Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 199/14

POSTANOWIENIE

Dnia 24 kwietnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Arkadiusz Lisiecki (spr.)

Sędziowie:

SSO Dariusz Mizera

SSR del. Dominika Kurpińska

Protokolant:

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 24 kwietnia 2014 roku

sprawy z wniosku G. O.

z udziałem J. C. , K. J. , M. J. (1) i M. W.

o stwierdzenie nabycia własności nieruchomości przez zasiedzenie

na skutek apelacji wnioskodawcy

od postanowienia Sądu Rejonowego w Opocznie z dnia 2 grudnia 2013 roku, sygn. akt I Ns 843/12

postanawia:

1.  z zażalenia wnioskodawcy zmienić zaskarżone postanowienie w punkcie drugim sentencji w ten sposób, że zasądzoną kwotę 617 złotych obniżyć do kwoty 317 ( trzysta siedemnaście) złotych a w pozostałej części zażalenie oddalić;

2.  oddalić apelację;

3.  zasądzić od wnioskodawcy G. O. na rzecz uczestniczki M. W. kwotę 150 ( sto pięćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 199/14

UZASADNIENIE

Wnioskodawca G. O.wnosił o stwierdzenie nabycia przez niego własności udziału w nieruchomości niezabudowanej o pow. 0,74 ha położonej w A., powiat (...), obręb W.oznaczonej w ewidencji gruntów numerem(...)o pow. 1,96 ha.

Uczestnicy postępowania J. C. i K. J. przyłączyli się do wniosku.

Uczestnicy postępowania M. J. (1) i M. W. wnosili o oddalenie wniosku.

Pełnomocnik wnioskodawcy sprecyzowała wniosek w ten sposób, że wnosiła o stwierdzenie, że :

- G. O. nabył własność udziału wynoszącego 0,74 ha,

- J. C. nabył własność udziału wynoszącego 0,24 ha,

- K. J. nabył własność udziału wynoszącego 0,49 ha,

- M. J. (1) nabył własność udziału wynoszącego 0,24 ha,

- M. W. nabyła własność udziału wynoszącego 0,24 ha.

Uczestnicy postępowania J. C. i K. J. przyłączyli się do wniosku.

Uczestnicy postępowania M. J. (1) i M. W. wnosili o oddalenie wniosku.

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy w Opocznie oddalił wniosek oraz zasądził od wnioskodawcy G. O. na rzecz uczestniczki postępowania M. W. kwotę 617,00 zł tytułem kosztów postępowania.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i rozważania Sądu Rejonowego.

Nieruchomość położona we wsi W. w gminie A. oznaczona w ewidencji gruntów numerem działki (...) o powierzchni 1,96 h stanowi las.

W rejestrze ewidencji gruntów i budynków obrębu W.i założonym w 1972r. działkę nr (...)o powierzchni 1,96 ha (stary nr (...)) wpisano na współwładających: S. O.s. W., M. J. (2)s. S. J.c. J., J. J. (2)s. S., J. R.s. J.w równych udziałach.

Na mocy aktu własności ziemi wydanego przez Naczelnika Powiatu w O.nr (...)z dnia 9 listopada 1974r. współwłaścicielami przedmiotowej nieruchomości w udziałach po 1/5 części zostali:

-J. C. s. F. i M. (ojciec uczestnika J. C.),

-J. R. s. J. i S. oraz B. R. c. J. i J. (rodzice uczestniczki M. W.),

-M. J. (2) s. S. i A. (ojciec uczestnika M. J. (1)),

-Z. O. s. S. i A. (ojciec wnioskodawcy G. O.),

-M. J. (3) c. J. i J. (babka uczestnika K. J. s. R.).

Żaden z uczestników administracyjnego postępowania uwłaszczeniowego nie zgłosił do protokołu do uwłaszczeń wniosku o ustalenie nierównych udziałów w nieruchomości.

W oparciu o decyzję Nadleśniczego Nadleśnictwa w O. z dnia 20.09.1978r. nakazującej odnowienie nasadzeń na działce nr (...) na powierzchni 1,00 ha, poprzednicy prawni wnioskodawcy w 1979r. dokonali wycinki i ponownego zalesienia na długości 150 m i szerokości około 9 - 10 m. Zasadzili 7 rzędów drzew, w odległości około 3 m od zachodniej granicy działki poczynając.

W 2000r. w tych 7 rzędach zostało dosadzonych trochę sadzonek niewykorzystanych przez C. O. (1).

W tym samym roku Z. O. wyciął na działce dęba na schody do domu C. O. (1).

O asygnatę na wycinkę zgłosił się do Nadleśnictwa ojciec wnioskodawcy. Nie mówił, że w terenie las jest podzielony i sam leśniczy takiej wiedzy nie posiadał. Z. O. nie zwracał się o legalizację drewna z konkretnej części lasu, tylko ogólnie z działki leśnej.

Przed wycinką ojciec wnioskodawcy pytał o zgodę pozostałych współwłaścicieli. Zgody takiej nie udzielił mu uczestnik M. J. (1).

Aktem notarialnym z dnia 14.02.200lr. Rep. (...) Z. O.darował udział 1/5 w działce leśnej nr (...)synowi G. O..

W 2007r. wnioskodawca pozyskał drewno z działek nr (...) w W.. Około 2-3 lata temu w tej części lasu, na szerokości wspomnianych wyżej 7 rzędów drzew, wnioskodawca dosadzał kolejne sadzonki niewykorzystane przez jego brata.

Ojciec uczestnika K. R. J. przejął las po matce latach 70 - tych, a w 2010r. przekazał go synowi. Zarówno uczestnik jak i jego ojciec użytkowali fragment lasu bezpośrednio przy wschodniej granicy działki, W trakcie odnawiania lasu w 1979r. R. J. (1) wsadził w tej części lasu na długości 150 m cztery rzędy drzew. Miejsca gdzie ma dosadzić drzewa wskazało mu Nadleśnictwo. Zarówno uczestnik jak i jego ojciec nie dokonywali wycinek w tym lesie. Jedynie R. J. (1) usunął powalone po burzy sztuki drzew.

Przed planowaną przez nich wycinką 2-3 lata temu, wraz z Z. O. i J. C. dokonali „kontrolnego pomiaru" w lesie, by ustalić dokładną granicę użytkowania. Wcześniej około 5 lat wstecz po przejściu wichury także w tym samym składzie podjęli próbę ustalenia granic użytkowania, ale „nie wyszło im z szerokością". Nigdy nie okazywali granic użytkowania na gruncie w obecności M. W. i M. J. (1).

Uczestnik J. C. przejął las wraz z gospodarstwem po ojcu w 1987 r. Wcześniej nie interesował się lasem. Słyszał, że ojciec sadził las na długości około 150 m i szerokości 3,5 m i przypuszczał, że na tej szerokości użytkował las. Ojciec nie okazywał mu granic nieruchomości, w tym ewentualnych granic użytkowania przez współwłaścicieli. Odnośnie posiadania lasu sugerował się wskazaniami Z. O. i R. J. (1).

Uczestnik nie wykonywał żadnych zabiegów pielęgnacyjnych ani wycinek w tym lesie.

Uczestniczka M. W. nabyła udział 1/5 w przedmiotowej działce leśnej od rodziców na podstawie umowy darowizny z dnia 10.06.1994r. W lesie nie miała wydzielonego fragmentu do posiadania i inni współwłaściciele nigdy z jej udziałem bądź rodziców takiego podziału nie dokonywali. Zarówno ona jak i jej poprzednicy prawni pozyskiwali chrust, wyłomy, choinki i sadzonki z różnych części lasu, z całej jego powierzchni.

Rodzice uczestniczki dokonali dosadzeń w lesie na polecenie Nadleśnictwa w 1980r. Nie przywiązywali znaczenia do miejsca dosadzeń.

Ojciec wnioskodawcy i R. J. (1) przychodzili do matki uczestniczki po zgodę na wycinki drzew z lasu. B. R. odmówiła takiej zgody R. J. (2).

Na prośbę B. R. leśnik M. R. dokonał oględzin lasu pod kątem koniecznych zabiegów pielęgnacyjnych. Oglądał drzewostan w całym lesie. Stwierdził, że w lesie nie było nic robione bądź w niewystarczającym stopniu.

Uczestnik M. J. (1) otrzymał udział 1/5 części w działce nr (...) w drodze darowizny w 1993r. Ojciec okazał mu zewnętrzne granice działki około 1978 - 1979r., po otrzymaniu decyzji z Nadleśnictwa z nakazem wycinki i odnowienia drzewostanu. W zalesianiu nie brał udziału. Zarówno uczestnik jak i jego poprzednicy prawni nie uczestniczyli w żadnych pomiarach, okazaniach granic, ani podziałach na gruncie z udziałem pozostałych współwłaścicieli.

