Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt VIII Ga 147/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 czerwca 2014 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Anna Budzyńska

Sędziowie: SO Agnieszka Woźniak

SR (del.) Rafał Lila (spr.)

Protokolant: st. sekr. sądowy Monika Stachowiak

po rozpoznaniu w dniu 13 czerwca 2014 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością
w M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 2 stycznia 2014 roku, sygnatura akt V GC 50/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1800 zł ( jednego tysiąca ośmiuset złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR (del.) Rafał Lila SSO Anna Budzyńska SSO Agnieszka Woźniak

Sygn. akt VIII Ga 147/14

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M. wniosła pozew przeciwko P. S. (1) oraz (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S. domagając się, aby solidarnie zapłacili na jej rzecz kwotę 86.973,42 zł z ustawowymi odsetkami oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu podniosła, że P. S. (1), będący generalny wykonawcą inwestycji realizowanej przez inwestora (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S., zawarł z powódką umowę nr (...) z dnia 4 marca 2011 r., w której zlecił jej, jako podwykonawcy, wykonanie konstrukcji stalowej zadaszenia hali magazynowej położonej w S., a należącej do Spółki (...). Zlecenie zostało dokonane za wiedzą i zgodą inwestora, w której to imieniu występował inspektor nadzoru B. D..

Powódka wskazała, że wykonała zlecone jej prace w całości, co zostało potwierdzone w protokołach odbioru, podpisanych zarówno przez pozwanego P. S. (1), jak i inspektora nadzoru. Za wykonane prace, powódka wystawiła pozwanemu P. S. (1) końcową fakturę nr (...) z dnia 1 września 2011 r., obejmującą kwotę pozostałą do zapłaty, tj. 129.960 zł. Termin płatności faktury upłynął z dniem 8 września 2011 r., a P. S. (1) wpłacił w dniu 14 września 2011 r. na rachunek Spółki (...) kwotę 25.000 zł tytułem zapłaty za konstrukcję. W dniu 28 października 2011 r. dokonał kolejnej wpłaty w wysokości 25.000 zł.

Po szczegółowych rozliczeniach do zapłaty na rzecz powódki pozostała kwota 86.973,42 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 29 października 2011 r.

W dniu 2 grudnia 2011 r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Gorzowie Wielkopolskim wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym (sygn. akt V GNc 2228/11).

W ustawowym terminie sprzeciw od nakazu zapłaty wniosła (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S., która zaskarżyła go w całości i zażądała oddalenia powództwa oraz zasądzenia od powódki kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Na poparcie swojego stanowiska podniosła zarzut braku legitymacji biernej w niniejszej sprawie. Wywodziła, że w umowie łączącej ją z P. S. (1) - generalnym wykonawcą brak jest stosownych zapisów o zakresie prac, które generalny wykonawca mógł wykonać przy pomocy podwykonawcy. Pozwana nie wyraziła zgody ani w sposób wyraźny ani dorozumiany, uprzedni czy następczy na zawarcie umowy przez P. S. (1) ze Spółką (...). Brak jest również podstaw do przyjęcia milczącej akceptacji inwestora, albowiem w tym zakresie powinien zostać wyczerpany tryb przewidziany w art. 647 1 § 2 k.c., tj. powinno nastąpić przedstawienie projektu umowy lub już zwartej umowy z podwykonawcą inwestorowi, a następnie wymagany był bezskuteczny upływ 14 dniowego terminu na wyrażenie zgody przez inwestora. Ewentualna wiedza B. D. o fakcie uczestnictwa powódki w procesie realizacji umowy w żaden sposób przesądza o tym, iż Spółka (...) wyrażała zgodę na osobę podwykonawcy. Funkcja jaką w procesie budowlanym pełnił B. D. nie upoważniała go do reprezentowania pozwanej.

Nakaz zapłaty w stosunku do P. S. (1) uprawomocnił się.

Wyrokiem z dnia 2 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy w Gorzowie Wielkopolskim (sygn. akt V GC 50/12) umorzył postępowanie co do kwoty 575,07 zł oraz co do odsetek ustawowych liczonych od tej kwoty od dnia 14 grudnia 2011 r. i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Rozstrzygając o kosztach postępowania zasądził od powódki na rzecz pozwanej 3.617 zł.

Sąd ustalił, że w dniu 4 marca 2011 r. została zawarta umowa o numerze (...) pomiędzy P. S. (1), prowadzącym działalność gospodarczą pod firmą P.H.U. (...) P. S. (1) a (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w M.. Strony ustaliły, iż przedmiotem umowy będzie budowa konstrukcji stalowej dachu hali magazynowej w S.. Wynagrodzenie zostało ustalone na 360.000 zł netto plus podatek VAT. Zamawiający zobowiązał się wpłacić zaliczkę w wysokości 108.000 zł plus podatek VAT, w ciągu 4 dni od podpisania umowy. Pełne wynagrodzenie miało zostać zapłacone po dokonaniu odbioru, w terminie 30 dni od daty wystawienia faktury

Spółka (...) zawarła z J. P., w dniu 2 maja 2011 r., umowę o pracę na czas określony do dnia 31 grudnia 2011 r. na stanowisku kierownika robót budowlanych.

W kwietniu 2011 r. do projektanta konstrukcji A. B. zgłosili się przedstawiciele Spółki (...) w celu wykonania projektu zadaszenia dla budynku (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S., mieszczącego się przy ul. (...) w S.. A. B. miał zaprojektować, po innej firmie projektowej, dach stalowy o mniejszym tonażu. Projektant był poinformowany, że generalnym wykonawcą inwestycji jest firma (...). A. B. zgodnie ze zleceniem dokonał zmian w projekcie w zakresie konstrukcji. Wszystkie zmiany były uzgadnianie i zatwierdzane przez inspektora nadzoru B. D.. Uzgodnienia były przeprowadzane w drodze korespondencji mail. Kontakt A. B. w zakresie zleconego mu zadania ograniczał się do firmy (...), firmy (...) P. S. (1) oraz inspektora nadzoru B. D.. Wszelkie zmiany techniczne w projekcie wymagały zgody firmy (...).

W dniu 17 maja 2011 r. (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. zawarła z P. S. (1) umowę na wykonanie budowy i pokrycia powierzchni dachowej na hali magazynowej w S. przy ul. (...) oraz o uzupełnienie brakującej elewacji zewnętrznej ścian z blachy trapezowej. Umowa została podpisana przez T. B. - Prezesa Zarządu Spółki (...) oraz P. S. (1). Do umowy dołączony został załącznik nr 1 przedstawiający harmonogram rzeczowy robót konstrukcyjno-montażowych oraz harmonogram finansowania.

W chwili podpisywania umowy P. S. (1) nie poinformował Prezesa Spółki (...) o zawartej umowy ze spółką (...). T. B. nie wiedział, iż część prac miała wykonać spółka (...).

W trakcie budowy Prezes Spółki (...) T. B. przyjeżdżał do firmy raz w tygodniu z racji prowadzenia innych działalności gospodarczych. W trakcie procesu inwestycyjnego zakład pracy prowadził bieżącą produkcję. Do czasu zakończenia prac objętych umową z dnia 4 marca 2011 r. przedstawiciele podwykonawcy spółki (...) nie spotkali się z przedstawicielem inwestora.

W dniu 9 sierpnia 2011 r. doszło spotkania, w którym uczestniczyli: K. P. - kierownik budowy, W. B. oraz P. B. - przedstawiciele (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M., B. D. - inspektor nadzoru inwestorskiego, a także P. S. (1) oraz R. Z. - przedstawiciele generalnego wykonawcy - firmy (...). W trakcie tego spotkania została sporządzona notatka urzędowa, w której ustalono zakres prac, które wykona firma (...) oraz czynności przypisane Spółce (...), a także termin zakończenia pełnego montażu zadaszenia hali magazynowej. Inspektor nadzoru zobowiązał się uzgodnić z inwestorem zapłatę za wykonany montaż konstrukcji dachu w kwocie do 100 tys. zł.

W dniu 26 sierpnia 2011 r. został sporządzony protokół odbioru robót branżowych przez komisję w skład w której wchodzili: P. S. (1), J. P. oraz B. D.. W protokole wskazano, że zamawiającym jest P.H.U. (...) w S., zaś wykonawcą jest (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M.. Komisja stwierdziła, że zgłoszony do odbioru zakres robót branżowych został wykonany według dokumentacji technicznej wykonawczej oraz zgodnie z zawartą umową. Ponadto ustalono jakie prace mają zostać jeszcze wykonane.

W protokole stwierdzono, że protokół odbioru robót branżowych stanowi integralną część protokołu końcowego odbioru robót.

W dniu 1 września 2011 r. został sporządzony protokół odbioru robót. Przedmiotem robót był montaż konstrukcji stalowej kratowej dachu hali magazynowej roboty montażowe. Odbioru dokonała komisja w składzie: P. S. (2) jako zamawiający, (...) jako wykonawca oraz B. D., określony jako „przedstawiciel przyszłego użytkownika". Komisja nie stwierdziła usterek, wskazano, że zakres robót został wykonany prawidłowo, zgodnie z dokumentacją techniczną oraz z zasadami wiedzy technicznej.

W tym samym dniu została wystawiona przez spółkę (...) dla nabywcy P.H.U. (...) w S. faktura VAT nr (...) na kwotę 129.960 zł. Załącznikiem do faktury był protokół odbioru wykonanych elementów robót z dnia 1 września 2011 r. Komisja stwierdziła, że zakres wykonanych robót jest zgodny z zapisem w księdze obmiaru. W pkt 5 protokołu zatytułowanego „zestawienie wartości wykonanych robót” wskazano, że wartość robót wykonanych w ostatnim okresie rozliczeniowym wyniosła 213.658,54 zł. Protokół został podpisany przez: inspektora nadzoru - B. D.; P. S. (1) oraz P. B..

J. P. początkowo pełnił funkcję kierownika budowa, jednakże w dniu 18 sierpnia 2011 r., w sekretariacie Spółki (...), zostało złożone sporządzone przez niego pismo dotyczące budowy konstrukcji zadaszenia hali magazynowej, w którym poinformował, że w dniu 17 sierpnia 2011 r. dokonał wpisu w dzienniku budowy o rezygnacji z funkcji kierownika budowy. Zawiadomił również o podjęciu obowiązków kierownika robót wykonywanych przez firmę (...) w M..

W trakcie wykonywania prac objętych umową pomiędzy Spółką (...) a P. S. (1) na terenie obiektu była prowadzona działalność produkcyjną. Niekiedy w celu umożliwienia dogodnego dostępu do placu robót przedstawiciele firmy (...) oraz (...) kontaktowali się bezpośrednio z K. W., który pełnił funkcje kierownika produkcji. Nie była to osoba upoważniona do składania oświadczeń w imieniu inwestora.

We wrześniu 2011 r., po zakończeniu prac przez Spółkę (...), doszło z inicjatywy jej przedstawicieli P. B. oraz W. B. do spotkania z Prezesem Spółki (...) T. B.. W spotkaniu uczestniczył również B. D.. Przedstawiciele Spółki (...) w trakcie spotkania domagali się zapłaty należności wynikającej z faktury VAT nr (...), opiewającą na kwotę 129.960 zł brutto. T. B. odmówił zapłaty za powyższą fakturę oświadczając, iż wynagrodzenie za tą część prac zostało już zapłacone P. S. (1). Ponadto T. B. zaproponował dokończenie prac, których nie wykonał generalny wykonawca. Strony nie doszły do porozumienia.

W dniach 14 września 2011 r. oraz 28 października 2011 r. P. S. (1) dokonał dwóch przelewów na rzecz Spółki (...), odpowiednio w wysokości 25.000 zł oraz 20.000 zł. Następną wpłatę P. S. (1) wykonał w dniu 14 grudnia2011 r. w wysokości 2.000 zł.

Pismami z dnia 22 września 2011 r. pełnomocnik (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M. wezwał (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w S. oraz P. S. (1) do zapłaty kwoty 105.237,72 zł za wykonaną konstrukcję dachu hali magazynowej, objętej fakturą VAT nr (...) z dnia 1 września 2011 r.

Rozważając wystąpienie przesłanek materialnych powództwa, które zostało oddalone w zakresie w jakim nie doszło do cofnięcia pozwu, Sąd zaprezentował stanowisko, że opierało się ono na treści art. 647 1 § 5 k.c. Przywołując jego treść wyjaśnił, że inwestor na jego podstawie zostaje obciążony odpowiedzialnością za realizację umowy, której nie jest stroną. Podkreślił szczególny charakter odpowiedzialności inwestora, która została obwarowana dodatkowymi przesłankami.

Przywołując przepis art. 647 1 § 2 k.c. Sąd wskazał, że do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą wymagana jest zgoda inwestora. Z brzmienia przepisu wywiódł, że do pociągnięcia inwestora do solidarnej odpowiedzialności z wykonawcą wobec podwykonawcy wymagana jest zgoda na zawarcie umowy pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą. Zgoda może być udzielona w każdy sposób, który dostatecznie ją uzewnętrznia. Wymóg przedstawienia inwestorowi umowy z podwykonawcą lub jej projektu wraz z odpowiednią dokumentacją odnosi się wyłącznie do przypisania milczeniu tych osób określonego w tym przepisie znaczenia, to jest zgody na zawarcie umowy z podwykonawcą. Zdaniem Sądu przepis art. 647 1 § 2 k.c. nie daje podstaw do rozszerzenia wymagań dotyczących milczenia inwestora na wypadki, w których zgoda jest wyrażona w sposób czynny. Wypadki te nie zostały w art. 647 1 k.c. uregulowane, co przemawia za zastosowaniem do nich zasad ogólnych. W tym zakresie Sąd Rejonowy odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego.

Zdaniem Sadu w przypadku zgody wyrażonej w sposób czynny może ona przybrać różne formy. Inwestor może wyrażać ją w sposób wyraźny pisemne bądź ustnie, albo poprzez inne zachowanie, które w sposób dostateczny ujawnia jego wolę. Zgoda może być wyrażona przez czynności faktyczne, polegające m.in. na tolerowaniu obecności podwykonawcy na placu budowy, dokonywaniu wpisów w dzienniku budowy, odbieraniu wykonanych przez niego robót, oraz dokonywanie podobnych czynności. Wiedza inwestora o umowie pomiędzy wykonawcą a podwykonawcą może pochodzić z dowolnego źródła. Zgoda inwestora jest skuteczna, gdy dotyczy konkretnej umowy, której istotne postanowienia decydujące o zakresie solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy w zakresie wypłaty wynagrodzenia są mu znane, albo z którymi miał możliwość zapoznania się. Inwestor nie musi znać treści całej tej umowy lub jej projektu, a znajomość istotnych postanowień umowy, decydujących o zakresie jego odpowiedzialności, nie musi pochodzić od wykonawcy czy podwykonawcy. Może ona mieć dowolne źródło i nie musi być ukierunkowana na wyrażenie zgody na zawarcie umowy podwykonawczej.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że czyniąc ustalenia faktyczne oparł się na dokumentach zgromadzonych w sprawie. Według niego istotne pozostawały również zeznania świadków oraz wyjaśnienia przedstawicieli stron. Oceniając te dowody dokonał krytycznej oceny wyjaśnień przedstawiciela powodowej spółki (...) oraz zeznań świadka J. P. w kontekście pozostałego materiału dowodowego, a także na gruncie zasad doświadczenia życiowego.

Sąd zastrzegł, że obowiązkiem powódki było wykazanie, iż inwestor nie był bierny, lecz wyraził swoją zgodę na uczestnictwo w procesie budowlanym Spółki (...), a także że znał postanowienia umowne łączące ją z P. S. (1) co do zakresu przedmiotowego umowy oraz ustalonego wynagrodzenia. W przekonaniu Sądu inwestor musi mieć w chwili wyrażenia zgody świadomość tego wobec kogo, za co i do jakiej kwoty będzie odpowiedzialny solidarnie z wykonawcą. Nie było przy tym podstaw do uznania, iż inwestor posiadał wiedzę o istnieniu umowy łączącej Spółkę (...) z P. S. (1) przed zawarciem przez niego umowy z tym ostatnim. Spółka (...) zawarła umowę z P. S. (1) już 4 marca 2011 r., zaś umowa pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą została zawarta dopiero w maju 17 maja 2011 r. W kwietniu 2011 r. był przygotowywany projekt dotyczący sposobu zadaszenia hali. Powódka zleciła sporządzenie projektu A. B.. Świadek ten wyjaśnił, że o sporządzenie projektu zwróciła się do niego powódka, oraz że wszystkie zmiany uzgadniał i zatwierdzał B. D., pełniący funkcję inspektora nadzoru ze strony inwestora. Świadek nie posiadał jednak wiedzy dotyczącej kontaktowania się przez B. D. z zarządem Spółki (...) w przedmiocie zmian w konstrukcji dachu. A. B. kontaktował się wyłącznie z przedstawicielami Spółki (...), P. S. (1) oraz B. D..

Sąd Rejonowy nie podzielił argumentacji powódki, że B. D. był przedstawicielem (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i miał uprawnienia do jej reprezentacji. Uznał, że stanowisko powódki opierało się na szeregu domniemań. Jego zdaniem w świetle materiału dowodowego nie można było utożsamiać wiedzy inspektora nadzoru B. D. z wiedzą samego inwestora.

B. D. pełnił funkcję inspektora nadzoru, a zakres charakteryzujących ją zadań określa ustawa prawo budowlane. Na gruncie tej regulacji inspektor nadzoru inwestorskiego jest swoistym przedstawiciela inwestora w procesie budowlanym. Inspektor nadzoru inwestorskiego pełni samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, a reprezentacja inwestora sprowadza się do sprawdzania zgodności realizacji inwestycji z projektem, pozwoleniem na budowę, przepisami prawa i zasadami wiedzy technicznej. Nie wynika natomiast z ustawy umocowanie inspektora do podejmowania czynności prawnych w imieniu inwestora w zakresie obejmującym treść umowy o roboty budowlane. Sąd wyprowadził wniosek, że inspektor musi zadbać, aby budowa była prowadzona prawidłowo od strony technicznej, a nie prawnej. Do działania inspektora jako pełnomocnika inwestora niezbędne byłoby umocowanie go w tym zakresie, a więc udzielenie dodatkowego pełnomocnictwa. Tymczasem naprowadzone w sprawie dowody nie przywiodły Sądu do wniosku, że B. D. posiadał upoważnienie szersze od wynikającego z przepisów prawa budowlanego tylko na tej podstawie, iż przed rozpoczęciem procesu budowlanego uzgadniał z projektantem A. B. kwestie związane z przygotowywanym przez niego projektem. Czynności te nie dotyczyły negocjacji związanych z umową, a jedynie aspektów technicznych projektowanej konstrukcji. Sąd zwrócił uwagę na zeznania B. D., z których wynika że zakres jego obowiązków ograniczał się do przygotowania koncepcji i uczestnictwa przy opracowaniu projektu. Odwołując się do postanowień prawa budowlanego świadek wyjaśnił, iż jego rola sprowadzała się do bycia przedstawicielem inwestora na budowie w zakresie realizacji budowy zgodnie z pozwoleniem na budowę, dokumentacją techniczną i zasadami wiedzy technicznej. Świadek zaprzeczył jakoby był upoważniony do dokonywania rozliczeń budowlanych.

Mając na uwadze powyższe Sąd uznał, że strona powodowa nie wykazała, iż B. D. posiadał uprawnienie do działań prawnych związanych z treścią stosunków obligacyjnych łączących podmioty biorące udział w procesie budowlanym.

W zakresie dotyczącym wiedzy posiadanej przez T. B. - przedstawiciela pozwanej Sąd wyjaśnił, że celem spotkania przedstawicieli powódki z w/w było żądanie zapłaty za fakturę nr (...) (k. 22). Niewątpliwie w chwili spotkania T. B. poznał podwykonawcę, jednakże brak jest podstaw do uznania, że znany mu był zarówno szczegółowy zakres wykonywanych przez podwykonawcę robót, jak również wysokość całkowitego należnego mu wynagrodzenia, a zatem przedmiotowo istotnych elementów umowy z podwykonawcą. Fakt, iż Prezes Spółki (...) uzyskał wiedzę o tym, iż część robót wykonał podwykonawca, nie oznacza że wyraził zgodę na zawarcie konkretnej umowy. Wiedza inwestora musi dotyczyć nie tylko osoby podwykonawcy, ale również warunków istotnych umowy, w zakres których wchodzi rodzaj wykonywanych przez podwykonawcę prac i wysokość umówionego z nim wynagrodzenia.

Sąd zwrócił uwagę, że do spotkania doszło po zakończeniu prac zleconych podwykonawcy. Pozostały zakres prac - niedokończonych - należał do generalnego wykonawcy. Sąd wywodził, że aby można było mówić o powstaniu solidarnej odpowiedzialności inwestora wynikającej z mocy ustawy, jego świadomość musi obejmować pełny zakres tej odpowiedzialności. Musi on wiedzieć wobec kogo odpowiada, za jakie czynności i w jakiej wysokości.

Dalej prowadząc argumentację Sąd wyjaśnił, że miał w polu widzenia, iż wyrażenie zgody nie musi mieć miejsca jedynie przed zawarciem umowy, ale może także nastąpić w trakcie wykonywania robót przez wykonawcę, jak i po ich zakończeniu. Jednak wola wyrażenia zgody musi być w takim przypadku jasna i nie może budzić wątpliwości. Nie było, na gruncie przeprowadzonych dowodów, podstaw do uznania, że Spółka (...) została wpisana do dziennika budowy jako podwykonawca. Strony nie wnioskowały o przeprowadzenie dowodu z dziennika budowy. Świadek B. D. zeznał, że nie wpisywał do dziennika budowy Spółki (...), a jedynie zaznaczył w nim rozpoczęcie montażu konstrukcji stalowej.

Sąd uznał, że z notatki sporządzonej w dniu 9 sierpnia 2011 r. wynika, iż przedstawiciele powódki nie traktowali inspektora nadzoru jako przedstawiciela inwestora. Stanął także na stanowisku, że brak jest podstaw do przyjęcia, iż B. D. uzgodnienia zawarte w notatce przekazał T. B..

Przedłożone jako dowody w sprawie protokoły odbioru robót wykonanych przez powódkę nie doprowadziły do przekonania, że inwestor wyraził zgodę na wykonywanie prac przez Spółkę (...), oraz że znany mu był zakres prac i wynagrodzenie należne podwykonawcy. Procedura odbiorowa była bowiem dokonywana przy udziale przedstawiciela generalnego wykonawcy, przedstawiciela podwykonawcy oraz inspektora nadzoru inwestorskiego. Załączone do protokołu zestawienie wartości wykonanych robót dotyczyło rozliczeń pomiędzy P. S. (1) a spółką (...). Z faktu podpisania powyższego zestawienia nie wynika, iż wiedzę w tym zakresie posiadał inwestor.

Sąd odmówił wiarygodności wyjaśnieniom przedstawiciela powódki P. B., który wskazywał, iż w procesie negocjacji pomiędzy Spółką (...) a P. S. (1) czynny udział brał B. D.. W ocenie Sądu twierdzenia przedstawiciela powódki w tym zakresie podyktowane były wolą uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Uznał, że brak jest racjonalnych podstaw, aby uznać, iż przyszły inspektor nadzoru inwestorskiego w procesie budowlanym mógłby mieć jakikolwiek wpływ na treść umowy łączącej generalnego wykonawcy z podwykonawcą.

W konstatacji Sąd uznał, że powódka, wbrew spoczywającemu na niej, z mocy art. 6 k.c., ciężarowi dowodowemu, nie wykazała, iż pozwana posiadała wiedzę o wszystkich przedmiotowo istotnych postanowieniach umowy łączącej powódkę z P. S. (1), w tym w szczególności o wysokości należnego podwykonawcy wynagrodzenia. Na tej podstawie Sąd uznał, że nie można mówić o wyrażeniu zgody przez inwestora na zawarcie umowy z podwykonawcą, w sposób dorozumiany, co wyłącza solidarną odpowiedzialność pozwanej za zapłatę wynagrodzenia należnego powódce za zrealizowane roboty budowlane.

Wobec tego, że strona powodowa cofnęła powództwo co do 575,07 zł oraz odsetek ustawowych od tej kwoty od dnia 14 grudnia 2011 r., w myśl art. 355 § 1 k.p.c., Sąd umorzył postępowanie w tej części. W sprawie nie wystąpiła bowiem żadna z przesłanek uzasadniających uznanie cofnięcia pozwu za niedopuszczalne.

Przyjmując za podstawę art. 108 § 1 zd. 1 k.p.c. i 98 § 1 k.p.c., mając na uwadze, że pozwana wygrała spór w całości, Sąd zasądził na jej rzecz koszty postępowania. Wysokość wynagrodzenia pełnomocnika ustalił na podstawie § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002 Nr 163 poz. 1349 ze zm.).

Apelację od wyroku wywiodła powódka, która zaskarżyła go w zakresie oddalającym powództwo oraz co do kosztów postępowania. Zażądała jego zmiany przez zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w M. kwoty 86.398,35 zł z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 29 października 2011 r. z zastrzeżeniem, że odpowiedzialność pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. jest solidarna z odpowiedzialnością pozwanego P. S. (1), wynikającą z prawomocnego nakazu zapłaty Sądu Rejonowego w Gorzowie Wielkopolskim z dnia 2 grudnia 2011 r. (sygn. akt V GNc 2228/11). Domagała się zasądzenia od pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji wg norm przepisanych. Nadto wniosła o zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Wyrokowi zarzuciła:

I. naruszenie przepisów prawa procesowego, a mianowicie:

a) art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodów - z naruszeniem zasad logiki i doświadczenia życiowego, a także przy braku wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego w zakresie ustaleń co do wiedzy inwestora o osobie podwykonawcy, przedmiocie prac, jakie ma wykonać podwykonawca oraz o przysługującym mu wynagrodzeniu, faktycznym udziale B. D. w realizacji inwestycji oraz informowania inwestora o istotnych elementach umowy zawartej przez wykonawcę z podwykonawcą,

b) art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niedokonanie ustaleń faktycznych w zakresie wyrażenia przez inwestora zgody czynnej na udział powódki w wykonaniu prac na rzecz pozwanej,

II.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu, że:

a) nie ma pewności, czy postanowienie pkt 4 notatki urzędowej z dnia 9 sierpnia 2011 r. co do uzgodnienia przez inspektora nadzoru z inwestorem zapłaty (możliwości) za wykonany montaż konstrukcji dachu w kwocie 100.000 zł B. D. przekazał T. B., podczas gdy z treści zeznań B. D. wprost wynika, iż informację taką przekazał,

III.  naruszenie prawa materialnego, a mianowicie:

a) art. 647 1 § 2 k.c. w zw. z art. 60 k.c. przez ich błędną wykładnię i uznanie, że obowiązkiem strony powodowej było wykazanie, ze inwestor nie był bierny (pasywny), lecz wyraził swoją zgodę na uczestnictwo w procesie budowlanym powodowej spółki, podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że zgoda ta może być wyrażona przez każde zachowanie, które ujawnia ją w sposób dostateczny, w tym poprzez czynności faktyczne, na przykład przez tolerowanie obecności podwykonawcy na placu budowy, dokonywanie wpisów w jego dzienniku budowy, odbieranie wykonanych przez niego robót, oraz dokonywanie podobnych czynności.

Uzasadnienie apelacji stanowiło rozwinięcie poszczególnych zarzutów. Skarżąca szeroko odwoływała się do orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych w zakresie dotyczącym tzw. czynnego wyrażenia zgodny przez inwestora na podwykonawstwo robót budowlanych, rodzącego jego solidarną odpowiedzialność wobec podwykonawcy za zapłatę wynagrodzenia. Zaprezentowała również alternatywną ocenę materiału dowodowego w stosunku do przeprowadzonej przez Sąd Rejonowy. W szczególności zdaniem powódki wiedza T. B. - przedstawiciela pozwanej (inwestora) o zakresie robót oraz o wynagrodzeniu powódki pochodziła od B. D.. Stanowisko to miało znajdować potwierdzenie w zeznaniach B. D.. Skarżąca wywodziła, że skoro inspektor nadzoru inwestorskiego miał wiedzę, że zakresem robót wykonywanych przez (...) spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością był montaż konstrukcji stalowej i dokonał stosownych wpisów w dzienniku budowy, a także był proszony przez generalnego wykonawcę o spowodowanie przez inwestora zapłaty za tę część robót, to znał zakres cenowy tych prac. Zwróciła uwagę, że B. D. zobowiązał się do poinformowania o tym inwestora. B. D. wskazał ponadto, że Prezes (...) był bardzo rzadko na miejscu, lecz był przez niego informowany telefonicznie o postępach prac. W przekonaniu powódki rola B. D. wykraczała poza czynności techniczne i organizacyjne przypisane inspektorowi nadzoru. Jej zdaniem był on umocowany do podejmowania czynności dotyczących rozliczeń finansowych w imieniu inwestora.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym. Stanowisko pozwanej stanowiło afirmację orzeczenia Sądu Rejonowego. Było wystąpieniem polemicznym w odniesieniu do kolejnych zarzutów środka zaskarżenia i również zawierało liczne odniesienia do dorobku judykatury oraz przedstawicieli doktryny w zakresie dotyczącym wyrażenia zgody przez inwestora na podwykonawstwo robót budowlanych.

Jej zdaniem postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone prawidłowo, a poczynione na jego podstawie ustalania faktyczne były kompletne. Podniosła, że skarżąca dokonała wybiórczej interpretacji zeznań świadków złożonych w postępowaniu przed Sądem I instancji, co miało wywrzeć wrażenie, iż Sąd Rejonowy błędnie ustalił stan faktyczny. W tym zakresie pozwana przywołała inne niż skarżąca fragmenty protokołów przesłuchania świadków i stron.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja okazała się bezzasadna w całości.

Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe i poczynił adekwatne do jego zakresu ustalenia faktyczne. Na ich podstawie wyprowadził prawidłowe konsekwencje prawne co oznacza, że wyrok odpowiada prawu.

Przyjęta podstawa prawna rozstrzygnięcia była właściwa i została wystarczająco omówiona w uzasadnieniu.

Pominięcie dowodu z zeznań P. S. (1) miało podstawę prawną w przepisach postępowania cywilnego. Sąd mógł, wobec trudności związanych z przesłuchaniem tego świadka, zakreślić termin na przeprowadzenie dowodu z jego zeznań. W tym zakresie został prawidłowo zastosowany przepis art. 242 k.p.c. Wobec tego, że zostały wyczerpane możliwości procesowe dla sprowadzenia świadka do Sądu i upłynął zakreślony termin możliwym było pominięcie dowodu z zeznań w/w, co nie uchybiało regułom postępowania cywilnego.

Sąd Okręgowy uznając kompletność i prawidłowość ustaleń faktycznych Sądu I instancji czyni je częścią niniejszego uzasadnienia bez potrzeby ponownego ich przytaczania.

Ocena materiału dowodowego przeprowadzona przez Sąd Rejonowy była wszechstronna. W sposób jasny, a przy tym wyczerpujący omówiono znaczenie dowodów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, a w odniesieniu do osobowych źródeł dowodowych wyjaśniono, którym zeznaniom Sąd dał wiarę, a które uznał za nieprzekonywujące i dlaczego. Argumentacja została osadzona w zasadach doświadczenia życiowego i objęła związki logiczne między poszczególnymi zdarzeniami w ich właściwym układzie chronologicznym. W tym zakresie Sąd Okręgowy nie dostrzegł takich wadliwości w procesie wnioskowania, które uzasadniałyby stwierdzenie, że ocena dowodów wykraczała poza granicę poznanej sądowi swobody, a w szczególności aby była ona dowolna.

Porządkując kwestie wskazane w apelacji powódki należy wskazać, że w sposób jednowymiarowy postrzega ona materiał dowodowy. Nie wynika bowiem, wbrew jej zarzutom, z zeznań B. D. – inspektora nadzoru, aby dokonywał on wpisów do dziennika budowy o prowadzeniu przez powodową spółkę prac w zakresie konstrukcji dachowych.

Świadek ten ostatecznie wytłumaczył i skorygował swoje pierwotne zeznania w tym zakresie (k. 137 ) jaki zakres danych ujawnił w dzienniku budowy w odniesieniu do wykonywania konstrukcji dachu. Zaznaczył w nim rozpoczęcie montażu konstrukcji stalowej, lecz nie wpisał do tego dokumentu powódki. Na gruncie zgromadzonych dowodów nie ma podstaw do ustalenia, że informował on inwestora o wykonywaniu przez powódkę przedmiotowych prac oraz warunkach, także finansowych, w oparciu o które czynności te miały być realizowane. B. D. wprost zeznał, że nie informował przedstawiciela pozwanej o zakresie cenowym umowy między powódka a P. S. (1) prowadzącego firmę (...) (k. 137).

Nie można także przypisać inspektorowi nadzoru takich uprawnień w zakresie reprezentowania inwestora, które byłyby szersze od wynikających z przepisów ustawy prawo budowlane. Zakres jego ustawowo zakreślonych zadań szeroko omówił Sąd Rejonowy, a zatem nie ma potrzeby czynienia tego ponownie.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia i wnioski Sądu I instancji w przedmiotowym zakresie. Nie są one odosobnione, gdyż ten aspekt aktywności inspektora nadzoru był przedmiotem zainteresowania sądów powszechnych właśnie w kontekście odpowiedzialności inwestora za zapłatę wynagrodzenia podwykonawcy robót budowlanych. Sąd Okręgowy zgadza się z argumentacją, że wykonywanie nadzoru inwestorskiego stanowi samodzielną funkcję techniczną w budownictwie, a inspektora nadzoru należy traktować w myśl przepisów kodeksu cywilnego, jako pomocnika zleceniodawcy, a nie jego zastępcę ( por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 października 2013 r., I ACa 1516/12, Lex nr 1392077).

Przenosząc powyższe na grunt przedmiotowej sprawy należy stwierdzić, że nie ma w niej dowodów na to, że B. D. posiadał jakieś szczególne umocowanie do reprezentowania inwestora poza obszarem związanym z powierzoną mu funkcją techniczną inspektora nadzoru. Wskazują na to zeznania tego świadka (k. 136-137).

Dla powstania solidarnej odpowiedzialności inwestora, będącego osobą prawną, niezbędna jest bezpośrednia wiedza o okolicznościach uzasadniających taką odpowiedzialność osób wchodzących w skład organu zarządzającego tej osoby prawnej. Nie zastępuje tej wiedzy ewentualna świadomość tych okoliczności przez przedstawicieli technicznych inwestora na budowie lub jego pracowników, w tym nawet tych, którzy zajmują się czynnościami związanymi z zapłatą faktur.

Z zeznań B. D. – inspektora nadzoru i Prezesa Zarządu pozwanej wynika, że osoby uprawnione do reprezentacji inwestora nie były informowane o prowadzeniu przez powódkę prac w ramach podwykonawstwa robót, a w szczególności o warunkach na jakich te prace miały być wykonane. Nie można wyprowadzić, w kontekście zeznań inspektora nadzoru, wniosku, że zapoznał ona inwestora z treścią notatki z dnia 9 sierpnia 2011 r., w szczególności że zakres ewentualnych informacji obejmował przedmiot umowy wykonawcy z podwykonawcą, wysokość ustalonego przez nich wynagrodzenia oraz warunki jego zapłaty. Okoliczności bowiem tej nie potwierdza żaden dowód, a zaprzeczyli jej inspektor nadzoru i przedstawiciel pozwanej spółki. B. D. wyjaśnił (k. 137), że w sierpniu 2011 r. poinformował inwestora o możliwości zapłaty dla (...) kwoty 100.000 zł za montaż konstrukcji stalowej. Nie wskazał więc na powódkę, jako podwykonawcę uprawnionego do otrzymania tej kwoty, lecz na głównego wykonawcę. W kontekście tych informacji nie można przyjąć, że treść notatki z 9 sierpnia 2011 r., świadczy o tym że inwestor uzyskał wiedzę o podwykonawstwie robót przez powodową spółkę, zakresie przedmiotowy wykonywanych przez nią prac i należnym jej z tego tytułu wynagrodzeniu. Sama notatka stanowi bowiem zobowiązanie inspektora do podjęcia określonych działań, ale nie ma dowodów na to, że zostały one zrealizowane. W świetle zeznań B. D. należało przyjąć, że inspektor nadzoru nie poinformował inwestora o okolicznościach uzasadniających jego odpowiedzialność wobec powódki.

Jeśli powódka wywodziła, że zgoda inwestora miała charakter czynny i nie wymagała zapoznania się przez niego z umową łączącą wykonawcę i podwykonawcą oraz dokumentacją techniczną, a przy tym zgoda ta przyjmowała postać oświadczenia wyrażonego konkludentnie, to powinna była zadbać o wystąpienie przesłanek skuteczności takiej zgody. W szczególności powinna doprowadzić do uzyskania przez inwestora pozytywnej wiedzy o istotnych postanowieniach umowy łączącej ją z głównym wykonawcą (tzw. umowy zatwierdzanej). W takim też duchu wypowiadały się już sady powszechne ( m.in. Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z dnia 21 stycznia 2014 r., I ACa 1086/13, Lex 1428196). Mylne jest wyobrażenie powódki, że to inwestor powinien kontrolować przebieg procesu inwestycyjnego w tak szczegółowy sposób, aby zidentyfikować wszystkich jego faktycznych uczestników, a dalej dociekać na jakich warunkach podejmują określone prace i na czyje zlecenie działają. Kierunek tej zapobiegliwości przebiega odwrotnie o czym stanowi m.in. przywołane powyżej orzeczenie, a z czym zgadza się Sąd Okręgowy.

Należy do ugruntowanych stanowisko, że dla przyjęcia, iż inwestor w sposób dorozumiany czynny wyraził zgodę na udział podwykonawcy w procesie budowlanym konieczna jest jego wiedza co do przedmiotu umowy wykonawcy z podwykonawcą, należnego podwykonawcy wynagrodzenia i zasad jego zapłaty . Wiedzę inwestor może pozyskać w dowolny sposób, wcale nie jest wymagane zapoznanie się z treścią umowy łączącej wykonawcę z podwykonawcą. Zgoda jednak musi być odniesiona do konkretnej umowy, jeśli jej skutkiem ma być solidarna z wykonawcą odpowiedzialność inwestora za zapłatę podwykonawcy wynagrodzenia.

Materiał dowodowy sprawy nie prowadzi do wniosku, że osoby reprezentujące pozwaną spółkę posiadały wiedzę o konkretnej umowie zawartej przez P. S. (1) z powódką. Nie ma podstaw do przyjęcia, że znały jej przedmiot, ani wysokość ustalonego wynagrodzenia i warunki jego zapłaty.

Nie można również przyjąć, że zgoda została wyrażona przez pozwaną po zakończeniu prac dotyczących konstrukcji dachowej, podczas spotkania przedstawicieli powódki z Prezesem Zarządu pozwanej. T. B. wyjaśnił (k. 306-309), że podczas tego spotkania poinformował powódkę, że wynagrodzenie za konstrukcję dachową zapłacił już głównemu wykonawcy, natomiast Spółce (...) zaproponował wykonanie dalszych prac wykończeniowych.

Reprezentujący pozwaną zaprzeczył, aby B. D. posiadał uprawnienia do kształtowania w imieniu pozwanej kwestii finansowych.

Powyższe doprowadziło Sąd Okręgowy do przekonania, że apelacja jest nieuzasadniona i w konsekwencji skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c.

Kierując się wyrażoną w Kodeksie postępowania cywilnego, w zakresie kosztów procesu, zasadą odpowiedzialności za jego wynik oraz mając na uwadze, że powódka uległa w całości z wywiedzionym środkiem zaskarżenia, na podstawie art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 tegoż Kodeksu, należało ją obciążyć kosztami poniesionymi przez przeciwnika procesowego. Na koszty te składa się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone stosownie do treści § 6 pkt 6 w zw. z § 2 ust. 1 i § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 – wyciąg).