Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1537/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 4 września 2013 r. w sprawie z wniosku B. B. z udziałem E. C. o podział majątku wspólnego i zniesienie współwłasności Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

1. ustalił, że w skład majątku wspólnego byłych małżonków A. C. i E. C. wchodzi prawo własności zabudowanej nieruchomości gruntowej wraz z budynkiem mieszkalnym, działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) i działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...) dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) o łącznej wartości 672.000 zł,

2. ustalił, że w skład majątku spadkowego po A. C. wchodzi połowa prawa własności zabudowanej nieruchomości gruntowej wraz z budynkiem mieszkalnym, działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) i działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) o wartości 336.000 zł,

3. dokonał podziału majątku wspólnego byłych małżonków A. C. i E. C. i zniesienia współwłasności nieruchomości w ten sposób, że przyznał na rzecz E. C. prawo własności zabudowanej nieruchomości gruntowej wraz z budynkiem mieszkalnym, działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) i działki numer (...) położnej w Ł. przy ul. (...), dla której w Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi prowadzona jest księga wieczysta numer (...) o łącznej wartości 672.000 zł,

4. zasądził od E. C. na rzecz B. B. tytułem spłaty kwotę 336.000 zł płatną w terminie 12 miesięcy od uprawomocnienia się orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminu płatności,

5. nie obciążył E. C. nieuiszczonymi kosztami postępowania,

6. nie obciążył B. B. nieuiszczonymi kosztami postępowania,

7. ustalił, że w pozostałym zakresie wnioskodawczyni i uczestniczka ponoszą koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie.

Od powyższego orzeczenia apelację wywiodła uczestniczka E. C., skarżąc je w całości i zarzucając:

- na podstawie art. 379 pkt 2 i 5 k.p.c. nieważność postępowania wskutek naruszenia przez Sąd art. 202 zd. 3 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i wskutek powyższego prowadzenie z udziałem pełnomocnika niniejszego postępowania i dział spadku połączonego ze sprawą o podział majątku dorobkowego i zniesieniem współwłasności, mimo że pełnomocnictwo udzielone przez wnioskodawczynię adw. Z. W. obejmowało jedynie umocowanie do prowadzenia sprawy o zniesienie współwłasności (k. 107), a także naruszenia art. 214 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieodroczenie rozprawy z dnia 21 sierpnia 2013 r. poprzedzającej ogłoszenie zaskarżonego postanowienia, mimo złożenia przez pełnomocnika apelującej umotywowanego wniosku o odroczenie rozprawy z uwagi na wcześniej zaplanowany urlop wypoczynkowy, o czym wcześniej powiadomił Sąd (k. 212) i dopuszczenie na tejże rozprawie dowodu z ustnej opinii uzupełniającej biegłego ds. wyceny nieruchomości pomimo nieobecności uczestniczki i jej pełnomocnika (profesjonalnego) na rozprawie, co doprowadziło w konsekwencji do pozbawienia uczestniczki możności obrony jej praw,

- naruszenie art. 212 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji niepodjęcie przez Sąd próby wyjaśnienia okoliczności spornych w sprawie, mimo że stanowiska uczestników niniejszego postępowania były co do zasady rozbieżne, zwłaszcza w zakresie żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku dorobkowym byłych małżonków C.,

- naruszenie art. 212 § 2 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieudzielanie nieprofesjonalnemu pełnomocnikowi uczestniczki – synowi E. C., na rozprawie w dniu 21 sierpnia 2013 r. niezbędnych pouczeń w zakresie zgłoszonego przez niego żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym jego rodziców,

- naruszenie art. 217 § 1 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji pominięcie twierdzeń podniesionych przez nieprofesjonalnego pełnomocnika uczestniczki na rozprawie w dniu 21 sierpnia 2013 r. w zakresie przyczyn żądania ustalenia przez Sąd nierównych udziałów w majątku wspólnym,

- naruszenie art. 567 § 1 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i w konsekwencji nierozstrzygnięcie o żądaniu ustalenia nierównych udziałów małżonków w majątku wspólnym, mimo że stosownie do tego przepisu w postępowaniu o podział majątku wspólnego sąd ma obowiązek orzec co do takiego żądania,

- naruszenie art. 325 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez nierozstrzygnięcie przez Sąd w przedmiocie żądania uczestniczki postępowania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym,

- naruszenie art. 299 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i nieprzesłuchanie uczestników niniejszego postępowania, w szczególności uczestniczki E. C. na okoliczności związane z podziałem majątku dorobkowego, mimo że pozostały niewyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, w szczególności w zakresie żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym byłych małżonków C.,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że opinia biegłego A. Z. została wykonana w sposób profesjonalny, rzetelny i niebudzący wątpliwości, mimo że: biegły podał w opinii fikcyjną powierzchnię użytkową, która jest całkiem inna niż podana w dokumentacji projektowej, co jest błędem dyskwalifikującym wycenę, ponieważ wartość rynkowa nieruchomości jest iloczynem powierzchni użytkowej i wartości wskaźnika m2p, biegły potwierdził, że nie zna powierzchni użytkowej budynku, gdyż przed ocenianą, fikcyjną powierzchnią użytkową wpisał symbol „przybliżony”, tyle że powierzchnia użytkowa budynku wynosi ok. 160 m2, co potwierdza projekt techniczny, a zatem różnica wynosi ok. 80 m2, a nadto, biegły do wyceny nieruchomości wykorzystał całkowicie niepodobne nieruchomości z J., miejscowości odległej o ok. 12 km o nieporównywalnie gorszej dostępności komunikacyjnej, i dobrał do porównań nieruchomości gruntowe całkowicie niepodobne, gdyż były to grunty większe od wycenianych dwu- i trzykrotnie,

- naruszenie art. 211 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nierozważnie przez Sąd podziału fizycznego przedmiotowej nieruchomości, mimo że z brzmienia tego przepisu wynika pierwszeństwo fizycznego podziału rzeczy wspólnej między współwłaścicieli przed innymi sposobami zniesienia współwłasności.

W konkluzji do tak sformułowanych zarzutów uczestniczka wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia w całości, zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, ewentualnie w przypadku niepodzielenia zarzutów nieważności postępowania – uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Apelująca wniosła również o dopuszczenie dowodu z operatu szacunkowego sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego B. W. z dnia 25 września 2013 r. na okoliczność rzeczywistej wartości nieruchomości położnej w Ł. przy ul. (...) oraz kwestii prawidłowego sposobu wyliczania powierzchni użytkowej nieruchomości zabudowanej, polis ubezpieczeniowych przedmiotowej nieruchomości za lata 2007-2012 na okoliczność zawyżenia przez biegłego sądowego wartości przedmiotowej nieruchomości, a także pisma pełnomocnika A. C. z dnia 1 kwietnia 2004 r. w sprawie o sygn. akt XII C 2530/03 na okoliczność wskazywania przez A. C., że nie zamieszkuje z apelującą od 13 lat, co wskazuje na zasadność podnoszonego przez apelującą żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym.

W odpowiedzi wnioskodawczyni wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania za instancję apelacyjną.

Na terminie rozprawy apelacyjnej w dniu 23 kwietnia 2014 r. pełnomocnik wnioskodawczyni i uczestniczka podtrzymali swoje stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest zasadna i podlega oddaleniu w całości.

Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne i uznając za zbędne powielanie ich w treści uzasadnienia. Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego.

W pierwszej kolejności należy odnieść się – jako do najdalej idącego – zarzutu nieważności postępowania skonstruowanego dwojako, tj. jako wynik nienależytego umocowania pełnomocnika wnioskodawczyni oraz wskutek pozbawienia apelującej możliwości obrony swych praw.

Uzasadniając zarzut nieważności z pierwszej z powołanych przyczyn apelująca wskazała, że pełnomocnik wnioskodawczyni został nienależycie umocowany. Istotnie w aktach niniejszej sprawy – po jej przekształceniu podmiotowym po stronie inicjującej postępowanie – znajduje się pełnomocnictwo udzielone zawodowemu pełnomocnikowi przez B. B. upoważniające do reprezentowania jej „w sprawie z udziałem E. C. o zniesienie współwłasności” (k. 107). Wbrew twierdzeniom apelującej w ocenie Sądu odwoławczego wskazane sformułowanie zakresu przedmiotowego pełnomocnictwa jest wystarczające do stwierdzenia, że występujący po stronie wnioskodawczyni pełnomocnik legitymował się odpowiednim umocowaniem. Należy bowiem pamiętać, że choć pierwotnie przedmiotem sprawy był podział majątku wspólnego A. C. i E. C., to wskutek śmierci A. C. w toku postępowania w jego miejsce wstąpiła B. B., będąca jego jedyną spadkobierczynią. Zmiana ta wymusiła również modyfikację rzeczywistego celu postępowania, którym w świetle okoliczności niniejszej sprawy, tj. wobec tego, że jedynym składnikiem wspólnego majątku A. C. i E. C. były dwie nieruchomości, stało się zniesienie współwłasności nieruchomości. Z oczywistych względów osiągnięcie tego celu poprzedzone być musi ustaleniem składników majątku wspólnego, składników spadku po A. C. oraz dokonaniem podziału tego majątku. Tym samym sformułowanie zakresu umocowania ujętego na pełnomocnictwie udzielonym przez B. B. uznać należy za wystarczające, samo zaś pełnomocnictwo za skuteczne.

Nietrafny jest również zarzut nieważności postępowania wskutek pozbawienia uczestniczki możliwości obrony swych praw, uzasadniony nieodroczeniem rozprawy w dniu 21 sierpnia 2013 r. poprzedzającej ogłoszenie zaskarżonego postanowienia mimo złożenia przez pełnomocnika uczestniczki wniosku o odroczenie rozprawy z uwagi na urlop wypoczynkowy. Apelująca podniosła, że rozprawa ta miała szczególne znaczenie dla wyniku sprawy, bowiem w jej toku został przesłuchany biegły A. Z. na okoliczność wyceny nieruchomości, będących przedmiotem podziału w niniejszej sprawie.

