Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 1190/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 marca 2023 r.

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:

Sędzia Wiesław Kulpa

Protokolant:

Małgorzata Warzycka

po rozpoznaniu w dniu 6 marca 2023 r. w Tarnobrzegu na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. C.

przeciwko (...) S.A. w W.

o zapłatę kwoty 134.211,92 zł

I.  umarza postępowanie w części dotyczącej zapłaty kwoty 9.856,86 zł wraz
z odsetkami,

II.  umarza postępowanie w części dotyczącej zapłaty kwoty 93.357,33 zł,

III.  zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki A. C. kwotę 27.495,41 zł (dwadzieścia siedem tysięcy czterysta dziewięćdziesiąt pięć 41/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 08.11.2018 r. do dnia zapłaty,

IV.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki tytułem zaległych odsetek kwotę 27.588,63 zł (dwadzieścia siedem tysięcy pięćset osiemdziesiąt osiem 63/100)
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29.11.2022 r. do dnia zapłaty
,

V.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 492 zł (czterysta dziewięćdziesiąt dwa) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 04.02.2020r. do dnia zapłaty,

VI.  w pozostałej części powództwo oddala,

VII.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki koszty procesu w kwocie 7.592 zł.

Wiesław Kulpa

ZARZĄDZENIE

- (...)

- (...).

Sygn. akt I C 1190/19

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 6 marca 2023 r.

Pozwem z daty wpływu 19 grudnia 2019 r. powódka A. C. domagała się zapłaty przez pozwanego (...) S.A. w kwoty 134.211,92 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 8 listopada 2018 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.

Powództwo uzasadniane było między innymi tym, że: w dniu 11 sierpnia 2018 r. w miejscowości P. miała wypadek samochodowy swojego samochodu marki B. nr rej. (...) z winy kierowcy prowadzącego samochód marki V. (...) nr rej. (...), szkodę zgłosiła ubezpieczycielowi sprawcy, tj. pozwanemu, który ustalił wysokość szkody na kwotę 74.364,25 zł, przyjął przyczynienie się powódki w rozmiarze 70% i wypłacił kwotę 22.309,28 zł, z prywatnych opinii sporządzonych na zlecenie powódki wynika, że szkoda wyniosła 156.029,20 zł (opinia P. K.) lub 155.672,66 zł (opinia dealera B.), szkoda odpowiada wysokości kosztu naprawy, powódka nie przyczyniła się do zaistnienia zdarzenia i powstania szkody.

W odpowiedzi na pozew (k. 43) pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów. Pozwany potwierdził przebieg postępowania likwidacyjnego, wskazał, że ostatecznie przyjął wysokość odszkodowania na kwotę 39.827,50 zł i wysokość przyczynienia się w rozmiarze 50% wypłacając kwotę 22.309,28 zł, wskazał że koszt naprawy wynosi 39.827,50 zł i wynika z systemów eksperckich, zarzucił, że powódka nie skorzystała z jego propozycji naprawy pojazdu w jego sieci naprawczej, podważył jakość prywatnych opinii.

W piśmie procesowym (k. 85) powódka poinformowała, że pojazd jest naprawiony z użyciem oryginalnych części z logo B., jego stan techniczny jest taki jak przed wypadkiem.

Natomiast w piśmie tym brak wyjaśnienia powódki na zarządzenie Sądu (k.80) w przedmiocie złożenia faktur z naprawy i wyjaśnienia dlaczego powódka nie skorzystała z propozycji pozwanego naprawy pojazdu w jego sieci naprawczej.

Pismem procesowym (k. 167) pozwany poinformował, że z platformy AudaNet wygenerował dane dotyczące pojazdu powódki co do tego, iż pojazd ten w 2017 r. uległ szkodzie całkowitej na terenie Niemiec i naprawa pojazdu po tym zdarzeniu nie została dokonana jego zdaniem w sposób profesjonalny, użyte były części używane między innymi co do mocowania kurtyn gazowych.

Pismem procesowym (k. 178/2) powódka przyznała fakt zakupu auta w Niemczech i naprawy go w Polsce, ale wskazała, że z uwagi na koszty naprawy w Niemczech przyjmuje się w takim przypadku szkodę całkowitą jako pojęcie finansowe - co nie odpowiada szkodzie całkowitej na terenie Polski gdzie koszt naprawy jest dużo niższy i zarazem opłacalny, a części użyte do jego naprawy były oryginalne, bo auto było nowe i dla takich aut w tamtym czasie nie było zamienników.

Na zarządzenie Sądu (k. 205) powódka wyjaśniła (k. 212), że: w Niemczech kupiła półroczne auto z przebiegiem 560km, nie posiada dowodu zakupu, do naprawy użyte zostały nowe części zakupione w Niemczech, nie posiada dokumentacji z naprawy tego auta, naprawa odbyła się w okresie luty-marzec 2018 r., po wypadku w P. kupowała oryginalne części B., które miały pochodzić co najwyżej z rocznych aut, na rynku nie było zamienników, oferta (...) naprawy auta nie mogła się dokonać gdyż żaden z jego warsztatów partnerskich nie dysponował sprzętem elektronicznym do modelu tego samochodu, nie mogła też zgodzić się na naprawę bezgotówkową – skoro (...) przyjmowało jej przyczynienie się, w dniu 28 sierpnia 2018 r. napisała do (...) o podanie sposobu naprawy i nie otrzymała odpowiedzi, ubezpieczyciel nie współpracował z nią – wobec czego naprawiła auto wedle swojego wyboru.

Pismem procesowym (k. 222) pozwany wyjaśnił, że:

- w dniu 27.08.2018 r. dokonał wyceny pojazdu a kwotę 150.679 zł na stan przed wypadkiem z dnia 11.08.2018 r. w P.;

- kalkulacja naprawy nr (...) z dnia 17.1.2019 r. dokonana przez dealera B. P.H. (...) w P. przesłana została przez powódkę i przewyższa wartość pojazdu- co nakazywałoby przyjęcie szkody całkowitej, podobnie kalkulacja nr 326/11/19/Ki z daty 28.11.2019 r. P. K.;

- opinia techniczna z daty 04.09.2018 r. sporządzona została na zlecenie pozwanego przez firmę zewnętrzną IDExpert na podstawie danych zapisanych w pamięci wewnętrznej sterowników pojazdu i oględzin pojazdu, z których wynika, że w dniu 24.01.2018 r. pojazd uczestniczył w innej kolizji i nie został prawidłowo naprawiony.

Poza tym pozwany poinformował, że wypłacił dodatkowo powódce kwotę 9.856,86 zł wraz z odsetkami – nadal przyjmując 50% przyczynienie się.

W ostatecznym stanowisku powódka żądała zapłaty kwoty 124.355,06 zł z odsetkami liczonymi od dnia 8 listopada 2018 r. oraz kwoty 492 zł stanowiącej koszt opinii rzeczoznawcy P. K. (k. 340). Pozwany natomiast poinformował, że zdecydował o dopłacie tytułem odszkodowania kwoty 93.357,33 zł (k. 342).

W dodatkowym ostatecznym stanowisku (k. 346) powódka wniosła o zapłatę kwoty 65.677,87 zł - potrącając od kwoty z pozwu dwie kwoty wypłacone w toku procesu tj. 9.856,86 zł i 93.357,33 zł – wskazując jednocześnie, że z tej drugiej kwoty 58.677,19 zł zalicza na poczet należności głównej, a 34.680,15 zł na poczet odsetek i powstała różnica daje kwotę 65.677,87 zł.

W piśmie procesowym (k. 350) pozwany wskazał, że kwota 93.357,33 zł uiszczona została przez niego tytułem odszkodowania, zakwestionował możliwość zaliczenia części tej kwoty na poczet odsetek.

Pismem procesowym (k. 357) powódka podtrzymała stanowisko w zakresie zaliczenia części kwoty 93.357,33 zł na poczet zaległych odsetek (z przyjęciem odsetek maksymalnych) i skorygowała je o błąd arytmetyczny i ostatecznie wniosła o zasądzenie kwoty 52.293,19 zł.

Sąd ustalił, co następuje.

Powódka A. C. w 2017 r. kupiła w Niemczech samochód osobowy marki B. (...) o podwyższonym standardzie, rok produkcji 2017 o przebiegu 545 km. Samochód był rozbity w wypadku samochodowym, szkoda wynosiła powyżej 50.000 euro. Uszkodzona była przednia część pojazdu. Naprawa tego auta na terenie Niemiec była dla powódki nieopłacalna, podobnie nieopłacalna była naprawa w (...) serwisie (...) na terenie Polski. Samochód w stanie po wypadku przewieziony został do Polski, a zlecenie naprawy go powódka dała firmie (...) w N.. Jeszcze będąc w Niemczech partner powódki kupił część oryginalnych części potrzebnych do naprawy. W tamtym czasie na rynku motoryzacyjnym w zasadzie nie było tzw. zamienników, jako że był to nowy model auta (historia pojazdu k. 265-281, opinia biegłego k. 144, zeznania powódki k. 307).

Samochód powódki został naprawiony i dopuszczony do ruchu (niesporne).

W toku procesu powódka nie przedłożyła żadnej dokumentacji obrazującej sposób i koszt naprawy (niesporne).

Wycena wartości pojazdu rzeczoznawcy P. K. (k. 260) z daty 03.03.2018 r. sporządzona została na zlecenie powódki w związku z koniecznością zapłaty akcyzy i abstrahuje od sposobu i koszu naprawy.

Po naprawie pojazdu powódka użytkowała go. W dniu 11 sierpnia 2018 r. jechała wspólnie z P. P. (1) i w miejscowości P. doszło do wypadku. Prowadzącym pojazd był P. P. (1) (niesporne).

Do wypadku doszło w następujących okolicznościach. Prowadzący pojazd powódki P. P. (1) uderzył przodem auta w samochód ciężarowy marki V. (...) nr rej. (...). Sprawcą tego wypadku był kierowca ciężarówki, który niespodziewanie cofnął z drogi dojazdowej do posesji wprost pod nadjeżdżający samochód powódki i ukarany został mandatem (opinia biegłego k. 130).

W dacie wypadku i w miejscu gdzie do niego doszło obowiązywało ograniczenie prędkości do 50 km/h, a nie jak przyjmował pozwany 30 km/h (informacja Zarządu Dróg Powiatowych w P. k. 210).

Prowadzący pojazd powódki P. P. (1) nie przyczynił się do zaistnienia wypadku, nie był w stanie jemu zapobiec poprzez podjęcie manewru obronnego (opinia biegłego k. 241).

Po wypadku powódka zholowała pojazd do firmy (...) w N. i w tym samym dniu zgłosiła szkodę pozwanemu, a ten wezwał ja do złożenia zdjęć pojazdu (k. 1-3 akt szkodowych). Poinformował też, że jeśli powódka zdecyduje się na naprawę we własnym zakresie, to sprawdzi koszt naprawy w swojej sieci naprawczej i jeśli okazałoby się, że pojazd mógł być naprawiony za niższą kwotę, to może ograniczyć odszkodowanie do wysokości tej kwoty (k. 5 akt szkodowych).

W dniu 27 sierpnia 2018 r. pozwany dokonał oględzin i wyceny – analizy kosztów naprawy samochodu powódki po wypadku w Niemczech (k. 61-63, k. 88-91 akt szkodowych), wyjaśnienie pozwanego k. 222)- w celu wyjaśniania czy nie zachodzi szkoda całkowita, sporządził też dokumentacje zdjęciową (k. 446-485 akt szkodowych), przyjmując , że szkoda wynosi 39.827,50 zł, a wartość rynkowa pojazdu 150.710 zł (k. 520 akt szkodowych).

W dniu 4 września 2018 r. na zlecenie pozwanego firma (...) opracowała opinię nr (...) PL poprzedzoną oględzinami wraz z prośbą odczytu zawartości pamięci wewnętrznej sterowników pojazdu, opracowała też dokumentację zdjęciową (k. 304-307 akt szkodowych).

W dniu 12 września 2018 r. pozwany informując powódkę o wysokości szkody na kwotę 74.364,25 zł zaproponował pomoc w naprawie pojazdu w jego sieci naprawczej – z gwarancją wykonawcy, poinformował, że jeśli będzie wybrany inny warsztat – to należy ustalić koszt i dać mu znać, jeśli kwota będzie wyższa niż szkoda to można naprawić w jego sieci naprawczej, zaś jeśli wybierze swój warsztat – to zwrócą pieniądze tylko do wysokości ustalonej przez siebie kwoty szkody.

W dniu 9 października 2018 r. pozwany podziękował powódce za przesłane informacje i poinformował o wypłacie kwoty 22.309,28 zł stanowiącej różnicę pomiędzy szkodą ustaloną na kwotę 74.365,26 zł, a kwotą wynikającą z przyczynienia się powódki (k. 45 akt szkodowych).

W dniu 14 listopada 2018 r. powódka złożyła reklamację odnoście ustalenia przez pozwanego jej przyczynienia się (k. 96 akt szkodowych).

W międzyczasie doszło u pozwanego do zmiany opiekuna szkody, który nie reagował na żądania powódki o kontakt, a w dniu 6 grudnia 2018 r. zażądał od powódki dodatkowych wyjaśnień dotyczących zdemontowania ograniczenia prędkości (k. 98-99 akt szkodowych).

W dniu 17 grudnia 2018 r. pozwany poinformował powódkę o możliwości wystąpienia na drogę sądową (k. 108 akt szkodowych).

W dniu 17 stycznia 2019 r. dealer B. P.H. (...) opracował kalkulację naprawy samochodu powódki nr (...) na kwotę 155.672,66 zł (k. 249-260 akt szkodowych).

Po sporządzeniu kalkulacji naprawy przez dealera B., powódka przystąpiła do naprawy pojazdu. Uszkodzone części po naprawie nie zostały zachowane(zeznania k. 307/2).

W dniu 20 lutego 2019 r. powódka złożyła skargę na opiekuna szkody odnośnie jego opieszałości w likwidacji szkody (k. 153 akt szkodowych).

W dniu 13 marca 2019 r. A. K. dokonał oględzin naprawionego pojazdu powódki (k. 167 akt szkodowych).

W dniu 9 maja 2019 r. pozwany przesłał powódce opinię firmy (...) wykonaną na podstawie odczytu danych elektronicznych pojazdu oraz kosztorys naprawy informując, że koszt naprawy ustalono na kwotę 39.827,50 zł i że przyczynienie się wynosi 50% (k. 299 akt szkodowych).

W dniu 28 października 2019 r. na zlecenie powódki rzeczoznawca P. K. opracował kalkulację naprawy samochodu na kwotę 156.029,20 zł (k. 8). Podstawą do wyliczenia kosztów naprawy były stawki serwisowe B. z zastosowaniem systemu A. i wedle zakresu uszkodzeń ujętych w protokole szkody nr PL (...) opracowanym przez przedstawiciela pozwanego (zeznania świadka P. K.).

Koszt naprawy pojazdu powódki wynosił 130.709,60 zł- przy przyjęciu cen części zamiennych z miesiąca sierpnia 2018 r. (opinia biegłego Z. L. k. 287 i 312).

Koszt prywatnej opinii rzeczoznawcy P. K. wyniósł 492 zł (faktura k 137).

Powyższe ustalenia poczynione zostały w oparciu o wyżej wskazane dowody.

W szczególności za w pełni prawidłową i profesjonalną Sąd uznał opinię biegłego Z. L. w oparciu o którą wykluczone zostało, aby powódka przyczyniła się do zaistnienia wypadku i tym samym do powstania szkody jako takiej. Również w oparciu o wymieniona opinię ustalona została wysokość szkody.

Zeznania powódki generalnie ocenione zostały jako wiarygodne, z wyłączeniem jednak w tej części w której powódka wykazuje na okoliczności zwiększające wysokość szkody ponad to co wynika z opinii biegłego. Wszystkie inne dowody przeprowadzone w sprawie miały charakter pomocniczy i uzupełniający, zaś dokumenty pozwanego wskazujące na niższą szkodę w odniesieniu do ustaleń biegłego zostały zakwestionowane.

Sąd zważył, co następuje.

Pozwany odpowiada za szkodę na podstawie art. 34 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (Dz. U. 2022.2277 t.j.) w zw. z art. 822 i 805 § 2, art. 436 § 1 i 361 § 1 kc. Odpowiedzialność odszkodowawczą przyjął na siebie jeszcze na etapie postępowania likwidacyjnego, a sprawca szkody ustalony został przez Policję.

W pierwszej kolejności, na zarzut pozwanego, podlegało wyjaśnieniu czy powódka przyczyniła się do powstania szkody w rozumieniu przepisu art. 362 kc.

Kwestia ta ostatecznie została wyjaśniona w drodze informacji zarządcy drogi i opinii biegłego (k. 130,210, 241 j.w). Otóż prowadzący pojazd powódki P. P. nie przekroczył dozwolonej prędkości 50 km/h i nie był w stanie podjęć skutecznego manewru obronnego. Zresztą w toku procesu pozwany przestał ten zarzut podnosić i wypłacał kolejne części odszkodowania.

Z przepisów prawa materialnego wprost nie wynika czym jest szkoda, albo w jaki sposób należy ją ustalić w przypadku uszkodzenia pojazdu w wypadku komunikacyjnym. Zasady z tym związane zostały natomiast wypracowane w Orzecznictwie.

Sąd Najwyższy w uzasadnieniu do uchwały z dnia 6 października 2022 r. sygn. akt III CZP 119/22- (z przywołaniem dotychczasowych dokonań orzecznictwa) wskazał, że istotne uzupełnienie charakterystyki odpowiedzialności gwarancyjnej zakładów ubezpieczeń wyznaczają art. 805 § 2 pkt 1 i art. 822 § 1 kc. Zgodnie z tymi przepisami ubezpieczyciel zobowiązany jest do naprawienia szkody jedynie w formie zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej. Jeżeli dochodzi do naprawienia szkody przez naprawę uszkodzonego pojazdu, to naprawienie szkody przez ubezpieczyciela polega na zapłaceniu kwoty pieniężnej koniecznej do przywrócenia pojazdu do stanu poprzedniego. Zastosowanie art. 822 § 1 w zw. z art. 363 § 1 kc oznacza, że poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów (hipotetycznej) restytucji w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo też pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty.

Szkoda powstaje w chwili wypadku komunikacyjnego i podlega naprawieniu na podstawie art. 436 kc oraz według zasad określonych w art. 363 § 2 w związku z art. 361 § 2 kc. Szkodą ( art. 361 § 2 kc) jest bowiem różnica między stanem majątku poszkodowanego jaki zaistniał po zdarzeniu wywołującym szkodę, a stanem tego majątku, jaki istniałby, gdyby nie nastąpiło to zdarzenie. Odszkodowanie powinno odpowiadać niezbędnym i ekonomicznie uzasadnionym kosztom naprawy, świadczenie zobowiązanego polegające na przywróceniu stanu poprzedniego lub zapłaceniu kwoty odpowiadającej wartości takiego przywrócenia (kosztów naprawy samochodu) nie powinno przekraczać kosztów celowych, ekonomicznie uzasadnionych. Wysokość tak określonego odszkodowania powinna być ustalona według poziomu cen części zamiennych i usług koniecznych do wykonania naprawy z daty ustalania odszkodowania , odszkodowanie obejmuje koszty zakupu niezbędnych nowych części i innych materiałów, ustalając odszkodowanie uwzględnia się ceny rynku lokalnego oraz spadek wartości handlowej, zaś w razie istotnego wzrostu wartości pojazdu po naprawie świadczenie ubezpieczyciela obejmuje pełny koszt naprawy pomniejszony o wzrost wartości.

Wyrażany też jest pogląd, że metoda kosztorysowa ustalania odszkodowania komunikacyjnego zakłada z natury rzeczy posługiwanie się parametrami najbardziej zobiektywizowanymi z punktu widzenia obrotu gospodarczego (wykorzystanie części zamiennych i dokonanie usług niezbędnych do naprawy samochodu, tj. odtworzenia jego stanu technicznego przed powstaniem szkody; posługiwanie się cenami tych części i usług, które poszkodowany mógłby zapłacić w celu zapewniającym takiego odtworzenia). Tzw. metoda rachunkowa daje zatem wyniki bardziej zindywidualizowane, tzw. metoda kosztorysowa opiera się zawsze na symulacji. Ostateczna weryfikacja wysokości odszkodowania, ustalonego na podstawie metody kosztorysowej, zawsze będzie należała do sądu.

Jednocześnie poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu.

W praktyce będą to zazwyczaj autoryzowane warsztaty naprawcze związane z określoną marką samochodu i prowadzące obsługę serwisową pojazdu. Efekt w postaci naprawienia osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Zgodnie z zasadą pełnej kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 kc), poszkodowany będzie mógł domagać się od podmiotu odpowiedzialnego (ubezpieczyciela) odszkodowania obejmującego poniesione koszty wspomnianych prac naprawczych. W sytuacji, w której koszty naprawy poniesione zostały jedynie w celu przywrócenia istniejącego przed uszkodzeniem stanu używalności samochodu, powstaje potrzeba odpowiedniej selekcji takich kosztów i ich odpowiedniej weryfikacji na podstawie zobiektywizowanych kryteriów.

Strony stosunku zobowiązaniowego wynikającego z odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela mają obowiązek współdziałania ( art. 354 § 2 kc). W ramach tego obowiązku powinnością poszkodowanego, jako wierzyciela, jest lojalne postępowanie na etapie likwidacji szkody przez ograniczanie zakresu świadczenia odszkodowawczego ubezpieczyciela. Należy proporcjonalnie wyważyć interesy poszkodowanego i ubezpieczyciela kierując się standardem rozsądnie myślącej osoby, która określone zachowanie uznałaby za celowe, konieczne i
racjonalne ekonomicznie. W formule niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych kosztów naprawy nie mieści się jakikolwiek automatyzm, a w szczególności jednoznaczne i odgórne przesądzenie, że odszkodowanie przysługujące od zakładu ubezpieczeń z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może być każdorazowo obniżone o rabaty oraz ulgi na części i materiały służące do naprawy pojazdu. Jednocześnie nie można z góry wykluczyć możliwości uwzględnienia rabatów i ulg, o ile na podstawie okoliczności konkretnej sprawy będzie możliwe przyjęcie, że mieszczą się one czy wręcz współkształtują niezbędne
i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Kwestia ta należy generalnie do materii postępowania dowodowego.

W związku z twierdzeniami stron i postawą ubezpieczyciela w toku postepowania likwidacyjnego wykluczyć należy następujące sytuacje i możliwości.

Pojazd powódki w chwili wypadku w P. nie był pojazdem z cechą gwarancji producenta (co wedle powódki powodowało jego większą wartość i w ślad za tym wyższą szkodę). Pomijając okoliczność czy wedle prawa niemieckiego po wypadku na terenie Niemiec zachował on tę cechę, należy zwrócić uwagę na fakt naprawy go w Polsce w nieautoryzowanym serwisie, co już samo w sobie wyklucza możliwość zachowania gwarancji producenta. Gwarancja ta mogłaby być zachowana gdyby naprawę prowadził autoryzowany serwis, który może stosować do naprawy wyłącznie części zamienne co do których ich producent zaświadczy, że zostały one wyprodukowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi ustalonymi przez producenta danych pojazdów i są one tej samej jakości co części stosowane do montażu tych pojazdów. Takiej historii pojazd powódki nie posiadał
w chwili wypadku (por. uzasadnienie do uchwały 7 SN sygn. III CZP 85/11).

W sytuacji takiej Sąd podzielił opinie biegłego, wspartą dodatkowo informacją autoryzowanego serwisu (k. 185, 316-317).

W sprawie nie zachodzi przypadek tzw. szkody całkowitej, bo w takiej sytuacji roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu, obliczonego jako różnica między hipotetyczna wartością pojazdu według stanu, który istniałby w razie niewystąpienia zdarzenia szkodzącego i wartością istniejącą w związku z zajściem tego zdarzenia (tzw. wartością pozostałości) - por. post. SN sygn. V CNP 43/19.

Ubezpieczyciel w toku postepowania likwidacyjnego wycofał się z takiego sposobu zlikwidowania szkody (dodatkowo – opinia biegłego k. 289).

Jak zostało to już wyjaśnione, w sprawie odszkodowawczej powstałej na tle uszkodzenia pojazdu mechanicznego, szkodą nie jest koszt naprawy lecz wysokość (wartość) ubytku w majątku poszkodowanego. Oczywistym jest też i to , że wysokość szkody może całkowicie odpowiadać kosztowi naprawy oraz to, że poszkodowany w skrajnym przypadku może w ogóle nie dokonywać naprawy.

W tej sprawie powódka od początku dążyła do naprawy pojazdu i w pozwie wręcz wskazała, że szkoda odpowiada wysokości kosztu naprawy. Przeprowadzone pod tym kątem postępowanie dowodowe doprowadziło do ustalenia, że koszt naprawy w cenach z miesiąca sierpnia 2018 r. z zastosowaniem części oryginalnych i koszty robocizny nieautoryzowanego serwisu wynosi 130.709,20 zł. To ustalenie poprzedzone było kilkukrotnie uzupełnianą opinią biegłego. Tak ustalona kwota jest prawidłowa, biorąc pod uwagę rocznik auta – co z kolei powodowało, że należało zamontować tzw. części oryginalne (vide: opinia biegłego) oraz koszty robocizny nieautoryzowanego serwisu, skoro sama powódka przyjęła określony sposób likwidacji szkody tj. z pominięciem autoryzowanego serwisu – co w jej ocenie byłoby nieopłacalne, a wysokość szkody pokrywała się z kosztem naprawy.

Pismem procesowym (k. 257) i w zeznaniach (k. 307/2) powódka w zasadzie opinii nie kwestionowała, uznała wyliczony koszt robocizny, natomiast zarzuciła, że biegły nie ujął kilku części zamiennych – objętych ekspertyzami rzeczoznawcy P. K., dealera B.
i pozwanego. W związku z powyższym biegły w opinii uzupełniającej (k. 312-322) odniósł się w szczegółach do każdej pozycji części zamiennych wymienionych przez powódkę, analizując ocenę techniczną (OT) pozwanego, na zlecenie którego oględziny pojazdu przeprowadziła
w postępowaniu likwidacyjnym firma zewnętrzna. Wbrew twierdzeniom powódki większośc z tych części w eksertyzie pozwanego nie była wymieniona.

Trzeba zaznaczyć, że walor dowodowy wymienionej ekspertyzy pozwanego jest zdecydowanie większy, aniżeli ekspertyz P. K. i dealera B.. Ekspertyza firmy zewnętrznej poprzedzona była oględzinami pojazdu po wypadku w P.. Natomiast dwie pozostałe ekspertyzy na zlecenie powódki, nie były poprzedzone oględzinami, sporządzone zostały w oparciu o dokumentację zdjęciową, która w rzeczywistości nie jest tak dokładna jak same oględziny. Przy tym obie prywatne ekspertyzy przyjmowały koszt robocizny autoryzowanego serwisu i ceny części zamiennych z 2019 roku – co zawyżało koszt naprawy.

Jak wyżej zaznaczono, poszkodowany ma obowiązek współpracy z ubezpieczycielem w celu minimalizacji wysokości szkody, a dla celów dowodowych (w związku z wysokością dochodzonego roszczenia), podjęte przez siebie czynności zmierzające do naprawy pojazdu, powinien w odpowiedniej formie udokumentować i zabezpieczyć.

Tymczasem powódka dokonując naprawy pojazdu nie zachowała niczego co mogłoby obrazować sposób naprawy i tym samym umożliwić ustalenie wysokości szkody. Tak więc nie przedłożyła w toku procesu faktury, rachunków, dowodów zakupu części i zestawienia robót, nie zachowała również uszkodzonych, a wymienionych części. Jej tłumaczenie, że nie zdawała sobie sprawy z konieczności zadbania o powyższe, jest mało wiarygodne, skoro już wtedy wiedziała, że pozwany zaniża wysokość szkody, a więc musiała przewidywać wystąpienie na drogę sądową. Po stronie powódki brak więc było dbałości w tym zakresie, choćby
w elementarnym stopniu.

Oczywiście, koszt naprawy nie decyduje o wysokości szkody, ale wszystkie zaniedbania dowodowe powódki w konsekwencji spowodowały, że w części powództwo musiało ulec oddaleniu jako niewykazane w dostatecznym stopniu.

Mając na uwadze wszystkie powyższe ustalenia i rozważania, w pkt I-szym wyroku na podstawie art. 355 kpc Sąd umorzył postępowanie odnośnie zapłaty przez pozwanego w toku procesu kwoty 9.856,68 zł z odsetkami, podobnie w pkt II-im wyroku Sąd umorzył postępowanie odnośnie zapłaty przez pozwanego kwoty 93.357,33 zł bez odsetek. Pozostałość należnej kwoty odszkodowania w wysokości 27.495,41 zł na podstawie art. 361 § 1 kc zasądzona została w pkt III-cim wyroku wraz z odsetkami zgodnie z żądaniem pozwu- której to daty pozwany nie kwestionował i która mieści się w przepisie art. 817 kc.

W pkt IV-tym wyroku zasądzona została kwota 27.588,63 zł tytułem skumulowanych zaległych odsetek za okres od daty żądanych odsetek tj. 8 listopada 2018 r. do dnia 28 listopada 2022 r. tj. do dnia zapłaty kwoty 93.357,33 zł. Odsetki te należą się na podstawie art. 359 § 1 kc i wyliczone zostały za pomocą kalkulatora od kwoty 93.357,33 zł. Dalej idące powództwo podlegało oddaleniu.

W toku procesu powódka poniosła koszty w kwocie 12.128 zł (opłata od pozwu
6.711 zł, wynagrodzenie pełnomocnika 5.417 zł). Pozwany poniósł koszty w kwocie 7.827,37 zł (koszt opinii 2.410,37 zł i wynagrodzenie pełnomocnika 5.417 zł). Powódka utrzymała się z żądaniem w 77,27 %, wobec czego pozwany powinien zwrócić powódce kwotę 9.371 zł, a powódka powinna zwrócić pozwanemu kwotę 1.779 zł. Różnica wynosi 7.592 zł. Takie rozdzielenie kosztów nastąpiło w oparciu o przepis art. 100 kpc.

Pismem procesowym (k. 346) powódka zmieniła żądanie zaliczając część kwoty zapłaconej przez pozwanego w wysokości 93.357,33 zł na odsetki i tym samym domagając się zapłaty należności głównej w wysokości 65.677,87 zł. Zdaniem Sądu, spowodowało to zmianę przedmiotu postępowania, z czym wiązał się obowiązek złożenia pisma wyłącznie Sądowi bez doręczania przeciwnikowi procesowemu. Takie doręczenie wprost do rąk pozwanego nie wywarło skutku procesowego wynikającego z treści art. 131 § 1 kpc, stąd też tak sformułowane żądanie nie podlegało rozpoznaniu.

W pkt V-tym wyroku zasądzona zotsała kwota 492 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 4 tego 2020 r., tj. od dnia dwóch tygodni od daty doręczenia odpisu pozwu. Jest to kwota jaką powódka wyłożyła na ekspertyzę P. K. (faktura k. 37). Zgodnie
z uchwałą SN sygn. III CZP 24/04 poszkodowany może dochodzić zwrotu takiego wydatku,
o ile jest to uzasadnione okolicznościami sprawy. Skoro pozwany odmawiał w znacznym stopniu likwidacji szkody, to powódka przed wytoczeniem powództwa zmuszona była potwierdzić choćby częściowo zasadność swojego roszczenia w drodze prywatnej ekspertyzy.

Wiesław Kulpa

ZARZĄDZENIE

- (...).