Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ga 30/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 kwietnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSO Elżbieta Kala

po rozpoznaniu w dniu 17 kwietnia 2014 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: E. S.

przeciwko: D. K.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 17 września 2013 r., sygn. akt. VIII GC 124/10 upr

1.  oddala apelację

2.  zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 300 zł. (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego

Sygn. akt VIII Ga 30/14

UZASADNIENIE

Powódka E. S. domagała się zasądzenia od pozwanej - D. K. kwoty 3.765,33 zł z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwot i dat wskazanych w treści pozwu oraz zasądzenia na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że łączyła ją z pozwaną umowa, na podstawie której powódka prowadziła działalność na rzecz pozwanej w zakresie zawierania umów w imieniu spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B.. Powódka podniosła, że miała otrzymywać od pozwanej wynagrodzenie prowizyjne za każdą zawartą umowę. Pozwana nie dotrzymała jednak zawartej umowy i nie uregulowała należności z tytułu prowizji za okres od 01.08.2004 r. do 30.12.2007 r. W związku z tym powódka skierowała do pozwanej pisemne wezwanie do zapłaty, które pozostało jednak bez rezultatu. Powódka podała ponadto, że zwróciła się do spółki (...) Sp. z o.o. o wskazanie, jaka prowizja powinna jej zostać wypłacona. Z uzyskanych raportów prowizyjnych wynikało, że pozwana przekazywała powódce raporty o odmiennej treści niż raporty, które otrzymywała ze spółki (...) Sp. z o.o.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 7 grudnia 2009 r. Sąd Rejonowy w Inowrocławiu w sprawie o sygn. akt VI Nc 3744/09 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Od tego nakazu pozwana wniosła sprzeciw, żądając oddalenia powództwa w całości.

Pozwana przyznała, że łączyła ją z powódką umowa, której przedmiotem było pozyskiwanie przez powódkę klientów na rzecz otwartych funduszy emerytalnych. Z tego tytułu powódka otrzymywała uzgodnioną prowizję. Podniosła, że powódka rozpoczęła prowadzenie działalności gospodarczej od 1 września 2005 r. Wskazała, że powódka wystawiała jej rachunki, które pozwana regulowała. Powódka nigdy nie zgłaszała do niej żadnych zastrzeżeń co do wypłacanej prowizji. Pozwana podniosła również, że roszczenie dochodzone przez powódkę jest przedawnione.

Wyrokiem z dnia 17 września 2013 r., sygn. akt VIII GC 124/10 upr, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanej na rzecz powódki 3.765 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 2009 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 717 zł tytułem kosztów procesu. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił.

Sąd I instancji ustalił, że wobec pozwanej toczy się przed Sądem Rejonowym w Inowrocławiu postępowanie karne w przedmiocie przywłaszczenia prowizji należnych E. S. oraz B. L.. Postępowanie to do czasu wydania wyroku w niniejszej sprawie przez ten Sąd, nie zostało zakończone.

Sąd I instancji zważył, iż strony łączyła umowa o świadczenie usług, zgodnie z którą powódka była zobowiązana do zawierania umów z klientami przystępującymi do OFE a pozwana do zapłaty wynagrodzenia odpowiedniego do rodzaju i ilości zawartych umów. Strony nie zawarły umowy na piśmie, ale zebrany materiał dowodowy pozwolił na ustalenie ponad wszelką wątpliwość, że powódka uzgodniła z pozwaną, że będzie otrzymywać wynagrodzenie w kwocie odpowiadającej prowizjom ustalonym przez (...) sp. z o.o. Okoliczność tę potwierdzają zdaniem Sądu Rejonowego, nie tylko zeznania świadków: J. O. oraz M. K., z których wynika, że w stosunku do wszystkich agentów były stosowane stawki wynikające z tabeli prowizyjnej opracowanej przez (...) Sp. z o.o. Fakt ten potwierdziła również powódka, która dodatkowo wskazała, że godziła się jedynie na potrącanie określonych kwot tytułem kosztów wykonania wizytówek oraz w związku z przekroczeniem limitu na telefon. Nadto na uwagę, w opinii Sądu I instancji, zasługuje fakt, że gdyby pozwana stosowała wobec powódki inne zasady wynagradzania, to byłyby one jednakowe w przypadku prowizji za każdą zawartą umowę. Tymczasem pozwana od niektórych umów wypłacała powódce wynagrodzenie zgodnie z tabelą prowizji przygotowaną przez (...) Sp. z o.o. a tylko za niektóre umowy wynagrodzenie było niższe o kwoty od 1 do 70 zł. Podkreślić przy tym należało zdaniem tego Sądu, że teza o ustaleniu z powódką innego wynagrodzenia została wysunięta przez pozwaną po 4 latach od wytoczenia pozwu w toku ostatniej rozprawy. Gdyby faktycznie powódka wypłacała pozwanej wynagrodzenie zgodne z umową, to podniosłaby ten argument już w toku wcześniejszej wymiany pism procesowych, albo na wcześniejszych rozprawach.

W ocenie Sądu Rejonowego, materiał dowodowy zebrany w tej sprawie pozwolił również na ustalenie, że nieprawdziwe było twierdzenie pozwanej, że wolno jej było potrącać z wynagrodzenia należnego powódce odpowiednie kwoty na koszty utrzymania biura. Okoliczności tej bowiem zaprzeczyła powódka i nie potwierdziła jej również M. K.. Nadto, gdyby faktycznie brakująca powódce kwota wynagrodzenia stanowiła potrącenie na koszty utrzymania biura, to podobnie jak w przypadku wizytówek i przekroczenia limitu telefonicznego pozwana wskazywałaby kwotę potrącenia w raporcie i odejmowała ją od ogólnej sumy wynagrodzenia należnego powódce. Tymczasem pozwana przerabiała raport i nie wskazywała kwoty potrącenia, lecz odejmowała drobne kwoty od jednostkowych prowizji przysługujących od poszczególnych zawartych przez powódkę umów. Okoliczności te wskazują niezbicie zdaniem Sądu Rejonowego, że pozwana nie dokonywała uzgodnionego z powódką potrącenia kwot na poczet utrzymania biura. Nie bez znaczenia jest przy tym fakt, że w rozmowie z powódką i J. O. pozwana wprost przyznała, że przywłaszczyła sobie nienależne pieniądze, która powinna wypłacić powódce.

W tych okolicznościach Sąd I instancji ustalił, że powódka winna otrzymać od pozwanej prowizje w kwocie wskazanej przez spółkę (...) Sp. z o.o. w piśmie z 14.07.2009 r. tj. o

3.765 zł wyższą niż faktycznie wypłacone przez pozwaną. Roszczenie powódki o zapłatę tej kwoty Sąd ten uznał zatem za słuszne.

Jednocześnie, w ocenie Sądu Rejonowego nie zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez pozwaną w toku niniejszego procesu zarzut przedawnienia. Powołała się ona przy tym na brzmienie art. 751 k.c. w zw. z art. 750 k.c. Zgodnie z treścią tych przepisów roszczenia o wynagrodzenie za spełnione w ramach umowy o świadczenie usług czynności przedawniają się z upływem lat dwóch.

Tymczasem zdaniem Sądu I instancji, czyn, którego dopuściła się pozwana stanowił, przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. Zgodnie z brzmieniem tego przepisu odpowiedzialności karnej podlega ten, kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą. Pozwana swym działaniem wypełniła wszystkie znamiona przedmiotowe tego przestępstwa. Istotą przywłaszczenia jest bowiem uzurpowanie sobie własności i zamiar postąpienia z rzeczą tak, jakby się było jej właścicielem. Pozwana otrzymywała od spółki (...) Sp. z o.o. środki pieniężne, które miała przekazywać jako prowizję powódce. Środki te stanowiły zatem mienie jej powierzone. Z częścią tych środków tj. z kwotą 3 .765 zł postąpiła jak właściciel, tj. zachowała je dla siebie, zamiast przekazać pozwanej. Dokonała zatem przywłaszczenia tej sumy. Równocześnie w ocenie tego Sądu Rejonowego podkreślenia wymagała okoliczność, że pieniądze stanowią w rozumieniu prawa karnego rzecz ruchomą (por. art. 115 § 9 k.k.). W tych okolicznościach sąd uznał, że zachowanie pozwanej wypełniło znamiona przedmiotowe przestępstwa z art. 284 § 2 k.k.

Sąd Rejonowy wskazał, że okoliczność, iż czyn dokonany przez pozwaną był przestępstwem ma istotne znaczenie dla oceny terminu przedawnienia roszczenia powódki. Zgodnie z treścią art. 442 (1) § 1 k.c. roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż lat dziesięć od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. W treści § 2 tego przepisu wskazano dodatkowo, ze jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa, bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przepis ten przewiduje zatem dłuższy termin przedawnienia roszczeń z deliktu, jeżeli szkoda jest wynikiem zbrodni lub występku. W niniejszej sprawie powódka dowiedziała się, iż pozwana przywłaszczała sobie należną jej prowizję dopiero z pisma (...) Sp. z o.o. z dnia 14.07.2009 r. Od tej daty liczy się zatem 3- letni termin przedawnienia tego roszczenia. W dniu 10.09.2009 r. doszło jednak do przerwania jego biegu, gdyż powódka wniosła tego dnia pozew sądowy w niniejszej sprawie (art. 123 § 1 pkt 1 k.c. i 124 § 2 k.c.). W tym stanie rzeczy Sąd I instancji ustalił, że roszczenie powódki nie przedawniło się.

Kierując się tą argumentacją, Sąd Rejonowy uznał roszczenie powódki za słuszne i zasądził na jej rzecz kwotę 3.765 zł. Powódka żądała wprawdzie zasądzenia na swoją rzecz kwoty 3.765,33 zł,

ale stanowiło to prawdopodobnie wynik omyłki, gdyż z dokumentów dołączonych do pozwu wynika niezbicie, że kwota przywłaszczenia wynosiła 3.765 zł. Z tego względu Sąd ten oddalił żądanie powódki w zakresie kwoty 0,33 zł.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł w myśl art. 481 § 1 k.c. a o kosztach procesu zgodnie z art.

98 § 1 i 3 k.p.c.

Apelację od wskazanego wyroku wywiodła pozwana zaskarżając go w całości. Pozwana domagała się zmiany przedmiotowego wyroku poprzez oddalenie powództwa, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu, jak również zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania za obie instancje. Skarżąca zarzuciła przedmiotowemu wyrokowi:

- naruszenie prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 353 1 k.c. prowadzące do nieprawidłowej i niezgodnej ze stanem faktycznym i prawnym wykładni umowy wiążącej strony,

- naruszenie art. 233§1 k.p.c. i art. 233§2 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego skutkującego nie przyjęciem jako niewiarygodnych wyjaśnień pozwanej oraz przyjęciem tylko w części zeznań świadka M. K.,

- sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału przez przyjęcie, iż powódka winna otrzymywać prowizję obowiązującą w (...) Spółka z o.o.,

- naruszenie prawa materialnego poprzez dokonanie niewłaściwej wykładni art. 751 k.c. w związku z art. 750 k.c. prowadzącej do błędnego przyjęcia, iż roszczenie powódki nie przedawniło się,

- istotne uchybienia procesowe mające wpływ na wynik sprawy , a w szczególności naruszenie przepisów art. 11 k.p.c. przez przyjęcie, iż pozwana dopuściła się przestępstwa przywłaszczenia z art. 284§2 k.k.

W odpowiedzi na apelację powódka domagała się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu odpowiedzi na apelację powódka stwierdziła, że Sąd Rejonowy wydając zaskarżony wyrok nie dopuścił się naruszenia przepisów wskazanych w apelacji i dokonał prawidłowej oceny zgromadzonych i przeprowadzonych w sprawie dowodów, jak również dokonał właściwej oceny prawnej.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Podkreślić trzeba, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c, nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

Stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego wskazanych w apelacji.

Na wstępie wskazać należy, iż postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 kpc nie może polegać na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego przyjętego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów; skarżący może tylko wykazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył ustanowione w wymienionym przepisie zasady oceny wiarygodności i mocy dowodów i że naruszenie to miało wpływ na wynik sprawy.

Stosownie do wyrażonej w art. 233 § 1 kpc zasady swobodnej oceny dowodów sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego uznania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału, czyli z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszystkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych środków dowodowych, a mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności.

Sąd Okręgowy pragnie zaznaczyć w pierwszej kolejności, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej - niż przyjął sąd - wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie przez skarżącego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W judykaturze powszechnie przyjmuje się, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna ( zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom

doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139).

Zdaniem Sądu Okręgowego, apelacja pozwanej nie zawiera zarzutów, które mogłyby stanowić skuteczne podważenie oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy.

W zakresie oceny materiału dowodowego dokonanego przez Sąd Rejonowy, Sąd Okręgowy w pełni podziela tę ocenę, a wyciągnięta na jej podstawie wnioski przyjmuje jako własne.

Niezasadny jest też zarzut pozwanej dotyczący naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 750 k.c i oparcie rozstrzygnięcia na samodzielnym ustaleniu, iż pozwana wyczerpała swoim zachowaniem przesłanki z art. 248 § 2 k.k. czym Sąd Rejonowy zdaniem skarżącej naruszył art. 11 k.p.c

Istotnie, na dzień orzekania przez Sąd Rejonowy wobec pozwanej nie zapadł prawomocny wyrok skazujący ją za przestępstwo określone w art. 248 § 2 k.k. Niemniej jednak, nie stało to na przeszkodzie aby Sąd cywilny rozpoznający sprawę dokonał samodzielnych ustaleń w tym zakresie. Co prawda podstawy kwalifikacji prawnej zdarzenia szkodzącego, jako zbrodni i występku, określa kodeks karny, jednak dla zastosowania art. 442 1 § 2 k.c, stosownych ustaleń co do przestępczego charakteru czynu wyrządzającego szkodę może dokonać sąd cywilny. Nie jest zatem wymagane by sprawca został skazany, bowiem sąd cywilny może dokonać w tym względzie własnych ustaleń dotyczących podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa.

Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 21.11.2001 r. (II UKN 633/00, OSNP 2003/17/422) ustalenie, że do wypadku doszło w wyniku przestępstwa (art. 442 § 2 k.c), przy braku wyroku skazującego, następuje w oparciu o kryteria przewidziane w przepisach prawa karnego. W takim wypadku, stwierdzenie przez sąd cywilny, że popełnione zostało przestępstwo, wymaga dokonania przez ten sąd ustaleń dotyczących istnienia podmiotowych i przedmiotowych znamion przestępstwa, według zasad przewidzianych w prawie karnym.

Jak zaś stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 20.11.2013 r. (II PK 54/13, Lex nr 1408890), artykuł 11 k.p.c nie ogranicza sądu cywilnego w ustaleniu dalej idących podstaw odpowiedzialności odszkodowawczej niż wynikające z wyroku karnego.

Biorąc pod uwagę powyższe okoliczności, Sąd Rejonowy takich ustaleń dokonał na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego i ustalenia te sąd Okręgowy przyjmuje jako własne.

Pozwana w apelacji nie zdołała zaś ustaleń tych podważyć, a jej zarzut dotyczący tego, że Sąd Rejonowy dokonał ustalenia popełnienia przez nią czynu zabronionego samodzielnie, a nie w oparciu o wyrok sądu karnego okazał się niezasadny.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację pozwanej i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego.