Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 304/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Tomasz Ignaczak (spr.)

Sędziowie SO Sławomir Gosławski

del. SR Anna Hanus-Klara

Protokolant Agnieszka Olczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Janusza Omyły

po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2014 roku

sprawy A. B.

oskarżonego z art.233§1 kk w zb. z art.138 kk w zw. z art.11§2 kk

z powodu apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Tomaszowie Mazowieckim

z dnia 7 marca 2014 roku sygn. akt II K 630/12

na podstawie art. 437 § 2 kpk, art. 440 kpk w zw. z art. 438 pkt 1 i 3 kpk uchyla zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonego A. B. i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tomaszowie Mazowieckim.

Sygn. akt IV Ka 304/14

UZASADNIENIE

A. B. został oskarżony o to, że:

w dniu 5 marca 2010 r. oraz 17 marca 2010 r. będąc pouczonym o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań oraz za zawiadomienie organów ścigania o przestępstwie, o którym wiedział, że go nie popełniono, złożył przed funkcjonariuszem Policji z KP w C., będąc przesłuchiwanym w charakterze świadka w postępowaniu przygotowawczym 2 Ds. 176/10 nieprawdziwe zeznania, w których stwierdził, iż na oryginalne szkicu granicznego, dotyczącego ustalenia przebiegu granic pomiędzy nieruchomościami stanowiącymi własność K. S. (1) i A. B., opatrzonego datą zakończenia czynności ustalenia przebiegu granicy: 22 maja 2009 roku został sfałszowany jego podpis, podczas, gdy faktycznie podpis ten nie został sfałszowany, tj. o czyn z art. 233 § 1 kk w zb. z art. 138 kk w zw. z art. 11 2 kk

Po Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wyrokiem z dnia 7 marca 2014 roku w sprawie sygn. akt II K 630/12: uniewinnił oskarżonego od dokonania zarzuconego mu czynu z tą zmianą w opisie czynu, ze nazwisko (...) zastąpił nazwiskiem (...), oraz uznał, że zarzucany czyn wyczerpywał dyspozycję art. 233 § 1 kk i art. 238 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Sąd Rejonowy kosztami procesu obciążył Skarb Państwa.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez prokuratora.

Apelacja prokuratora zaskarżyła wyrok w całości na niekorzyść oskarżonego. Prokurator zarzucił wyrokowi:

-

błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na przyjęciu iż działaniu oskarżonego nie towarzyszył zamiar bezpośredni, podczas gdy zgromadzone w sprawie dowody i poczynione na ich podstawie ustalenia faktyczne prowadzą do wniosku, iż oskarżony składając zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa sfałszowania jego podpisu na szkicach granicznych był w pełni świadomy, że na tej dokumentacji widnieje jego własnoręczny podpis, a tym samym działał z pełną umyślnością w zamiarze bezpośrednim;

-

w uzasadnieniu apelacji podniósł dodatkowo zarzut, iż Sąd Rejonowy w ogóle nie rozważał wypełnienia przez oskarżonego swoim zachowaniem dyspozycji art. 233 § 1 kk, której wypełnienie prokurator również oskarżonemu w ramach kumulatywnej kwalifikacji prawnej zarzucił.

W konkluzji prokurator wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Na rozprawie apelacyjnej prokurator podtrzymywał swoją apelację i popierał wnioski w niej zawarte.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja była zasadna i na skutek jej rozpoznania doszło do konieczności uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Po pierwsze, Sąd Rejonowy wprost uchylił się od oceny znacznej części dowodów ( zeznań wszystkich świadków uznając je za „ niemające znaczenia” – s. 4 uzasadnienia ), a swoje przekonanie o działaniu oskarżonego jedynie w zamiarze ewentualnym oparł na tym, że w sprawie rozgraniczenia ( na kanwie której doszło do popełnienia inkryminowanego czynu) „ powstały trzy wersje szkiców granicznych – jeden pozostający w posiadaniu A. B. i dwa wchodzące w skład operatu technicznego” ( s. 3 uzasadnienia). Oskarżony A. B. dysponował szkicem bez podpisów stron postępowania mającym elementy podobne do tych załączonych do operatu technicznego. Wyjaśnił, że podpisał tylko jedną mapę – tożsamą z tą, którą sam dysponował. W oparciu o to ( a także w oparciu o stwierdzenie o braku staranności geodety, gdyż w postępowaniu rozgraniczeniowym występowały braki formalne) Sąd Rejonowy uznał, że oskarżony mógł mieć usprawiedliwione wątpliwości w zakresie autentyczności podpisu na szkicu granicznym, a tym samym – choć nie wiedział, że przestępstwa nie popełniono, to mógł to przypuszczać, z czego wynika, że działał jedynie w zamiarze ewentualnym.

Taka teza – choć nie można jej wykluczyć – została postawiona zdecydowanie przedwcześnie. Jak bowiem na wstępie zaznaczono, Sąd Rejonowy w ogóle nie oceniał zeznań świadków opierając się jedynie na linii obrony oskarżonego. Tymczasem z zeznań niektórych świadków wyłania się nieco odmienny obraz wydarzeń, w świetle którego sprawa przestaje wyglądać tak jednoznacznie.

W szczególności z zeznań W. B. ( k. 95v – 96), który współpracował z geodetą Z. K. (1) i który przekazywał oskarżonemu szkic mapy, wynika, że ów pierwszy szkic ( nie będący jeszcze mapą geodezyjną ) wręczył oskarżonemu dwa miesiące po pierwszych czynnościach pomiarowych pod nieobecność Z. K. (1). Jak wynika z zeznań świadka, na tym szkicu była dopiero projektowana granica na podstawie pierwszego spotkania z zainteresowanymi. Już później ( „ przy sporządzaniu ostatecznego protokołu” – k. 96 ) miało dojść do nowych ustaleń co do przebiegu granicy – zmianę miał zaproponować sam oskarżony, a nowa granica miała przebiegać przez studnię znajdującą się w granicy – co było na korzyść sąsiada oskarżonego, K. S. (2). W tym „ostatecznym protokole” granica przebiegała więc inaczej niż w pierwszym szkicu, który wcześniej W. B. przekazał oskarżonemu. Ten „ostateczny protokół” oskarżony podpisał w obecności W. B. i Z. K. (2) – podpisy były składane w kilku miejscach ( „ ich było chyba ze 6” – k. 95v), zostały złożone również na mapie będącej integralną częścią protokołu.

Te zeznania znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach Z. K. (1) ( k. 83), który potwierdził autorstwo szkicu będącego w posiadaniu oskarżonego, ale podkreślił, że nie jest to mapa w znaczeniu geodezyjnym, że sam tego szkicu nie przekazywał oskarżonemu ( co zgadza się z zeznaniami W. B.).

Podsumowując – z zeznań tych świadków wynika, że oskarżony doskonale zdawał sobie sprawę, iż szkic, który przekazał mu W. B. będzie musiał różnić się od mapy, jaka ostatecznie została sporządzona i załączona do operatu, bo przecież sam proponował zmianę przebiegu granicy. Podpisywał się więc pod innym dokumentem i pod inną mapą niż ta, którą dostał dużo wcześniej od W. B.. A skoro tak, to oskarżony zgłaszając podrobienie swojego podpisu i uzasadniając to tym, że mapa, w której jest posiadaniu, wygląda inaczej, świadomie podawał nieprawdę. To z kolei może uzasadniać tezę, że działał w zamiarze bezpośrednim, a nie ewentualnym.

Ponadto jego zeznania i zawiadomienie mają treść kategoryczną – oskarżony wcale nie podaje, że przypuszcza, iż jego podpis jest podrobiony, że ma wątpliwości co do jego autentyczności albo uzasadnione podejrzenia – on jest pewien, on po prostu wie, że podpis podrobiono. Taka postawa również wskazuje na zamiar bezpośredni, a nie ewentualny.

