Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 171/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 maja 2022 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu VI Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: sędzia Natalia Burandt

Sędziowie: Krzysztof Korzeniewski

Marek Nawrocki

Protokolant: st. sekr. sąd. Magdalena Popławska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Elblągu Anny Byzdry

po rozpoznaniu w dniu 20 maja 2022 r. w Elblągu sprawy

M. Z. (1), s. M. i B., ur. (...) w I.

oskarżonego o czyn z art. 190a § 1 kk w zb. z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w zw. z art. 64 § 1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Elblągu

z dnia 21 stycznia 2022 r. sygn. akt VIII K 1265/21

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok,

II.  zwalnia oskarżonego M. Z. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze,

III.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Radców Prawnych r.pr M. Z. (2) kwotę 516,60 zł. brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu M. Z. (1) z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

sędzia Marek Nawrocki sędzia Natalia Burandt sędzia Krzysztof Korzeniewski

UZASADNIENIE

Formularz UK 2

Sygnatura akt

VI Ka 171/22

Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników:

1

1.  CZĘŚĆ WSTĘPNA

1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji

wyrok Sądu Rejonowego w Elblągu z dnia 21 stycznia 2022r. sygn. akt VIII K 1265/21

1.2. Podmiot wnoszący apelację

☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ oskarżyciel posiłkowy

☐ oskarżyciel prywatny

☒ obrońca oskarżonego

☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego

☐ inny

1.3. Granice zaskarżenia

1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia

☒ na korzyść

☐ na niekorzyść

☒ w całości

☐ w części

co do winy

co do kary

co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia

1.3.2. Podniesione zarzuty

Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji

art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu

art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany w art. 438 pkt 1 k.p.k., chyba że pomimo błędnej podstawy prawnej orzeczenie odpowiada prawu

art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia

art. 438 pkt 3 k.p.k. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia,
jeżeli mógł on mieć wpływ na treść tego orzeczenia

art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka

art. 439 k.p.k.

brak zarzutów

1.4. Wnioski

uchylenie

zmiana

2.  Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy

2.1. Ustalenie faktów

2.1.1. Fakty uznane za udowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione

Lp.

Oskarżony

Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi

Dowód

Numer karty

2.2. Ocena dowodów

2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów

Lp. faktu z pkt 2.1.1

Dowód

Zwięźle o powodach uznania dowodu

2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów
(dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów)

Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2

Dowód

Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu

3.  STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków

Lp.

Zarzut

1.

naruszenie przepisu postępowania mogące mieć wpływ na treść orzeczenia, tj. naruszenie art. 7 k.p.k. polegające na dokonaniu dowolnej oceny materiału dowodowego zebranego w sprawie z pominięciem okoliczności dotyczącej stanu zdrowia Oskarżonego, potwierdzonej znajdującymi się w aktach sprawy dokumentami – opinią psychiatryczną (karta nr 149), w szczególności faktu obniżenia intelektu Oskarżonego i jego uzależnienia od alkoholu oraz z pominięciem okoliczności, że Pokrzywdzona cały czas miała świadomość cech charakterologicznych i stanu zdrowia Oskarżonego oraz przez ten pryzmat oceniała jego zachowania i ich realne skutki, co zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, prowadzi do wniosku, że obiektywnie nie zostały spełnione przesłanki warunkujące popełnienie zarzucanego Oskarżonemu czynu

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Apelacja wywiedziona przez obrońcę oskarżonego M. Z. (1) jako niezasadna nie zasługiwała na uwzględnienie. Licznie lecz całkowicie wybiórczo przytoczone w niej argumenty dla poparcia prezentowanego stanowiska, mające uzasadniać obrazę przepisu postępowania, a w konsekwencji również i wadliwość poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń stanu faktycznego, były całkowicie chybione i stąd nie mogły się ostać w świetle zebranych w sprawie dowodów.

Przystępując do rozważań odnośnie zarzutów zawartych w wywiedzionym środku odwoławczym, godzi się zaznaczyć, że Sąd Rejonowy przeprowadził w przedmiotowej sprawie postępowanie dowodowe w sposób wszechstronny i wyczerpujący, które następnie poddał wnikliwej i rzetelnej analizie i na tej podstawie wyprowadził całkowicie słuszne wnioski zarówno co do winy oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu przestępstwa, jak i subsumcji prawnej jego zachowania pod wskazane przepisy ustawy karnej, a także wymiaru orzeczonej wobec niego kary. Przedmiotem rozważań były nie tylko dowody obciążające oskarżonego ale również wszelkie dowody im przeciwne, a wszystkie one zostały ocenione w zgodzie z zasadami logicznego rozumowania, wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Wyprowadzone zatem na tej podstawie stanowisko Sądu Rejonowego korzysta z ochrony przewidzianej w art. 7 k.p.k., a ponieważ jednocześnie nie zostało ono w żaden rzeczowy i przekonywujący sposób podważone przez apelującego, przeto w całej rozciągłości zasługuje na aprobatę sądu odwoławczego.

Tytułem wstępu, wypada poczynić ogólną uwagę tej treści, iż to do sądu należy sformułowanie rozstrzygnięcia w sprawie na podstawie zebranego materiału dowodowego, w oparciu o wiedzę i doświadczenie życiowe. Pomimo tego, że w sprawie prezentowane są całkowicie przeciwstawne wersje zdarzenia, a także zdarza się, iż zarówno w trakcie postępowania przygotowawczego jak i przed sądem uczestnicy często wyjaśniają i zeznają odmiennie, Sąd musi ustalić najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzenia i swoją decyzję umotywować. Oczywista jest więc polemika autora apelacji z argumentami przedstawionymi przez sąd w uzasadnieniu wyroku, lecz można ją zaakceptować jedynie wtedy, gdy skarżący na potwierdzenie swoich zarzutów przedstawił konkretne argumenty, a nie jedynie nie zgadza się z wersją zdarzenia przyjętą przez Sąd. W ocenie sądu odwoławczego, obrońca oskarżonego nie wywiązał się należycie ze swojego zadania.

Istota apelacji obrońcy oskarżonego M. Z. (1) sprowadza się do wyprowadzenia tezy, że Sąd Rejonowy ignorując nakazy uwzględnienia wszystkich okoliczności występujących w sprawie, a więc także tych, które przemawiają na korzyść oskarżonego, dokonał dowolnej, a nie swobodnej oceny zgromadzonych dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do błędnego przypisania wyżej wymienionemu odpowiedzialności za czyn, którego ten w rzeczywistości się nie dopuścił. Takiego stanowiska nie sposób podzielić.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego uznał, że brak jest w realiach niniejszej sprawy „nie dających się usunąć wątpliwości” w zakresie przypisanego oskarżonemu czynu i w oparciu o tę właśnie ocenę poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wykazał w niewątpliwy sposób winę oskarżonego M. Z. (1).

Odnosząc się do wyeksponowanego w apelacji zarzutu obrazy przepisu postępowania należy stwierdzić, że obrońca oskarżonego całkowicie nietrafnie podniósł zarzut naruszenia przez sąd orzekający art. 7 kpk. W powyższej kwestii wypada przypomnieć, że przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną przepisu art. 7 k.p.k., jeżeli tylko: jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wyraz rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego oraz jest zgodne ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego, a nadto zostało wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Tymczasem apelujący, nie wykazał w skardze, aby którykolwiek z powyższych warunków nie został dotrzymany, a zatem także i zarzut obrazy art. 7 k.p.k. nie mógł w realiach niniejszej sprawy się ostać, a w konsekwencji, co postulował skarżący, skutkować zmianą zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu. Trzeba zatem wskazać, iż to, że w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy ocenił poszczególne dowody pod kątem ich wiarygodności nie w taki sposób, jak życzyłby sobie tego skarżący, wcale jeszcze nie oznacza, że w procesie ich weryfikacji doszło do naruszenia reguł wyrażonych w cytowanym przepisie. Do kwestii prawidłowości poczynionej przez sąd orzekający oceny wyjaśnień oskarżonego i zeznań pokrzywdzonej oraz nieosobowego materiału, w tym opinii biegłych z zakresu psychiatrii, sąd odwoławczy ustosunkuje się szczegółowo w dalszych akapitach niniejszego uzasadnienia, w części poświęconej głównemu zarzutowi błędnych ustaleń faktycznych, jako że istota obu tych zarzutów się pokrywa.

Na zakończenie rozważań dotyczących zarzutu naruszenia przepisu postępowania, należy podkreślić, że apelujący jednocześnie nie uprawdopodobnił wpływu podniesionego uchybienia na treść zaskarżonego orzeczenia. Zaznaczyć należy, że wpływ obrazy przepisów postępowania na treść rozstrzygnięcia musi zostać uprawdopodobniony przez stronę, nie wystarczy zatem, jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, niczym nie poparte stwierdzenie o wywarciu takiego wpływu. Na skarżącym ciąży bowiem obowiązek wykazania, że między uchybieniem a treścią orzeczenia może istnieć związek, a dokonuje się tego właśnie przez wskazanie na przemawiające za tym okoliczności konkretnego przypadku. Stąd zawarte w wywiedzionej apelacji zarzuty m.in. natury procesowej, pozbawione przekonującej argumentacji i przytoczenia okoliczności świadczących o możliwości wpływu wskazanych uchybień na treść wyroku, nie mogą być uwzględnione.

Wniosek

1.  o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu,

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

1.  Wobec niestwierdzenia przez sąd odwoławczy zarzucanego w apelacji naruszenia przepisu postępowania, a tym samym także i wadliwości poczynionych przez sąd I instancji ustaleń stanu faktycznego, przemawiających za sprawstwem M. Z. (1) – brak było podstaw do uwzględniania wniosków o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

2.  Zgodnie z treścią art. 437 § 2 kpk (w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015r.) uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 kpk, art. 454 k.p.k. lub jeżeli konieczne jest przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. Wymieniona w art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. podstawa uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania z powodu konieczności przeprowadzenia na nowo przewodu w całości ma charakter ocenny. Użyte w tym przepisie słowo "przewód" należy potraktować jako skrót pojęciowy, gdyż domyślnie chodzi o "przewód sądowy" (rozdział 45 k.p.k.). W tym zakresie art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. wprowadza ograniczenie odnoszące się do uchylenia wyroku wydanego na rozprawie głównej. Z kontekstu art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. wynika, że chodzi o przewód sądowy na rozprawie głównej. Na przewodzie sądowym przeprowadzane są dowody (rozdział 45 k.p.k.). Przepis art. 437 § 2 in fine k.p.k. mówi jednak nie "o powtórzeniu dowodów", ale o powtórzeniu "przewodu". Dlatego też konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości nie odnosi się tylko do potrzeby powtórzenia dowodów. Może też dotyczyć samego przebiegu przewodu sądowego, gdy z uwagi na naruszenie przepisów procesowych należy go przeprowadzić na nowo. Konieczność powtórzenia przewodu sądowego w całości z przyczyn dowodowych wiąże się z podstawą dowodową wyroku. Na przewodzie sądowym przeprowadzane są z reguły dowody z osobowych źródeł dowodowych i dowody z dokumentów. Warunek w postaci konieczności ponowienia wszystkich tych dowodów będzie spełniony dopiero wówczas, gdy sąd pierwszej instancji w ogóle nie ujawnił żadnych dowodów, choć oparł na nich wyrok albo wszystkie te dowody zostały nieprawidłowo przeprowadzone (art. 410 k.p.k.). W zakresie konieczności przeprowadzenia na nowo dowodów na rozprawie głównej należy bowiem wziąć pod uwagę wszystkie dowody, w tym dowody z dokumentów. Konieczność powtórzenia przewodu sądowego w całości może też wystąpić z przyczyn procesowych odnoszących się do prawidłowego jego przebiegu, m.in. postawienie trafnego zarzutu niewyłączenia sędziego z przyczyn określonych w art. 41 § 1 k.p.k. albo niedochowanie gwarancji procesowych odnoszących się do udziału stron i ich przedstawicieli procesowych w rozprawie głównej, np. rozpoznano sprawę pod nieobecność strony, obrońcy, pełnomocnika, którzy nie zostali zawiadomieni o terminie rozprawy (tak: Dariusz Świecki, Komentarz do art. 437 kpk). W poddanej kontroli sprawie nie wystąpiła żadna z określonych w art. 437 § 2 in fiine kpk podstaw wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia kasatoryjnego.

Lp.

Zarzut

2.

błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, tj. przyjęcie przez Sąd I instancji, że czyny Oskarżonego wypełniły przesłanki przewidziane w art. 190a § 1 kk w zb. z art. 190 § 1 kk, ti. wzbudziły u Pokrzywdzonej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie naruszyły jej prywatność, a także, że działania te wzbudziły u Pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że rzekoma groźba zostanie spełniona, podczas gdy z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że pomiędzy Oskarżonym, a Pokrzywdzoną, od początku trwania ich nieformalnego związku, wielokrotnie i nagminnie dochodziło do kłótni, po których strony się godziły, zaś Oskarżony wielokrotnie zabiegał o naprawienie relacji pomiędzy nim, a Pokrzywdzoną, wobec czego nie sposób przyjąć, aby w sposób obiektywny rzekome groźby Oskarżonego mogły wywołać u Pokrzywdzonej uzasadnioną obawę ich spełnienia, co prowadzi do wniosku, że Oskarżony nie wzbudził u niej poczucia zagrożenia i udręczenia oraz istotnie naruszył jej prywatność.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny

Co się zaś tyczy wyeksponowanego w apelacji obrońcy M. Z. (1) zarzutu opartego na podstawie odwoławczej określonej w art. 438 pkt 3 kpk, to Sąd Okręgowy podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, że dla skuteczności zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, niezbędnym jest przedstawienie nie samej tylko polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia, ale wykazanie konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich dopuścił się tenże sąd w świetle zasad logicznego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego (vide wyrok SN z dnia 20.02.1975r, II KR 335/74, OSNPG 1975/9/84, wyrok SN z dnia 22.01.1975r, I KR 19/74, OSNKW 1975/5/58). Temu jednak zadaniu skarżący nie sprostali.

Bardzo szeroka, przejrzysta i należycie umotywowana argumentacja Sądu Rejonowego zawarta w pisemnych motywach wyroku, a dotycząca kwestii sprawstwa oskarżonego M. Z. (1) czyni całkowicie zbędnym i po części nieracjonalnym, przywoływanie w tym miejscu po raz wtóry tych wszystkich racji i dowodów, które legły u podstaw zaskarżonego rozstrzygnięcia, skoro Sąd Okręgowy w całości ją podzielił. Nie zachodzi zatem potrzeba ponownego przytaczania tych wszystkich dowodów i aspektów sprawy, które doprowadziły sąd meritii do wyprowadzenia wniosku co do winy oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu, a wystarczającym w tym zakresie będzie odesłanie do lektury uzasadnienia Sądu I instancji.

W tym miejscu poczynić należy uwagę, że tego rodzaju postąpienie sądu odwoławczego nie pozostaje w sprzeczności z art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Jak bowiem stwierdził Europejski Trybunał Praw Człowieka, z art. 6 Konwencji wynika ogólny obowiązek sporządzania uzasadnień wyroków przez sądu krajowe, jednakże nie może on być rozumiany jako wymóg dokładnego udzielania odpowiedzi na każdy argument stron, oddalając zatem apelację (czy kasację) sądy orzekające w przedmiocie środka zaskarżenia mogą po prostu powołać się na uzasadnienie wyroków sądów niższych instancji (por. sprawa Arnold G. Cornelis przeciwko Holandii, POESK Nr 1-2/2004).

Niemniej godzi się zauważyć, że to skarżący zebrany w sprawie obszerny materiał dowodowy potraktował w sposób nadzwyczaj selektywny, przytaczając oraz powołując się na te tylko fragmenty, które w jego mniemaniu miałyby wspierać zarzuty wniesionych apelacji.

Analizując przeprowadzone w przedmiotowej sprawie dowody stwierdzić należy wprost, że występujące pomiędzy nimi sprzeczności i różnice, które akcentuje apelujący, tylko pozornie stwarzają wątpliwości, co do rzeczywistego przebiegu zdarzeń. W wyniku swobodnej oceny dowodów, utrzymanej w granicach racjonalności Sąd I instancji enumeratywnie wskazał te, które z nich zasługują na wiarygodność (i w jakiej ich części), a z tych z kolei dowodów absolutnie nie wynikają żadne rzeczywiste i istotne wątpliwości, które zostałyby rozstrzygnięte na niekorzyść oskarżonego.

Trzeba również dodać, że przepisy kodeksu postępowania karnego nie zawierają żadnych dyrektyw, które nakazywałyby określone ustosunkowanie się do konkretnych dowodów, jak również nie wprowadzają różnic co do wartości poszczególnych dowodów, tak więc Sąd realizując ustawowy postulat poczynienia ustaleń faktycznych, odpowiadających prawdzie, ma prawo uznać za wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego lub zeznania świadków co do niektórych przedstawionych przez nich okoliczności i nie dać wiary co do innych okoliczności – pod warunkiem, że stanowisko Sądu w kwestii oceny zeznań bądź wyjaśnień zostanie należycie uzasadnione. Ustalenia faktyczne nie zawsze muszą bezpośrednio wynikać z konkretnych dowodów. Mogą one także zostać wyprowadzone z nieodpartej logiki sytuacji stwierdzonej konkretnymi dowodami, jeżeli owa sytuacja jest tego rodzaju, że stanowi oczywistą przesłankę, na podstawie której doświadczenie życiowe nasuwa jednoznaczny wniosek, iż dane okoliczności faktycznie wystąpiły.

W tym miejscu przypomnieć należy, że wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą sądu stykającego się bezpośrednio z dowodami i to w toku całej rozprawy głównej. Sąd pierwszej instancji, dokonując swobodnej oceny dowodów musi przedstawić tok swego rozumowania, który doprowadził go do dokonanego wyboru. Analiza tego właśnie toku rozumowania jest przedmiotem kontroli instancyjnej, bowiem sąd odwoławczy nie styka się z dowodami bezpośrednio, lecz swą działalność ogranicza do weryfikacji i racjonalności rozumowania sądu orzekającego, przedstawionego w zaskarżonym wyroku. Czyni to na podstawie argumentów przytoczonych w skardze apelacyjnej i wyłącznie w zakresie nią wyznaczonym. Krytyka odwoławcza, aby była skuteczna, musi wykazywać braki w zakresie logicznego rozumowania sądu orzekającego. Jeśli tego nie czyni, a ogranicza się do twierdzeń, że zdarzenia miały inny przebieg, to nie może być uwzględniona przez Sąd odwoławczy. Innymi słowy, zarzut błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku nie może sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego, lecz powinien polegać na wykazaniu jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Ponadto zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu, wyrażonymi w zaskarżonym wyroku, gdyż sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom Sądu orzekającego, odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez ten sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

W niniejszej sprawie wina oskarżonego M. Z. (3) została wykazana w oparciu o całokształt spójnego materiału dowodowego, zarówno dowodów osobowych, jak i z dokumentów, które prawidłowo zweryfikowane poprzez pryzmat logicznego myślenia i doświadczenia życiowego tworzą przekonywujący obraz zdarzeń, które legły u podstaw zarzutów.

Sąd odwoławczy w pełni podziela stanowisko Sądu meriti, że ujawnione i poddane wszechstronnej analizie dowody, dostarczyły niewątpliwie podstaw do przypisania oskarżonemu M. Z. (1) sprawstwa w popełnieniu czynu kwalifikowanego z art. 190a § 1 kk w zb. z art. 190 § 1 kk w z w. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w z w. z art. 64 § 1 kk.

Ustosunkowując się do konkretnych argumentów, wyeksponowanych w apelacji obrońcy zdecydowanie należy zaoponować wynikającej z niej tezie, że sąd meriti nietrafnie odrzucił z podstawy istotnych ustaleń w sprawie wyjaśnienia M. Z. (1), w których nie przyznał się on do popełnienia zarzucanego mu czynu i potwierdzając, że w wysyłanych wiadomościach ubliżał pokrzywdzonej i groził jej spaleniem, utrzymywał jednocześnie, że czynił to w złości i zarazem dążył do kontaktu z nią, tj. wysyłał wiadomości drogą elektroniczną, dzwonił, poszedł do jej zakładu pracy, ale aby ją przeprosić, a zarazem sprawstwo i winę oskarżonego ustalił na podstawie wybiórczo wybranego materiału dowodowego.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że wbrew wywodom skarżącego, Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny całokształtu złożonych na poszczególnych etapach postępowania wyjaśnień M. Z. (1) i zeznań wszystkich świadków, w tym pokrzywdzonej oraz nieosobowego materiału m.in. postaci opinii sądowo – psychiatrycznej, zasadnie uznając je za wiarygodne w określonym zakresie, a pozbawiając je tego waloru w pozostałej części, a tym samym prawidłowo ustalił stan faktyczny przemawiający za sprawstwem oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu. Wbrew stanowisku apelującego, Sąd Rejonowy odrzucając wersję prezentowaną przez oskarżonego, w której negował on swoje sprawstwo, decyzje tę poprzedził wnikliwą i skrupulatną analizą całokształtu powyższych dowodów w powiązaniu z osobowym jak i nieosobowym materiałem zgromadzonym w aktach sprawy, czemu dał wyraz w pisemnych motywach wyroku. Analizę tę przeprowadził w sposób wolny od uproszczeń i z zachowaniem obiektywizmu. Godzi się zaznaczyć, że Sąd I instancji trafnie przyjął za podstawę istotnych ustaleń w sprawie m.in. zeznania pokrzywdzonej T. S., zeznania świadków A. T., K. M. i K. K. (1) oraz dokumenty w postaci: opinii sądowo - psychiatrycznej, danych operatora sieci komórkowych, materiału poglądowego, wydruków interwencji, wydruków nieodebranych połączeń, wydruków postów na (...) czy wydruków widomości sms i nie wziął pod uwagę co do istoty wyjaśnień oskarżonego negującego swoją winę w dokonaniu zarzucanego mu czynu.

Wypada podkreślić, że odnośnie przypisanego M. Z. (1) czynu, T. S. złożyła konsekwentne, spójne i wyczerpujące zeznania, w których podała czas (od 14 grudnia 2020r. do 12 kwietnia 2021r) i miejsce popełnienia na jej szkodę czynu stalkingu i gróźb karalnych przez byłego jej partnera M. Z. (1); opisała sposób działania sprawcy oraz rodzaj i częstotliwość podejmowanych przez sprawcę czynności sprawczych składających na konstrukcję uporczywego nękania w rozumieniu art. 190a § 1 kk i gróźb karalnych w ujęciu art. 190 § 1 kk (wielokrotnie nawiązywał połączenia telefoniczne, także w nocy, wysyłał krótkie wiadomości SMS na telefon komórkowy pokrzywdzonej, także z groźbami uszkodzenia ciała poprzez zadawanie bólu i pozbawienia życia poprzez spalenie, z wyzwiskami i obelgami, wysyłał wiadomości na portalach społecznościowych, kierował wobec niej słowa wulgarne i obraźliwe, naruszył jej nietykalność cielesną poprzez uderzenie z otwartej dłoni w twarz, nachodził w miejscu pracy i w miejscu zamieszkania), wskazała jakie stany i skutki w stosunku do niej wywarły powyższe zachowania podjęte przez sprawcę (istotnie naruszył jej prywatność, wzbudził w niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia oraz wzbudził w niej uzasadniona obawę spełnienia gróźb, żyła w ciągłym strachu, bała się sama wychodzić z domu, uciekała przed nim na ulicy, zmuszona była zmienić swój numer telefonu i zdezaktywować swoje konto na portalu społecznościowym (...), a także zablokować numery telefonów), a także przedstawiła pozostałe towarzyszące zdarzeniom okoliczności, świadczące o sprawstwie M. Z. (1) w popełnieniu czynu z art. 190a § 1 kk w zb. z art. 190 § 1 kk w z w. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Całokształt ujawnionych dowodów i okoliczności, ocenionych we wzajemnym powiązaniu, uprawniał sąd meriti do poczynienia ustalenia, iż M. Z. (1) jest sprawcą stalkingu i gróźb karanych wobec pokrzywdzonej.

Jak kompleksowo i przekonująco argumentował sąd meritii, za uznaniem istoty zeznań T. S. (ocenę zeznań tegoż świadka oskarżenia zakwestionował apelujący), jako wartościowego materiału przemawiały następujące okoliczności, fakty i dowody.

Przede wszystkim, trafnie Sąd I instancji uznał za odpowiadające prawdzie relacje pokrzywdzonej kluczowe dla poczynienia ustaleń w zakresie czynu z art. 190a § 1 kk w zb. z art. 190 § 1 kk w z w. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk albowiem są one spójne, szczegółowe i konsekwentne.

Po wtóre, wbrew wywodom apelującego, zeznania T. S. nie były jedynym dowodem przemawiającym za sprawstwem M. Z. (1) w popełnieniu przypisanego mu czynu albowiem podstawę zasadniczych ustaleń w sprawie wskazujących na niego jako sprawcę stalkingu i gróźb karalnych wobec pokrzywdzonej w całym inkryminowanym okresie stanowiły także, pozytywnie je weryfikujące:

- zeznania świadków A. T., K. M. i K. K. (1),

- dane operatora sieci komórkowych,

- materiał poglądowy,

- rejestr interwencji,

- wydruki nieodebranych połączeń,

- wydruki postów na (...),

- wydruki wiadomości sms, w tym zawierające także uwłaczające godności pokrzywdzonej uwagi oraz groźby sprawienia bólu i pozbawienia życia poprzez spalenie,

- kopie prawomocnych wyroków skazujących oskarżonego za czyny popełnione na szkodę pokrzywdzonej (wybicia szyby balkonowej, uszkodzenia lusterek samochodowych),

- opinia sądowo – psychiatryczna.

- istnienie po stronie M. Z. (1) motywu do popełnienia przypisanego mu czynu, a mianowicie niemożność zaakceptowania rozstania z pokrzywdzoną i pogodzenia się z odrzuceniem (powodem zakończenia związku przez pokrzywdzoną było niepodejmowanie przez oskarżonego stałej pracy, nadużywanie przez niego alkoholu, wszczynanie przez niego awantur),

Sąd I instancji, przyjmując za podstawę wyroku całokształt dowodów i okoliczności ujawnionych w toku rozprawy sądowej i prawidłowo oceniając ten materiał we wzajemnym powiazaniu – wbrew wywodom skarżącego - w sposób niebudzący wątpliwości ustalił, że M. Z. (1) jest sprawcą stalkingu i gróźb karalnych wobec T. S..

Nie powiodła się zarazem podjęta przez apelującego próba podważenia poczynionych przez sąd orzekający ustaleń stanu faktycznego przemawiającego za sprawstwem oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu z powołaniem się na okoliczności związane ze stanem zdrowia psychicznego oskarżonego, jego poziomem umysłowym oraz jego uzależnieniem od alkoholu.

Po pierwsze, kwestia stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, stopnia jego rozwoju umysłowego i uzależnienia od alkoholu w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu oraz wpływu tych okoliczności na jego zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem, została jednoznacznie wyjaśniona i ustalona w drodze pozyskanej w toku postępowania opinii biegłych psychiatrów. Godzi się przypomnieć, że eksperci w dziedzinie psychiatrii, na podstawie akt sprawy oraz przeprowadzonego badania sądowo - psychiatrycznego, doszli do wspólnego i zgodnego wniosku, że opiniowany M. Z. (1) nie jest chory psychicznie, przy czym stwierdzili u badanego uzależnienie od alkoholu oraz obniżony intelekt. Biegli uznali także, że w trakcie dokonywania zarzucanych mu czynów był on w stanie upojenia alkoholowego niepowikłanego ale mógł rozpoznać ich znaczenie oraz pokierować swoim postępowaniem i nie zachodzą przesłanki art. 31 § 1 i § 2 kpk. Ponadto zdaniem biegłych, u opiniowanego nie zachodzi konieczność stosowania środków zabezpieczających, może on brać udział w postępowaniu karnym, może przebywać w warunkach aresztu śledczego lub zakładu karnego oraz może prowadzić swoją obronę w sposób samodzielny i rozsądny. Konstatując, biegli wyprowadzki wniosek, że poczytalność oskarżonego w chwili popełnienia czynu i w toku postępowania nie budzi wątpliwości, mógł on rozpoznać znaczenie czynu i mógł pokierować swoim postępowaniem.

Po wtóre, wbrew wywodom apelującego, sąd meriti w pełni prawidłowo dokonał oceny powyższej opinii biegłych psychiatrów, uznając ją na pełnowartościowy materiał dowodowy. Jak przekonująco argumentował sąd orzekający, biegli dysponujący specjalistą wiedzą medyczną z zakresu psychiatrii i doświadczeniem zawodowym sporządzili opinię na podstawie akt sprawy oraz badania M. Z. (1) i wypowiedzieli się do wszystkich postawionych im zagadnień istotnych w aspekcie poczytalności oskarżonego w chwili czynu w rozumieniu art. 31 kk i w kontekście treści art. 202 kpk. Ponownie należy przypomnieć, że eksperci ocenili także wpływ obniżonego intelektu oskarżonego i jego upojenia alkoholowego niepowikłanego na zdolność rozpoznania przez niego znaczeniu czynu i zdolność pokierowania swoim postępowaniem, kategorycznie i zgodnie stwierdzając, że pomimo tych stanów jego poczytalność w chwili popełnienia czynu nie budzi wątpliwości i nie zachodzą przesłanki z art.31 § 1 i § 2 kpk. W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oczywistym jest także, że oskarżony wprawiał się w stan nietrzeźwości dobrowolnie, a z racji swojego doświadczenia związanego w wieloletnim nadużywaniem alkoholu także dobrze znał jego wpływ na swój organizm.

Po trzecie, w toku całego postępowania żadna ze stron ani też obrońca oskarżonego nie kwestionowali prawidłowości pozyskanej w sprawie opinii biegłych i trafności wyprowadzonych przez nich wniosków m.in. co do braku wpływu obniżonego intelektu oskarżonego i jego upojenia alkoholowego niepowikłanego na zdolność rozpoznania przez niego znaczeniu czynu i zdolność pokierowania swoim postępowaniem.

Po czwarte, skoro niekwestionowana przez uczestników postępowania opinia sądowo – psychiatryczna była pełna, jasna i wewnętrznie niesprzeczna, a nadto została sporządzona przez biegłych psychiatrów legitymujących się specjalistyczną wiedzą i doświadczeniem zawodowym, a których to wiadomości specjalnych nie posiadają ani sąd ani strony ani obrońca, to poczynienie przez sąd meriti na podstawie tejże ekspertyzy ustalenia, iż zarówno obniżony intelekt oskarżonego, jak i jego stan upojenia alkoholowego niepowikłanego w żadnym stopniu nie ograniczały jego zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu, jak i zdolności pokierowania swoim postępowaniem, a tym samym nie zachodzą warunki z art. 31 § 1 i § 2 kk – ocenić należy jako w pełni trafne.

Po piąte, czyn przypisany oskarżonemu cechuje się prostymi znamionami przedmiotowymi, w tym nieskomplikowanymi czynnościami czasownikowymi, powszechnie znanymi i rozumianymi.

Reasumując, wbrew wywodom apelującego, sąd orzekający dokonał trafnej oceny okoliczności związanych ze stanem zdrowia oskarżonego (obniżony intelekt) i jego uzależnieniem od alkoholu i prawidłowo skonstatował, na podstawie pozyskanej opinii sądowo – psychiatrycznej, że okoliczności te w żadnym stopniu nie ograniczały jego zdolności rozpoznania znaczenia zarzucanego mu czynu, jak i zdolności pokierowania swoim postępowaniem, a tym samym nie zachodzą warunki z art. 31 § 1 i § 2 kk.

Zdecydowanie także należy zaoponować forsowanemu przez skarżącego stanowisku, iż prawidłowość ustaleń sądu merii, m.in. odnośnie spowodowania przez M. Z. (1) swoim zachowaniem skutków w postaci wzbudzenia w T. S. uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia, udręczenia oraz istotnego naruszenia jej prywatności, a także wzbudzenia u pokrzywdzonej uzasadnionej obawy spełniania gróźb - podważa tak bardzo akcentowana w apelacji okoliczność, iż pokrzywdzona, będąc w związku z oskarżonym przez kilka lat, w trakcie których dochodziło między nimi do konfliktów, wielokrotnie przyjmowała jego przeprosiny i wybaczała mu niewłaściwe zachowania, a zarazem miała świadomość jego cech charakterologicznych i jego stanu zdrowia.

Po pierwsze, wbrew wywodom autora skargi, przez pierwsze kilka miesięcy trwania związku pożycie między stronami układało się zgodnie, a dopiero później dochodziło pomiędzy nimi do nieporozumień głównie na tle braku stałego zatrudnienia M. Z. (1), przy czym pokrzywdzona początkowo przyjmowała jego przeprosiny, ale już wiosną 2020r. po kolejnej scysji, oskarżony wyprowadził się do swojej matki. Pomimo, że para nie mieszkała już razem, to nadal spotykali się podczas wizyt oskarżonego, jednakże ponownie szybko doszło do pogorszenia relacji pomiędzy nimi. Oskarżony zaczął bowiem przyjeżdżać na wizyty będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury, izolował pokrzywdzoną od dzieci i poniżał ją także wobec osób trzecich. Kiedy w dniu 14 grudnia 2020r. oskarżony posunął się do zastosowania wobec pokrzywdzonej przemocy fizycznej w postaci uderzenia jej otwartą dłonią w twarz i zniszczył jej okulary, zakończyła ona definitywnie znajomość, unikając z nim kontaktu w jakiejkolwiek formie, w tym nie odpisywała już nawet na wysyłanego przez niego wiadomości. Od tego czasu oskarżony zaczął uporczywie nękać byłą konkubinę w sposób określony w opisie przypisanego mu czynu oraz groził jej uszkodzenie ciała poprzez zadanie bólu i pozbawienia życia poprzez spalenie, a w dniu 16 lutego 2021r. dopuścił się wykroczenia uszkodzenia jej samochodu, za co został prawomocnie skazany. Właśnie gdy oskarżony zmienił swoją postawę wobec T. S. i nastąpiła eskalacja z jego strony agresji słownej i fizycznej, zaczęła ona się go obawiać, a swoim nagannym zachowaniem wzbudził w niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, udręczenia oraz istotnie naruszał jej prywatność, a także wzbudził u niej uzasadnioną obawy spełniania wyartykułowanych gróźb. T. S. konsekwentnie i jednoznacznie zeznawała, że oskarżony swoim zachowaniem wyczerpującym znamiona stalkingu i kierowanymi groźbami wzbudzał w niej strach, poczucie zagrożenia i obawę o swoje zdrowie, życie i bezpieczeństwo, prześladował ją w miejscu zamieszkania i w pracy, dotkliwie naruszał jej prywatność, które to stany emocjonalne jawią się w pełni uzasadnione w świetle m.in. takich okoliczności jak zastosowanie przez oskarżonego także przemocy fizycznej w postaci uderzenia pokrzywdzonej w twarz oraz uszkodzenie jej mienia. Pokrzywdzona obrazując swój stan psychiczny spowodowany zachowaniem byłego konkubenta podała m.in., że „(…) Ja się bałam. Jak tylko pies szczekał, to ja wstawałam i przez okna patrzyłam. Jeśli on potrafił mi wybić szybę w samochodzie, to nie wiem do czego on był zdolny. Ja mieszkam z dziećmi. Ja dopóki oskarżony nie poszedł do więzienia, to po zakupy sama nie chodziłam (…)” -k. 258 – 258v.

Po wtóre, zeznania pokrzywdzonej odnośnie, spowodowanego wyłącznie przypisanymi M. Z. (1) zaskarżonym wyrokiem zachowaniami, poczucia zagrożenia, udręczenia, naruszenia jej prywatność, a także obawy spełniania wyartykułowanych przez niego gróźb - zostały nadto pozytywnie zweryfikowane depozycjami A. T.. Świadek jest rodzoną siostrą oskarżonego i znając go całe życie, wskazała, że jest on nieobliczony, zdolny do przemocy, sama się go obawia i stanowi on zagrożenia także dla T. S.. A. T. zeznała bowiem m.in., że M. Z. (1) „(…) Dzwonił do mnie, groził, że jedzie do E. i obleje jej twarz kwasem. Ja się wystraszyłam. On jest taki nieobliczalny. Nadużywa alkoholu, bierze różne środki i ja się wtedy naprawdę bałam, że jest w stanie to zrobić. Zadzwoniłam wtedy do pani T. i uprzedziłam ją żeby na siebie uważała (…), (…) On jest w stanie to wszystko zrobić. On prosił, żebym nie zeznawała na jego niekorzyść. Boję się że może przyjść pod mój dom i też coś mi zrobić. Wcześniej potłukł pani T. lusterko. Powiedział, że daje mu to satysfakcję (…), (…) Teraz on często przy obecności mamy bardzo T. wyzywa. Mówi, że nie podaruje jej tego, że go zostawiła i na pewno się zemści. Do mnie napisał sms 25.11.2021r., że „ona dziś umrze, ja tak mówię, mnie diabeł zabije, a ty będziesz aniołem. To co dziś się stanie to będzie zapisane (…), (…) Mama się go boi, chowa przed nim wszystkie przedmioty, bo jak jest pijany to może coś zrobić. Mama mieszka jeszcze z bratem K.. Mamę wyzywa, nie ma na niego mocy (…), (…) On już wcześniej zapowiadał, że zmasakruje samochód i jednak to zrobił. Potłukł szybę. Co do rzeczy materialnej to widać że to wykonuje. Mówi, że jak dostanie bilet do więzienia. To zanim pójdzie to T. wykończy. Ja wiem, że oskarżony uderzył panią T. w twarz. Miał satysfakcję, że to zrobił, że ona na to zasłużyła (…)”. Już tylko te zeznania jednoznacznie świadczą o trafności wywodu sądu orzekającego, że M. Z. (1) w całym przypisanym mu okresie, działał umyślnie także z pełną świadomością, że wywołuje skutek w postaci wzbudzenia w T. S. uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia oraz istotnego naruszenia jej prywatności, a także uzasadnionej obawy spełnienia kierowanych wobec niej gróźb, z czego wręcz odczuwał satysfakcję. Co znamienne, skarżący w wywiedzionym środku odwoławczym, całkowicie pominął powyższy dowód z zeznań siostry oskarżonego. Zastosowanie tegoż zabiegu jawi się jednak jako zrozumiałe z punktu widzenia czynności obrończych, albowiem przytoczenie depozycji tegoż świadka niweczyłoby przyjęte w apelacji założenia, iż nie wystąpiły uzasadnione okoliczności wskazujące, że oskarżony swoim zachowaniem spowodował skutek w postaci wzbudzenia w pokrzywdzonej poczucia zagrożenia, udręczenia, istotnie naruszał jej prywatność, a także wzbudził u niej uzasadnioną obawy spełniania wyartykułowanych gróźb.

Po trzecie, sformułowanej przez autora skargi tezy, iż T. S. znając cechy charakterologiczne oskarżonego i jego ograniczenia intelektualne, nie obawiała się spełnienia kierowanych przez niego gróźb ani nie wzbudził on w niej swoim zachowaniem uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia, udręczenia oraz nie naruszył istotnie jej prywatności – nie potwierdzają zacytowane w apelacji zeznania pokrzywdzonej o treści „(…) Ja mówiłam mu, że jest nierobem i alkoholikiem i powinien się leczyć (…)”. Powyższa wypowiedź T. S. została bowiem przytoczona przez obrońcę jedynie fragmentarycznie, a tym samym została pozbawiona pełnego kontekstu, co z oczywistych względu skutkowało wypaczeniem jej rzeczywistego sensu i wydźwięku. Apelujący pominął bowiem dalszą część tegoż zdania po przecinku o brzmieniu „(….), ale to było wcześniej, przed rozstaniem, ale w okresie objętym a/o już mu nie odpisywałam” – k. 258. Pokrzywdzona zatem w okresie objętym zarzutem nie kontaktowała się z oskarżanym i między innymi nie odpowiadała na wysyłane przez niego wiadomości.

Po czwarte, także częstotliwość i wielość form uporczywego nękania zastosowanych przez oskarżonego oraz treść i okoliczności kierowanych przez niego gróźb, wzmacniają trafność poczynionych sąd orzekający ustaleń, iż oskarżony swoimi zachowaniami spowodował skutek w postaci wzbudzenia w T. S. uzasadnionego okolicznościami poczucia zagrożenia, udręczenia oraz istotnego naruszenia jej prywatności, a także wzbudzenia u pokrzywdzonej uzasadnionej obawy spełniania zapowiedzianych przez niego gróźb.

Resumując, całokształt ujawnionych w sprawie dowodów i aspektów, prawidłowo ocenionych we wzajemnym powiązaniu przez sąd orzekający, w pełni uprawniał do skonstruowania wniosku, że subiektywne odczucia pokrzywdzonej zarówno co do wzbudzenia w niej poczucia zagrożenia, udręczenia oraz istotnego naruszenia jej prywatności, a także wzbudzenia u niej uzasadnionej obawy spełniania gróźb, w wyniku zachowań podętych przez M. Z. (1), miały obiektywne podstawy w ustalonych okolicznościach. W każdym przeciętnym odbiorcy o typowym intelekcie i wrażliwości, sytuacje wykreowane przez oskarżonego wywołałby określone w art. 190a § 1 kk i w art. 190 § 1 kk skutki.

W konsekwencji, stanowisko skarżącego, iż M. Z. (1) swoim zachowaniem nie zrealizował znamion przedmiotowo – podmiotowych czynu z art. 190a § 1 kk w zb. art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 kk w z w. z art. 11 § 2 kk albowiem nie wzbudził on w pokrzywdzonej poczucia zagrożenia, ani w istotny sposób nie naruszał jej prywatności, ani też nie wzbudził w niej uzasadnionej obawy spełnienia gróźb – należało zdecydowanie odrzucić jako pozbawione całkowicie racji. Nie zasługiwał zatem na aprobatę zarzut zawarty w wiedzionej apelacji, iż sąd orzekający wbrew zgromadzonemu materiałowi dowodowemu, wadliwie przyjął i ustalił, iż oskarżony dopuścił się przypisanego mu czynu.

Wywody skarżącego zmierzające do wykazania wadliwej, jego zdaniem, oceny opinii sądowo – psychiatrycznej oraz zeznań świadków, a przede wszystkim pokrzywdzonej są więc bezprzedmiotowe i w istocie stanowią jedynie polemikę ze słusznymi ustaleniami Sądu I instancji. .

Wszystkie przedstawione powyżej okoliczności jednoznacznie świadczą o popełnieniu przez oskarżonego przypisanego mu czynu. Poczynić należy jeszcze uwagę tej treści, że to nie sąd meriti zlekceważył jakiekolwiek istotne dla rozstrzygnięcia okoliczności, ale to apelujący wiele wskazanych wyżej aspektów całkowicie pominął przy redagowaniu skargi. Nota bene, uwzględnienie tych okoliczności niweczyłoby zasadność przyjętych w apelacji założeń i tym samym pozbawiałoby skuteczności podniesionych zarzutów.

Z przedstawionych względów, wyrażone przez apelującego zastrzeżenia co do trafności ustaleń sądu meriti, nie zasługiwały na uwzględnienie.

Konstatując, nie powiodła się podjęta przez autora skargi próba podważenia prawidłowości poczynionych przez sąd orzekający ustalań faktycznych wskazujących na sprawstwo M. Z. (1), poprzez odwołanie się do powyższych argumentów, jako całkowicie nieprzekonujących i nieuprawnionych.

W rezultacie trafnie Sąd I instancji odmówił waloru wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego we wskazanym zakresie, tj. w tych fragmentach, w których negował swoje sprawstwo, a prawidłowość tej oceny znajduje oparcie w zaprezentowanym i prawidłowo przeanalizowanym przez sąd orzekający materiale dowodowym. Wbrew wywodom apelującego, trafnie Sąd I instancji odrzucił z podstawy istotnych ustaleń w sprawie wyjaśniania oskarżonego w tym zakresie, uznając je za niewiarygodne, pozbawiane wsparcia w innych dowodach i pozostające w rażącej sprzeczności z pozyskanym materiałem zgromadzonym w aktach sprawy. Analiza zebranego materiału i treści pisemnych motywów zaskarżonego wyroku odnośnie sprawstwa oskarżonego w popełnieniu przypisanego mu czynu, uprawnia więc do konstatacji, iż podniesiony przez apelującego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych w wyniku wybiórczego i jednostronnego potraktowania przez Sąd I instancji zgromadzonego materiału dowodowego, mający stanowić konsekwencję naruszenia przepisów postępowania - nie jest niezasadny. Sąd Rejonowy w szczegółowy i wyczerpujący sposób dokonał analizy całokształtu zgromadzonych dowodów oraz zaprezentował ocenę zarówno wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań wszystkich świadków, w tym pokrzywdzonej, co znalazło odzwierciedlenie w pisemnym uzasadnieniu wyroku. Dokonując kontroli instancyjnej przedmiotowej sprawy należy wyprowadzić wniosek, że Sąd I instancji, odnośnie sprawstwa oskarżonego, sprostał wszystkim określonym przepisami procedury obowiązkom, w prawidłowy sposób przeprowadził postępowanie i zgodnie z przepisami ujawnił wszystkie dowody, w jednakowej mierze odnosząc się do jego wyjaśnień, zeznań świadków, jak i również nieosobowego materiału dowodowego, w tym opinii sądowo – psychiatrycznej. Wbrew stanowisku skarżącego, sąd uwzględnił zarówno okoliczności przemawiające na korzyść jak i na niekorzyść oskarżonego. Wreszcie wyczerpująco i logicznie uzasadnił swoje stanowisko odrzucając w części sprzecznej z ustalonym w sprawie stanem faktycznym wyjaśnienia oskarżonego, które uznał za nie zasługujące na walor wiarygodności w tym zakresie.

Reasumując należy stwierdzić, że apelujący nie wykazał żadnych konkretnych uchybień w ocenie materiału dowodowego, jakich miał, jego zdaniem, dopuścić się Sąd Rejonowy, a podniesione przez niego zarzuty sprowadzają się wyłącznie do polemiki z prawidłowymi ustaleniami sądu meriti, wyrażonymi w uzasadnieniu orzeczenia.

Sąd Rejonowy nie naruszył zatem ani przepisów postępowania, ani w konsekwencji nie dopuścił się błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, zaś kontrola odwoławcza uzasadnia stwierdzenie, że zakwestionowany wyrok znajduje pełne oparcie w prawidłowo dokonanej ocenie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego oraz ujawnionego w postępowaniu i nie ma podstaw do zdyskwalifikowania zaskarżonych przez apelującego rozstrzygnięć.

Sąd I instancji dokonał również prawidłowej subsumcji prawnej zachowania oskarżonego pod określone przepisy ustawy karnej i w tym zakresie odwołać się należy do trafnych wywodów zawartych w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku .

Wniosek

1.  o zmianę wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu,

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

☐ zasadny

☐ częściowo zasadny

☒ niezasadny

Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny.

1.  Wobec niestwierdzenia przez sąd odwoławczy zarzucanego w apelacji naruszenia przepisów postępowania, a tym samym także i wadliwości poczynionych przez sąd I instancji ustaleń stanu faktycznego, przemawiających za sprawstwem M. Z. (1) – brak było podstaw do uwzględniania wniosków o uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, jak i o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

2.  Zgodnie z treścią art. 437 § 2 kpk (w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 lipca 2015r.) uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania może nastąpić wyłącznie w wypadkach wskazanych w art. 439 § 1 kpk, art. 454 k.p.k. lub jeżeli konieczne jest przeprowadzenie na nowo przewodu w całości. Wymieniona w art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. podstawa uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania z powodu konieczności przeprowadzenia na nowo przewodu w całości ma charakter ocenny. Użyte w tym przepisie słowo "przewód" należy potraktować jako skrót pojęciowy, gdyż domyślnie chodzi o "przewód sądowy" (rozdział 45 k.p.k.). W tym zakresie art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. wprowadza ograniczenie odnoszące się do uchylenia wyroku wydanego na rozprawie głównej. Z kontekstu art. 437 § 2 zdanie drugie k.p.k. wynika, że chodzi o przewód sądowy na rozprawie głównej. Na przewodzie sądowym przeprowadzane są dowody (rozdział 45 k.p.k.). Przepis art. 437 § 2 in fine k.p.k. mówi jednak nie "o powtórzeniu dowodów", ale o powtórzeniu "przewodu". Dlatego też konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości nie odnosi się tylko do potrzeby powtórzenia dowodów. Może też dotyczyć samego przebiegu przewodu sądowego, gdy z uwagi na naruszenie przepisów procesowych należy go przeprowadzić na nowo. Konieczność powtórzenia przewodu sądowego w całości z przyczyn dowodowych wiąże się z podstawą dowodową wyroku. Na przewodzie sądowym przeprowadzane są z reguły dowody z osobowych źródeł dowodowych i dowody z dokumentów. Warunek w postaci konieczności ponowienia wszystkich tych dowodów będzie spełniony dopiero wówczas, gdy sąd pierwszej instancji w ogóle nie ujawnił żadnych dowodów, choć oparł na nich wyrok albo wszystkie te dowody zostały nieprawidłowo przeprowadzone (art. 410 k.p.k.). W zakresie konieczności przeprowadzenia na nowo dowodów na rozprawie głównej należy bowiem wziąć pod uwagę wszystkie dowody, w tym dowody z dokumentów. Konieczność powtórzenia przewodu sądowego w całości może też wystąpić z przyczyn procesowych odnoszących się do prawidłowego jego przebiegu, m.in. postawienie trafnego zarzutu niewyłączenia sędziego z przyczyn określonych w art. 41 § 1 k.p.k. albo niedochowanie gwarancji procesowych odnoszących się do udziału stron i ich przedstawicieli procesowych w rozprawie głównej, np. rozpoznano sprawę pod nieobecność strony, obrońcy, pełnomocnika, którzy nie zostali zawiadomieni o terminie rozprawy (tak: Dariusz Świecki, Komentarz do art. 437 kpk). W poddanej kontroli sprawie nie wystąpiła żadna z określonych w art. 437 § 2 in fiine kpk podstaw wydania przez sąd odwoławczy orzeczenia kasatoryjnego.

4.  OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU

1.

Zwięźle o powodach uwzględnienia okoliczności

5.  ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO

5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot utrzymania w mocy

Cały wyrok Sądu Rejonowego w Elblągu z dnia 21 stycznia 2022r. sygn. akt VIII K 1265/21

Zwięźle o powodach utrzymania w mocy

W świetle wymowy całokształtu ujawnionych dowodów, prawidłowo ocenionych przez sąd I instancji oraz wobec braku podstaw do uwzględnienia podniesionych zarzutów i wniosków zawartych w apelacji obrońcy oskarżonego M. Z. (1), Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 kpk, utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, jako w pełni słuszny i trafny.

Wobec tego, że apelacja obrońcy skierowana była przeciwko całości wyroku (art. 447 § 1 kpk), zachodziła konieczność odniesienia się także do rozstrzygnięcia o karze orzeczonej wobec oskarżonego za popełnienie przypisanego mu czynu.

Rażąca niewspółmierność kary zachodzi jedynie wówczas gdyby na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można było przyjąć, że wystąpiła wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd I instancji, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej, w następstwie prawidłowego zastosowania w sprawie dyrektyw wymiaru kary przewidzianych w art. 53 kk. Stwierdzić także należy, iż nie chodzi tu o każdą ewentualną różnicę w ocenach co do wymiaru kary, ale o różnicę tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać byłoby można – również w potocznym tego sława znaczeniu – „rażąco” niewspółmierną, tj. niewspółmierną w stopniu nie dającym się zaakceptować. W praktycznym ujęciu niewspółmierność kary w stopniu „rażącym”, tj. uprawniającym sąd odwoławczy do ingerencji w orzeczenie karne można zdefiniować negatywnie, to znaczy, że taka niewspółmierność nie zachodzi, gdy Sąd I instancji uwzględnił wszystkie istotne okoliczności, wiążące się z poszczególnymi ustawowymi dyrektywami i wskaźnikami jej wymiaru, inaczej ujmując, gdy granice swobodnego uznania sędziowskiego, stanowiącego ustawową zasadę sądowego wymiaru kary (art. 53 § 1 kk) nie zostały przekroczone w kontekście wymagań, wynikających z ustawowych dyrektyw wymiaru kary (por. wyrok SN z dnia 8.07.1982r. Rw 542/82, OSNKW 1982/12/90). Słowem niewspółmierność zachodzi wtedy, gdy orzeczona kara za przypisane przestępstwo nie uwzględnia należycie stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu oraz nie realizuje w wystarczającej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z jednoczesnym uwzględnieniem celów wychowawczych i zapobiegawczych (vide wyroki SN z dn. 30.11.1990r., WR 363 / 90, OSNKW 1991, Nr 7-9, poz. 39, z dn. 02.02.1995r., II KRN 198 / 94, OSP 1995, Nr 6, poz. 18, wyrok SA w Poznaniu z dn. 06.04.1995r., II AKr 113/95, Prok. i Pr. 1995/11-12/30).

Sytuacja taka, zdaniem Sądu Odwoławczego, w przedmiotowej sprawie jednak nie zachodzi.

Zdaniem Sądu Okręgowego zawarta w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu jest jak najbardziej trafna i zasługuje na aprobatę, gdyż w odpowiedni sposób uwzględnia ona wszystkie elementy, o których mowa w definicji legalnej z art. 115 § 2 kk. W tym zakresie Sąd Rejonowy prawidłowo zaakcentował m.in. rodzaj i charakter naruszonych dóbr (wolność człowieka od strachu, prawo do prywatności, prawo do życia w godności w poczuciu bezpieczeństwa), sposób działania oskarżonego (wielość form działania, czasookres, nieustępliwość, wrogość, natężenie agresji słownej), jego motywację (z chęci zemsty, dokuczenia, wywarcia presji) oraz rozmiar ujemnych następstw przestępnego zachowania (natężenie i stopień poczucia zagrożenia pokrzywdzonej).

Nie budzi także jakichkolwiek zastrzeżeń wymiar orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności za popełnienie przypisanego mu przestępstwa albowiem rozpoznając sprawę Sąd I instancji w pisemnych motywach wyroku wskazał jakie okoliczności potraktował w stosunku do oskarżonego obciążająco (m.in. dotychczasową karalność, działanie w warunkach recydywy) oraz badał czy po stronie oskarżonego wystąpiły okoliczności łagodzące i czym kierował się wymierzając sprawcy za czyn z art. 190a § 1 w zb. z art. 190 § 1 kk w zw. z art. 12 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk w z w. z art. 64 § 1 kk - karę 1 roku i 3 miesięcy pozbawienia wolności.

Biorąc pod uwagę wszystkie dyrektywy, które nakazuje brać pod uwagę przepis art. 53 kk należy podzielić stanowisko Sądu I instancji, że adekwatną do społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu w niniejszej sprawie jest kara pozbawienia wolności w określonym w zaskarżonym wyroku rozmiarze. Z uwagi na charakter czynu przypisanego oskarżonemu i okoliczności jego popełnienia oraz z uwagi na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa i ochrony pokrzywdzonej, brak jest również podstaw do jakiejkolwiek ingerencji w zawarte m.in. w pkt II i III zaskarżonego wyroku rozstrzygnięcia o środkach karnych w postaci zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej i zakazu kontaktowania się z nią na okres 5 lat.

Konkludując stwierdzić należy, iż wymierzona oskarżonemu kara jest jak najbardziej sprawiedliwa uwzględniająca zarazem wszystkie dyrektywy wymiaru kary, o których mowa w art. 53 kk. W ocenie Sądu Okręgowego tak ukształtowana represja karna stwarza realne możliwości osiągnięcia korzystnych efektów poprawczych w zachowaniu tegoż oskarżonego. Powinna ona zarazem wywołać w jego świadomości przeświadczenie o nieuchronności kary oraz wyrobić poczucie odpowiedzialności i poszanowania prawa. Poza tym kara tego rodzaju i w tym wymiarze będzie oddziaływała właściwie na społeczeństwo, osiągając w ten sposób cele prewencji ogólnej, poprzez odstraszanie innych od popełniania tego typu przestępstw.

Nie stwierdzając zatem w zaskarżonym wyroku zarzucanych mu uchybień, a tym samym uznając apelację za nieuprawnioną, Sąd Okręgowy na mocy art. 437 § 1 kpk, utrzymał orzeczenie w mocy, jako w pełni słuszne i trafne.

5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji

Przedmiot i zakres zmiany

Zwięźle o powodach zmiany

5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji

5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia

1.1.

art. 439 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

2.1.

Konieczność przeprowadzenia na nowo przewodu w całości

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

3.1.

Konieczność umorzenia postępowania

art. 437 § 2 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia i umorzenia ze wskazaniem szczególnej podstawy prawnej umorzenia

4.1.

art. 454 § 1 k.p.k.

Zwięźle o powodach uchylenia

5.3.2. Zapatrywania prawne i wskazania co do dalszego postępowania

5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

6.  Koszty Procesu

Punkt rozstrzygnięcia z wyroku

Przytoczyć okoliczności

II

III

Sąd okręgowy na mocy art. 634 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych zwolnił oskarżonego M. Z. (1) w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze albowiem istnieją podstawy do uznania, że ich uiszczenie byłoby dla niego zbyt uciążliwe z uwagi na fakt, że przebywa on w Zakładzie Karnym, gdzie odbywa karę pozbawienia wolności w innej sprawie i nie osiąga dochodów.

Na mocy art. 22 3 ustawy z dnia 6 lipca 1982r o radcach prawnych i § 4 ust. 1 i 3, § 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 03 października 2016r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, zgodnie z wnioskiem, sąd odwoławczy zasądził od Skarbu Państwa na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego r.pr. M. Z. (2) kwotę 516,60 brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym.

7.  PODPIS

sędzia Marek Nawrocki sędzia Natalia Burandt sędzia Krzysztof Korzeniewski