Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII Ga 198/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Leszek Ciulkin (spr.)

Sędziowie:

SO Jacek Malinowski

SR del. Beata Gnatowska

Protokolant:

Krzysztof Kruglicz

po rozpoznaniu w dniu 26 września 2014 roku w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białystok

z dnia 23 maja 2014 roku, sygn. akt VIII GC 1228/13

1.  Oddala apelację.

2.  Zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VII Ga 198/14

UZASADNIENIE

Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 221,40 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podał, że dochodzona na drodze sądowej suma pieniędzy stanowi pozostałą część odszkodowania za czas najmu pojazdu zastępczego użytkowanego przez poszkodowanych na skutek kolizji drogowej spowodowanej przez sprawcę, który posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym towarzystwie. Na czas uzasadnianej naprawy wykonujący ją zakład wynajął poszkodowanemu pojazd zastępczy za co wystawił fakturę VAT. Powód nabył wierzytelność przysługującą poszkodowanym od pozwanego na mocy umowy ubezpieczenia OC, a następnie zwrócił się do niego o wypłatę poniesionych kosztów. Pozwany odmówił wypłaty żądanej należności w pełnej wysokości, przez co wniesienie pozwu okazało się konieczne.

Nakazem zapłaty z dnia 30 września 2013 r. wydanym w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy w Białymstoku w sprawie VIII GNc 3580/13 uwzględnił żądanie w całości.

Od powyższego nakazu pozwany w ustawowym terminie złożył sprzeciw, w którym wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Podniósł, że w sprawie nie doszło do skutecznego przelewu wierzytelności z tytułu odszkodowania na rzecz powoda, bowiem koszty najmu pojazdu zastępczego nie zostały opłacone przez poszkodowanego. Ponadto twierdził, że powód nie ma legitymacji czynnej do żądania zapłaty. Nie przeczył swojej odpowiedzialności co do zasady kwestionując jednak wysokość stawki dziennej za najem, uznając ją za zawyżoną i nieodpowiadającą średnim cenom tego typu usług oferowanych na rynku lokalnym.

Wyrokiem z dnia 23 maja 2014 roku Sąd Rejonowy w sprawie o sygnaturze akt VII GC 1228/13 Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 221,40 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 lipca 2013 roku do dnia zapłaty. W punkcie II i III obciążył (...) spółki akcyjnej w W. kosztami procesu w kwocie 107 złotych oraz nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500,80 złotych.

Sąd I instancji ustalił, iż w dniu 8 kwietnia 2013 r. w wyniku zderzenia pojazdów, uszkodzeniu uległ samochód marki S. (...) o nr rej. (...) stanowiący własność M. i A. Z.. Sprawca kolizji posiadał umowę ubezpieczenia OC zawartą z pozwanym. Pozwany przyznał fakt ponoszenia odpowiedzialności za skutki przedmiotowej kolizji z uwagi na wyżej wskazaną umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą ze sprawcą kolizji. Poszkodowani zlecili naprawę pojazdu (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością spółce komandytowej w B. oraz na czas naprawy wynajęli samochód zastępczy. Pojazd był wykorzystywany przez poszkodowanego A. Z. w codziennych czynnościach związanych z dojazdem do pracy.

W dalszej części Sąd wskazał, że umową cesji z dnia 27 maja 2013 roku (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w B. nabyła od poszkodowanych roszczenie z tytułu szkody komunikacyjnej przysługującej względem pozwanego w celu pokrycia całkowitego kosztu najmu pojazdu zastępczego. Wierzytelność tę w dnia 3 czerwca 2013 r. od wymienionej wyżej spółki nabył w drodze cesji powód. Z tytułu wynajęcia pojazdu zastępczego trwającego 4 dni (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa w B. wystawiła poszkodowanym fakturę VAT nr (...) na kwotę 787,20 złotych, przyjmując stawkę za każdy dzień najmu w wysokości 160 złotych netto. Poszkodowani nie zapłacili należności wynikającej z powyższej faktury VAT. Powód wystąpił do ubezpieczyciela o zapłatę należności za wykonaną usługę najmu. Pozwany wypłacił powodowi kwotę 565,80 złotych, odmawiając zapłaty należności w pozostałej części.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 805 § 1 i 2 pkt 1 k.c., art. 822 k.c. i 363 k.c. uznał powództwo za w pełni zasadne.

Ustosunkowując się do argumentów pozwanego wskazał, że poszkodowani faktycznie nie zapłacili za najem pojazdu zastępczego, to jednak strony w umowie cesji z dnia 27 maja 2013 roku zastrzegły, iż zbywca w przypadku braku potwierdzenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w całości lub części w prawomocnie zakończonym postępowaniu sądowym, jak również w razie zasądzenia w tym postępowania od zakładu ubezpieczeń odszkodowania w wysokości niepokrywającej w pełni kosztów najmu pojazdu zastępczego zobowiązuje się do natychmiastowego pokrycia całkowitych kosztów najmu pojazdu zastępczego. Zdaniem Sądu I intencji z chwilą zakończenia umowy najmu powstało wymagalne roszczenie o zapłatę za wykonaną usługę, stanowiącą szkodę w postaci pasywów obciążających majątek poszkodowanych, do którego spełnienia zobowiązany był natomiast pozwany. Roszczenie to było następnie przedmiotem umów cesji, w wyniku których stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, zmienia się jedynie osoba występująca po stronie wierzyciela. Dodatkowo zauważył, że w toku postępowania likwidacyjnego pozwany nie kwestionował ważności umów cesji i wypłacił na rzecz powoda odszkodowanie w zakresie części poniesionych kosztów najmu pojazdu zastępczego.

Sąd Rejonowy nie miał wątpliwości, że ubezpieczyciel zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania zobowiązany jest wypłacić uprawnionej osobie świadczenie pieniężne z tytułu wynajęcia samochodu zastępczego na czas naprawy uszkodzonego auta, o ile jest to ekonomicznie uzasadnione w realiach konkretnej sprawy, a fakt pozbawienia możliwości korzystania z własnego auta pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym z samym uszkodzeniem pojazdu, za które ponosi odpowiedzialność cywilnoprawną. Wskazał, że pozwany nie podważał zasadności czasu trwania najmu pojazdu zastępczego. Osią sporu pozostawała wysokość zastosowanej stawki za dobę usługi wynosząca 160 zł netto.

W tym kontekście stwierdził, że analiza zgromadzonego materiału dowodowego nie pozostawia wątpliwości, iż wysokość przyjętej przez powoda stawki za dobę najmu pojazdu zastępczego mieści się granicach średnich stawek stosowanych na rynku lokalnym w ofercie samochodów z jakiej korzystał poszkodowany (pojazdu klasy B, pełne ubezpieczenie OC+ AC „for rent”, bez kaucji, bezgotówkowo, bez limitu kilometrów). Z informacji przesłanych przez inne przedsiębiorstwa świadczące tego typu usługi wynika, że dobowe stawki za usługi tego typu wynoszą od 100 zł netto do 200 zł netto.

Sąd Rejonowy jako niemiarodajny ocenił przeprowadzony w sprawie dowód z opinii biegłego sądowego, który wyliczył uśrednioną stawkę za jeden dzień najmu na kwotę 115 złotych netto. Swój pogląd uzasadniał tym, że stawki stosowane przez niektóre zakłady w rozliczeniach z ubezpieczycielami są zawyżone i nieadekwatne do wartości usług świadczonych na rynku. Sąd I instancji przyjął, ze sposób wyliczenia stawki przez biegłego nastąpił według kryteriów, które nie odpowiadają realiom rynku tego rodzaju usług i przeczy regułom z art. 363 k.c. Argumentował, że z przedstawionych ofert zakładów naprawczych wynika, iż stawka zastosowana w sprawie stanowi stawkę przeciętną spośród występujących na rynku lokalnym, to brak jest podstaw dla kwestionowania wysokości stawki za najem pojazdu, z którego korzystał poszkodowany. Sam bowiem biegły na rozprawie podał, iż aktualny rynek najmu pojazdów jest rozchwiany i są znaczne rozbieżności w stosowanych przez poszczególne podmioty stawkach, sięgające nawet do 150%. W ocenie Sądu brak było przesłanek, aby wobec poszkodowanego, który nie jest przecież zobowiązany do korzystania z najtańszych usług w zakresie najmu pojazdu stosować negatywne konsekwencje tak kształtujących się cen, nie rekompensując w pełni kosztów, do których uiszczenia byłby zobowiązany.

Mając powyższe na uwadze, Sąd uwzględnił roszczenie powoda w całości. Odszkodowanie w kwocie zasądzonej w sprawie oraz dotychczas przyznane przez ubezpieczyciela (565,80 zł + 221,40 zł = 787,20 zł) odpowiada uzasadnionym kosztom poniesionym z tytułu najmu pojazdu zastępczego i wyczerpuje roszczenie powoda względem pozwanego z powyższego tytułu.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c., zasądzając je w granicach żądania pozwu.

O kosztach procesu rozstrzygnięto stosownie do treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. Stosownie do wyniku sprawy na mocy art. 83 ust. 2 w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać od pozwanego kwotę 500,80 zł poniesioną tymczasowo przez Skarb Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł pozwany zaskarżając go w całości i zarzucając mu:

- naruszenie przepisów postępowania – art. 233 § 1 k.p.c. i art. 278 k.p.c. polegające na braku wszechstronnego rozważenia przez Sąd zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego i przyjęcie za uzasadniony koszt wynajmu pojazdu zastępczego wskazany w fakturze VAT, podczas gdy biegły w opinii wskazał, że stawka ta jest zawyżona,

- naruszenie przepisów prawa materialnego – art. 354 k.c., art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 1 k.c. polegające na pominięciu obowiązku wierzyciela współdziałania z dłużnikiem w celu realizacji zobowiązania (zeznań A. Z.) i ustaleniu zawyżonego odszkodowania za wynajem pojazdu.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. w złożonej odpowiedzi na apelację zażądała jej oddalenia w całości na koszt strony pozwanej.

Sąd Okręgowy w Białymstoku zważył, co następuje:

apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd II instancji mając obowiązek rozważenia na nowo zebranego w sprawie materiału dowodowego i skontrolowania prawidłowości procedowania Sądu Rejonowego nie dostrzegł w postępowaniu pierwszoinstancyjnym uchybień przepisów postępowania wytkniętych w środku odwoławczym. Sąd niższej instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Okręgowy przyjmuje za własne. W następstwie powyższego wydał też odpowiadające obowiązującym przepisom prawa materialnego rozstrzygnięcie w przedmiocie zasadności domagania się przez powoda pozostałej części odszkodowania za wynajem auta zastępczego za okres 4 dni w stawce za jeden dzień wynoszącej odpowiednio kwotę 160 złotych netto.

Skarżący w apelacji błędnie zarzucał Sądowi I instancji brak wszechstronnego rozważenia zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności opinii biegłego sądowego, który wskazywał, że zastosowana w realiach rozpoznawanej sprawy stawka była zawyżona. Wbrew stanowisku skarżącego ocena Sądu Rejonowego pozostaje pod ochroną dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. i jako taka musi się ostać albowiem została dokonana wnikliwie, w ramach przyznanej przez ustawodawcę swobody i w zgodzie z dyrektywami logiki formalnej oraz zasad doświadczenia życiowego. Próba jej podważenia przez pozwanego okazała się bezskuteczna, ponieważ Sąd niższej instancji zbadał wiarygodność i moc wszystkich zaoferowanych przez strony procesu dowodów pod kątem towarzyszących im okoliczności i dokonał ich selekcji, należycie uzasadniając wybór tych, na których się oparł i przyczyn, które legły u podstaw odmowy obdarzenia walorem wiarygodności innych, w tym informacji od niektórych przedsiębiorców świadczących usługi najmu pojazdów zastępczych, przedłożonej przez pozwanego, które nie przystawały do oferty, z której skorzystał poszkodowany i opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości. Nieodzowne jest wskazanie, że środek dowodowy, o którym stanowi art. 278 k.p.c., tak jak inne dowody podlega ocenie według reguł z art. 233 § 1 k.p.c., chociaż na podstawie właściwych jedynie dla jej przedmiotu kryteriów, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. Specyfika oceny tego dowodu wyraża się w tym, że sfera merytoryczna opinii kontrolowana jest przez sąd, który nie posiada wiadomości specjalnych, w istocie tylko w zakresie zgodności z zasadami logicznego myślenia i wiedzy powszechnej (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2013 roku, IV CSK 135/13, LEX nr 1405234).

W konsekwencji Sąd nie może bezkrytycznie przyjmować konkluzji zawartych w opiniach biegłych. W niniejszej sprawie Sąd I instancji właściwie wywiódł, konfrontując wnioski przedstawione w opinii i podtrzymane później na rozprawie ze stawkami występującymi na lokalnym rynku, że wyliczenie przez biegłego stawki uśrednionej nie odpowiada realiom rynku najmu aut zastępczych w klasie B z pełnym ubezpieczeniem OC + AC „for rent” , bez kaucji, bezgotówkowo i bez limitu kilometrów. W pełni zasadnie zwrócił też uwagę, że biegły przyznał, iż na tym rynku występują znaczne rozbieżności cenowe. Co więcej dowód ten w okolicznościach faktycznych sprawy nie jawił się jako niezbędny, gdyż bez odwołania się do wiedzy specjalnej można stwierdzić czy stawka za dobę najmu samochodu wynajętego przez poszkodowanego mieściła się w ramach „stawek występujących na rynku lokalnym”. W tym kontekście Sąd odwoławczy uważa za nieodzowne podkreślenie, że sam biegły potwierdził w toku procesu, że „zastosowana przez poszkodowanego stawka w kwocie 160 złotych netto mieści się w przedziale cen rynkowych” (k. 284), potwierdzając niejako słuszność dokonanej oceny jurydycznej roszczenia.

Całkowicie nieuzasadnione były w ocenie Sądu Okręgowego wszystkie zarzuty obrazy przepisów prawa materialnego dotyczące obowiązku współdziałania wierzyciela z dłużnikiem w realizacji zobowiązania i art. 361 § 2 k.c. oraz art. 363 § 1 k.c. Odnosząc się w pierwszej kolejności do dwóch ostatnich należy stwierdzić, że w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest pogląd, że w przypadku odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie lub zniszczenia obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 roku, III CZP 76/13, LEX nr 1392609; uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2011 roku, III CZP 5/11, LEX nr 1011468).

Pojęcie „celowe” i „ekonomicznie uzasadnione” to desygnaty normatywnej adekwatności przyczynowej (art. 361 k.c.) z uwzględnieniem zasady współdziałania wierzyciela z dłużnikiem przy wykonaniu zobowiązania w sposób, o którym mowa w art. 354 k.c. Negatywnym i normalnym następstwem kolizji drogowej jest utrata możliwości korzystania przez poszkodowanego z rzeczy, a więc utrata uprawnienia stanowiącego atrybut prawa własności. Wydatki, które służą ograniczeniu powstałej w ten sposób sytuacji należy kwalifikować jako szkodę majątkową podlegającą naprawieniu w ramach odpowiedzialności gwarancyjnej ubezpieczyciela zgodnie z zasadą pełnej kompensacji. Równocześnie nie budzi wątpliwości, że wydatki te poniesione zostały na skutek zdarzenia szkodowego i nie powstałyby bez jego zaistnienia (art. 361 § 2 k.c.), co jednoznacznie dowodzi wystąpienia adekwatnego związku przyczynowego. Przy tym, odszkodowanie powinno przywrócić w majątku poszkodowanego stan rzeczy naruszony zdarzeniem wyrządzającym szkodę i nie może przewyższać wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Skarżący w toku procesu nie kwestionował celowości i czasookresu wynajmu przez poszkodowanego auta zastępczego. Nie zgadzał się ze stanowiskiem przyjętym przez Sąd Rejonowy, że w okolicznościach tego konkretnego wypadku adekwatną stawką za wynajem pojazdu była kwota 160 złotych netto za jeden dzień. Wydatkami ekonomicznie uzasadnionymi są wydatki na najem pojazdu zasadniczo o podobnej klasie do pojazdu uszkodzonego lub zniszczonego, poniesione w oparciu o stawki czynszu najmu, które obowiązują na danym rynku lokalnym (ceny rynkowe za tego typu usługi) i w czasie naprawy pojazdu mechanicznego lub do czasu nabycia nowego pojazdu. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że stawki czynszu na wynajem aut zastępczych klasy B według specyfikacji zaoferowanej dla poszkodowanego wahają się na rynku (...) w granicach od 100 złotych do 200 złotych netto. Oznacza to, że zastosowana w sprawie kwota za jeden dzień wynajmu pozostaje w tych granicach i nie można jej uznać za wygórowaną. Nie ma znaczenia dla merytorycznego rozstrzygnięcia, że ceny te odbiegają od cen najniższych czy średnich dla określonej kategorii aut, skoro w dalszym ciągu można je zakwalifikować jako uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia.

Wreszcie nietrafnie skarżący wywodził, że poszkodowany A. Z. postąpił wbrew dyspozycji art. 354 k.c. i nie dążył do minimalizowania szkody, gdyż jak sam przyznał przesłuchiwany w charakterze świadka nie poczynił starań w zakresie rozeznania stawek najmu obowiązujących w innych miejscach przed skorzystaniem z usług (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w B.. Nie można stawiać zasadnie poszkodowanemu zarzutu, że wynajął pojazd w tym samym zakładzie, który naprawiał jego uszkodzone auto, gdyż przysługuje mu prawo wyboru usługodawcy i ubezpieczyciel nie może żądać, aby podejmował on poszukiwania przedsiębiorcy oferującego najtańszą ofertę. Przypisanie ubezpieczonemu naruszenia obowiązku współpracy z dłużnikiem w zakresie realizacji zobowiązania ma rację bytu tylko wówczas, jeżeli świadomie lub przez niedbalstwo zostanie wykazane, że wynajął on auto po wygórowanej stawce. Tylko zatem w przypadku udowodnienia przez zakład ubezpieczeń tej okoliczności, zgodnie ze spoczywającym na nim w myśl art. 6 k.c. ciężarem dowodu, można zarzucić poszkodowanemu powiększenie rozmiarów szkody poprzez wybranie oferty wyższej niż ceny obowiązujące na danym rynku lokalnym i stosowną weryfikację wysokości odszkodowania (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 2002 roku, I CKN 1466/99, LEX nr 55243). Pozwany nie podjął w tym zakresie stosownej inicjatywy dowodowej, a zgromadzone dowody nie dają podstaw, aby uznać, że działanie A. Z. było nacechowane złymi intencjami.

W konsekwencji powyższego, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację (...) spółki akcyjnej w W. jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.

O kosztach procesu apelacyjnego orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391§ 1 k.p.c. uwzględniając wynik sporu przed Sądem II instancji oraz wynagrodzenie pełnomocnika w osobie radcy prawnego reprezentującego interesy ustalone w stawce minimalnej w oparciu o treść § 6 pkt 1 w zw. z §12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, t. j.).