Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. XVI K 70/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 marca 2014r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVI Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Agata Adamczewska

Protokolant: prot. sąd. K. B.

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej Poznań - Nowe Miasto w Poznaniu Agnieszki Nowickiej

po rozpoznaniu w dniach: 7.11.2013r., 15.01.2014r., 18.03.2014r.

sprawy:

A. Ż. (1)

syna A. i B. zd. J., urodzonego (...) w S.

oskarżonego o to że:

I.  w okresie od 28.05.2002r. do grudnia 2003r. w P., działając w krótkich odstępach czasu i wykonaniu z góry powziętego zamiaru, pełniąc funkcję prokurenta w firmie (...) sp. z o.o. Oddział P. os. (...), dokonał przywłaszczenia powierzonego mienia znacznej wartości z tytułu zawieranych umów handlowych w łącznej kwocie 748.454,72 zł działając na szkodę wielu osób prywatnych oraz podmiotów gospodarczych i tak:

-

w okresie od 29.08.2003r. do 12.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.000 zł na szkodę I. D.

-

w okresie od 14.08.2003r. do 18.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 10.690,32 zł na szkodę (...) Zakład PHU (...)

-

w dniu 1.09.2003r.przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 800 zł na szkodę A. M. (1)

-

w okresie od 26.07.2003r. do 1.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 14.681,44 zł na szkodę (...) Składy Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 30.06.2003r. do 21.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 14.162,13 zł na szkodę B. J. sp. j.

-

w okresie od 17.10.2003r. do 16.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 13.471,48 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 10.10.2003r. do 17.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 60.712,18 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 16.10.2003r. do 30.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 23.917,04 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 13.09.2003r. do 24.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 31.332,66 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.05.2003r. do 30.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.121,61 zł na szkodę (...) s.j. P. K. & R. G. (1)

-

w okresie od 25.06.2003r. do 6.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 21.436,10 zł na szkodę (...) s.j.

-

w okresie od 23.03.2003r. do 1.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 152.817,46 zł na szkodę (...) Agencji Handlowej (...)

-

w dniu 26.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 27.641,42 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

29.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.462,12 zł na szkodę (...) Wytwórnia (...).A.P S. s.j.

-

w okresie od 8.06.2003r. do 27.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 16.640,76 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 8.10.2003r. do 4.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.320,60 zł na szkodę Fabryki (...) V. G., A. G., E. S. (1), D. S.

-

w okresie od 9.06.2003r. do 31.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.986,43 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.03.2003r. do 19.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.683,11 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.03.2003r. do 21.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 8.651,80 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 15.03.2003r. do 11.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 29.684,90 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 7.05.2003r. do 2.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.037,25 zł na szkodę Składy Budowlane (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 6.05.2003r. do 20.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.288,76 zł na szkodę PPUH (...)

-

w okresie od 7.10.2002r. do 4.12.2002r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.403,40 zł na szkodę Zespół Szkół Budowlano- (...), Warsztaty Szkolne

-

w dniu 26.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 586,64 zł na szkodę (...) J. sp. j.

-

w okresie od 22.03.2003r. do 16.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.322,67 zł na szkodę Wytwórni (...) sp. j.

-

w okresie od 23.09.2003r. do 7.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 5.174,10 zł na szkodę (...)

-

w okresie od 28.05.2002r. do 4.06.2002r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 658,80 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w dniu 28.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.112,13 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 18.12.2002r. do stycznia 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.847,11 zł na szkodę S. - (...) PPHU sp. j.

-

w okresie od 5.03.2003r. do 14.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.277,95 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 14.10.2003r. do 8.12.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.713,75 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 6.05.2003r. do 15.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 26.725,26 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 15.07.2003r. do 30.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 10.736,45 zł na szkodę (...) sp.j.

-

w okresie od 29.05.2003r. do 28.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 7.294,18 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w dniu 13.02.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 588,04 zł na szkodę Drukarnia (...) s.c. T. P., A. P. (1)

-

w okresie od 9.05.2003r. do 15.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 32.469,38 zł na szkodę (...) Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 7.05.2003r. do 18.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.412,40 zł na szkodę P. M. (1)

-

w 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 90.449,17 zł na szkodę (...) Fabryka (...) s.j.

-

w okresie od 16.06.2003r. do 14.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.403,33 zł na szkodę Handel-Usługi- (...)

-

w okresie od 16.03.2003r. do 12.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 6.888,24 zł na szkodę (...) Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 22.07.2003r. do 22.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 11.332,96 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 11.09.2003r. do 24.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 33.888,19 zł na szkodę (...) H. P.

-

w listopadzie 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.732,31 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w listopadzie 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.187,74 zł na szkodę (...) S.A.

-

w grudniu 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.159,40 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 2.04.2003r. do 23.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 5.852,23 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

tj. o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k.

II. w okresie od nieustalonego czasu do dnia 25.10.2011r. w I. ukrywał dokument tożsamości innej osoby w postaci dowodu osobistego serii (...) na nazwisko S. G. (1), którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać

tj. o przestępstwo z art. 276 k.k.

1.  Oskarżonego A. Ż. (1) uniewinnia od popełnienia obu zarzucanych mu przestępstw.

2.  Na podstawie art. 632 pkt 2 k.p.k. kosztami postępowania obciąża Skarb Państwa.

SSO Agata Adamczewska

Sygn. akt XVI K 70/13

UZASADNIENIE

W sprawie przeciwko oskarżonemu A. Ż. (1) Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

W 1998r. S. M. (1) powołał spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością (...) z siedzibą w C.. Umowa spółki została zawarta w formie aktu notarialnego w dniu 25.06.1998r., decyzją z dnia 19.08.1998r. spółce został nadany numer identyfikacji podatkowej. Jedynym udziałowcem pozostawał S. M. (1).

W kwietniu 2002r. S. M. (1) sprzedał zdecydowaną większość udziałów w spółce (pozostawiając sobie 3 udziały) i udziały te objęli S. G. (2) (44 udziały) i A. Ż. (1) (3 udziały). Siedziba spółki została przeniesiona do P.os. (...), a S. M. (1) odwołany z funkcji prezesa spółki. Funkcję prezesa zarządu w spółce (...) objął S. G. (2). Działalność spółki sprowadzała się do sprzedaży i montażu stolarki okiennej oraz prowadzenia hurtowni materiałów budowlanych. Spółka posiadała swój oddział w M., który zajmował się wyłącznie stolarką okienną. S. M. (1), po sprzedaży udziałów w spółce, został w niej zatrudniony na stanowisku dyrektora ds. handlowych i marketingu, przy czym zarządzał również oddziałem w M.. Oskarżony A. Ż. (1) pełnił funkcję prokurenta w spółce (...). W związku z tym, że w siedzibie spółki, czy w miejscu, gdzie prowadzona była hurtownia materiałów budowlanych, oskarżony bywał prawie zawsze, zaś prezes spółki pojawiał się w niej sporadycznie, to A. Ż. (1) czuwał nad bieżącym funkcjonowaniem firmy. Pracownikom, którzy zwracali się do niego z określonymi problemami, wskazywał, że bądź problematyczne kwestie ma przedyskutowane z prezesem, bądź dopiero musi z prezesem zarządu porozmawiać. Na stanowisku kierownika hurtowni zatrudniony był A. C.. Miał on dość dużą swobodę działania w zakresie pozyskiwania klientów, ustalania zasad współpracy z kontrahentami, sam decydował jakie ilości i jakiego towaru zamawiać w ramach podpisanych umów o współpracy z producentami, czy innymi hurtowniami, w ramach udzielonych kredytów kupieckich. Kwestie problematyczne poruszał z A. Ż. (1) lub dyrektorem handlowym – S. M. (1). Ten ostatni zresztą w dniu 30.04.2003r. (k. 3101) otrzymał od prezesa zarządu spółki – S. G. (2) – szerokie pełnomocnictwo, uwzględniające umocowanie do zawierania umów w imieniu spółki na warunkach według uznania pełnomocnika. Spółka zatrudniała również przedstawicieli handlowych, m.in. R. K. (1), który posiadał dużą samodzielność w zakresie współpracy z kontrahentami (np. w dniu 13.10.2003r. otrzymał od A. Ż. (1) upoważnienie do „załatwiania wszelkich spraw związanych z firmą (...) sp. z o.o.” w ramach współpracy z (...) sp. z o.o. – k. 230; podobne upoważnienie otrzymała również E. S. (2) – k. 231). W razie konieczności podjęcia decyzji w imieniu spółki jej pracownicy kontaktowali się z A. Ż. (1), który wobec nich powoływał się na ustalenia z prezesem. W sytuacji, gdy S. G. (2) był na miejscu, to z nim rozwiązywane były bieżące problemy firmy.

W dniu 17.11.2003r. wspólnicy: S. G. (2), A. Ż. (1) i S. M. (1) dokonali sprzedaży udziałów w spółce (...). Przed zakupem I. P. (1) został poinformowany przez oskarżonego, że (...) sp. z o.o. ma problemy finansowe wynikające głównie z braku możliwości ściągnięcia należności od swoich dłużników. I. P. (1) kupując spółkę za cenę 2.000 zł zamierzał z pomocą firmy windykacyjnej ściągnąć wszystkie należności, podjąć negocjacje z dostawcami, następnie wyprowadzić spółkę z długów i kontynuować działalność polegającą na handlu stolarką okienną. Po otrzymaniu wszystkich dokumentów i przeprowadzeniu ponownej ich weryfikacji i analizy sytuacji majątkowej spółki, I. P. (1) doszedł do wniosku, iż finansowo sam nie podoła restrukturyzacji tej spółki. Wysłał jedynie wierzycielom pisma informujące, iż spółka jest w fazie reorganizacji, a następnie w dniu 18.12.2003r. dokonał sprzedaży jej udziałów M. Ł., który nie podjął żadnej działalności w (...) spółki (...).

W czasie, gdy prokurentem (...) sp. z o.o. pozostawał A. Ż. (1), a więc w czasie faktycznego prosperowania firmy, z racji prowadzonej działalności gospodarczej w ramach hurtowni materiałów budowlanych, spółka (...) dokonywała licznych zakupów.

W dniach: 22.04.2003r., 9.05.2003r. i 25.06.2003r. spółka (...) zakupiła w (...) Zakład PHU (...) materiały budowlane, należność regulując gotówką. W związku z tymi transakcjami (...) udzielił (...) sp. z o.o. kredytu kupieckiego do kwoty 10.000 zł, zaś termin zapłaty ustalono na 30 dni. W ramach tego kredytu w dniach: 14, 18, 19, 26 i 27 sierpnia 2003r. spółka (...) dokonała zakupu materiałów budowlanych. Towar został dostarczony kupującemu transportem sprzedawcy. Ani należność za towar ani za usługę transportową nie została przez (...) uiszczona, mimo licznych zapewnień o uregulowaniu zadłużenia. Wysokość długu (...) wobec (...) Zakład PHU (...) opiewa na kwotę 10.690,32 zł.

W dniach 3 i 9 lipca 2003r. (...) dokonała zakupów w (...) Składy Budowlane sp. z o.o. Oddział w P.. Należność na łączną kwotę 2.582,34 zł została uregulowana. W dniu 10.07.2003r. oskarżony A. Ż. (1), występując jako prokurent (...) sp. z o.o. zawarł z (...) Składy Budowlane sp. z o.o. umowę handlową nr (...), w której określono tzw. limit kupiecki do kwoty 15.000 zł z terminem płatności do 21 dni od daty zakupu towaru. Dokonując od lipca do 1.09.2003r. zakupów u kontrahenta, (...) sp. z o.o. mieściła się w wyznaczonym limicie, dokonując bieżącej spłaty jedynie należności wykraczających poza wskazany limit. Do dnia 1.09.2003r. spółka (...) uiściła należność za około 15 faktur wystawionych na łączną kwotę około 12.000 zł. Zaniepokojeni tym, że limit nie jest spłacany i tym samym nie ulega zmniejszeniu, przedstawiciele spółki (...) wezwali (...) do natychmiastowego uregulowania zadłużenia. Przepraszając za opóźnienia w płatnościach, A. Ż. (1) jako prokurent oraz późniejszy prezes zarządu spółki – I. P. (1), zobowiązywali się w imieniu (...) sp. z o.o. do spłaty należności. W międzyczasie spółka (...) zakończyła działalność, a pozostała do zapłaty na rzecz (...) sp. z o.o. kwota wynosi 14.748,19 zł.

W dniu 25.05.2003r. (...) sp. z o.o. reprezentowana przez oskarżonego A. Ż. (1) zawarła z B. J. sp. j. umowę handlową. W ramach tej umowy dokonywano spółce (...) sprzedaży materiałów budowlanych. Pierwsze transakcje obejmowały sprzedaż gotówkową – klient ( (...) sp. z o.o.) przy odbiorze towaru uiszczał zapłatę za niego w gotówce. Kolejne transakcje następowały na podstawie faktur z odroczonym terminem płatności. Z tytułu tych transakcji, dokonanych w okresie od 30.06.2003r. do 22.07.2003r., zadłużenie (...) wobec B. J. sp. j. wyniosło 14.162,13 zł. Mimo zapewnień o uregulowaniu należności w terminie późniejszym, tłumaczeń o przejściowych kłopotach związanych z reorganizacją firmy, spółka (...) nie spłaciła zadłużenia.

W listopadzie 2002r. rozpoczęła się współpraca (...) sp. z o.o. z (...) Budowlane sp. z o.o. Współpraca układała się dobrze. W pewnym momencie, w okresie od 9.05.2003r. do 15.08.2003r., po stronie (...) powstało zadłużenie na kwotę 32.469,38 zł, bowiem regulowała ona jedynie częściowo należności wynikające z faktur. Strony podjęły negocjacje dotyczące spłaty tego zadłużenia, jednakże ostatecznie harmonogram spłat zaproponowany przez A. Ż. (1) nie został przez kontrahenta przyjęty i sprawę skierowano do windykacji.

W dniu 29.10.1999r. spółka (...) podpisała umowę z (...) sp. z o.o. Przedmiotem tej umowy było nabywanie w spółce (...) stolarki PCV. Spółkę (...) w kontaktami z kontrahentem reprezentował wyłącznie S. M. (1). Do czerwca 2002r. współpraca między stronami odbywała się bez większych zakłóceń. Od tego czasu płatności za faktury przestały być regularne i nie doprowadzały do całkowitego zaspokojenia wierzyciela. Dwie ostatnie faktury – z 6 i 8 maja 2003r. nie zostały spłacone nawet w części. Łączna wartość zadłużenia wynosi 26.725,26 zł.

W dniu 3.12.2002r. (...) sp. z o.o. zawarła z (...) sp. z o.o., reprezentowaną przez prokurenta A. Ż. (1), porozumienie o współpracy, której przedmiotem miała być dostawa dla (...) sp. z o.o. płyt styropianowych. Pierwsze zamówienie na towar opiewający na kwotę ok. 1.500 zł zostało zrealizowane bez problemów (należność została uregulowana w terminie). Kolejne cztery transakcje, mające miejsce w dniach 15 i 19 maja 2003r. i 12 i 16 czerwca 2003r., nie zostały opłacone, mimo dostarczenia towaru. Łączne zadłużenie wynosi 27.641,42 zł.

W dniu 24.10.2002r. między (...) sp. z o.o. a Zakładami Produkcji (...) sp. z o.o. zawarta została umowa nr (...) Pi, której przedmiotem były warunki współpracy w zakresie sprzedaży elementów z gazobetonu. Z tytułu tej współpracy spółka (...) zalega z zapłatą za dostarczony towar kwoty 16.640,76 zł, na którą składają się należności wynikające z czterech faktur wystawionych w dniach: 21.05.2003r., 20.05.2003r., 22.05.2003r. i 27.05.2003r.

W listopadzie 2002r. rozpoczęła się współpraca spółki (...) z (...) sp. z o.o. Do dnia 26 września 2003r. (...) dokonała pięciokrotnie zakupów towaru za łączną kwotę ok. 2.500zł, która w całości została zapłacona. Firma uzyskała w „ (...)-u” kredyt kupiecki do kwoty 3.000 zł. Przedstawiciel handlowy spółki (...)M. M. (1) - kontaktował się wyłącznie z R. K. (1), jako doradcą technicznym w spółce (...). R. K. (1) ubiegał się o zwiększenie kredytu kupieckiego w spółce (...) do kwoty 20.000 zł, jednak kredyt w takiej wysokości nie był w ogóle brany pod uwagę przez kontrahenta. Ze strony (...) padła propozycja sprzedaży towaru po niższych cenach, ale za gotówkę, na co z kolei nie chciał się zgodzić R. K. (1). W okresie od 14.10.2003r. do 8.11.2003r. spółka (...) dokonała w firmie (...) czterokrotnie zakupów na łączną kwotę 2.713,75 zł. Długu tego nie rozliczyła.

Negocjacje handlowe z firmą (...) sp. z o.o. podjął z ramienia (...) sp. z o.o. R. K. (1). Skutkiem tych negocjacji było podpisanie w dniu 6.10.2003r. umowy o współpracy i dystrybucji wyrobów Grupy T. E.. W dniu 16.10.2003r. (...) dokonała zakupów produktów T. (...) na kwotę 23.917,04 zł. Termin zapłaty ustalono na dzień 30.11.2003r. (...) nie rozliczyła faktury. (...) sp. z o.o. kontaktował się z R. K. (1), który stwierdził, że w (...) już nie pracuje.

W 2003r. współpracę z (...) rozpoczęła (...) sp.j., a polegała ona na dostarczaniu spółce (...) materiałów do dociepleń. Występowały opóźnienia w płatnościach. Kontrahent zapłacił ok. 4.000 zł. Nie uiszczono zapłaty za faktury wystawione od 1.07.2003r. opiewające na łączną kwotę 10.736,45 zł.

W okresie od 1 września 2003r. firma (...) sp. z o.o. dokonała sprzedaży (...) sp. z o.o. cegieł i pustaków za łączną kwotę 31.332,66 zł. (...) nie uiściła zapłaty za dostarczony towar.

W marciu 2003r. spółka (...) rozpoczęła współpracę z (...) sp. z o.o. Warunki tej współpracy ustalał z Dyrektorem Regionalnym Termo Organiki prezes spółki (...). W dniu 5.03.2003r. (...) dokonała zakupu płyt styropianowych za kwotę 11.373,41 zł. z terminem płatności do dnia 14.04.2003r. Ze strony spółki (...) nie wpłynęła zapłata za pobrany towar. W imieniu (...) w dniu 29.04.2003r. A. Ż. (1) uznał dług i zaproponował harmonogram spłaty zadłużenia. Na konto Termo Organiki wpłynęła jedynie kwota 1.000 zł, częściowo spółka dokonała też kompensaty, odbierając cześć towaru, która pozostała na placu. Ostatecznie zadłużenie (...) sp. z o.o. wobec (...) sp. z o.o. wynosi 9.277,95 zł należności głównej.

W odpowiedzi na ofertę złożoną przez (...) sp. z o.o. , firma (...) złożyła faxem zamówienie na zakup styropianu. W dniu 26.02.2003r. wystawiona została faktura na kwotę 9.684,18 zł. Pismem z dnia 27.02.2003r. A. Ż. (1) jako prokurent (...)u reklamował dostarczony towar, wskazując, iż był on uszkodzony i niepełnowartościowy. Sprzedawca oczekiwał jednak zapłaty. Po upływie terminu zapłaty, w związku z tym, że nie nastąpiła ona, przedstawiciel firmy (...) kontaktował się telefonicznie ze spółką (...). Skierowano go do R. K. (1) jako osoby władnej decydować w kwestiach zapłaty za wydany przez kontrahenta towar. Na poczet wskazanej wyżej faktury dłużnik przelał w dniu 10.07.2003r. kwotę 500 zł.

W dniu 15.04.2003r. spółka (...) dokonała zakupu materiałów budowlanych w (...) sp. z o.o. za kwotę 1.465,43 zł. Należność za fakturę została dokonana przelewem bankowym w dniu 28.05.2003r. Dnia 29.05.2003r. (...) dokonała kolejnych zakupów towaru o wartości 7.294,18 zł. Należność za ten towar nie została uregulowana.

W dniu 15.04.2003r. do firmy PPUH (...) wpłynęło faxem, podpisane przez R. K. (1) zamówienie na kostkę brukową o wartości 4.288,76 zł. Towar został odebrany przez (...) w dniu 6.05.2003r. K. H. już po dokonanej sprzedaży, udał się do siedziby spółki (...), gdzie z A. Ż. (1) negocjował warunki dalszej współpracy. W związku z tym, że zapłata za fakturę wystawioną w dniu 6.05.2003r. nie następowała, K. H. kontaktował się telefonicznie ze S. G. (2). Prezes (...) brak zapłaty tłumaczył chwilowymi problemami finansowymi, jednakże ostatecznie dług nie został uregulowany.

W dniu 30.01.2003r. Drukarnia (...) s.c. T. P., A. P. (1) dokonała sprzedaży (...) sp. z o.o. materiałów papierniczych o wartości 588,04 zł. Faktura miała być płatna przelewem do 13.02.2003r. Na monity ze strony sprzedawcy pismem z dnia 25.03.2003r. podpisanym przez asystenta pełnomocnika zarządu E. S. (2), spółka (...) poinformowała kontrahenta, że nie uchyla się od uregulowania należności, a opóźnienia w płatnościach nastąpiły na skutek niepłacenia spółce (...) przez jej dłużników. Przepraszając za zaistniałą sytuację kupujący zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, by do 30.04.2003r. uregulować zadłużenie wraz z odsetkami. Zapłata jednak ostatecznie nie nastąpiła.

W listopadzie 2002r. (...) sp. z o.o. nawiązała współpracę ze S. - (...) PPHU sp. j., dokonując kolejno pięciu zakupów styropianu o łącznej wartości 10.422,02 zł. Spółkę (...) reprezentowali A. Ż. (1) i A. C.. Zakupiony towar dowożony był do P. transportem sprzedawcy. Dwie pierwsze faktury zostały przez kupującego zapłacone. Trzecia faktura – z dnia 18.12.2002r., wystawiona na kwotę 1993,41 zł została uregulowana w części (wpłacono 1560,06 zł). należności za dwie ostatnie faktury nie wpłynęły. Tym samym spółka (...) zalega S. - (...) PPHU sp. j. z zapłatą kwoty 4.847,11 zł.

W marcu 2003r. (...) sp. z o.o. dokonała zakupu artykułów budowlanych od (...) s.j. P. K. & R. G. (1) . Dwie pierwsze faktury – na kwoty 651,05 zł i 634.43 zł zostały przez kupującego uregulowane gotówką. Następna faktura, wystawiona na kwotę 744,53 zł była płatna przelewem. Na poczet tej faktury została dokonana gotówką wpłata 96 zł. Kolejne faktury – z dnia 18.06.2003r. i 4.07.2003r. nie zostały zapłacone. Na poczet następnej faktury (z dnia 7.07.2003r. opiewającej na kwotę 123,05 zł) dokonano zapłaty kwoty 100 zł. Kolejne dwie faktury pozostały niezapłacone. Łączna suma zadłużenia (...) sp. z o.o. wynosi 2.121,61 zł.

W czerwcu 2003r. przedstawiciel handlowy (...) Wytwórni (...).A.P S.s.j. przedstawił ofertę handlową (...) sp. z o.o. (...)wyraziła zainteresowanie ofertą, zastrzegając, że w razie zawiązania współpracy, regulacje finansowe miałyby być dokonywane tyko i wyłącznie w formie przelewu z odroczonym terminem płatności. W związku z tym, że, według informacji przedstawiciela handlowego (...), kontrahent był wiarygodny, w dniu 7.07.2003r. dokonano sprzedaży (...) sp. z o.o.materiałów budowlanych za kwotę 2.462,12 zł. Ze strony kupującego nie nastąpiła zapłata za odebrany towar.

W dniu 27.05.2003r. nawiązana została współpraca (...) sp. z o.o. z (...) , zajmującym się dystrybucją mocowań budowlanych i chemii budowlanej. Pierwsze zamówienie zostało zrealizowane bez komplikacji z żadnej ze stron – zapłatę uregulowano gotówką. Kolejne zamówienie opłacone zostało w pięciu ratach, zgodnie z prośbą zamawiającego. Kolejne faktury, wystawiane przez R. G. (2), spłacane były nieregularnie lub częściowo. W pewnym momencie zadłużenie spółki (...) osiągnęło wartość około 13.000 zł. Na skutek ponagleń ze strony R. G. (2) dłużnik dokonał zapłaty lub zwrócił pobrany towar, zmniejszając zadłużenie do kwoty 5.174,10 zł, która ostatecznie nie została uregulowana, mimo zapewnień w tym zakresie ze strony A. Ż. (1) i I. P. (1). W międzyczasie spółka (...) złożyła jeszcze zamówienie na towar wartości około 20.000 zł, jednak z uwagi na wcześniejsze problemy z płatnościami ze strony tego kontrahenta, zamówienie nie zostało zrealizowane.

W dniu 11.02.2003r. pomiędzy (...) sp. z o.o. a (...) sp. z o.o. , reprezentowana przez A. C. zawarta została umowa o współpracy handlowej. W trakcie tej współpracy (...) sp. z o.o. dokonała sprzedaży firmie (...) chemii budowlanej za kwotę ponad 31.000 zł. Kupujący uiścił jedynie 2.000 zł tytułem zapłaty. Zadłużenie wynosi 29.684,90 zł. Działający w imieniu (...) A. Ż. (1) w dniu 9.09.2003r. podpisał oświadczenie, w którym uznał dług, zobowiązując się do jego spłaty w czterech ratach.

J. S., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) Agencja Handlowa (...) , znał A. Ż. (1) z wcześniejszych kontaktów handlowych. Uważał go za osobę solidną i godną zaufania. Już jako prokurent spółki (...), oskarżony zamówił w (...) Agencji Handlowej materiały hutnicze o łącznej wartości około 300.000zł. Zamówienia składane były od stycznia do kwietnia 2003r. Na początku współpracy płatności następowały sukcesywnie, więc towar był kupującemu wydawany na podstawie zamówienia. W pewnym momencie J. S. stwierdził, że spółka (...) zalega z płatnością za kilka faktur. Chcąc wyjaśnić zaistniałą sytuację, skontaktował się telefonicznie ze spółką (...) i uzyskał informację, iż ma ona opóźnienia w spłacie należności, gdyż firma (...) nie reguluje swoich zobowiązań w stosunku do (...). Zadłużenie wyniosło 152.817,46 zł. J. S. próbował rozmawiać na temat swoich wierzytelności z A. Ż. (1), ten jednak stwierdzał, że nic nie może zrobić, bowiem decyzje zależą od zarządu firmy.

(...) sp. z o.o. z (...) sp. z o.o. rozpoczęła się w marcu 2003r. Wiarygodność kontrahenta nie była przez sprzedającego szczególnie weryfikowana, bowiem na rynku budowlanym spółka (...) traktowana była jako firma stabilna. Każdorazowo w kontaktach z (...) sp. z o.o. firmę (...) reprezentował A. C.. Dokonano trzech transakcji opiewających na łączną kwotę 8.651,80 zł. Płatność nie została uregulowana. A. C. tłumaczył to chwilowymi trudnościami, obiecał, że wszelkie zaległości zostaną niezwłocznie uregulowane.

Od 2001r. Składy Budowlane (...) sp. z o.o. współpracowała ze spółką (...). Współpraca układała się dobrze, płatności były dokonywane z niewielkimi opóźnieniami, ale zawsze były one regulowane. Wszelkie kontakty ze spółką (...) miały miejsce ze S. M. (1), w późniejszym okresie D. O.. W pewnym momencie (...) rozpoczęła zalegać z płatnościami, niektóre faktury uregulowała jedynie częściowo, za niektóre nie zapłaciła w ogóle. W dniu 7.05.2003r., a więc w terminie płatności faktury z dnia 16.04.2003r. opiewającej na kwotę 847,44 zł dokonano płatności jedynie 747,22 zł. Do lipca 2003r. zadłużenie (...) wobec Składów Budowlanych (...) sp. z o.o. osiągnęło wysokość 2.037,25 zł.

W październiku 2002r. spółka (...) złożyła w Zespole Szkół Budowlano- (...), Warsztaty Szkolne zamówienie na meble biurowe do siedziby przy os. (...). Łączna kwota zamówienia wynosiła 3.470,90 zł, zaś dłużnik wpłacił jedynie część z tej kwoty. Aktualnie zadłużenie wynosi 2.403,40 zł. Na monity ze strony sprzedawcy pismem z dnia 25.03.2003r. podpisanym przez asystenta pełnomocnika zarządu E. S. (2), spółka (...) poinformowała kontrahenta, że nie uchyla się od uregulowania należności, a opóźnienia w płatnościach nastąpiły na skutek niepłacenia spółce (...) przez jej dłużników. Przepraszając za zaistniałą sytuację kupujący zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, by do 30.04.2003r. uregulować zadłużenie wraz z odsetkami. Zapłata jednak ostatecznie nie nastąpiła.

W maju 2003r. z firmą (...) współpracę podjęła Wytwórnia (...) sp. j. Nie sprawdzono wiarygodności kontrahenta, który uchodził za podmiot stabilny. Ustalono, że sprzedaż będzie odbywać się z odroczonym terminem płatności. Od dnia 15 maja 2003r. (...) dokonała zakupów na łączną kwotę 6.622,67, z czego nie zapłacono 4.322,67 zł.

W maju 2003r. (...) sp. z o.o. telefonicznie zamówiła w firmie Handel-Usługi-Transport J. K. (1) płyty PW. Towar został dostarczony przez sprzedawcę. Zapłata została w całości uregulowana gotówką. 16.06.2003r. zostało złożone kolejne zamówienie na towar wartości 3.076,79 zł. J. K. (1) zgodził się na zapłatę w terminie odroczonym. Podobne warunki ustalono przy następnym zamówieniu – z dnia 30.06.2003r. na kwotę 1.326,54 zł. Pomimo odebrania towaru, zapłata nie została uregulowana. W związku z zaległościami w płatnościach ze strony (...), J. K. (1) nie zgodził się na realizację następnego zamówienia złożonego przez tę firmę w lipcu 2003r. Wierzyciel wielokrotnie kontaktował się telefonicznie z dłużnikiem i za każdym razem słyszał o chwilowych kłopotach firmy.

Spółka (...) dokonała w spółce (...) czterokrotnie zakupu towarów. Faktury z dnia: 10.03.2003r., 28.03.2003r. i 1.04.2003r. zostały przez klienta opłacone w całości gotówką. W przypadku transakcji z dnia 12.03.2003r. płatność miała nastąpić przelewem. Spółka (...) nie uiściła tej należności w kwocie 2.683,11 zł.

W czerwcu 2003r. spółka (...) rozpoczęła współpracę z (...) sp. j., dokonując zakupów na odroczony termin płatności. Od dnia 25.06.2003r. miało miejsce 14 takich transakcji na łączną kwotę 16.558,28 zł. Powyższa kwota nie została przez dłużnika zapłacona.

Współpraca Fabryki (...) V. G., A. G., E. S. (1), D. S. ze spółką (...) rozpoczęła się w 2001r. W początkowym okresie nie było większych problemów z płatnościami ze strony (...)u – nie zawsze terminowo, ale były regulowane. 16.09.2002r. została podpisana między stronami umowa o współpracy. Spółkę (...) formalnie reprezentował A. Ż. (1), podczas podpisywania umowy obecny był również z ramienia spółki (...). Z tytułu czterech transakcji – od dnia 24.09.2002r. po stronie (...) powstało zadłużenie w łącznej kwocie 9.520,60 zł, które nie zostało uregulowane. Wzywani do zapłaty A. Ż. (1) i S. M. (1) tłumaczyli się przejściowymi problemami finansowymi lub reklamacjami towaru.

W 2003r. do firmy (...) sp. z o.o. zwrócił się w imieniu spółki (...) oskarżony, jako zainteresowany kupnem materiałów oferowanych przez (...). Po sprawdzeniu wiarygodności (...) sp. z o.o. oraz uzyskaniu ubezpieczenia transakcji do kwoty 50.000 zł rozpoczęła się współpraca między tymi firmami. Dalsze rozmowy prowadzone były z R. K. (1), jako przedstawicielem (...). Spółka dokonała zakupów na łączną kwotę 60.721,40 zł brutto i należności tych nie uiściła.

(...) sp. z o.o. nawiązała współpracę z (...) sp. z o.o. Układała się ona bez problemów i zaległości finansowych. Sporządzona została umowa handlowa, która przyznawała spółce (...) kredyt kupiecki w kwocie 10.000 zł. Problemy rozpoczęły się w czerwcu 2003r. Z czterech faktur powstało zadłużenie w łącznej kwocie 9.986,43 zł, które nie zostało uregulowane. Przedstawiciel handlowy spółki (...) prowadził w tej materii rozmowy z R. K. (1) , który każdorazowo obiecywał natychmiastową spłatę zaległości.

2.10.2002r. (...) Budowlane sp. z o.o. zawarła umowę handlową z (...) sp. z o.o. Współpraca układała się dobrze, płatności były dokonywane z drobnymi opóźnieniami, ale zawsze były regulowane. Problemy rozpoczęły się w marcu 2003r. W okresie od 13.03.2003r. do 16.04.2003r. firma (...) pobrała towar o łącznej wartości 11.620,95 zł, z czego spłaciła łącznie 4.732,71 zł. Wzywany do zapłaty A. Ż. (1) oświadczał, że nie zapłaci za towar, bo nie ma pieniędzy. Zadłużenie spółki (...) wobec (...) Budowlane sp. z o.o. wynosi 6.888,24 zł.

W maju 2003r. (...) sp. z o.o. zawarła umowę handlową z (...) sp. z o.o. Współpraca układała się dobrze, płatności były dokonywane z drobnymi opóźnieniami, ale zawsze były regulowane. Problemy rozpoczęły się w sierpniu 2003r. W okresie od 22.07.2003r. do 6.08.2003r. firma (...) pobrała towar o łącznej wartości 11.590 zł, z czego spłaciła wyłącznie kwotę 257,04 zł. Zadłużenie spółki (...) wobec (...) sp. z o.o. wynosi 11.332,96 zł.

Na początku marca 2003r. z T. J., prowadzącym działalność gospodarcza pod firmą (...) sp. j. skontaktował się przedstawiciel (...) sp. z o.o.P. S., chcąc nawiązać współpracę. Po telefonicznej rozmowie w dniu 11.06.2003r. T. J. polecił wydać kontrahentowi konglomerat marmurowy wartości 586,64 zł z terminem płatności 14 dni. Zapłata nie została uregulowana.

W dniu 9.06.2003r. H. P. (2) , prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) zawarł z (...) sp. z o.o., reprezentowaną przez A. Ż. (1), umowę o współpracy. Jej przedmiotem miała być sprzedaż spółce (...) stolarki okiennej, a przyznawała ona kupującemu limit kupiecki na kwotę 30.000 zł. Począwszy od dnia 10.06.2003r. Spółka (...) zakupiła u kontrahenta towar na łączną kwotę 87.494,58 zł, co zostało w pełni rozliczone. Począwszy od zamówień z dnia 26.08.2003r. spółka (...) zaprzestała regulować płatności. Wobec H. P. (2) zalega z zapłatą 9 faktur opiewających na łączną kwotę 33.888,19 zł.

(...) sp. z o.o. z P. M. (1) , prowadzącym działalność gospodarczą pod nazwą Silikony P. Kleje Skład (...) sprowadziła się w 2003r. do trzech transakcji. Dwie pierwsze faktury zostały przez kupującego uregulowane – pierwsza przelewem, druga gotówką. Trzecia faktura z dnia 24.09.2003r. nie została opłacona. Tym samym V. pozostaje zobowiązana do zapłaty kwoty 1.412,40 zł.

Spółka (...) dokonywała zakupów okien PCV w (...) sp. z o.o. Transakcje przebiegały pomyślnie, płatność regulowana była gotówką. W dniu 11.03.2003r. strony zawarły umowę dealerską. W dniach: 25.03.2003r. i 15.04.2003r. zgodnie z siedmioma zamówieniami (...) sp. z o.o. dostarczyła własnym transportem towar do (...)u. Zapłata za ten towar nie nastąpiła. Zadłużenie (...) z tego tytułu opiewa na kwotę 5.852,23 zł należności głównej.

W 2003r. (...) sp. z o.o. dokonała dwukrotnie zakupów wkrętów i mocowań w (...) sp. z o.o. Kontrahent wystawił dwie faktury – jedna na kwotę 13.471,48 zł, druga na kwotę 3166,72 zł. Zapłata za nie nie nastąpiła.

W dniu 29.08.2003r. I. D. zawarła z (...) sp. z o.o. umowę na wykonanie i montaż okien. Tytułem zaliczki na poczet ceny uiściła w kasie spółki kwotę 2000 zł. Firma nie wywiązała się z umowy. W imieniu zleceniobiorcy A. Ż. (1) zobowiązał się zwrócić I. D. kwotę pobraną tytułem zaliczki w dniu 12.11.2003r., jednak spółka zakończyła działalność nie rozliczając się z klientką.

W dniu 6.08.2003r. A. M. (1) zawarła z (...) sp. z o.o. umowę na wykonanie i montaż okien. Tytułem zaliczki na poczet ceny uiściła w dniu 1.09.2003r. w kasie spółki kwotę 800 zł. Firma nie wywiązała się z umowy, wskazując coraz to nowe terminy przeprowadzenia montażu okien, a opóźnienie tłumacząc brakiem potrzebnych do montażu profili. P. M. (2) – mąż A. M. (1) wielokrotnie kontaktował się w tej sprawie ze S. M. (1) i A. Ż. (1). A. M. (1) i jej maż P. M. (2) postanowili od umowy odstąpić i zażądali zwrotu zaliczki. Mimo takich obietnic (składanych również przez S. M. (1)) pieniądze nie zostały im zwrócone, a spółka zakończyła działalność.

8.05.2002r. firma (...), reprezentowana przez oskarżonego A. Ż. (1), przysłała faxem do (...) sp. z o.o. zlecenie trzykrotnej emisji ogłoszenia, będącego ofertą nawiązania współpracy z producentami okien PCV. Ogłoszenia te miały ukazać się w dodatku do gazety (...)– „(...)”. Zlecenie zostało przez firmę (...) sp. z o.o.wykonane, w związku z czym w dniach 14 i 21 maja 2002r. wystawiono faktury na łączną kwotę 658,80 zł. W odpowiedzi na wezwania do zapłaty pismem z dnia 25.03.2003r. podpisanym przez asystenta pełnomocnika zarządu E. S. (2), spółka (...)poinformowała kontrahenta, że nie uchyla się od uregulowania należności, a opóźnienia w płatnościach nastąpiły na skutek niepłacenia spółce (...)przez jej dłużników. Przepraszając za zaistniałą sytuację kupujący zobowiązał się dołożyć wszelkich starań, by do 30.05.2003r. uregulować zadłużenie wraz z odsetkami. Zapłata jednak ostatecznie nie nastąpiła.

(...) sp. z o.o.wszczęte zostało m.in. postępowanie egzekucyjne z wniosku wierzyciela (...) sp. z o.o. Przedmiotem egzekucji jest roszczenie wynikające z nakazu zapłaty z dnia 23.12.2003r., które stanowi m.in. należność główna w kwocie 2.159,40 zł z tytułu nieopłaconych reklam wyemitowanych na antenie(...).

(...) sp. z o.o. toczyły się również postępowania egzekucyjne z wniosku:

-

(...) Fabryka (...) s.j., a przedmiotem egzekucji była kwota 90.449,17 zł,

-

(...) sp. z o.o. , a przedmiotem egzekucji była kwota 1.732,31 zł,

-

(...) S.A. , a przedmiotem egzekucji była kwota 1.187,74 zł.

Zarząd spółki (...), pomimo ciążącego na nim obowiązku, nie składał do Krajowego Rejestru Sądowego sprawozdań finansowych, a sprawozdanie finansowe, które zostało złożone w Urzędzie Skarbowym P.- (...) za 2002 rok posiada błędy. Z uwagi na powyższe oraz fakt, iż w spółce, w której większość transakcji odbywała się gotówkowo, nie zachowały się raporty kasowe, ani nie było ksiąg rachunkowych, nie można ustalić jaka była jej sytuacja majątkowa w latach 2002-2004r.

(...) sp. z o.o. borykała się również z nieściągalnością przysługujących jej wierzytelności.

I tak m.in. wyrokiem z dnia 2.08.2002r. Sąd Rejonowy w Oleśnicy (sygn. akt II K 229/01) zasądził na jej rzecz od oskarżonego B. L. kwotę 49.850 zł tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przez w/w w drodze pobrania przez niego pieniędzy na zakup i obrót paliwami płynnymi w ramach wspólnej działalności gospodarczej i niewywiazaniu się z zaciągniętego zobowiązania (k. 1660-1661).

Postanowieniem z dnia 14.02.2003r. Prokuratura Rejonowa w Szamotułach umorzyła dochodzenie w sprawie oszustwa przy zakupie towarów wartości 36.780,38 zł na szkodę (...) sp. z o.o., nie doszukując się w działaniu dłużnika – B. B. (1) przestępstwa, odsyłając strony na drogę postępowania cywilnego z racji nienależytego wywiązania się dłużniczki ze zobowiązania, które to działanie wyrządziło zawiadamiającemu – (...) sp. z o.o. szkodę w wysokości 36.780,38 zł (k. 1662).

Kolejny dłużnik spółki (...) – nie uregulował zapłaty na rzecz kontrahenta. Tym samym spółka (...) posiada wobec tej osoby roszczenie na kwotę 17.256,68 zł należności głównej (k. 1759-1761).

M. G., potwierdzając pisemnie gotowość spłaty zadłużenia w kwocie 3.221,73 zł, nie zaspokoiła roszczenia (...)u (k. 1762, 1770-1771).

Prokuratura Rejonowa w Szamotułach postanowieniem z dnia 17.12.2002r. odmówiła wszczęcia postępowania przygotowawczego z zawiadomienia (...) sp. z o.o. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez M. i W. K., nie dopatrując się w działaniu tych dłużników przestępstwa i uznając, że kwota 1619,66 zł stanowi wyłącznie zobowiązanie cywilne tych osób wobec zawiadamiającego (k. 1772).

Oskarżony A. Ż. (1) zatrzymany został w dniu 25.10.2011r. Tego samego dnia dokonano przeszukania mieszkania zajmowanego przez oskarżonego – w I., ul. (...). W toku tego przeszukania ujawniono dowód osobisty serii (...) na nazwisko S. G. (2).

S. G. (2) wielokrotnie ubiegał się o wydanie nowego dowodu osobistego. M.in. w dniu 24.02.1989r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten został przez niego zagubiony w grudniu 1998r., w dniu 5.03.1991r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten został mu ukradziony w dniu 14.01.1991r., w dniu 17.12.1991r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten został mu ukradziony, o czym zawiadomił organ MO w dniu 7.11.1991r., w dniu 17.09.1993r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten uległ zniszczeniu, w dniu 21.09.1994r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten uległ zniszczeniu, w dniu 26.08.1997r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten utracił w wyniku kradzieży, w dniu 16.03.2001r. złożył wniosek złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten uległ zniszczeniu (na wniosku znajduje się jednocześnie adnotacja, iż dokument ten został przez właściciela w dniu 18.04.2001r. zgubiony), w dniu 19.11.2008r. złożył wniosek o wydanie dowodu osobistego wskazując, że dokument ten został przez niego zagubiony w dniu 8.07.2008r. (vide: k. 3000, 3016-3036)

A. Ż. (1) i S. G. (2) utrzymywali, oprócz kontaktów biznesowych, kontakty towarzyskie. Zdarzało się niejednokrotnie, że S. G. (2) przebywał w mieszkaniu A. Ż. (1), czasem spożywali tam alkohol. S. G. (2) w mieszkaniu tym miał również swoje rzeczy osobiste, bowiem bywało, że nocował w I. przy ul. (...), zwłaszcza wówczas, gdy z racji spożytego alkoholu nie mógł jechać do swojego domu w B..

Oskarżony A. Ż. (1) ma obecnie 64 lata, jest żonaty, ma pięcioro dzieci, z których dwoje pozostaje na jego utrzymaniu. Z zawodu jest technikiem budownictwa ogólnego, zdobył wykształcenie średnie. Aktualnie jest na rencie, uzyskując świadczenie około 1000 zł miesięcznie.

A. Ż. (1) nie był dotąd karany sądownie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody:

-

częściowo wyjaśnienia oskarżonego A. Ż. (1) (k. 3433-3436 w zw. z k. 2070-2073),

-

zeznania świadka S. M. (1) (k. 3437-3441 w zw. z k. 71-72, 1615-1618),

-

zeznania świadków: P. S. (k. 3441-3442 w zw. z k. 1808-1810), A. J. (k. 3442-3443 w zw. z k. 1817-1818, 1916), G. N. (1) (k. 3444-3446 w zw. z k. 1671-1672, 1746-1748, 2096-2100), M. Z. (k. 3446-3447 w zw. z k. 1825-1826), M. J. (k. 3447-3448 w zw. z k. 1819-1820, 2101-2103), A. C. (k. 3448-3450 w zw. z k. 1822-1824, 2092-2095), M. K. (1) (k. 3503-3505 w zw. z k. 1828-1832), E. S. (2) (k. 3531 w zw. z k. 97, 1975-1978),

-

zeznania świadków: I. P. (1) (k. 3505-3507 w zw. z k. 55-56, 1121-1123), M. Ł. (k. 3532 w zw. z k. 179-180, 1512-1513),

-

częściowo zeznania świadka S. G. (2) (k. 3531 w zw. z k. 1612-1614),

-

zeznania świadka R. K. (1) (k. 3528-3531),

-

zeznania świadków: P. M. (2) (k. 3531 w zw. z k. 31-35, 39), I. D. (k. 3531 w zw. z k. 46), A. B. (k. 3531 w zw. z k. 47), A. M. (1) (k. 3531 w zw. z k. 36), S. B. (1) (k. 3531 w zw. z k. 48), T. T. (k. 3531 w zw. z k. 114), A. R. (k. 3531 w zw. z k. 157, 685-687), B. B. (2) (k. 3531 w zw. z k. 173), M. M. (1) (k. 3531 w zw. z k. 424-426), K. T. (k. 3531 w zw. z k. 396-397), D. Ł. (k. 3531 w zw. z k. 413-414), S. W. (k. 3531 w zw. z k. 451-452), G. M. (k. 3531 w zw. z k. 478-479), A. S. (1) (k. 3531 w zw. z k. 520-521), A. P. (2) (k. 3531 w zw. z k. 555-556), E. S. (3) (k. 3531 w zw. z k. 558-559), P. B. (k. 3531 w zw. z k. 567-568), K. L. (k. 3531 w zw. z k. 583-584), K. H. (k. 3531 w zw. z k. 588-589), A. P. (1) (k. 3531 w zw. z k. 598-599), Z. J. (k. 3531 w zw. z k. 604-607), B. F. (k. 3531 w zw. z k. 619-620), P. K. (k. 3531 w zw. z k. 634-636), N. B. (k. 3531 w zw. z k. 653-654), A. S. (2) (k. 3531 w zw. z k. 675-677), I. B. (k. 3531 w zw. z k. 712-713), R. G. (2) (k. 3531 w zw. z k. 732--733), M. S. (1) (k. 3531 w zw. z k. 767-769), J. S. (k. 3531 w zw. z k. 786-787), M. R. (k. 3531 w zw. z k. 801-803), M. O. (k. 3531 w zw. z k. 815-817), J. K. (2) (k. 3531 w zw. z k. 826-828), J. M. (k. 3531 w zw. z k. 836-838), J. K. (1) (k. 3531 w zw. z k. 848-850), H. T. (k. 3531 w zw. z k. 859-861), I. P. (2) (k. 3531 w zw. z k. 870-872), V. G. (k. 3531 w zw. z k. 899-901), P. P. (k. 3531 w zw. z k. 904-906), D. Z. (k. 3531 w zw. z k. 919-921), P. Z. (k. 3531 w zw. z k. 936-938), M. S. (2) (k. 3531 w zw. z k. 953-955), T. J. (k. 3531 w zw. z k. 961-962), H. P. (2) (k. 3531 w zw. z k. 1024-1027, 1102-1103), J. W. (k. 3531 w zw. z k. 1109-1111), P. M. (1) (k. 3531 w zw. z k. 1674-1675), P. G. (k. 3531 w zw. z k. 1681-1682), A. M. (2) (k. 3531 w zw. z k. 1786-1787), M. K. (2) (k. 3531 w zw. z k. 1792-1794),

-

częściowo opinię biegłej z dziedziny rachunkowości (k. 1980-2006) i zeznania biegłej A. M. (3) (k. 3507-3511),

-

dokumenty znajdujące się w aktach sprawy i załącznikach, a ujawnione na rozprawie w dniu 18.03.2014r. (k. 3532)

A. Ż. (1) oskarżono o to, że w okresie od 28.05.2002r. do grudnia 2003r. w P., działając w krótkich odstępach czasu i wykonaniu z góry powziętego zamiaru, pełniąc funkcję prokurenta w firmie (...) sp. z o.o. Oddział P. os. (...), dokonał przywłaszczenia powierzonego mienia znacznej wartości z tytułu zawieranych umów handlowych w łącznej kwocie 748.454,72 zł działając na szkodę wielu osób prywatnych oraz podmiotów gospodarczych i tak:

-

w okresie od 29.08.2003r. do 12.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.000 zł na szkodę I. D.

-

w okresie od 14.08.2003r. do 18.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 10.690,32 zł na szkodę (...) Zakład PHU (...)

-

w dniu 1.09.2003r.przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 800 zł na szkodę A. M. (1)

-

w okresie od 26.07.2003r. do 1.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 14.681,44 zł na szkodę (...) Składy Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 30.06.2003r. do 21.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 14.162,13 zł na szkodę Buduar J. sp. j.

-

w okresie od 17.10.2003r. do 16.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 13.471,48 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 10.10.2003r. do 17.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 60.712,18 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 16.10.2003r. do 30.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 23.917,04 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 13.09.2003r. do 24.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 31.332,66 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.05.2003r. do 30.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.121,61 zł na szkodę (...) s.j. P. K. & R. G. (1)

-

w okresie od 25.06.2003r. do 6.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 21.436,10 zł na szkodę (...) s.j.

-

w okresie od 23.03.2003r. do 1.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 152.817,46 zł na szkodę (...) Agencji Handlowej (...)

-

w dniu 26.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 27.641,42 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

29.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.462,12 zł na szkodę (...) Wytwórnia (...).A.P S. s.j.

-

w okresie od 8.06.2003r. do 27.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 16.640,76 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 8.10.2003r. do 4.11.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.320,60 zł na szkodę Fabryki (...) V. G., A. G., E. S. (1), D. S.

-

w okresie od 9.06.2003r. do 31.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.986,43 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.03.2003r. do 19.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.683,11 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 12.03.2003r. do 21.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 8.651,80 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 15.03.2003r. do 11.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 29.684,90 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 7.05.2003r. do 2.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.037,25 zł na szkodę Składy Budowlane (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 6.05.2003r. do 20.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.288,76 zł na szkodę PPUH (...)

-

w okresie od 7.10.2002r. do 4.12.2002r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.403,40 zł na szkodę Zespół Szkół Budowlano- (...), Warsztaty Szkolne

-

w dniu 26.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 586,64 zł na szkodę (...) J. sp. j.

-

w okresie od 22.03.2003r. do 16.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.322,67 zł na szkodę Wytwórni (...) sp. j.

-

w okresie od 23.09.2003r. do 7.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 5.174,10 zł na szkodę (...)

-

w okresie od 28.05.2002r. do 4.06.2002r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 658,80 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w dniu 28.03.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.112,13 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 18.12.2002r. do stycznia 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.847,11 zł na szkodę S. - (...) PPHU sp. j.

-

w okresie od 5.03.2003r. do 14.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 9.277,95 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 14.10.2003r. do 8.12.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.713,75 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 6.05.2003r. do 15.05.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 26.725,26 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 15.07.2003r. do 30.10.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 10.736,45 zł na szkodę (...) sp.j.

-

w okresie od 29.05.2003r. do 28.06.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 7.294,18 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w dniu 13.02.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 588,04 zł na szkodę Drukarnia (...) s.c. T. P., A. P. (1)

-

w okresie od 9.05.2003r. do 15.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 32.469,38 zł na szkodę (...) Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 7.05.2003r. do 18.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.412,40 zł na szkodę P. M. (1)

-

w 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 90.449,17 zł na szkodę (...) Fabryka (...) s.j.

-

w okresie od 16.06.2003r. do 14.07.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 4.403,33 zł na szkodę Handel-Usługi- (...)

-

w okresie od 16.03.2003r. do 12.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 6.888,24 zł na szkodę (...) Budowlane sp. z o.o.

-

w okresie od 22.07.2003r. do 22.08.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 11.332,96 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 11.09.2003r. do 24.09.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 33.888,19 zł na szkodę (...) H. P.

-

w listopadzie 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.732,31 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w listopadzie 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 1.187,74 zł na szkodę (...) S.A.

-

w grudniu 2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 2.159,40 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

-

w okresie od 2.04.2003r. do 23.04.2003r. przywłaszczył powierzone mienie w kwocie 5.852,23 zł na szkodę (...) sp. z o.o.

tj. o przestępstwo z art. 284 § 2 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art. 12 k.k.

A. Ż. (1) postawiono także zarzut popełnienia przestępstwa z art. 276 k.k. w ten sposób, że w okresie od nieustalonego czasu do dnia 25.10.2011r. w I. ukrywał dokument tożsamości innej osoby w postaci dowodu osobistego serii (...) na nazwisko S. G. (1), którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać.

Oskarżony A. Ż. (1) konsekwentnie nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Odnośnie zarzutu dotyczącego przywłaszczenia na szkodę poszczególnych wierzycieli, opisał zasady funkcjonowania spółki i swoją w niej role. Sąd dał wiarę tym wyjaśnieniom jedynie w ograniczonym zakresie. I tak, twierdzenie oskarżonego, iż wszystkie kwestie uzgadniał z zarządem pozostaje w pewnej zbieżności z uznanymi za wiarygodne zeznaniami świadka R. K. (1). Świadek ten podał bowiem, że był świadkiem konsultacji oskarżonego ze S. G. (2). Również księgowa spółki wskazała, że pieniądze z kasy pobierali udziałowcy – A. Ż. lub S. M., zaś E. S. (2) twierdziła, że o tym, na co przeznaczyć pieniądze wypłacone z kasy decydowali oskarżony wspólnie ze S. M. (1) lub A. C.. Świadczy to o swoistej kolegialności w zarządzaniu firmą i nakazuje w tym zakresie dać wiarę wyjaśnieniom oskarżonego, który zaprzeczał, by swobodnie, jednoosobowo podejmował wszelkie decyzje, zwłaszcza decyzje finansowe, sam decydował kiedy jaką fakturę zapłacić. Ewidentnie jednak A. Ż. (1) przyjął linię obrony polegającą na umniejszeniu swojej roli w zarządzaniu spółką. W tym zakresie jego wypowiedzi zweryfikowano negatywnie. Z zeznań świadków wynika, że A. Ż. (1) był traktowany przez nich jak ich bezpośredni przełożony i osoba decyzyjna w firmie (G. N. (1), P. S., M. J., M. K. (1), A. J., E. S. (2)) i częstokroć nawet nie wiedzieli, że inna osoba piastuje stanowisko prezesa (vide: zeznania G. N. (1)). Utrzymywał kontakty z kontrahentami i negocjował z nimi zarówno warunki współpracy, jak i warunki spłaty zadłużenia. W tym stanie rzeczy twierdzenia A. Ż., że jego rola w spółce była w zasadzie znikoma, nie mogą się ostać. Sprzeczne z zeznaniami R. K. (1) są wyjaśnienia oskarżonego, jakoby to świadek negocjował z klientami warunki podpisywanych umów. W świetle zeznań wierzycieli spółki uznać należało, że zdarzały się sytuacje, gdy kontakty z klientem utrzymywał R. K. (1), jednakże gro wierzycieli wskazało, że negocjacje z nimi prowadził prokurent spółki w osobie oskarżonego.

Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego odnośnie rzekomych zachowań A. C., który miał niszczyć faktury i czynić to w porozumieniu z M. J.. Wypowiedzi te pozostają gołosłowne i brak jest rzetelnych dowodów mogących potwierdzić ich prawdziwość.

W zakresie, w jakim wyjaśnienia oskarżonego pozostają sprzeczne z ustalonym stanem faktycznym, zweryfikowano ich wiarygodność negatywnie.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego złożonym odnośnie drugiego ze stawianych mu zarzutów (przestępstwa z art. 276 k.k.). Co do charakteru znajomości ze S. G. (2), wspólnych imprez zakrapianych alkoholem, faktu pomieszkiwania prezesa (...)u w mieszkaniu oskarżonego w I., wyjaśnienia te pozostają spójne z zeznaniami R. K. (1). W obliczu niemożności przesłuchania S. G. (2) na okoliczność utraty dowodu osobistego ujawnionego w toku przeszukania mieszkania A. Ż. (1), w świetle informacji Urzędu Miejskiego w B. (k. 3000 i k. 3016-3036), uznać należało za uzasadnione twierdzenie, że S. G. (2) mógł rzeczony dokument tożsamości zgubić, zapodziać, pozostawić w mieszkaniu oskarżonego pośród swoich rzeczy osobistych, przy braku świadomości tego faktu po stronie A. Ż. (1).

Sąd nie znalazł w zasadzie powodów, by odmówić przymiotu wiarygodności zeznaniom świadka S. M. (1) , są one bowiem zgodne ze stanem faktycznym ustalonym m.in. na podstawie zebranych dokumentów (w zakresie materii związanej z przekształceniami spółki, zmianami jej stanu osobowego itp.) i zeznań przesłuchanych w sprawie świadków. Jedynie z pewną rezerwą podszedł Sąd do tych wypowiedzi świadka, w których jawi się jego w zasadzie znikoma rola w prowadzonej w (...) spółki (...) działalności gospodarczej. Z zeznań przedstawicieli wierzycieli spółki (np. świadków reprezentujących firmy: (...) sp. z o.o., Składy Budowlane (...) sp. z o.o., Fabryka (...) V. G., A. G., E. S. (1), D. S.) wynika duże zaangażowanie S. M. (1) w kontakty handlowe i jego działanie jako osoby reprezentującej (...) sp. z o.o. w negocjacjach handlowych. Udzielone S. M. (1) przez prezesa (...)u pełnomocnictwo (k. 1666) również świadczy o niepośledniej roli tego świadka w firmie. Jego zeznania zatem, sprzeczne z tymi ustaleniami uznać należało za podyktowane chęcią marginalizowania swojej roli w podmiocie gospodarczym, który posiada liczne długi, by w ten sposób obronić się przed ewentualną odpowiedzialnością za nie.

Analizując zeznania świadków – pracowników spółki (...), Sąd dokonał następującej ich oceny.

P. S. zatrudniony został w charakterze kierownika punktu sprzedaży w P. na os. (...). Jego obowiązki związane były tylko i wyłącznie z tą sferą działalności spółki (...), która dotyczyła produkcji i montażu okien. Jako swoich przełożonych traktował S. M. (1) i A. Ż. (1), którzy przyjmowali go do pracy, wydawali mu polecenia i decydowali o tym, jakiemu producentowi zlecić wykonanie okien, jakie faktury należy uregulować. Samodzielność i decyzyjność świadka w spółce była niewielka, a że nie był on przez przełożonych wtajemniczany w sprawy związane z zarządzaniem spółką, wiedzę swoją na ten temat czerpał jedynie z tego, co był w stanie zaobserwować.

Zeznania omawianego świadka są spójne i konsekwentne, wyraźnie podawał on w nich, które okoliczności stanowią wyłącznie jego przypuszczenia, a co do których jego wiedza jest pewna. Sąd nie znalazł jakichkolwiek powodów, by odmówić wiarygodności jego twierdzeniom.

Obowiązki zawodowe A. J. – specjalisty ds. handlowych i marketingu sprowadzały się do obsługi działalności firmy związanej ze stolarką okienną. Jako bezpośredniego przełożonego traktowała ona A. Ż. (1). To na jego polecenie świadek wypisywała polecenia przelewów, które to dokumenty oskarżony, jako osoba uprawniona podpisywał. Świadek podkreśliła, że nie czuła się upoważniona do rozmów z oskarżonym na temat zasadności konkretnych przelewów, wykonując po prostu jego polecenia.

Stwierdzić należy, że A. J. ewidentnie nie była przez przełożonych wprowadzana w sprawy prowadzenia spółki, a jej wiedza odnośnie tej sfery działalności firmy, która sprowadzała się do handlu materiałami budowlanymi, była w zasadzie żadna. Stąd też uznać trzeba, że kategoryczne twierdzenia świadka, iż A. Ż. (1) podejmował w spółce decyzje całkowicie samodzielnie, bez jakichkolwiek konsultacji z kimkolwiek są nieuprawnione, gdyż jawiąca się z materiału dowodowego rola A. J. w firmie nie pozwalała jej na powzięcie tego typu informacji, zwłaszcza wówczas, gdy dotyczyły one zarządzania hurtownią materiałów budowlanych. Podobnie odnieść się należy do zeznań świadka z postępowania przygotowawczego, iż pieniądze z kasy pobierał A. Ż. (1) i swobodnie nimi dysponował, bowiem świadek podała przed Sądem, iż nie wie, jakie płatności były z pieniędzy pobieranych przez oskarżonego w gotówce, dokonywane (księgowa spółki – (...) zeznała zresztą, że według jej wiedzy kasę z utargu zabierał A. Ż. (1) albo S. M. (1), zaś A. Ż. (1) robił to w formie zaliczek, które następnie, poprzez wpłaty do kasy, rozliczał). Sąd nie uczynił zatem omawianych twierdzeń podstawą ustaleń faktycznych, nie znajdując jednak powodów, by zeznaniom A. J. w pozostałym zakresie odmówić wiary. Tym samym przyznano przymiot wiarygodności tym zeznaniom świadka, w których opisała ona zakres swoich obowiązków, zasady współpracy z księgowością, oskarżonym.

Świadek G. N. (1) – księgowa w spółce (...) – opisała swoją pozycję w firmie, zakres obowiązków, moment przyjęcia do pracy i jej zakończenia, a także swoje kontakty z innymi pracownikami spółki. W tym zakresie Sąd uznał zeznania świadka za wiarygodne, pozostają one bowiem zgodne z doświadczeniem życiowym, logiką, zgromadzonymi dokumentami. Przykładowo chociażby odnieść się należy do twierdzeń świadka, iż A. Ż. (1) traktowała ona jako prezesa. Jest to jak najbardziej zrozumiałe, gdy weźmie się pod uwagę ustalony w niniejszym postępowaniu sposób zarządzania spółką – prezes G. w zasadzie nigdy nieobecny w siedzibie spółki, A. Ż. (1) zawsze na miejscu, wydający polecenia pozostałym pracownikom.

Stwierdzić należy, że wypowiedzi G. N. (1) niekiedy jawiły się jako chaotyczne, a nawet sprzeczne ze sobą. I tak świadek z jednej strony wskazywała na układy personalne funkcjonujące w firmie, z drugiej zaś podawała, że prowadząc na poddaszu księgowość, nie miała kontaktu z innymi pracownikami, do tego stopnia, że nawet z A. Ż. (1), który był jej bezpośrednim przełożonym i z którym spotykała się najczęściej, prawie nie rozmawiała. Kategoryczne stwierdzenie świadka z pierwszego przesłuchania w śledztwie, iż to oskarżony decydował, która faktura ma być zapłacona, a która nie, należy analizować łącznie z ostatnim przesłuchaniem G. N. (1) w postępowaniu przygotowawczym, kiedy to podała ona, że do każdej faktury wystawiała druk przelewu i zostawiała te dokumenty na biurku A. Ż. (1), a on decydował, który w kolejności podpisze i przekaże do realizacji. Tym samym ostateczny wydźwięk zeznań świadka w omawianym zakresie jest nieco inny i zgoła łagodniejszy. Sam fakt podejmowania decyzji co do kolejności zaspokajania wierzycieli nie jest sam w sobie bowiem niczym złym i wiele firm, borykających się z problemami w zakresie bieżącej płynności finansowej w taki sposób funkcjonuje.

Zeznania świadka G. N. (1) nacechowane były w niektórych momentach osobistymi, prywatnymi jej ocenami działalności A. Ż. (1). Ocena ta jawi się jako zabarwiona negatywnie, co niewątpliwie ma wpływ na odbiór formułowanych przez świadka twierdzeń. W tych okolicznościach nie sposób uznać omawianych zeznań za wyważone i stonowane.

Sąd dał wiarę zeznaniom G. N. (1), iż nie uczestniczyła w naradach z oskarżonym, bowiem za wiarygodne uznał jej twierdzenie, że żadnych formalnych narad w firmie nie było. Oskarżony nazwał naradami swoje rozmowy z A. C. i S. M., przy których obecna była księgowa, czego jednak ona nigdy nie traktowała jako formalne spotkania.

Ewentualne kontakty A. C. i M. J., wykraczające poza obowiązki służbowe, mogły być przedmiotem plotek w firmie, jednak w niniejszej sprawie nie miały one znaczenia. Tym samym nie było sensu dociekać, czy informacje te polegały na prawdzie i kto komu je przekazywał (czy uczyniła to G. N. (1) informując o tym oskarżonego – jak twierdzi A. Ż., czy też księgowej pogłoski te były w ogóle nieznane, jak twierdzi G. N.).

Uznano za wiarygodne w całości zeznania świadka M. Z. – pracownika w spółce (...) zatrudnionego w charakterze magazyniera. Świadek opisał zakres swoich obowiązków, co uczynił w sposób szczery i logiczny. Z racji pozycji w firmie nie miał on jednak wiedzy na temat zarządzania spółką ani prowadzonej przez nią polityki finansowej, w związku z czym jego zeznania w zasadzie okazały się mało istotne dla poczynienia ustaleń faktycznych w sprawie.

Sąd nie znalazł podstaw, by pozbawić przymiotu wiarygodności zeznania świadka M. J. , która w spółce (...) pełniła obowiązki sekretarki podległej bezpośrednio kierownikowi hurtowni – (...). Świadek podała, że polecenia służbowe wydawali jej A. Ż. (1) i A. C., który czynił to częściej z racji tego, że był jej bezpośrednim przełożonym, a zakres jej obowiązków sprowadzał się do zadań czysto sekretarskich. Wiedza świadka na temat funkcjonowania spółki była niewielka, a dodatkowo M. J. pracowała w (...) stosunkowo krótko (ok. 3 miesięcy) i miało to miejsce ponad 10 lat temu, w związku z czym obecnie niewiele już pamiętała ze szczegółów działalności spółki i swojej w niej bytności.

Zeznania świadka A. C. były bardzo zachowawcze, tak zresztą jak zeznania S. M. (1) i wyjaśnienia A. Ż. (1). Ewidentnie z dowodów przeprowadzonych w niniejszej sprawie jawi się obraz tych trzech mężczyzn, jako mających stosunkowo dużą samodzielność w firmie, przy czym zdecydowanie największą miał oskarżony. I tak, jak to wskazywano w stanie faktycznym, A. C. posiadał znaczną decyzyjność w zakresie kontaktów z klientami hurtowni materiałów budowlanych, o czym zeznawali przedstawiciele wierzycieli spółki i zarządzał pracą M. J., zaś S. M. (1) przyjmował do pracy P. S., G. N. (1) (vide: zeznania tych świadków). Tym samym ich rola w spółce była de facto większa niż obaj przedstawiali to w swoich zeznaniach. Przez ten pryzmat należy zatem oceniać zeznania omawianych osób. Generalnie A. C. zeznawał bardzo ogólnikowo, przedstawiając w bardzo ogólnym zarysie sposób funkcjonowania hurtowni, pozyskiwania klientów i kontaktów z nimi. Wskazywał, że nie ingerował w szczegóły umów z kontrahentami, których omówienie należało do S. M. (1) i A. Ż. (1). W tym zakresie brak było podstaw do podważania wiarygodności zeznań omawianego świadka. W swoich zeznaniach natomiast świadek pominął kwestie dość dużej swobody, jaką posiadał w zakresie już zawartych umów o współpracy, kiedy to do niego należała decyzja ile i jakiego towaru zakupić. Świadek zeznał, że sam nie zamawiał raczej towaru, czynił to inny pracownik hurtowni. Sąd uznał za wiarygodne to twierdzenie, bowiem w istocie mogło tak być, że pod zamówieniem podpisywał się ktoś inny, co nie zmienia jednak faktu, że decyzję odnośnie zapotrzebowania na towar podejmował A. C..

Jako wiarygodne w całości oceniono zeznania świadka M. K. (1), która zatrudniona była w spółce (...) na stanowisku specjalisty do spraw marketingu i handlu, a pracę świadczyła w hurtowni materiałów budowlanych. Jej wypowiedzi pozostają zgodne z innymi dowodami uznanymi za wiarygodne, w tym dokumentami, z których wynika, że spółka dokonywała zakupów z odroczonym terminem płatności. Zeznania omawianego świadka są bardzo wyważone, świadek wyraźnie wskazywała, które okoliczności stanowią zaobserwowane przez nią fakty, a które jedynie jej przypuszczenia.

Przymiot wiarygodności przyznano zeznaniom świadka E. S. (2) – pracownika (...)u, ostatecznie na stanowisku asystentki zarządu, bowiem są one szczegółowe i logiczne, zgodne z doświadczeniem życiowym i pozostałym, uznanym za wiarygodny, materiałem dowodowym. Świadek opisała w nich zasady funkcjonowania spółki i uczyniła to w sposób najbardziej drobiazgowy, w porównaniu z innymi świadkami-pracownikami firmy.

E. S. (2) wskazała na działalność S. M. (1) w spółce jako osoby, która u boku A. Ż. (1) firmą zarządzała, głównie w zakresie stolarki okiennej. Zeznania tej treści pozostają zgodne z wyjaśnieniami A. Ż. (1), zeznaniami G. N. (1) i P. S., którzy podali, że m.in. S. M. przyjmował ich do pracy w spółce. G. N. (1) zeznała także, że pieniądze z kasy pobierali A. Ż. i S. M., co jest zgodne z zeznaniami E. S. (2), która stwierdziła, że pieniądze, które wypłacała A. Ż. (1), były następnie dysponowane przez niego wspólnie ze S. M. (1) i A. C.. E. S. (2) wskazała również na narady A. Ż. ze S. M. (1), co potwierdza wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie.

Omawiany świadek podała, że księgowa mówiła jej, że oskarżony naciskał ją, żeby w prowadzeniu księgowości robiła tak jak on chciał. G. N. (1) podczas swoich zeznań wyparła się, by takie naciski ze strony oskarżonego miały miejsce. Zdaniem Sądu takie zeznania G. N. (1) nie pozbawiają przymiotu wiarygodności zeznań E. S. (2). Jest bowiem możliwym, że w rozmowie ze świadkiem, chcąc w jakichś sposób wytłumaczyć takie a nie inne posunięcia księgowe, G. N. (1) stwierdziła, że na takie rozwiązanie naciskał A. Ż., co przecież mogło nie mieć miejsca w rzeczywistości.

E. S. (2) podała, że nie przypomina sobie, by firma posiadała jakieś wierzytelności. Mimo, że z dołączonych do akt sprawy dokumentów wynika istnienie takich wierzytelności, co więcej, że w związku z nimi były nawet składane zawiadomienia w prokuraturze, takie stwierdzenie nie pozbawia jej zeznań cechy wiarygodności, bowiem dotyczy ono pamięci świadka co do istnienia takich wierzytelności, nie zaś faktu ich istnienia.

Zgodnie z treścią zeznań E. S. (2) w zarządzie spółki zasiadał mężczyzna – znajomy A. Ż. (1), którego jednak nikt w firmie nie widział. Ewidentnie S. G. (2) nie bywał często w siedzibie firmy, jednak z zeznań R. K. (1) wynika, że widywał go on w spółce. Twierdzenie omawianego świadka jest zatem zbyt uogólniające i jako takie niewiarygodne.

Sąd uznał za wiarygodne w całości zeznania świadka I. P. (1) . Świadek zeznawał w sposób bardzo stonowany, jedynie o znanych sobie faktach, a jego twierdzenia znajdują odzwierciedlenie w zebranej dokumentacji.

Zeznania świadka M. Ł. nie miały szczególnego znaczenia dla poczynienia ustaleń faktycznych w niniejszej sprawie. Potwierdził jedynie fakt zakupu udziałów w spółce (...), jednak na temat jej wcześniejszego funkcjonowania nie miał wiedzy. Sąd dał wiarę jego zeznaniom w całości, objęcie przez świadka udziałów w spółce znalazło potwierdzenie w zgromadzonych dokumentach, zaś brak wiedzy świadka na temat firmy przed owym objęciem przez niego udziałów daje się wytłumaczyć doświadczeniem życiowym.

Zeznania świadka S. G. (2) Sąd uznał za wiarygodne jedynie w części. Na wstępie podkreślić należy, że świadek ten złożył w dniu 10.03.2010r. zeznania przed funkcjonariuszem Policji, które w toku dalszego postępowania przygotowawczego i następnie sądowego, nie mogły zostać zweryfikowane dodatkowym przesłuchaniem świadka, bowiem S. G. (2) zmarł. Oceniając zeznania omawianego świadka wskazać należy, że zeznawał on na temat okoliczności mających miejsce niemal 10 lat wcześniej. W tym okresie czasu S. G. (2) nie posiadał stałego miejsca zamieszkania, czasowo przebywał w różnych mieszkaniach, nadużywał alkoholu, odbywał karę pozbawienia wolności za przestępstwo oszustwa. W swoich zeznaniach w większości zasłaniał się niewiedzą, niepamięcią, marginalizując swoją rolę w spółce (...). Znamiennym jest, że podał on, że nie zna R. K. (1), podczas, gdy świadek K., wiarygodności zeznań którego nie sposób w tym zakresie podważać, podawał, że niejednokrotnie woził S. G. (2), podczas, gdy ten nie był w stanie z racji spożytego alkoholu wrócić do domu, spotykał go też na terenie hurtowni materiałów budowlanych. S. M. (1) również podawał, że widywał S. G. (2) w siedzibie firmy na os. (...) w P.. Tym samym twierdzenia świadka G., że nie był nigdy w miejscu prowadzenia przez spółkę działalności mijają się z prawdą i jako takie pozostają niewiarygodne. Klienci spółki (...) również wskazywali na swoje kontakty z jej prezesem ( (...) sp. z o.o. – świadek E. S. (3), PPUH (...) – świadek K. H.). Ewidentnie, od czasu zakończenia działalności przez (...), S. G. (2) zszedł na margines życia społecznego. W obliczu zeznań S. M., R. K., nie sposób uznać, że taki tryb życia prowadził również w czasie kiedy funkcjonował jako prezes spółki, pozostając de facto jedynie figurantem, bezmyślnie składającym podpisy w miejscach, które mu wskazał A. Ż.. W tych okolicznościach, przy braku możliwości dodatkowego przesłuchania świadka G., należało podejść do jego zeznań z dużą ostrożnością i potraktować je jako nie w pełni wartościowy materiał dowodowy. W zakresie, w jakim zeznania omawianego świadka są zgodne z ustalonym stanem faktycznym, dano im wiarę.

Świadek R. K. (1) zeznawał w sposób bardzo usystematyzowany i stonowany. Przedstawił on sposób działania hurtowni materiałów budowlanych w (...) spółki (...), zasady podejmowania decyzji i swoje kontakty z przełożonymi i kontrahentami. Sąd uznał te zeznania za w pełni wiarygodne. W części dotyczącej sposobu nawiązywania kontaktów handlowych i zamówień towaru twierdzenia świadka pozostają zgodne z wypowiedziami A. C.. Podał on także, co znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach A. C., że w ramach już nawiązanych kontaktów handlowych w zasadzie miał swobodę w składaniu kolejnych zamówień, a konsultował je z A. C..

Omawiany świadek zawarł w swoich zeznaniach informacje na temat pozycji S. G. (2) w spółce. Jego wiedza była na tyle duża, że miał on kontakt zarówno z A. Ż. (1), jak i S. G. (2), kiedy to woził obu mężczyzn do mieszkania oskarżonego do I.. Biorąc pod uwagę fakt, że R. K. (1) zeznawał w sposób bardzo wyważony, logiczny i szczegółowy, przy braku jakichkolwiek innych dowodów mogących negatywnie zweryfikować jego twierdzenia (S. G. (2) nie żyje, a pozostali pracownicy spółki (...), przesłuchani w niniejszej sprawie w charakterze świadków, posiadali niedużą wiedzę na temat charakteru znajomości S. G. z oskarżonym, co więcej, tego pierwszego w zasadzie nie znali) brak było podstaw, by negować prawdziwość zeznań R. K. (1).

Z uwagi na pełną zgodność zeznań świadka K. z wyjaśnieniami A. Ż. (1) co do charakteru znajomości oskarżonego z prezesem (...)u, przy braku jakichkolwiek innych dowodów w tym zakresie, należało zeznania uznać za wiarygodne. Powtórzyć zresztą należy, że omawiane zeznania są logiczne, stonowane i zgodne z doświadczeniem życiowym.

Wskazania wymaga, że R. K. (1), jako jedyny z przesłuchanych w niniejszym postępowaniu świadków, miał kontakt zarówno z A. Ż. (1) i S. G. (2). Był to kontakt i służbowy i poza pracą, kiedy to pełnił funkcję kierowcy obu mężczyzn. Tym samym miał on możność zaobserwowania, czego nie mieli inni pracownicy firmy, relacji między A. Ż. (1) a S. G. (2). Sąd nie znalazł powodów, by negować wiarygodność zeznań R. K. (1), który stwierdził, że oskarżony konsultował z prezesem sprawy firmy i nie podejmował żadnych strategicznych decyzji bez dokonania takich uzgodnień. Zeznania tej treści pozostają zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego.

Zeznania świadków – wierzycieli spółki (...), ich pracowników, przedstawicieli lub reprezentantów: P. M. (2), I. D., A. B., A. M. (1), S. B. (1), T. T., A. R., B. B. (2), M. M. (1), K. T., D. Ł., S. W., G. M., A. S. (1), A. P. (2), E. S. (3), P. B., K. L., K. H., A. P. (1), Z. J., B. F., P. K., N. B., A. S. (2), I. B., R. G. (2), M. S. (1), J. S., M. R., M. O., J. K. (2), J. M., J. K. (1), H. T., I. P. (2), V. G., P. P., D. Z., P. Z., M. S. (2), T. J., H. P. (2), J. W., P. M. (1), P. G., A. M. (2) i M. K. (2) uznano za wiarygodne w całości. Fakt zadłużenia (...) sp. z o.o. z tytułu nieopłaconych faktur był w niniejszej sprawie okolicznością bezsporną. Okoliczności powstania tych długów i ich wielkość obrazują dokumenty dołączone do przesłuchań omawianych świadków (faktury, umowy o współpracy, wezwania do zapłaty, monity, orzeczenia sądowe), a także dokumenty z toczących się postępowań egzekucyjnych. Stwierdzić należy, że zeznania wskazanych osób były bardzo wyważone i konkretne, w pełni znajdowały odzwierciedlenie w dokumentach obrazujących współpracę między stronami poszczególnych kontraktów. Sąd uznał te zeznania za w pełni wartościowy materiał dowodowy, a z racji tego, że świadkowie ci zeznawali na okoliczności, których w swoich wyjaśnieniach oskarżony nie zaprzeczał, odstąpiono od bezpośredniego przesłuchania wskazanych świadków na rozprawie głównej, poprzestając na ujawnieniu ich zeznań.

Zeznania świadka S. K. (1) nie miały żadnego znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, podobnie, jak zeznania S. K. (2) i K. M. .

W ocenie Sądu nie ma powodów, by całkowicie negować wartość dowodową opinii biegłej z dziedziny rachunkowości z dnia 12.08.2011r. (k. 1980-2006) – A. M. (3). Sąd uznał tę opinię za całkowicie wiarygodną w zakresie stwierdzonego stanu dokumentacyjnego spółki (...) (a dokładnie w zakresie braków w tej dokumentacji), a także analizy stanu majątkowego spółki, prowadzącej do stwierdzenia, że od kwietnia 2003r. podmiot ten zaprzestał regulowania swoich wymagalnych zobowiązań, a sytuacja ta nie miała charakteru przejściowego. Równie wiarygodne, zdaniem Sądu, są wywody biegłej odnośnie sposobu sporządzania dokumentacji w badanej spółce i w konsekwencji dopuszczenia do naruszeń przepisów ustawy o rachunkowości, błędów sprowadzających się do nieprzekazywania pieniędzy pobranych w gotówce na rachunek bankowy. Jasna i pełna jest też omawiana opinia w części stwierdzającej, iż powstały warunki do ogłoszenia upadłości spółki, jednak nie został zrealizowany obowiązek takiego zgłoszenia.

Podkreślenia wymaga, że Sąd nie miał żadnych zastrzeżeń co do wiedzy, doświadczenia zawodowego i fachowości biegłej. Jej pisemną opinię oceniał w powiązaniu z zeznaniami biegłej złożonymi na rozprawie, które, jako odnoszone do treści pisemnej opinii i nacechowane znajomością tematu, również uznano za wiarygodne. Tym samym brak było powodów, by negatywnie weryfikować twierdzenia biegłej, iż stan dokumentacyjny spółki był, oględnie rzecz ujmując, niezadowalający – biegła stwierdzając brak ksiąg rachunkowych, raportów kasowych, sprawozdań finansowych, które, mimo istnienia takiego obowiązku, nie były składane w sądzie, mogła oprzeć się w zasadzie jedynie na sprawozdaniach CIT-2 (o wysokości uzyskanych dochodów bądź poniesionej straty) składanych do urzędu skarbowego. Z dokumentów tych wynika jedynie jakie przychody podmiot uzyskał, jakie były koszty uzyskania tego przychodu, jaki w związku z tym wygenerowany został dochód (zysk) bądź poniesiona strata. Zgodnie z tym, co biegła podała, a czego nie sposób negować, zobowiązania spółka musi pokrywać z przychodu nie zaś z zysku, natomiast wszelkie wierzytelności przysługujące spółce wykazywane są po stronie przychodów niezależnie od tego, czy zostały zaspokojone czy też nie. Na podstawie dokumentów CIT – 2 nie można jednak ustalić, czy przychód spółki wykazywany w tych dokumentach równał się wpływowi środków pieniężnych do spółki, czy też część jego stanowiły niezapłacone faktury. Na podstawie szczątkowej dokumentacji spółki nie można stwierdzić zatem, jaką kwotą nieściągniętych wierzytelności spółka dysponowała i jaką część przychodu spółki kwota ta stanowiła. Tym samym nie można ustalić rzeczywistej sytuacji majątkowej spółki (...) w latach 2002-2004 (vide k. 22 opinii). Analizując opinię biegłej z dziedziny rachunkowości stwierdzić należało, że winna się ona ograniczyć do tego stwierdzenia i sprowadzić w związku z tym do wniosków wysnuwanych na podstawie zabezpieczonych dokumentów, jako dowodów pewnych, nie budzących wątpliwości i niepodlegających ocenie. Nieprawidłowością było uczynienie przez biegłą podstawą dalszych wniosków zeznań świadków przesłuchanych w postępowaniu przygotowawczym (co wiązało się z dokonaniem przez nią oceny tych zeznań, do czego biegły jest nieuprawniony), przyjęcie założenia, że wszyscy dłużnicy spółki (...) dokonywali płatności gotówką i wykluczenie sytuacji, że część przychodu wykazywanego w CIT-cie stanowiły niezapłacone faktury. Co więcej, opinia biegłej nie uwzględnia wariantu, w którym część towarów zakupywanych przez spółkę, mogła nie być ujmowana w kosztach uzyskania przychodów (mogło mieć to miejsce, gdy nastąpił wzrost stanu magazynowego np. w listopadzie 2003r. w porównaniu z początkiem 2003r., co, w związku z brakiem jakiejkolwiek dokumentacji na ten temat nie jest możliwe do stwierdzenia). Brak raportów kasowych uniemożliwiał przeanalizowanie na co wydatkowane były pieniądze pobrane z rachunków bankowych i w tym wypadku biegła również oparła się na zeznaniach świadków, co było niedopuszczalne.

We wskazanym zakresie rzeczona opinia jest zatem opinią niedoskonałą, która nie mogła stanowić podstawy przypisania komukolwiek odpowiedzialności karnej. Biegła wysnuła wniosek, przy dokonaniu, nieuprawnionych skądinąd, założeń, co do faktu przywłaszczenia pieniędzy na szkodę spółki (winny być one na rachunkach bankowych spółki i z nich winny być regulowane zobowiązania, co nie następowało), jednak z uwagi na brak dokumentacji nie była w stanie wskazać kwoty przywłaszczonego mienia.

Reasumując zatem ocenę tego dowodu uznać należy, że opinii biegłej A. M. (3) nie należy dyskredytować w zakresie, w jakim jej wywody i wnioski opierają się na badanych przez biegłą dokumentach. Nie można jej jednak traktować jako pełnowartościowego dowodu w części, w której biegła oparła się w swoich wnioskach na zeznaniach świadków, czy czyniła założenia nieznajdujące oparcia w dokumentacji księgowej spółki (...).

Pozostałe dokumenty ujawnione na rozprawie Sąd uznał za wiarygodne. Pochodzą one od uprawnionych organów i instytucji, w zakresie przyznanych im kompetencji. Ich autentyczności oraz prawdziwości zawartych w nich treści nie kwestionowała żadna ze stron, a i Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu.

Sąd zważył, co następuje.

Przeprowadzone postępowanie dowodowe nakazało uznać zarzuty stawiane oskarżonemu za bezzasadne.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do tej tezy aktu oskarżenia, zgodnie z którą to A. Ż. (1) podejmował samodzielnie, arbitralnie wszelkie strategiczne decyzje w spółce (...), czyli zarządzał spółką z pominięciem kogokolwiek (decydował jakie kontrakty zawiązać, jaki towar pobrać, komu i ile zapłacić itp.).

Zdaniem Sądu zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na jednoznaczne przyjęcie takiej tezy, pozostawiając możliwą wersję, zgodnie z którą wszelkie decyzje ważne dla spółki zapadały po konsultacji z prezesem zarządu, zaś pozostali pracownicy, w tym współudziałowiec S. M. (1), mieli dużą samodzielność w zakresie podejmowania wiążących spółkę decyzji.

Spółka posiadała bowiem swój zarząd oraz prokurenta – A. Ż. (1). Nadto zatrudnieni w niej byli kierownicy, którzy mieli dość dużą swobodę (np. A. C. w ramach hurtowni materiałów budowlanych sam mógł decydować jakie ilości i jakiego towaru zamawiać w ramach podpisanych umów o współpracy z producentami, czy hurtowniami – w ramach udzielonych im kredytów kupieckich). Pełne pełnomocnictwo dla S. M. (1) od S. G. (2) z 30.04.2003 (k. 1666) również wskazuje na dużą samodzielność dyrektora handlowego, w tym w zakresie zawieranych umów, co mógł czynić według swego uznania. Analiza zeznań wierzycieli (...)u pozwala przyjąć, że kontakty z nimi, w tym kontakty na poziomie podejmowania decyzji w zakresie współpracy, posiadały różne osoby z ramienia spółki (...) (i tak np. spółka (...), świadek M. O. – współpraca ze S. M. (1), K. H. – rozmowy z prezesem G., M. S. (1), M. R., S. B. (2) F. – kontakty z A. C.). Warto też przywołać w tym miejscu pismo do K. (...), z którego wynika, że wszystkie faktury muszą być akceptowane przez A. C. lub A. Ż. (1), co jednoznacznie wskazuje na równorzędność tych mężczyzn w podejmowaniu decyzji ile i jakiego towaru w danym momencie od kontrahenta zakupić (k. 940). Dowodem na inne, niż to wynika z tez oskarżenia, zarządzanie spółką są przede wszystkim również, ocenione pozytywnie, zeznania świadka R. K. (1), który wskazał na S. G. (2) jako osobę, która miała wpływ na zarządzanie firmą. Jak już wskazywano, część kontrahentów kontakt miała ze S. M. (1), który, po sprzedaży swoich udziałów w spółce pozostał w niej na stanowisku dyrektora do spraw handlowych i marketingu. Udzielone mu przez prezesa pełnomocnictwo również świadczy przecież o jego niepośledniej pozycji w firmie.

Wskazane dowody nie pozwalają więc na uznanie, że to wyłącznie oskarżony decydował o strategicznych dla spółki sprawach, był jedyną osobą decyzyjną w kontekście zawieranych zobowiązań i to zarówno odnośnie ich zaciągania, jak i spłaty.

Z pewnością udział A. Ż. (1) w prowadzeniu spraw spółki był stosunkowo duży (na pewno większy niż on sam usiłował w swoich wyjaśnieniach to wykazać), jednakże zebrane dowody nie pozwalają na uznanie, że decyzje w zakresie prowadzenia spraw finansowych (...)u należały wyłącznie do niego.

Mimo, że świadkowie – osoby zatrudnione w spółce zeznali, że bezpośredni kontakt mieli z A. Ż. (1), jako ich przełożonym (co, jak już wyżej wskazano, było zrozumiałe, skoro zdecydowanie najwięcej czasu spędzał on w siedzibie firmy), nie można w oparciu o przeprowadzone dowody obalić tezy, że de facto A. Ż. (1) był jedynie pełnomocnikiem zarządu spółki i wszelkie decyzje, jakie podejmował były uzgodnione z kierownictwem spółki. To, że do szeregowych pracowników, czy kontrahentów docierały już decyzje podpisane przez prokurenta nie oznacza, że wyłącznie on za tymi decyzjami stał. Niestety, z racji faktu, iż S. G. (2) nie żyje, aktualnie nie jest możliwe zweryfikowanie tych faktów, co z pewnością pozostawia w niniejszej sprawie sporo wątpliwości, które, zgodnie z art. 5 § 2 k.p.k., muszą być rozstrzygane na korzyść oskarżonego.

Jeżeliby nawet przyjąć, jak to uczynił prokurator w akcie oskarżenia, że decyzje podejmowane w imieniu spółki w zakresie jej działalności pozostawały ze szkodą dla jej kontrahentów, a tym samym popełnione zostało na szkodę tych kontrahentów przestępstwo, nie sposób, w świetle powyższego, uznać, że osobą odpowiedzialną za wszystkie zobowiązania spółki w okresie objętym zarzutem pozostaje A. Ż. (1).

Już zatem w tym zakresie tezy aktu oskarżenia nie wytrzymują konfrontacji z materiałem dowodowym. Na marginesie tylko zaznaczyć należy, że dowodem na wyłączne zarządzanie przez A. Ż. (1) spółką nie mogą być informacje uzyskane od komornika, iż oskarżony sporadycznie odebrał korespondencję kierowaną do spółki, a takie wnioski wysnuła biegła z dziedziny rachunkowości. Tę koncepcję przejął następnie Prokurator kierując akt oskarżenia w niniejszej sprawie przeciwko A. Ż. (1) mimo, że sama biegła podała, że jej opinia nie uprawnia do tak daleko idących wniosków, jak to uczynił oskarżyciel kierując akt oskarżenia do Sądu.

(...) sp. z o.o. od kilku lat na rynku działa dobrze. Miała licznych kontrahentów, swoje zobowiązania spłacała w miarę regularnie, choć zdarzały się jej przejściowe opóźnienia w płatnościach.

Niewątpliwie w niniejszej sprawie wykazano, że (...), w ramach prowadzonej działalności gospodarczej dokonywała licznych zakupów towaru, głównie w aspekcie prowadzonej hurtowni materiałów budowlanych. Bezspornie z części długów nie wywiązała się, o czym świadczą zeznania pokrzywdzonych, wsparte załączonymi do akt sprawy fakturami i innymi dokumentami, a także wyjaśnienia A. Ż. (1), który nie negował faktu braku zapłaty za towar wobec części kontrahentów w latach 2002-2003. Co więcej, sprawy te zaszły tak daleko, że, o czym świadczy opinia biegłej z dziedziny rachunkowości, spółka winna złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, czego zresztą nie uczyniła.

Pomijając na chwilę kwalifikację przyjętą w akcie oskarżenia, Sąd uznał, że zasadnym jest rozważenie, czy wobec licznych długów, jakie spółka (...) zaciągnęła wobec swych kontrahentów w okresie objętym zarzutem, nie mamy do czynienia z popełnieniem na ich szkodę przestępstwa oszustwa. Polegać ono miałoby na wyłudzaniu towaru bez zamiaru lub realnej możliwości zapłaty za niego. Zdaniem Sądu stan faktyczny ustalony w niniejszej sprawie nakazywałby przemyślenie, czy wierzyciele spółki nie padli ofiarami czynu z art. 286 § 1 k.k.

Jak wynika z art. 286 § 1 k.k., wyłudzenia dopuszcza się ten, kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.

Analizując niniejszą sprawę pod kątem zaistnienia ewentualnego przestępstwa oszustwa, Sąd doszedł do wniosku, że znamiennym jest, że w przeważającej większości wierzycieli posiadali oni wymagalne roszczenia wobec spółki nie wynikające z całości ich współpracy z (...) sp. z o.o., a jedynie stanowiące jakąś część tejże współpracy. Wielu świadków wskazywało, że, bądź to wcześniej współpracowali ze spółką (...) i współpraca ta układała się dobrze, a zawirowania nastąpiły w roku 2002 (np. J. S., M. O., (...) sp. z o.o., która to współpracowała na zasadzie umowy o współpracę z (...) od 1990r.), bądź też nawiązali współpracę w latach 2002-2003 i z tejże współpracy pozostała jedynie część nieuregulowanych zobowiązań. Zdaniem Sądu nie sposób w takich okolicznościach mówić, że przedstawiciele spółki (...), zawiązując współpracę z danym kontrahentem, działali z kierunkowym zamiarem nieuiszczenia zapłaty za pobrany towar. Nie sposób bowiem wykazać takiego zamiaru, gdy część faktur została opłacona, bądź też do zapłaty pozostaje jedynie część kwoty wynikającej z danej faktury. O zamiarze wyłudzenia towaru nie świadczą bynajmniej dokonywane u danego kontrahenta zapłaty gotówkowe za pierwsze faktury, by doprowadzić do uzyskania kredytu kupieckiego, który następnie spłacany nie był. W toku postępowania ustalono, że mechanizm funkcjonowania spółki (...) opierał się, jak to ma miejsce obecnie w przypadku wielu podmiotów gospodarczych, na finansowaniu działalności poprzez korzystanie z tzw kredytów kupieckich i regulowanie zobowiązań z odroczonym terminem płatności. Taki mechanizm jest dopuszczalny i sam w sobie nie stanowi o popełnionym przestępstwie. Coraz więcej podmiotów, dążąc do uzyskania wygodnych w obrocie gospodarczym kredytów kupieckich, uwiarygodnia siebie u kontrahenta dokonując pierwszych zakupów gotówkowych. Sami kontrahenci ustalają takie reguły ubiegania się przez potencjalnych dłużników o kredyt kupiecki, by ostatecznie, w obliczu licznej konkurencji na rynku podjąć ryzyko wydawania towaru z odroczonym terminem płatności w ramach umowy o współpracę. Tak też to funkcjonowało w przypadku spółki (...). Nie można jednak mówić w niniejszej sprawie o przemyślanym mechanizmie „wyłudzania kredytów kupieckich” skoro z częścią kontrahentów w ogóle umowy o współpracę nie zostały zawarte, a całość kontaktów sprowadziła się do kilkukrotnego zamówienia towaru. Przykładowo wskazać należy, że zakupy w firmie (...) były przez (...) dokonywane w ramach udzielonego kredytu kupieckiego, a także ponad ten kredyt. Wszystkie faktury na kwoty przewyższające przyznany kredyt były regulowane. Problemy pojawiły się co do spłaty zadłużenia wynikającego z faktur mieszczących się w ramach przyznanego limitu (zeznania T. T. k. 114). Analizując sytuację z firmą (...) wskazać należy, że w dniu 10.07.2003r. miało miejsce podpisanie umowy handlowej i do września 2003 nie było poważniejszych problemów z płatnościami. (...) w ramach kredytu kupieckiego na kwotę 15.000 zł uregulowała faktury wystawione na kwotę ok. 12.000 zł. (świadek Z. J. k. 604-607). Idąc dalej – w zakresie współpracy z (...) – 3 faktury na kwotę ponad 2.000 zł zostały uregulowane. Pozostała do zapłaty ostatnia na kwotę 2.683 zł, przy czym żadnej umowy o współpracy nie zawierano.

Z firmą (...) umowa o współpracy zawarta była w dniu 2.10.2002r. i płatności dokonywano z niewielkimi opóźnieniami. Dopiero w okresie marzec 2003r. – kwiecień 2003r. (...) zakupiła towar na łączną kwotę 11.620,95 zł, z czego uregulowano 4.732,71 zł, a reszta pozostała niezapłacona. W przypadku tego kontraktu znamiennym jest fakt poprawnie układającej się współpracy między przedsiębiorstwami przez blisko pół roku.

W okolicznościach niniejszej sprawy Sąd uznał, że działanie przedstawicieli spółki (...) nie daje się zakwalifikować jako działanie z art. 286 § 1 k.k. na szkodę jej kontrahentów, w wyniku wprowadzenia ich w błąd co do zamiaru zapłaty za pobrany towar.

Ewidentnie w latach 2002-2003 nastąpiły zaległości w płatnościach ze strony (...)u i stały się one samonapędzającym się mechanizmem. Przyczyn takiego stanu rzeczy nie daje się jednak dojść w oparciu o dokumentację finansowo-księgową spółki, która jest w stanie opłakanym, szczątkowym i wręcz karygodnym. Stan tej dokumentacji to jednak materia wykraczająca poza granice skargi prokuratora.

Jak już podawano we wcześniejszej części niniejszego uzasadnienia, Sąd w niniejszej sprawie uznał, że opinia biegłej A. M. (3) nie jest wadliwa, a jedynie nieprzydatna dla wykazania, że oskarżony dopuścił się przestępstwa. Biegła podkreśliła, że musiała operować na minimalnym materiale źródłowym, a to wobec faktu, iż dokumentacja księgowa spółki nie została zabezpieczona. Z racji niemożności uzyskania dokumentów finansowych, biegła usiłowała w swej opinii opierać się na zeznaniach świadków, dokonując ich oceny, co z gruntu zaniżyło wartość dowodową rzeczonej opinii. Dopytana na rozprawie biegła stwierdziła, że nie jest w stanie w oparciu o zabezpieczone dokumenty wypowiedzieć się na temat sytuacji majątkowej (...) w okresie objętym zarzutem. Tym samym nie sposób jest wnioskować, czy spółka, zaciągając przeterminowane zobowiązania, miała realne możliwości ich spłaty.

Biegła w swojej opinii, wskazując na brak w udokumentowanym majątku spółki ponad 700 tysięcy złotych podała, że przyjęła założenie, że wszelkie należności przysługujące spółce, a wykazane po stronie jej aktywów majątkowych, zostały przez spółkę ściągnięte. Teza ta była niedopuszczalna, a to chociażby wobec znajdujących się w aktach sprawy szczątkowych dokumentów świadczących o nierzetelnych kontrahentach (...) jako wierzyciela (vide: postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie oszustwa przy zakupie towarów na szkodę V. - k. 1662, wezwania do zapłaty o kwotę ponad 17.000 zł kierowane do J. Ż. - k. 1758-1759, wezwanie do zapłaty kwoty ponad 3.200 zł – k. 1762, 1769-1771, postanowienie o odmowie wszczęcia dochodzenia – k. 1772). Dokumenty te świadczą o tym, że spółka borykała się z nieściągalnością swoich należności, co niewątpliwie miało wpływ na możliwość regulowania jej zobowiązań. Skali jednak tego zjawiska nie sposób ocenić w oparciu o przeprowadzone dowody.

Mając zatem na uwadze powyższe wywody Sąd przyjął, iż przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwala na przyjęcie, w niniejszej sprawie doszło do popełnienia przestępstwa oszustwa na szkodę wierzycieli spółki (...) poprzez wprowadzenie ich w błąd co do możliwości zapłaty za pobrany towar.

Do opisu czynu i jego kwalifikacji prawnej, przyjętych przez Prokuratora w akcie oskarżenia, w zasadzie ogromnie trudno się odnieść. Zarzut jest bowiem absolutnie niezrozumiały, a wręcz absurdalny.

Spółka (...) zawierała ze swoimi kontrahentami umowy sprzedaży z odroczonym terminem płatności. Skutkiem takiej umowy jest przejście na nabywcę z chwilą zawarcia umowy, własności rzeczy sprzedanej. Zatem w niniejszej sprawie w chwili zawarcia umowy (wydania towaru) przechodził on na własność kupującego ( (...) sp. z o.o.). Faktu przejścia prawa własności rzeczy nikt w tej sprawie nie negował. Kontrahenci, którzy z powodu braku zapłaty ceny ze strony (...)u, stawali się wierzycielami, dochodzili w znakomitej większości swych roszczeń przed sądem cywilnym, uzyskując nakazy zapłaty. Tym samym nie domagali się zwrotu towaru, bowiem, zgodnie z umową sprzedaży, jego własność przeszła już na nabywcę.

Istotą przestępstwa sprzeniewierzenia (art. 284 § 2 k.k.), bo taki zarzut postawił Prokurator oskarżonemu, jest natomiast rozporządzenie jak swoją własnością powierzoną cudzą rzeczą ruchomą z wykluczeniem osoby uprawnionej. Warunkiem bytu tego przestępstwa jest zatem istnienie rzeczy będącej przedmiotem własności osoby innej niż sprawca, którą to właściciel powierzył sprawcy w określonym celu bez prawa rozporządzania nią jak swoją własnością. Nie może być zatem mowy o przywłaszczeniu w przypadku, gdy z istoty danego stosunku prawnego wynika, że mienie wręczone danej osobie stało się jej własnością. Co zatem oskarżony miał przywłaszczyć na szkodę poszczególnych kontrahentów? W świetle powyższych wywodów przedmiotem tego przywłaszczenia nie mógł być towar stanowiący przedmiot umowy sprzedaży, bo z racji te umowy stał się własnością spółki (...). Spółka ta pozostawała winna poszczególnym kontrahentom pieniądze z tytułu niezapłaconych faktur, ale przecież te pieniądze nie mogą stanowić przedmiotu przestępstwa z art. 284 § 2 k.k. Nie sposób odnieść się do zarzutu przywłaszczenia popełnionego na szkodę P. i T.. (...) zleciła tym podmiotom emisję ogłoszenia i reklamę i należności za te usługi w pełni nie zapłaciła. Czy zatem oskarżony miał przywłaszczyć ogłoszenie i reklamę..?

Sądowi pozostało w niniejszej sprawie jeszcze rozważać, czy może autor aktu oskarżenia formułując zarzut wobec A. Ż. (1) uznał, że przywłaszczone miały być przez pieniądze na szkodę spółki (...). Ewentualne działanie na szkodę spółki nie było jednak przedmiotem skargi prokuratorskiej i procedowanie w tym zakresie stanowiłoby niedopuszczalne wyjście poza granice oskarżenia.

Mając na uwadze powyższe wywody Sąd uznał, że przeprowadzone dowody nie pozwalają na przyjęcie, że przedstawiciele spółki (...) popełnili przestępstwo z art. 286 § 1 k.k., bądź z art. 284 § 2 k.k. na szkodę swoich kontrahentów. A gdyby nawet wykazać, że do pokrzywdzenia wierzycieli którymś z tych przestępstw doszło, nie sposób jednoznacznie stwierdzić, że osobą odpowiedzialną za ten stan rzeczy był A. Ż. (1), jako osoba zarządzająca (...) sp. z o.o.

W tym stanie rzeczy Sąd uniewinnił oskarżonego od pierwszego ze stawianych mu zarzutów.

Odpowiedzialności karnej za przestępstwo z art. 276 k.k. podlega ten, kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać.

Prokurator zarzucił A. Ż. (1) ukrywanie dowodu tożsamości S. G. (2).

Istota ukrycia dokumentu polega na ulokowaniu go w miejscu nieznanym dla osoby uprawnionej, gdy sprawca swoje działanie w sposób świadomy ukierunkowuje na wywołanie takiego stanu, aby dokument był ukryty, schowany, niedostępny dla osoby uprawnionej. Możliwość przypisania zatem oskarżonemu przestępstwa z art. 276 k.k. w postaci ukrywania dokumentu zachodzi jedynie wówczas, gdy wykazane zostanie, że on sam podjął działanie, w wyniku którego dokument, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, został ukryty przed osobą uprawnioną do dysponowania nim, czyli umieszczony w takim miejscu, o którym osoba ta nie wie lub do którego nie ma dostępu lub ma dostęp utrudniony (vide: wyrok SN z dnia 23.05.2002r. V KKN 404/99).

Z wyjaśnień oskarżonego, których nie sposób zweryfikować zeznaniami zmarłego S. G. (2), wynika, że ten ostatni swój dowód osobisty po prostu zagubił wśród swoich rzeczy w mieszkaniu oskarżonego. Wyjaśnienia te znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach świadka R. K. (1), który opisał rodzaj znajomości S. G. (2) z A. Ż. (1) i w świetle tych zeznań pozostawienie przez S. G. (2) dowodu osobistego w mieszkaniu oskarżonego, również bez wiedzy tego ostatniego, jawi się jako wysoce prawdopodobne. Analiza dokumentów nadesłanych z Urzędu Miejskiego w B. pozwala uznać, że S. G. (2) miał dość swobodny stosunek do troski o bezpieczeństwo dowodu tożsamości (wielokrotnie dokument ten mu ginął, niszczył się, zostawał skradziony). Absolutnie żaden dowód nie pozwala w niniejszej sprawie na przyjęcie, że A. Ż. (1) podjął jakiekolwiek działania, wykazał jakąkolwiek aktywność, by ukryć rzeczony dowód osobisty przed jego właścicielem. Sam fakt, że dokument ten znajdował się w mieszkaniu A. Ż. (1) nie jest wystarczający, by przypisać mu zarzut popełnienia przestępstwa z art. 276 k.k.

W tym stanie rzeczy Sąd uniewinnił oskarżonego również od zarzutu popełnienia występku z art. 276 k.k.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie przepisów powołanych w punkcie 2 wyroku.

SSO Agata Adamczewska