Od 2005r., po uregulowaniu zaległości podatkowych przez wszystkich zobowiązanych, podatek jest płacony kolejno co 5 lat przez poszczególnych współwłaścicieli. Wcześniej przez wiele lat nakaz płatniczy przychodził do J. C. i on regulował podatek z całości, a pozostali współwłaściciele zwracali mu za swoje udziały.

Dla nieruchomości objętej wnioskiem prowadzona jest w Sądzie Rejonowa m w O. księga wieczysta Kw nr (...).

Stanowisko pełnomocnika wnioskodawcy w sprawie było nieprecyzyjne. W piśmie z dnia 30.07.2013r. wnosił o zasiedzenie „udziałów" w nieruchomości przez poszczególnych współwłaścicieli Równocześnie jednak podał powierzchnie udziałów jako przedmiot zniesienia współwłasności, co po analizie uzasadnienia pisma i wniosku dowodowego z opinii biegłego geodety wskazuje, że intencją było zasiedzenie fizycznie wydzielonych części nieruchomości o wskazanych powierzchniach.

W ocenie Sądu Rejonowego materiał dowodowy nie uprawnia stwierdzenia, że pomiędzy współwłaścicielami działki nr (...) doszło do nieformalnego zniesienia współwłasności. Zarówno sam wnioskodawca, jak uczestnicy popierający wniosek i świadkowie zgłoszeni przez wnioskodawcę mówią jedynie o „użytkowaniu" określonych części lasu. Nie można jednak jednoznacznie; przyjąć także tego, że współwłaściciele zawarli nieformalną umowę o podział rzeczy do użytkowania. Okoliczności tej przeczą konsekwentne zeznania uczestniczki M. W. i zgłoszonych przez nią świadków. W wyjaśnieniach złożonych na rozprawie w dniu 5.12.2012r. uczestnik M. J. (1), podał wprawdzie, że ma las pomiędzy J. C. a G. O., ale przyznał jednocześnie, że nie potrafi pokazać dokładnie tego fragmentu lasu w terenie i podkreślał, że ma 1/5 własności. Uczestnik J. C. co do tego „jak posiadają las" sugerował się tym co mówili Z. O. i R. J. (1). Nieuprawniony jest zatem wniosek pełnomocnika wnioskodawcy, że uczestnicy wyraźnie wskazywali położenie i granice „swoich udziałów" oraz że użytkowane przez nich fragmenty lasu są niższe od należnych im udziałów w nieruchomości wynikających z tytułu własności.

Stanowiska wnioskodawcy oraz uczestnika K. J. co do przedmiotu zasiedzenia i zasadności wniosku wynikają głównie z przekazów rodzinnych odnośnie tego, co „się należy", a nie z faktycznego władztwa. W zeznaniach świadków występują rozbieżności i nie potwierdzają one w pełni żądania wniosku, np.: świadkowie C. O. (1) i C. O. (2) twierdzą, że z 1 ha działki uczestniczce M. W. „należy się" 1/5, a reszta wnioskodawcy (co nie odpowiada powierzchniowo żądaniom wniosku sprecyzowanego w piśmie z dnia 30.07.2013r.).

W sprawie nie zostało udowodnione, by po wydaniu aktu własności ziemi nr (...)poszczególni współwłaściciele dokonali aktów faktycznych bądź prawnych, w których zamanifestowaliby w sposób widoczny dla otoczenia, a zwłaszcza pozostałych współwłaścicieli, zmianę swojego posiadania zależnego w samoistne ponad należny udział. Świadczą o tym takie okoliczności, jak sposób płacenia podatku, uzyskiwanie zgody od pozostałych współwłaścicieli na wycinkę drzew z lasu. Po odnowieniu drzewostanu nakazanego decyzją administracyjną z 1978r., poza pojedynczymi wycinkami dokonanymi w ostatnich latach, w tym w związku z porządkowaniem lasu po wichurze, aktualni współwłaściciele i ich poprzednicy prawni nie dokonywali innych czynności pielęgnacyjnych i wyrębów z tego lasu. Złożone przez wnioskodawcę decyzje zgody na wyrąb z 1975 i 1977r. oraz zaświadczenie o legalności z 1985r. dotyczą drzew z lasu położonego w R., a nie w W.i nie dowodzą z jakiego obszaru lasu dokonano wyrębu.

Ponadto pojedyncze wycinki drzew, choćby dokonywane tylko przez wnioskodawcę w obrębie obszaru zgłoszonego do zasiedzenia nie dowodzą zmiany charakteru posiadania przez niego, a ponadto zostały dokonane w terminie uniemożliwiającym upływ czasu wymagany do zasiedzenia.

O zmianie charakteru posiadania na samoistne ponad udział nie świadczy także fakt dokonania nasadzeń. Obszar dokonanych nowych nasadzeń nie dowodzi także zakresu użytkowania, a już na pewno w odniesieniu do „starego" fragmentu lasu. Obowiązek wymiany drzewostanu był skierowany do wszystkich współwłaścicieli i obejmował łącznie powierzchnię 1,00 ha lasu (z ogólnej powierzchni 1,96 ha). Z tego rodzice wnioskodawcy zasadzili drzewa na obszarze o szerokości około 9 m i długości 150 m. Na tej samej długości i szerokości 6 m zsadził las R. J. (1) i jak zeznał, dosadzał w miejscach wskazanych przez Nadleśnictwo. Pozostali uczestnicy nie posiadali precyzyjnej wiedzy co do miejsca i obszaru nasadzeń dokonanych przez ich poprzedników prawnych.

O zakresie użytkowania nie świadczą też twierdzenia o zaciosach na drzewach. W sprawie nie zostało udowodnione, czy i w jakich miejscach lasu takie zaciosy istnieją i z jakiego pochodzą okresu. Większość uczestników, w tym J. C. nie potwierdzili istnienia zaciosów mających świadczyć o granicach użytkowania. Świadek R. J. (1) wskazuje jedynie na zaciosy zrobione około 2 - 3 lata temu przed planowaną wycinką. Jedynie świadek R. L. wskazywał na istnienie starszych zaciosów, zaobserwowanych przez niego w 2000r., ale jest on w swych zeznaniach niekonsekwentny. Ponadto wskazuje on na znaki na drzewach na wysokości „jego wzroku" (czyli ok. 170cm) , a więc sprzeczne z zeznaniami innych świadków, m.in. C. O. („metr bądź niżej od ziemi"). Z uwagi na powyższe Sąd Rejonowy odmówił wiary zeznaniom świadka R. L.. W świetle powyższych ustaleń Sąd nie dał wiary także zeznaniom wnioskodawcy, jego świadków i uczestnika K. J. w częściach, w których twierdzili o istnieniu precyzyjnych, czytelnych i znanych wszystkim współwłaścicielom granic posiadania.

Sąd Rejonowy oddalił jako nieprzydatny wniosek dowodowy pełnomocnika wnioskodawcy z opinii biegłego geodety. Opinia biegłego nie może stanowić dowodu na okoliczność istnienia i daty nieformalnej umowy zniesienia współwłasności. Sam zaś rzeczowy i osobowy materiał dowodowy przeprowadzony w sprawie takiej okoliczności nie potwierdził. Ustalenie „aktualnego" stanu posiadania na gruncie nie ma znaczenia dla ostatecznej oceny zasadności wniosku o zasiedzenie, który wymaga istnienia samoistnego posiadania przez cały okres wymagany ustawą do zasiedzenia.

Sąd Rejonowy z braku udowodnienia istnienia przesłanek wskazanych w przepisie art. 172 k.c. wniosek oddalił.

O kosztach postępowania orzekł na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. zasądzając zgodnie wnioskiem na rzecz uczestniczki M. W. koszty zastępstwa adwokackiego.

Pełnomocnik wnioskodawcy zaskarżył postanowienie w całości. W apelacji zarzucił:

- naruszenie prawa materialnego tj. art. 172 § 1 KC w zw. z art. 336 KC w zw. z art. 339 KC poprzez ich niezastosowanie przez Sąd I instancji i oddalenie wniosku G. O. o zasiedzenie części nieruchomości położonej w A., woj. (...), powiat (...), obręb W. oznaczonej w ewidencji gruntów, jako działka nr (...) stanowiącej przedmiot współwłasności G. O., J. C., K. J., M. J. (1) i M. W., w sytuacji gdy materiał dowodowy zgromadzony w sprawie w szczególności zeznania świadków (Z. O., R. ]ęcka) czy samych współwłaścicieli nieruchomości (K. J. , J. C. , M. J. (1)) wyraźnie wskazuje, iż pomiędzy współwłaścicielami doszło do nieformalnego zniesienia współwłasności działki o nr (...), podział ten jest trwały i wyraźnie „zamanifestowany na zewnątrz", a udziały znajdujące się w posiadaniu poszczególnych współwłaścicieli nie odpowiadają swą powierzchnią udziałom znajdującym się w dokumentach rejestrowych przedmiotowej nieruchomości;

- naruszenie prawa procesowego tj. art. 217 § 1 KPC w zw. z art. 227 KPC w zw. z art. 232 KPC oraz art. 278 § 1 KPC przez Sąd Rejonowy w Opocznie polegające na niedopuszczeniu dowodu z opinii biegłego geodety w sytuacji gdy, dowód ten zmierzał do ustalenia istnienia granic udziałów poszczególnych współwłaścicieli w nieruchomości wspólnej powstałych w wyniku nieformalnego zniesienia współwłasności działki nr (...), które stanowiły okoliczność sporną pomiędzy stronami;

- naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 KPC polegające na nieobiektywnej i niewszechstronnej ocenie zeznań świadków zgłoszonych przez Wnioskodawcę oraz zeznań samego Wnioskodawcy, w sytuacji, gdy są one zbieżne, logiczne i konsekwentne;

- naruszenie prawa procesowego tj. art. 520 § 2 KPC i obciążenie G. O. kosztami zastępstwa procesowego na rzecz uczestniczki M. W. w sytuacji, gdy wnioskodawca poniósł samodzielnie wysokie koszty opłaty sądowej, a rozstrzygnięcie Sądu 1 instancji nie pozbawia go praw do udziału w nieruchomości wspólnej oznaczonej, jako działka nr (...).

Wskazując na powyższe pełnomocnik wnosił o uchylenie postanowienia Sądu I instancji w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik uczestnika M. W. wnosił o oddalenie apelacji i zasądzenie od wnioskodawcy na rzecz uczestniczki kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

apelacja nie jest uzasadniona.

Zarzut autora apelacji naruszenia prawa materialnego przez Sąd I instancji poprzez niezastosowanie art. 172 § 1 k.c. nie może być uznany za zasadny. Sąd Okręgowy przyznaje, że można dochodzić zasiedzenia udziału we współwłasności. Jednak w niniejszej sprawie, jak słusznie odczytał żądanie wniosku, sformułowane przez pełnomocnika wnioskodawcy Sąd Rejonowy, żądanie dotyczyło zasiedzenia fizycznie wydzielonych części działki numer (...) na rzecz wnioskodawcy oraz uczestników postępowania.

Z poczynionych prawidłowo przez Sąd I instancji ustaleń faktycznych wynika, że sporna działka stanowiła przedmiot współwłasności. Prawomocną decyzją administracyjną wydaną przez Naczelnika Powiatu w O.z dnia 9 listopada 1974 r., numer (...) stwierdzono, że współwłaścicielami działki numer (...)w częściach równych tj. po 1/5 części każdy są: J. C.s. F.(ojciec uczestnika J. C.), J.i B.małż. R.(rodzice M. W.), M. J. (2)s. S.( ojciec M. J. (1)), Z. O.(ojciec G. O.) i M. J. (3)(babka K. J.). Jak wynika z akt postępowania administracyjnego decyzja w/w stała się prawomocna w dniu 7 lutego 1975 r. ponieważ nikt z zainteresowanych nie kwestionował ustalonych udziałów we współwłasności.

Obowiązkiem wnioskodawcy w toku postępowania było wykazać w związku z powyższym, że po uprawomocnieniu się w/w decyzji administracyjnej, dotyczącej uregulowania stanu prawnego przedmiotowej nieruchomości doszło do nieformalnego jej zniesienia przez współwłaścicieli w sposób wskazany w żądaniu wniosku. Tymczasem z przeprowadzonych w sprawie dowodów wynika, że takowego nieformalnego zniesienia współwłasności nigdy nie było. Z zeznań bowiem wnioskodawcy, uczestników popierających wniosek i świadków zgłoszonych przez wnioskodawcę wynika, że w/w mieli „użytkować” określoną część lasu. Podkreślić w tym miejscu należy, że w/w nie byli w stanie wskazać położenia i granic swych udziałów. M. J. (1) przyznał, że nie potrafi wskazać swej części lasu w terenie, z kolei J. C. sugerował się tym co mówili Z. O. i R. J. (1). Sąd Rejonowy w tym stanie zasadnie ustalił, że stanowisko wnioskodawcy i uczestnika K. J. co do zasadności żądania wniosku wynikają głównie z przekazów rodzinnych odnośnie tego co „im się należy”, a nie z faktycznego władztwa.