O nieważności postępowania z powodu pozbawienia strony możności działania można mówić tylko wówczas, gdy strona została pozbawiona uprawnień procesowych wskutek wadliwego postępowania Sądu, co oznacza taką sytuację, w której Sąd nie powinien w ogóle przystępować do merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy. Chodzi tu jednak tylko o takie wypadki, gdy strona rzeczywiście, obiektywnie była pozbawiona możności działania i obrony swych praw i w następstwie tego nie brała udziału w postępowaniu sądowym (zob. wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r., sygn. V CKN 1057/00, niepubl.; postanowienie SN z dnia 2 lutego 2006 r. sygn. II CZ 134/05, niepubl.). Tymczasem w toku rozpoznawanej sprawy apelująca była od początku postępowania reprezentowana przez zawodowego pełnomocnika procesowego, stąd nie zachodziła obawa pozbawienia jej prawa do obrony. Wprawdzie przed rozprawą wyznaczoną na dzień 21 sierpnia 2013 r. zawodowy pełnomocnik uczestniczki wniósł o jej odroczenie, podając że w tym czasie będzie przebywał na urlopie wypoczynkowym (k. 212). Nie jest to jednak przeszkoda nakazująca bezwzględne odroczenie terminu posiedzenia sądowego. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 15 stycznia 2004 r., sygn. akt II CK 343/02, opubl. Lex nr 157280 nieobecność pełnomocnika strony na rozprawie, spowodowana jego urlopem wypoczynkowym, nie jest wywołana nadzwyczajnym wydarzeniem, którego nie można przezwyciężyć, skoro pełnomocnictwo procesowe obejmuje z samego prawa umocowanie do udzielenia dalszego pełnomocnictwa procesowego adwokatowi lub radcy prawnemu. Urlop, którego termin jest z natury jest znany wcześniej nie może stanowić podstawy do odroczenia rozprawy (tak wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 2 sierpnia 2007 r., sygn. akt IV SA/Wa 843/07, opubl. Lex). W rozpoznawanej sprawie nie wykazano, że zawodowy pełnomocnik uczestniczki nie miał możliwości ustanowienia substytucji w celu należytego reprezentowania uczestniczki przed Sądem. Co więcej, na wskazany termin rozprawy do stawienia się osobiście została wezwana również uczestniczka (k. 211). Apelująca wezwanie to odebrała. Ostatecznie jednak na terminie rozprawy w imieniu uczestniczki nikt się nie stawił, ani jej zawodowy pełnomocnik, ani ona sama osobiście. Niestawiennictwo wskazanych wyżej podmiotów w żaden sposób nie zostało usprawiedliwione i nie obligowało Sądu I instancji do odroczenia rozprawy. Nie stanowiło także przeszkody do wydania orzeczenia kończącego sprawę w tej instancji. Na tym posiedzeniu Sąd I instancji przeprowadził dowód z uzupełniającej opinii biegłego ds. (...). Wskazany dowód został dopuszczony na wniosek pełnomocnika uczestniczki zawarty w piśmie z dnia 18 marca 2013 r. (k. 206). Jednak należy zauważyć, że powyższe pismo nie zawiera żadnych zastrzeżeń do opinii sporządzonej przez tego biegłego. Pełnomocnik uczestniczki nie sformułował również jakichkolwiek pytań do biegłego, ograniczając się jedynie do wskazania, że „będzie miał pytania do biegłego”. Wobec zaś nieusprawiedliwionej nieobecności uczestniczki i jej zawodowego pełnomocnika Sąd I instancji w sposób prawidłowy przeprowadził dowód z uzupełniającej opinii biegłego. W tym miejscu wyjaśnienia wymaga kwestia roli procesowej syna uczestniczki T. C., który stawił się na przedmiotowy termin rozprawy, i został potraktowany przez Sąd I instancji jako pełnomocnik uczestniczki. Zdaniem Sądu odwoławczego działanie to było błędne, bowiem jak wynika z treści pełnomocnictwa udzielonego przez apelującą swemu synowi T. C. umocowanie go do działania w imieniu uczestniczki obejmowało jedynie reprezentowanie jej na terminie rozprawy przed Sądem I instancji w dniu 16 lutego 2012 r. (k. 123), a nie rozciągało się na dalszy tok postępowania. Okoliczność ta stoi na przeszkodzie przyjęciu, że wszelkie oświadczenia składane przez T. C. były w istocie składane w imieniu uczestniczki i na jej rzecz.

Ze wskazanych względów nie można stwierdzić, że postępowanie przed Sądem I instancji dotknięte jest uchybieniami skutkującymi jego nieważnością.

W świetle zaś powyżej przedstawionych okoliczności nie sposób podzielić również stanowiska apelującej, wedle którego Sąd I instancji w sposób wadliwy pominął wniosek uczestniczki o ustalenie nierównych udziałów w majątku wspólnym. Wniosek w tym przedmiocie został złożony na terminie rozprawy w dniu 21 sierpnia 2013 r. przez syna uczestniczki T. C.. Jak wskazano wyżej T. C. nie był jednak umocowany do reprezentowania uczestniczki, a jego oświadczenia nie mogą być potraktowane jako zgłaszane w jej imieniu. Tym samym nie zachodziła potrzeba odnoszenia się do żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym A. C. i E. C.. Na marginesie wskazać można jedynie, że nawet hipotetycznie przyjmując, iż wniosek taki został prawidłowo złożony, to zdaniem Sądu odwoławczego, tak jak i w ocenie Sądu I instancji, wobec braku jakiegokolwiek umotywowania tego żądania i zgłoszenia wniosków dowodowych w tym względzie, żądanie to nie mogłoby odnieść skutku. Mając na uwadze powyższe zarzuty naruszenia art. 212 § 2, art. 325, 299 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. i art. 567 § 1 k.p.c. nie zasługiwały na uwzględnienie. Z tych samych względów nie ma także racji apelująca zgłaszając zarzut naruszenia art. 212 § 1 w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. motywowany brakiem dążenia przez Sąd I instancji do wyjaśnienia rozbieżności w stanowiskach prezentowanych przez zawodowego pełnomocnika uczestniczki i jej syna T. C.. Skoro żądanie ustalenia nierównych udziałów zostało zgłoszone przez osobę nieupoważnioną do reprezentowania uczestniczki to nie sposób twierdzić, że istotnie wystąpiły wątpliwości co do rzeczywistego stanowiska procesowego uczestniczki.

Rozważenia również wymaga zgłoszony przez uczestniczkę zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. wymierzony przeciwko opinii sporządzonej na zlecenie Sądu przez biegłego ds. (...). Zdaniem apelującej opina ta nie może stanowić podstawy ustalenia wartości nieruchomości, będących przedmiotem podziału, bowiem biegły zawarł w niej fikcyjną wielkość powierzchni użytkowej budynku posadowionego na jednej z nieruchomości. Wielkość ta jest niezgodna z projektem technicznym budynku. W ocenie apelującej biegły dokonał także wadliwego szacunku wartości nieruchomości bowiem uwzględnił nieruchomości niepodobne do nieruchomości wycenianych z uwagi na ich lokalizację i wielkość.

Stanowisko to jest nietrafne. Zgodnie z art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2001 r., sygn. akt IV CKN 970/00, Baza Orzecznictwa LEX nr 52753). Zarzut ten nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, korzystnych dla skarżącego ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej dla skarżącego oceny materiału dowodowego (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., sygn. akt II CKN 572/99, Baza Orzecznictwa LEX nr 53136). W rozpoznawanej sprawie słusznie Sąd I instancji uznał, że opinia wykonana przez biegłego A. Z. jest rzetelna i może stanowić podstawę ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd w przedmiocie wartości nieruchomości. W treści opinii biegły bowiem wyjaśnił, w jaki sposób ustalił powierzchnię użytkową, stwierdzając, że w tym względzie oparł się na projekcie budowlanym po dokonaniu stosownych modyfikacji wynikających z powiększenia piwnicy, adaptacji poddasza, przesunięcia ścianek działowych i faktycznego powiększenia samego obiektu w stosunku do założeń projektowych. Biegły wyjaśnił również zasady przyjętej na potrzeby wyceny metodologii, w wystarczający sposób opisał nieruchomości przyjęte do porównania i dokonał odpowiedniej korekty wskaźników przyjętych za istotne do porównania. Stanowisko zaprezentowane w apelacji stanowi zaś jedynie polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego oraz wnioskami zawartymi w opinii biegłego A. Z., a także przedstawienie własnej interpretacji zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego. Tak sformułowany zarzut nie jest wystarczający do skutecznego zakwestionowania oceny dowodów dokonanej przez Sąd Rejonowy. Z tych względów nie sposób podzielić zarzutu uczestniczki odnośnie naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W tym miejscu należy zaznaczyć, że Sąd odwoławczy nie uwzględnił zawartych w apelacji uczestniczki wniosków o dopuszczenie dowodu z operatu szacunkowego sporządzonego przez rzeczoznawcę majątkowego B. W. z dnia 25 września 2013 r. na okoliczność rzeczywistej wartości nieruchomości położnej w Ł. przy ul. (...), polis ubezpieczeniowych przedmiotowej nieruchomości za lata 2007-2012 na okoliczność zawyżenia przez biegłego sądowego wartości przedmiotowej nieruchomości, a także pisma pełnomocnika A. C. z dnia 1 kwietnia 2004 r. na okoliczność niezamieszkiwania z apelującą od 13 lat, co wskazuje na zasadność jej żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym. Wnioski te podlegają oddaleniu, a to z uwagi na prekluzję dowodową określoną w art. 381 k.p.c. i art. 368 § 1 pkt 4 k.p.c. Apelująca bowiem nie wykazała, by potrzeba powołania tychże dowodów powstała dopiero na etapie postępowania drugoinstancyjnego. Nadto, wobec nieskutecznego zakwestionowania wartości dowodowej opinii biegłego A. Z. przeprowadzenie dowodu z operatu szacunkowego, jak i polis ubezpieczeniowych wskazujących deklarowaną przez uczestniczkę wartość nieruchomości, byłoby niecelowe. Operat ten miałby i tak jedynie wartość dowodu z dokumentu prywatnego. Wobec zaś niezłożenia w istocie żądania ustalenia nierównych udziałów w majątku wspólnym kwestia niazamieszkiwania przez A. C. z rodziną i w związku z tym ewentualnego nieuczestniczenia w powiększaniu majątku wspólnego, pozostaje poza przedmiotem zainteresowania niniejszego postępowania.

Wreszcie nie sposób podzielić stanowiska apelującej odnośnie naruszenia art. 211 k.c. wskutek braku rozważenia przez Sąd możliwości fizycznego podziału nieruchomości. Sądowi dokonującemu podziału majątku wspólnego pozostawiona jest swoboda w zakresie wyboru sposobu podziału, której granice wyznaczają przepisy art. 211 i nast. k.c. W rozpoznawanej sprawie Sąd I instancji dokonał podziału majątku wspólnego A. C. i E. C. poprzez przyznanie obu nieruchomości na własność E. C. i zasądzeniu od tej uczestniczki na rzecz wnioskodawczyni spłaty odpowiadającej połowie wartości tychże nieruchomości. Odnosząc się do zastosowanego w niniejszej sprawie sposobu podziału majątku należy zauważyć, że taki podział jest zgodny z wnioskiem A. C. i B. B.. Podkreślenia także wymaga, że przyznane uczestniczce nieruchomości znajdują się w jej wyłącznym władaniu i choć są dwoma odrębnymi nieruchomościami (założono dla nich oddzielne księgi wieczyste) stanowią jeden kompleks, co uniemożliwia ich rozdzielenie pomiędzy uczestniczki. Należy także nadmienić, że w toku postępowania pierwszoinstancyjnego uczestniczka nie zgłosiła wniosku o dokonanie fizycznego podziału nieruchomości. Z tego względu za celowe i uzasadnione okolicznościami sprawy uznać należy przyznanie prawa własności przedmiotowych nieruchomości apelującej. W ocenie Sądu odwoławczego w okolicznościach niniejszej sprawy podział majątku wspólnego dokonany przez Sąd I instancji uznać należy za trafny i zgodny z wytycznymi z art. 211 k.c.

Konkludując, zdaniem Sądu odwoławczego Sąd Rejonowy poczynił niewadliwe ustalenia w przedmiocie składu, stanu i wartości majątku wspólnego byłych małżonków C., a także składu spadku po A. C.. Sąd odwoławczy podziela również stanowisko Sądu I instancji w przedmiocie sposobu podziału majątku wspólnego i zniesienia współwłasności oraz obciążenia uczestniczki spłatą na rzecz wnioskodawczyni w kwocie 336.000 zł.

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z podstawową zasadą rozdziału kosztów postępowania nieprocesowego i na podstawie art. 520 § 1 k.p.c. ustalił, że każda z uczestniczek ponosi koszty postępowania odwoławczego związane ze swym udziałem w sprawie w zakresie uiszczonym. Uczestniczki były bowiem w tym samym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania.