Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 236/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 czerwca 2014r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia SO Mieczysław H. Kamiński

Sędzia SO Ewa Adamczyk

Sędzia SO Tomasz Białka (sprawozdawca)

Protokolant: insp. Jadwiga Sarota

po rozpoznaniu w dniu 4 czerwca 2014r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa Z. S.

przeciwko B. K.

o usunięcie wad

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Targu

z dnia 27 lutego 2014r., sygn. akt I C 714/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. akt III Ca 236/14

UZASADNIENIE

Postanowieniem z dnia 27 lutego 2014 r. Sąd Rejonowy w Nowym Targu oddalił powództwo Z. S. domagającego się zobowiązania pozwanego B. K., aby ten usunął w samochodzie marki C. (...) powoda o nr rej. (...) wady fizyczne powstałe podczas prac naprawczych związanych
z wymianą paska rozrządu (pkt I). Zasądził także od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1 741,51 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym kwotę 617 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt II).

W uzasadnieniu podał Sąd Rejonowy, że w październiku 2011 r. powód Z. S. oddał pozwanemu B. K. prowadzącemu warsztat samochodowy do naprawy swój samochód marki C. (...). Pojazd ten został wyprodukowany w 2005 r. i od tego czasu był intensywnie użytkowany, czego skutkiem było zerwanie paska rozrządu i brak możliwości uruchomienia go. Dokonane w warsztacie sprawdzenia wykazały także uszkodzenie wtryskiwaczy
i koników popychaczy. W oparciu o zakupione przez powoda wtryskiwacze oraz pozostałe części nabyte przez pozwanego samochód został naprawiony
w warsztacie pozwanego i był użytkowany przez powoda. Naprawa samochodu została więc wykonana w sposób prawidłowy. Wskazywana przez powoda nierówna praca silnika wynikała prawdopodobnie z luzu w układzie mechanizmu gazu, jednakże umowa między stronami nie obejmowała jego naprawy. Natomiast wyciek paliwa w górnej części silnika wskazuje, iż mogło dojść do pęknięcia, spuchnięcia lub zsunięcia się ze złączki któregoś z gumowych przewodów nadmiarowych, powodując tym samym rozchlapywanie po silniku powracającego do zbiornika paliwa i nierówną pracę silnika. Sąd dokonując tych ustaleń podzielił w całości opinię biegłego sądowego S. K. wskazując na jej rzetelność i fachowość, natomiast odmówił wiary opinii biegłego sądowego R. K., który nie przedstawił procesu dochodzenia do sformułowanych przez siebie wniosków.

W świetle takich ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy uznał, iż powód nie wykazał, aby wady ujawnione w pojeździe powstały na skutek nieprawidłowej wymiany paska rozrządu. Tymczasem jak zaznaczył do zaistnienia odpowiedzialności z art. 637 k.c., na którą wskazuje powód, koniecznym jest wystąpienie wady istotnej, czyli takiej, która wyłącza normalne korzystanie z rzeczy zgodnie z celem zawartej umowy o dzieło albo odbiera mu cechy właściwe danemu przedmiotowi, zarówno funkcjonalne jak i estetyczne, albo też pozbawia go cech wyraźnie zastrzeżonych w umowie, zmniejszając tym samym wartość zamówionego dzieła. W ocenie Sądu I instancji usterki, które podnosił powód nie mogą skutkować odpowiedzialnością pozwanego z tytułu rękojmi za wady dzieła. W przypadku rzeczy używanej o wadzie fizycznej można mówić tylko wówczas, gdy obniża ona wartość lub funkcjonalność pojazdu ponad jego normalne i typowe zużycie. Zauważył,
iż samochód powoda jest pojazdem wysłużonym eksploatacyjnie, trudno więc żądać od niego stanu idealnego nawet po naprawie. Zwrócił także uwagę, że zawarta między stronami umowa dotyczyła naprawy układu rozrządu, dlatego też zgłaszane przez powoda zastrzeżenia w zakresie mechanizmu pedału gazu, są całkowicie nieuzasadnione. Wobec ustalenia, że wskazywane przez powoda usterki nie miały charakteru wady skutkującej odpowiedzialnością przyjmującego zamówienie, a więc cel umowy w postaci naprawy pojazdu został osiągnięty, Sąd Rejonowy orzekł jak na wstępie, o kosztach rozstrzygając w oparciu o art. 98 k.p.c.

Z powyższym orzeczeniem nie zgodził się powód, który we wniesionej apelacji zaskarżył go w całości, zarzucając mu:

- sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zgromadzonego materiału dowodowego przez przyjęcie, że sposób naprawy samochodu po zerwaniu paska rozrządu był prawidłowy pomimo istniejących usterek w pracy pojazdu oraz, że zakres przeprowadzanych czynności naprawczych nie miał wpływu na powstanie nierównej pracy silnika,

- niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy poprzez niewłaściwe sformułowanie pytania do biegłego sporządzającego drugą opinię, na co powód zwracał już wcześniej uwagę, a ponadto brak zobowiązania pozwanego do wskazania nazwy i adresu firmy dokonującej demontażu wtryskiwaczy oraz przedłożenia rachunków za zakupione części,

- naruszenie art. 637 k.c. przez przyjęcie, że zgłaszane przez powoda usterki nie miały charakter wady skutkującej odpowiedzialnością przyjmującego zamówienie, podczas gdy z materiału dowodowego wynika, iż samochód powoda odebrany
z naprawy nie był w pełni sprawny.

Apelujący ponadto powołał się na nowe fakty i dowody w postaci dokumentacji z naprawy samochodu dokonanej po zakończeniu postępowania przed Sądem instancji. Jego zdaniem przy tej okazji ujawniono, że w wyniku zerwania paska rozrządu doszło do uszkodzenia zaworów co powodowało głośną i nierówną pracę silnika. Wymiana uszkodzonych zaworów sprawiła, że silnik pracuje normalnie. Wobec tego powód wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację pozwany wniósł o jej oddalenie za przyznaniem od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Nie zachodzą uchybienia, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania.

Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje za własne, nie zachodzi zatem potrzeba ich powtarzania (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 marca 2006r., sygn. akt I CSK 147/05, LEX nr 190753). Nadto na aprobatę zasługuje przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocena prawna zebranego w sprawie materiału dowodowego.

W pierwszej kolejności odnieść się należy do zarzutów naruszenia prawa procesowego i błędnego ustalenia stanu faktycznego, bowiem zarzut naruszenia prawa materialnego może być prawidłowo oceniony wyłącznie na tle poprawnie dokonanych ustaleń okoliczności sprawy.

W sytuacjach wymagających wiadomości specjalnych sąd orzekający zasięga opinii biegłego sądowego. W niniejszej sprawie zaistniała taka potrzeba dlatego słusznie Sąd Rejonowy zwrócił się do biegłego z zakresu techniki samochodowej
o wyjaśnienie kwestii istotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia sprawy. Podnoszony w apelacji zarzut niewłaściwego sformułowania przez Sąd Rejonowy pytania do biegłego poza jego ogólnym postawieniem nie znalazł konkretyzacji. Powód nie wskazuje jaki dokładnie miało to wpływ na treść rozstrzygnięcia, a samo stwierdzenie że miało ono charakter sugestywny nie wystarcza do uznania jego zasadności. W ocenie Sądu Okręgowego postawiona biegłemu do rozstrzygnięcia kwestia została w sposób prawidłowy sformułowana. Charakter sprawy wymaga,
aby zlecone zadanie było konkretne, nie chodziło bowiem o opinię na temat ogólnego stanu technicznego samochodu, ale o wykazanie prawidłowości naprawy pewnego tylko elementu oraz w oparciu o to stwierdzenie możliwości zaistnienia pewnych skutków.

Także całkowicie nieuzasadnione jest argumentowanie, że do ustalenia czy doszło do wymiany wtryskiwaczy, konieczne jest ustalenie nazwy i adresu firmy, która miała tego dokonać. Stwierdzenia w tym zakresie nie muszą opierać się o te dane, bowiem fakt wymiany poszczególnych elementów został wyjaśniony w opinii biegłego mgr inż. S. K., którą Sąd Okręgowy podziela w całości.
W oparciu o nią słusznie przyjął Sad I instancji, iż dokonane w samochodzie powoda naprawy nie wiążą się z usterkami wskazywanymi w pozwie.

Poczynionych ustaleń nie mogą zmienić dołączone do apelacji dokumenty, wskazywane przez apelującego jako nowe dowody w sprawie. Informacja autoryzowanego serwisu na temat technologii naprawy podobnie jak i sprawozdanie z naprawy wykonanej przez (...) Serwis (...) nie mają waloru opinii w sprawie. Są to dokumenty prywatne zawierające opinię osób, od których pochodzą. Dowody z opinii biegłych sądowych sporządzane są przez uprawnione do tego podmioty i na zlecenie sądu, a tymczasem załączona dokumentacja jest wynikiem prywatnych zleceń apelującego. Nie można więc na podstawie tych środków dowodowych podważyć poczynionych ustaleń. Z uwagi na to, że jak zaznaczono, roztrząsana kwestia wymaga wiedzy specjalnej jej wyjaśnienie wymagałoby opinii odpowiedniego biegłego.

W prawidłowo zatem ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia przepisów prawa materialnego. W ocenie Sądu Okręgowego całkowicie nieuprawniony jest wniosek o naruszeniu art. 637 k.c. Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z przywołanej wyżej opinii wynika, iż przeprowadzona przez pozwanego naprawa samochodu nastąpiła
w sposób prawidłowy. Tymczasem do powstania odpowiedzialności przyjmującego zamówienie konieczne jest zaistnienie wad istotnych w wykonanym dziele. Nie sposób więc uznać, aby pojazd, który w wyniku usterek był w stanie unieruchomionym, a następnie po remoncie był intensywnie użytkowany przez okres dwóch lat, posiadał istotne wady fizyczne. Słusznie zauważył Sąd I instancji, że zakupiony przez powoda samochód był mocno wyeksploatowany, a zawarta
z pozwanym umowa nie obejmowała naprawy wszystkich wadliwych elementów, lecz tylko naprawę układu rozrządu. Biegły w sposób jednoznaczny stwierdził, że gdyby pozwany nie wykonał prawidłowo swojego zadania, to pojazd nie nadawałby się do używania, a co za tym idzie nie można by nim przejechać ponad 62.000 km.

Zaskarżone orzeczenie należało więc uznać za prawidłowe, co prowadzi do oddalenia apelacji. Powództwo nie mogłoby zostać uwzględnione jednak także
w kontekście powołanego w apelacji faktu naprawy pojazdu. W takim wypadku skoro samochód obecnie jest pozbawiony wad nie ma podstaw do zobowiązywania pozwanego do ich usunięcia. Żądanie takie jest niewykonalne.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. O kosztach postępowania orzeczono na zasadzie art. 98 k.p.c. w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 i § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490).