Sąd meriti nie brał tych zeznań i formy zawiadomienia oskarżonego pod uwagę uznając je za nieistotne. Tymczasem wynika z nich odmienny od linii obrony oskarżonego obraz wydarzeń. Zatem Sąd Rejonowy nie odniósł się do całości materiału ujawnionego na rozprawie. Wynika z tego, że jego rozumowanie nie może być uznane za logiczne i spójne – skoro istnieje w nim spora luka. Naruszone zostały zatem zasady procesowe wyrażone w art. 7 kpk i art. 410 kpk. Uchybienia te miały wpływ na treść wyroku.

Po drugie, Sąd Rejonowy w ogóle nie rozważał zrealizowania przez oskarżonego swoim zachowaniem znamion dyspozycji art. 233 § 1 kk, której wypełnienie prokurator również oskarżonemu w ramach kumulatywnej kwalifikacji prawnej zarzucił. Zgodzić należy się z Sądem Rejonowym, że przestępstwo z art. 238 kk można popełnić jedynie z zamiarem bezpośrednim. Ale przestępstwo z art. 233 § 1 kk może być popełnione również z zamiarem ewentualnym. Umyślność może w tym wypadku przejawiać się zamiarem bezpośrednim albo wynikowym. Minimalnym warunkiem spełnienia znamion strony podmiotowej w odniesieniu do omawianego przestępstwa jest przewidywanie przez sprawcę nieprawdziwości jego oświadczeń o posiadanych wiadomościach na temat faktów badanych w postępowaniu i zarazem godzenie się z tym stanem, wyrażające się złożeniem takich zeznań w formie przewidzianej przez prawo procesowej ( por. wyr. SN z 15.1.1999 r., II KKN 129/97, Prok. i Pr. 1999, Nr 9, poz. 1 oraz Kodeks karny. Komentarz pod red. prof. dr hab. Ryszard Stefański rok wydania: 2014, Wydawnictwo: C.H.Beck).

Zatem Sąd Rejonowy ustalając, iż oskarżony działał z zamiarem ewentualnym, przez co doszło do zdekompletowania znamion przestępstwa z art. 238 kk, powinien rozważyć zmianę kwalifikacji przypisanego oskarżonemu czynu i przypisanie mu przestępstwa kwalifikowanego z art. 233 § 1 kk.

Sąd Okręgowy z urzędu podnosi, że prokurator zarzucił oskarżonemu dwa różne zachowania ( zawiadomienie o przestępstwie połączone z zeznaniami z dnia 5 marca 2010 roku oraz zeznania z dnia 17 marca 2010 roku). Mogą one stanowić jedno przestępstwo tylko przy zastosowaniu konstrukcji czynu ciągłego z art. 12 kk. Jednak podstawowym warunkiem dla przyjęcia konstrukcji czynu ciągłego z art. 12 kk jest istnienie z góry powziętego zamiaru. Prokurator nie dostrzega, że aby zachowanie opisane w akcie oskarżenia stanowiło jeden czyn, to oskarżony powinien mieć z góry powzięty zamiar co do wszystkich aspektów takiego czynu. Przy czynach złożonych z wielu zachowań do oceny, czy wszystkie z tych zachowań mogą być ujęte w konstrukcję jednego czynu ciągłego przydatny jest tzw. „test usiłowania”. Jeżeli od samego początku, już przy pierwszym zachowaniu się sprawcy, można powiedzieć, że gdyby w tym momencie jego działanie przerwać, to usiłowałby on dokonać całego czynu, to cały ten czyn stanowi jeden czyn ciągły. Jeżeli jednak nie wszystkie aspekty czynu sprawca brał pod uwagę od samego początku, to te zachowania, które pojawiły się później, nie mogą być ujmowane w tym czynie ciągłym, tylko powinny być wyodrębnione jako osobne przestępstwa ( o ile wyczerpują jakąś normę prawa karnego materialnego).

Zdaniem Sądu Okręgowego zachodziły podstawy do przyjęcia takiej konstrukcji ( po dokonaniu odpowiednich zmian w opisie czynu). W tym zakresie przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy będzie mógł dokonać zmian, gdyż Sąd Okręgowy w tej części skorzystał z dyspozycji art. 440 kpk. W zaistniałej sytuacji procesowej (braku odpowiednich zarzutów w apelacji pochodzącej od profesjonalisty) należało sięgnąć po tą konstrukcję, aby umożliwić Sądowi Rejonowemu rozpoznającemu sprawę ponownie wydanie poprawnego pod względem prawa karnego materialnego orzeczenia. Zgodnie z art. 440 kpk, jeżeli utrzymanie orzeczenia w mocy byłoby rażąco niesprawiedliwe, podlega ono zmianie na korzyść oskarżonego albo uchyleniu niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów - w tym trybie Sąd pierwszej instancji orzekający ponownie nie jest związany treścią zarzutów prokuratora w zakresie, w jakim nastąpiłoby „przełamanie apelacji”.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał, że bez w/w zmian zachodziłby stan rażącej niesprawiedliwości wyroku, o którym mowa w art. 440 kpk ( dlatego Sąd Rejonowy ponownie rozpoznający sprawę będzie uprawniony do przypisania oskarżonemu dwóch odrębnych przestępstw albo do „dopisania” oskarżonemu działania ze z góry powziętym zamiarem i przypisania mu jednego czynu ciągłego). Uchylenie wyroku w tym zakresie nastąpiło bowiem w trybie art. 440 kpk w powiązaniu z art. 438 pkt 1 kpk i z art. 438 pkt 3 kpk ( co do tej ostatniej normy chodzi o poczynienie ustaleń faktycznych o istnieniu bądź nieistnieniu z góry powziętego zamiaru). Byłoby bowiem rażąco niesprawiedliwie, gdyby oskarżony uniknął odrębnego skazania za przestępstwo „ukryte” jako element opisu czynu i został skazany tylko za jedno przestępstwo zamiast za przestępstwo będące czynem ciągłym albo za dwa przestępstwa ( w sytuacji braku wywiedzenia istnienia „z góry powziętego zamiaru”).

Przy ponownym rozpoznawaniu sprawy Sąd Rejonowy:

-

dosłucha oskarżonego oraz świadków W. B., Z. K. (1) i K. S. (2) na okoliczność świadomości oskarżonego, że mapa którą otrzymał od W. B. nie odzwierciedlała ostatecznie przyjętego przebiegu granicy i na okoliczność składania podpisów pod inną, powstałą po zmianach mapą;

-

dokona oceny całości materiału dowodowego, snując rozważania na temat postaci zamiaru towarzyszącego działaniu oskarżonego weźmie pod uwagę nie tylko jego wyjaśnienia, ale i zeznania w/w świadków;

-

co do kwalifikacji prawnej:

jeżeli uzna, że oskarżony działał z winy umyślnej w postaci zamiaru bezpośredniego, rozważy zmianę opisu i kwalifikacji prawnej czynu w kierunku przyjęcia czynu ciągłego ( o ile wykaże oskarżonemu z góry powzięty zamiar), a w przypadku braku ustalenia działania ze z góry powziętym zamiarem rozważy przypisanie oskarżonemu dwóch przestępstw popełnionych w dniach 5 marca 2010 roku i 17 marca 2010 roku – w tym zakresie będzie działał poza zakresem zarzutów apelacyjnych prokuratora poprzez zastosowanie art. 440 kpk;

jeżeli ponownie dojdzie do wniosku, że oskarżony działał jedynie z zamiarem ewentualnym, rozważy wyeliminowanie z kwalifikacji prawnej czynu art. 238 kk ( a zatem rozważy zastosowanie kwalifikacji z art. 233 § 1 kk w zw. z art. 12 kk, chyba że analogicznie jak wyżej dojdzie do wniosku, że oskarżony nie miał z góry powziętego zamiaru i przypisze mu dwa przestępstwa kwalifikowane z art. 233 § 1 kk);

  • w pozostałym zakresie rozważy skorzystanie z dyspozycji art. 442 § 2 kpk .

  • Wobec powyższego orzeczono jak w części dyspozytywnej wyroku.