Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV 1 Kz 62/14

POSTANOWIENIE

Dnia 30 czerwca 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział IV Karny Odwoławczy, Sekcja ds. postępowań szczególnych i wykroczeń w składzie:

Przewodniczący: SSO Andrzej Almert

Protokolant: st. sekr. sądowy Agata Kaleta

przy udziale oskarżyciela publicznego sierżanta sztabowego Mileny Kwiatkowskiej z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie

po rozpoznaniu

w sprawie przeciwko

P. J.

obwinionemu o wykroczenie z art. 86 § 1 kw

na skutek zażalenia obrońcy obwinionego,

na postanowienie Sądu Rejonowego dla Krakowa - Krowodrzy w Krakowie, Wydział II Karny z dnia 18 lutego 2014 r., w sprawie II W 1396/13/K,

w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego z dnia 21 listopada 2013 r. w sprawie II W 1396/13/K

na podst. art. 437 § 2 kpk w zw. z art. 109 § 2 kpw

postanowił

przywrócić termin do wniesienia sprzeciwu od wyroku nakazowego

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem Sąd Rejonowy odmówił przywrócenia terminu do wniesienia sprzeciwu od ww. wyroku – uzasadniając to tym, że niedotrzymanie terminu zostało zawinione przez obwinionego. Albowiem wbrew obowiązkowi, o którego istnieniu został skutecznie pouczony, nie poinformował o nieobecności pod podanym adresem zamieszkania ani nie wskazał innego adresu do doręczeń – czym uniemożliwił sobie odebranie przesyłki listowej zawierającej wyrok nakazowy, a w konsekwencji wniesienie sprzeciwu w terminie.

Powyższe postanowienie zaskarżył obrońca obwinionego zarzucając obrazę art. 126 § 1 kpk w zw. z art. 38 § 1 kpw i wniósł o przywrócenie przedmiotowego terminu.

Sąd Odwoławczy zważył co następuje:

Zażalenie okazało się zasadne, a podniesiona na jego uzasadnienie argumentacja, musiała skutkować zmianą zaskarżonego postanowienia i przywróceniem terminu do złożenia sprzeciwu od wyroku nakazowego.

Bezspornym w niniejszej sprawie jest to, że obwiniony złożył sprzeciw po terminie. Należało również przyznać słuszność argumentacji Sądu Rejonowego, zakresie w jakim wykazywał on, że obwiniony uchybił obowiązkowi poinformowania organu prowadzącego w sprawie czynności wyjaśniające (przed którym uprzednio był słuchany jako osoba podejrzewana o popełnienie wykroczenia), o zmianie miejsca pobytu na okres dłuższy niż 7 dni.

Niemniej Sąd Rejonowy poprzestał na powyższej konstatacji, uznając, że jest to tożsame z zawinieniem uchybienia terminu. Tymczasem, choć w istocie w większości podobnego rodzaju spraw rozumowanie takie byłoby trafne, to nie uprawniało to do zaniechania analizy przyczyn takiego postąpienia obwinionego.

W niniejszej sprawie zachodziła bowiem sytuacja atypowa. Obwiniony był przesłuchany jako osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia w dniu 27 września 2013 r. (k. 35). Równocześnie w aktach sprawy znajdowała się kserokopia postanowienia o umorzeniu dochodzenia w sprawie tego samego zdarzenia drogowego, w którym obwiniony miał status osoby pokrzywdzonej – a sprawstwo przypisywano drugiemu uczestnikowi (k. 32). W aktach sprawy brak przy tym było informacji o prawomocności tego postanowienia. Wniosek o ukaranie skierowano do Sądu Rejonowego 31 października 2013 r. (k. 44). Tymczasem jak wynika z kserokopii Postanowienia Sądu Rejonowego dla Krakowa Krowodrzy z dnia 25 września 2013 r. – a zatem wydanego jeszcze przed przesłuchaniem obwinionego przez Policję i przed skierowaniem wniosku o ukaranie do Sądu – ww. postanowienie o umorzeniu dochodzenia zostało uchylone. Co więcej – jak ustalił Sąd Okręgowy, dochodzenie to zakończyło się skierowaniem do Sądu aktu oskarżenia przeciwko drugiemu uczestnikowi zdarzenia drogowego, a obecnie w tej sprawie przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy, pod sygnaturą II K 132/14/K, toczy się postępowanie jurysdykcyjne.

Zaznaczyć przy tym należało, ze charakter faktyczny badanego zdarzenia – w którym obwiniony był pieszym, potraconym przez samochód w obrębie przejścia dla pieszych, w zasadzie wyklucza możliwość równoczesnego złamania przepisów ruchu drogowego zarówno przez pieszego jak i przez kierującego pojazdem.

Dlatego należało uznać, że obwiniony w sposób usprawiedliwiony mógł przypuszczać, że do czasu prawomocnego zakończenia ww. postępowania karnego, nie dojdzie do skierowania do Sądu wniosku o ukaranie – a w szczególności wydania wyroku w trybie nakazowym. Tym samym mógł nie spodziewać się żadnej korespondencji dotyczącej sprawy o wykroczenie przeciwko sobie, a w konsekwencji zaniechać obowiązku poinformowania o zmianie miejsca pobytu.

I o ile obwiniony bez względu na sytuację powinien postąpić zgodnie z obowiązkami wynikającymi z przepisów procedury, to niniejszej sytuacji nie sposób było oceniać w sposób abstrakcyjny. Powyższe okoliczności, oceniane w sposób zdroworozsądkowy, musiały prowadzić do stwierdzenia, że uchybiony termin należy przywrócić.

Nie sposób przy tym było nie zaznaczyć, że w opisanych realiach, bez uprzedniego zasięgnięcia informacji na temat prawomocności ww. postanowienia o umorzeniu dochodzenia, niedopuszczalne było wydanie wyroku nakazowego. Tym samym sytuacja, w której Sąd I Instancji najpierw sam dopuścił się uchybienia przepisom procedury, a następnie przekreślił możliwość wzruszenia tak zapadłego orzeczenia, nazbyt schematycznie stosując przepisy tej samej procedury, mogła prowadzić do naruszenia społecznego zaufania do władzy sądowniczej – co nie mogło spotkać się z aprobatą Sądu Odwoławczego.

Mając powyższe na względzie, orzeczono jak w postanowieniu.

SSO Andrzej Almert