Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 800/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie

Przewodniczący:

SSA Jan Kremer

Sędziowie:

SSA Grzegorz Krężołek

SSO del. Regina Kurek

Protokolant:

st.sekr.sądowy Katarzyna Wilczura

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2012 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa P. W.

przeciwko Powiatowi (...)

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 20 kwietnia 2012 r. sygn. akt I C 807/11

1.  prostuje oznaczenie strony pozwanej w wyroku Sądu Okręgowego w ten sposób, że ujęte w różnych przypadkach określenie (...) zastępuje ujętym w tych samych przypadkach określeniem” Powiatowi (...)”;

2.  oddala apelację;

3.  odstępuje od obciążania powoda kosztami należnymi stronie pozwanej w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt : I ACa 800/ 12

UZASADNIENIE

P. W.w pozwie skierowanym przeciwko Powiatowi (...) domagał się zapłaty kwoty 150 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2011r , tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Domagał się również obciążenia przeciwnika procesowego kosztami sporu.

Uzasadniając zgłoszone roszczenie wskazał , że będąc uczniem III Liceum Ogólnokształcącego w O. , w dniu 26 stycznia 2008r doznał obrażeń głowy i twarzy na skutek rozbicia szkła ze świetlika nad drzwiami wejściowymi budynku szkoły.

Rany jakich doznał były poważne, wymagały interwencji chirurgicznej i opieki szpitalnej. Proces ich leczenia był długotrwały i nie przyniósł do końca zadawalających efektów albowiem blizny jakie pozostały po zranieniu na twarzy i czole powoda na trwale go szpecą .

Samo zdarzenie jak i jego konsekwencje wywołały u P. W.krzywdę , której rozmiar był znaczny , zważywszy chociaż by na konieczność spożywania posiłków , bezpośrednio po opuszczeniu szpitala za pomocą rurki , częstych zmian opatrunków i przyjmowania środków przeciwbólowych , a co więcej jest ona nadal przez niego odczuwana.

Jej rozmiar został powiększony przez zachowanie się nauczycieli , którzy obojętnie podeszli do samego zdarzenia , jak i pomniejszych potrzeb powoda związanych z powrotem do zajęć szkolnych.

Powód twierdził , że mimo wezwań do strony powodowej o dobrowolne spełnienie

świadczenia dochodzonego pozwem , nie otrzymał od Powiatu (...) żadnego świadczenia , a jedyne z jakiego mógł skorzystać to suma 750 złotych otrzymana od ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia następstw nieszczęśliwych wypadków , którym byli objęci uczniowie Liceum w dacie zdarzenia.

Strona pozwana Powiat (...) , odpowiadając na pozew domagała się oddalenia powództwa i obciążenia powoda kosztami sporu.

W swoim stanowisku procesowym wskazywała , że nie ponosi odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 26 listopada 2008r. Podnosiła , że przeprowadzane w III Liceum w O. systematyczne kontrole stanu bezpieczeństwa budynków szkolnych i ich wyposażenia potwierdzały właściwy jego poziom. Prowadzone z związku z wypadkiem powoda śledztwo nie doprowadziło do postawienia komukolwiek zarzutów popełnienia przestępstwa i zostało umorzone.

Wyrokiem z dnia 20 kwietnia 2012r Sąd Okręgowy w Kielcach :

- zasądził od strony pozwanej na rzecz P. W.tytułem zadośćuczynienia kwotę 25 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2011r [ pkt I ]

- w pozostałym zakresie powództwo oddalił [ pkt II ] ,

Zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1 447 zł tytułem zwrotu części kosztów postępowania [ pkt III ] , a nadto nakazał pobrać od niego oraz strony pozwanej kwoty odpowiadające części nie uiszczonych dotąd kosztów sądowych [ IV , V i VI sentencji orzeczenia].

Sąd I instancji ustalił następujące fakty istotne dla rozstrzygnięcia :

W dniu 26 listopada 2008r na terenie III Liceum Ogólnokształcącego w O. doszło do wypadku. Przed lekcją fizyki , idąc z wspólnie z kolegą po klucz do pomieszczenia gospodarczego , powód przechodził przez drugie z kolei, wahadłowe drzwi znajdujące się przy wejściu do głównego budynku szkoły. Wówczas spadła na niego drewniana rama , znajdująca się nad nimi , wypełniona szkłem witrażowym. Spadające szkło poraniło twarz P. W.. Stwierdzono u niego głęboką ranę o długości około 10 cm na lewym policzku , penetrującą do przedsionka jamy ustnej, połączoną z przecięciem błony śluzowej i powierzchownym uszkodzeniem dziąsła , pięć ran ciętych na czole z których jedna o długości około 5 cm , połączona była z przecięciem okostnej i powierzchownym uszkodzeniem kości. Ponadto powód doznał zranienia prawego policzka , a rana na nim miała 2 cm , jak również innych drobnych przecięć skóry na twarzy oraz zaburzenia funkcjonowania nerwu twarzowego , w postaci upośledzenia funkcji ruchomości lewego kącika ust.

Bezpośrednio po wypadku powód został przewieziony do szpitala , był tam poddany zabiegowi chirurgicznemu i przebywał w nim od 26 do 29 listopada 2008r.

Następnie leczył się w domu przez okres około miesiąca. Z uwagi na obecność szwów na twarzy i wynikający stąd ból w pierwszych dniach po powrocie ze szpitala musiał przyjmować rozdrobnione posiłki. Jego stan wymagał wówczas stałej wymiany opatrunków , co robiła opiekująca się nim matka . Przez półtora roku , dla zmniejszenia się blizn powód stosował maści oraz zabiegi ciekłym azotem. Twarz była wrażliwa na zmiany pogody i temperatury dlatego używał dla jej osłonięcia kominiarek i szalików.

P. W.wrócił do szkoły po świętach Bożego Narodzenia 2008r , a grono pedagogiczne interesowało się tak stanem powoda , jego potrzebami jak i tym by nadrobił zaległości w zajęciach szkolnych. Zgodzono się by zaliczał zaległy materiał partiami , do domu powoda przychodził nauczyciel , który pomagał mu z historii i nauki o społeczeństwie. Z innej oferowanej mu pomocy powód nie skorzystał. On i jego matka nie byli zainteresowani przeprowadzeniem planowanej przez uczniów jego klasy akcji charytatywnej służącej zgromadzeniu środków mających wspiera proces jego lecenia i rekonwalescencji. Po powrocie powód został przyjęty przez kolegów życzliwie . Mimo to wywołany wypadkiem i jego następstwami stres spowodował , że skorzystał on z kilku konsultacji psychologicznych.

Przeprowadzone w szkole kontrole dotyczące oceny zapewnienia bezpieczeństwa uczniom przez infrastrukturę szkolną potwierdziły jego właściwy poziom. Prowadzone z inicjatywy matki powoda przez Prokuraturę Rejonową postępowanie przygotowawcze w związku z zaistniałym wypadkiem i jego następstwami w stanie zdrowia powoda zostało umorzone.

P. W.jest obecnie studentem II roku wydziału prawa (...) im. M. S. - Curie w L. . Mieszka na stancji. Korzysta z pomocy finansowej matki - nauczycielki. Ojciec świadczy na jego rzecz alimenty w kwotach miesięcznych po 350 złotych.

Jak ustala ponadto Sąd Okręgowy blizny jakie pozostały powodowi po obrażeniach spowodowanych wypadkiem w sposób trwały oszpecają twarz powoda i leczeniem zachowawczym nie da się ich usunąć. Można doprowadzić do ich zmniejszenia /korekty / zabiegami chirurgii plastycznej : dermabrazji / chirurgicznego frezowania/ lub za pomocą zabiegów laserem frakcyjnym z których tylko ten pierwszy typ zabiegu jest refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Gdyby poddać się im w placówkach prywatnych ich koszt wyniósłby w zależności od ich rodzaju od 8 500 zł do 13 000 zł.

Z dalszych ustaleń wynika , że Towarzystwo (...) SA - poza świadczeniem z tytułu następstw nieszczęśliwych wypadków w kwocie 750 złotych wypłacił pokrzywdzonemu tytułem zadośćuczynienia sumę łączną 20 000 złotych , spełniając to świadczenie w kwietniu 2011 kwotą 3 000 zł i , a następnie w listopadzie tego roku sumą 17 000 złotych.

Rozważania prawne rozpoczął Sąd I instancji od stwierdzenia, że odpowiedzialność Powiatu (...) jako organu prowadzącego liceum w którym miało miejsce zdarzenie powodujące u P. W.krzywdę , wynika z przepisu art. 5 ust. 7 pkt 1 ustawy z dnia 7 września 1991r [ jedn. tekst DzU z 2004 Nr 256 poz. 2572 z późn zm. ] , który nakłada na ten organ zapewnienie m. in. bezpiecznych warunków funkcjonowania placówki szkolnej. Zdaniem Sądu I instancji obowiązek ten nie został przez stronę pozwaną dopełniony przez brak odpowiedniego nadzoru nad uczniami ze strony nauczycielki , która za ich bezpieczeństwo w chwili powstania wypadku odpowiadała.

Rodzi to po stronie nauczyciela jedynie odpowiedzialność służbową ale równocześnie daje podstawę by wobec organu prowadzącego szkołę poszkodowany / pokrzywdzony / mógł kierować swoje roszczenia wynikające z konsekwencji zdarzenia jakie na skutek tego zaniedbania nastąpiło.

Rozważając rozmiar krzywdy jakiej na skutek wypadku z 26 listopada 2008r doznał powód uznał Sąd I instancji , że właściwą kwotą zadośćuczynienia za wynikający z niego uszczerbek niemajątkowy jest suma 45 000 złotych , co przy uwzględnieniu , że dotąd powód otrzymał już od ubezpieczyciela strony pozwanej ; T. C. kwotę łączną 20 000 złotych , uzasadnia przyznanie mu dalszego świadczenia z tego tytułu w wysokości 25 000 złotych.

Świadczenie to zostało P. W.przyznane z odsetkami ustawowymi , liczonymi począwszy od dnia 21 stycznia 2011r , kiedy otrzymał od ubezpieczyciela powiatu odpowiedź na zgłoszone przez siebie roszczenia.

Podstawą rozstrzygnięcia o kosztach procesu była norma art. 100 kpc. Na jej podstawie , uwzględniając zakres w jakim powód wykazał zasadność swojego roszczenia , i w jakim strona przeciwna skutecznie się przed nim obroniła, [ 30 % : 70%] Sąd I instancji dokonał rozliczenia kosztów.

Równocześnie stosując art. 102 kpc odstąpił od obciążania powoda pozostałą częścią należnej opłaty od pozwu uznając , że ściągnięta z zasądzonego roszczenia , ograniczając jego rozmiar , pozbawiłaby je w sposób nadmierny ekonomicznego znaczenia dla powoda.

Apelację od tego orzeczenia złożył powód i zaskarżając wyrok w części oddalającej powództwo oraz rozstrzygającej o kosztach sporu , domagał się w pierwszej kolejności jego zmiany i uwzględnienia powództwa w całości przy zasądzeniu od strony przeciwnej na rzecz apelującego kosztów postępowania za obydwie instancje.

Jako wniosek ewentualny sformułował żądanie uchylenia orzeczenia Sądu niższej instancji i przekazania sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.

Środek odwoławczy został oparty na następujących zarzutach :

- naruszenia przepisów procesowych w sposób mający wpływ na wynik sprawy , a to : art. 233 § 1 kpc w następstwie przeprowadzenia oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logicznego rozumowania i w konsekwencji nietrafne przyjęcie , że nauczyciele interesowali się zdrowiem powoda po wypadku i przedsiębrali starania by mógł on nadrobić zaległości i powrócić do szkoły,

art. 217 §1 kpc w następstwie nie przeprowadzenia dowodu z opinii psychologa , którego ocena konsekwencji wypadku dla psychiki powoda mogła wpłynąć na właściwą ocenę rozmiaru krzywdy spowodowanej przez zdarzenie z 26 listopada 2008r ,

a także zaniechania przeprowadzenia dowodu z ustnej opinii uzupełniającej biegłego z zakresu chirurgii plastycznej i zastąpienie jej opinią pisemną , która jako niepodpisana nie spełnia wymagań proceduralnych by zaliczyć ja w poczet dowodów,

- niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy jako konsekwencji nie prowadzenia wskazanych wyżej dowodów , a także przesłuchania powoda w charakterze strony , zastępując ten dowód oświadczeniami P. W.,

- sprzeczności istotnych ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego w braku wskazanych wyżej środków dowodowych,

- błędu w tych ustaleniach wobec ich oparcia ich na relacjach świadków /nauczycieli /, potwierdzających przychylny stosunek kadry szkoły do powoda jako ofiary wypadku i nie uwzględnienia w nich przeciwnych twierdzeń samego powoda i treści zeznań jego matki.

- naruszenia prawa materialnego , a to art. 445 §1 kc w zw z art. 444 §1 kc w następstwie ich nieprawidłowego zastosowania i w konsekwencji zaniżeniu przyznanej sumy zadośćuczynienia , która nie jest adekwatna do rzeczywistego rozmiaru krzywdy jakiej doznał apelujący.

W odpowiedzi na apelację strona pozwana wniosła o jej oddalenie jako pozbawionej uzasadnionych podstaw oraz obciążenia powoda kosztami postępowania apelacyjnego.

Równocześnie domagała się sprostowania , na podstawie art. 350 §3 kpc , oczywistej omyłki w sposobie oznaczenia jej w orzeczeniu Sądu I instancji.

Rozpoznając apelację Sąd Apelacyjny rozważył :

Środek odwoławczy powoda nie jest uzasadniony i podlega oddaleniu. W szczególności nie może zostać uznany za trafny żaden z zarzutów na jakich apelacja została oparta.

Wbrew zarzutowi naruszenia swobodnej oceny dowodów , sposób jej przeprowadzenia przez Sąd I instancji nie narusza wskazanej przez powoda normy art. 233 §1 kpc.

Bliższa analiza konstrukcji tego zarzutu uprawnia wniosek , że wady tej apelujący poszukuje w przeciwstawieniu relacji matki A. W. twierdzeniom o faktach zawartym w zeznaniach przesłuchanych w sprawie nauczycieli powoda i na tej konfrontacji zbudowanym twierdzeniu , że prawidłowa ocena tych relacji prowadziłaby do wniosku , że nauczyciel fizyki , pod którego opieką w chwili zdarzenia znajdował się powód, nie dopełnił swoich obowiązków zapewnienia bezpieczeństwa uczniom , a grono nauczycielskie w istocie nie interesowało się potrzebami powoda po wypadku , nie zapewniając pomocy pedagogicznej oraz właściwych środków by pokrzywdzony mógł szybko nadrobić zaległości w nauce.

Pierwsza z dostrzeżonych nieprawidłowości o tyle nie może stanowić o trafności omawianego zarzutu , iż Sąd I instancji ( w sposób nie kwestionowany przez Powiat (...)) przypisał mu odpowiedzialność za krzywdę doznaną na skutek zdarzenia z dnia 26 listopada 2008r przez powoda , co do zasady ergo oczywistym zatem jest , że musiała u podstaw takiego wniosku prawnego znaleźć się ocena , że nauczycielka nie dopełniła swoich obowiązków w zakresie nadzoru nad bezpieczeństwem P. W., która nota bene wynika wprost z treści motywów orzeczenia poddanego kontroli instancyjnej.

Druga z nich natomiast nie stanowi podstawy do uznania omawianego zarzutu za usprawiedliwiony dlatego , że w istocie swojej opiera się na przedstawieniu przez powoda własnej wersji wydarzeń [ dotyczących odnoszenia się pracowników szkoły do samego zdarzenia i jego następstw dla apelującego ] i konfrontacji jej z tym , co w tym zakresie ustalił Sąd niższej instancji.

Tego rodzaju motywacja zarzutu wywodzonego z art. 233 §1 kpc nie może odnieść zamierzonego skutku albowiem powód nie wykazuje dlaczego wersja przez niego wskazywana [ o braku właściwie jakiegokolwiek zainteresowania się przez szkołę jego stanem i potrzebami po wypadku ] - oparta jedynie na depozycjach matki powoda A. W. i jego twierdzeniach z podstawy faktycznej powództwa - miałaby odpowiada rzeczywistemu stanowi rzeczy , a ta którą ustala Sąd I instancji jest sprzeczna czy to z zasadami logicznego rozumowania czy doświadczenia życiowego.

Trzeba przy tym zawrócić uwagę , że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem SN ukształtowanym na tle wykładni art. 233 §1 kpc dla wykazania naruszenia tej normy, w sposób mający wpływ na wynik sprawy , nie jest wystarczające to, by negowanym ustaleniom przeciwstawić te , które autor zarzutu uważa za prawidłowe , a co więcej, zarzut ten nie trafny nawet wówczas gdy wersja powołana przez niego jest równie uprawniona w świetle zgromadzonych dowodów jak ta, na której opiera się oceniane instancyjnie rozstrzygniecie. Ocena dowodów bowiem jest wyłączną prerogatywą Sądu , który dowody te przeprowadza, a wnioski z niej płynące dla poczynionych ustaleń muszą być zaaprobowane o ile tylko nie doszło przy ocenie zgromadzonego materiału do przekroczenia granic o jakich mowa w art. 223 §1 kpc

/ por także dla przykładu judykat SN z 6 lipca 2005r , sygn.. III CK 3/05 , publ. zbiór Lex nr 180925 a także uwagi H. Doleckiego w : Kodeks postepowania cywilnego - komentarz t. 1 s. 840 – 841 i k 843 - wydawnictwo Wolters Kluwer 2011r/

Zarzut naruszenia art. 217 §2 kpc powód uzasadniał faktem nie przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego psychologa oraz oparcia ustaleń na podstawie uzupełniającej opinii biegłego chirurga plastyka , która przekazana w formie nie podpisanego faxu nie spełnia wymagań procesowych by uznać ja za dowód w sprawie.

Należy go ocenić jako chybiony. Jeżeli chodzi o opinie uzupełniającą chirurga plastycznego lek. M. K.to wbrew stanowisku apelanta została ona dołączona do akt jako podpisane przez autora opracowanie eksperckie / por. k 185-187 akt / wobec czego twierdzenia deprecjonujące ją jako źródło ustaleń [wobec którego strony nie podnosiły zarzutów ] są zupełnie nietrafne.

Sąd Okręgowy rzeczywiście nie przeprowadził dowodu z opinii biegłego psychologa ale decyzja ta nie może być uznana za wadliwą skoro fakty ustalone na podstawie innych dowodów zgromadzonych w sprawie pozwoliły na ocenę wpływu konsekwencji wypadku na psychikę powoda , a co za tym idzie, rozmiaru doznanej przez niego krzywdy. Trzeba przy tym w szczególności zwrócić uwagę , że sam powód w zeznaniu złożonym przed Sądem Apelacyjnym , o którą to relację Sąd II instancji uzupełnił postepowanie dowodowe / por. k. 269 v akt / nie potwierdził , że nadal korzysta z pomocy psychologa , wskazywał , że zmiana środowiska po rozpoczęciu studiów pozwala mu już nie myśleć z taką intensywnością o skutkach wypadku , co, jak uczy doświadczenie życiowe, niewątpliwie ograniczyło poziom związanego z tym stresu i innych negatywnych odczuć natury psychicznej , natomiast w toku sporu podnosił , że po wypadku takie konsultacje odbył tylko kilkakrotnie.

Nie można w związku z tym podzielić także zarzutu niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności sprawy gdy weźmie się pod uwagę , że został on zbudowany w odwołaniu się właśnie tylko do nie przeprowadzenia opinii psychologicznej oraz dowodu z przesłuchania P. W..

Podobnie rzecz się ma z zarzutem błędnych ustaleń faktycznych skoro podstawą jego motywacji była odmienna, niż ta, jakiej dokonał to Sąd I instancji , ocena treści zgromadzanych dowodów osobowych oraz wiarygodności zawartych w nich relacji. Powody nie podzielenia argumentacji apelującego zostały przedstawione bliżej przy analizie zarzutu naruszenia art. 233 §1 kpc.

Fakty ustalone w sprawie przez Sąd I instancji są zatem poczynione niewadliwie ale musza zostać uzupełnione o fakty , który wynikają z treści opinii biegłego plastyka M. K. / k. 151-155 akt/ , a nadto z tych , które potwierdził Sąd II instancji przesłuchując powoda / k. 159 v akt/ mianowicie , że w aktualnym stanie zdrowia powoda całkowitemu cofnięciu uległo , stwierdzone bezpośrednio po wypadku zaburzenie lewego kącika ust , a trwały uszczerbek na zdrowiu apelanta w związku z nadal widocznymi, i nie dającymi się usunąć leczeniem zachowawczymi, bliznami wynosi łącznie 7%.

Spośród tych blizn widoczne są dłuższa , wyraźna na lewym policzku , oraz dwie mniejsze umiejscowione na czole.

Nietrafnie podnoszony jest w apelacji także zarzut naruszenia prawa materialnego.

Zarzut ten odniesiony do art. 445 §1 kc tylko wtedy może by uznany za trafny jeżeli podnosząca go strona wykaże w jego motywach , że istnieje rzeczywisty dysonans - dysproporcja- pomiędzy rozmiarem uszczerbku niemajątkowego pokrzywdzonego wynikającego z rodzaju i natężenia bólu oraz negatywnych , szczególnie rozciągniętych w czasie przeżyć psychicznych , pozostających w związku z obrażeniami ciała , potęgowanych także tym , iż cierpienia te mogą mieć miejsce także w przyszłości , a rozmiarem kwoty jaka dla kompensaty tej krzywdy została mu przyznana kontrolowanym instancyjnie orzeczeniem.

/ por. także, powołane dla przykładu, stanowisko SN zawarte w judykacie z dnia 7 lipca 2011r , sygn.. II CSK 682/ 10 , powołane za zbiorem Lex nr 951296/

Taka stwierdzona dysproporcja , to mające cechy rażącego, zawyżenie lub zaniżenie przyznanego świadczenia w porównaniu z tym , jakie w danych okolicznościach , indywidualnie ocenianego przypadku , powinno zostać przyznane.

Tylko w takiej i jedynie w takiej sytuacji Sąd II instancji , w uznaniu zarzutu nieprawidłowego wyłożenia i zastosowania tej normy prawa materialnego, może dokonywać korekty wysokości należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia.

Tego rodzaju sytuacja w przypadku P. W.nie zachodzi, a ocena ta czyni materialnoprawny zarzut apelacyjny chybionym.

Jest ona oparta na następujących podstawach faktycznych :

- szczególne natężenie cierpień powoda w związku z koniecznością leczenia ran twarzy miało miejsce bezpośrednio po wypadku przez okres około dwóch tygodni , kiedy musiał korzystać z rozdrabnianych posiłków , zmiany opatrunków na gojących się ramach ,

- z biegiem czasu ożywianie przybrało normalną postać, a zabiegi medyczno - zachowawcze nie były już tak intensywne, ograniczając się do zaopatrywania pojawiających się zabliźnień za pomocą maści i płynnego azotu.

Stan jego zdrowia po upływie około pięciu tygodni od zdarzenia był już na tyle dobry , że mógł powrócić do szkoły i nauki w czym nie przeszkadzała mu kontynuacja opisanego wyżej leczenia , a także niezbędne osłanianie twarzy przed temperaturą otoczenia i słońcem.

Co więcej stan zdrowia pozwolił mu na nadrobienie zaległości w edukacji , a ewentualna - lokowana w sferze psychicznej powoda - obawa o reakcję środowiska szkolnego na pozostałości skutków wypadku okazała się nietrafna, bo klasa i grono nauczycielskie przyjęło pokrzywdzonego życzliwie,

- bez wątpliwości , z uwagi na umiejscowienie blizn dyskomfort psychiczny powód nadal odczuwał , co m. in wymagało sporadycznej pomocy psychologicznej ale niewadliwie ustalone w sprawie fakty dają podstawę do konstatacji , że te negatywne przeżycia , pozostały w sferze wewnętrznej powoda i jego przekonaniach, nie natomiast w wykazanych w sprawie negatywnych odniesieniach się osób postronnych do P. W.,

- o ograniczonych do tego zakresu negatywnych przeżyciach , które z biegiem czasu ulegały dalszemu ograniczeniu przekonuje to , że bez przeszkód powód zdał maturę i podjął wyższe studia prawnicze które z sukcesem obecnie kontynuuje.

Zmiana środowiska - o czym wspominał sam pokrzywdzony - tym bardziej pozytywnie wpłynęło na sposób odczuwania przez niego krzywdy ograniczając jej rozmiar.

Brak jest jakikolwiek przesłanek faktycznych by uzasadnić twierdzenie , że konsekwencje niemajątkowe wypadku jakiemu uległ powód, będą w przyszłości negatywnie oddziaływać na realizacje jego planów życiowych.

Dlatego też Sąd II instancji , że zlazł podstaw do tego ażeby korygować sumę przyznanego powodowi zadośćuczynienia, w sposób spodziewany przez autora apelacji, wobec tego , że określenie jego rozmiaru na poziomie łącznej kwoty 45 000 złotych , uznaje za nie dotknięte rażącym zaniżeniem

W tym kontekście należy odnieść się jeszcze do twierdzenia apelanta podważającego zaliczenie przez Sąd niższej instancji na poczet należnego mu świadczenia kwoty przyznanej przez ubezpieczyciela strony pozwanej.

Wbrew jego stanowisku kwota łączna 20 000 złotych wypłacona przez (...) SA V. (...) była P. W. przyznana właśnie tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Jednoznacznie na to wskazuje pismo ubezpieczyciela z z dnia 16 listopada 2011 r / k. 128 akt/

Odpowiadając na apelację strona pozwana Powiat (...), słusznie zwróciła uwagę na mające cechy oczywistej niedokładności oznaczenie jej w treści wyroku Sądu I instancji.

Stroną bierną procesu był bowiem właśnie Powiat nie zaś podmiot określony tak w komparycji jak i sentencji wyroku Sądu Okręgowego.

Z podanych wyżej przyczyn Sąd Apelacyjny , na podstawie art. 350 §3 kpc dokonał sprostowania tego oznaczenia [ pkt 1 sentencji],

Jako opartą na nietrafnych zarzutach apelację P. W.oddalił na podstawie art. 385 kpc w zw z art. 445 §1 kc [ pkt 2 sentencji]

Z uwagi na sytuacje osobistą powoda , który studiując pozostaje na utrzymaniu rodziców nie dysponuje własnym majątkiem , Sąd odstąpił od obciążania go kosztami postępowania apelacyjnego należnymi stronie pozwanej , stosując art. 102 kpc w zw z art. 391 §1 i 108 §1 kpc [ pkt 3 sentencji ].