Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1477/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem częściowym z dnia 18 lipca 2013 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie z powództwa J. R. i Ł. R. przeciwko (...) Bank Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. ustalił na podstawie art. 358 1 § 1 k.c., że postanowienie § 10 ust. 2 umowy numer (...)
o kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...), zawartej w dniu 16 czerwca 2006 r., które stanowi: „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji”, nie wiąże powodów.

Powyższy wyrok w całości zaskarżyła apelacją strona pozwana, zarzucając Sądowi Rejonowemu:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez pominięcie treści postanowienia § 10 ust. 2 umowy o kredyt hipoteczny oraz częściowo zeznań świadka M. D., iż stopa referencyjna LIBOR 3M była jednym z elementów wpływających na wysokość oprocentowania, w tym oprocentowania początkowego, a obok niej były parametry finansowe rynku pieniężnego i kapitałowego, a nadto, że w skład wysokości oprocentowania początkowego wchodziła ocena indywidualnej sytuacji kredytobiorcy, która się przekładała na wysokość kredytu oraz częściowo zeznań powodów, iż przeczytali umowę przed jej podpisaniem, jak również, że pracownik pozwanego wyjaśnił, że zmiany oprocentowania kredytu każdorazowo muszą wynikać ze zmiany sytuacji finansowej;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy i nie wzięcie pod uwagę częściowo zeznań świadka M. D., iż obok stopy referencyjnej LIBOR 3M na oprocentowanie kredytu hipotecznego, w tym oprocentowania początkowego, składały się parametry finansowe rynku kapitałowego i pieniężnego oraz wyprowadzenie wniosków logicznie sprzecznych z zawartą przez strony umową, że pracownik banku wyjaśniając powodom wątpliwości złożył ustną deklarację zmiany brzmienia spornego postanowienia;

3.  niewłaściwe zastosowanie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 358 1 § 1 k.c. poprzez uznanie, że powodowie mają interes prawny w ustaleniu bezskuteczności wobec nich klauzuli z § 10 ust. 2 umowy o kredyt hipoteczny;

4.  naruszenie art. 358 1 § 1 k.c. i art. 358 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na:

- błędnym rozumieniu ich treści i znaczenia poprzez automatyczne przeniesienie ocen i wyników kontroli dokonanej przez sądy w innych sprawach, w tym
w sprawie o sygn. akt III Ca 1207/11, jak i w kontroli abstrakcyjnej wzorców umów zawierających postanowienia dotyczące zmiany oprocentowania, na okoliczności niniejszej sprawy, w której Sąd dokonywał kontroli incydentalnej umowy,

- braku rozważenia specyfiki usług finansowych przy dokonywaniu ich wykładni,

- braku rozważenia czy sprawie z powództwa J. i Ł. R. doszło do rażącego naruszenia równowagi stron, z uwagi na to, że Sąd I instancji ocenił klauzulę z § 10 ust. 2 umowy bez uwzględnienia okoliczności zaistniałych przy zawieraniu umowy;

5. niewłaściwe niezastosowanie § 25 umowy o kredyt hipoteczny stanowiącego
o tym, że wszelkie zmiany umowy wymagają zgody obu stron wyrażonej w formie pisemnej pod rygorem nieważności w zw. z art. 97 k.c. poprzez uznanie, że pracownik Banku był uprawniony do złożenia oświadczenia woli za Bank
w przedmiocie odmiennego brzmienia § 10 ust. 2 umowy;

6. naruszenie przepisów dyrektywy Rady Unii Europejskiej z dnia 5 kwietnia 1993 r. nr 93/13/EWG, w szczególności treści pkt 2 b załącznika do dyrektywy, poprzez jej niezastosowanie.

W kontekście powyższych zarzutów skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej oraz o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

Na terminie rozprawy apelacyjnej w dniu 27 maja 2014 roku strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska wyrażone w apelacji oraz odpowiedziach na apelację.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego przez Sąd I instancji stanu faktycznego. Powyższe ustalenia Sąd Okręgowy
w pełni podziela i przyjmuje za własne, uznając za zbędne powielanie ich w dalszej części uzasadnienia.

Wskazać przy tym należy, że w toku postępowania odwoławczego nastąpiła zmiana nazwy strony pozwanej z (...) Bank Spółka Akcyjna na (...) Spółka Akcyjna, co znalazło wyraz w treści wyroku Sądu II instancji.

Na wstępie koniecznym jest odniesienie się do zarzutów naruszenia przepisów postępowania, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego.

W apelacji skarżący sformułował zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów postępowania wskazując, że – jego zdaniem – naruszenie to miałoby polegać na dokonaniu istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń w sposób sprzeczny z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, jak również na braku wszechstronnego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy. W ocenie Sądu Odwoławczego tak sformułowany zarzut w obu przypadkach należy odczytywać jako odnoszący się do przepisu art. 233 § 1 k.p.c.

W myśl powołanego przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna ona odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu na podstawie tego materiału dowodowego dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy poczynił swoje ustalenia faktyczne na podstawie całokształtu zgromadzonych w toku postępowania dowodów, tj. przedłożonych dokumentów, zeznań świadka i powodów, których wiarygodność, rzetelność i prawdziwość została przez Sąd pierwszej instancji oceniona pozytywnie w sposób całkowicie prawidłowy.

W ustaleniach stanowiących podstawę wydania zaskarżonego rozstrzygnięcia – wbrew twierdzeniom apelującego – Sąd Rejonowy nie pominął ani treści § 10 ust. 2 zawartej między stronami umowy o kredyt hipoteczny, ani zeznań świadka M. D., zgodnie z którymi stopa referencyjna LIBOR 3M była tylko jednym z elementów wpływających na wysokość oprocentowania, a obok niej były parametry finansowe rynku pieniężnego i kapitałowego, ani też zeznań powodów o tym, że przeczytali oni umowę przed jej podpisaniem, jak również, że pracownik pozwanego wyjaśnił, że zmiany oprocentowania kredytu każdorazowo musza wynikać ze zmiany sytuacji finansowej.

Zeznania świadka M. D. w powołanym fragmencie dotyczyły bowiem założeń przyjętych na etapie konstruowania przez pozwanego mechanizmu ustalania zmiennej stopy procentowej w produkcie bankowym, jakim był kredyt hipoteczny dla osób fizycznych (...) waloryzowany kursem (...). Formalnym wyrazem powyższych założeń była treść przygotowanego przez pozwanego wzorca umowy, w szczególności treści jego § 10 ust. 2, która odpowiada treści indywidualnej i konkretnej umowy kredytowej nr (...) zawartej przez pozwanego z powodami w dniu 16 czerwca 2006 r. Sąd Rejonowy prawidłowo uwzględnił jednak również fakt – nie dając temu expressis verbis dostatecznego wyrazu w uzasadnieniu -, że wobec niedookreślonej treści powyższego zapisu umowy kredytowej (o czym będzie szerzej mowa w dalszej części uzasadnienia), zgodnie z treścią art. 65 § 2 k.c., w umowach należy raczej badać jako był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.

W kontekście powyższego całkowicie zasadnym było poczynienie przez Sąd
I instancji ustaleń dotyczących rzeczywistej treści § 10 ust. 2 umowy kredytowej
w chwili jej zawierania w oparciu o treść zeznań powodów. Pozwany w toku postępowania rozpoznawczego nie przedstawił dowodu przeciwnego do zeznań powodów w tym zakresie. Sąd Rejonowy, na podstawie uznanych za wiarygodne zeznań powodów dotyczących wyjaśnień udzielonych pracownika pozwanego zawierającego w jego imieniu przedmiotową umowę co do treści ww. zapisu umownego, miał zatem pełną podstawę do ustalenia, że wolą stron przedmiotowej umowy kredytu było przyjęcie, że oprocentowanie udzielanego kredytu będzie zmienne, a jedynym czynnikiem kształtującym jego wysokość będzie stopa referencyjna LIBOR 3M dla waluty (...). Ustalenie to w żadnej mierze nie pozostaje w sprzeczności z treścią uznanych za wiarygodne zeznań świadka M. D..

Sąd I instancji nie naruszył zatem dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena zgromadzonego w toku postępowania materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś podniesione w tym zakresie w apelacji zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi błędami ustaleniami Sądu pierwszej instancji. Samo zaś przytoczenie w apelacji odmiennej, własnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego nie może być uznane za wystarczające do podważenia dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych (wyrok SN z dnia 03.09.1969r., I PR 228/69, LEX nr 6553).

W dalszej kolejności konieczne jest odniesienie się do podniesionego
w apelacji zarzutu naruszenia przez Sąd I instancji prawa materialnego.

Niezasadny jest sformułowany w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd
I instancji przepisu art. 189 k.p.c. w zw. z art. 358 1 § 1 k.c. poprzez uznanie, że powodowie mają interes prawny w ustaleniu bezskuteczności wobec nich klauzuli z § 10 ust. 2 umowy o kredyt hipoteczny.

Art. 189 k.p.c. określa materialnoprawne przesłanki zasadności powództwa
o ustalenie, w ramach którego powód może domagać się sądowego ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Powództwo będzie oddalone, jeżeli powód nie ma interesu prawnego do jego wytoczenia a także, jeżeli interes taki istnieje, ale twierdzenie powoda o istnieniu lub nieistnieniu stosunku prawnego jest bezzasadne. Podstawę oddalenie powództwa stanowi również okoliczność, iż powód domaga się ustalenia faktu lub okoliczności faktycznych a nie prawa lub stosunku prawnego. Interes prawny zachodzi, jeżeli sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli albo definitywnie zakończy spór istniejący albo prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Wobec czego przyjmuje się istnienie interesu prawnego zawsze, gdy istnieje niepewność stanu prawnego, Przy czym ocena istnienia interesu prawnego nie powinna być dokonywana abstrakcyjnie, lecz na tle okoliczności faktycznych konkretnej sprawy. Co więcej, powód musi także udowodnić, że ma interes prawny skierowania powództwa przeciwko konkretnemu pozwanemu, tj. osobie, która niekoniecznie będąc stroną stosunku prawnego lub prawa objętego petitum pozwu, pozostaje w takim związku z tym stosunkiem prawnym, że stwarza przynajmniej potencjalne zagrożenie prawnie chronionym interesom powoda. Nie można żądać ustalenia faktów, aczkolwiek dopuszcza się ustalenie zdarzeń prawnych zwanych faktami prawotwórczymi. Określony fakt nosi cechy prawotwórcze, jeżeli jego ustalenie w istocie zmierza do ustalenia prawa lub stosunku prawnego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1952 roku, C 1514/52, PiP 1953, nr 8-9, s. 369, orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 11 września 1953 roku, I C 581/53, OSN 1954, nr 3, poz. 65).

W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy słusznie ustalił, że powodowie mieli interes prawny w żądaniu wydania orzeczenia ustalającego, że postanowienie § 10 ust. 2 umowy numer (...) o kredyt hipoteczny, zawartej w dniu 16 czerwca 2006 r., nie wiąże ich. Sporne postanowienie umowne odnosi się bowiem nie tylko do rat kredytu, które zostały już przez powodów zapłacone, w odniesieniu do których możliwe jest sformułowanie żądania zapłaty, lecz również do rat wymagalnych dopiero w przyszłości (wieloletniej z uwagi okres przedmiotowej umowy). Interes prawny powodów wyraża się zatem w możliwości uzyskania rozstrzygnięcia określającego ich sytuację prawną na przyszłość i usuwającego tym samym istniejący obecnie stan niepewności.

Niezasadny, w ocenie Sądu Okręgowego, jest także podniesiony w apelacji zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 358 1 § 1 k.c. i art. 358 2 k.c., które zdaniem skarżącego polegać miało na automatycznym przeniesieniu na grunt przedmiotowej sprawy ocen i wyników dokonanej przez sądy w innych sprawach kontroli indywidualnej, jak i kontroli abstrakcyjnej wzorców umów zawierających postanowienia dotyczące zmiany oprocentowania, jak również braku rozważenia czy w przedmiotowej sprawie doszło do rażącego naruszenia równowagi stron.

Stosownie do dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Powołany przepis zawiera klauzulę generalną pozbawiającą mocy wiążącej postanowienia zamieszczone w umowie zawartej z konsumentem, określonych przez ustawodawcę jako "niedozwolone postanowienia umowne", czyli tzw. tzw. klauzule abuzywne. Warunkiem określonej klauzuli umowy za niedozwolone postanowienie umowne jest stwierdzenie, iż zostały spełnione następujące przesłanki: umowa została zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Wbrew twierdzeniom skarżącego – pomimo niefortunnej konstrukcji wstępnej części uzasadnienia zaskarżonego wyroku, mogącej stwarzać mylne wrażenie wpływu na rozstrzygnięcie wyników ocen podjętych w innych sprawach – Sąd Rejonowy dokonał jednak oceny zasadności powództwa w jego części obejmującej żądanie uznania spornych postanowień umowy za bezskuteczne po przeprowadzeniu wszechstronnej i swobodnej oceny i analizy zgromadzonego
w przedmiotowej sprawie materiału procesowego. Wszystkie wyrażone
w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku oceny Sądu Rejonowego zawierają bowiem odniesienie do konkretnego stanu faktycznego ustalonego w rozpoznawanej sprawie i prowadzą do prawidłowego - zdaniem Sądu Okręgowego – wniosku, iż
w przedmiotowej sprawie spełnione zostały przesłanki do uznania treści § 10 ust. 2 umowy kredytowej za niedozwolone postanowienie umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c.

Art. 385 1 k.c. odnosi się wyłącznie do niedozwolonych postanowień umownych zamieszczonych w umowach zawieranych z konsumentami w rozumieniu art. 22 1 k.c. Zgodnie z treścią wskazanego przepisu za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Powodowie zawarli umowę w celu zaspokojenia swoich potrzeb mieszkaniowych. Umowa nie była bezpośrednio związana ani z ich działalnością gospodarczą, ani zawodową. Zatem nie ulega wątpliwości, iż powodom przysługuje status konsumentów.

Wedle definicji zawartej w art. 385 1 § 3 k.c. postanowienia umowy nie uzgodnione indywidualnie to takie, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Chodzi tu więc o takie klauzule umowne, które nie zostały objęte indywidualnym, odrębnym uzgodnieniem. Takie postanowienia są przede wszystkim zawarte w treści wzorców umów. Nie ulega wątpliwości, iż § 10 ust. 2 umowy kredytowej nie był ustalany przez strony indywidualnie. Został on narzucony powodom w zaproponowanej im przez pozwanego umowie kredytowej, która była wzorcem umownym. Strona powodowa nie miała zatem rzeczywistego wpływu na treść rzeczonego postanowienia. Świadczą o tym zeznania powoda oraz świadka M. D., zgodnie z którymi klient mógł otrzymać wzór umowy, którym pozwany posługiwał się w stosunku do ogółu swoich klientów do mniej więcej września 2006 roku. Umowy te nazywane są przez pozwany bank umowami „starego portfela” i mają dokładnie tożsamą treść kwestionowanego postanowienia.

Wskazane postanowienie umowne wskazujące, kiedy może nastąpić zmiana wysokości oprocentowania kredytu, określa główne świadczenie kredytobiorcy na rzecz banku (oprócz oczywistego obowiązku zwrotu kwoty głównej kredytu). Odsetki od udzielonego kredytu bankowego są elementem składowym świadczenia głównego stron umowy kredytu, stanowią bowiem, z jednej strony cenę płaconą przez kredytobiorcę za korzystanie z oddanych mu do dyspozycji środków finansowych banku, z drugiej zaś strony - wynagrodzenie pobierane przez bank za udostępnienie kredytobiorcy tych środków (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2011 r., sygn. akt I CSK 46/11, opubl. LEX nr 1102253). Powyższe okoliczności przesądzają zatem o tym, że postanowienie § 10 ust. 2 umowy kredytowej może podlegać ocenie w świetle art. 385 1 § 1 k.c. tylko
w przypadku, gdy zostało sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Odnosząc się zaś do kwestii jednoznaczności w rozumieniu art. 385 1 § 1k.c. postanowienia umownego dotyczącego możliwości zmiany stopy procentowej
w zależności od zmiany jednego ze wskazanych w umowie parametrów finansowych (lokat międzybankowych (...)/WIBOR, rentowności bonów skarbowych, obligacji Skarbu Państwa, zmiany stóp procentowych NBP) Sąd Najwyższy wskazał
w przywołanym powyżej wyroku, że „sposób określania przez bank warunków zmiany stopy procentowej kredytu podlega ocenie z punktu widzenia naruszenia interesów konsumenta i w tym zakresie banki powinny zachować szczególną staranność, w szczególności w odniesieniu do precyzyjnego, jednoznacznego
i zrozumiałego dla konsumenta określenia tych warunków”. Konkludując, Sąd Najwyższy stwierdził, że „klauzula zmiennego oprocentowania nie może mieć charakteru blankietowego, lecz powinna dokładnie wskazywać czynniki (okoliczności faktyczne) usprawiedliwiające zmianę oprocentowania oraz relację między zmianą tych czynników, a rozmiarem zmiany stopy oprocentowania kredytu, określając precyzyjnie wpływ zmiany wskazanych okoliczności na zmianę stopy procentowej,
a więc kierunek, skalę, proporcję tych zmian”. Sąd Okręgowy w pełni podziela powyższe zapatrywanie.

Analizowany zapis § 10 ust. 2 umowy kredytowej stanowi, że: „zmiana wysokości oprocentowania kredytu może nastąpić w przypadku zmiany stopy referencyjnej określonej dla danej waluty oraz zmiany parametrów finansowych rynku pieniężnego w kraju (lub krajów zrzeszonych w Unii Europejskiej), którego waluta jest podstawą waloryzacji”. W myśl art. 385 § 2 k.c. wzorzec umowy powinien być sformułowany jednoznacznie i w sposób zrozumiały. Postanowienia niejednoznaczne tłumaczy się na korzyść konsumenta. Tymczasem ani w umowie kredytowej, ani
w regulaminie kredytowania nie zostały zdefiniowane przez pozwanego pojęcia „stopy referencyjnej” i „parametrów finansowych rynku pieniężnego i kapitałowego”.
W szczególności pojęcie „parametry finansowe rynku pieniężnego i kapitałowego” jest niekonkretne, ogólnikowe, a co za tym idzie niejasne i powoduje, że pozwany mógł dokonywać zmiany oprocentowania według własnego uznania, przez co konsument pozbawiony był możliwości kontrolowania celowości i prawidłowości dokonania tej zmiany. Klauzula zawarta w § 10 ust. 2 umowy dawała pozwanemu możliwość kształtowania wysokości oprocentowania obciążającego powodów
w sposób wymykający się obiektywnej kontroli. Otwiera to tym samym drogę do oceny postanowienia § 10 ust. 2 umowy w świetle przesłanek z art.385 1 § 1 k.c., tj.
w kontekście zgodności z dobrymi obyczajami oraz naruszenia interesów kredytobiorcy, przy czym naruszenie to musi mieć charakter rażący.

Sąd dokonując kontroli postanowień wzorca umowy w indywidualnej sprawie powinien kierować się całokształtem zawartej umowy, jej warunków i skutków. Powinien wziąć pod uwagę postanowienia całej umowy, rozkład praw i obowiązków stron i ryzyka jakie ponoszą (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 października 2007 roku w sprawie III SK 19/07 LEX nr 496411). Sąd nie dokonuje abstrakcyjnej oceny danego postanowienia, lecz rozstrzygnąć musi konkretną sprawę, rozważając wszelkie skutki wynikające z wydanego orzeczenia.

Kwestią bezsporną i oczywistą jest, że samo zastrzeżenie zmiennej stopy procentowej nie stanowi niedozwolonej klauzuli umownej. Umowa łącząca strony postępowania ma charakter umowy wieloletniej. Na jej podstawie pozwany bank udzielił powodom kredytu walutowego w znacznej wysokości. Zazwyczaj w takich przypadkach banki przewidują zmienne oprocentowanie. W ten sposób chcą zabezpieczyć się przed ryzykiem zmian na rynkach finansowych wprowadzając i odpowiednio kalkulując marżę a także odpowiednio kalkulując wysokość oprocentowania na dzień zawarcia umowy. W konsekwencji czego kredyt udzielony powodom cechuje się większą elastycznością banku lecz powodowie nie płacą marży.

W ocenie Sądu odwoławczego nieprecyzyjnie wskazanie przesłanek uprawniających bank do samodzielnej zmiany wysokości oprocentowania kredytu oznacza, że bank może dowolnie kształtować obowiązki kredytobiorcy, a kredytobiorca pozbawiony jest możliwości dokonania kontroli decyzji banku. Swoboda banku przejawia się w możliwości dokonywania modyfikacji oprocentowania na podstawie dowolnie wybranego wskaźnika finansowego, czyli np. z uwzględnieniem wskaźnika prowadzącego do wzrostu oprocentowania, a z pominięciem wskaźników korzystnych dla kredytobiorców, oraz w możliwości zignorowania zmian wskaźników, które mogłyby uzasadniać obniżenie oprocentowania. Tym samym uznać należy, że zapis § 10 ust. 2 umowy jest klauzulą stawiająca kredytobiorcę w gorszym położeniu co z kolei prowadzi do zachwiania równowagi kontraktowej i bezsprzecznie narusza w sposób rażący interesy kredytobiorcy.

Sankcją wynikającą z kontroli dokonanej na podstawie art. 385 1 § 1 k.c. jest częściowa bezskuteczność polegająca na tym, że postanowienie umowne uznane za niedozwolone staje się bezskuteczne, natomiast umowa jest wiążąca w pozostałym zakresie. Nie ma przy tym znaczenia ani doniosłość zakwestionowanego postanowienia, ani też fakt, że przepis art. 385 1 § 1 k.c. nie przewiduje, iż na miejsce takiego postanowienia wchodzi dyspozycja odpowiedniej normy prawnej (tak Cz. Żuławska, Komentarz do KC, Księga trzecia, t. 1, LexisNexis, wyd. 9, str. 170,).

W ocenie Sądu odwoławczego w składzie rozpoznającym niniejszą sprawę nie oznacza to bynajmniej, że uznanie postanowienia z § 10 ust. 2 umowy za niedozwolone powoduje upadek całej normy dotyczącej oprocentowania kredytu
i w związku z tym staje się on wolny od odsetek, a bankowi nie należy się wynagrodzenie z tytułu udostępnienia kapitału. Przepis § 10 umowy kredytowej należy bowiem odczytywać z pominięciem jego ustępu 2. Oznacza to, że kredytobiorca nadal zobowiązany jest do zapłaty odsetek kapitałowych według zmiennej stopy oprocentowania, lecz wobec braku postanowienia normującego sposób tej zmiany, oprocentowanie to – zgodnie z § 10 ust. 1 umowy – jest ustalone w wymiarze wskazanym w § 1 ust. 8.

Niezasadny jest również podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy poprzez jej niezastosowanie przepisów dyrektywy Rady Unii Europejskiej
z dnia 5 kwietnia 1993 r. nr 93/13/EWG w sprawie nieuczciwych warunków
w umowach konsumenckich, w szczególności treści pkt 2 b załącznika do dyrektywy. Skarżący zdaje się bowiem nie dostrzegać, że regulacja ta nie dotyczy zagadnienia będącego przedmiotem rozpoznania w niniejszym postępowaniu. Powyższa norma prawa europejskiego dotyczy wyjątku od zasady, zgodnie z którą za „nieuczciwy warunek umowy” może być uznany taki, który umożliwia sprzedawcy lub dostawcy według własnego uznania jednostronną zmianę warunków bez uzasadnionego powodu wymienionego w umowie. Wyjątek ten dopuszcza możliwości zmiany stopy procentowej bez uprzedniego zawiadomienia przez „dostawcę usług finansowych”. Tymczasem przedmiotem niniejszej sprawy jest kwestia niejasnego
i nieprecyzyjnego sformułowania przez pozwanego klauzul umownych prowadzająca do uznania wprowadzonego do umowy kredytowej mechanizmu zmiany odsetek za nieweryfikowalny.

Mając na uwadze niezasadność zarzutów apelacyjnych oraz jednocześnie brak ujawnienia okoliczności, które podlegają uwzględnieniu w postępowaniu odwoławczym z urzędu, apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.