Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 1211/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lutego 2023 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w składzie:

Przewodniczący: Sędzia SA Ewa Stryczyńska

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Beata Wachowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 lutego 2023 r. w W.

sprawy M. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W.

o rentę rodzinną

na skutek apelacji M. G.

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 17 lipca 2018 r. sygn. akt XIV U 1217/17

oddala apelację.

Ewa Stryczyńska

Sygn. akt III AUa 1211/18

UZASADNIENIE

Decyzją z 9 maja 2017 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. odmówił M. G. prawa do renty rodzinnej po zmarłym 28 lipca 2011 r. L. G.. W uzasadnieniu organ rentowy podał, że odmówił przyznania wnioskodawczyni renty rodzinnej po L. G., ponieważ zgodnie z orzeczeniem Komisji Lekarskiej ZUS z 25 kwietnia 2017 r. ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Organ rentowy podał, że orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 9 lutego 2017 r. ubezpieczoną uznano za osobę częściowo niezdolną do pracy na stałe. W związku z tym brak jest podstaw do przyznania renty rodzinnej.

Od powyższej decyzji odwołanie złożył pełnomocnik M. G. – jej matka. Pełnomocnik wskazała, że córka wypiera swoją niepełnosprawność – dysfunkcję psychiczną, dlatego stara się zawsze przedstawiać się jako osoba nie mająca żadnych problemów (gdyż uważa, że posiadanie „renty” byłoby dla niej hańbiące i wstydliwe). Ponadto podała, że córka od czasu obrony pracy magisterskiej w 2010 r. nie może znaleźć pracy pomimo swojego wykształcenia i znajomości 4 języków obcych, co świadczy, że jej cechy osobowościowe są przyczyną dyskwalifikacji już na etapie rozmowy z rekruterami. Ponadto z powodu ciągłego niepowodzenia i stresu jaki towarzyszy odwołującej się przez te lata popadła w nerwicę i z tego powodu znalazła się w 2012 r. (...) w P. z powodu nocnego i dziennego moczenia się, potem w 2014 r. sytuacja się ponowiła, przeprowadzone zostało wiele badań dla znalezienia przyczyny, wykluczono przyczynę somatyczną, przyczyną okazała się nerwica. Ponadto ubezpieczona posiada orzeczenie o stopniu niepełnosprawności umiarkowanym, lecz zaświadczenie to nie ułatwia jej znalezienia pracy wręcz dyskwalifikuje z powodu charakteru niepełnosprawności – zaburzenia ogólnorozwojowe, natomiast orzeczenie o trwałym stopniu niepełnosprawności wydane zostało dopiero przez Sąd.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w W. wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu organ rentowy podał, że Lekarz Orzecznik ZUS w orzeczeniu z 9 lutego 2017 r. ustalił, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Na skutek wniesienia przez ubezpieczoną sprzeciwu, Komisja Lekarska ZUS w orzeczeniu z 25 kwietnia 2017 r. podtrzymała stanowisko Lekarza Orzecznika ZUS. W związku z powyższym organ rentowy wydał decyzję odmowną.

Wyrokiem z 17 lipca 2018 r., sygn. akt XIV U 1217/17, Sąd Okręgowy w Warszawie XIV Wydział Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Podstawę tego rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji:

Sąd Okręgowy ustalił, że M. G. (ur. (...)) 30 listopada 2016 r. złożyła wniosek o rentę rodzinną po zmarłym 28 lipca 2011 r. ojcu – L. G.. W okresie od 1 września 1996 r. do 31 sierpnia 2000 r. odwołująca się była uczennicą (...) im. (...) w W.. W okresie od 1 października 2001 r. do 30 września 2008 r. ubezpieczona była studentką jednolitych pięcioletnich studiów magisterskich w (...) na (...) i uzyskała dyplom magistra 24 czerwca 2010 r. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla (...)VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 19 listopada 2013 r. w sprawie sygn. akt VII U 171/13 zmieniono orzeczenie (...) z 4 kwietnia 2013 r., znak (...), w ten sposób, że zaliczono odwołującą się do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe. Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 9 lutego 2017 r. ustalono, że ubezpieczona jest niezdolna do pracy, trwale częściowo niezdolna do pracy, z datą powstania częściowej niezdolności do pracy od dzieciństwa oraz, że nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Wskutek wniesienia sprzeciwu przez odwołującą się sprawę skierowano do rozpatrzenia przez Komisję Lekarską ZUS, która w orzeczeniu z 25 kwietnia 2017 r. ustaliła, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy.

Na podstawie analizy całokształtu zebranego materiału nie rozpoznano u odwołującej się upośledzenia umysłowego, stwierdzono u ubezpieczonej zespół Aspergera. Zabu­rzenia rozwojowe występowały u ubezpieczonej od urodzenia. Jej funkcje intelektualne mieszczą się w normie. Odwołująca się zdobyła wykształcenie wyższe, skończyła też studia podyplomowe. Od­bywała staże zawodowe, podejmowała zwykle pracę na podstawie umów zlecenia (tłumaczenia z języków obcych), sama znajdowała oferty pracy w Internecie. Obecnie nie pracuje. Ubezpieczona od dzieciństwa nie była akceptowana przez grupę rówieśniczą, co wynikało ze znacznego nasilenia problemów emocjonalnych. Jej zainteresowania miały charakter stereotypowy i ograniczony. Po 18 roku życia ubezpieczona korzystała z leczenia psychiatrycznego przeciwde­presyjnego, korzystała z terapii. W 2012 r. była hospitalizowana psychiatrycznie. Obecnie bez leczenia, bez psychoterapii. W 2006 r. rozpoznano u niej zespół Aspergera. Ubezpieczona ma ograniczone umiejętności współpracy, nie rozumie intencji innych, słabo dostoso­wuje się do obowiązujących norm. W trakcie badania pozostawała w powierzchownym kontakcie, była spokojna w zachowaniu, bez widocznych problemów z pamięcią, koncen­tracją uwagi. U odwołującej się występują nieprawidłowości w interakcjach społecznych, jest wyizo­lowana z relacji z innymi, ma swoje ograniczone zainteresowania, unika nowych sytuacji, nie rozumie wypowiedzi i intencji innych osób, ukrytych znaczeń – pomimo prawidłowe­go ilorazu inteligencji, ma trudności z prawidłowym formułowaniem wypowiedzi oraz z akceptacją nowych sytuacji. Jedyne kontakty społeczne ma na zajęciach chóru, tam czuje się bezpiecznie, chętnie uczestniczy w próbach. Ubezpieczona mieszka sama, jest wydolna i samodzielna w podstawowych czynnościach dnia codziennego, wykazuje natomiast słabsze funkcjonowanie społeczne. Badanie kliniczne, dane z akt sprawy oraz przedstawiona dokumentacja medyczna nie dają podstaw do orzeczenia u odwołującej się z uwagi na stan psychiczny całkowitej niezdolności do pracy. Rozpoznawane w dzieciństwie zaburzenia oraz aktualnie występujące powodują u ubezpieczonej problemy z codziennym funkcjonowaniem. Odwołująca się spełnia kryteria częściowej niezdolności do pracy. Pomimo istniejących dys­funkcji mieszka sama, samodzielnie zajmuje się domem, porusza się po mieście, sama znajdowała w Internecie oferty pracy i podejmowała je.

Sąd wskazał, że całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, podczas gdy uzyskane w trakcie postępowania w niniejszej sprawie, dane nie wskazują na powyższe. Ubezpieczona wymaga pomocy w załatwianiu bardziej skomplikowanych spraw, co również wiąże się z istniejącą u niej niepełnosprawnością, głównie z uwagi na zaburzenia rozwoju emocjonalnego.

Odwołująca się od lat funkcjonuje z rozpoznaniem zespołu Aspergera i od lat jest w różnych formach badań i leczenia psychiatrycznego oraz ocen psychologicznych. Badania rezonansu mózgu z 2004 r. i 2006 r. oraz jedno badanie EEG z 2008 r. wskazują na niewątpliwą organikę i cechy uszkodzenia centralnego układu nerwowego, która nie manifestuje się zmianami ogniskowymi w trakcie klinicznego badania neurologicznego. U ubezpieczonej jest kilka danych wskazujących na bliżej nieokreślone „organiczne uszkodzenie mózgu”. Ubezpieczona była wcześniakiem, prawdopodobnie były zaburzenia oddychania u noworodka w okresie porodowym. W badaniach rezonansu mózgu stwierdzano zmiany, które występują w mózgach wcześniaków z niedotlenieniem okołoporodowym. Zmiany w badaniu rezonansu nie korelują z ubytkami w klinicznym badaniu neurologicznym. Z punktu widzenia wyłącznie neurologicznego nie ma przesłanek do wnioskowania u odwołującej się całkowitej niezdolności do pracy.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy opierał się na dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy i w aktach organu rentowego oraz na opiniach biegłych sądowych: łącznej psychologa i psychiatry oraz neurologa, a po zastrzeżeniach pełnomocnika odwołującej się – opiniach uzupełniających łącznej biegłych psychologa i psychiatry oraz neurologa. Sąd Okręgowy uznał, że opinie były prawidłowe i mogły stanowić podstawę ustaleń faktycznych w sprawie. Biegli wypowiedzieli się bowiem co do przedstawionych okoliczności na podstawie swoich wiadomości specjalnych i doświadczenia zawodowego, przekonująco wyjaśnili i uzasadnili poczynione spostrzeżenia i wysnute z nich wnioski.

Sąd Okręgowy zauważył, że biegli psycholog i psychiatra wskazali, że badanie kliniczne, dane z akt sprawy oraz przedstawiona dokumentacja medyczna nie dają podstaw do orzeczenia u odwołującej się z uwagi na stan psychiczny całkowitej niezdolności do pracy. Rozpoznawane w dzieciństwie zaburzenia oraz aktualnie występujące powodują u ubezpieczonej problemy z codziennym funkcjonowaniem. Odwołująca się spełnia kryteria częściowej niezdolności do pracy. Pomimo istniejących dys­funkcji mieszka sama, samodzielnie zajmuje się domem, porusza się po mieście, sama znajdowała w Internecie oferty pracy i podejmowała je. W opinii uzupełniającej podali, że całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy, a uzyskane w trakcie badania dane nie wskazują na powyższe. Ubezpieczona wymaga pomocy w załatwianiu bardziej skomplikowanych spraw, co również wiąże się z istniejącą u niej niepełnosprawnością, a głównie z uwagi na zaburzenia rozwoju emocjonalnego. Biegły neurolog podał, że z punktu widzenia wyłącznie neurologicznego nie ma przesłanek do wnioskowania u odwołującej się całkowitej niezdolności do pracy. Swoje stanowisko podtrzymał w opinii uzupełniającej wskazując, że zmiany w badaniu rezonansu nie korelują z ubytkami w klinicznym badaniu neurologicznym.

Sąd Okręgowy wskazał, że istota sporu w niniejszej sprawie sprowadzała się do ustalenia czy ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy i spełnia przesłankę z art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Sąd Okręgowy, po zasięgnięciu stanowiska biegłych sądowych psychologa i psychiatry oraz neurologa, tj. lekarzy o specjalności odpowiadającej schorzeniom, na które cierpi odwołująca się, oraz po analizie przedstawionych opinii, zarzutów pełnomocnika odwołującej się i opinii uzupełniających, ostatecznie doszedł do wniosku, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że odwołująca się nie jest osobą całkowicie niezdolną do pracy. Powołani w sprawie biegli sądowi nie stwierdzili u odwołującej się całkowitej niezdolności do pracy. Biegli sądowi psycholog i psychiatra wskazali, że odwołująca się spełnia kryterium częściowej niezdolności do pracy. W ocenie Sądu Okręgowego, subiektywne poczucie pełnomocnika odwołującej się, że ubezpieczona jest całkowicie niezdolna do pracy nie znalazło potwierdzenia w materiale dowodowym. W tych okolicznościach Sąd Okręgowy uznał, że odwołująca się nie spełniła przesłanki określonej w art. 68 ust. 1 pkt 3 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a zatem nie przysługuje jej prawo do renty rodzinnej po zmarłym 28 lipca 2011 r. ojcu L. G..

Apelację od powyższego wyroku złożyła – za pośrednictwem swojego pełnomocnika D. G. – odwołująca się, zaskarżając go w całości i zarzuciła Sądowi Okręgowemu nieuwzględnienie w sposób rzetelny wszystkich dowodów przedstawionych w sprawie; wydanie wyroku opartego przede wszystkim na opinii biegłych jako głównym dowodzie w sprawie; niepowołanie świadka o którego powołanie wnioskował pełnomocnik odwołującej się. Pełnomocnik odwołującej się wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości przez wydanie wyroku przyznającego odwołującej się prawo do renty rodzinnej po zmarłym ojcu oraz o zasądzenie kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego w II instancji. Zdaniem pełnomocnika odwołującej się, przedstawione w sprawie dokumenty dowodzą, że Sąd Okręgowy błędnie ocenił zdolność odwołującej się do podjęcia i utrzymania pracy na otwartym rynku pracy. W ocenie pełnomocnika odwołującej się, Sąd pierwszej instancji nie rozważył materiału dowodowego w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny. Przyjął jedynie opinię biegłych z zakresu medycyny i psychologii, którzy autorytatywnie uznali odwołującą się za osobę zdolną do pracy na otwartym rynku pracy. Pełnomocnik odwołującej się złożył zastrzeżenia do opinii biegłych wykazując, że opinie te sprowadzały się wprost do przeniesienia opisów z innych badań i wcześniejszej opinii tego samego biegłego psychiatry, który wydawał ją na potrzeby orzekania o niepełnosprawności. W przedstawionym materiale dowodowym wykazano że odwołująca się, poza zespołem Aspergera jako ogólnym zaburzeniem w rozwoju neurologicznym, ma uszkodzenie mózgu spowodowane zaburzeniem oddychania w okresie okołoporodowym. Biegli nie przeprowadzili żadnych testów wykazujących na jakie funkcje życiowe takie uszkodzenie mózgu poza współistniejącym zespołem Aspergera, ma wpływ np. funkcje motoryczne, postrzegania obrazu, obserwacji i tzw. poczucia czasu. Niezdolność do pracy jest kategorią prawną i kwalifikacja w tym zakresie należy do Sądu, a nie do biegłych, którzy winni wykorzystując swą wiedzę medyczną odnieść się przede wszystkim do oceny w zakresie choroby jej zaawansowania, wpływu na stan czynnościowy organizmu jako całości fizycznej-umysłowej-psychicznej, która to opinia w tym zakresie winna być jedynie pomocna dla niezawisłego sądu w ocenie zdolności do pracy na otwartym rynku pracy. Pełnomocnik odwołującej się powołała się na wyrok zapadły w innej sprawie, która – jej zdaniem – cechowała się identycznymi okolicznościami (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 7 grudnia 2016 r., sygn. III AUa 1246/16).

Pełnomocnik organu rentowego wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Mając na uwadze zarzuty sformułowane przez stronę odwołującą się w apelacji, jak również na rozprawie apelacyjnej przez ustanowionego w postepowaniu odwoławczym profesjonalnego pełnomocnika, Sąd odwoławczy uznał potrzebę uzupełnienia materiału dowodowego. Strona odwołująca się podniosła, że w sporządzonej na użytek postępowania przed Sądem pierwszej instancji opinii, biegła B. P. – biegła z zakresu psychiatrii, w opinii nie stwierdziła wprawdzie pełnej niezdolności do pracy, ale zauważyła pewne rozbieżności we wnioskach opinii dotyczących możliwości zatrudnienia odwołującej się na otwartym rynku pracy. Pełnomocnik odwołującej się – D. G. podkreśliła, że odwołująca się starała się podjąć pracę w bardzo wielu podmiotach, jednak wszystkie te próby zakończyły się niepowodzeniem. Oświadczyła, że firmy nie wyjaśniały przyczyn z powodu których nie przyjmowały odwołującej się do pracy. Jednocześnie, po wydaniu wyroku przez Sąd pierwszej instancji, odwołująca się starała się podjąć pracę w ZUS (w dziale do spraw osób migrujących) – również bezskutecznie. Podkreśliła, że w sprawie nie została rozważona opinia biegłej psycholog, która stwierdziła, że odwołująca się wymaga opieki innej osoby, a ponadto „opinia” lekarza prowadzącego odwołującą się od 2003 r.

Sąd Apelacyjny dopuścił w celu uzupełnienia materiału dowodowego: dowód z przesłuchania w charakterze strony odwołującej się M. G. na okoliczność jej zdolności do pracy, dowód z łącznej opinii psychologa i psychiatry (innych niż dotychczasowi) na okoliczność czy odwołująca się na dzień wydania zaskarżonej decyzji była całkowicie niezdolna do pracy czy też nie, jeżeli była całkowicie niezdolna do pracy to z powodu jakich schorzeń, czy niezdolność ta ma charakter przejściowy czy stały, jeśli przejściowy to na jaki okres, przy czym zarządził wydanie tej opinii łącznej na podstawie pełni dokumentacji znajdującej się w aktach sądowych i w aktach organu rentowego (z uwzględnieniem dokumentacji lekarskiej oraz na podstawie bezpośredniego badania wnioskodawczyni; k. 337 a.s.). Z uwagi na niemożność przeprowadzenia badań bezpośrednich odwołującej się, spowodowaną pandemią, postanowieniem z 25 listopada 2020 r. Sąd Apelacyjny zmienił postanowienie z 17 września 2020 r. w ten sposób, że dopuścił dowód z opinii łącznej psychologa i psychiatry (innych niż dotychczasowi) na okoliczność czy odwołująca się na dzień wydania zaskarżonej decyzji była całkowicie niezdolna do pracy czy też nie, jeżeli była całkowicie niezdolna do pracy to z powodu jakich schorzeń, czy niezdolność ta ma charakter przejściowy czy stały, jeśli przejściowy to na jaki okres, przy czym zarządził wydanie tej opinii łącznej na podstawie pełni dokumentacji znajdującej się w aktach sądowych i aktach organu rentowego z uwzględnieniem załączonej do akt dokumentacji lekarskiej, z wyłączeniem bezpośredniego badania wnioskodawczyni.

W sporządzonej na zlecenie Sądu opinii łącznej z 22 stycznia 2021 r. biegli: z zakresu psychiatrii S. K. i z zakresu psychologii J. K., na podstawie analizy dostępnej w aktach sprawy dokumentacji, stwierdzili brak objawów choroby psychicznej, czy upośledzenia umysłowego z rozpoznaniem u odwołującej się zespołu Aspergera oraz organicznego uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego ze stwierdzeniem częściowej niezdolności do pracy odwołującej się w dacie wydania kwestionowanej decyzji. Wobec zgłoszenia licznych zastrzeżeń w odniesieniu do opinii ww. biegłych sądowych Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 286 k.p.c. dopuścił dowód z ustnych wyjaśnień obojga biegłych. Przy zgłoszonych zastrzeżeniach pełnomocnik odwołującej się D. G. (matka) w piśmie z 21 listopada 2021 r. wniosła o sporządzenie opinii uzupełniającej przez biegłych z pominięciem bezpośredniego badania odwołującej się (k.431 a.s.).

Biegła sądowa J. K. w ramach złożonych na rozprawie wyjaśnień podtrzymała opinię z 22 stycznia 2021 r. i sformułowane w niej wnioski, stwierdzając, że M. G. ze względu na stan psychiczny jest częściowo niezdolna do pracy, a niezdolność ta ma charakter stały. Oświadczyła, że wniosek taki sformułowała po wnikliwym przeanalizowaniu dokumentacji, jaka została jej udostępniona w celu sporządzenia opinii, wskazując, że nie może stwierdzić całkowitej niezdolności do pracy, bo w jej ocenie możliwe jest wykonywanie przez odwołującą się pracy w warunkach chronionych i na otwartym rynku pracy. Biegła potwierdziła, że odwołująca się ma wprawdzie ograniczoną zdolność do wykonywania pracy na otwartym rynku pracy ze względu na stwierdzoną niepełnosprawność, jednak to nie umożliwia jej podjęcia pracy na otwartym rynku pracy. Formułując taki wniosek biegła oświadczyła, że wzięła pod uwagę wszystkie opinie wcześniej sporządzone, a dotyczące odwołującej się i stwierdziła, że ma ona wprawdzie zespół Aspergera, który powoduje trudności w nawiązaniu relacji społecznych, co nie wyklucza zdolności odwołującej się do wykonywania pracy, a czego potwierdzeniem są przykłady wykonywanego przez nią zatrudnienia. Odnosząc się do pytania pełnomocnika odwołującej się biegła stwierdziła, że z przedłożonego jej na wniosek pełnomocnika odwołującej się dokumentu (...) wynika, że odwołująca się jest zdolna do pracy, choć nie sprawdziła się w tej pracy, której pismo dotyczy, ze względu na to, że nie umiała posługiwać się językiem obcym w stopniu od niej wymaganym i nie była dość sprawna manualnie. W konkluzji wyjaśnień biegła stwierdziła, że z całości materiału dowodowego, zebranego w sprawie wynika, że odwołująca się nie jest całkowicie niezdolna do pracy na otwartym rynku pracy, przy czym wniosek ten sformułowała po analizie załączonej do akt dokumentacji, na datę wydania decyzji w tej sprawie.

Ustne wyjaśnienia w odniesieniu do ww. opinii wspólnej biegłych złożył także S. K. biegły sądowy psychiatra, który także podtrzymał opinię z 22 stycznia 2021 r. i sformułowane w niej wnioski oraz stwierdził, że nie ma podstaw żeby uznać, że odwołująca się jest całkowicie niezdolna do pracy. Biegły wyjaśnił po analizie akt sprawy i dokumentacji medycznej (stwierdził, że do wydania opinii nie było konieczne bezpośrednie badanie odwołującej się), że odwołująca się cierpi od wielu lat na zaburzenia autystyczne - zespół Aspergera. Pomimo to nie spełnia ona kryteriów do stwierdzenia, że jest całkowicie niezdolna do pracy, ponieważ osoba, która jest całkowicie niezdolna do pracy, wymaga stałej opieki ze strony najbliższej rodziny, z punktu widzenia psychiatrii, a takie warunki w niniejszej sprawie nie zachodzą. Biegły podkreślił, że odwołująca się zatrudniała się sama, choć nie miała stałego zatrudnienia, co jednak nie jest dowodem na to, że nie jest zdolna podjąć pracy. Odwołująca się zapewnia samodzielnie swoją codzienną samoobsługę, jest samodzielna co do podstawowych funkcji życiowych i nie można jej uznać za całkowicie niezdolną do pracy, przy czym tej oceny nie zmienia pomoc matki w sprawach finansowych. Odwołująca się potrzebuje wsparcia w wielu sprawach, ale nie na tyle aby uznać, że jest całkowicie niezdolna do pracy. Biegły stwierdził dalej, że od strony psychiatrycznej odwołująca się mogłaby pracować, natomiast oświadczył, że nie potrafi wyjaśnić dlaczego odmawiano jej zatrudnienia. Podkreślił, że zdobyła ona kwalifikacje formalne, włada językiem angielskim i hiszpańskim w mowie i piśmie, ukończyła studia wyższe i podyplomowe i choć, bez wątpienia, nie jest osobą całkowicie zdrową, to brak przesłanek do stwierdzenia jej całkowitej niezdolności do pracy.

Jednocześnie biegły oświadczył, że nie stwierdził u badanej niechęci do podjęcia pracy i w konkluzji wyjaśnił, że z punktu widzenia psychiatrycznego nie ma przeszkód, aby odwołująca się znalazła pracę na wolnym rynku pracy bez wsparcia osób trzecich. Odwołująca się może też pracować w warunkach pracy chronionej i jest częściowo zdolna do pracy, co nie oznacza, że nie ma możliwości podjęcia pracy na otwartym rynku pracy. Biegły stwierdził, że asystent dla odwołującej się, w przypadku zatrudnienia byłby wskazany jako wsparcie, ale nie jest konieczny. Odwołująca się jest osobą unikającą głębszych związków w sensie relacji interpersonalnych i społecznych, co może mieć negatywny wpływ na ocenę osoby decydującej o zatrudnieniu. Te okoliczności nie mają jednak wpływu na zdolność do pracy. W ocenie biegłego odwołująca się może podjąć pracę na otwartym rynku pracy i w warunkach pracy chronionej, może wykonywać pracę zgodną z wykształceniem, jak również pracę poniżej jej kwalifikacji. Oceny zdolności do pracy odwołującej się biegły dokonał zarówno na datę sporządzania opinii, jak i na datę wydania spornej decyzji.

Pełnomocnik odwołującej się D. G. (matka) w piśmie z 21 listopada 2021 r. wniosła o sporządzenie opinii przez biegłych z pominięciem bezpośredniego badania odwołującej się (k.431 a.s.).

Sąd Apelacyjny oddalił pozostałe wnioski dowodowe odwołującej się, w tym wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innych biegłych sądowych na okoliczność czy odwołująca się jest całkowicie niezdolna do pracy, z powodu jakich chorób, czy niezdolność ma charakter stały lub okresowy, czy ewentualna zdolność do pracy skarżącej jest całkowita czy też częściowa, czy ta potencjalna częściowa zdolność do pracy obejmuje zatrudnienie na otwartym rynku pracy czy też występuje tylko w razie zapewnienia warunków pracy chronionej. Sąd odwoławczy oddalił także wniosek odwołującej się o powołanie biegłych z fundacji (...) celem sporządzenia opinii w sprawie.

Pełnomocnik organu rentowego wniósł o oddalenie wniosków dowodowych, wskazując, że zmierzają one do przedłużenia postępowania, podczas gdy materiał zebrany w sprawie jest wystarczająco obszerny.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny uznał, uzupełniając postępowanie dowodowe, że przeprowadzone dodatkowo dowody przyczyniły się do jednoznacznego wyjaśnienia wątpliwości, zgłoszonych w apelacji przez stronę odwołującą się oraz, że dowód z przesłuchania odwołującej się i dowód z opinii łącznej psychologa i psychiatry (innych niż biegli sporządzający opinie w postępowaniu przed Sądem Okręgowym), a następnie także dowód z ustnych wyjaśnień, także do opinii uzupełniającej tychże biegłych, przyczyniły się do pełnego wyjaśnienia wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia w sprawie kwestii. Sąd odwoławczy uznał przy tym, że dopuszczanie innych dowodów poza fachowymi opiniami biegłych, nie może wpłynąć na treść rozstrzygnięcia, gdyż w kwestii oceny spełnienia przesłanki niezdolności do pracy w stopniu całkowitym, Sąd musi oprzeć się na opiniach biegłych profesjonalistów w zakresie adekwatnym do schorzeń, na które cierpi osoba wnioskująca o świadczenie. Uzyskanej w tym trybie oceny nie mogą zmienić spostrzeżenia czy oceny świadków, wobec czego Sąd Apelacyjny oddalił wniosek o przesłuchanie świadka, uznając go za nieprzydatny, a zmierzający jedynie do dalszego przedłużenia postepowania.

Biorąc pod uwagę wszystkie zebrane w sprawie dowody, przed sądami obu instancji Sąd Apelacyjny ustalił, że M. G. (ur. (...)) 30 listopada 2016 r. złożyła wniosek o rentę rodzinną po zmarłym 28 lipca 2011 r. ojcu – L. G.. W okresie od 1 września 1996 r. do 31 sierpnia 2000 r. odwołująca się była uczennicą (...) im. (...) w W.. W okresie od 1 października 2001 r. do 30 września 2008 r. ubezpieczona była studentką jednolitych pięcioletnich studiów magisterskich w (...) na (...) i uzyskała dyplom magistra 24 czerwca 2010 r. Wyrokiem Sądu Rejonowego dla (...)VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 19 listopada 2013 r. w sprawie sygn. akt VII U 171/13 zmieniono zaskarżone orzeczenie (...) z 4 kwietnia 2013 r., znak (...), w ten sposób, że zaliczono odwołującą się do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności na stałe.

Orzeczeniem Lekarza Orzecznika ZUS z 9 lutego 2017 r. ustalono, że ubezpieczona jest trwale, częściowo niezdolna do pracy, z datą powstania częściowej niezdolności od dzieciństwa oraz, że nie jest całkowicie niezdolna do pracy.

Wskutek wniesienia sprzeciwu przez odwołującą się sprawę skierowano do rozpatrzenia przez Komisję Lekarską ZUS, która w orzeczeniu z 25 kwietnia 2017 r. ustaliła, że ubezpieczona nie jest całkowicie niezdolna do pracy.

Na podstawie analizy całokształtu zebranego materiału nie rozpoznano u odwołującej się upośledzenia umysłowego, stwierdzono natomiast zespół Aspergera. Zabu­rzenia rozwojowe występowały u ubezpieczonej od urodzenia. Jej funkcje intelektualne mieszczą się w normie. Odwołująca się zdobyła wykształcenie wyższe, ukończyła też studia podyplomowe. Od­bywała staże zawodowe, podejmowała zwykle pracę na podstawie umowy zlecenia w postaci tłumaczenia tekstów z języków obcych, przy czym sama znajdowała oferty pracy w Internecie. W trakcie postępowania sądowego odwoławczego odwołująca się nie pracowała.

Odwołująca się od dzieciństwa nie była w pełni akceptowana przez grupę rówieśniczą, co wynikało ze znacznego nasilenia problemów emocjonalnych. Jej zainteresowania miały charakter stereotypowy i ograniczony. Po 18 roku życia ubezpieczona przez pewien czas korzystała z leczenia psychiatrycznego przeciwde­presyjnego, korzystała też z terapii. W 2012 r. była hospitalizowana psychiatrycznie. W czasie trwania postępowania sądowego nie leczyła się psychiatrycznie, nie odbywała też wówczas psychoterapii.

W 2006 r. rozpoznano u niej zespół Aspergera. Odwołująca się ma ograniczone umiejętności współpracy, nie rozumie intencji innych, słabo dostosowuje się do obowiązujących norm. W trakcie przeprowadzonych na wcześniejszym etapie postępowania badań pozostawała w powierzchownym kontakcie, była spokojna w zachowaniu, bez widocznych problemów z pamięcią, koncen­tracją uwagi. U odwołującej się stwierdzono nieprawidłowości w interakcjach społecznych, wyizo­lowanie w relacjach z innymi. Odwołująca się ma swoje ograniczone zainteresowania, unika nowych sytuacji, nie zawsze rozumie wypowiedzi i intencji innych osób, nie rozumie ukrytych znaczeń – pomimo prawidłowe­go ilorazu inteligencji, ma trudności z prawidłowym formułowaniem wypowiedzi oraz z akceptacją nowych sytuacji. Jedyne w pełni poprawne kontakty społeczne ma na zajęciach chóru, na które chętnie uczęszcza i czuje się na nich bezpiecznie. Ubezpieczona mieszka sama, jest wydolna i samodzielna w podstawowych czynnościach dnia codziennego, wykazuje natomiast słabsze funkcjonowanie społeczne.

Badanie kliniczne, dane z akt sprawy oraz przedstawiona dokumentacja medyczna nie dały podstaw do orzeczenia u odwołującej się - z uwagi na jej stan psychiczny - całkowitej niezdolności do pracy. Rozpoznawane w dzieciństwie zaburzenia oraz aktualnie występujące, powodują u ubezpieczonej problemy z codziennym funkcjonowaniem, co daje podstawę do sformułowania wniosku, że odwołująca się spełnia kryteria częściowej niezdolności do pracy. Pomimo istniejących dys­funkcji mieszka sama, samodzielnie zajmuje się domem, porusza się po mieście, sama znajdowała w Internecie oferty pracy i niektóre z nich samodzielnie podejmowała. Zdarzało się także, że matka odwołującej się włączała się aktywnie w poszukiwanie pracy i nawiązywanie w imieniu córki kontaktów z potencjalnymi pracodawcami, czy zleceniodawcami.

Uzyskane w trakcie badań dane nie potwierdziły aby odwołująca się utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Ubezpieczona wymaga pomocy w załatwianiu bardziej skomplikowanych spraw, w tym finansowych, co również wiąże się z istniejącą u niej niepełnosprawnością, a głównie z uwagi na zaburzenia rozwoju emocjonalnego.

Odwołująca się od 2006 r. funkcjonuje z rozpoznaniem zespołu Aspergera, pozostawała z tego tytułu w różnych formach badań i leczenia psychiatrycznego oraz ocen psychologicznych. Badania rezonansu mózgu z 2004 r. i 2006 r. oraz badanie EEG z 2008 r. wskazały na niewątpliwą organikę i cechy uszkodzenia centralnego układu nerwowego, która nie manifestuje się zmianami ogniskowymi w trakcie klinicznego badania neurologicznego. U ubezpieczonej stwierdzono kilka danych wskazujących na bliżej nieokreślone „organiczne uszkodzenie mózgu”. Ubezpieczona była wcześniakiem, prawdopodobnie wystąpiły u niej zaburzenia oddychania w okresie porodowym. W badaniach rezonansu mózgu stwierdzano zmiany, które występują w mózgach wcześniaków z niedotlenieniem okołoporodowym. Zmiany w badaniu rezonansu nie korelują z ubytkami w klinicznym badaniu neurologicznym. Z punktu widzenia wyłącznie neurologicznego brak jest przesłanek do wnioskowania u odwołującej się całkowitej niezdolności do pracy.

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Apelacyjny oparł się na dokumentach zgromadzonych w aktach sprawy i w aktach organu rentowego, na zeznaniach odwołującej się oraz na opiniach biegłych sądowych, uzyskanych w toku postępowania pierwszoinstancyjnego w postaci pisemnych opinii biegłych psychologa (biegła K. P. - psycholog kliniczny) i psychiatry (biegła B. P.) (zarówno opinia zasadnicza, jak i uzupełniająca) oraz w pisemnych opiniach biegłego neurologa (biegły B. Z. – neurolog i psychiatra) (zarówno opinia zasadnicza, jak i uzupełniająca). Sąd Apelacyjny uwzględnił także dopuszczone w postępowaniu odwoławczym dowody z opinii biegłych psychologa (biegła J. K.) i psychiatry (biegły S. K.) (pisemna opinia zasadnicza oraz ustne wyjaśnienia).

Sąd odwoławczy ocenił jako wiarygodny dowód z przesłuchania odwołującej się, gdyż treść tych zeznań pozostawała spójna z pozostałym materiałem dowodowym. Zeznania złożone przez odwołującą się cechowały się wewnętrzną spójnością oraz odznaczały się pewnym stopniem szczegółowości – zwłaszcza w części, w której odwołująca się w sposób rzeczowy i logiczny relacjonowała realia swojej codziennej egzystencji oraz przebieg dotychczasowych prób podjęcia zatrudnienia.

Jeśli zaś chodzi o dowód w postaci opinii biegłych sądowych w postępowaniu apelacyjnym, to również i on spełnił walor wiarygodności. Biegli sporządzili opinię w sposób określony w postanowieniach dowodowych, po wnikliwym przeanalizowaniu całości dokumentacji. Biegli przedstawili przy tym stanowcze oceny kwestii poddanych przez Sąd ich osądowi. Należycie umotywowali swoje stanowiska na poziomie profesjonalizmu, oczekiwanego przez Sąd od biegłych wykazujących się wysokimi i potwierdzonymi kwalifikacjami zawodowymi.

Podkreślić w tym miejscu trzeba, że zadaniem biegłych, którzy sporządzali opinię w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji (biegła J. K. oraz biegły S. K.), nie było sporządzenie opinii po badaniu fizykalnym odwołującej się. Pełnomocnik odwołującej się wniosła o sporządzenie opinii z pominięciem bezpośredniego badania odwołującej się, a Sąd Apelacyjny przychylił się do tak określonego wniosku. Fakt pandemii, panującej w czasie dopuszczenia i przeprowadzenia tego dowodu stanowił dodatkowy argument za odstąpieniem od bezpośredniego badania odwołującej się. Biegli dysponowali natomiast szczegółowa dokumentacja medyczną.

Sąd Apelacyjny oddalił natomiast wnioski dowodowe o dopuszczenie dowodu z dalszych opinii, innych biegłych sądowych oraz o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych z fundacji (...), gdyż zmierzały one wyłącznie do przedłużenia postępowania.

Zgodnie z utrwalonym stanowiskiem Sądu Najwyższego, które tutejszy Sąd w pełni podziela, sąd jest zobowiązany dopuścić dowód z dalszej opinii biegłego jedynie w przypadku, gdy przeprowadzona opinia dotychczas jest niekompletna, oparta na błędnych założeniach, pomija istotne okoliczności lub jest nienależycie uzasadniona, a wskutek tego – nieprzydatna (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 28 listopada 2017 r., sygn. III PK 167/16; z 30 maja 2017 r., sygn. IV CSK 473/16). Potrzeba powołania innego biegłego nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z dotychczas złożonych opinii, wywołanego wnioskami, których nie podziela strona wnioskująca o świadczenie. Dopuszczenie dodatkowej opinii w takiej sytuacji prowadziłoby bowiem do uwzględnienia kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie zostałaby złożona opinia w pełni zadowalająca stronę kwestionującą dotychczasowe opinie, co jest niedopuszczalne. Pogląd ten należy uznać za słuszny, ukształtowany w praktyce orzeczniczej wszystkich sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, opinia sporządzona na etapie postępowania apelacyjnego, po jej uzupełnieniu wyjaśnieniami ustnymi biegłych złożonymi na rozprawie, była zupełna, w pełni odpowiadając na potrzebę odwołania się do wiadomości specjalnych. O niezasadności wniosku odwołującej się o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnych biegłych świadczyło również to, że wnioski przyjęte przez biegłych J. K. oraz S. K. w postępowaniu apelacyjnym, były zasadniczo spójne z wnioskami biegłych, którzy sporządzali opinie w postępowaniu przed Sądem Okręgowym.

Istota sporu sprowadzała się do rozstrzygnięcia, czy odwołującej się przysługiwało prawo do renty rodzinnej po zmarłym ojcu L. G..

Zgodnie z art. 67 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. z 2016 r. poz. 887 ze zm. w brzmieniu obowiązującym na datę wydania decyzji; dalej jako „ustawa emerytalna”) do renty rodzinnej uprawnieni są następujący członkowie rodziny spełniający warunki określone w art. 68-71 ustawy emerytalnej: 1) dzieci własne, dzieci drugiego małżonka oraz dzieci przysposobione; 2) przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, z wyłączeniem dzieci przyjętych na wychowanie i utrzymanie w ramach rodziny zastępczej lub rodzinnego domu dziecka; 3) małżonek (wdowa i wdowiec); 4) rodzice (ust. 1). Za rodziców w rozumieniu ustawy uważa się również ojczyma i macochę oraz osoby przysposabiające (ust. 2).

W myśl art. 68 ustawy emerytalnej, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka i dzieci przysposobione mają prawo do renty rodzinnej: 1) do ukończenia 16 lat; 2) do ukończenia nauki w szkole, jeżeli przekroczyły 16 lat życia, nie dłużej jednak niż do osiągnięcia 25 lat życia, albo 3) bez względu na wiek, jeżeli stały się całkowicie niezdolne do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolne do pracy w okresie, o którym mowa w pkt 1 lub 2 (ust. 1). Jeżeli dziecko osiągnęło 25 lat życia, będąc na ostatnim roku studiów w szkole wyższej, prawo do renty rodzinnej przedłuża się do zakończenia tego roku studiów (ust. 2).

W przypadku odwołującej się mogła być rozważana przesłanka nabycia uprawnienia do renty rodzinnej bez względu na wiek. Wymagała ona stwierdzenia, że odwołująca się stała się całkowicie niezdolna do pracy oraz niezdolna do samodzielnej egzystencji, ewentualnie, że stała się całkowicie niezdolna do pracy (przy zachowaniu zdolności do samodzielnej egzystencji).

Zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy emerytalnej, niezdolną do pracy w rozumieniu ustawy jest osoba, która całkowicie lub częściowo utraciła zdolność do pracy zarobkowej z powodu naruszenia sprawności organizmu i nie rokuje odzyskania zdolności do pracy po przekwalifikowaniu. W myśl art. 12 ust. 2 ustawy emerytalnej, całkowicie niezdolną do pracy jest osoba, która utraciła zdolność do wykonywania jakiejkolwiek pracy. Stosownie do art. 13 ust. 1 ustawy emerytalnej, przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się: 1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji; 2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne. Po myśli art. 13 ust. 4 ustawy emerytalnej, zachowanie zdolności do pracy w warunkach określonych w przepisach o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych nie stanowi przeszkody do orzeczenia całkowitej niezdolności do pracy.

Całkowita niezdolność do pracy polega na utracie zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy, przy czym możliwość uznania całkowitej niezdolności do pracy jest wykluczona przy zachowaniu choćby ograniczonej zdolności do pracy w tzw. „normalnych” warunkach. Przesłanka niezdolności do jakiejkolwiek pracy odnosi się do każdego zatrudnienia w innych warunkach niż specjalnie stworzone na stanowiskach pracy odpowiednio przystosowanych do stopnia i charakteru naruszenia sprawności organizmu (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 13 października 2009 r., sygn. II UK 106/09; z 8 grudnia 2000 r., sygn. II UKN 134/00; z 7 września 1979 r., sygn. II URN 111/79; z 4 lipca 2013 r., sygn. II UK 403/12; z 12 maja 2016 r., sygn. III UK 143/15; z 29 listopada 2016 r., sygn. II UK 426/15).

Utrata zdolności do wykonywania jakiejkolwiek pracy jest oceniana przez pryzmat dwóch kryteriów: kryterium medycznego (biologicznego) przez który należy rozumieć stan organizmu dotkniętego schorzeniami naruszającymi jego sprawność w stopniu powodującym całkowitą niezdolność do jakiejkolwiek pracy oraz kryterium zawodowego (ekonomicznego), który z kolei oznacza całkowitą utratę zdolności do zarobkowania wykonywaniem jakiejkolwiek pracy.

Nie ulega wątpliwości, że badanie spełnienia powyższych kryteriów wymagało pozyskania wiadomości specjalnych od biegłych sądowych. Słusznie zatem Sąd Okręgowy dopuścił i przeprowadził dowody z opinii biegłych sądowych
o specjalnościach medycznych adekwatnych do schorzeń odwołującej się. Biegli psycholog (biegła K. P.), psychiatra (biegła B. P.)
i neurolog (biegły B. Z.) nie mieli wątpliwości, że odwołująca się nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Ocena ta została potwierdzona przez biegłych psychologa (biegła J. K.) i psychiatrę (biegły S. K.), którzy sporządzili łączną opinię pisemną w postępowaniu przed Sądem drugiej instancji, a następnie złożyli ustne wyjaśnienia na rozprawie w trybie art. 286 k.p.c.

Biegła J. K. wskazała w ustnej wypowiedzi, że odwołująca się ma możliwości do tego, aby wykonywać pracę na otwartym rynku pracy. Biegła podniosła, że zdolność do wykonywania pracy na otwartym rynku pracy nie jest pełna ze względu na stwierdzoną u odwołującej się niepełnosprawność, jednak w dalszym ciągu istnieje. Podobnie biegły S. K. przyznał, że odwołująca się nie jest wprawdzie całkowicie zdrowa, jednak nie jest całkowicie niezdolna do pracy. Zwrócił uwagę, że badanie neurologiczne wykazało, że u odwołującej się występuje uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, ale nie stanowi to przesłanki do stwierdzenia całkowitej niezdolności do pracy. Z punktu widzenia psychiatrycznego nie ma zatem przeszkód, aby odwołująca się znalazła pracę na wolnym rynku pracy bez wsparcia osób trzecich. Odwołująca się może pracować w warunkach pracy chronionej i jest częściowo zdolna do pracy. Nie oznacza to, że nie ma możliwości podjęcia pracy na otwartym rynku pracy. Odwołująca się może podjąć pracę zarówno na otwartym rynku pracy jak i w warunkach pracy chronionej; może wykonywać pracę zgodną z wykształceniem, jak również pracę poniżej swoich kwalifikacji. Nie ma zatem uzasadnionych podstaw do stwierdzenia, że odwołująca się jest całkowicie niezdolna do pracy.

W świetle tych wniosków twierdzenia skarżącej, że pomimo to, jest osobą całkowicie niezdolną do pracy, należało ocenić jako wyłącznie subiektywną ocenę stanu jej zdrowia. Oceniając natomiast zaistnienie przesłanek warunkujących nabycie prawa do świadczenia rentowego (w tym przypadku renty rodzinnej) obowiązkiem Sądu jest odwołanie się do faktów poddających się ocenie przy zastosowaniu kryteriów obiektywnych oraz oparcie rozstrzygnięcia przy przyjęciu u jego podstawy faktycznej wiadomości specjalnych zasięganych w drodze dopuszczenia dowodu z opinii biegłych sądowych specjalistów w danej dziedzinie medycznej . Z tego punktu widzenia Sąd ocenia spełnienie ustawowych warunków nabycia prawa do świadczenia. Samo zaś powoływanie się na trudności w znalezieniu pracy w warunkach rynkowych, w żadnym razie nie może przesądzać o spełnieniu przesłanek nabycia prawa do renty rodzinnej.

Ocena stanu zdrowia odwołującej się, która została dokonana na potrzeby niniejszego postępowania (w obu instancjach), jest jednoznaczna i nie pozwala na ustalenie, że odwołująca się spełnia podstawową przesłankę nabycia dochodzonego przez nią prawa w postaci całkowitej niezdolności do pracy, a przy braku spełnienia przez odwołującą się tej przesłanki wykluczone jest przyznanie jej prawa do renty rodzinnej. Zaskarżony wyrok odpowiadał zatem prawu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny, nie znajdując uzasadnionych podstaw do uwzględnienia apelacji, na mocy art. 385 k.p.c., orzekł o jej oddaleniu.

Zgodnie z art. 15zzs ( 1) ust. 1 pkt 4 ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (Dz. U. z 2020 r. poz. 1842 ze zm.), w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego w pierwszej i drugiej instancji sąd rozpoznaje sprawy w składzie jednego sędziego. Przepis art. 15zzs1 w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 28 maja 2021 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2021 r. poz. 1090) zgodnie z przepisem przejściowym – art. 6 – znajduje zastosowanie do postępowań rozpoznawanych według przepisów Kodeksu postępowania cywilnego wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie ustawy nowelizującej, a sprawy, które przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy sąd rozpoznawał w składzie innym niż jednego sędziego, w dalszym ciągu prowadzone są przez tego sędziego, któremu sprawa została przydzielona jako referentowi, do zakończenia sprawy w danej instancji.

Ewa Stryczyńska