Podkreślić należy, że przez cały okres czasu od wydania decyzji uwłaszczeniowej współwłaściciele szanowali swe uprawnienia do nieruchomości, czego wyrazem jest opłacanie przez nich należnej części podatku, jak też zwracanie się do pozostałych współwłaścicieli o wyrażenie zgody na wycięcie drzew z lasu. Jak wynika z przeprowadzonych dowodów obowiązek wymiany drzewostanu w roku 1978, na powierzchni 1,00 ha skierowany był do wszystkich współwłaścicieli. Tylko wnioskodawca wskazał, że rodzice jego zasadzili sadzonki drzew w 7 rzędach, zaś R. J. (1) zeznał, iż dosadził drzewa na miejscach wskazanych przez nadleśnictwo. Pozostali uczestnicy nie posiadali natomiast dokładnych informacji co do miejsca i obszaru nasadzeń dokonanych przez ich poprzedników. Wycinka drzew po odnowieniu drzewostanu dotyczyła pojedynczych drzew, w tym w związku z porządkowaniem tzw. wiatrołomów.

O zakresie użytkowania poszczególnych części lasu nie mogą świadczyć tzw. zaciosy na drzewach albowiem nie zostało udowodnione, czy i w jakich miejscach lasu zaciosy istnieją oraz z jakiego okresu czasu pochodzą. Istnienia zaciosów zaprzeczyli uczestnicy w tym także uczestnik J. C.. Z zeznań świadka R. J. (1) wynika, ze zaciosy były zrobione około 2-3 lata przed planowaną wycinką. Zeznania natomiast świadków R. J. (3) i C. O. są ze sobą sprzeczne.

Skoro w sprawie nie zostało udowodnione, że doszło do nieformalnego zniesienia współwłasności, w wyniku którego współwłaściciele objęli by w samoistne posiadanie poszczególne części działki numer (...), to zasadnie Sąd Rejonowy z braku przesłanek wskazanych w art. 172 k.c. wniosek oddalił.

W ocenie Sądu Okręgowego nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego. Skoro nie przeprowadzono nieformalnego zniesienia współwłasności, nie doszło do objęcia w samoistne posiadanie przez współwłaścicieli wydzielonych części działki numer (...), to nie było podstaw do zlecania biegłemu ustalania pomiędzy nimi granic. Trafnie w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia podnosi Sąd I instancji, że przeprowadzenie tego dowodu było nieprzydatne z uwagi na zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Nie można podzielić zarzutu apelującego obrazy przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie bowiem z w/w przepisem sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. W ocenie Sądu Okręgowego ocena dowodów przeprowadzonych przez Sąd I instancji została przeprowadzana prawidłowo, w granicach zakreślonych w/w przepisem. Zarzut apelującego jak to wynika z treści jego uzasadnienia sprowadza się do polemiki z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego. Tak wywiedziony zarzut nie może odnieść zamierzonego przez autora skutku.

Prawidłowo również w sprawie niniejsze Sąd I instancji zastosował przepis art. 520 § 2 k.p.c. Wbrew wywodom pełnomocnika wnioskodawcy interesy uczestników z uwagi na przedmiot żądania wniosku były sprzeczne. Wnioskodawca dążył bowiem do stwierdzenia zasiedzenia części działki kosztem uczestniczki. Ponieważ wnioskodawca ostatecznie przegrał sprawę, to obowiązany jest zwrócić uczestniczce koszty jaki poniosła w sprawie tj. wynagrodzenie reprezentującego ją pełnomocnika.

W tym stanie rzeczy i na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Okręgowy postanowił jak w sentencji. Skoro apelujący przegrał sprawę w postępowaniu apelacyjnym, mając na uwadze omówiony wyżej sprzeczny interes zainteresowanych orzeczono na podstawie art. 520 § 2 k.p.c. o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy