Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 63/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 listopada 2022 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie V Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący:

Sędzia del. Dorota Walczyk

Protokolant:

Jakub Ośka

po rozpoznaniu w dniu 30 listopada 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa M. C. i K. C.

przeciwko (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. Oddział w Polsce

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli w Warszawie

z dnia 4 listopada 2021 r., sygn. akt II C 1016/18

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego w instancji odwoławczej.

Sygn. akt V Ca 63/22

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 18 kwietnia 2018 r. K. C. i M. C. wnieśli o zasądzenie solidarnie od (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) Bank (...) AG z siedzibą w W.) kwoty 57 522,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenie solidarnie na ich rzecz kosztów postępowania. Powodowie wskazali, że w niniejszym postępowaniu roszczeni dochodzone pozwem w kwocie 57 522,24 zł odpowiada sumie nadpłat uiszczonych w okresie od dnia zawarcia umowy do dnia 24 listopada 2017 r.

W odpowiedzi na pozew z dnia 11 lipca 2018 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od pozwanych zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.

W piśmie procesowym z dn. 12 kwietnia 2021 r. strona powodowa wskazała, że przedmiotowa umowa kredytu jest nieważna, a ewentualne jej utrzymanie w mocy jest możliwe wyłącznie przy założeniu, że bank udzielił stronie powodowej kredytu złotowego, oprocentowanego według zasad ustalonych w umowie .

Wyrokiem z dnia 4 listopada 2021 r. Sąd Rejonowy:

I.  zasądził od (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. – Oddział w Polsce na rzecz K. C. oraz M. C., łącznie, kwotę 57 522,24 zł (pięćdziesiąt siedem tysięcy pięćset dwadzieścia dwa złote i 24/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty;

II.  zasądził od (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. – Oddział w Polsce na rzecz K. C. oraz M. C., łącznie, kwotę 6 417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5 400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

III.  nakazał wypłacić z sum Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie na rzecz powodów K. C. oraz M. C. kwotę 1 000 zł (jeden tysiąc złotych) tytułem zwrotu niewykorzystanej zaliczki.

Sąd oparł rozstrzygnięcie na ustaleniach:

W listopadzie 2006 r. powodowie M. C. i K. C. zawarli umowę kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF w Banku (...) S.A. na zakup mieszkania. Po kilku latach od zawarcia umowy chcieli pozyskać dodatkowe środki na remont przedmiotowego mieszkania. Powodów nie było stać na zawarcie dodatkowego wysokooprocentowanego kredytu konsumenckiego, dlatego chcieli zwiększyć środki uzyskanego kredytu hipotecznego w Banku (...) S.A., jednakże bank nie zaoferował im nowej umowy, ze względu na brak zdolności kredytowej.

W związku z powyższym powodowie szukali takiej możliwości w innych bankach. Z informacji uzyskanej z mediów dowiedzieli się, że uzyskany w (...) S.A. kredyt mogą przenieść do (...)ponadto zwiększając jego wysokość. Celem powodów było uzyskanie refinansowania kredytu w dotychczasowym banku oraz dodatkowo zwiększenie jego wysokości. Powodowie nie mieli sprecyzowane jaki typ kredytu chcą zaciągnąć czy w złotówkach czy indeksowany, uzależnili to od posiadanej zdolności kredytowej oraz warunków kredytu (wysokości oprocentowania).

Po wcześniejszym kontakcie telefonicznym, powodowie udali się na spotkanie do oddziału pozwanej. Pomiędzy powodami a przedstawicielem banku odbyły się dwa spotkania, pierwsze miało charakter informacyjny, w celu ustalenia czy powodowie mają zdolność kredytową, oraz przygotowania niezbędnych dokumentów do podpisania umowy kredytowej. Drugie spotkanie odbyło się w banku na którym doszło do przedstawieniu umowy oraz regulaminu i podpisania umowy. Na podstawie uzyskanych informacji doradca na kolejnym spotkaniu przedstawił zainteresowanym ofertę kredytu hipotecznego. Powodowie nie mieli zdolności kredytowej w walucie krajowej. Doradca przedstawił ofertę (...), kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF, jako najkorzystniejszego na rynku z relatywnie niskim oprocentowaniem i niewygórowanymi kosztami. Doradca przekonywał zainteresowanego, że kredyt indeksowany do waluty CHF jest o wiele korzystniejszy niż kredyt w PLN. Po zapoznaniu się z przedstawianymi ofertami powodowie zdecydowali się na ofertę kredytu hipotecznego indeksowanego do CHF w (...), która miała być dla nich najkorzystniejsza.

W dniu 15 maja 2008 r. M. C. i K. C. złożyli wniosek o udzielenie kredytu hipotecznego w (...). Wniosek dotyczył kredytu na kwotę 154 500 zł na okres 360 miesięcy. Kredyt miał zostać przeznaczony na spłatę kredytu mieszkaniowego w innym banku ( 71 500 zł), modernizację mieszkania (12 000 zł), dowolny cel konsumpcyjny (18 000 zł), spłatę innych kredytów i zobowiązań konsumpcyjnych (53 000 zł). W treści wniosku zaznaczono, że walutą wnioskowanego kredytu ma być frank szwajcarski (CHF). Powodowie złożył również oświadczenie, że zostali zapoznani przez pracownika banku z kwestią ryzyka kursowego w przypadku udzielenia kredytu indeksowanego do waluty obcej, będąc w pełni świadomymi ryzyka kursowego, zrezygnowali z możliwości zaciągnięcia kredytu w złotych i dokonali wyboru zaciągnięcia kredytu indeksowanego do waluty obcej, znane im były postanowienia regulaminu kredytu hipotecznego udzielanego przez (...), zostali poinformowani, że aktualne wysokości kursów waluty obcej dostępne są w placówkach banku oraz, że są świadomi ponoszenia ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt, ryzyko kursowe ma wpływ na wysokość zobowiązania względem banku, wynikającego z umowy o kredyt oraz na wysokość rat spłaty kredytu, kredyt zostanie wypłacony w złotych na zasadach opisanych w regulaminie, saldo zadłużenia kredytu wyrażone jest w walucie obcej, raty kredytu wyrażone są w walucie obcej i podlegają spłacie w złotych na zasadach opisanych w regulaminie.

Wniosek i umowa zostały przygotowane przez pracownika banku. Warunki umowy nie były indywidualnie negocjowane z powodami. Powodowie nie byli informowani o metodzie tworzenia tabel kursowych. Powodowie złożyli wniosek o kredyt w CHF ponieważ zostali poinformowani, że nie mają zdolności kredytowej na kredyt w złotych polskich, podobnie jak to było w przypadku pierwszego kredytu zaciągniętego w 2006 r.

W dniu 9 czerwca 2008 r. M. C. i K. C. jako jako kredytobiorcy, zawarli z (...) S.A. Oddział w Polsce z siedzibą w W., działającą pod marką (...) (obecnie (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. Oddział w Polsce) umowę kredytu hipotecznego nr (...). Na podstawie umowy Bank zobowiązał się oddać do dyspozycji kredytobiorcom kwotę 159 200 zł z przeznaczeniem na spłatę kredytu mieszkaniowego w innym banku, dowolny cel konsumpcyjny, modernizację, spłatę innych kredytów i zobowiązań konsumpcyjnych. Kredytobiorcy zobowiązali się zaś do korzystania z kredytu na warunkach określonych w umowie i regulaminie oraz zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, wraz z odsetkami, opłatami, prowizjami i innymi kosztami w terminach spłaty określonych w umowie (§ 1 ust. 1, § 2 ust. 1 umowy).

Kredyt był indeksowany do waluty obcej – CHF (§2 ust. 1 umowy). Okres kredytowania wynosił 360 miesiące. Zgodnie z § 3 ust. 1-3 umowy kredyt miał być oprocentowany według zmiennej stopy procentowej, która na dzień sporządzenia umowy wynosiła 5,07167 % w stosunku rocznym, z zastrzeżeniem postanowień regulaminu w zakresie ustalania wysokości oprocentowania. Zmienna stopa procentowa ustalana miała być jako suma stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF) oraz stałej marży banku w wysokości 2,30 punktów procentowych. Oprocentowanie kredytu miało ulegać zmianie w zależności od zmiany stopy referencyjnej LIBOR 3M (CHF), a szczegółowe zasady naliczania odsetek, ustalania wysokości oprocentowania oraz zasady zmiany oprocentowania znajdowały się w regulaminie. Jako zabezpieczenie spłaty kredytu ustanowiona została na nieruchomości, której zakup został z niego sfinansowany, hipoteka kaucyjna do kwoty 318 400 zł.

Regulamin kredytu hipotecznego udzielanego przez (...) stanowił w § 7 ust. 4, iż w przypadku kredytów indeksowanych do waluty obcej, wypłata kredytu następuje w złotych według kursu nie niższego niż kurs kupna zgodnie z tabelą obowiązującą w momencie wypłaty środków kredytu. Saldo zadłużenia z tytułu kredytu wyrażone jest w walucie obcej i obliczane jest według kursu stosowanego przy uruchomieniu kredytu. Zgodnie z § 9 ust. 2 raty kredytu podlegające spłacie wyrażone są w walucie obcej i w dniu wymagalności raty kredytu pobierane są z rachunku bankowego kredytobiorcy według kursu sprzedaży zgodnie z tabelą obowiązującą w banku na koniec dnia roboczego poprzedzającego dzień wymagalności raty spłaty kredytu. Zgodnie z § 2 pkt 12 regulaminu tabela oznacza tabelę kursów walut obcych obowiązującą w banku.

Kredyt został wypłacony w jednej transzy w wysokości 159 200 zł, co stanowiło równowartość kwoty 80 072,43 CHF, przy kursie ustalonym przez bank na w wysokości 1,9882 zł.

W 2008 roku poprzednik prawny pozwanego Banku udzielał kredytów w krajowej walucie oraz indeksowanych do CHF. Prezentacje wykorzystywane przez Bank w zakresie ryzyka kursowego zakładały wzrost kursu CHF do 20%. O tym, jaki kredyt zostanie udzielony decydował klient. Zdolność kredytowa była inaczej liczona dla kredytu złotowego niż dla kredytu indeksowanego. Kurs waluty obcej był publikowany codziennie w tabelach kursowych banku, zaś jego wysokość była ustalana na podstawie różnych kryteriów, w tym m.in. pozycji banku na międzynarodowym rynku walutowym oraz cen waluty obcej na rynku walutowym

Po wejściu w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 roku, Nr 165, poz. 984) pozwany dokonał jednostronnej zmiany regulaminu stanowiącego integralną część umowy, wprowadzając do jego treści szczegółowe zasady określania sposób i terminów ustalania kursów wymiany waluty, mające zastosowanie do przyszłych wymagalnych rat spłaty kredytu.

Powodowie dokonywali regularny wpłat na poczet spłaty kredytu, począwszy od dnia 24 lipca 2008 r. do 24 listopada 2017 r. Spłata rat kapitało – odsetkowych odbywała się z przeliczeniem CHF na PLN, wysokość spłaconych rat w PLN wyniosła 133 780,92 zł.

Pismem z dnia 5 marca 2018 r. powodowie wezwali (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W., do zapłaty należności w kwocie 57 522,24 zł jako świadczenia nienależnego, a uiszczonego w okresie od zawarcia umowy do dnia 24 listopada 2017 r. tytułem rat kredytowych w zawyżonej wysokości wraz odsetkami w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma. Wezwanie zostało doręczone 12 marca 2018 r. Pismo to zostało doręczone do banku w dn. 12 marca 2018 r.

W odpowiedzi na wezwanie pozwany bank, pismem z dn. 22 marca 2018 r., nie podzieliła zarzutów jakoby w umowie zawarte były klauzule niedozwolone. Bank zakwestionował zarzuty i roszczenia jako pozbawione podstaw faktycznych i prawnych.

Mając na uwadze powyższe ustalenia Sąd Rejonowy uznał powództwo za uzasadnione w całości. W ocenie sądu abuzywność kwestionowanych – w szczególności w zakresie w jakim dotyczą one rozkładu ryzyka walutowego – pociąga za sobą stwierdzenie nieważności całej umowy, gdyż są to postanowienia określające główne świadczenia stron - dotyczą głównego przedmiotu umowy w rozumieniu art. 4 ust. 1 dyrektywy EWG 93/13, której implementację stanowi przepis art. 385 1 § 1 k.c.

Sąd doszedł do przekonania, że łącząca strony umowa kredytu indeksowanego jest nieważna z uwagi na abuzywność postanowień umownych dotyczących rozkładu ryzyka walutowego oraz sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, a także ze względu na stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych wobec powodów. Sąd podkreślił, że klauzula ryzyka walutowego zawarta w umowie miała istotne wady, które stanowiły o naruszeniu dobrych obyczajów z jednoczesnym rażącym naruszeniem interesów konsumenta (znaczącym zachwianiu równowagi kontraktowej na niekorzyść konsumenta w terminologii art. 3 ust. 1 dyrektywy EWG 93/13). Ryzyko walutowe jakim zostali obciążeni powodowie było nieograniczone, niedostatecznie skonkretyzowane (blankietowe) oraz nieprawidłowo zakomunikowane i implementowane w treści samej umowy. Brak ograniczenia ryzyka walutowego polegał na nieustanowieniu żadnej granicy, po przekroczeniu której indeksacja do waluty obcej podlega ograniczeniom lub modyfikacji, a także na braku zastrzeżenia w umowie jakiegokolwiek mechanizmu zabezpieczającego interesy kontrahenta banku. Jednocześnie w ocenie Sądu nie było żadnych podstaw do uznania, iż powodowie zostali w sposób prawidłowy poinformowani o skali ryzyka walutowego. Sąd podkreślił, że Bank nie przedstawił żadnego dowodu, z którego wynikałoby, że podczas ustnej prezentacji warunków umowy powodom przedstawione prawidłowe i konkretne informacji na temat możliwej skali ryzyka walutowego, przede wszystkim dotyczące tego, że ryzyko to jest nieograniczone i wskazania tego, jak aktualizacja tego ryzyka będzie przekładać się na finansowe warunki wykonywania umowa kredyt. W świetle samej treści umowy – a to przede wszystkim umowa wyznacza zakres praw i obowiązków stron, nie zaś pisemne oświadczenia składane przed jej zawarciem, i to treść umowy (wzorca umownego) podlega ocenie pod kątem zgodności z prawem – powiązanie to nie jawi się jako oczywiste. Zgodnie z cytowanym § 1 ust. 1 konsument miał spłacić na rzecz banku kwotę wykorzystanego kapitału, odsetki, opłaty prowizje i inne koszty, a nie jeszcze różnicę w saldzie kredytu wyznaczoną przez różnicę kursu waluty z dnia uruchomienia kredytu i jego spłaty.

Sąd uznał, że postanowienie umowne dotyczące rozkładu ryzyka walutowego– w tym konkretnym przypadku jest abuzywne. Na podstawie tego postanowienia i treści całej umowy, regulaminu, oświadczeń powodowie nie mieli bowiem żadnych podstaw do oszacowania, choćby w najbardziej ogólny sposób, ekonomicznych konsekwencji zaciąganego zobowiązania. Powyższe zaś jak wskazał Sąd prowadzi do daleko idących skutków prawnych, jeśli chodzi o ocenę ważności umowy. Postanowienie umowne dotyczące ryzyka walutowego dotyczy bowiem głównego przedmiotu umowy, jest tym co decyduje o wyróżnieniu tej umowy spośród innych. Stwierdzenie zaś nieuczciwości warunku umownego dotyczące głównego przedmiotu umowy musi pociągać za sobą jej nieważność ze względu na sprzeczność umowy z prawem (art. 58 § 1 k.c.), której nie da się pominąć ani przyjąć, że umowa może być wykonywana w pozostałej części bez postanowień wolnych od abuzywności.

Dalej sąd wskazał, że z treści umowy i regulaminu w żaden sposób nie wynika, w jaki sposób nastąpić ma ustalenie przez pozwany bank kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. Pozwany mógł kształtować te kursy w sposób jednostronny, dowolnie, wedle swojej tylko woli, przenosząc całość ryzyka kursowego na powodów. Przyznanie sobie takiego prawa, z jednoczesnym pozbawieniem powodów jakiegokolwiek wpływu w tym zakresie, jak również pozbawieniem powodów możliwości poznania sposobu kształtowania przez bank kursu CHF jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Zakwestionowane przez powodów klauzule indeksacyjne zawarte w regulaminie nie odwołują się do obiektywnych, sprawdzalnych i niezależnych od banku kryteriów, o których wiedza byłaby dostępna dla kredytobiorcy. Z jednej strony konsumenci nie mając żadnego wpływu na sposób ustalania kursu kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego publikowany w tabeli, nie wiedzą, w jaki sposób kursy te są ustalane przez bank. Z drugiej strony bank nie ma wyznaczonych kontraktowo żadnych ram i ograniczeń przy ustalaniu kursu waluty. W konsekwencji umowa przyznaje mu w tym zakresie pełną dowolność. Powyższe postanowienia uchybiają zasadzie uczciwości i rzetelności, mają na celu ochronę interesu tylko jednej strony kontraktu, która może kształtować dowolnie treść zobowiązania konsumenta, w przez to przerzucić na niego całe ryzyko. Pozwany bank miał możliwość przeliczenia zobowiązania konsumenta według dowolnie obranego kursu, nie wskazując żadnych kryteriów, wedle których ustalenie tego kursu miałoby następować.

Sąd wskazał przy tym, że bez znaczenia jest jak kształtował się kurs franka szwajcarskiego w trakcie wykonywania powyższej umowy i czy istotnie odbiegał on od kursów funkcjonujących na rynku, czy też średniego kursu NBP, który w istocie nie ma charakteru kreacyjnego, a także jest pochodny względem kursów bankowych, między innymi od danych przedstawianych przez pozwanego. Liczy się bowiem sposób umownego ukształtowania praw i obowiązków konsumenta, a nie sposób wykonywania danej umowy.

W ocenie Sądu zamieszczenie w umowie takiej klauzuli nie może zostać uznane za działanie pozostające w granicach swobody umów z art. 353 1 k.c., lecz za rażące przekroczenie tej granicy. Główne zobowiązanie strony zobowiązanej do spłacenia kredytu, obliczane poprzez zastosowanie klauzuli jego indeksacji do CHF, nie może zostać określone przez drugą stronę tej samej umowy jednostronnym oświadczeniem, wykraczającym poza konsensus, który oddaje istotę stosunku umownego.. Przy ocenie samej ważności takiej umowy, możliwej do przeprowadzenia już w dniu jej podpisania oraz w późniejszym okresie, nie może więc mieć istotnego znaczenie to, w jaki sposób wskazana strona, w tym bank, korzysta z tego rodzaju klauzuli, zwykle zresztą reagując na konkretne uwarunkowania rynkowe oraz konkurencyjne. W prawnym znaczeniu nie może bowiem w ogóle dojść do wykonania nieważnej umowy, nawet jeżeli żadna ze stron nie powoływałaby się na jej wadę prawną tego rodzaju (tak Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 23 października 2019 r., V ACa 567/18, Lex nr 2761603).

