Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VW 1594/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 lipca 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Daria Wojciechowska

Protokolant: Beata Lechowicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach: 18 września 2013 r., 22 października 2013 r., 5 listopada 2013 r., 3 grudnia 2013 r., 5 grudnia 2013 r., 2 kwietnia 2014 r., 28 maja 2014 r., 9 lipca 2014 r., 10 lipca 2014 r.

sprawy A. Z. c. A. i I. z domu N. ur. (...) w Ł.

obwinionej o to że:

W dniu 11.01.2013r. około godz. 16:48 w W. na zapleczu ul. (...), w strefie zamieszkania, wykonując manewr cofania pojazdem m-ki T. (...) o nr rej. (...) nie zachowała należytej ostrożności doprowadzając do kolizji z zaparkowanym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...) czym stworzyła zagrożenie w strefie zamieszkania.

To jest za wykroczenie z artykułu: 86§1 KW

orzeka

I.  Obwinioną A. Z. uznaje za winną popełnienia zarzucanego jej czynu i za to na podstawie art. 86 § 1 kw wymierza jej karę grzywny w wysokości 200 złotych.

II.  Zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa 30 złotych tytułem opłaty oraz pozostałe koszty sądowe w kwocie 807,84 zł.

Sygn. akt V W 1594/13

UZASADNIENIE

A. Z. została obwiniona o to, że w dniu 11.01.2013r. około godz. 16:48 w W. na zapleczu ul. (...), w strefie zamieszkania, wykonując manewr cofania pojazdem m-ki T. (...) o nr rej. (...) nie zachowała należytej ostrożności doprowadzając do kolizji z zaparkowanym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...) czym stworzyła zagrożenie w strefie zamieszkania, to jest za wykroczenie z artykułu: 86§1 KW

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 11 stycznia 2013 roku około godz. 16:48 w W. na zapleczu ul. (...) A. Z. wyjeżdżała tyłem z parkingu swoim samochodem marki T. (...) o nr rej. (...). Podczas wykonywania tego manewru uderzyła w przednie prawe koło stojącego przy łuku krawężnika ulicy samochodu T. (...) o nr rej. (...). W tym samym czasie w pojeździe tym przebywał jego użytkownik J. L., który oczekiwał na swoją znajomą J. J.. Z uwagi na to, iż A. Z. się spieszyła, zostawiła J. L. swój numer telefonu, prosząc go, aby zadzwonił do niej, gdy stwierdzi on uszkodzenia swojego pojazdu, do których doszło w wyniku kolizji. Następnie odjechała z miejsca zdarzenia. Gdy J. L. próbował ruszyć swoim pojazdem poczuł drgania oraz stukot przedniego zawieszenia. W dniu 16 stycznia 2013 roku udał się do warsztatu samochodowego (...), mieszczącego się przy ul. (...) w W., w którym stale serwisowany jest użytkowany przez niego samochód (poprzednia naprawa tego samochodu w tym samym warsztacie samochodowym miała miejsce w listopadzie 2012 roku). W warsztacie stwierdzono uszkodzenie prawego przedniego amortyzatora oraz zwrotnicy prawej przedniego zawieszenia. Obie te części wymieniono. Z uwagi na warunki gwarancji wymianie uległ również lewy przedni amortyzator. Koszt naprawy samochodu wyniósł 2.400 zł.

J. L. telefonicznie poinformował A. Z. o przebiegu swojej wizyty w warsztacie samochodowym, prosząc ją o spotkanie w celu podpisania oświadczenia, iż jest ona sprawcą kolizji. Pomimo kilkukrotnie przekładanego terminu spotkania A. Z. nie spotkała się z J. L.. Przestała również odbierać od niego połączenia telefoniczne. Z uwagi na to J. L. poprosił o pomoc Policję.

Biegły sądowy T. D. ustalił, iż podczas zdarzenia, jakie miało miejsce w dniu 11 stycznia 2013 roku około godz. 16:48 w samochodzie marki T. (...) o nr rej. (...) doszło jedynie do zgięcie prawego przedniego amortyzatora. Nie mogło dojść wówczas do uszkodzenia zwrotnicy prawej. Przy uwzględnieniu powyższego koszt naprawy samochodu T. (...) wyniósłby około 825 złotych.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowych wyjaśnień obwinionej A. Z. /k. 20v, 59-60, 80/, zeznań oskarżyciela posiłkowego J. L. /k. 42-43, 7v/, zeznań świadka K. S. /k. 61/, zeznań świadka J. J. /k. 71-72/, zeznań świadka A. M. /k. 72-73/, zeznań świadka R. K. /k. 79-80/, opinii pisemnej oraz ustnej opinii uzupełniającej biegłego sądowego T. D. /k. 113-114, 104-108/, a także zawiadomienia o wykroczeniu /k. 6/, szkicu /k. 16/, protokołu oględzin /k. 3, 4, 14, 15/, d okumentacji fotograficznej /k. 70/, zestawienia i faktury k. 90-93/ oraz faktury /k. 10/ i wiadomości e-mail /k. 47/ .

Obwiniona A. Z. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wskazała, iż w dniu zdarzenia wyjeżdżała z miejsca parkingowego usytuowanego przy ulicy (...). Jej samochód zaparkowany był przodem. W samochodzie znajdowała się trójka dzieci. Zawsze w tym miejscu wyjeżdża ona w prawą stronę do tyłu, następnie jedzie do przodu, by potem skręcić w prawo w ul. (...), a następnie w ul. (...) i w ul. (...). Tego dnia padał śnieg i było ciemno, dlatego też wyjeżdżała bardzo powoli. Po wyjechaniu z miejsca parkingowego tyłem w stronę prawą zobaczyła, że pewien mężczyzna macha do niej ręką. Gdy uchyliła szybę mężczyzna ten podszedł do niej. Gdy spytała się go o powód jego reakcji, wskazał, iż uderzyła ona w jego samochód. A. Z. oświadczyła, iż nie poczuła uderzenia, dlatego jej zdaniem nie uderzyła ona w jego samochód. Gdy mężczyzna ten poprosił ją, aby podeszła do jego samochodu, wówczas swoim telefonem zaczął on podświetlać tylne koło swojego pojazdu. Z uwagi na to, iż nie znalazł śladów zdarzenia, wskazał, iż musiała ona uderzyć w oponę. Następnie zażądał on niej spisania oświadczenia. Nie podchodził wówczas do jej samochodu. Z uwagi na to, iż dwuletnia córka obwinionej zaczęła płakać, A. Z. podała mężczyźnie z grzeczności swój numer telefonu. Gdy po przyjeździe do domu wspólnie z mężem dokonali oględzin samochodu, nie stwierdzili żadnych uszkodzeń. Tydzień po zdarzenia J. L. zadzwonił do niej, zarzucając jej, iż dokonała poważnych uszkodzeń w jego samochodzie. Podczas rozmowy telefonicznej obwiniona umówiła się z nim na spotkanie. Poprosiła go również o przesłanie jej oświadczenia, które miałaby podpisać. J. L. nie chciał jednak tego uczynić. Utrzymywał, iż najważniejsze, że posiada ona ubezpieczenie i że uszkodziła prawą stronę jego pojazdu. Po zakończeniu rozmowy telefonicznej zadzwoniła do ubezpieczyciela, mechanika i na policję.

W złożonych wyjaśnieniach obwiniona wskazała także, iż z uwagi na wykonywany zawód architekta wnętrz posiada wyostrzony zmysł wzroku. Dlatego też, gdy w dniu zdarzenia szła z dziećmi, widziała samochód J. L., który obok samochodu stał razem z kobietą. W przypadku, gdyby faktycznie przebywali oni w samochodzie, wówczas by ich nie zobaczyła. Nadto w dniu zdarzenia J. L. podświetlał prawą stroną swojego samochodu, natomiast mechanik wskazał, iż uderzyła ona w jego lewą stronę. Z uwagi na powyższe obwiniona weszła w spór z mechanikiem, nie przyjechała na spotkanie z J. L. oraz zwróciła się o pomoc Policji. W dniu 24 stycznia 2013 roku otrzymała informację z Komendy Powiatowej Policji III o tym, iż J. L. złożył doniesienie. Podczas oględzin jej samochodu funkcjonariusze Policji stwierdzili lekko wgniecioną tablicę rejestracyjną z przodu oraz ślady żółtej farby z tyłu pojazdu po lewej stronie na zderzaku. Zdaniem obwinionej powyższe ślady pochodziły z kolizji, która miała miejsce dwa lata wcześniej na parkingu C.H. B. (...).

Ze zdjęć dołączonych do akt sprawy wynika również, iż odległość pomiędzy samochodami była dość duża. Jej zdaniem w trakcie zdarzenia samochód J. L. stał na łuku drogi. Ustaliła ona również, iż w jego pojeździe kończyła się gwarancja na amortyzatory. Świadek A. M. poinformował ją, iż ich naprawa zostanie pokryta z jej ubezpieczenia. W serwisie (...) obwiniona dowiedziała się, iż w przypadku, gdy nie uszkodziła ona felgi, wówczas nie ma możliwości, aby amortyzator został uszkodzony i trzeba było go wymienić. Z uwagi na powyższe zadzwoniła ona do właściciela warsztatu samochodowego i poinformowała go, iż jego pracownik kłamie. /k. 20v, 59-60, 80 wyjaśnienia obwinionej A. Z./

W złożonym sprzeciwie od wyroku nakazowego z dnia 13 czerwca 2012 roku obwiniona zarzuciła J. L. próbę wymuszenia odszkodowania, tak, aby mógł on naprawić w swoim samochodzie amortyzatory i zwrotnicę. Wskazywała ona, iż oskarżyciel posiłkowy kilkukrotnie do niej telefonował. W rozmowach telefonicznych straszył ją i wymuszał na niej przyznanie się do winy, wskazując, iż musi się ona jedynie podpisać się pod oświadczeniem, iż spowodowała ona kolizję, bo i tak za wszystko zapłaci ubezpieczyciel. k. 30 sprzeciw od wyroku nakazowego/

A. Z. ma 40 lat. Jest mężatką, ma troje dzieci. Prowadzi własną działalność gospodarczą – architekt wnętrz. Osiąga miesięczne zarobki w wysokości 10.000 złotych. Nie była karana. Nie była leczona psychiatrycznie ani odwykowo. /k. 20 wyjaśnienia obwinionej A. Z. /

Sąd zważył, co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę A. Z. w odniesieniu do przypisanego jej czynu.

Sąd, konstruując stan faktyczny, oparł się na materiale dowodowym w postaci zeznań oskarżyciela posiłkowego J. L., świadków K. S., J. J., A. M., R. K. oraz opiniach biegłego sądowego T. D.. Podstawę ustaleń stanowiły także dołączone do akt sprawy źródła pozaosobowe z dokumentów w postaci: zawiadomienia o wykroczeniu, szkicu, protokołu, dokumentacji fotograficznej, zestawienia i faktury oraz treści wiadomości e-mail i faktury.

Ustalając stan faktyczny, Sąd uwzględnił także wyjaśnienia obwinionej A. Z.. Sąd dał im wiarę tylko częściowo, tj. w zakresie, w jakim obwiniona potwierdziła swoją obecność na miejscu zdarzenia. Oceniając jej zeznania, Sąd zważył, iż faktycznie mogła ona nie poczuć uderzenia kierowanego przez nią pojazdu marki T. (...) o nr rej. (...) w pojazd marki T. (...) o nr rej. (...). Sąd nie dał jednak wiary jej wyjaśnieniom w zakresie, w jakim wskazywała ona, że podczas przedmiotowego zdarzenia nie doszło do kolizji z zaparkowanym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...). W opozycji do tej części jej wyjaśnień znajdują się bowiem zeznania naocznego świadka zdarzenia oskarżyciela posiłkowego J. L. oraz świadka J. J., a także opinie sporządzone przez biegłego sądowego T. D..

Analizując zeznania oskarżyciela posiłkowego J. L., w kontekście pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, zwłaszcza opinii biegłego sądowego T. D., Sąd uznał, iż są one prawdziwe, wewnętrznie spójne oraz konsekwentne, zarówno na etapie postępowania przygotowawczego, jak i sądowego. Oskarżyciel posiłkowy w swoich zeznaniach wskazywał, iż jest on użytkownikiem samochodu marki T. (...) koloru czarnego o nr rej. (...). Właścicielem tego pojazdu jest firma (...) sp. z o.o. z siedzibą W. ul. (...), w której jest on zatrudniony. W dniu zdarzenia około godziny 16.40 zaparkował swój samochód T. (...) koloru czarnego o nr rej. (...) przy łuku krawężnika ulicy obok altanki śmietnika mieszczącego się na tyłach budynku ulicy (...) w W.. Oczekiwał on na swoją znajomą J. J.. Przez cały czas przebywał on w w/w pojeździe na miejscu kierowcy. O godzinie 16.48 poczuł on uderzenie w samochód z jego prawej strony. Gdy wysiadł z pojazdu zauważył pojazd marki T. (...), z którego wysiadła nieznana mu kobieta. Natychmiast wykonał on zdjęcie tyłu jej pojazdu, które później okazało się nieczytelne. Pojazd ten zaraz po uderzeniu stał zwrócony tyłem do samochodu J. L.. Kierująca pojazdem marki T. podała mu swój numer telefonu komórkowego, wskazując, że się śpieszy, gdyż ma małe dziecko. Oznajmiła również, aby się z nią w najbliższym czasie skontaktował. Następnie odjechała z miejsca zdarzenia w kierunku ulicy (...). Z uwagi na to, iż było wówczas ciemno J. L. podczas oględzin pojazdu nie zauważył żadnych uszkodzeń. Nie zauważył również żadnych uszkodzeń w pojeździe obwinionej. Nie widział również samego momentu kolizji. Jego zdaniem obwiniona podczas wykonywania manewru cofania swoim pojazdem z miejsca parkingowego przy ul. (...) uderzyła w jego samochód. Zdarzenie to zaobserwowała świadek J. J.. W momencie, gdy oskarżyciel posiłkowy próbował odjechać z miejsca zdarzenia w swoim samochodzie poczuł drgania oraz stukot przedniego zawieszenia. W ciągu najbliższych dni udał się on do warsztatu samochodowego mieszczącego się przy ul. (...) w W. (...), gdzie mechanicy po jego obejrzeniu samochodu poinformowali go, że w pojeździe doszło do uszkodzenia przedniego zawieszenie. Tego samego dnia zadzwonił do obwinionej, prosząc o spotkanie celem spisania oświadczenia. W rozmowie telefonicznej przekazał jej również numer telefonu do warsztatu samochodowego, tak, aby mogła uzyskać informacje w sprawie uszkodzeń jego pojazdu. W dniu, w którym miało mieć miejsce spotkanie obwiniona wysłała na jego telefon komórkowy sms z prośbą o przesłanie oświadczenia w sprawie kolizji drogowej na jej skrzynkę e-mailową. Nie zjawiła się ona na umówieniom spotkaniu, prosząc o jego przełożenie na dzień 21 stycznia 2013 roku. Tego dnia również nie doszło do umówionego spotkania. Przestała odbierać od niego połączenia telefoniczne. Z uwagi na to oskarżyciel posiłkowy postanowił zwrócić się o pomoc Policji. Odbierając swój samochód z warsztatu samochodowego otrzymał on fakturę VAT, z której wynika, iż w jego pojeździe zostały wymienione następujące elementy: dwa przednie amortyzatory, zwrotnica prawa przednia. Przeprowadzono również naprawę układu kierowniczego i zawieszenia przedniego (zbieżność). Koszt naprawy wyniósł 2.400 zł. J. L. nie zgłosił zaistnienia kolizji drogowej do swojego ubezpieczyciela. /k. 42-43, 7v zeznania oskarżyciela posiłkowego J. L. /

Swoje zeznania przez Sądem złożyła również J. J., która jest znajomą oskarżyciela posiłkowego J. L.. W złożonych zeznaniach zaprzeczyła ona, aby była naocznym świadkiem przedmiotowej kolizji. Wskazała, iż gdy pojawiła się na miejscu zdarzenia zastała obwinioną, która bardzo przepraszała J. L. za zaistniałą sytuację. Tłumaczyła ona, iż tego dnia było ślisko. Prosiła go również, aby pozwolił jej odjechać, z uwagi na to, iż w samochodzie przebywają małe dzieci. Podała ona również swój numer telefonu na wypadek, gdyby w wyniku zdarzenia doszło do uszkodzenia pojazdu J. L.. Świadek zaobserwowała, iż w tym czasie oba pojazdy się nie stykały. /k. 71-72 zeznania świadka J. J./

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. J., albowiem są one spójne i logiczne.

Swoje zeznania złożyli również przedstawiciele warsztatu samochodowego, w którym naprawiany był samochód obwinionego – świadkowie A. M. i R. K. .

Świadek A. M. w złożonych zeznaniach wskazywał, iż J. L. jest ich wieloletnim klientem. W ich warsztacie prowadzi on regularny serwis samochodu marki T.. W dniu 16 stycznia 2013 roku została przeprowadzona diagnostyka tego pojazdu. Wcześniej dzwonił do niego J. L., informując o kłopotach z samochodem. Mówił o problemach z zawieszeniem i układem kierowniczym. Przeprowadzona diagnostyka pojazdu wykazała uszkodzenie prawego przedniego amortyzatora. Element ten był uszkodzony w sposób widoczny. Analiza pojazdu wykazała również uszkodzenie zwrotnicy prawej przedniego zawieszenia. W trakcie naprawy oba te elementy zostały wymienione. Zdaniem świadka uszkodzenia, które miały miejsce w pojeździe J. L. powstały w wyniku działania sił poprzecznych. W przypadku, gdyby powstały one w wyniku wjechania z nierówność, nastąpiłoby również uszkodzenie opony i felgi. Takich uszkodzeń w pojeździe J. L. nie stwierdzono. Możliwe jest, aby do uszkodzenia doszło podczas zdarzenia, które miałoby miejsce na parkingu, tak jak wskazywał J. L.. Zdaniem świadka, jeśli jakieś auto przodem lub tyłem uderzy w drugie auto, może dojść do takiego uszkodzenia. Uszkodzenia, które stwierdzono w pojeździe J. L. nie były objęte gwarancją, gdyż do ich wystąpienia przyczynił się czynnik zewnętrzny i nie są one przyczyną źle działającego zawieszenia. W takim przypadku J. L. musiałby samodzielnie opłacić naprawę.

Świadek przyznał, iż podczas naprawy samochodu został wymieniony również lewy amortyzator, który był sprawny. Działania tego wymaga producent. Dokonano tego z uwagi na utrzymanie gwarancji. W złożonych zeznaniach A. M. nie zaprzeczył, aby obwiniona kontaktowała się z ich warsztatem samochodowym. /k. 72-73 zeznania świadka A. M./

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka A. M. jako spójnym i logicznym. Są one zbieżne z relacją przedstawioną przez J. L.. Oceniając jego zeznania wskazać należało jednak, iż w wyniku przedmiotowego zdarzenia w samochodzie marki T. (...) nie doszło do uszkodzenia zwrotnicy prawej. Do uszkodzenia tego elementu mogło dojść w innych okolicznościach, które nie były przedmiotem niniejszej sprawy.

Swoje zeznania w sprawie złożył również R. K., który jest właścicielem warsztatu samochodowego (...) przy ul. (...). Zeznania tego świadka niewiele wniosły do sprawy. Nie zajmował się on bowiem naprawą samochodu J. L.. Jako właściciel warsztatu samochodowego nie posiada informacji o wszystkich wykonywanych w jego zakładzie naprawach. Naprawą samochodu J. L. zajmował się świadek A. M.. /k. 79-80 zeznania świadka R. K./

Niewiele do wyjaśnienia okoliczności niniejszej sprawy wniosły również zeznania świadka K. S.. Świadek, który jest policjantem w złożonych zeznaniach potwierdził jedynie treść protokołu oględzin samochodu marki T. (...) o nr rej. (...). /k. 61 zeznania świadka K. S./

Wobec rozbieżnych relacji w zakresie powstania kolizji, Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego w zakresie techniki samochodowej ruchu drogowego i rekonstrukcji wypadków drogowych T. D., który dokonał analizy przebiegu zdarzenia, tj. wersji przedstawionej przez obwinioną, oskarżyciela posiłkowego i świadków.

Biegły T. D. przygotował opinią w oparciu o akta niniejszej sprawy. W sporządzonej opinii biegły ocenił czy w dacie i okolicznościach wskazanych w zarzucie doszło do kontaktu między pojazdami, jaki był ewentualny zakres i rozmiar uszkodzeń oraz okoliczności i czas ich powstania oraz czy była możliwa kolizja między pojazdami w oparciu o uszkodzenia, które wykazał oskarżyciel posiłkowy, a także czy przy tego rodzaju uszkodzeniach można było używać pojazd przez następne dni.

W sporządzonej opinii biegły wskazał, iż opiniowane zdarzenie drogowe miało miejsce w dniu 11 stycznia 2013 roku ok. godz. 16:48 (w tym dniu była to już pora nocna) na parkingu znajdującym się na tyłach budynku ul. (...) i polegało na uderzeniu stojącego samochodu T. (...) w przednie prawe koło, przez wyjeżdżający tyłem z parkingu samochód T. (...) typu C.. Opiniując zebrany w sprawie materiał dowodowy biegły opisał uszkodzenia pojazdów, które stwierdzono na podstawie przeprowadzonych oględzin. Wskazał on również, iż w aktach sprawy znajduje się kopia Faktury VAT nr (...) z dnia 29 stycznia 2013r (k. 10 akt sprawy) naprawy samochodu T. (...) nr rej. (...) wskazująca koszt wykonanych prac i koszt części zamiennych przy naprawie pojazdu T. (...). Podał on także, iż na karcie 57 akt sprawy znajduje się kopia zdjęcia fotograficznego, na której zaznaczono miejsce postoju samochodu (...) oraz miejsce parkowania i kierunek wyjazdu samochodu T. (...).

Na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego w postaci dowodów osobowych oraz wykazu uszkodzonych elementów samochodu T. (...), biegły przeprowadził symulację ruchu samochodu T. (...) podczas cofania połączonego ze skrętem w prawo. Na jej podstawie ustalił, iż istnieje możliwość, aby w opisanych przez J. L. okolicznościach, doszło do uderzenia zderzaka tylnego samochodu T. (...) w górną część przedniego prawego koła samochodu T. (...). W takim przypadku mogło nastąpić zgięcie prawego przedniego amortyzatora. Nie mogło dojść wówczas jednak do uszkodzenia zwrotnicy prawej. Przy uwzględnieniu powyższego koszt naprawy samochodu T. (...) wynosiłby około 825 złotych.

Oceniając koszty naprawy samochodu T. (...) wymienione na kopii faktury VAT nr (...) z dnia 29 stycznia 2013 roku biegły wskazał, iż amortyzator jest elementem bardzo delikatnym i łatwo podatnym na trwałe wgniecenia. Łatwo jest uszkodzić ten element działając na przednie koło. Pozostałe elementy wymienione w fakturze bardzo trudno uszkodzić, w przypadku gdy samo koło nie nosi śladów uszkodzeń. Aby powstało uszkodzenie amortyzatora, tj. jego zgięcie, to osoba kierująca pojazdem uderzającym lub napierającym powinna poczuć opór niepozwalający na przemieszczanie samochodu do tyłu.

W opinii biegłego przy stosunkowo nieznacznym zgięciu amortyzatora przedniego prawego, powodującym pewne zakłócenie pracy amortyzatora, pojazd mógł być użytkowany po kolizji. W takim przypadku zmniejszony byłby komfort jazdy. Uszkodzenie amortyzatora mogło mieć również wpływ na stateczność jazdy (naruszona byłaby geometria ustawienia kół przednich). /k. 113-114, 104-108 opinia pisemna oraz ustna opinia uzupełniająca biegłego sądowego T. D. /

W ocenie Sądu opinie biegłego były jasne, spójne i nie zawierały sprzecznych wniosków. Sąd nie dopatrzył się błędów logicznych w rozumowaniu biegłego. Wydając opinie biegły bazował na całym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym i swoje stanowisko w sposób wystarczający uargumentował. Dlatego Sąd przyjął wnioski opinii za podstawę ustaleń faktycznych.

Ustalając stan faktyczny Sąd oparł się również na zebranych w sprawie dowodach pozaosobowych w postaci: zawiadomienia o wykroczeniu /k. 6/, szkicu /k. 16/, protokołu oględzin /k. 3, 4, 14, 15/, d okumentacji fotograficznej /k. 70/, zestawienia i faktury k. 90-93/ oraz wiadomości e-mail /k. 47/ i faktury /k. 10/ . Dowody te należało uznać za w pełni wiarygodny materiał dowodowy. Żadna ze stron nie kwestionowała przy tym ich zgodności ze stanem faktycznym, zaś Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby wiarygodność tych dokumentów.

W protokole oględzin samochodu marki T. (...) o nr rej. (...) /k. 3-4/ przeprowadzonych w dniu 24 stycznia 2013 roku wskazano, iż pojazd z prawej strony w okolicy przedniego koła nie posiada żadnych widocznych uszkodzeń oraz zarysowań czy wgnieceń. Pojazd posiada lekkie zarysowanie na lewym przednim nadkolu, które nie jest związane ze sprawą. W pkt 2 protokołu podano również, iż pracownik firmy (...) R. K. oświadczył, iż zamówiono części do pojazdu z uwagi na to, iż prawdopodobnie uszkodzony został prawy przedni amortyzator i prawy przód zwrotnicy.

W protokole oględzin samochodu T. (...) o nr rej. (...) (k. 14-15), dokonanych w dniu 30 stycznia 2013 roku podano, iż z tyłu pojazdu po stronie prawej w odległości ok. 10 cm pod lampą znajduje się poziome zarysowanie o długości ok. 1,5 cm oraz, że z tyłu pojazdu zderzak po stronie lewej ( tj. kierowcy) posiada zarysowanie powłoki lakierniczej na odcinku ok. 6 cm długości i ok. 5,5 cm szerokości. Na zarysowaniach znajdowała się substancja koloru żółtego. Tylny zderzak na środku, tj. w odległości ok. 7 cm w prawą stronę od środka, posiada zarysowanie powłoki lakierniczej o długości ok. 1 cm - zarysowanie poziome. Pojazd posiada widoczne korozje na wszystkich alufelgach.

Z dostarczonej przez warsztat samochodowy (...) dokumentacji wynika, iż przed zdarzeniem będącym przedmiotem niniejszej sprawy, w dniu 19 listopada 2012 roku została wykonana w tym zakładzie naprawa samochodu marki T. (...) o nr rej. (...), podczas której dokonano naprawy skrzyni biegów. /k. 90-93 zestawienia i faktury/

Reasumując, Sąd uznał, że obwiniona A. Z. w dniu 11.01.2013r. około godz. 16:48 w W. na zapleczu ul. (...), w strefie zamieszkania, wykonując manewr cofania pojazdem m-ki T. (...) o nr rej. (...) nie zachowała należytej ostrożności doprowadzając do kolizji z zaparkowanym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...) czym stworzyła zagrożenie w strefie zamieszkania.

Obwiniona dopuściła się wykroczenia kwalifikowanego z art. 86 § 1 kw. Zachowanie sprawcy naruszającego wskazany przepis polega na niezachowaniu należytej ostrożności, czego następstwem jest spowodowanie zagrożenia w bezpieczeństwie ruchu drogowego. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym (art. 3) każdy uczestnik ruchu, czyli pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze, jak i inne osoby znajdujące się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, czyli unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie. Każdy uczestnik ruchu drogowego jest obowiązany do zachowania ostrożności, czyli do postępowania uważnego, przezornego, stosowania się do sytuacji istniejącej na drodze.

Przepisy Prawa Ruchu Drogowego dotyczące wykonywania manewru cofania zostały określone w art. 23 ust. 1 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Zgodnie z nimi, kierujący pojazdem jest obowiązany przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:

a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.

Wymierzając obwinionej karę, Sąd kierował się przesłankami zawartymi w art. 33 kw. Do okoliczności obciążających Sąd zaliczył znaczny stopień winy obwinionej. A. Z. podczas wykonywania manewru cofania nie zachowała szczególnej ostrożności co doprowadziło do zderzenia z zaparkowanym pojazdem marki T. (...) o nr rej. (...). Analizując niniejszą sprawę należało wskazać, iż obwiniona realizując przedmiotowy manewr cofania nie chciała doprowadzić do skutku w postaci wywołania stanu zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu, choć nie zachowując wymaganych środków ostrożności, musiała godzić się z możliwością jego powstania. Jako okoliczność łagodzącą uwzględniono niewielki rozmiar uszkodzeń powstałych w pojeździe, na który obwiniona najechała.

Mając to na uwadze, Sąd wymierzył obwinionej karę grzywny w kwocie 200 złotych, uznając, że kara ta stanowi wystarczającą reakcję na czyn A. Z.. Sankcja ta uwzględnia możliwości majątkowe obwinionej. Zdaniem Sądu obwiniona, która posiada miesięczne zarobki w wysokości 10.000 złotych z pewnością będzie w stanie ją zapłacić. Wymierzona kara grzywny będzie również miała pozytywny wpływ na kształtowanie świadomości społecznej oraz będzie stanowiła wystarczający bodziec dla osiągnięcia względem obwinionej pożądanych celów zapobiegawczych oraz wychowawczych.

Orzeczenie o wydatkach postępowania oraz o opłacie wydano na podstawie art. 118 § 1 i 3 kpw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz.U.2001.118.1269) i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz.U.1983.49.223 z późniejszymi zmianami). Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w wysokości 807,84 zł i wymierzył mu opłatę w wysokości 30 zł. Na koszty postępowania składały się: ryczałt w kwocie 100 zł oraz należności biegłego w kwocie 707,84 zł.

Mając powyższe na względzie orzeczono jak w sentencji.