Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 7/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2023 roku

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Karol Skocki

Ławnicy: Wiesława Borowczak, Karol Licheniak

Protokolant: sekr. sąd. Milena Biegniewska

przy udziale prokuratora Urszuli Piaseckiej – Telesińskiej

po rozpoznaniu w dniach: 20 i 26 kwietnia 2022 r., 24, 25 i 26 maja 2022 r., 28 czerwca 2022 r., 11 i 12 lipca 2022 r., 25 października 2022 r., 7 i 23 listopada 2022 r., 6 grudnia 2022 r., 10 stycznia 2023 r.

sprawy:

J. G. (1), s. H. i A. z d. N., ur. (...) C., N., zameldowany na pobyt stały: (...) M. - W. (...) A. S. 7, zamieszkały: ul. (...), (...)-(...) K.,

oskarżonego o to, że:

I.  w okresie od około 2013 r. do około przełomu 2015 /2016 r. w P., gm. K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat, P. W. (1) do poddania się innym czynnościom seksualnych i do ich wykonania w ten sposób, że dotykał jej okolic intymnych, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku,

tj. o przestępstwo z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k.

II.  w okresie od około przełomu 2015/2016 r. do około lipca/sierpnia 2020 r. w P., gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat P. W. (1) i potem po ukończeniu przez nią w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia do poddania się innym czynnościom seksualnym i wielokrotnie przemocą do obcowania płciowego w ten sposób, że wkładał palce do pochwy, całował ją w usta i okolice krocza, kazał siebie całować, wkładał penisa pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku, a w celu odbycia z nią stosunków płciowych i przełamania fizycznego oporu przytrzymywał ją własnym ciałem,

tj. o przestępstwo z art. 197 § 1 i 3 pkt. 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 § 1 k.k.

1.  Oskarżonego J. G. (1) uznaje za winnego tego, że:

a.  w okresie od sierpnia 2013 r. do przełomu 2015/2016 r. w P., gm. K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat, P. W. (1) do poddania się innym czynnościom seksualnych i do ich wykonania w ten sposób, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku, tj. o przestępstwo z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 12 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 200 § 1 k.k. skazuje go na 3 (trzy) lata pozbawienia wolności;

b.  w okresie od przełomu 2015/2016 r. do stycznia 2019 r. w P., gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nadużywając stosunku zależności - jako osoba pozostająca w konkubinacie z matką pokrzywdzonej, utrzymująca materialnie konkubinę i pokrzywdzoną oraz w przeważającej mierze decydująca w sprawach życia codziennego domowników i mająca rzeczywisty wpływ na sytuację życiową pokrzywdzonej - doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat P. W. (1) i potem po ukończeniu przez nią w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia, nadal małoletnią, do poddania się innym czynnościom seksualnym i do obcowania płciowego w ten sposób, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, całował ją w usta i okolice krocza, wkładał penisa do pochwy i pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku, tj. o przestępstwo z art. 199 § 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. skazuje go na 6 (sześć) lat pozbawienia wolności;

przy czym na podstawie art. 85 § 1k.k. i 86 § 1 k.k. łączy oskarżonemu orzeczone kary za zbiegające się przestępstwa i wymierza mu karę łączną 7 (siedmiu) lat pozbawienia wolności, na poczet której na podstawie art. 63 § 1 k.k. zalicza mu okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania w sprawie od dnia 20 września 2021 r. godz. 08:20.

2.  Na podstawie art. 46 § 2 k.k. zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej P. W. (1) nawiązkę w kwocie 100.000 (stu tysięcy) złotych.

3.  Na podstawie art. 41a § 2 k.k. w związku z przypisaniem oskarżonemu czynu opisanego w pkt. 1a orzeka zakaz kontaktowania się oskarżonego z pokrzywdzoną P. W. (1) i zakaz zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 10 metrów przez 2 (dwa) lata oraz w związku z przypisaniem oskarżonemu czynu opisanego w pkt. 1b orzeka taki zakaz również przez 2 (dwa) lata; przy czym na podstawie art. 85 § 1 k.k. w zw. z art. 90 § 2 k.k. łączy okresy orzeczonych zakazów za zbiegające się przestępstwa i orzeka łączny okres zakazu kontaktowania się oskarżonego z pokrzywdzoną P. W. (1) i zakazu zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 10 metrów przez okres 3 (trzech) lat.

4.  Obciąża oskarżonego kosztami procesu - za wyjątkiem należności tłumacza występującego w sprawie, które ponosi Skarb Państwa - i w związku z tym:

a.  zasądza od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej P. W. (1) kwotę 4.335,50 zł tytułem zwrotu wydatków związanych z zastępstwem procesowym przez ustanowionego pełnomocnika.

b.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w tym poniesione wydatki w kwocie 9 173,38 zł oraz opłatę w kwocie 600 zł.

Karol Licheniak Karol Skocki Wiesława Borowczak

UZASADNIENIE

Formularz UK 1

Sygnatura akt

IIK 7/22

Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem . Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343,art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza.

1. USTALENIE FAKTÓW

1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie
przypisano)

1

J. G. (1)

1.a.w okresie od sierpnia 2013 r. do przełomu 2015 /2016 r. w P., gm. K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat, P. W. (1) do poddania się innym czynnościom seksualnych i do ich wykonania w ten sposób, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku;

1.b. w okresie od przełomu 2015/2016 r. do stycznia 2019 r. w P., gm. K. działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, nadużywając stosunku zależności - jako osoba pozostająca w konkubinacie z matką pokrzywdzonej, utrzymująca materialnie konkubinę i pokrzywdzoną oraz w przeważającej mierze decydująca w sprawach życia codziennego domowników i mająca rzeczywisty wpływ na sytuację życiową pokrzywdzonej - doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat P. W. (1) i potem po ukończeniu przez nią w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia, nadal małoletnią, do poddania się innym czynnościom seksualnym i do obcowania płciowego w ten sposób, że dotykał jej okolic intymnych ciała, wkładał palce do pochwy, całował ją w usta i okolice krocza, wkładał penisa do pochwy i pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku.

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione

Dowód

Numer karty

1.  Sytuacja finansowa i osobista A. W. oraz jej rodziny przed poznaniem oskarżonego.

A.  Trudna sytuacja finansowa i osobista A. W. oraz jej rodziny.

B.  Uzyskiwanie środków finansowych przez A. W. z nierządu w N..

C.  Pozostawienie w tym czasie córki P. na wychowaniu babci w P..

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153

M.

W.

271,

1122-1129,

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

2.  Relacje między oskarżonym a A. W..

A.  Bliskie relacje między oskarżonym a A. W..

B.  Poznanie w N. J. G. (2) przez A. W., zacieśnienie znajomości i wzajemnego pożycia.

C.  Wspólne plany co do zamieszkiwania, budowa domu w P. gm. K. za środki finansowe J. G. (2) i wspólne tam zamieszkanie.

D.  Urodzenie przez A. W. w 2010 r. syna J. P. (1), którego ojcem był oskarżony.

E.  Praca oskarżonego w N. do końca 2015 r. i regularne przyjazdy do P. w okresie od 2010 r do 2013 r. co kilka miesięcy na 2-3 dni, od 2014 roku raz w miesiącu na 1-3 dni i od 14 listopada 2015 roku zamieszanie przez oskarżonego na stałe w domu w P..

P. W. (1)

6-7, 23-25, 1595-1609,

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

3.  Utrzymywanie finansowe rodziny i domu przez oskarżonego, zajmowanie się gotowaniem, organizacją życia domowego i wpływ na funkcjonowanie rodziny.

P. W. (1)

6-7, 23-25, 1595-1609,

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

P. W. (2)

1162-1170

J. G. (3)

1158-1161

4.  Swobodne zasady dotyczące intymności panujące w domu oskarżonego, dotyczące ubioru, kąpieli, korzystania z łazienki.

P. W. (1)

6-7, 23-25, 1595-1609

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

P.

W.

45,

1011-1014,

5.  Wprowadzane przez oskarżonego w domu zasad dotyczących właściwego odżywiania, korzystania z telefonów komórkowych i internetu.

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

Wydruk bilingów telefonu komórkowego pokrzywdzonej za okres 8.2020 -8.03.2021 r., wykorzystania inernetu i ilości smsów

907-911,

927-937,

6.  Doprowadzenie wielokrotne przez oskarżonego w okresie od sierpnia 2013 r. do przełomu 2015 /2016 r. w P., gm. K. , przez działanie w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru , małoletniej poniżej 15 lat, P. W. (1) do poddania się innym czynnościom seksualnych i do ich wykonania w ten sposób, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku.

P. W. (1)

Płyty DVD (2x2) szt.

z zapisem przesłuchania

P. W.

6-7, 23-25,

1595-1609,

26, 1614,

P. W. (4)

12-13, 51,

995-1004

J. S. (1)

49,

1420-1422,

Ł. M.

41, 401-402,

1004-1010,

M. M. (2)

56-57,

1117-1122,

D. B.

1417-1419,

7.  Doprowadzenie przez oskarżonego w okresie od przełomu 2015/2016 r. do stycznia 2019 r. w P., gm. K. poprzez działanie w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru - poprzez nadużycie stosunku zależności, jako osoby pozostającej w konkubinacie z matką pokrzywdzonej, utrzymującej materialnie konkubinę i pokrzywdzoną oraz w przeważającej mierze decydującej w sprawach życia codziennego domowników i mającej rzeczywisty wpływ na sytuację życiową pokrzywdzonej - wielokrotne małoletniej poniżej 15 lat P. W. (1) i potem po ukończeniu przez nią w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia, nadal małoletniej, do poddania się innym czynnościom seksualnym i do obcowania płciowego w ten sposób, że dotykał jej okolic intymnych ciała, wkładał palce do pochwy, całował ją w usta i okolice krocza, wkładał penisa do pochwy i pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku.

P. W. (1)

Płyty DVD z zapisem przesłuchania P. W.

6-7, 23-25,

1595-1609,

26, 1614,

J. S. (1)

49,

1420-1422,

P. W. (4)

12-13, 51,

995-1004,

Ł. M.

41, 401-402,

1004-1010,

M.

M.

56-57,

1117-1122,

D. B.

1417-1419,

8.  Ukończenie przez P. W. (1) w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia.

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

9.  Związek uczuciowy pokrzywdzonej z Ł. M..

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

Ł. M.

41, 401-402,

1004-1010,

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

Wydruki wiadomości

tekstowych i zdjęć

127-136,

10.  Poinformowanie przez P. W. (1) o wykorzystywaniu seksualnym najbliższą koleżankę J. S. (1), swojego chłopaka Ł. M., ciocię P. W. (4) i organy ścigania.

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609

J. S. (1)

49,

1420-1422,

Ł. M.

41, 401-402,

1004-1010,

P. W. (4)

12-13, 51,

995-1004,

M. J.

397,

1131-1135

11.  Uczęszczanie przez pokrzywdzoną na psychoterapię do Poradni Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży w (...) w K. od 27 kwietnia 2021 r.

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

Dokumentacja

z (...)

1114,

12.  Właściwości i warunki osobiste oskarżonego:

a)  ma 56 lat, jest obywatelem niemieckim, o wykształceniu średnim technicznym, zawód mechanik przemysłowy, nie pracujący przed aresztowaniem utrzymujący się z oszczędności, żonaty, ojciec 3 dzieci w wieku 12, 26 i 34 lata, na utrzymaniu 1 dziecko,

b)  współwłaściciel mieszkania o pow. 89,14 m2,

c)  nie był dotychczas karany,

d)  brak stwierdzenia u oskarżonego choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego, rozpoznanie przez biegłych natomiast cechy osobowości nieprawidłowej o typie mieszanym,

e)  J. G. (2) tempore criminis miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem,

f)  brak u oskarżonego zaburzeń preferencji seksualnych (w tym pedofilii właściwej, preferencyjnej) lub innego rodzaju parafilii ujętych w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10).

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014,

1458-1463,

Informacja o stanie

majątkowym

276,

Karta karna

275,

Opinia sądowa seksuologiczno-psychiatryczno-psychologiczna. Biegli

- D. J.

psychiatra,

- A. S.

psychiatra,

- M. S.

psychiatra - seksuolog,

- M. K. (1)

psycholog kliniczny.

299-330,

1447-1455,

1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie
przypisano)

1

1

1b

Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione

Dowód

Numer karty

1.  Stosowanie przemocy przez oskarżonego przy popełnianiu przestępstwa doprowadzenia pokrzywdzonej do obcowania płowego.

brak dowodu

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

2.  Czas trwania przestępstwa do około lipca/sierpnia 2020 r.

brak dowodu

P. W. (1)

6-7, 23-25,

1595-1609,

2. OCENA DOWODÓW

2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

1. A-C

2. A-D

3.

4.

5.

9.

12.

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,,

940-942

1014,

1458-1463,

Oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu czynów, zaprzeczył temu, że wykorzystywał seksualnie pokrzywdzoną, że obcował z nią płciowo, że dopuszczał się wobec niej innych czynności seksualnych.

Opisał szczegółowo i okoliczności związane ze wspólnym pożyciem z A. W. oraz relacje z jej rodziną. Starał się przedstawić siebie w jak najlepszym świetle, co miało - zdaniem sądu – wywołać wrażenie o nieprawdopodobieństwie popełnienia przez niego zarzucanych mu czynów.

W pewnych fragmentach wyjasnień zachowanie swoje opisywał w sposób nienaturalny wobec P., niezrozumiały: „… gdy P. przychodziła do mnie i siadała obok mnie, ja wstawałem i wychodziłem” (109). Wskazuje to na sztuczność zachowania opisywanego przez oskarżonego - zdaniem sądu – tylko na użytek procesu, bez oparcia w żadnych dowodach.

Co do przyjazdów oskarżonego do P. i jego zamieszkania sąd oparł się na jego wyjaśnieniach złożonych w dochodzeniu (352), że od 14 listopada 2015 roku przyjechał do P. i na stałe zamieszkał z konkubiną i dziećmi (po zakończeniu pracy 13 listopada 2015 roku, choć formalnie rozwiązana została 31 grudnia 2015 r. ). Wcześniej w 2014 roku przyjeżdżał co miesiąc na 1-3 dni, wcześniej co kilka miesięcy na 2-3 dni. Jest to zgodne z zeznaniami A. W. (37), która potwierdziła, że oskarżony przyjeżdżał na 2-3 dni w miesiącu.

Potwierdził też, że do września/października 2015 roku dzieci spały na łóżku piętrowym, aż została wykończona góra domu (880v), że w kalendarzu był zapisywany okres menstruacji pokrzywdzonej i jej matki, że mył P. w łazience, że były problemy z zamykaniem łazienki, że dzieci przychodziły do nich do łóżka w sytuacjach jak bały się spać same w swoich pokojach.

Potwierdził, że finansował budowę domu i inne wydatki rodziny A., że płacił za ZUS rodziców konkubiny, nawet jeszcze przez dwa lata po wprowadzeniu się do domu, dziwił się, że tak szybko kończą się pieniądze.

Potwierdził, że rodzice konkubiny i ona wcześniej żyli w bardzo ciężkich warunkach, mieszkali w drewnianym domu 30 m 2, bez toalety, bez przyłącza wody (881).

Utrzymywał w całości rodzinę bo A. W. nie pracowała.

Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie potwierdzają dowody przeprowadzone w sprawie, w szczególności zeznania konkubiny i jej córki.

Okoliczności zawarte w tych wyjaśnieniach potwierdzają metamorfozę rodziny A. W., a przede wszystkim jej samej, dzięki związkowi z oskarżonym, jego sytuacji materialnej i pomocy finansowej mającej wpływ na życie rodziny.

Co do decydowania o sprawach rodzinnych oskarżony wyjaśnił, w zasadzie decyzje były wspólne, ale A. W. miała do niego pretensje, była zła, płakała i krzyczała na niego i zapytała: „…dlaczego wszelkie decyzje, ustalenia względem P. ja unieważniam, odwołuję. P. chodziła do mamy, pytała czy może pójść do tego przyjaciela czy innego, kiedy A. mówiła nie, wtedy przychodziła do mnie i wtedy ja odpowiadałem, że tak” (877v).”

Koreluje to z zeznaniami pokrzywdzonej, która zeznała, że oskarżony zapewniał ją, że jak będzie uległa wobec niego to będzie miała wszystko będzie dla niej dobry. W przeciwnym razie będzie miała źle.

Opisując relacje z rodziną konkubiny wskazał, że przebywał na spotkaniach rodzinnych, ale po 2 godzinach wracał do domu, bo nie miał z kim rozmawiać po niemiecku, że pije tylko z uprzejmości, a w rodzinie tej piło się w dużych kieliszkach na jeden raz (881-882), że z P. W. (2) pokłócił się, bo tamten się upił i go zwymyślał (882), że z P. W. (5) się pokłócił, bo tamten miał żal do niego, zwyzywał go, że pożyczył od oskarżonego pieniądze na 6 %, a oprocentowanie w bankach spadło po 5-6 latach a on musiał oddawać pieniądze z wyższym oprocentowaniem.

Wskazuje to rzeczywiście, że relacje z członkami rodziny czasami się psuły, jednakże generalnie wieź rodzinna i towarzyska była utrzymywana.

Odnośnie porządku dnia w domu, wskazał, że wstawał o 5-6 rano zanim cała trójka wstała, w dzień powszedni pozostali członkowie rodziny wstawali o godz. 7, a w sobotę, niedzielę około godz. 9-10 (940).

Potwierdziła to A. W., że oskarżony wstawał zawsze wcześnie przed nią , „chodził robić kawę i na papierosa” (37) i koresponduje to z zeznaniami pokrzywdzonej, że oskarżony przychodził do niej do łóżka w nocy albo nad ranem (23).

Wyjaśnił, że gotowaniem i posiłkami w domu zajmował się on, że on przygotowywał śniadanie, on wstawał pierwszy, druga A. lub syn a ostatnia P..

Wskazał, że jak P. przychodziła ze szkoły i nie było za późno to coś zjadła, a jak przyszła o 17:30, to mówiłem: „…poczekaj chwilę za pół godziny o 18:00 będzie kolacja. Każdego dnia wieczorami na kolację było zawsze coś ciepłego, zawsze coś innego i zawsze na ciepło” (940).

Koresponduje to z zeznaniami pokrzywdzonej, że były pewne ograniczenia w dowolności jedzenie (brania sobie dowolnych rzeczy o dowolnej porze z lodówki).

Wyjaśnił, że „…wprowadziłem zasadę, że jedliśmy mało słodyczy. Ja nie lubię słodyczy, a dzieci kochają.”(940). Bardzo dużo kupowałem w wielkich ilościach warzywa i owoce bo dzieci tego potrzebują…, …a cała trójka konsumują dużo, jedzą jak zwariowani. Każdego dnia spędzałem w kuchni po 3-4 godziny, bardzo to lubię…, największe podziękowanie jest takie jak wszyscy wszystko zjedzą” (940).

Był jeden zakaz, do swoich pokojów, do góry mogły zabierać tylko zwykłą wodę, bo tam była wykładzina (940).

Wyjaśnienia w tym zakresie zasługują na wiarę i korespondują z zeznaniami A. W. i pokrzywdzonej.

Oczywiście odczucia dziecka co do wprowadzania zakazów z oczywistych względów są zupełnie inne niż dorosłych osób (o czym przy omówieniu zeznań pokrzywdzonej).

Odnośnie nagości wyjaśnił, że nie można było chodzić nago bo do ich domu przychodzili inni ludzie (941). Zdaniem sądu, jest to argument pozorny, z którego wynikałoby, że skoro nie było ludzi to było to w zwyczaju. W tym przypadku sąd uznał za wiarygodne w tym zakresie zeznania pokrzywdzonej, że elementy swobodnego sposobu bycia, bez ubrania jednak były, które korespondują z zeznaniami P. W. (5) i częściowo A. W. (omówione tamże).

Co do środków finansowych (niezależnie od okoliczności wskazanych na wstępie analizy tych wyjaśnień) oskarżony wyjaśnił, że w całości finansował rodzinę, wskazał, że konkubina miała konto, karty kredytowe (941). Jak był w N. pobierał pieniądze w gotówce, albo pobierał pieniądze i dokonywał transferu przez W. U. na konto, które było założone na konkubinę w (...) (941). Potwierdził, że woził pokrzywdzoną na praktyki do L. i to, że przez dwa ostatnie tygodnie musiała na jego żądanie pokryć koszty dojazdu (882).

Potwierdził, że dzieci otrzymywały kieszonkowe, że dostawały pieniądze za oceny w szkole, że była to pewnego rodzaju rywalizacja między nimi (882), że P. później, na jego prośbę, matka założyła konto w banku, na które wpływały pieniądze.

Znamiennym jest ocena niezależności konkubiny w jego oczach: „… chciałbym podkreślić, że to ja uniezależniłem A. od jej rodziny i tym samym uniezależniłem ją od siebie, to były też jej pieniądze na jej koncie, dom, który wybudowałem i za niego zapłaciłem również należał do niej, była kompletnie niezależna…”(1461).

Oczywiście oskarżony uniezależnił konkubinę od jej rodziny (co zostało obszernie omówione przy okazji analizy jego wyjaśnień i zeznań konkubiny), ale przez to nie tylko nie uniezależnił jej od siebie, ale jeszcze bardziej ze sobą związał, co dotyczy również P. W. (1), wytwarzając ścisły związek zależności (przede wszystkim materialnej, finansowej).

Podkreślał swoją wartość i swojego majątku wywierając wpływ na domowników. Widać to na z pozoru niewinnym przykładzie, jak starał się zmusić konkubinę do nauki jazdy samochodem: „…powiedziałem no to nie będę już budował i nie będę dawał pieniędzy na ten dom, nawet na A. nie wywarło wrażenia, powiedziała, że dobra, będę żyła z ojcem i matką w starym domu…” (1461). Co do pokrzywdzonej, jak wymigiwała się z obowiązków domowych zasłaniając obowiązkami szkolnymi, był zły i powiedział: „… że nigdy nie otrzyma połowy domu ode mnie…”(878v).

Sposób wywierania wpływu na te osoby poprzez stawiania argumentów związanych ze sfinansowanym przez niego domem, podkreślał jego pozycję w tym domu.

Potwierdził też, że wprowadzał ograniczenia wobec P.. Tydzień przed wyprowadzeniem zezwolił, żeby generalnie mogła być w piątki do soboty godz. 21 i do niedzieli godz. 21 poza domem. A. W. była zła na niego, ponieważ zrobił to bez porozumienia z nią, dwa tygodnie zanim pokrzywdzona opuściła dom zabronili jej wyjść, wyjazdów do Ł. M. (878-878v). Na prośbę konkubiny sprawdzał czas i ilość rozmów telefonicznych i korzystanie z internetu przez pokrzywdzoną.

Potwierdził również, że P. otrzymała zgodę na wyprowadzenie się z domu po ukończeniu 18 roku życia (879).

Były to jedne z wielu przykładów wprowadzania pewnych zakazów ograniczeń wobec pokrzywdzonej, abstrahując od ich celowości i zasadności w danych sytuacjach.

Jako powód oskarżenia go przez P. wskazał to, że P. chciała związać się ze swoim chłopakiem, dostała od niego i jej matki zakaz spotykania się ze swoim chłopakiem i w konsekwencji tego uciekła (108). Wskazał, że relacje były bardzo napięte: „…znała mnie i swoją mamę, tylko wtedy gdy czegoś potrzebowała, to znaczy pieniędzy (109)”, ,, …my się po prostu wzajemnie nienawidzimy …” (109), że (1014) 4-5 razy skontrolowali jej telefon, zestawienie rozmów w inernecie i w weekendy 26-27-28 lutego 2022 r. i 4-5 marca 2022 r. w weekendy zabronili jej jechać do Ł. i powiedzieli jej, że dopóki nie będzie miała skończonych 18 lat nie będzie mogła się spotykać ze swoim chłopakiem.

Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie co do faktów korespondują z zeznaniami pokrzywdzonej co do nasilenia się ograniczeń ze strony oskarżonego i matki wobec niej w tym okresie. Miało to oczywiście znaczenie dla podjęcia decyzji o ujawnieniu wcześniejszego procederu oskarżonego wobec niej, ale nie wymyślania fikcyjnych zdarzeń, które nie miałyby miejsca.

Takie tłumaczenie oskarżonego, co do fałszywego oskarżenia sąd uznał, za nieuzasadnione. Jest oczywistym, że taki powód było oskarżonemu podać najłatwiej i w ten sposób budować sobie linię obrony. Aby nie powielać argumentacji związanej z bezzasadnością tego twierdzenia sąd odsyła do analizy zeznań pokrzywdzonej w tym zakresie. Wersja przedstawiona przez pokrzywdzoną jest logiczna i oparta na zasadach doświadczenia życiowego, co sprawia, że wyjaśnienia oskarżonego w zakresie w jakim zaprzecza czynom zabronionym i wskazuje na ewentualne motywy pomówienia należało uznać za niewiarygodne.

Zupełnie niezrozumiałym jest poważanie twierdzeń pokrzywdzonej, że J. S. (1) w gimnazjum był najlepszą koleżanką pokrzywdzonej i staranie się na jej miejsce wstawienie innej koleżanki. Stopień koleżeństwa i zaufania między nastolatkami, zdaniem sądu jest sprawą indywidualną i brak podstaw, aby w takie stanowisko ingerować. Skoro pokrzywdzona tak to odczuwała, oceniła to tak J. S. (2) i również kolega M. J., nie sposób mieć wątpliwości w tym zakresie.

Nieistotne dla sprawy, dla bytu przypisanych oskarżonemu przestępstw są podnoszone przez niego kwestie związane z oceną osoby oskarżonego przez inne osoby, oczywiście mogą mieć i sąd to uwzględnił, ale przy wymiarze kary, jako jego właściwości i warunki osobiste

Stawianie przez oskarżonego tezy, że skoro żona i dzieci chodziły do kościoła i proboszcz co roku przychodził święcić dom, (gdyby wiedział, że on jest pedofilem k.1459 to by nie przychodził) jest nadużyciem i zmierza do zamazania obrazu zdarzeń.

Charakter popełnionych przestępstw i ich okoliczności bez obecności innych świadków, gdy udawało się utrzymać to w tajemnicy przed domownikami, nie mogły być przedmiotem wymiany informacji w kościele, w szkole czy u innych postronnych osób (choćby żony F. czy syna z tamtego małżeństwa), co jest oczywiste i nie wymaga specjalnego uzasadnienia.

1.  A-C

2.  A-D

P.

W.

6-7, 23-25, 1595-1609,

Płyty DVD (2x2) szt. z zapisem przesłuchania

26, 1614,

Pokrzywdzona opisała okoliczności popełniania przestępstw przez oskarżonego. Wskazała, że zaczęło się to (zachowania oskarżonego) jak miała 10 lat a skończyło w gimnazjum w 2019 r. Pokrzywdzona nie potrafiła dokładnie określić tych dat, dlatego sąd przyjął daty graniczne od sierpnia 2013 roku do stycznia 2019 roku. Pokrzywdzona twierdziła, że to przestępcze zachowanie oskarżonego skończyło się gdzieś pomiędzy 3 klasą gimnazjum, pośrodku (1596), dlatego sąd przyjął niewątpliwą datę jako styczeń 2019 r.

Wprawdzie wskazała, że dalej były niewłaściwe zachowania się oskarżonego względem niej, ale – zdaniem sądu - nie można ich oceniać jako obcowanie płciowe lub inne czynności seksualne. Można je natomiast oceniać jako niestosowne poklepywanie lub podłapywanie pokrzywdzonej ze strony oskarżonego.

Pokrzywdzona zeznała, że po wprowadzeniu się do nowego domu, jak skończyła 10 lat, zaczęły się sytuacje, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, brać penisa do ust, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku (23-24).

Pokrzywdzona również zeznała, że później, orientacyjnie od przełomu 2015/2016 roku, jak przyjechał oskarżony na stałe z N. i zamieszkał razem w domu, sytuacje te powtarzały się częściej, tym bardziej, że została wykończona góra domu i dzieci miały swoje pokoje.

Opisywała, że w sytuacji jak pokrzywdzona spała w pokoju mamy oskarżony wysyłał mamę na dół by robiła kawę, brata razem z nią, a sam w tym czasie współżył z pokrzywdzoną. W tym do współżycia dochodziło wielokrotnie, kilkanaście, kilkadziesiąt razy, były sytuacje, że było to raz a czasami 2 razy w tygodniu (24,1596).

W innych sytuacjach przychodził do jej pokoju wcześnie nad ranem (wczesne wstawanie 5-6 , a więc 2 godziny przed P. w weekendy 3-4 godziny -potwierdził oskarżony k. 940 i matka pokrzywdzonej k. 37, co koresponduje z tymi faktami), w samym szlafroku, rozbierał się do naga i rozbierał również pokrzywdzoną, Wkładał jej członka do pochwy, mówił, że to normalne, jak ją to boli, wkładał też członka między jej nogi, uda i doprowadzał do wytrysku. Po stosunku dawał chusteczkę, kazał się wytrzeć i wychodził (1596, 24).

Pokrzywdzona opisywała również, że oskarżony całował ją w usta po całym ciele i w okolicach krocza, językiem dotykał pochwy.

Podała, że wkładanie penisa do pochwy zaczęło się jak była w szóstej klasie jak dostała miesiączkę.

Opisała też sytuacje, że oskarżony kąpał ją przez kilka lat, jak była już nastolatką i wkładał wtedy jej swojego penisa między nogi.

Skończyło się to, jak podała pokrzywdzona, gdzieś w połowie trzeciej klasy gimnazjum. Przestał wtedy przychodzić, bo uważał, że jest ona „do niczego, to nie jest przyjemność. Po prostu, że ja tak go odpycham to dla niego to nie jest przyjemne, zauważył, że ja po prostu nie chcę, mówił, że ja i tak wyląduję na ulicy tak jak moja mama”(1595-1596).

Odnośnie swojego zachowania, to podkreśliła, że się go bała, krzyczał na nią, był na nią zły, mówił, że jest głupia, że nie chce z nim tego robić, jak nie chciała brać penisa do ust.

Nie stawiała specjalnego oporu, bo początkowo nie zdawała sobie z tego sprawy, oskarżony mówił jej, że to nic złego (23v). Zeznała, że nie utrudniała mu tego bo mówił, że będzie miała wszystko, a jak uciekała bardziej od niego to powiedział, że nie będzie miała tego czego chce (24). Było też tak, że jak przychodził do niej, odwracała się, odpychała go, ściskała nogi.

Zeznania te sąd ocenił jako wiarygodne. Są one logiczne, spójne ze sobą i z tych względów zasługują na wiarę. Pokrzywdzona opisała poszczególne etapy działania oskarżonego. Początkowy związany z okresowym przyjeżdżaniem oskarżonego do P. z N. i związany ze wspólnym spaniem w jednym pokoju oraz drugi związany ze stałym pobytem w domu oskarżonego i spaniem w osobnych pomieszczeniach co warunkowało inne działania oskarżonego. Było to też związane z rozwojem pokrzywdzonej, która z małego dziecka zmieniła się w kobietę (jak sam oskarżony miał stwierdzić, że stała się w końcu kobieta (24).

Pokrzywdzona opisywała okres 8 lat (w tym blisko 6 lat przestępczego działania oskarżonego), były to dla niej przeżycia traumatyczne, przez pierwszy okres kontaktu z oskarżonym dla niej niezrozumiałe, dlatego przez pryzmat tych okoliczności - zdaniem sądu – należy oceniać zeznania tego świadka. Należy uwzględnić młody wiek (dziecięcy) w chwili dokonywania pierwszych i późniejszych zachowań przez oskarżonego, realia życia rodzinnego, bezgraniczne zaufanie matki do oskarżonego i jej podporządkowanie względem niego. Następnie odtwarzanie poszczególnych zdarzeń przez pokrzywdzoną po upływie jednak pewnego czasu.

Zdaniem sądu, powoduje to, że pewne szczegóły mogły być odtwarzane mniej precyzyjnie, lub przez pryzmat dziecięcego punktu widzenia, jednak co do zasadniczych faktów sąd nie miał wątpliwości, że odpowiadały one rzeczywistości.

Z opinii psychologicznej wynika, że poziom rozwoju umysłowego P. W. (1) mieści się w obszarze normy, na przeciętnym poziomie adekwatnym do wieku, nie stwierdzono u niej upośledzenia umysłowego, nieletnia prawidłowo rozumie sytuacje społeczne, normy moralno – kulturowe, ma zachowaną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania faktów, nie stwierdzono też u niej tendencji do konfabulacji, kłamstwa, fantazjowania w złożonych przed sądem zeznaniach (62-780 1452-1456).

Trudno doszukiwać się u niej jakichkolwiek nieprawidłowości, wypowiadała się w sposób jasny i logiczny (1609-1610).

Zeznania pokrzywdzonej znajdują potwierdzenie w zeznaniach Ł. M., któremu zwierzyła się ze swojej tajemnicy. Odtworzył on relację przekazaną mu przez pokrzywdzoną. Podobnie jak ciocia P. W. (4), pedagog szkolny M. M. (2), kurator sądowy D. B. czy koleżanka z gimnazjum J. S. (1).

Świadkowie ci zeznawali na okoliczności, o których wiedzę uzyskali bezpośrednio od pokrzywdzonej.

Szczególne znaczenie mają zeznania świadka S. omówione niżej w innym miejscu, jednak, że istotnym jest to, że pokrzywdzona informacje o molestowaniu przez oskarżonego przekazała jej już w gimnazjum, kiedy ten proceder trwał i którym świadek była zbulwersowana, ale była zobowiązana przez pokrzywdzoną do zachowania tajemnicy.

Okoliczność ta przeczy ewentualnym sugestiom, że pokrzywdzona wymyśliła sobie tą historię z przestępstwem oskarżonego pod wpływem chwili, kierując się chęcią wspólnego zamieszkania z Ł. M.. Przecież, jak mówiła to tych zdarzeniach koleżance S., to w ogóle jeszcze nie znała Ł. M. i nie chodziła z nim, więc trudno zakładać fabrykowanie sobie ewentualnych dowodów przez piętnastoletnią dziewczynę na zapas.

Skoro przy tej sugestii, trudno też przyjąć, że pokrzywdzona sfabrykowała taką wersję o jej seksualnym wykorzystywania, żeby wyprowadzić się z domu.

Należy przede wszystkim rozróżnić dwie kwestie, jedna to chęć do zamieszkiwania w domu przez pokrzywdzoną i rzeczywiście chęć opuszczenia go po ukończeniu 18 lat (zeznawała o tym ona sama 1606, oskarżony 879 i świadczą fragmenty korespondencji załączonej do akt 127-136) a druga to sprawa wykorzystywania seksualnego i trauma z tym związana.

Przecież zgodnie z powołanymi dowodami w sierpniu 2021 roku, po ukończeniu 18 roku życia mogła za akceptacją oskarżonego pokrzywdzona opuścić dom, więc nielogicznym było 5 miesięcy wcześniej tworzyć fikcyjny problem z konsekwencjami dla całej rodziny. Jest to nielogiczne i w świetle doświadczenia życiowego całkowicie bezsensowne.

Sytuacja stawała się w domu coraz gorsza, coraz większe zakazy, coraz większe złośliwości ze strony oskarżonego i coraz większe ograniczenia spotykania się z chłopakiem prowadziły do bardzo dużego napięcia. Pokrzywdzona jak twierdziła w zeznaniach, żyła w przeświadczeniu, że nikt jej nie pomoże, matka twierdziła, że na jej rodzinę nie można liczyć, oskarżony powiedział jej, że babcia jej nie utrzyma (jak podjęła wcześniej próbę ucieczki do babci), dlatego poza koleżanką S. do nikogo w tej kwestii wykorzystywania seksualnego się nie zwracała.

Powiedziała dopiero o tym w tajemnicy Ł. M. (któremu jako osobie uczuciowo najbliższej zaufała), który jej jednak nie dochował i w zaufaniu powiedział swojej siostrze i matce.

Przy pogorszeniu się sytuacji pokrzywdzonej ( właśnie wskazanymi ograniczeniami, również co do kontaktów z chłopakiem) osoby te postanowiły pomóc pokrzywdzonej, a drogą jaką wybrały było poinformowanie cioci P. W. (4), a ta spowodowała to, że doszło do zawiadomienia Policji.

Nie powiedziała o tych zdarzeniach matce, bo jak zapewniała nie miała do niej zaufania, nie do końca jej wierzyła, określił to wprost w zeznaniach, jak powiedziała jej coś w tajemnicy przed oskarżonym to ona powiedziała o tym oskarżonemu,

Poza tym, jak zeznała, nie chciała popsuć tego wszystkiego bo matka kochała J. (oskarżonego) brat miał ojca a ona wiedziała co to jest życie bez ojca. (1603).

Była świadoma tego, że to wywoła konflikt rodzinny. Prezentowane stanowiska członków rodziny pokrzywdzonej i A. W. wskazują, że rzeczywiście tak się stało.

Dlatego, zdaniem sądu, zaufanie do Ł. M. spowodowało to, że pokrzywdzona otworzyła się przed nim, zaufała mu, nie była sama i była w stanie wyjawić okoliczności „tej tajemnicy”. Dlatego ujawniła okoliczności tych zdarzeń, które w rzeczywistości miały miejsce, bo miała pomoc, oparcie, w nim, (następnie jego rodzinie, matka, siostra) dalej cioci P. W. (4) i dalej jak się okazało P. W. (5) i P. W. (2).

W tym zakresie sąd uznał, że te osoby rzeczywiście przyczyniły się do ujawnienia przestępstwa oskarżonego, ale nie do wymyślenia jakiegoś fikcyjnego obrazu zdarzeń.

Podkreślić należy również, (co wynika z powyższej analizy) że nie było tak, że pokrzywdzona czekała z ujawnieniem tego procederu oskarżonego przez długi okres czasu bez powodu, jak zeznała, ona powiedziała to w tajemnicy jesienią 2020 roku swojemu chłopakowi i dopiero po przekazaniu tej informacji innym osobom ( w okolicznościach jak wskazano wyżej), po zapewnieniu jej pomocy przez ciocię P. W. (4) zdecydowała się na zawiadomienie Policji.

Pokrzywdzona również podała wiele okoliczności towarzyszących przestępstwom związanym z życiem rodzinnym.

Wskazała, że oskarżony wprowadzał zasady, żeby nie wstydzić się swego ciała, że mogą chodzić nago, że spał z konkubiną nago, że kobiety mają chodzić bez staników. Podała, że mama podporządkowywała się temu.

Okoliczności te w zasadzie, choć z pewną rezerwą, zostały w sumie potwierdzone przez A. W., która jednak, zdaniem sądu starała się zminimalizować znaczenie tych okoliczności i wytłumaczyć, bądź upałem, bądź troską o ubranie, bądź dążeniem do równego traktowania dzieci (czym przy omawianiu zeznań A. W.).

Pokrzywdzona wskazała też na wprowadzane zasady przez oskarżonego, co do żywienia, czemu nie zaprzecza ani oskarżony, ani A. W..

Oczywistym jest, że skoro oskarżony przygotowywał wszystkie posiłki, dążył do wprowadzenia zdrowego trybu odżywiania (co omówiono przy jego wyjaśnieniach i zeznaniach A. W.) to starał się, żeby te zasady były przestrzegane i w zasadzie to potwierdził.

Pokrzywdzona przyznała, że „dobre było to, że oskarżony ograniczał jedzenie słodyczy”, pozostałe ograniczenia traktowała krytycznie, co jest w ocenie sądu zrozumiałe. Małe dziecko, a o takim okresie zeznawała pokrzywdzona, ma inny punkt widzenia co do zdrowego trybu życia, w tym odżywiania niż dorosły, w pełni świadomy człowiek.

Podobnie należy oceniać wprowadzane ograniczenia związane z korzystaniem z telefonów i internetu. Młody człowiek, czujący potrzebę kontaktu z rówieśnikami, szczególnie sympatią i dążący do obserwowania zdarzeń na portalach społecznościowych, zawsze będzie czuł niezadowolenie z powodu ograniczeń w tym zakresie.

Jednak te odczucia i reakcje – zdaniem sądu – mimo wyraźnego niezadowolenia nie mogą być powodem do dyskwalifikowania tych zeznań.

Opinia

sądowo-psychologiczna dot.

małoletniej

P.

W.

M.

K.

psycholog kliniczny

62-78,

1452-1456,

Biegła w opinii sądowo – psychologicznej dotyczącej pokrzywdzonej na podstawie udziału w przesłuchaniu P. W. (1), wywiadu klinicznego, obserwacji i badania psychologicznego testowego stwierdziła, że:

- poziom rozwoju umysłowego P. W. (1) mieści się w obszarze normy, na przeciętnym poziomie adekwatnym do wieku, nie stwierdziła upośledzenia umysłowego, nieletnia prawidłowo rozumie sytuacje społeczne, normy moralno – kulturowe;

- P. W. (1) ma zachowaną zdolność spostrzegania, zapamiętywania i odtwarzania faktów;

- nie stwierdziła u P. W. (1) tendencji do konfabulacji, kłamstwa, fantazjowania w złożonych przed sądem zeznaniach.

- z psychologicznego punktu widzenia złożone zeznania spełniają kryteria wiarygodności.

Biegła przesłuchana na rozprawie w całości podtrzymała tą opinię. Podkreśliła, że udział w przesłuchaniu pokrzywdzonej na moment przesłuchania miała za zadanie ocenę złożonych przez nią zeznań z uwzględnieniem całości materiału dostępnego na moment przesłuchania. Ocena ta nie wymagała dodatkowej analizy materiału dowodowego zebranego po przesłuchaniu co mogłoby zdaniem biegłej zniekształcić obraz tych zeznań złożonych w momencie przesłuchania.

Sąd uznał tą opinię za rzeczową, spójną, pozbawioną sprzeczności przez co przydatną dla merytorycznej oceny w zestawieniu z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie.

A. O.

psycholog

1609-1610

Obecna przy przesłuchaniu pokrzywdzonej na rozprawie, oceniła wypowiedzi P. W. (1) jako jasne i logiczne, nie zauważyła podczas tej czynności żadnych nieprawidłowości wskazujące, że rozwój intelektualny przesłuchiwanej jest zaburzony. Stwierdzenia te korespondują z opinią sądowo- psychologiczną opracowaną przez M. K. (1), co do której sąd nie miał zastrzeżeń.

6.

7.

9.

10.

P.

W.

12-13, 51,

995-1004,

Świadek jest żoną P. W. (2), brata A. W., która jest matką pokrzywdzonej. Opisała okoliczności o wykorzystywaniu seksualnym pokrzywdzonej. Dowiedziała się o tym od Ł. M., który na początku marca 2021 roku przyjechał do niej do domu, poinformował ją, że oskarżony wykorzystywał seksualnie pokrzywdzoną od czasu gdy miała ona 10 lat. Od P. dowiedziała się także, że oskarżony dotykał ją w miejsca intymne i kazał się dotykać w takie miejsca, a od 13 roku życia współżył z nią seksualnie. Postanowiła zabrać ją z tego domu i dlatego zawiozła na Komendę Policji celem złożenia zawiadomienia o przestępstwie. Podała, że wspólnie z mężem P. została ustanowiona rodziną zastępczą dla P. od 29 marca 2021 r.

Zeznania te zasługują na wiarę, są logiczne i korespondują z innymi dowodami zebranymi w sprawie jak zeznania pokrzywdzonej, Ł. M., czy męża P..

Potwierdziła okoliczności wskazywane przez pokrzywdzoną, odnośnie wykorzystywania seksualnego, sposobu zachowania i innych okoliczności. W szczególności o podporządkowaniu oskarżonemu, że proponował jej, że będzie płacił jej za sex, że chciał dać jej ostatnią szansę, że będzie ją traktował tak samo jak A. W. a nie jak córkę. Odnośnie A. W., podkreślała, że tamta nie wierzyła w winę konkubenta, że namawiała córkę, żeby wycofała zeznania, bo sąd zniszczy jej życie.

Nie można mieć do zeznań tego świadka zastrzeżeń. Trudno znaleźć motyw do stronniczego przedstawiania sytuacji. Świadek w trosce o dobro dziecka, którego ojcem chrzestnym jest jej mąż, zaangażowała się w pomoc dla P. W. (1) i ona w sumie doprowadziła do podjęcia decyzji przez P. o zawiadomieniu policji, dalej doprowadziła do odizolowania jej od oskarżonego, a następnie uzyskania pomocy psychologicznej.

4.

5.

6.

7.

9.

10.

Ł.

M.

41,

401-402,

1004-1010,

Opisał swoją znajomość z P. W. (1), okoliczności w jakich dowiedział się od P. o wykorzystywaniu seksualnym jej przez oskarżonego, że oskarżony współżył z nią, że zapewniał ją, że jak będzie z nim uprawiała sex „to będzie miała wszystko”, że „będzie jej płacił za sex.” Opisał też przekazanie informacji cioci, kiedy pojechał tam ze swoja siostrą J. i zawiadomienia o przestępstwie.

Potwierdził też, że chciał zamieszkać wspólnie z P. W. (1) po ukończeniu przez nią 18 lat. Wiedział, że oskarżony wyraził na to zgodę.

Zeznania te nie budzą wątpliwości. Świadek – poza jedną sytuacją jaką widział, że oskarżony uderzył ręką w tyłek pokrzywdzoną (42) - przekazał tylko te informacje, które uzyskał od pokrzywdzonej. Potwierdzają one okoliczności, które w swoich zeznaniach przedstawiła P. W. (1), są z nimi spójne, dlatego są pomocne dla potwierdzenia ich wiarygodności.

4.

P.

W.

45,

1011-1014,

Brat A. W., wuj pokrzywdzonej opisał wzajemne relacje z oskarżonym, jego konkubiną i dziećmi, w tym w szczególności istotne dwie sytuacje związane z zachowaniem oskarżonego, jedna (około 2015 r., 6 lat wcześniej niż składane zeznania w 2021 r.), kiedy chcąc pożyczyć piwo, przeskoczył przez bramę i przez okno widział jak oskarżony całuje po ramieniu P.. Wówczas opowiedział o tej sytuacji żonie i bratu, ale oni uznali, że prawdopodobnie źle odebrał tą sytuację.

Za drugim razem w 2020 roku (około 1 rok przed składaniem zeznań) - opisywał – był na grillu z dziećmi i żoną w domu oskarżonego, który rozebrał się do naga i poszedł do basenu. Był tym zbulwersowany, a siostra odpowiedziała mu, że oskarżony „jest to normalne i jest u siebie”.

Sąd te zeznania uznał za wiarygodne, brak podstaw by kwestionować ich rzetelność. Korespondują one z zeznaniami pokrzywdzonej o wzajemnych kontaktach z oskarżonym oraz dość swobodnym, inaczej mówiąc naturalnym sposobie bycia.

Potwierdzają one zeznania pokrzywdzonej w tym zakresie i A. W. (częściowo jak wskazano przy ich omawianiu).

6.

7.

M.

M.

56-57,

1117-1122,

Pedagog szkolny Zespołu Szkół Budowlanych w K.. Opisała sytuację jak 12 marca 2021 roku P. W. (4) przyszła do niej z P. W. (1) i poinformowała ją, że konkubent matki dziewczyny od około 11 lat zamieszkujący z nimi przychodził w nocy do P. do jej pokoju i nakłaniał do czynności seksualnych.

Zeznania tego świadka, całkowicie obcego dla stron, potwierdzają okoliczności podawane przez pokrzywdzoną i P. W. (4), brak podstaw by je kwestionować.

1.

2.

M.

W.

271,

1122-1129,

Kuzynka A. W., zeznała, że często (raz na miesiąc, raz na trzy tygodnie) odwiedzała kuzynkę w domu w P., zawsze była mile przyjmowana, dzieci oceniała jako szczęśliwe, według świadka była to normalna rodzina. W czasie pandemii nie wychodziła nigdzie.

Wiedziała, że A. W. trudniła się nierządem w N.. Podała, że jak matki nie było to P. zajmowała się jej babcia do 1,2,3 klasy szkoły podstawowej. Od A. W. dowiedziała się, że oskarżony został posądzony o gwałt na P., ale A. miała stwierdzić, że P. ma „charakterek bułgarski ..,… i do końca jej nie wierzyła „ (1126).

Sąd odniósł wrażenie, że świadek starała się w jak najlepszym świetle przedstawić oskarżonego i jego konkubinę. Nie wskazała na żadne okoliczności, które choćby w najmniejszym stopniu mogły być dla nich niekorzystne. Oczywiście, pomijając zarabianie pieniędzy na nierządzie przez A. W., ale ta okoliczność wynikała z innych dowodów i nie stanowiła rodzinnej ani środowiskowej tajemnicy.

Generalnie do zeznań tego świadka też nie można mieć zastrzeżeń. Przede wszystkim opisywała rozmowy z A., z oskarżonym i swoje osobiste spostrzeżenia. Odczuwało się u świadka troskę o rodzinę A. W., jej rodziców i dzieci.

Należy też podkreślić, że też nie wynika z innych dowodów, by pokrzywdzona demonstrowała swój nastrój związany z sytuacją osobistą wobec gości domowych, dlatego spostrzeżeń świadka, że nie zauważyła nic szczególnego, i że oceniała P. jako dziecko wyglądające na szczęśliwe, sąd nie przeceniał i nie uznał za sprzeczne z poczynionymi ustaleniami.

10.

M.

J.

397,

1131-1135,

Zeznał, że przez pół roku był „chłopakiem” P. w gimnazjum, nocował u P. w S. z 2019/2020 roku. Przebywał w jej domu. Nie współżył z nią. Ostatecznie to na z nim zerwała.

Wskazał, że najbliższą koleżanką P. była J. S. (1). Koresponduje to z zeznaniami pokrzywdzonej i świadka S. i uzasadnia to, że pokrzywdzona się jej zwierzyła z problemów rodzinnych w okresie gimnazjum.

Zeznania świadka zasługują na wiarę w zakresie przedstawianych okoliczności. Brak podstaw by je kwestionować.

1. A-C

2. A-E

3.

4.

5.

9.

A.

W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

Świadek opisała swoją sytuację życiową. Wskazała na życie w biedzie, w niedostatku z rodzicami i rodzeństwem w małym drewnianym domku o dwóch izbach, bez wody bieżącej, bez ubikacji, na zadłużenia finansowe. Sytuacja ta spowodowała, że zaczęła trudnić się nierządem, pracowała na ulicy (1142). Ponadto miała dziecko z obywatelem Bułgarii, P., którą wychowywała jej matka gdy ona pracowała w N.. Do czasu wprowadzenia się do nowego domu córka mieszkała u babci.

Dopiero jak poznała oskarżonego jej sytuacja zmieniła się radykalnie. Zaszła z nim w ciążę, urodziła syna. Przyjechała do P.. Nadzorowała budowę domu, na który pieniądze w całości wykładał oskarżony. Oskarżony cały czas utrzymywał rodzinę samodzielnie, bo ona nie pracowała. Mało tego, z jego pieniędzy spłacane były zadłużenia jej rodziców i opłacane było ich ubezpieczenie ZUS. Oskarżona płaciła za ich utrzymanie i wszystkie bieżące opłaty (1144). Brat pożyczał od oskarżonego pieniądze na budowę swojego domu. Rodzice chwalili oskarżonego. Ona cieszyła się uznaniem w szkole, była wybierana do trójki klasowej, chwalił ich miejscowy proboszcz. Jeździli na wakacje w P. i w N., na wycieczki rowerowe. Dzieci bardzo dobrze się uczyły w szkole, chodziły na zajęcia pozalekcyjne, jeździły na wycieczki. W domu oskarżony przygotowywał wszystkie posiłki, robił w domu „wszystko jak kobieta”. Ona tylko zajmowała się tym co bardzo lubiła, pracowała w ogrodzie (1144).

Zeznania w tym zakresie nie budzą żadnej wątpliwości, znajdują potwierdzenie w wyjaśnieniach oskarżonego, zeznaniach pokrzywdzonej i rodziny świadka. Nie były kwestionowane przez strony w toku procesu.

Analizując te okoliczności podawane przez świadka, potwierdzane przez oskarżonego i nie kwestionowane w toku procesu, można odnieść wrażenie, że jest to historia marzenie, jak w bajce, niesamowite, jak może się zmienić życie kobiety za sprawą jednego człowieka.

Tak zostały przedstawione realia życia A. W. i przez pryzmat tych okoliczności należy oceniać zachowanie oskarżonego i zeznania świadka w tej sprawie odnośnie faktów dotyczących oskarżonego i osoby, która to wszystko zniszczyła wyjawiając przestępstwa oskarżonego czyli córki P..

Nie można się dziwić, że świadek w takiej sytuacji nie jest w stanie zachować obiektywizmu. Nie dopuszcza do siebie myśli, że oskarżony mógł popełnić zarzucane mu czyny wbrew faktom i wbrew twierdzeniom córki.

Rzeczywiście życie A. W., które przez lata związku z oskarżonym były sielanką, egzystowaniem na dobrym poziomie legło w gruzach.

Z tym świadek nie chce się pogodzić i dlatego – zdaniem sądu – przyjmuje postawę, chroniącą oskarżonego a poddającą w wątpliwość twierdzenia córki. Tym bardziej, że rzeczywiście dziwić może niefrasobliwość matki, która przez tyle lat nie zauważyła nic niestosownego w zachowaniu partnera względem córki. Podkreślającej, że zawsze była w domu w tym czasie, że „J. jest osobą bardzo zapobiegawczą, rozsądną, nie wierzę w żadne oskarżenia córki, ponieważ zawsze byłam w domu, chodzi mi o J., jestem wręcz oburzona tą sytuacją, ponieważ córka zawsze była za J. (1142).

Opisała swój związek z oskarżonym od 2008 roku. Nie potrafiła dokładnie opisać jak często i na jak długo przyjeżdżał oskarżony do P., od 2010 roku, zanim nie zamieszkał na stałe - określiła to na 2, 3 dni w miesiącu (37), co jest zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego złożonymi w śledztwie (352). Wprawdzie później (na pytanie obrońców o przyjazdy do P.) zeznała, że do 2015 roku 2 lub 3 razy przyjeżdżał do P. na kilka dni (230), co jest jednak całkowicie sprzeczne ze wskazanymi wyjaśnieniami oskarżonego.

Na rozprawie starała się wskazać, że okresy te były rzadsze niż podała wcześniej - zdaniem sądu - by w analizie ustaleń umniejszyć możliwości popełnienia przez niego przestępstwa w tym okresie, jednak sąd nie dał temu wiary uznając za wiarygodne zeznania wcześniejsze, które były zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego (i w sumie korespondowały z zeznaniami pokrzywdzonej).

Zapewniała, że nie widziała, aby oskarżony dotykał córkę w miejsca intymne lub dwuznacznie się wobec niej zachowywał. Zapewniała, że nigdy nie było takiej sytuacji aby kąpał pokrzywdzoną i syna samodzielnie, pod jej nieobecność w domu. Zapewniała, że nie było takiej sytuacji, żeby dzieci przebywały bez jej opieki samodzielnie z oskarżonym (37).

Potwierdziła też, że oskarżony wstawał zawsze wcześnie, przed nią: „chodził robić kawę i na papierosa” (37), co jest zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego (940), że wstawał o 5-6 rano kiedy jeszcze wszyscy spali i koresponduje z zeznaniami pokrzywdzonej, że oskarżony przychodził do niej do lóżka w nocy albo nad ranem (23).

Na rozprawie starała się przedstawić córkę jako osobę nadmiernie interesująca się chłopakami, jako osobę kłamiącą, podając przykłady, że P. mówiła, że się uczy w swoim pokoju, a jak matka zajrzała do niej to rozmawiała przez telefon (1141), że wprawdzie przyznała się jej, że wypiła alkohol z koleżanką J. S. (1), ale w pierwszych słowach temu zaprzeczyła (1141). Zeznała, że starała się nauczyć córkę punktualności, ale ona tego nie przestrzegała „…2 ,albo 3 minuty przyszła później… „ (1142).

Analizując te okoliczności przez pryzmat doświadczenia życiowego, trudno uznać takie zachowania nastoletniej dziewczyny (w świetle powszechnej wiedzy o jej rówieśnikach) za nadzwyczajnie naganne. Zdaniem sądu, takie zachowania są spotykane u młodzieży, związane są z ciekawością typową dla ich dorastania, chęcią kontaktu z rówieśnikami i nie przywiązywaniem dużej wagi do żelaznych zasad stosowanych w życiu przez dorosłe osoby, ale - zdaniem sądu - w żaden sposób nie mogą wpływać na krytyczną oceną zachowania pokrzywdzonej, a na pewno na dyskwalifikowanie jej zeznań w zasadniczych sprawach, co do których znaczenia miała świadomość.

Świadek potwierdziła częściowo zeznania pokrzywdzonej o braku skrępowania w nagości domowników. Zeznała, że zachęcała ją, żeby opalała się bez stanika w domu (1145), żeby szła do oskarżonego, aby ten posmarował jej kremem: „…powiedziałam, rozbierz się on cię tylko posmaruje, on jest twoim ojcem, powiedziałam… „ (1145v). Potwierdziła, że jak córka zapomniała szlafroka to biegała po schodach nago, i zgodziła się na chodzenie nago tylko jak były upały (1145), nie tolerowała jednak tego, żeby cały czas chodzić nago, bo to jest zdaniem jej nienormalne. Potwierdziła też, że obcinała P. włosy, kiedy ta była bez bluzki (z nagim biustem) w obecności oskarżonego. Zachęcała też oskarżonego żeby kąpał pokrzywdzoną, skoro kąpie ich syna, nawet w gimnazjum były takie przypadki (wprawdzie usprawiedliwiane zwichnięciem ręki, ale dotyczyły przecież już dużej dziewczyny).

Zdaniem sądu, okoliczności te, potwierdzone także zeznaniami P. W. (5) (45,1011-1014), co do swobodnego sposobu bycia w domu oskarżonego, bez skrępowania, chodzenia bez ubrań, niezależnie od częstotliwości tych zdarzeń, miały wpływ obniżenie granicy, pewnej bariery między członkami rodziny, co ułatwiało sposób działania oskarżonego . Widoczne jest to w sytuacjach opisywanych przez pokrzywdzoną (1598), kiedy zeznaje o kapaniu się nago w basenie, kiedy oskarżony dotykał ją w miejsca intymne i dotykał swoim członkiem, podobnie pod prysznicem.

Jak wskazano A. W. była całkowicie zależna od oskarżonego, który zmienił życie jej i życie jej rodziny, w szczególności dzieci i rodziców, dlatego ocenia ona osobę oskarżonego bardzo dobrze i opisuje w samych superlatywach, co zresztą w świetle przytoczonych okoliczności jest całkowicie uzasadnione.

Zdaniem sądu, świadek mimo tych wszystkich podstaw do podejrzeń o niewłaściwe zachowanie oskarżonego, rzeczywiście mogła być na tyle zaślepiona, że nie widziała tego, lub podświadomie (bo zakładanie, że było to świadome byłoby raczej zbyt daleko idące) nie chciała widzieć.

3.

J. G. (3)

1158-1161,

Syn oskarżonego i A. W. zeznawał przede wszystkim na okoliczności związane z życiem codziennym rodziny oskarżonego w P.. Opisywał swoje spostrzeżenia i swoje uczucia do członków rodziny. Podkreślał dużą więź emocjonalną z rodzicami i siostrą. Zeznawał, że jest świadomy problemu jaki zaistniał w ich rodzinie. O siostrze wypowiadał się bardzo dobrze: „… bardzo dobrze układały się nam kontakty z P. …” (1158)„ że jest bardzo dobrą dziewczynką, jest super, pomagała mi, miła…” (1160). Wskazał jednak na raczej oziębłe stosunki, dystans w domu między siostrą a oskarżonym mówiła na niego tata ale: przychodziła do taty tylko gdy coś chciała…” (1159). Potwierdził, że łazienka w domu nie była zamykana.

Trudno mieć zastrzeżenia do zeznań tego dziecka. Oczywistym jest, że zachowania oskarżonego względem pokrzywdzonej miały miejsce pod nieobecność tego świadka. Małoletni świadek tych zachowań nie widział (co tez jasno wynika z zeznań P. W. (1)). Świadek opisując relacje panujące w domu w zasadzie nic dodatkowego, poza okolicznościami wskazanymi przez rodziców i siostrę nie wskazał.

3.

Biegła

Psycholog A. O.

1161,

Biegła psycholog obecna przy przesłuchaniu małoletniego J. G. (4) i rozmawiająca ze świadkiem przed rozprawą, potwierdziła, że dziecko prawidłowo się rozwija, jest silnie związane uczuciowo z ojcem i matką.

Do tych zeznań psycholożki nie można mieć zastrzeżeń, nie zauważyła żadnych nieprawidłowości w rozwoju dziecka co mogłoby mieć wpływ na dodatkowe uwzględnienie tej okoliczności przy ocenie małoletniego świadka.

3.

P.

W.

1162-1170,

Wuj i ojciec chrzestny P. W. (1) zamieszkiwał P. z rodziną około 300 metrów od domu oskarżonego ( zanim się on wyprowadził). Opisywał, że oskarżony przyprowadził się do P. jak P. miała gdzieś 10 lat. Opisywał spotkania rodzinne. Zachowanie oskarżonego wobec siebie odbierał jako uszczypliwe, którego nie akceptował, że tamten uderzał go w głowę, niby w żartach, ale świadek źle to odbierał, jako poniżanie „poniewieranie” (1162). Innym razem oskarżony żartował, że świadek zostawił sobie przewód elektryczny, jako sznur do powieszenia. Opisał też sytuację, jak została jego rodzina wyproszona z domu oskarżonego „won” (1163), po tym jak on wstawił się za chrześniaczką, żeby jej „nie poniewierał”, kiedy nie miała czasu zjeść posiłku w towarzystwie bo musiała sprzątać po gościach. Świadek: „…ja do siostry mówię, weź odezwij się, nie może tak być, siostry reakcja była taka, że wzruszyła ramionami, nic nie powiedziała…”(1163).

Okoliczności te obrazują sposób zachowania się oskarżonego, który wprowadzał pewne reguły w swoim domu i inni domownicy się temu nie sprzeciwiali. Wynika z nich dominująca pozycja oskarżonego w domu.

Brak zastrzeżeń do tego świadka. Opisał on w sposób spontaniczny relacje z oskarżonym i zaobserwowane sytuacje. Nie ma powodu, żeby zakładać, że przedstawiał on ten obraz w sposób tendencyjny.

6.

7.

9.

10.

D.

B.

1417-1419,

Kurator zawodowy sporządzający wywiad środowiskowy o pokrzywdzonej, jej sytuacji życiowej ze wskazaniem zasadności ustanowienia rodziny zastępczej. Przeprowadził rozmowę z P. W. (4) w jej miejscu zamieszkania i z P. W. (1) w siedzibie Zespołu Kuratorów. Uzyskał informacje, że P. miała doświadczać zachowań o charakterze seksualnym ze strony partnera jej matki. Usłyszał, że działania zostały w zasadzie zainicjowane dzięki zaangażowaniu chłopaka P., któremu ona miła się zwierzać czego doświadczała w domu rodzinnym.

Postawę pokrzywdzonej świadek ocenił jako zamkniętą wycofaną, z doświadczenia kuratorskiego świadek ocenił, że jej zachowanie wskazywało, że cos może się z nią dziać.

Zeznania świadka sąd ocenił jako wiarygodne, świadek sporządzał wywiad odnośnie zasadności przebywania pokrzywdzonej w rodzinie zastępczej i z tym związane były główne tezy wywiadu, natomiast informacje uzyskane od pokrzywdzonej i cioci P. zostały przytoczone w niezbędnym zakresie uzyskanym od tych osób.

Spostrzeżenia świadka odnośnie zachowania pokrzywdzonej, przytaczane okoliczności korespondują z zeznaniami P. W. (4) i P. W. (1), jak również Ł. M..

6.

7.

J. S. (1)

49,

1420-1422,

Koleżanka, bliska przyjaciółka (jak się określa i potwierdza to M. J. i pokrzywdzona) P. W. (1) z okresu jak uczęszczały do gimnazjum.

Zeznała, że jak chodziła z P. do gimnazjum to ta się jej zwierzyła (w pierwszej lub drugiej klasie), że konkubent jej matki przychodził do niej w nocy do pokoju i dotykał w różne miejsca intymne. P. nie kazała jej nikomu o tym mówić, wstydziła się tej sytuacji.

Świadek podała, że zauważyła, że P. bywała smutna, ale ona nie wypytywała jej o to szczegółowo, poradziła jej żeby poszła do psychologa i powiedziała komuś o tej sytuacji.

Brak jakichkolwiek podstaw by wątpić we wiarygodność zeznań tego świadka.

Okoliczność ta, że już w gimnazjum pokrzywdzona zwierzyła się przyjaciółce z wykorzystywania seksualnego przez oskarżonego ma duże znaczenie dla oceny wiarygodności jej zeznań. Również, że robiła to w tajemnicy, prosiła o dyskrecję, wstydziła się.

Wobec podnoszonych wątpliwości, że pokrzywdzona spreparowała tę sprawę, aby się usamodzielnić i zamieszkać z chłopakiem po osiągnięciu 18 lat, trudno sobie wyobrazić, że 2-3 lata wcześniej mówiła o takim zachowaniu przyjaciółce, w sytuacji gdy jeszcze chodziła do gimnazjum i jeszcze Ł. M. w ogóle nie znała.

12.  d-f

Opinia sądowa seksuologiczno-psychiatryczno-psychologiczna.

Biegli

D. J.

– psychiatra,

A. S.

– psychiatra,

M.

S.

- psychiatra

- seksuolog,

M.

K.

– psycholog kliniczny

299-330,

1447-1455,

Biegli na podstawie jednorazowego badania sądowo-psychiatryczno- psychologicznego oraz danych z akt sprawy:

- nie stwierdzili u J. G. (2) choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego rozpoznali natomiast cechy osobowości nieprawidłowej o typie mieszanym.

- w zgodnej ocenie uznali, że J. G. (2) tempore criminis miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia zarzucanych mu czynów oraz pokierowania swoim postępowaniem, tj. nie zachodzą nie zachodzą warunki z art. 31 § 1 i 2 kk

- stwierdzili brak obecnie formalnych podstaw do rozpoznania u J. G. (2) zaburzeń preferencji seksualnych (w tym pedofilii właściwej, preferencyjnej) lub innego rodzaju parafilii ujętych w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych (ICD-10).

- uznali hipotetycznie, że jeżeli doszło do czynów przypisywanych J. G. (2) to w ocenie biegłych wynikały one z interakcji czynników sytuacyjnych (możliwych niezaspokojonych potrzeb seksualnych, sytuacyjnie wzmożonego napięcia seksualnego oraz pewnej „dostępności” psychiczno-emocjonalnej obiektu zależnego), które to czynniki w połączeniu z przejawianymi nieprawidłowościami sfery osobowościowej mogły zainicjować cykl reakcji seksualnej i w konsekwencji doprowadzić podejrzanego do podjęcia przez niego zachowań ujętych w zarzutach, przypisywane mu zachowania i ich charakter należy ocenić jako czyny pedofilne zastępcze;

- stwierdzili, że stan rozwoju umysłowego podejrzanego J. G. (2) pozostaje prawidłowy dla wieku i wykształcenia, zdolność do postrzegania, zapamiętywania i odtwarzania postrzeżeń, jest zachowana, z uwagi na nieprawidłowe cechy osobowości i postawę obronną badany ujawnia tendencje do subiektywnej oceny rzeczywistości.

Biegli dokładnie opisali sposób badania oskarżonego, do czego nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Materiał dowodowy pozostający do dyspozycji biegłych i powołany w opinii biegli uznali za wystarczający do wydania opinii.

Wyjaśnili przekonywująco, że w opinii odnosili się do stawianych zarzutów, jednakże cały czas były tu założenia hipotetyczne, nie przesądzali sprawstwa oskarżonego, co mogłoby wywoływać wątpliwości co do ich profesjonalizmu czy bezstronności.

Z tych względów sąd uznał ta opinię za jasną, rzeczową i pozbawiona sprzeczności, a zawarte w niej wnioski za należycie uzasadnione.

Biegła M. K. (1) wyjaśniła też kwestię odnośnie ewentualnych wątpliwości związanych z uczestniczeniem w wydaniu opinii odnośnie pokrzywdzonej. Wskazała, że były to inne zadania, innego typu czynności wymagało uczestniczenie w przesłuchaniu pokrzywdzonej a inne czynności wykonywała w stosunku do oskarżonego. Podkreśliła, że każdorazowo przy wydawaniu zespołowej opinii dotyczącej osoby podejrzanej uwzględniany jest materiał w postaci zeznań świadków, gdyż tam mogą być informacje na temat zdrowia psychicznego osoby opiniowanej, na temat uzależnień i tak było w tym przypadku. Również biegli mieli do dyspozycji zeznania świadków, natomiast kluczowy materiał dla wydania opinii to były przeprowadzone badania.

Ocena tych okoliczności i argumentacja podawana przez biegłą wskazują, że brak jest powodów mogących być uznane jako osłabiające zaufanie do wiedzy lub bezstronności biegłej w rozumieniu art. 196 § 3 k.p.k.

11.

Dokumentacja z (...) 1114,

Dokumentacja wnioskowana na okoliczność wizyt psychoterapeutycznych pokrzywdzonej P. W. (1).

Potwierdza, że na takie wizyty pokrzywdzona uczęszczała w okresie od 27 kwietnia 2021 r. do 11 maja 2023 r. (dokumentacja przesłana w czerwcu 2022 r.) i nadal uczęszcza (co wynika z jej zeznań k.1598v).

Rozpoznanie psychoterapeuty: reakcja na ciężki stres i zaburzenia adaptacyjne -zaburzenia adaptacyjne.

Z pierwszego zapisu ( co potwierdzają zeznania pokrzywdzonej k. 1598 i 1609v) wynika, że zgłosiła się z cioci P. W. (4), opiekunem prawnym w dniu 27.04 .2021 r.

9.

Wydruki wiadomości tekstowych i zdjęć

127-136,

Wydruki wiadomości tekstowych i zdjęć z telefonu przedłożone przez A. W. do protokołu przesłuchania (231), na okoliczność zażyłości i relacji między Pokrzywdzona a Ł. M..

Rzeczywiście z tych materiałów wynika zażyłość, ścisła relacja między pokrzywdzoną a jej chłopakiem. Widać, że treść tych rozmów została wyrwana z kontekstu na co zwróciła również uwagę pokrzywdzona przy przesłuchaniu (1606). Jednak widać wzajemną sympatię i uczucie między pokrzywdzoną a jej chłopakiem, co nie było kwestionowane w sprawie.

Zaznaczona jest kwestia wspólnego zamieszkania pokrzywdzonej z chłopakiem, ale co istotne, dopiero po ukończeniu 18 lat. Jest nawiązanie do rozmowy z oskarżonym dokładnie co do tej okoliczności. Potwierdza takie stanowisko również oskarżony w swoich wyjaśnieniach (879) i pokrzywdzona (1606).

Mimo, że ten materiał nie jest kompletny, wskazuje na pewno na zażyłość między tymi osobami, i chęć opuszczenia domu przez pokrzywdzoną, ale dopiero po ukończeniu przez nią 18 lat w sierpniu 2021 r (264).

Płyta DVD ze zdjęciami obejścia domu 800

Plany domu oskarżonego i A. W. zdjęcia domu i nieruchomości

887-906

Materiały przedłożone przez obrońcę obrazują rozmieszczenie pomieszczeń. Rozwiązania architektoniczne i urządzenie domu oraz zagospodarowanie obejścia.

Pozwala to na orientacyjne umiejscowienie podawanych okoliczności przez oskarżonego i świadków. W tym zakresie materiał ten jest wystarczający dla orientacji przestrzennej.

5.

Wydruk bilingów telefonu komórkowego pokrzywdzonej za okres 8.2020 -8.03.2021 r. zużycia inernetu i ilości smsów

907-911,

927-937

Rzeczywiście zestawienia te obrazują bardzo częste korzystanie przez pokrzywdzoną z telefonu komórkowego i wykorzystywanie do kontaktu z innymi osobami i najprawdopodobniej z portalami społecznościowymi, co koresponduje z materiałami zdjęciowymi i zrzutami ekranu załączonymi do akt sprawy.

Potwierdza to okoliczności, że pokrzywdzona dużo korzystała z telefonu komórkowego, co powodowało, że matka i oskarżony mieli do niej o to pretensje, i w konsekwencji dochodziło do reglamentacji korzystania z tego urządzenia, a nawet obowiązek odkładania go we wskazane miejsce po godzinie 22.

2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów (dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt
1.1 albo 1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

1.1.4,6-7,

J. G. (1)

108-109,

119,

351-354,

875-884,

940-942,

1014-1015,

W zakresie w jakim oskarżony nie przyznał się do zarzucanych czynów. Całkowicie, mimo dowodów w postaci zeznań pokrzywdzonej, konkubiny i P. W. (5), zaprzeczył swobodnemu, nieskrępowanemu, sposobowi życia, nagości, i posądzał pokrzywdzoną, że jej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa jest środkiem mającym doprowadzić do opuszczenia przez nią domu.

Powody nieuwzględnienia dowodu w tym zakresie zostały omówione przy analizie sumarycznej tych wyjaśnień łącznie z powodami dla jakich ten dowód uwzględniono w odpowiednim zakresie.

1.1.6-7,

A. W.

37-38,

230- 231,

1139-1153,

W zakresie w jakim świadek zapewniała, że przez wszystkie lata zamieszkiwania w P., nie było takiej sytuacji żeby zostawiła oskarżonego samego z dziećmi z P., i posądzała córkę, że jej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa jest środkiem do opuszczenia domu.

Powody nieuwzględnienia dowodu w tym zakresie zostały omówione przy analizie sumarycznej tych zeznań łącznie z powodami dla jakich ten dowód uwzględniono w odpowiednim zakresie.

1.1.7,

1.2.1-2,

P.

W.

6-7, 23-25,

1595-1609

Pokrzywdzona opisywała zachowanie oskarżonego w trakcie obcowania płciowego i innych czynności seksualnych, polegające na kontakcie fizycznym.

Zdaniem sądu kontakt ten był związany bezpośrednio z tymi czynnościami, bądź poprzedzał te czynności lecz jego intensywność nie mieściła się w przemocy w rozumieniu znamion przestępstwa zgwałcenia (co omówiono przy analizie zeznań pokrzywdzonej i kwalifikacji prawnej czynu)

Pokrzywdzona dokładnie wypytana na rozprawie o okresy przestępczych zachowań oskarżonego podała fakty, na podstawie których można jednoznacznie określić czas przestępstw. W zeznaniach tych nie ma sprzeczności, jednak przy ocenie charakteru tych czynności możliwe było zakreślenie okresu do niewątpliwie przestępczych zachowań i innych zachowań niestosownych, poklepywanie po tyłku, czy podłapywanie w inne miejsca (o czym przy analizie kwalifikacji 3.2.-1b)

Zdjęcia

1244

Zdjęcia obrazujące komunię syna i życie rodzinne.

Okoliczności te nie były negowane ani kwestionowane przez strony.

Zdjęcia i dyplomy 1156

Zdjęcia z uroczystości rodzinnych, urodziny dzieci, gwiazdka, zdjęcia z okazji I Komunii syna, zdjęcia szkolne syna poskarżonego i pokrzywdzonej z wycieczek i z koleżankami, wspólne zdjęcia członków rodziny dziećmi,

Zaproszenie na imprezę urodzinowa pokrzywdzona przez R. Z. w dniu 15.12.2012 r.

Dyplom gratulacyjny dla A. i J. W. (1) z 26.06.2020 r. za wzorowe zachowanie i wysokie oceny J. W. (2). Podziękowanie dla A. W. od dyrektora szkoły z 24.06.2016 r. za aktywną prace społeczną, zaangażowanie w życie klasy i czas poświęcony społeczności szkolnej. Dyplom (bez daty) wypisany dla taty (..dam ci moje serce..) wypisany bardzo dziecinnym charakterem pisma i podpisany innym długopisem P.. Świadectwo pokrzywdzonej za I półrocze III klasy ze średnią ocen 4,2.

Dokumenty te obrazują okolicznościowe uroczystości rodzinne, kontakt i zaangażowanie konkubiny oskarżonego w życie szkolne, uczęszczanie na imprezy szkolne przez pokrzywdzoną, jej kontakt z rówieśnikami, uczestniczenie w zdjęciach okolicznościowych klasy, dobre oceny w szkole.

Jednak dowody te nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Są potwierdzeniem, że pokrzywdzona chodziła do szkoły utrzymywała kontakt z rówieśnikami, co nie było negowane. Podobnie obrazują zaangażowanie A. W. w życie szkoły w związku z uczęszczaniem tam córki, co dodatkowo podkreśla jej wzrost znaczenia jej pozycji społecznej.

Absolutnie nie stoi to w sprzeczności, z twierdzeniami pokrzywdzonej, że miała w określonych sytuacjach nakładane ograniczenie, które przecież nie występowały cały czas i nie dotyczyły kontaktów szkolnych, co wynika ze wszystkich dowodów przeprowadzonych na tę okoliczność. Nawet dyplom (laurka) wypisywana dla taty przez dziecko w żaden sposób nie kłóci się z poczynionymi ustaleniami.

W sumie dowody te obrazują normalne życie rodzinne, co nie ma istotnego znaczenia dla sprawy, w sytuacji, gdy oskarżony podejmował działania przestępcze pod nieobecność innych osób, wcześnie rano, w nocy, utrzymywał to w tajemnicy a na zewnątrz przyjmował pozytywna postawę troskliwego opiekuna rodziny.

Informacja z NFZ

864 i k. 1127

Informacja uzyskana na wniosek obrońców oskarżonego, o tym że NFZ nie dysponuje historiami leczenia, które znajdują się w szpitalach przychodniach świadczących usługi w konkretnych przypadkach i informujące o wizytach u lekarza rodzinnego w okresach, 2.11.2016, 31.12.2017 i 20.12.2017.

Informacja ta znajduje potwierdzenie w dokumentacji medycznej z (...) w K. 461-464 i dokumentacji ze szpitala 406-453

A.

W. -

W.

1416 -1417,

Lekarz pracujący w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K. na Oddziale Dziecięcym, potwierdziła zapisy dokumentacji medycznej, dotyczące leczenia P. W. (1) w 2017 r.

Potwierdziła, że badanie i wywiad małoletniej pacjentki jest przeprowadzany w obecności opiekuna i podawane ewentualnie inne okoliczności jeśliby były sygnalizowane zostały by opisane.

Zeznania nie budzą wątpliwości. Świadek z powodu upływu czasu nie pamiętał okoliczności leczenia, co jest oczywiste.

To, że w obecności matki pokrzywdzona nie ujawniała kontaktów seksualnych z oskarżonym, jest również oczywiste (opisała to w swoich zeznaniach pokrzywdzona podkreślając brak zaufania do matki), skoro – jak wynika z innych wskazanych dowodów - w zaufaniu zwierzyła się dopiero później tego swojemu chłopakowi Ł. M..

Z tych względów należy uznać, zeznania tego świadka nic istotnego odnośnie czynów zarzucanych do sprawy nie wnoszą.

M.

W.

1137-1139,

Lekarz, pracował w 2017 roku w Wojewódzkim Szpitalu (...) w K.. Uczestniczył w badaniu pokrzywdzonej, jednak sobie tego nie przypominał.

Opierał się na dokumentacji medycznej załączonej do akt sprawy. Głównym problemem był niedokrwistość i pod tym katem były przeprowadzane badania pacjentki P. W. (1). Opisał schemat postępowania przy badaniu.

Do sposobu badań, jak i zeznań świadka nie ma żadnych zastrzeżeń. Jednak zeznania te nic istotnego do sprawy nie wnoszą.

Kopia konsultacji ginekologicznej z dnia 27.10.2017 r. 868

Dokument nieistotny dla sprawy. Konsultację opisał lekarz M. W. (1) w zeznaniach złożonych na rozprawie, które nie budzą wątpliwości.

K.

J.

393,

1129-1130,

Koleżanka P. W. (1) od 2009 roku, po zakończeniu gimnazjum w 2019 roku kontakt między nimi się urwał. Zeznała, że gdy we wrześniu 2012 roku dowiedziała się od M. W. (2) o zdarzeniu zgłoszonym przez P., była w szoku, „myślałam, że takie rzeczy dzieją się tylko w filmach i było to dla mnie wielkie zaskoczenie”. W szkole oceniała pokrzywdzoną jako osobę spokojna, jako introwertyczkę.

Brak zastrzeżeń do zeznań tego świadka. Brak jednak też okoliczności istotnych, podawanych przez świadka, pozwalających na dokonanie ustaleń. Zaskoczenie nietypową sytuacją rodzinną, zwłaszcza w takiej postaci jaka została przedstawiona, zdaniem sądu nie jest niczym nadzwyczajnym dla osób, które wcześniej nie miały wiedzy na ten temat.

Duplikaty świadectw szkolnych ze SP w K. dotyczące P. W.

866

Dokumenty obrazują wyniki w nauki w szkole pokrzywdzonej. W szkole podstawowej są to oceny bardzo dobre i dobre, z wychowania fizycznego nawet celujące, natomiast w gimnazjum dobre i dostateczne, z religii, wychowania fizycznego i zajęć artystycznych celujące. Można wnioskować, że pokrzywdzona nie miał problemów z nauką. Zaangażowanie matki w odrabianie lekcji przez dzieci (również brak jakiś obowiązków stanowiących przeszkodę w nauce), co wynika z zeznań pokrzywdzonej, jej matki i wyjaśnień oskarżonego, może mieć też wpływ na rezultaty tej nauki, co znajduje odzwierciedlenie w ocenach.

Okoliczność ta nie ma jednak istotnego znaczenia istoty sprawy. Trudno wyciągać wnioski z tej okoliczności, korzystne lub niekorzystne dla oskarżonego, w szczególności odnośnie zaistnienia przestępstw. Byłoby to zdaniem sądu zbyt daleko idące i nieuprawnione.

Dokumentacja medyczna pokrzywdzonej

406-453

Dokumentacja dotyczy pobytu pokrzywdzonej w szpitalu w okresie 26-30.10.2017 r. z powodu niedokrwistości z niedoboru żelaza i bólu w klatce piersiowej. Obfitość krwawienia w okresie miesiączkowania. Włączono leki krwiotwórcze i zalecono dalsze leczenie ambulatoryjne. Dolegliwości potwierdzane inny mi dowodami, w tym zeznaniami pokrzywdzonej.

W sytuacji jeżeli pokrzywdzona na tym etapie nie wyjawiła, że jest obiektem przestępstwa (co zostało obszernie omówione przy analizie jej zeznań), dokumentacja tych badań nie wniosła nic istotnego do sprawy.

Dokumentacja medyczna z (...) w K.

461-464

Dokumentacja dotyczy lecenia przez lekarza rodzinnego, brak wpisów wskazujących na związek ze sprawą.

Dowód nieistotny dla sprawy (ostatnie zdanie pkt. wyżej). Nie zwiera informacji dotyczących przedmiotu sprawy.

Książeczka zdrowia dziecka P. W. (1)

1593

Adnotacje zawarte w książeczce dotyczą przebytych chorób, szczepień i badań profilaktycznych.

Okoliczności te nie były kwestionowane. Nie było tez zarzutów w toku postepowania, że pokrzywdzona była zaniedbywana przez matkę pod względem kontaktów z lekarzem lub opieki medycznej.

Informacja o wyniku badań psychologicznych (bez daty wystawienia i daty badania) J. G. (5)

Z informacji wynika, że jest konsultowany od 23 lutego 2022 r. w związku z sytuacja rodzinną Ojciec przebywa w areszcie, co negatywnie wpływa na jego samopoczucie i ogóle funkcjonowanie. Zaleca się dalsze konsultacje.

Zaświadczenie nie budzi zastrzeżeń. Oczywistym jest, że stosowanie izolacyjnego środka wobec danej osoby, z reguły zawsze wpływa negatywnie na tą osobę i członków jej rodziny.

Zaświadczenie z 8 12.2022 r dotyczące rejestracji na dzień 7.02.2023 r. J. G. (5) w Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży (bez adresu placówki)

1594

Zrzuty z

facebooka ze zdjęciami pokrzywdzonej

1444-1446

Zdjęcia wskazują na umieszczenie ich na serwisie społecznościowym na profilu pokrzywdzonej. Wobec powszechnego korzystania z tego serwisu, bardzo często z młodych ludzi i prezentowania różnych odczuć i postaw z takiego materiału nie można wyciągać żądnych wniosków. Materiał nieprzydatny dla sprawy.

Wyciąg z rachunku bankowego A. W. za okres

912-923

Operacje na koncie obrazują przekazywanie poszczególnych kwot na konto P. W. (1) i innych podmiotów, najczęściej szkoły podstawowej.

Żadne dowody w sprawie nie wskazywały, że matka pokrzywdzonej nie opłaca należności do szkoły związane z córką, również nie była kwestionowana okoliczność, że pieniądze nie są przelewane na konto córki.

Nie była te z kwestionowana okoliczność, że A. W. nie uzyskiwała dochodów i środki te pochodziły od oskarżonego. Dlatego fakt wydatkowania drobnych kwot na utrzymanie córki z pieniędzy oskarżonego nie ma istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

3. PODSTAWA PRAWNA WYROKU

Punkt rozstrzygnięcia
z wyroku

Oskarżony

3.1. Podstawa prawna
skazania albo warunkowego
umorzenia postępowania
zgodna z zarzutem

1a

1

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

art. 200 § 1 kk w zw. z art. 12 § 1 kk

Jak wynika z ustalonych faktów i powołanych dowodów oskarżony od sierpnia 2013 roku (jak pokrzywdzona ukończyła 10 lat) do przełomu 2015 /2016 roku (kiedy została wykończona góra domu w P. i dzieci uzyskały osobne pokoje) doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat, P. W. (1) do poddania się innym czynnościom seksualnych i do ich wykonania w ten sposób, że dotykał okolic intymnych jej ciała, wkładał palce do pochwy, kazał siebie dotykać w miejsca intymne, a gdy odmawiała kładł jej rękę na swoim penisie i wykonywał nią ruchy aż do wytrysku.

Czas trwania tego przestępstwa został określony na podstawie zeznań pokrzywdzonej (przy czym okoliczności wykończenia na piętrze potwierdzają inne dowody w tym twierdzenia oskarżonego, co zostało wskazane wcześniej przy omawianiu dowodów).

Zachowania oskarżonego bez wątpienia należy uznać za „inną czynność seksualną” w rozumieniu art. 200 k.k., na co wskazuje dotychczasowe ugruntowane orzecznictwo sądowe i doktryna, które sąd orzekający w niniejszej sprawie całkowicie podziela.

Sąd Najwyższy wskazał, że „inna czynność seksualna, to takie zachowanie, niemieszczące się w pojęciu obcowania płciowego, które związane jest z szeroko rozumianym życiem płciowym człowieka, polegające na kontakcie cielesnym sprawcy z pokrzywdzonym lub przynajmniej na cielesnym i mającym charakter seksualny zaangażowaniu ofiary” (uchwała SN z 19.05.1999 r., I KZP 17/99, z glosą J. Warylewskiego, OSP 1999/12, poz. 244; zob. postanowienie SN z 8.09.2016 r., III KK 292/16, LEX nr 2135814).

Inna czynność seksualna definiowana jest więc w orzecznictwie z jednej strony negatywnie, przez wskazanie, że nie mieszczą się w jej ramach zachowania stanowiące obcowanie płciowe, z drugiej przez wskazanie, że są to czynności z szeroko pojmowanej sfery życia seksualnego człowieka, jednak zawężone uwagi na swój ciężar gatunkowy do zachowań stanowiących podstawę odpowiedzialności karnej. W takim rozumieniu sąd oceniał zachowanie oskarżonego i na tych zasadach dokonał subsumpcji w niniejszej sprawie.

Dodać można jeszcze, że „inna czynność seksualna” to czynność seksualna, niebędąca obcowaniem płciowym, polegająca na cielesnym kontakcie uczestników takiej czynności, łączącym się z fizycznym zaangażowaniem intymnych sfer ciała co najmniej jednej z nich lub przynajmniej fizycznym zaangażowaniu intymnych sfer ciała sprawcy albo ofiary, które w określonym kontekście kulturowym będą miały charakter seksualny, a więc będą mogły zostać uznane za formę zaspokojenia lub stymulowania naturalnego u człowieka popędu płciowego. M. Bielski [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117-211a , red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2017.

Pokrzywdzona ukończyła 15 lat w dniu 30 sierpnia 2018 roku, okoliczność ta była cały czas znana oskarżonemu, a jego zachowania mieszczą się w tym przedziale czasowym.

Do takich sytuacji dochodziło wielokrotnie (jak wskazano wcześniej: zeznania pokrzywdzonej, jak oskarżony wyjaśnił przyjeżdżał z N. do P. i przebywał w domu, były to jak ustalono okresy 2, 3 dni w miesiącu, także zeznania A. W. ).

Okoliczności związane z budową domu, utrzymywaniem wprowadzaniem zasad i podporządkowanie sobie pokrzywdzonej wskazują na to, że oskarżony miał zamiar wykorzystywani a seksualnego pokrzywdzonej przez cały ten czas, przy czym powtarzające się czynności i okoliczności związane z „naturalnym” sposobem życia, bez wstydu ograniczeń skrępowania nagością, pozwalają na przyjęcie że, zamiar ten był z góry powzięty przez oskarżonego. Te wszystkie okoliczności pozwalają z kolei na przyjęcie konstrukcji czynu ciągłego przy tych zachowaniach oskarżonego.

W zasadzie można by rozważać objęcie czynem ciągłym całość działalności przestępczej oskarżonego, również czynu opisanego w punkcie 1-b, jednak w tamtym przypadku dochodzi element obcowania płciowego, co - zdaniem sądu - sprzeciwia się niewątpliwym przyjęciu, że już w tym czasie oskarżony miał tego zamiar (obcowania płciowego w przyszłości), dlatego te zachowania rozdzielono kierując się właśnie tym dodatkowym sposobem działania oskarzonego.

3.2. Podstawa prawna
skazania albo warunkowego
umorzenia postępowania
niezgodna z zarzutem

1b

1

Zwięźle o powodach przyjętej kwalifikacji prawnej

art. 199 § 2 k.k. i art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i art. 12 § 1 k.k.

Jak wynika z ustalonych faktów i powołanych dowodów oskarżony od przełomu 2015/2016 roku (kiedy oskarżony na stałe przyprowadził się do domu do P. i została wykończona góra domu co pozwoliło dzieciom, pokrzywdzonej zająć pokój samodzielny) do miesiąca stycznia 2019 r. (około połowy roku szkolnego ostatniej klasy gimnazjum pokrzywdzonej) - nadużywając stosunku zależności, jako osoba pozostająca w konkubinacie z matką pokrzywdzonej, utrzymująca materialnie konkubinę i pokrzywdzoną oraz w przeważającej mierze decydująca w sprawach życia codziennego domowników i mająca rzeczywisty wpływ na sytuację życiową pokrzywdzonej doprowadził wielokrotnie małoletnią poniżej 15 lat P. W. (1) i potem po ukończeniu przez nią w dniu 30 sierpnia 2018 r. 15 roku życia, nadal małoletnią, do poddania się innym czynnościom seksualnym i do obcowania płciowego w ten sposób, że dotykał jej okolic intymnych ciała, wkładał palce do pochwy, całował ją w usta i okolice krocza, wkładał penisa do pochwy i pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku – przez co wyczerpał ustawowe znamiona wskazanego wyżej czynu ciągłego.

Odnośnie oceny znamienia ustawowego „innych czynności seksualnych” sąd wypowiedział się powyżej odnosząc się do czynu 1a i uwagi w zakresie kwalifikacji pozostają w tym przypadku całkowicie aktualne i maja miejsce tutaj również zastosowanie.

Jeśli chodzi o obcowanie płciowe to w orzecznictwie sądowym i w doktrynie panuje zgoda, że znamię obejmuje swym zakresem tzw. prawidłowy stosunek płciowy (spółkowanie), polegający na wprowadzeniu męskich narządów płciowych do żeńskich narządów płciowych, jak również surogaty stosunków płciowych, a więc wszelkie formy kontaktu seksualnego ekwiwalentne i równoważne spółkowaniu (M. Bielski [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117-211a , red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2017, art. 197).

Należy podzielić też stanowisko doktryny dość wyraziste i pomocne dla rozróżnienia w niniejszej sprawie, że „obcowanie płciowe” jest formą kontaktu seksualnego, gdzie warunkiem koniecznym jest zaangażowanie w narządów płciowych przynajmniej jednej osoby (sprawcy lub pokrzywdzonego)”, przy czym takie kontakty mogą przybierać formę aktów „seksualnej penetracji naturalnych otworów ciała ludzkiego, które imitują spółkowanie”, z tych względów za formę obcowania należy uznać także stosunek oralny w formie cunnilingus, stosunek dopachowy i stosunek międzyudowy (zob. J. Warylewski [w:] Kodeks karny. Część szczególna..., red. A. Wąsek, s. 826 i n., teza 79–86 do art. 197).

Przy takim rozróżnieniu czynności seksualnych, które sąd całkowicie podziela nie ma wątpliwości, że wkładanie penisa do pochwy pokrzywdzonej i pomiędzy jej uda doprowadzając do wytrysku bez wątpienia stanowi obcowanie płciowe w rozumieniu przepisu art. 200 k.k. i 199 k.k.

Pokrzywdzona ukończyła 15 lat w dniu 30 sierpnia 2018 roku, okoliczność ta była cały czas znana oskarżonemu, a jego zachowania mieszczą się w tym przedziale czasowym.

Poczynione ustalenia faktyczne pozwoliły na przyjęcie, że oskarżony obcował płciowo z pokrzywdzoną i doprowadzał ją do innych czynności seksualnych przed i po ukończeniu przez nią 15 roku życia. Sposób działania w tym okresie był identyczny w obydwu okresach w ustalonym przedziale czasowym.

W tym miejscu należy podkreślić, że w zasadzie istnieją podstawy do przyjęcia, że wszystkie zachowania oskarżonego, i te mające miejsce przed ukończeniem przez pokrzywdzona 15 roku życia i te które mieszczą się w czynie ciągłym przypisanym oskarżonemu w pkt 1a związane były z nadużyciem stosunku zależności. Jak przyjęto w opisie tego czynu (polegało to na wykorzystani u swojej szczególnej sytuacji w tej rodzinie, oskarżony jest konkubentem matki pokrzywdzonej, utrzymywał materialnie konkubinę i pokrzywdzoną oraz w przeważającej mierze decydował w sprawach życia codziennego domowników i miał rzeczywisty wpływ na sytuację życiową pokrzywdzonej - co zostało dostatecznie omówione przy okazji oceny zeznań pokrzywdzonej).

Pokrzywdzona czuła tą zależność, bała się oskarżonego, bała się popsuć stosunki panujące w domu (rola oskarżonego jako ojca wobec brata J. P. (2) i konkubenta matki, źródło wyłącznego utrzymania tej rodziny i większe zaufanie matki wobec oskarżonego niż wobec pokrzywdzonej córki, świadomość, że matka kochała oskarżonego). Polecenia wydawane przez i oskarżonego (także matkę pozostającej w stosunku zależności wobec konkubenta), odczuwalna zależność od oskarżonego, jego ostateczne decyzje) i będąc małym dzieckiem, młodą dziewczyną (kiedy się to zaczęło miała 10 lat i mimo, że bez obcowania płciowego trwało do początku tego współżycia przełom 2015/216 rok nieświadomą znaczenia czynności wykonywanej wobec niej) mimo niechęci nie broniła się przed tymi czynnościami.

Pokrzywdzona wskazywała na swoje zachowanie (jeszcze raz należy podkreślić): „ ja nie utrudniałam mu tego, bo mówił, że będę miała wszystko”, w innych przypadkach mówiła, że nie chce, że się boi, że odpychała go, ściskała nogi, że odwracała się. Zdaniem sądu, na pewno są to okoliczności wskazujące, że pokrzywdzona, nie chciała żeby oskarżony wykonywał te czynności, nawet okazywała swoją niechęć. Twierdziła wprost, że się bała, że oskarżony krzyczał na nią, mówił że jest głupia.

Jednak zdaniem sądu takie zachowania pokrzywdzonej nie mogą być ocenione jako wyraźne i zdecydowane wyrażenie sprzeciwu , wykazanie oporu w rozumieniu przepisu art 197 k.k., i w tym, przypadku wywołania ze strony oskarżonego działania w postaci przemocy skierowanej na pokonanie tego oporu fizycznego.

Ten element – zdaniem sądu nie został wyraźnie wykazany przez pokrzywdzoną w takim zakresie i nasileniu aby można przyjąć, że następowała przemoc fizyczna w rozumieniu art. 197 k.k.

„Sprzeciw, który jest warunkiem koniecznym przestępstwa zgwałcenia, musi być przez ofiarę wyraźnie zamanifestowany, choć może to nastąpić w różny sposób. Sprzeciw osoby pokrzywdzonej nie musi być jednakże oznajmiany przez cały czas wymuszania na niej niechcianych przez nią zachowań seksualnych, gdyż zaprzestanie okazywania protestu (oporu) jest często powodowane bezsilnością i postrzeganiem swojej sytuacji jako bez wyjścia”. M. Mozgawa [w:] M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, M. Mozgawa, Kodeks karny. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2023, art. 197.

Przemocą w ogólnym tego słowa znaczeniu jest takie oddziaływanie środkami fizycznymi, które uniemożliwiając lub przełamując opór zmuszanego, ma albo nie dopuścić do powstania lub wykonania jego decyzji woli, albo naciskając aktualnie wyrządzaną dolegliwością na jego procesy motywacyjne, nastawić jego decyzję w pożądanym przez sprawcę kierunku (H., Przemoc, s. 65).

Na gruncie art. 197 chodzi o bezpośrednie użycie siły fizycznej w celu uniemożliwienia oporu ofiary (np. związanie jej, przykucie do łóżka) lub przełamania jej oporu (np. bicie, przypalanie). M. Mozgawa [w:] M. Budyn-Kulik, P. Kozłowska-Kalisz, M. Kulik, M. Mozgawa, Kodeks karny. Komentarz aktualizowany, LEX/el. 2023, art. 197.

Oczywiście liczne orzecznictwo odnosi się do różnorodnych sytuacji gdzie przemoc jest o dużo mniejszym nasileniu (przytrzymywanie rąk, krępowanie, obezwładnianie), jednakże w niniejszej sprawie nie zmienia to oceny sądu. Samo określenie działania w zarzucie „przytrzymywał ja własnym ciałem”, w sytuacji jak wchodził i później znajdował się w łóżku pokrzywdzonej, zdaniem sądu nie wystarcza do takiego przyjęcia. Podobnie czynności oskarżonego polegające na odchylaniu nóg, należy raczej już uznać za czynność związaną bezpośrednio z czynnością seksualną niż przełamanie oporu pokrzywdzonej. Opisywane przez P. W. (1) kontakty i rozmowy podczas tych czynności między oskarżonym a pokrzywdzoną wskazują bardziej na namawianie (do seksu oralnego, do masturbowania oskarżonego, całowanie ) niż używanie siły w tych sytuacjach.

Właśnie brak tej przemocy, używania siły, rezygnacja ze stosunków dopochwowych ( przejście na międzyudowe), z uwagi na skargi pokrzywdzonej że odczuwa ból, potwierdza ustalenia sądu w tym zakresie i tłumaczy również dalej panujące (znośnie) relacje w tym domu między oskarżonym a pokrzywdzoną.

Indywidualny przedmiot ochrony w art. 199 § 1 i 2 k.k. stanowi wolność seksualną rozumianą jako wolność od nacisków w przedmiocie decyzji odnoszących się do zachowań ze sfery życia seksualnego człowieka. Artykuł 199 § 1 i 2 chroni wolność seksualną przed naciskiem kompulsywnym na sferę psychiki ofiary, który to nacisk powoduje podjęcie niedobrowolnej decyzji o zadysponowaniu swoją wolnością seksualną w związku z nadużyciem przez sprawcę stosunku zależności lub wykorzystaniem przez niego krytycznego położenia. Artykuł 199 § 1 i 2 chroni przebieg procesów motywacyjnych i swobodę w podjęciu decyzji woli co do nawiązania kontaktu seksualnego. W przeciwieństwie do form przełamywania lub wyłączania oporu określonych w art. 197 komentowany przepis zakłada podjęcie przez ofiarę świadomej decyzji o wyrażeniu przyzwolenia na kontakt seksualny, przy czym przyzwolenie to ma charakter niedobrowolny i nie łączy się w ogóle z podjęciem oporu przeciwko zachowaniu sprawcy. M. Bielski [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Tom II. Część I. Komentarz do art. 117-211a , red. W. Wróbel, A. Zoll, Warszawa 2017.

W tym miejscu należy jeszcze podkreślić, że istnieje bogate i raczej ugruntowane orzecznictwo w zakresie brak podstaw do przyjmowania zbiegu przepisów ustawy przy wyczerpaniu znamion przestępstwa przez czyn sprawcy z art. 200 § 1 k.k. i art. 199 § 2 k.k. ( choć są również stanowiska, że przepis art. 199 k.k. może pozostawać w zbiegu z innymi przepisami zawartymi w rozdziale XXV kodeksu karnego (art. 200 § 1, art. 201 k.k.), a także z przepisami penalizującymi czyny skierowane przeciwko życiu i zdrowiu J. Piórkowska-Flieger [w:] Kodeks karny. Komentarz, wyd. VII, red. T. Bojarski, Warszawa 2016, art. 199.)

Sądowi znane są te judykaty i sąd podziela stanowisko, że brak jest podstaw do przyjęcia, żeby jeden czyn ( czyn jednostkowy, jedno zachowanie) wyczerpywał znamiona tych przepisów. Te wszystkie argumenty są sądowi znane.

Z tych względów odstąpiono od przyjęcia kwalifikacji tego typu wobec zachowań w pkt 1a, Nie byłoby również potrzeby korzystać z tej konstrukcji, gdyby nie dokonane ustalenia, wskazujące, że oskarżony dopuścił się identycznych rodzajowo zachowań po ukończeniu przez pokrzywdzoną 15 roku życia.

W takiej sytuacji koniecznym dla pełnego zobrazowania działalności przestępczej oskarżonego było przyjęcie kwalifikacji co do jego działań zarówno z art. 200 § 1 k.k. jak i z art. 199 § 2 k.k. w ramach jednego czynu ciągłego. Przy konstrukcji czynu ciągłego – jednego czyny zabronionego, na który składa się wiele zachowań (przed i po ukończeniu przez pokrzywdzoną 15 lat) wykorzystanie przepisu dotyczącego zbiegu przepisów ustawy było konieczne. Wspólne zamieszkiwanie, sfinansowanie budowy domu, finansowanie utrzymania całej rodziny, wprowadzanie zasad funkcjonowania tej rodziny pozwala podobnie jak w przypadku przestępstwa omówionego jako 1a, przyjęcie konstrukcji czynu ciągłego uwarunkowanego z góry powziętym zamiarem obcowania płciowego z pokrzywdzona i podjętych zachowaniach w krótkich odstępach czasu.

3.3. Warunkowe umorzenie
postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania

3.4. Umorzenie postępowania

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania

3.5. Uniewinnienie

Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia

4. KARY, ŚRODKI KARNE, PRZEPADEK, ŚRODKI KOMPENSACYJNE
I ŚRODKI ZWIĄZANE Z PODDANIEM SPRAWCY PRÓBIE

Oskarżony

Punkt
rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku
odnoszący się
do przypisanego
czynu

Przytoczyć okoliczności

1

1a

1a i 1 b

Okoliczności mające wpływ na zaostrzenie wymiaru kary:

- długi czas trwania przestępstw,

- wielokrotność działania oskarżonego doprowadzającego pokrzywdzoną w jednym przypadku do innych czynności seksualnych - ad 1a,

- wielokrotność działania oskarżonego doprowadzającego pokrzywdzoną do obcowania płciowego i innych czynności seksualnych – ad 1b.

Okoliczności mające wpływ na złagodzenie wymiaru kary:

- niekaralność oskarżonego, pozytywna opinia w miejscu zamieszkania,

- troska oskarżonego o syna, o konkubinę, której rzeczywiście odmienił dotychczasowe życie, pomoc finansowa dla rodziców konkubiny, troska o status materialny rodziny, o zdrowy tryb życia i odżywiania.

W zasadzie wszystkie te okoliczności występowały przy popełnianiu obydwu przestępstw.

Jednak należy podkreślić, że mimo, że pokrzywdzona była starsza, to w przypadku czynu z pkt 1b nasilenie szkodliwości społecznej było zdecydowanie większe z uwagi na wielokrotne obcowanie płciowe

Te wszystkie okoliczności spowodowały, że sąd uznał orzeczone kary pozbawienia wolności za proporcjonalne do szkodliwości społecznej czynów, w szczególności stopnia zawinienia sprawcy, czyniące zadość prewencji indywidualnej i społecznej oraz pozostającą w zgodzie z pozostałymi dyrektywami z art. 53 k.k.

Uwzględniając związek podmiotowo przedmiotowy tych przestępstw sąd uznał, że orzeczona kara łączna osiągnie cele wychowawcze i zapobiegawcze wobec oskarżonego czyniąc jednocześnie zadość prewencji ogólnej, w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

1

2

1a i 1b

Sąd – stosownie do powołanego w wyroku przepisu - był zobowiązany orzec na wniosek oskarżycieli zadośćuczynienie na rzecz pokrzywdzonej za doznaną krzywdę.

Orzeczenie tego obowiązku jest znaczenie utrudnione, dlatego sąd orzekł nawiązkę w kwocie, której wysokość jest niewątpliwa.

Sposób działania oskarżonego wykorzystanie przez długi okres czasu małoletniej dziewczynki, trwałe ślady pozostawione na jej psychice wskazują, że jej wysokość nie jest ani symboliczna, ani też nadmierna.

1

3

1a i 1b

Orzeczenie na podstawie art. 41a § 2 k.k. zakazu kontaktowania się oskarżonego z pokrzywdzoną P. W. (1) i zakazu zbliżania się do niej było obligatoryjne. Wprawdzie pokrzywdzona ukończyła już 18 lat i nie jest osobą małoletnią, ale literalne brzmienie tego przepisu nie zawęża tego obowiązku tylko do osób, które w chwili orzekania byłyby jeszcze osobami małoletnimi. Rezultaty wykładni językowej wspierają także argumenty z zakresu wykładni funkcjonalnej. Przemawia za tym bowiem potrzeba ochrony interesów pokrzywdzonego. (zob. LEX nr 3347103 Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 czerwca 2021 r. IV KK 220/21 oraz zob. B. Gadecki, Obligatoryjne orzekanie środka karnego z art. 41a § 2 k.k. Glosa do wyroku s. apel. z dnia 9 października 2012 r., II AKa 276/1, GSP-Prz. Orz. 2016/1/61-65).

Zdaniem sądu zważywszy, że pokrzywdzona nie mieszka razem z oskarżonym, jest już pełnoletnia, matka jej jest konkubiną oskarżonego, pokrzywdzona posiada jeszcze brata, którego ojcem jest oskarżony określona odległość zbliżania się nie mniejsza niż 10 metrów jest wystarczająca.

Oczywistą też jest rzeczą, że zakaz ten jest kierowany do oskarżonego, a nie do pokrzywdzonej.

Te same okoliczności łącznie z charakterem przypisanych przestępstw uzasadniały określenie okresu tego zakazu i w konsekwencji warunkowały łączny okres stosowania tego środka.

5. INNE ROZSTRZYGNIĘCIA ZAWARTE W WYROKU

Oskarżony

Punkt
rozstrzygnięcia
z wyroku

Punkt z wyroku
odnoszący się
do przypisanego
czynu

Przytoczyć okoliczności

1

1

1a i 1b

Okres zatrzymania i tymczasowego aresztowania zaliczono stosownie do powołanego w wyroku przepisu od chwili zatrzymania oskarżonego

6. INNE ZAGADNIENIA

W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia,
a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował
określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez
stronę

7. KOSZTY PROCESU

Punkt

rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

4a

4b

O kosztach procesu orzeczono stosownie do przepisów art. 626 § 1 k.p.k., art. 627 k.p.k. w zw. z art. 73 k.p.k.

- wydatki na rzecz oskarżyciela posiłkowego, zgodnie z wnioskiem pełnomocnika złożonym na piśmie, nie przekraczają norm określonych w przepisach z § 11 ust. 2 pkt 5, § 12 ust. 1 ust.3 i § 17 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U.2015. poz. 1800 w aktualnym brzmieniu );

- wydatki poniesione przez Skarb Państwa: art. 618 § 1 pkt 1 i 9 k.p.k. (ryczałty i opłaty w sumie za śledztwo i postępowanie przed sądem– 70 zł), art. 618 § 1 pkt 3 k.p.k. (konwój oskarżonego - 2 415,47 zł w toku całego postępowania (k. 215, 344, 460, 874, 938, 1016, 994, 1036, 1138a, 1157, 1161a, 1415, 1425, 1496, 1506, 1592 i 1647), art. 618 § 1 pkt 9 k.p.k. (koszty biegłych psychiatrów i psychologów w toku całego postępowania - 6 687,91 zł k. 84, 333, 336, 339, 342, 1471 i 1624) w zw. § 1 i § 2 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (t.j. Dz.U.2013 poz.663) i § 3 ust. 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2014 r. w sprawie opłat za wydanie informacji z Krajowego Rejestru Karnego

(Dz.U.2014, poz. 861). Razem - 9 173,38 zł

- opłata od orzeczonej kary: art. 1 i art. 2 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (t.j. Dz.U. z 1983 r. nr 49, poz. 223 z późn. zm.).

8. PODPIS

Karol Skocki