Za stwierdzeniem, że umowa narusza zasady współżycia społecznego przemawiał w ocenie Sądu także fakt zaoferowania kredytu w walucie obcej konsumentom, którzy nie mieli zdolności kredytowej na zaciągnięcie kredytu w walucie krajowej. Jeśli zatem bank udzielił powodom kredytu w walucie obcej, bez ograniczeń ryzyka walutowego, w sytuacji gdy powodowie nie mieli zdolności kredytowej na kredyt w PLN to tym samym jaskrawo naruszył reguły oceny zdolności kredytowej i wymogi regulacyjne wynikające z Rekomendacji. Bank nie przedstawił dowodów, z których by wynikało, że powodowie dysponowali zdolnością kredytową na zaciągnięcie kredytu w kwocie 159 200 zł także w walucie polskiej.

Ostatecznie Sąd uznał, że z obu podstaw, należało stwierdzić, że umowa kredytu indeksowanego w niniejszej sprawie jest bezwzględnie nieważna.

Wobec stwierdzenia, że zawarta przez strony umowa była nieważna, wszystkie uiszczone przez powodów od chwili zawarcia umowy raty stanowiły nienależne świadczenia w rozumieniu art. 410 k.c. W świetle § 2 tego przepisu świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Zgodnie zaś z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Przepis ten ma zgodnie z art. 410 § 1 k.c. zastosowanie do świadczenia nienależnego.

Na uwzględnieni w ocenie Sądu nie zasługiwał zarzut przedawnienia. W przedmiotowej sprawie powodowie domagali się zwrotu kwoty 57 522,24 zł, jako kwot nadpłaconych w okresie od 24 lipca 2008 r. do 24 listopada 2017 r. (uzasadnienie pozwu k. 17), pozew został zaś wniesiony w dn. 23 kwietnia 2018 r., a więc przed upływem 10 – letniego terminu przedawnienia. Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powodów wyłącznie powyższą kwotę, przyjmując, że stanowi ona część nadpłaconego na rzecz banku świadczenia, pomimo że suma uiszczonych przed wniesieniem niniejszego powództwa rat przez powoda na rzecz pozwanego przewyższała tę wartość.

Zasądzając całość należności stanowiącej świadczenie nienależne na rzecz powoda sąd nie zajmował się rozliczaniem całości wykonywanej przez ponad 9 lat umowy kredytu. Sąd nie oceniał też żadnych niezgłoszonych w sprawie roszczeń, związanych z hipotetycznymi kosztami obsługi kapitału wypłaconego powodowi. Nie znalazł też sąd żadnych podstaw do stosowania w sprawie treści przepisu art. 411 pkt 4 k.c. bądź innych konstrukcji prawnych o równoważnym skutku związanych z tzw. teorią salda przy rozliczaniu nieważnej umowy. W ocenie sądu rejonowego nie ma do tego żadnych podstaw, przede wszystkim bowiem rozliczanie wzajemnych roszczeń wymaga ich wyraźnego zgłoszenia i wykazania, a nie hipotetycznych rozważań o tym, że mimo spełniania nienależnego świadczenia to kredytobiorca nadal pozostaje dłużnikiem banku, ze względu na wysokość wypłaconego im kapitału kredytu. Sąd w tym wypadku poddawał ocenie wyłącznie roszczenie powoda o zwrot nienależnego świadczenia, a nie inne, ewentualnie istniejące, przeciwne roszczenia o zwrot reszty kapitału wykorzystanego kredytu bądź kosztów tego kapitału.

O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 410 k.c., 455 k.c. i 481 § 1 k.c. Odsetki zasądzono od dnia następnego po upływie 14 dni od dnia doręczenia pozwanemu wezwania do zapłaty (12.03.2018 r.), tj. od dnia 27 marca 2018 roku, nie ma bowiem wątpliwości, że wezwanie do spełnienia świadczenia okazało się uzasadnione, zaś w rozumieniu art. 455 k.c. jako niezwłoczny termin na spełnienie świadczenia przyjmuje się termin 14 – dniowy.

O kosztach procesu sąd orzekł w pkt 3 sentencji na podstawie art. 98 § 1 oraz 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804). Strona pozwana została zobowiązana do zwrotu poniesionych przez powodów kosztów w postaci opłaty od pozwu w kwocie 1 000 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz wynagrodzenia pełnomocnika w kwocie 5 400 zł.

W punkcie III sentencji wyroku Sąd stosownie do treści art. 80 ust. 1 oraz art. 84 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, polecił zwrócić ze środków Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Warszawy – Woli w Warszawie na rzecz powodów kwotę 1000 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki na poczet kosztów opinii biegłego. Kwota zaliczki nie została wykorzystana w związku, z brakiem dopuszczenia dowodu z opinii biegłego dlatego powodom należało tą część zaliczki zwrócić. Mając powyższe na uwadze, orzeczono jak w sentencji.

Apelację od wyroku złożył pozwany zaskarżając wyrok w części :

- zasądzającej od (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. - Oddział w Polsce na rzecz K. C. oraz M. C., łącznie, kwotę 57 522,24 zł (pięćdziesiąt siedem tysięcy pięćset dwadzieścia dwa złote i 24/100) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty, tj. co do punktu I sentencji wyroku;

- zasądzającej od (...) Bank (...) AG z siedzibą w W. - Oddział w Polsce na rzecz K. C. oraz M. C., łącznie, kwotę 6 417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5 400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, tj. co do punktu II sentencji wyroku.

Na podstawie artykułu 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu wyrokowi zarzucając:

1. Naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, tj.:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie wszechstronnej oceny materiału dowodowego oraz dokonanie ustaleń sprzecznych z treścią materiału dowodowego i niezgodnych z rzeczywistym stanem rzeczy, tj.:

i ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że postanowienia umowne dotyczące indeksacji nie zostały indywidualnie uzgodnione ze stroną powodową, podczas gdy z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie, w tym w szczególności dowodów z dokumentów wynikają okoliczności przeciwne;

ii. brak uwzględnienia okoliczności: (i) zapoznania się przez stronę powodową z postanowieniami umowy i regulaminu w odniesieniu do kredytu indeksowanego do waluty obcej; (ii) zapoznania strony powodowej z kwestią ryzyka kursowego, (iii) świadomości strony powodowej w zakresie ryzyka kursowego związanego z wahaniem kursów waluty, do której indeksowany jest kredyt, (iv) świadomego i swobodnego wyboru przez stronę powodową kredytu indeksowanego do waluty obcej oraz świadomej rezygnacji z zaciągnięcia kredytu w złotych,, w szczególności mając na uwadze, że powodowie już wcześniej zaciągnęli kredyt indeksowany do waluty CHF w Banku (...) S.A., podczas gdy okoliczności te wynikają z dowodów w postaci dokumentów złożonych w niniejszej sprawie;

iii. ustalenie, że pozwany nieprawidłowo pouczył stronę powodową o mechanizmie indeksacji oraz o ryzyku walutowym wiążącym się z umową i nie wypełnił w sposób należyty ciążących na nim obowiązków informacyjnych, podczas gdy (i) z przeprowadzonych w sprawie dowodów, w tym zwłaszcza dowodów z dokumentów, wynikają okoliczności przeciwne, (ii) twierdzenia Sądu I instancji dotyczące braku wywiązania się przez pozwanego z obowiązków informacyjnych są sprzeczne z zakazem rozszerzającej interpretacji obowiązków nakładanych na podmioty prawa prywatnego, (iii) brak jest wskazań prawnych co do zakresu informacyjnego, jaki powinien zostać spełniony przez pozwany bank w tym zakresie, co doprowadziło do porównania przez Sąd informacji udzielonej stronie powodowej z nieistniejącym wzorcem informacji o ryzyku kursowym.

iv. ustalenie niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że pozwanemu została przyznana dowolność i swoboda w zakresie kształtowania kursów wymiany walut mających zastosowanie do umowy, podczas gdy z dostarczonych przez pozwanego informacji i dokumentów wynika, że pozwany bank nie posiadał uprawnienia do arbitralnego lub dowolnego ustalania kursów walut;

v. ustalenie, że różnica pomiędzy kursem kupna a kursem sprzedaży stanowi dodatkowy zysk kredytodawcy a koszt po stronie klienta, w sytuacji gdy tzw. "spread walutowy" może być analizowany jedynie w kontekście przychodu (nie dochodu), który jest równoważony kosztem spreadu walutowego ponoszonego przez pozwanego na potrzeby obsługi kredytu strony powodowej.

b) art. 321 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie roszczenia w sposób łączny, mimo że strona powodowa takiego roszczenia nie zgłosiła i żądała zasądzenia w sposób solidarny;

c) art. 325 k.p.c. poprzez brak ujęcia w sentencji wyroku rozstrzygnięcia co do wszystkich żądań strony powodowej, tj. brak oddalenia żądania zasądzenia w sposób solidarny i orzeczenie od razu o zasądzeniu w sposób łączny.

Powyższe naruszenia przepisów postępowania skutkowały błędnym ustaleniem stanu faktycznego sprawy i w konsekwencji doprowadziły do nieprawidłowego rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

2. Naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a) art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1, § 2 i § 3 k.c. oraz art. 65 k.c. poprzez przyjęcie, że konstrukcja indeksacji przyjęta w umowie zawartej ze stroną powodową została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów oraz zasad współżycia społecznego, co prowadzi do nieważności umowy w całości;

b) art. 385 1 § 1 zd, 2 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie określały świadczenie główne i nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny i zrozumiały;

c) art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, że postanowienia umowne dotyczące rozkładu ryzyka walutowego stanowią niedozwolone postanowienia umowne;

d) art. 385 1 § 1 k.c. w związku z art. 4 ust. 2 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich (Dz.Urz.UE.L 1993 Nr 95, str. 29) (dalej "Dyrektywa 93/13") poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, polegające na nieuwzględnienia konsekwencji wyodrębnienia w łączącej strony umowie o kredyt hipoteczny indeksowany kursem waluty obcej klauzul ryzyka walutowego, dotyczących stricte zastosowania mechanizmu indeksacji zobowiązania kredytowego kursem waluty obcej (dalej "klauzule ryzyka walutowego") oraz klauzul spreadów walutowych, dotyczących wyłącznie odesłania do stosowanych przez bank kursów walutowych (dalej "klauzule spreadowe"), oraz stwierdzeniu przez Sąd I instancji, że wszelkie postanowienia indeksacyjne zawarte w umowie określają główne świadczenia stron, podczas gdy w świetle aktualnego na dzień orzekania orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wydanego na gruncie podobnych spraw, klauzule ryzyka walutowego, uwzględniwszy wyżej wspomniane ich wyodrębnienie, są postanowieniami określającymi główne świadczenia stron, zaś klauzule spreadowe są takiego charakteru pozbawione, tj. nie określają głównego świadczenia stron, co w konsekwencji doprowadziło do nieprawidłowego przeprowadzenia oceny łącznie klauzuli ryzyka walutowego i klauzuli spreadowej przez pryzmat przesłanek, o których mowa w art. 385 1 § 1 k.c.;

e) art. 56 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich poprzez: (i) brak dokonania prawidłowej oceny przez Sąd skutków dla strony powodowej potencjalnego uznania umowy za nieważną; (ii) błędne przyjęcie, że brak jest odpowiednich przepisów dyspozytywnych określających zasady waloryzacji walutowej w umowach kredytu bankowego i w konsekwencji brak odwołania się przez Sąd I instancji do normy art. 358 § 2 k.c. wykładanej łącznie z art. 69 ust. 3 Prawa bankowego w miejsce uznanych za niedozwolone klauzul indeksacyjnych w zakresie, w jakim klauzule te zawierają odesłanie do tabel kursowych banku, w sytuacj i gdy taki proces stosowania prawa zmierza do przywrócenia równowagi kontraktowej stron przy jednoczesnym zachowaniu ważności umowy, służy realizacji celów Dyrektywy 93/13/EWG, a ponadto jest zgodny z przepisami prawa krajowego;

f) art. 385 1 § 2 k.c. w związku z art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13 oraz w związku z motywem dwudziestym pierwszym Dyrektywy 93/13, poprzez brak przyjęcia, że w sytuacji stwierdzenia niedozwolonego (nieuczciwego) charakteru całego mechanizmu indeksacji i konieczności wyeliminowania z umowy postanowień indeksacyjnych dotyczących zasad wypłaty oraz spłaty kredytu, możliwe jest zastosowanie stawki referencyjnej WIBOR, podczas gdy wyeliminowanie całego mechanizmu indeksacji zastosowanego w umowie powinno prowadzić do uznania, że kredyt jest kredytem złotowym, oprocentowanym według sumy stawki referencyjnej WIBOR charakterystycznej dla zobowiązań w walucie polskiej oraz marży banku;

g) art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r., o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw w zw. z art. 69 ust. 3 prawa bankowego i art. 75b prawa bankowego poprzez brak uwzględnienia okoliczności, że od drugiej połowy 2009 r. strona powodowa mogła zdecydować się na zawarcie aneksu, na podstawie którego spłata kredytu byłaby dokonywana bezpośrednio w walucie indeksacji, co powodowałoby, że zakwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowne odsyłające do tabel kursowych banku nie miałyby zastosowania;

h) art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez przyjęcie, że roszczenie strony powodowej znajduje uzasadnienie w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu;

i) art. 411 pkt 2 i 4 k.c. poprzez uznanie, że stronie powodowej przysługuje prawo do żądania zwrotu rat kredytu w okolicznościach gdy świadczenia te czyniły zadość zasadom współżycia społecznego, a także miały charakter spełnienia świadczenia przed nadejściem terminu wymagalności;

Pozwany wniósł o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od strony powodowej na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Strona powodowa w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie kosztów postępowania

Mając na uwadze treść art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019.1469) Sąd Okręgowy nie uzupełniając postępowania dowodowego i nie uzupełniając ustaleń faktycznych zważył co następuje:

Apelacja Pozwanego nie może odnieść zamierzonego skutku wobec prawidłowości rozstrzygnięcia i bezzasadności podniesionych w niej zarzutów.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne poczynione przez Sąd I Instancji ustalenia faktyczne oraz zaprezentowaną przez ten Sąd wyczerpującą ocenę roszczenia.

Za bezzasadne Sąd Okręgowy uznaje zarzuty naruszenia prawa procesowego.

Sąd Rejonowy orzekł w przedmiocie żądania zgłoszonego przez strony nie wychodząc poza jego granice wyznaczone podstawą faktyczną, nie ma także podstaw do przyjęcia, że orzeczenie nie odnosi się do roszczenia bądź też, że Sąd nie rozstrzygnął o całym żądaniu. K. C. i M. C. wnosili bowiem o zasądzenie na ich rzecz solidarnie od (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (obecnie (...) Bank (...) AG z siedzibą w W.) kwoty 57 522,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w płatności liczonymi od dnia 27 marca 2018 r. do dnia zapłaty i Sąd uwzględnił ich żądanie natomiast z uwagi na brak podstaw do przyjęcia, że po stronie wierzycieli zachodziła solidarność, w granicach wyznaczonych żądaniem uwzględnił je zasądzając dochodzoną kwotę łącznie. Zarzuty naruszenia art. 321 k.p.c. i art. 325 k.p.c. Sąd Okręgowy uznaje za nieuzasadnione, a ponadto za pozostające bez wpływu na ocenę apelacji.

Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia art. 233 k.p.c. Zaprezentowane w apelacji zarzuty, stanowią po części polemiczny w stosunku do rozważań Sądu Rejonowego pogląd prawny, a po części własną interpretację apelującego, która jednak nie przystaje do okoliczności faktycznych niniejszej sprawy.

Materiał dowodowy zebrany w aktach sprawy nie pozwala na stwierdzenie, że postanowienia umowy kredytowej odnoszące się do mechanizmu waloryzacji zostały indywidualnie uzgodnione pomiędzy stronami. Nieuzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. są bowiem te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (art. 385 1 § 3 k.c.). W tym kontekście wskazać należy, iż nie są indywidualnie uzgodnionymi klauzule sporządzone z wyprzedzeniem, jeżeli kontrahent nie miał wpływu na ich treść. Przez „rzeczywisty wpływ" należy bowiem rozumieć realną możliwość oddziaływania na treść postanowień umownych. Z tego też powodu okoliczność, iż konsument złożył wniosek o zawarcie umowy, znał treść danego postanowienia i rozumiał je, przyjął propozycję banku poprzez zaakceptowanie wzorca, złożył wymagane blankietowe oświadczenia nie przesądza o tym, że postanowienia umowy zostały indywidualnie uzgodnione.

Nie sposób zatem podzielić twierdzeń pozwanego, którego argumentacja sprowadza się de facto do stwierdzenia, że skoro strona powodowa wnioskowała o udzielenie kredytu indeksowanego i zdecydował się na podpisanie umowy w przedstawionym mu kształcie, to został ona indywidulanie z nimi uzgodniona w zakresie kwestionowanych postanowień. Realność wpływu konsumenta na dane postanowienie powinna bowiem objawiać się w „mocy” jaką dysponował on w odniesieniu do ukształtowania danego stosunku umownego. Tymczasem przed podpisaniem umowy pozwany Bank przedstawił stronie powodowej gotowy formularz oraz ostateczny tekst umowy, która w takim kształcie została zawarta. Powodowie nie mieli wpływu na zapisy umowy odnoszące się do ryzyka walutowego, określające sposób spłaty kredytu i przeliczania walut. Powyższe pozostawało wyłącznie w gestii banku. To bank przyznał sobie również możliwość tworzenia Tabeli kursowej, a co za tym idzie jednostronnego ustalania wartości i wysokości raty. Składając wniosek o określoną w złotówkach kwotę, klient wskazał, że kwotą waluty będzie frank szwajcarski, nie miał jednakże wpływu na ustalenie sposobu przeliczenia zarówno kwoty kredytu, jak i poszczególnych rat.

Podkreślić wypada, że ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (art. 385 1 § 4 k.c.). W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie sprostał powyższemu obowiązkowi. Pozwany nie wykazał by umowa była ze stroną powodową negocjowana. Brak jest również dowodów by jej treść została jasno i klarownie wytłumaczona w tym w szczególności w zakresie ryzyka jakie wiąże się z jej zawarciem. Niedostarczenie zaś konsumentowi dostatecznej, rzetelnej i zrozumiałej informacji co do warunków i skutków zawieranej długoterminowej umowy przekłada się na możliwość uznania przez sąd, że warunki tej umowy na skutek niedoinformowania klienta, bądź zatajenia kluczowych zasad jej wykonywania, kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Zdaniem Sądu Okręgowego w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy nie budzi wątpliwości fakt, iż kwestionowane przez stronę powodową postanowienia odnoszące się do tabel kursowych banku (§2 ust. 1 umowy i §2 pkt 12, §7 ust. 4, § 9 ust. 2 Regulaminu) i ryzyka kursowego są abuzywne.

Bank jako profesjonalista winien przed podpisaniem umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej szczegółowo zapoznać konsumenta z mechanizmem dokonywania tej waloryzacji i pojęciem spreadu walutowego, a także wyjaśnić zasady tworzenia i stosowania tabeli kursowej jak również wyjaśnić jakim ryzykiem obarczone jest zawarcie takiej umowy. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18 „do celów przestrzegania przez przedsiębiorcę w stosunku do konsumenta wymagania przejrzystości zasadnicze znaczenie ma to, czy umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne. Mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, który nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.”.

Sąd Okręgowy wskazuje, iż pozwany nie przedstawił dowodów, z których wynikałoby, że powodowie uzyskali informację pozwalające rzeczywiście oszacować ryzyko kursowe oraz informacje co do przyjętego przez bank sposobu przeliczenia kredytu udzielonego w złotych na frank szwajcarski. Tym samym bank przyznał sobie de facto prawo do jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania drugiej strony poprzez tabelę kursową oraz nałożył na stronę powodową nieograniczone w żaden sposób ryzyko wzrostu kursu waluty. Powyższe spowodowało, że konsumenci, już w chwili zawarcia umowy nie byli w stanie dokonać oceny celowości i opłacalności zaciągniętego kredytu, zaś uprawnienie banku do określania wysokości kursu franka, a tym samym wartości zobowiązania nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń. Tymczasem zgodnie z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 warunek umowny winien być wyrażony nie tylko prostym i zrozumiałym dla konsumenta językiem, ale także w sposób przejrzyście przedstawiający konkretne działanie mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach dotyczących uruchomienia kredytu, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne (por. wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C 26/13, pkt 75). W ocenie Sądu Okręgowego powyższe działania stanowiły zatem wyraz nadużycia przez pozwanego jego przewagi kontraktowej prowadząc do nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta i tym samym rażąco naruszając jego interesy.

Klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, gdy na skutek nierzetelnego postępowania kontrahenta, jego sytuacja ekonomiczna zostaje ukształtowana w sposób niekorzystny, bez zachowania należytej równowagi kontraktowej. Taka sytuacja niewątpliwie zaistniała w okolicznościach faktycznych przedmiotowej sprawy. Już na wstępie bank dokonywał przeliczenia kwoty kredytu wypłaconego w PLN według kursu nie niższego niż kurs kupna CHF (który jest niższy od kursu sprzedaży), a następnie przy spłacie rat kredytowych przeliczenie następowało na podstawie kursu sprzedaży CHF (który jest wyższy od kursu kupna). Konsument zaciągając zatem i spłacając kredyt nawet tego samego dnia i przy niezmienionym kursie waluty zobowiązana byłaby do spłaty wyższej kwoty, aniżeli otrzymał od banku. Pobieranemu spreadowi nie odpowiadało przy tym żadne świadczenie banku, zaś zastosowana waloryzacja miała jedynie charakter umowny i następowała w oderwaniu od rzeczywistych transakcji rynkowych, stanowiąc ukryte wynagrodzenie banku. Umowa nie odwoływała się przy tym do jakichkolwiek obiektywnych wskaźników, lecz pozwalała bankowi na określenie wartości miernika przy użyciu tabel kursowych wprowadzanych i ustalanych jednostronnie przez bank. Nie sprecyzowano sposobu ustalania kursu wskazanego w tabeli kursów banku, co za tym idzie konsument pozbawiony został jakiejkolwiek możliwości zweryfikowania decyzji banku. Klient nie posiadał informacji o poziomie podlegającego wypłacie kredytu czy też, o poziomie zadłużenia ratalnego. Zgodnie z postanowieniami umowy konsument dowiaduje się o powyższym dopiero po fakcie wypłaty kredytu lub spłacie raty tj. po podjęciu przez bank odpowiedniej sumy z jego rachunku, służącego obsłudze zaciągniętego kredytu hipotecznego. Przy tak ukształtowanym kontrakcie kredytowym ryzyko zmiany kursu franka szwajcarskiego obciąża w całości konsumenta. Bank zaś w przypadku wzrostu kursu waluty nie tylko pozostaje niezagrożony, ale korzystając ze spreadu walutowego i dokonywanych przeliczeń wartości raty, ma wręcz możliwość uzyskiwania dodatkowego zysku.

Dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru określonych postanowień umownych to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był indeksowany, nie ma znaczenia. Okoliczność ta związana jest bowiem z wykonywaniem umowy, nie zaś chwilą jej zawarcia. Zgodnie zaś z art. 385 2 k.c. oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. W rezultacie przy dokonywaniu oceny niedozwolonego charakteru określonego postanowienia umownego, nie ma żadnego znaczenia w jaki sposób umowa była wykonywana przez strony. Tym samym badanie czy kursy banku odbiegały od kursów NBP, możliwość zawierania aneksów, nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. W związku z tym niezasadny był zarzut naruszenia art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo Bankowe w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego i art. 75 b Prawa Bankowego.

Co do braku podstaw do zastąpienia warunku nieuczciwego innym dozwolonym orzecznictwo wypowiedziało się już wielokrotnie. W świetle dotychczasowego oraz aktualnego orzecznictwa TSUE dokonywanie takich zmian w umowie wbrew wyraźnej woli konsumenta jest niedopuszczalne. Zarzuty naruszenia art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust 3 ustawy pr. bankowe są niezasadne. Strony zawarły umowę o kredyt waloryzowany oprocentowany w odniesieniu do stawki LIBOR, po wyeliminowaniu postanowień odnoszących się do waloryzacji, upada cały mechanizm waloryzacji, a wobec braku zgody strony na zastąpienie tego mechanizmu innym, wykonanie umowy nie jest prawnie możliwe (zob. wyroki: z dnia 14 czerwca 2012 r., B. E. de C., C 618/10, pkt 73; z dnia 30 kwietnia 2014 r., K. i K. R., C 26/13, pkt 77; z dnia 26 marca 2019 r., A. B. i B., C 70/17 i C 179/17, pkt 53, wyrok z dnia 3 marca 2020 r., G. del M. G., C 125/18, pkt 59, wyrok TSUE z 8.09.22 r. C-80/21 do C-82/21). Gdyby bowiem sąd krajowy mógł zmieniać treść nieuczciwych warunków zawartych w takich umowach, to takie uprawnienie mogłoby zagrażać realizacji długoterminowego celu ustanowionego w art. 7 dyrektywy 93/13. Uprawnienie to przyczyniałoby się bowiem do wyeliminowania zniechęcającego skutku wywieranego na przedsiębiorców poprzez sam brak stosowania takich nieuczciwych warunków wobec konsumentów, ponieważ nadal byliby oni skłonni do stosowania rzeczonych warunków, wiedząc, że nawet gdyby miały one być unieważnione, to jednak umowa mogłaby zostać uzupełniona w niezbędnym zakresie przez sąd krajowy, tak aby zagwarantować w ten sposób interes rzeczonych przedsiębiorców.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie udowodnił, że przed zawarciem umowy przedstawił rzetelne symulacje wysokości rat spłaty kredytu w przypadku prognozowanego wzrostu kursu CHF w stosunku do złotego. Nie udowodnił zatem, że powodowie byli świadomi ciążącego na nich ryzyka walutowego i że gdyby zostali dostatecznie poinformowani o tym ryzyku, to zaakceptowaliby je. Sąd Odwoławczy w pełni podziela wyczerpującą ocenę dokonaną w tym przedmiocie przez Sąd Rejonowy.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie dochował w zakresie sformułowania postanowienia nakładającego na konsumenta nieograniczone ryzyko kursowe wymogów, jakie nakłada na niego dyrektywa 93/13. Postanowienie to jest zatem abuzywne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i jako takie nie wiąże konsumenta, co prowadzi do nieważności umowy kredytu. Narzucenie konsumentowi zarabiającemu w walucie krajowej niczym nieograniczonego ryzyka walutowego, szczególnie w przypadku kredytów hipotecznych zawieranych na wiele lat i opiewających na wysokie sumy, rażąco narusza interesy konsumenta. W ocenie Sądu Okręgowego, pozwany nie mógł oczekiwać, że zarabiający w krajowej walucie (PLN) konsument zaakceptowałby nieograniczone ryzyko kursowe w wieloletniej umowie kredytu, gdyby Bank, przestrzegając wymogu przejrzystości, uczciwie przedstawił mu zagrożenia, jakie wiążą się z uzależnieniem wysokości zadłużenia od kursu CHF.

Zdaniem Sądu Okręgowego postanowienia przeliczeniowe odnoszą się do postanowień przedmiotowo istotnych i z tego względu charakteryzują umowę. Postanowienia te nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. W związku z tym mogły być badane pod kątem ich abuzywności.

Wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, Nr 11, poz. 134). Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością). Przedmiotowa umowa po wyeliminowaniu postanowień abuzywnych jak wskazano już powyżej, nie może nadal obowiązywać, bo spowodowałoby to zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. W związku z tym niezasadne są również zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego art. 56 k.c. w zw. z art. 58 § 3 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. oraz art. 385 1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w zw. z art. 6 ust. 1 Dyrektywy Rady 93/13/EWG.

Mając na względzie wszystko powyżej wskazane nieuzasadniony jest także zarzut naruszenia art. 353 1 k.c. w zw. z art. 58 § 1, § 2 i § 3 k.c. oraz art. 65 k.c. Konstrukcja indeksacji przyjęta w umowie zawartej ze stroną powodową została ukształtowana z naruszeniem granic swobody umów oraz zasad współżycia społecznego i to także przemawia za zasadnością stwierdzenia o upadku całej umowy.

Zgodnie z uchwałą Składu Siedmiu Sędziów Sądu Najwyższego - Izba Cywilna - zasada prawna, z dnia 7 maja 2021 r., III CZP 6/21:

1. Niedozwolone postanowienie umowne (art. 385 1 § 1 KC) jest od początku, z mocy samego prawa, dotknięte bezskutecznością na korzyść konsumenta, który może udzielić następczo świadomej i wolnej zgody na to postanowienie i w ten sposób przywrócić mu skuteczność z mocą wsteczną.

2. Jeżeli bez bezskutecznego postanowienia umowa kredytu nie może wiązać, konsumentowi i kredytodawcy przysługują odrębne roszczenia o zwrot świadczeń pieniężnych spełnionych w wykonaniu tej umowy (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.). Kredytodawca może żądać zwrotu świadczenia od chwili, w której umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna.

Powodowie nie udzielili zgody na obowiązywanie niedozwolonych postanowień umownych, a zatem nie przywrócili im skuteczności z mocą wsteczną. W związku z powyższym przyjąć należało, że zawarta przez strony umowa jest nieważna, a żądanie powodów znajdowało podstawę w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu, tak jak wskazał to Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20. Stronie, która w wykonaniu umowy kredytu, dotkniętej nieważnością, spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 § 1 w związku z art. 405 k.c.) i to niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu..

Nawet więc przyjmując, że dotychczas powodowie nie zwróciliby udostępnionej im kwoty kredytu, mogli dochodzić swojego roszczenia. Żądanie znajdowało podstawę w przepisach art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c.

Uwzględnieniu żądania o zwrot świadczeń nienależnych nie sprzeciwia się art. 411 pkt 2 k.c., w myśl którego nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełnienie świadczenia czyni zadość zasadom współżycia społecznego. Zwrócić należy uwagę, że tego rodzaju świadczeniami, które czynią zadość zasadom współżycia społecznego są z reguły świadczenia alimentacyjne (alimenty, renty, świadczenia przekazywane na cele związane z utrzymaniem określonej osoby), oraz że za takie świadczenia należy uznawać generalnie świadczenia dokonywane na rzecz osób fizycznych. Zupełnie wyjątkowo świadczenie nienależne na rzecz osoby prawnej mogłoby zostać uznane za czyniące zadość zasadom współżycia społecznego. Sąd stoi na stanowisku, że brak jest możliwości uznania za odpowiadające zasadom współżycia społecznego świadczenia konsumenta na rzecz przedsiębiorcy (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w orz. z 14 października 2019 r., VI ACa 264/19, LEX nr 2767468). Świadczenia spełniane przez stronę powodową na rzecz pozwanego nie mogą być zatem traktowane jako czyniące zadość zasadom współżycia społecznego.

Wobec nieważności umowy nie można również mówić o tym, że powodowie spełniali świadczenie przed nadejściem terminu wymagalności co miałoby stanowić podstawę oddalenia żądania.

W postępowaniu przed Sądem II instancji pozwany pismem z dnia 28 listopada 2022 r. zgłosił zarzut zatrzymania. Zdaniem Sądu Okręgowego zarzut ten nie zasługiwał na uwzględnienie. Pozwany do zatrzymania przestawił świadczenie odpowiadające kwocie udzielonego kredytu tymczasem na dzień dzisiejszy kredyt jest spłacany, a udzielony kapitał został zwrócony na datę wniesienia pozwu w znacznej części. Świadczenie w wysokości wskazanej w zarzucie zatrzymania nie służy wobec tego we wskazanej wysokości. Skoro więc świadczenie przedstawione do zatrzymania nie zostało właściwie skonkretyzowane to zarzut z tego już tylko względu nie może zostać uwzględniony. W ocenie Sądu Okręgowego jeżeli na skutek uznania umowy za nieważną pozwanemu służy względem powodów wymagalna wierzytelność winien on zgłosić zarzut jej potrącenia.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie 385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku.

O kosztach postępowania w instancji odwoławczej Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Na koszty postępowania odwoławczego poniesione przez stronę powodową złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 2700 zł, ustalone zgodnie z § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 punkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie.