Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 371/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 7 sierpnia 2014r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący: Sędzia SO Jacek Małodobry

Sędzia SO Tomasz Białka (sprawozdawca)

Sędzia SR del. Maria Tokarz – Polańska

Protokolant: staż. Kinga Burny

po rozpoznaniu w dniu 7 sierpnia 2014r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa W. S.

przeciwko (...) Państwowe Spółka Akcyjna z siedzibą w W. oraz (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego (...) Państwowe Spółka Akcyjna z siedzibą w W.

od wyroku Sądu Rejonowego w Limanowej

z dnia 29 kwietnia 2014 r., sygn. akt I C 788/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego (...) Państwowe Spółka Akcyjna z siedzibą w W.na rzecz powoda kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. akt III Ca 371/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Limanowej zasądził od strony pozwanej (...) Państwowych S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda W. S. kwotę 2.796 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
24 lipca 2013 r. do dnia zapłaty (pkt I), a w pozostałym zakresie powództwo oddalił (pkt II). Ponadto zasądził na rzecz powoda od pozwanego (...) Państwowych S.A. z siedzibą w W. kwotę 675 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 600 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego (pkt III). Na rzecz pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. zasądził od powoda kwotę 634 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt IV).

W uzasadnieniu podał, iż w dniu 22 października 2012 r. powód poruszał się samochodem ciężarowym od miejscowości S. w kierunku centrum miejscowości D.. Na przejeździe kolejowym w P., na skutek zachowania innego kierującego, zjechał ciągnikiem z jezdni na pobocze. Bokiem przedniego prawego koła otarł o znajdujący się w trawiastym terenie ostry element metalowy będący pozostałością istniejącej niegdyś infrastruktury kolejowej, co spowodowało rozcięcie opony. Wiązało się to z koniecznością nabycia nowej opony, za którą powód, wraz z jej montażem, zapłacił 2.796 zł.

Nieruchomość na której doszło do uszkodzenia opony tj. działka ewid.
nr (...) w P.stanowi własność Skarbu Państwa i obecnie znajduje się
w użytkowaniu wieczystym pozwanej spółki (...) S.A.
z siedzibą w W..

W tak ustalonych okolicznościach sprawy Sąd I instancji uznał powództwo za zasadne. W myśl bowiem art. 415 k.c. ten kto z winy swojej wyrządził drugiemu szkodę zobowiązany jest do jej naprawienia. Pozwany będący wieczystym użytkownikiem winien tak jak właściciel (art. 233 k.c.) postępować z nieruchomością w sposób, który nie zagraża innym osobom. Tymczasem dopuścił do sytuacji,
w której tuż przy drodze publicznej, za przejazdem kolejowym w terenie trawiastym, znajduje się twardy i ostrokrawędzisty nieoznakowany element metalowy stwarzający niedające się zaakceptować ryzyko dla uczestników ruchu drogowego, którzy
z uwagi na równość drogi z poboczem zbaczając z niej mogą natrafić na wspomniany element. Zdarzenie do którego doszło było dla pozwanej spółki obiektywnie przewidywalne, bowiem mogła się ona spodziewać, iż powyższe okoliczności doprowadzą do powstania szkody, u którejś z poruszających się tamtędy osób. Zachowanie jej cechowało się więc bezprawnością i zawinieniem, dlatego żądanie zapłaty wraz z odsetkami było zasadne, jednakże nie w całości, lecz w części udowodnionej tj. 2.796 zł. Nie podlegało przy tym obniżeniu o wartość zużycia zniszczonej opony bowiem pozwany nie wykazał, iż zastosowany sposób naprawy doprowadził do zwiększenia wartości pojazdu. Również fakt zawinienia po stronie powoda nie został wykazany. Wniosek pozwanego o oględziny miejsca zdarzenia pod kątem znajdujących się tam znaków drogowych nie wskazywał twierdzeń jakich miałby dowodzić, dlatego został oddalony. Wobec powyższego Sąd Rejonowy w oparciu o art. 415 k.c. uznając, iż odpowiedzialność ponosi jedynie pozwana spółka (...) S.A. z siedzibą w W. orzekł jak na wstępie, a o kosztach postępowania rozstrzygnął na zasadzie art. 98 k.p.c.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się pozwany (...) Państwowe S.A. z siedzibą w W., który we wniesionej apelacji zaskarżył go w zakresie pkt I i III zarzucając mu naruszenie:

- art. 415 k.c. poprzez uznanie, iż po stronie pozwanej zachodzi przesłanka bezprawności czynu podczas, gdy przesłanka ta istnieje po stronie powodowej, ewentualnie po stronie kierującego pojazdem osobowym,

- art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie i przyjęcie, że powód nie przyczynił się do powstania szkody w sytuacji, gdy to jego zachowanie było bezpośrednią przyczyną jej powstania,

- art. 217 § 3 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku o dokonanie oględzin miejsca zdarzenia, podczas gdy ustalenie oznakowania tego miejsca mogło mieć wpływ na zakres odpowiedzialności pozwanego i uznanie w zakresie przyczynienia się powoda do powstania szkody,

- art. 207 § 6 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i dopuszczenie dowodu
z faktury VAT, w sytuacji gdy powód winien go przedstawić już na początku postępowania,

- art. 233 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez uznanie faktury VAT za wiarygodną w sytuacji, gdy wskazany w niej rozmiar opony oraz fakt jej podwójnego montażu budzi wątpliwości, których powód nie rozwiał. Ponadto uznanie zachowania powoda w czasie zdarzenia za normalne i konieczne w sytuacji, gdy dowody w sprawie tego nie potwierdzają.

W oparciu o powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylnie wyroku
i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, za przyznaniem mu w obu przypadkach od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany (...) S.A. z siedzibą w W. ustosunkowując się do powyższej apelacji poparł ją w całości wnosząc o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie za przyznaniem mu od apelującej spółki kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Wyrok Sądu Rejonowego jest prawidłowy.

Nie zachodzą uchybienia, które zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy bierze pod uwagę z urzędu, a których skutkiem byłaby nieważność postępowania.

Sąd Rejonowy wyjaśnił wszystkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy i właściwie ocenił zebrany materiał dowodowy oraz dokonał na jego podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych. Sąd Okręgowy podziela te ustalenia faktyczne i przyjmuje za własne, nie zachodzi więc potrzeba ich powtarzania (por. wyrok SN z dnia 9 marca 2006 r., sygn. akt I CSK 147/05, LEX nr 190753). Nadto na pełną aprobatę zasługuje przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia ocena prawna roszczenia powoda.

Odnosząc się do zarzutów zawartych w apelacji, należy w pierwszej kolejności rozważyć zarzuty naruszenia prawa procesowego, ponieważ ich wynik determinował zaproponowaną przez Sąd meriti ocenę prawną. W tym zakresie istotny jest zarzut odnoszący się do naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Podkreślenia wymaga, że zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać jedynie na przedstawieniu własnej korzystnej dla apelującego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartych na własnych ocenach, lecz konieczne jest wykazanie,
że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, a nadto, że miało to wpływ na wynik sprawy. Innymi słowy konieczne jest wykazanie, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Apelujący tymczasem wskazując na przedłożoną przez powoda fakturę VAT stara się dowodzić jej niewiarygodności
w sposób całkowicie nietrafny. Trudno bowiem inaczej uznać kwestionowanie zawartych w niej danych, jak tylko za gołosłowne. Powoływanie się przez apelującego jedynie na swoje wątpliwości odnośnie rozmiaru zakupionej opony
w kontekście pozostałych okoliczności dowodzących, że powstała szkoda została usunięta przez zakup nowej opony nie mogą być skuteczne. Podobnie zresztą nie budzi wątpliwości, że wymieniona w fakturze dwukrotnie usługa montażu opony była w rzeczywistości usługą demontażu uszkodzonej, a następnie montażu nowej opony. Nie można przy tym mówić, że dopuszczenie dowodu z faktury VAT przedłożonej przez powoda stanowiło uchybienie. Zgodnie z art. 207 § 6 k.p.c. zasadą jest pomijanie spóźnionych twierdzeń i dowodów stron. Zasada ta doznaje jednak kilku wyjątków dlatego też nie ma charakteru bezwzględnego. Możliwym jest w świetle tej normy uwzględnienie dowodów, które choć spóźnione, to jednak nie spowodują zwłoki w rozpoznaniu sprawy. Z całą pewnością dopuszczenia kwestionowanego dowodu nie spowodowało zwłoki w rozpoznaniu sprawy nie było więc sprzeczne
z przywołaną regulacją.

Analizując także zarzut naruszenia przytoczonego przepisu poprzez uznanie zachowania powoda podczas zdarzenia za normalne wobec jego nieudowodnienia, podkreślić należy, że i on jest nieuprawniony. Jak wyżej wskazano Sąd orzekając
w sprawie ma na uwadze całość zgromadzonego materiału, na jego podstawie ustala stan faktyczny, a następnie dokonuje oceny zasadności podniesionych roszczeń. Indywidualne więc przekonanie jednej ze stron o nieudowodnieniu danych tez, tym bardziej gdy nie uwzględnia ono całości okoliczności sprawy jest oczywiście błędnym. Sąd Rejonowy słusznie uznał twierdzenia powoda odnośnie przebiegu zdarzenia za prawdziwe. Zarówno te złożone ustnie na rozprawie jak i te wyrażane
w pismach i poparte dowodami są wewnętrznie spójne i logiczne. Nieuprawnionym jest więc wskazywanie, że powód nie wykazał, aby był zmuszony zjechać z drogi. Mając do dyspozycji całą jej szerokość z pewnością nie zachowałby się w sposób nieracjonalny i nie wyjeżdżałby na jej pobocze, które zresztą jak wynika ze zdjęć nie było zajeżdżone.

Odnosząc się do zarzutu nieprzeprowadzenia oględzin miejsca zdarzenia należy zauważyć, że uchybienie prawa procesowego do jakiego miało w związku
z tym dojść nie znalazło swego odzwierciedlenia w dokonaniu odpowiedniego zastrzeżenia do protokołu. Tymczasem zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania wymaga zgłoszenia w trybie art. 162 k.p.c. zastrzeżenia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania (por. wyrok SN z dnia 10 sierpnia 2006 r., sygn. akt V CSK 237/06, LEX nr 201179). Zauważyć zresztą należy, że w kontekście zgromadzonych dowodów wnioskowane oględziny były zbędne. Sam powód potwierdził, że przed przejazdem kolejowym od strony, której jechał znajdował się znak nakazujący ustąpienie pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z przeciwka. Okoliczność ta nie była zatem sporna. Nie miało to jednak wpływu na ostateczne rozstrzygnięcie, skoro jak wynika z dołączonej dokumentacji zdjęciowej do zdarzenia doszło już za przejazdem. Również więc i ten zarzut okazał się chybiony.

W prawidłowo ustalonym stanie faktycznym bezskuteczne okazały się również zarzuty naruszenia prawa materialnego. Przyjęta przez Sąd Rejonowy odpowiedzialność pozwanego za powstałą szkodę w ocenie Sądu Okręgowego nie budzi wątpliwości. Swoim zachowaniem jako podmiot władający nieruchomością, na której doszło do zdarzenia wyrządził szkodę, której powstanie mógł przewidzieć. Nie podejmując działań w celu usunięcia, bądź też zabezpieczenia lub stosownego oznakowania tego mało widocznego metalowego elementu mógł spodziewać się,
iż jego zaniechanie wyrządzi w przyszłości szkodę u któregoś z przemieszczających się tamtędy użytkowników drogi. Całkowicie gołosłowne są w tym kontekście twierdzenia skarżącego o nieuwadze powoda i jego przyczynieniu się do powstania szkody. To na pozwanym ciążył obowiązek udowodnienia tych niewątpliwie korzystnych dla niego okoliczności, dlatego też niewykazanie ich nie mogło doprowadzić do zamierzonych przez niego skutków. Metalowy element, który uszkodził oponę znajdował się w bliskiej odległości od wąskiej w tym miejscu drogi
i był mało widoczny. Nie ma podstaw do przyjęcia, że w sytuacji dynamicznego przebiegu wydarzeń na drodze powód mógł dostrzec ryzyko związane z wjechaniem na niego i ominąć go. Powoduje to, że nie można mówić o przyczynieniu się powoda do powstania szkody.

Kończąc wskazać należy, iż zgodnie z art. 441 § 1 k.c. jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Przyjęcie więc, że zachowanie kierującego pojazdem nadjeżdżającym z przeciwko zmusiło powoda do manewru obronnego
i doprowadziło do zdarzenia wywołującego szkodę nie zwalnia pozwanego
z odpowiedzialności. Wobec tego, że działanie pozwanego, co wykazał Sąd Rejonowy, było zawinione i pozostawało w związku z powstaniem szkody odpowiada on za szkodę w sposób solidarny z kierującym pojazdem, który współprzyczynił się do jej wystąpienia. Może to mieć jedynie taki skutek dla pozwanego, że będzie mu przysługiwał ewentualny regres do współsprawcy.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy w oparciu o art. 385 k.p.c. oddalił apelację. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3
w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 460).