Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 465/22

I Cz 253/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 listopada 2022 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Joanna Składowska

Protokolant : Elwira Kosieniak

po rozpoznaniu w dniu 23 listopada 2022 roku w Sieradzu

na rozprawie

sprawy z powództwa E. P.
przeciwko B. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Wieluniu

z dnia 7 września 2022 roku, sygnatura akt I C 177/21

oraz zażalenia powódki na rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w punkcie 3 wyroku

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że oddala powództwo w całości;

II.  nie obciąża powódki obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego;

III.  umarza postępowanie wywołane wniesionym zażaleniem.

Sygn. akt I Ca 465/22

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 7 września 2022 r., wydanym w sprawie o sygn. akt I C 177/21, Sąd Rejonowy w Wieluniu zasądził od pozwanej B. P. na rzecz powódki E. P. 29 949,70 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od 31 października 2019 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalając powództwo w pozostałej części (pkt 2) i nie obciążając stron kosztami procesu ponad te, które dotychczas poniosły (pkt 3).

Powyższe orzeczenie zapadło w oparciu o następujące ustalenia i wnioski:

Powódka E. P. zamieszkiwała razem z rodzicami B. i K. P. w domu położonym w miejscowości S. 234 A, gmina K.. Budynek mieszkalny należący do małżeństwa składał się z dwóch kondygnacji i poddasza. Wykończony parter budynku zamieszkiwali rodzice powódki, natomiast druga kondygnacja domu, za wyjątkiem jednego pokoju znajdowała się w stanie surowym. W październiku
2011 r., na podstawie ustnej umowy, B. i K. P. zezwolili powódce na zamieszkanie w górnej części domu, jak również na przeprowadzenie tam potrzebnego remontu. Motywacją do remontu była także obietnica rodziców, iż w przyszłości uregulują prawo własności poprzez przeniesienie własności lokalu, własności nieruchomości lub jej ułamkowej części. W związku z tym powódka razem ze swoim konkubentem G. J. rozpoczęła niezbędne prace remontowe.

W związku z tym, iż na piętro budynku miała się wprowadzić powódka, K. P. wynajął elektryka, aby zamontował podlicznik energii elektrycznej, płacąc za usługę instalacji oraz niezbędne do jej wykonania materiały.

Wykonywane przez powódkę i jej konkubenta prace następowały etapami. Pierwszą cześć remontu przeprowadzono pod koniec 2012 r., wtedy to wykonano pokój i łazienkę. Drugą część remontu wykonano w 2014 r., po urodzeniu przez powódkę córki.

(...) budowlane nabywali powódka i G. J., natomiast B.
i K. P., w zależności od możliwości, dokładali się córce do niektórych materiałów, takich jak zakup płytek podłogowych położonych w kuchni. Ponadto ojciec powódki pilnował ekip remontowych.

Z uwagi na brak porozumienia między stronami co do prawnego uregulowania kwestii własności części budynku zamieszkiwanej przez powódkę i jej konkubenta oraz powstały na tym tle konflikt, pod koniec 2019 r. E. P. wyprowadziła się z zajmowanej górnej kondygnacji budynku mieszkalnego. Wyprowadzając się, zdemontowała kabinę prysznicową, muszlę WC, umywalkę łazienkową razem z szafką, armaturę sanitarną; zabrała ze sobą także wszystkie należące do niej rzeczy w tym meble, meble kuchenne, oświetlenie, sprzęt kuchenny i pralkę.

W dniu 28 listopada 2020 r. zmarł K. P. - ojciec powódki, a spadek po nim nabyła jego żona B. P. w całości.

Poczynione przez powódkę i jej konkubenta nakłady podniosły wartość nieruchomości w chwili jej opuszczania przez powódkę. Wartość robót wyliczonych na podstawie obmiarów i przyjętych pozycji kosztorysowych to kwota 34 446,26 złotych brutto. Wartość tę pomniejszono o wartość amortyzacji powłoki malarskiej pomieszczeń wykonanej na późniejszym etapie przez P. P. (1) tj. o kwotę 4 496,56 złotych brutto, co daje wartość nakładów zwiększających wartość nieruchomości w kwocie 29 949,70 złotych brutto.

Dokonując powyższych ustaleń, Sąd pierwszej instancji nie dał wiary zeznaniom pozwanej, w zakresie w jakim twierdziła, że cały remont górnego piętra został wykonany ze środków należących do niej i jej męża, bowiem zeznania te pozostawały w sprzeczności
z zeznaniami pozostałych powołanych w sprawie świadków.

W ocenie Sądu Rejonowego, podstawą prawną rozliczeń stron w przedmiotowej sprawie winien być art. 226 k.c. w zw. z art. 230 k.c., który to przepis uzasadnia zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 29 949,70 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, o których orzeczono na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 359 k.c. Dalej idące żądanie pozwu podlegało zaś oddaleniu jako bezzasadne.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiódł pełnomocnik pozwanej, zaskarżając wyrok w części uwzględniającej powództwo i zarzucając:

1.  błędy w ustaleniach faktycznych, które miały wpływ na wynik sprawy,
a mianowicie:

- ustalenie, że całość nakładów finansowych na wykończenie lokalu mieszkalnego zlokalizowanego na piętrze budynku poniosła powódka E. P., podczas gdy nakłady te finansowali w znacznej części jej rodzice B. i K. małż. P., co nie znajduje żadnego odbicia przy wartościowym ustaleniu tych nakładów;

- ustalenie, że prace wykonywała firma budowlana (...) z P., wynajęta przez konkubenta powódki G. J., podczas gdy prace te wykonywał mężczyzna, za papierosy i alkohol przekazywane mu przez G. J.; pomagał mu
w tych pracach ojciec powódki K. P., który ponadto zapewniał wykonawcy zakwaterowanie oraz wyżywienie, zaś firma (...). P. wykonywała prace na budowie budynku mieszkalnego G. J. w P., która była prowadzona równolegle;

2.  naruszenie prawa procesowego, a mianowicie:

- art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, braku dokonania wszechstronnej oceny i w konsekwencji odmowy wiarygodności zeznań powódki B. P. i jej nieżyjącego już męża K. P.,

- art. 235 1 oraz 235 2 § 1 pkt 5 5 k.p.c., gdyż Sąd meriti oddalając wniosek
o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego z argumentacją, że dowód ten zmierza jedynie do przedłużenia postępowania, w istocie rzeczy zaniechał rozpoznania istoty sprawy. Ponadto wątpliwa wydaje się być legitymacja procesowa powódki E. P. do zgłoszenia i uzyskania roszczenia należnego jej konkubentowi G. J., wszak twierdzi, że środki przeznaczone na remont pochodziły od niego;

3.  naruszenie przepisów prawa materialnego, gdyż przyjmując jako podstawę prawną rozstrzygnięcia żądania strony powodowej art. 226 § 1 k.c., wszak powódka E. P. żądająca zwrotu nakładów koniecznych została uznana za samoistną posiadaczkę w dobrej wierze, nie ustalił wysokości uzyskanej przez nią korzyści.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pełnomocnik pozwanej wniosł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1. poprzez jego uchylenie i oddalenie roszczenia w całości,
a także zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za drugą instancję według norm przepisanych, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania.

W odpowiedzi na apelację pełnomocnik powódki wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na uwzględnienie, choć nie wszystkie z podniesionych w niej zarzutów należało podzielić.

Podkreślenia przede wszystkim wymaga, że chybiony jest zarzut w zakresie błędnych ustaleń faktycznych, bowiem Sąd pierwszej instancji wyraźnie wskazał, iż rodzice powódki
w zależności od możliwości dokładali się córce do zakupu niektórych materiałów, np. płytek podłogowych położonych następnie w kuchni, K. P. zapłacił za usługę instalacji podlicznika energii elektrycznej i niezbędne do jej wykonania materiały, a ponadto nadzorował ekipy remontowe. Sąd drugiej instancji nie znalazł także podstaw, aby kwestionować ustalenia dotyczące prac wykonywanych przez firmę budowlaną (...) z P. i źródeł finasowania remontu. Ustalenia te Sąd Rejonowy oparł na prawidłowo przeprowadzonych dowodach w postaci zeznań świadków i złożonych do akt sprawy rachunków. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Wyrażenie przez stronę odmiennego poglądu co do oceny poszczególnych dowodów jest prawem strony jednakże jeżeli
z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów wyrażonych w art. 233 § 1 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Podsumowując, Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne wszelkie ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy.

Zgodzić natomiast trzeba się ze skarżącym, że subsumpcja ustalonego stanu faktycznego pod właściwe normy prawa materialnego nie była właściwa i doszło do naruszenia przepisu art. 226 k.c.

Jak stanowi powołany przepis, samoistny posiadacz w dobrej wierze może żądać zwrotu nakładów koniecznych o tyle, o ile nie mają pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy. Zwrotu innych nakładów może żądać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi.

Nakładami koniecznymi są wydatki, których celem jest utrzymanie rzeczy w stanie zdatnym do normalnego korzystania, zgodnie z przeznaczeniem. Mieszczą się tu wydatki na remonty i konserwację rzeczy. Natomiast nakłady nieodpowiadające temu celowi, a więc nakłady zmierzające do ulepszenia rzeczy („nakłady użyteczne”) albo nadania jej cech odpowiadających szczególnym upodobaniom posiadacza („nakłady zbytkowne”) stanowią rodzaj innych nakładów w rozumieniu art. 226 k.c.

Uregulowanie przyznaje zatem samoistnemu posiadaczowi roszczenie o zwrot nakładów koniecznych, ale w ograniczonym zakresie, bo tylko o tyle, o ile nie mają one pokrycia w korzyściach, które uzyskał z rzeczy. Wartość nakładów użytecznych poczynionych przez posiadacza w dobrej wierze oblicza się natomiast według stanu oraz cen z chwili, w której ten posiadacz wydał nieruchomość właścicielowi, a ich zwrotu można żądać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania. Jeżeli więc poczynione nakłady uległy wcześniejszej amortyzacji, posiadacz nie może domagać się zwrotu ich wartości.

Błędy Sądu Rejonowego polegały więc na tym, że po pierwsze, nie dokonał oceny charakteru nakładów. Po wtóre, rozliczył nakłady, nie uwzględniając korzyści, które powódka uzyskała z tytułu bezpłatnego korzystania z piętra budynku. Rozstrzygnięcie takie nie odpowiada prawidłowej wykładni art. 226 § 1 k.c., zmierzającej do tego, aby w wypadku dobrej wiary posiadacz mógł uzyskać równowartość nakładów poniesionych w niewątpliwym interesie właściciela, ale bez wzbogacenia się kosztem właściciela wartością uzyskanych
z rzeczy korzyści, których by nie uzyskał nieodpłatnie, gdyby jego posiadanie opierało się na prawie, np. było uprawnieniem wynikającym ze stosunku obligacyjnego łączącego go
z właścicielem. Takiej wykładni nie stoi na przeszkodzie przepis art. 224 § 1 k.c., według którego samoistny posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nabywa własność pożytków określonych w tym przepisie. Przepis ten bowiem określa obowiązki samoistnego posiadacza wobec właściciela od strony negatywnej, natomiast art. 226 § 1 k.c. reguluje uprawnienia samoistnego posiadacza wobec właściciela od strony pozytywnej. Są to dwie nieporównywalne zupełnie płaszczyzny. Okoliczność więc, że właściciel nie może skutecznie dochodzić od samoistnego posiadacza w dobrej wierze zwrotu równowartości pożytków i wynagrodzenia za używanie rzeczy, nie wyłącza wcale potrącenia ich z należnością z tytułu zwrotu nakładów koniecznych, w razie jej dochodzenia przez posiadacza (vide: wyrok Sądu Najwyższego z 12 lipca 1974 r., II CR 337/74). Po trzecie, Sąd pierwszej instancji nie ustalił w prawidłowy sposób, czy nakłady zwiększyły wartość budynku. Tutaj niezbędne byłoby bowiem porównanie wartości budynku przed dokonaniem nakładów oraz wartości po ich dokonaniu z daty zwrotu. Po czwarte, Sąd nie uwzględnił okoliczności, że
w wydatkach partycypowali także pozwani.

Warto podkreślić, że zgodnie z zasadą ciężaru dowodu w procesie (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.), to powódka winna przedstawić dowody na okoliczność zaistnienia okoliczności,
o jakich mowa w art. 226 k.c.

W przypadku nakładów innych aniżeli konieczne winna zatem wykazać ich charakter
i stopień zwiększenia wartości budynku na koniec 2019 r., czego nie uczyniła. Zatem brak jest podstaw faktycznych do przyjęcia, że w dacie wydania pomieszczeń aktualny był wzrost wartości nieruchomości, będący efektem dokonania przez powódkę nakładów użytecznych.

Wartość wykonanych robót została wyliczona kosztorysowo, a - jak wynika z opinii biegłego z zakresu budownictwa - nakłady te były konieczne do poniesienia. W takim wypadku zaś, niezbędne było ustalenie, jakie korzyści powódka odniosła z posiadania. Korzyścią taką jest zaś niewątpliwie zaoszczędzenie wydatków na najem mieszkania, bowiem gdyby powódka nie zajmowała części domu rodziców, zmuszona byłaby zaspokajać swoje potrzeby mieszkaniowe w innym miejscu. Na tę okoliczność strona pozwana powoływała dowód z opinii biegłego i była to okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia.

Analizując potrzebę zrealizowania wniosku dowodowego pozwanej w toku postepowania apelacyjnego, należało zważyć, że pozwana określała wartość należnego czynszu na 500 złotych miesięcznie. Okres zamieszkiwania powódki wynosił 78 miesięcy, co daje kwotę 39 000 złotych. Gdyby okres ten odnieść do wartości rozliczonych przez Sąd Rejonowy nakładów - 29 949,70 złotych, otrzymujemy kwotę 384 złote miesięcznie. Jest to suma tak niska, że nie wymaga wiadomości specjalnych ustalenie, że wysokość ewentualnego czynszu w razie najmu zajmowanych przez powódkę pomieszczeń byłaby istotnie wyższa. Jeśli uwzględnimy nadto, że w wydatkach powyższych uczestniczyli również pozwani, oczywista jest również konstatacja, że wartość korzyści, jakie uzyskała powódka zamieszkując na piętrze budynku rodziców bez konieczności uiszczania jakiegokolwiek czynszu z całą pewnością przekracza sumę kosztów związanych z pracami remontowymi, mającymi na celu przystosowanie pomieszczeń do zamieszkiwania. Zbędne jest zatem w tym zakresie posiłkowanie się opinią biegłego. W takim zaś wypadku, przy prawidłowym zastosowaniu art. 226 k.c., żadne roszczenia z tytułu nakładów powódce nie przysługują.

Wobec powyższego, Sąd Okręgowy - na podstawie art. 386 § k.p.c. - zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że oddalił powództwo w całości.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono natomiast na zasadzie art. 102 k.p.c., czyli stosując zasady słuszności. Należało w tej mierze mieć bowiem na względzie, że powódka miała prawo pozostawać w subiektywnym przekonaniu o zasadności swoich roszczeń, o czym przekonuje choćby treść orzeczenia Sądu Rejonowego.