Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1451/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie sygn. akt III C 840/09 oddalił powództwo J. C. skierowane przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. o zapłatę i nie obciążył powódki kosztami sądowymi i kosztami zastępstwa pozwanego.

Apelację od powyższego orzeczenia złożyła powódka, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu mający wpływ na treść zaskarżonego wyroku błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę poprzez uznanie, że po stronie ubezpieczonego szpitala nie doszło do zaniedbań, w sytuacji gdy zatrudnieni tam lekarze zamontowali powódce protezę o dwa rozmiary za dużą, co wynika ze szczególnych zeznań powódki, informacji uzyskanych przez powódkę od lekarza dr M. K., który dokonywał zabiegu wymiany niedopasowanej protezy, a także pośrednio z opinii ustnej uzupełniającej biegłego ortopedy, który na ostatnim terminie rozprawy przed Sądem Rejonowym na pytanie pełnomocnika powódki przyznał, iż przy wydawaniu opinii nie zajmował się zagadnieniem rozmiaru protezy zamontowanej w placówce w K..

W następstwie tak sformułowanych zarzutów powódka wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki kwoty 10.500 zł, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. Nadto skarżąca wniosła o dopuszczenie na rozprawie odwoławczej uzupełniającego dowodu z zeznań oraz/lub opinii prywatnej – dr M. K., który był zmuszony zoperować powódkę po feralnym zabiegu w K.. Apelująca wniosła o zobowiązanie dr M. K. do wydania przedmiotowej opinii oraz stawienia się na rozprawie apelacyjnej, gdyż w rozmowie z powódką oświadczył, iż wyda takową opinię tylko na prośbę Sądu oraz stawi się na rozprawę w celu rozwiania wszelkich wątpliwości, co do nieprawidłowości, do jakich doszło w K.. Powódka wniosła także o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powódki strona pozwana wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej i zasądzenie na rzecz strony pozwanej od powódki kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

W ocenie Sądu odwoławczego Sąd pierwszej instancji prawidłowo stwierdził, że na podstawie zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza w postaci opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii W. K., zeznań powódki, dokumentów w postaci historii leczenia powódki, a także kart informacyjnych leczenia szpitalnego nie sposób się dopatrzeć istnienia związku przyczynowo – skutkowego pomiędzy zabiegiem operacyjnym przeprowadzonym u powódki w 2007 roku a późniejszym, przeprowadzonym w ośrodku w W.. W pełni trafnie Sąd ten również uznał, że w świetle ustalonego przebiegu zdarzeń konieczność przeprowadzenia reoperacji nie była wynikiem wadliwego przeprowadzenia operacji w dniu 31 sierpnia 2007 roku, a w konsekwencji Sąd Rejonowy zasadnie stwierdził, iż w rozpoznawanej sprawie nie zostały wykazane podstawy odpowiedzialności ubezpieczyciela.

Zważyć należy, iż wydanie w niniejszej sprawie prawidłowego rozstrzygnięcia wymagało odpowiedzi na kilka pytań. Przede wszystkim należało ustalić, czy wobec powódki J. C. prawidłowo został przeprowadzony wywiad lekarski. Konieczne było również wyjaśnienie, czy apelująca zgłosiła przed planowaną operacją uczulenie na metale. Ostatecznie wyjaśnieniu podlegała także kwestia prawidłowości, bądź wadliwości wykonania zabiegu lekarskiego. W ocenie Sądu odwoławczego Sąd Rejonowy każde z powyższych zagadnień rozważył w sposób prawidłowy, a nadto niezwykle wnikliwy i rzetelny i w konsekwencji ustalenia tegoż Sądu, a w rezultacie również rozstrzygnięcie, należy ocenić jako w pełni trafne i znajdujące oparcie w materiale dowodowym zebranym w toku niniejszego postępowania.

Przystępując do omówienia podniesionych w apelacji zarzutów w pierwszej kolejności odnieść się należy do zgłoszonego przez powódkę wniosku dowodowego o dopuszczenie na rozprawie odwoławczej uzupełniającego dowodu z zeznań, a także ewentualnie opinii prywatnej dr M. K., który operował powódkę po zabiegu w K.. Wprawdzie nie można odmówić zasadności argumentacji apelującej, iż przepis art. 381 k.p.c. nie przewiduje bezwzględnej konieczności oddalenia przez Sąd odwoławczy wszystkich wniosków dowodowych zgłoszonych przez stronę dopiero w apelacji, a jedynie stanowi, iż Sąd może pominąć nowe fakty i dowody, jeżeli strona mogła je powołać w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, chyba że potrzeba powołania się na nie wynikła później. Podnosząc powyższe twierdzenia skarżąca jednocześnie przywołała orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym wyrażone zostało stanowisko, iż sądy orzekające w drugiej instancji, stosując powołany wyżej przepis ustawy, winny mieć również na uwadze to, aby na skutek obostrzeń przewidzianych w art. 381 k.p.c., ustanowionych zasadniczo w celach pragmatycznych, nie ucierpiało prawidłowe rozstrzygnięcie sprawy (tak np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2007 roku, III CZP 162/06, OSNC 2008, nr 5, poz. 47). W rozpoznawanej sprawie w ocenie Sądu odwoławczego skarżąca nie zdołała jednakże wykazać, iż zaistniały którekolwiek z okoliczności wymienionych w treści przepisu art. 381 k.p.c., usprawiedliwiających spóźnione zgłoszenie przez stronę powodową kolejnych dowodów, a w konsekwencji pozwalających na przeprowadzenie tak zgłoszonych dowodów dopiero w postępowaniu apelacyjnym.

Przede wszystkim podkreślenia wymaga fakt, iż apelująca, reprezentowana w toku całego postępowania w niniejszej sprawie przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie adwokata, nie wykazała, że zgłoszenie dowodu z zeznań, a także ewentualnie opinii prywatnej dr M. K., który operował powódkę po zabiegu w K., nie było możliwe już na etapie postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Niezgłoszenia powołanego wyżej dowodu w toku postępowania przed Sądem Rejonowy nie usprawiedliwia w ocenie Sądu odwoławczego fakt, iż, jak twierdzi apelująca, o potrzebie powołania tegoż dowodu dowiedziała się dopiero z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, który był dla niej rozstrzygnięciem niekorzystnym. Należy bowiem podkreślić, iż powódka znała treść opinii pisemnych, a także ustnej opinii uzupełniającej biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii W. K., z których w sposób jednoznaczny wynikało, iż proteza użyta podczas operacji w dniu 31 sierpnia 2007 roku była prawidłowa, a nadto – w świetle dokumentacji – po prawidłowym zakwalifikowaniu powódki do leczenia operacyjnego. Opinii tej powódka ostatecznie nie kwestionowała, jak również mimo, iż posiadała wiedzę o tym, że opinia powyższa nie jest dla niej – w świetle zgłoszonych żądań – opinią korzystną, nie zgłosiła już żadnych nowych wniosków dowodowych, w tym nie wnosiła o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii, a nadto nie wnosiła o dopuszczenie dowodu z zeznań dr M. K., który operował powódkę po zabiegu w K.. W takiej sytuacji zgłoszenie przez skarżącą nowych wniosków dowodowych dopiero w treści apelacji należało uznać w świetle okoliczności rozpoznawanej sprawy za spóźnione. Niezależnie od powyższego należy wskazać, iż ewentualne zakwestionowanie i podważenie prawidłowości i rzetelności opinii biegłego W. K., a w konsekwencji przyjęcie ustaleń odmiennych, aniżeli były możliwe w oparciu o opinię wskazanego biegłego, mogłoby nastąpić wyłącznie po przeprowadzeniu kolejnego dowodu z opinii innego biegłego właściwej specjalności. Wyjaśnienie bowiem, czy zabieg lekarski został przeprowadzony u powódki w sposób prawidłowy, czy też obarczony był błędem lekarskim wymagało wiadomości specjalnych, którymi ani Sąd, ani strony, ani też świadkowie nie dysponują. Dopuszczenie zatem dowodu z zeznań wskazanego przez apelującą świadka, czy też nawet dopuszczenie dowodu z jego opinii prywatnej, nie mogłoby przyczynić się do wyjaśnienia, czy wnioski zawarte w opinii biegłego W. K. były prawidłowe, a w konsekwencji nie mogłoby prowadzić do podważenia tejże opinii. Zakwestionowanie opinii wymienionego biegłego mogłoby nastąpić bowiem jedynie na skutek przeprowadzenia dowodu z opinii kolejnego biegłego, o co jednakże powódka w toku postępowania przed Sądem Rejonowym nie wnosiła. Z tych też względów składanie przez skarżącą nowych wniosków dowodowych dopiero na etapie postępowania apelacyjnego należało uznać za spóźnione, a nadto, mając na względzie wskazane przez powódkę źródło dowodowe, niemogące skutkować podważeniem przeprowadzonego wcześniej dowodu z opinii biegłego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii.

Uwzględniając powyższe należało stwierdzić, iż ze zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza w postaci opinii pisemnych oraz ustnej opinii uzupełniającej biegłego W. K., w sposób jednoznaczny wynika, że operacja polegająca na protoplastyce kolana prawego została u powódki przeprowadzona w sposób prawidłowy, zgodny z zasadami wiedzy i nie była obarczona błędem w sztuce lekarskiej. Należy podkreślić, iż biegły w swoich opiniach w sposób konsekwentny, kategoryczny i jednoznaczny wypowiadał się w przedmiocie prawidłowości postępowania w szpitalu w K.. Opinia biegłego była wielokrotnie uzupełniana, a biegły, zwłaszcza w swojej ustnej opinii uzupełniającej, wyczerpująco udzielił odpowiedzi na wszystkie postawione pytania, podtrzymując swoje dotychczasowe opinie i zawarte w nich wnioski. Należy zauważyć, iż opinia ta nie była ostatecznie kwestionowana również przez pełnomocnika pozwanej, który nie wnosił także o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego właściwej specjalności, a nadto jest w ocenie Sądu odwoławczego opinią rzetelną, miarodajną, płynące zaś z niej wnioski są jasne i stanowcze. Dowód ze wskazanej opinii biegłego jest w pełni obiektywnym źródłem wiedzy specjalistycznej na temat prawidłowości w procesie leczenia powódki, zwłaszcza, że analizie biegłego podlegały również dokumentacja medyczna oraz zdjęcia rentgenowskie, odzwierciedlające prawidłowość ustawienia protezy kolana po wykonanym zabiegu.

Biegły W. K. w sposób kategoryczny i jednoznaczny zatem wskazał, że leczenie powódki w szpitalu w K. odbywało się zgodnie z zasadami sztuki lekarskiej.

Należy także podzielić argumentację Sądu Rejonowego, iż na podstawie zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego nie sposób wyciągnąć odmiennego wniosku, aniżeli taki, iż również wywiad, który został przeprowadzony z powódką przed zabiegiem operacyjnym, został dokonany w sposób rzetelny i kompleksowy, co najbardziej wyraźnie potwierdza dokumentacja medyczna. W świetle zgromadzonych dokumentów brak jest również podstaw do stwierdzenia, że w czasie leczenia J. C. w szpitalu w K. wystąpiły jakiekolwiek objawy uczulenia na metale. Jak trafnie ustalił Sąd Rejonowy, powódka wyraziła świadomą zgodę na zabieg operacyjny, nie podając jednakże, iż jest uczulona na metale bądź inne substancje. W załączonej do akt dokumentacji lekarskiej J. C. brak jest bowiem jakiejkolwiek wzmianki o ewentualnym uczuleniu powódki na metale, a zgoda pacjentki na zabieg operacyjny wraz z badaniem przedoperacyjnym nie zawiera wskazań dotyczących reakcji alergicznych powódki. Skoro zatem powódka, będąc prawidłowo pouczoną i zapytaną o występowanie u niej reakcji alergicznych na określonego rodzaju czynniki, a także mając świadomość tego, iż od wielu lat kontynuuje ona leczenie w kierunku łojotokowego zapalenia skóry, co wiązało się u niej także z wielokrotnymi pobytami w szpitalu na oddziale dermatologicznym, nie poinformowała o żadnej z powyższych okoliczności lekarza przeprowadzającego z nią wywiad lekarski przed zabiegiem operacyjnym mającym się odbyć w dniu 31 sierpnia 2007 roku, to nie można aktualnie stawiać ubezpieczonemu szpitalowi w K., w której to placówce przeprowadzona została protoplastka prawego kolana u powódki, zarzutu, iż wywiad lekarski został z powódką przeprowadzony w sposób nierzetelny i niekompletny, a także, iż pracownicy szpitala zaniedbali przeprowadzenia u powódki szczegółowych testów alergicznych. Jeżeli bowiem lekarze nie dysponowali jakąkolwiek informacją mogącą rodzić wątpliwości odnośnie ewentualnych uczuleń, po przedstawieniu powódce zapytania o istnienie u niej alergii, to nie mogli przypuszczać, że istnieje choćby najmniejsza przyczyna, dla której przeprowadzenie testów płytkowych byłoby wymagane czy też konieczne.

Mając na uwadze powyższe, należy podzielić argumentację Sądu Rejonowego, iż wywiad lekarski poprzedzający planowaną operację kolana został z powódką przeprowadzony rzetelnie i w następstwie tegoż wywiadu J. C. została w sposób w pełni prawidłowy zakwalifikowana do leczenia operacyjnego. Zgromadzony bowiem w niniejszej sprawie materiał dowodowy w żadnym stopniu nie pozwala na wysnucie wniosków o odmiennej treści.

Podobnie ze zgromadzonych dowodów nie sposób wyprowadzić wniosków odmiennych, aniżeli takie, iż zabieg operacyjny przeprowadzony w dniu 31 sierpnia 2007 roku na Oddziale (...) Urazowo-Ortopedycznej Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w K. został wykonany prawidłowo i z użyciem właściwego rozmiaru protezy. Biegły bowiem na podstawie dokumentacji medycznej załączonej do akt sprawy, a także w oparciu o osobiste badanie powódki jednoznacznie i w sposób kategoryczny stwierdził, że użyta podczas operacji proteza była prawidłowa i po prawidłowym zakwalifikowaniu do leczenia operacyjnego, a nadto, iż proteza ta została właściwie osadzona. Opinia wskazanego biegłego została przez Sąd Rejonowy oceniona w sposób prawidłowy, nie istniały również jakiekolwiek podstawy do tego, aby zakwestionować fachowość i rzetelność sporządzającego przedmiotową opinię biegłego, zwłaszcza, iż skutecznej próby podważenia wartości dowodowej powołanego dowodu nie starała się podjąć nawet sama powódka. W tej sytuacji należało uznać, iż apelacja J. C., w świetle zgromadzonego w niniejszej sprawie i prawidłowo ocenionego przez Sąd Rejonowy materiału dowodowego, stanowi jedynie niczym nieuzasadnioną i niepopartą żadnymi argumentami polemikę odnoszącą się do twierdzeń zawartych w niekwestionowanej opinii biegłego sądowego z zakresu chirurgii urazowej i ortopedii, a także z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego i nie wnosi do przedmiotowej sprawy żadnych nowych okoliczności.

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Okręgowy oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. i nie obciążył powódki obowiązkiem ich ponoszenia na rzecz strony pozwanej. Zgodnie z powołanym przepisem ustawy w wypadkach szczególnie uzasadnionych Sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Przepis ten ustanawia zasadę słuszności, będącą odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Zasada ta jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia wyjątkowych okoliczności. Do okoliczności branych pod uwagę przez Sąd przy ocenie przesłanek zastosowania dyspozycji omawianego przepisu, według doktryny, zaliczyć można nie tylko te związane z samym przebiegiem postępowania, ale również dotyczące stanu majątkowego i sytuacji życiowej strony. Za trafny należy natomiast uznać pogląd, zgodnie z którym sama sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia – na podstawie art. 102 k.p.c.– od obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego.

W rozpoznawanej sprawie, zaistniały po stronie powodowej szczególne okoliczności uzasadniające nieobciążanie J. C. obowiązkiem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego na rzecz strony przeciwnej. Za zastosowaniem powyższej normy prawnej przemawiała bowiem nie tylko trudna sytuacja majątkowa powódki, jak również jej wyjątkowo ciężka sytuacja osobista i zdrowotna, ale przede wszystkim okoliczność, iż zasadność wytoczonego przez powódkę powództwa mogła zostać zweryfikowana jedynie poprzez wszczęcie akcji sądowej.