Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1416/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 lutego 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Stanisław Jabłoński

Sędziowie SSO Anna Bałazińska-Goliszewska

SSR del. do SO Krzysztof Nowicki (spr.)

Protokolant Artur Łukiańczyk

przy udziale E. O. Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2013r.

sprawy M. D.

oskarżonego o przestępstwo z art. 244 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej

z dnia 25 października 2012r. sygn. akt II K 511/12

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze i wymierza mu opłatę w kwocie 120 złotych za II instancję.

Sygn. akt IV Ka 1416/12

UZASADNIENIE

M. D. został oskarżony o to, że w dniu 16 maja 2011 roku kierował samochodem osobowym marki N. (...) o nr rej. (...) pomimo orzeczonego wyrokiem Sądu Rejonowy w Legnicy z dnia 23 listopada 2009r., sygn. akt VII K 1014/09 zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym na okres 4 lat, tj. o czyn z art. 244 k.k.

Wyrokiem Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej z dnia 25 października 2012 r., w sprawie II K 511/12, oskarżony M. D. został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu, opisanego w części wstępnej wyroku, stanowiącego przestępstwo z art. 244 k.k. i za to na podstawie art. 244 k.k. wymierzono mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności.

Ponadto Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu w kwocie 140, w tym wymierzył mu opłatę w wysokości 120 złotych.

Od powyższego wyroku oskarżony złożył dwie apelacje za pośrednictwem swoich obrońców. Pierwsza apelacja na mocy art. 444 k.p.k. zaskarżyła wymieniony wyrok w całości i zarzuciła mu:

1.  na podstawie art. 438 pkt 2 i 4 k.p.k. obrazę przepisów prawa procesowego, art.7 k.p.k. oraz art. 193 k.p.k. polegającego na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów poprzez przyjęcie własnych wniosków na temat stanu zdrowia i samopoczucia oskarżonego, mimo obowiązku przeprowadzenia w tym zakresie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu diabetologii,

2.  rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności będącą wynikiem nieuwzględnienia okoliczności łagodzących związanych z motywacją ostrzonego oraz jego stanu zdrowia i samopoczucia w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu.

Na podstawie art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i 2 k.p.k. skarżący wniósł o:

1.  zmianę na podstawie art. 437 § 1 i 2 k.p.k. zaskarżonego wyroku poprzez warunkowe zawieszenie wymierzonej oskarżonemu kary pozbawienia wolności

albo też:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie wyżej wskazanym i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

W drugiej apelacji zaskarżył wymieniony wyrok w całości i zarzucił mu:

1.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a przede wszystkim art. 410 k.p.k., art.7 k.p.k., art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. z uwagi na oparcie orzeczenia na części materiału dowodowego z przekroczeniem zasad swobodnej oceny dowodów oraz brak w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku przyczyn dla których Sąd odmówił wartości dowodom przedstawionym przez obronę.

2.  obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść orzeczenia, a przede wszystkim art. 167 k.p.k., art.170 k.p.k., art. 193 k.p.k. z uwagi na nieuwzględnienie wniosku z opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej na okoliczność, czy udokumentowany stan zdrowia oskarżonego w okresie zarzucanego mu czynu i stwarzał bezpośrednie zagrożenie dla jego zdrowia lub życia co może mieć znaczenie dla oceny działania oskarżonego w warunkach stanu wyższej konieczności.

3.  obrazę przepisów prawa materialnego poprzez brak zastosowania art. 26 k.k. pomimo, że okoliczności faktyczne wskazują, że oskarżony podejmując się jazdy samochodem działał w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa pogorszenia stanu zdrowia lub śmierci z powodu nieotrzymania leków w odpowiednim czasie, a dobro poświecone obiektywnie przedstawiało wartość niższą, a niebezpieczeństwa nie można było niezwłocznie inaczej uniknąć.

W oparciu przedstawione zarzuty wniósł:

1. o uchylenie zaskarżonego wyroku w zakresie wyżej wskazanym i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Obie apelacje są oczywiście bezzasadne.

Wbrew podniesionym w nich zarzutom, Sąd Rejonowy nie dopuścił się w toku wyrokowania naruszenia przepisów prawa procesowego, ani też obrazy przepisów prawa materialnego poprzez brak zastosowania art. 26 k.k. .

Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut obrazy art. 7 k.p.k., bowiem Sąd Rejonowy dokonał trafnej (uwzględniając zasady prawidłowego rozumowania, wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego) oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, wyciągając logiczne i właściwe wnioski z przeprowadzonych dowodów, co do sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu. Sąd Okręgowy nie dostrzegł też w tym zakresie uchybień, które podlegałyby uwzględnieniu z urzędu.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy uznał ustalenia Sądu pierwszej instancji w całości za własne. Tym samym należało traktować jako zbędne szczegółowe powtarzanie ich w treści niniejszego uzasadnienia.

Nie można też zgodzić się z twierdzeniami apelacji, iż Sąd Rejonowy przy ocenie przeprowadzonych dowodów pominął uwzględnienie wskazań wiedzy specjalistycznej zastępując ją własną oceną zdarzeń, które wymagają opinii biegłego. Sąd pierwszej instancji jedynie wskazał na sprzeczność w wyjaśnieniach oskarżonego. Z jednej strony M. D. wskazał na to, że czuł się na tyle źle, iż miał poważne obawy nie tylko o swoje zdrowie, ale także o życie. Z drugiej zaś strony zdecydował się prowadzić samochód sam i bez towarzyszącej mu osoby, co wskazuje, że czuł się na siłach kierować pojazdem. Sąd Rejonowy wyraźnie pokreślił, iż jeśli oskarżony znajdował się wstanie bezpośrednio zagrażającym jego życiu i zdrowiu to nic nie stało na przeszkodzie, aby on lub jego konkubina wezwali odpowiednie służby ratownicze w celu udzielenia mu pomocy (k. 143). Słusznie wskazał Sąd pierwszej instancji, że dopuszczenie dowodu z opinii biegłego nie miało znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. Jeśli bowiem stan zdrowia oskarżonego wymagał szybkiego przyjęcia leków to jazda samochodem do szpitala nie była jedynym sposobem udzielenia pomocy. Słusznie podnosi Sąd Rejonowy, że w razie zagrożenia życia lub zdrowia zdecydowanie skuteczniejszym sposobem byłoby wezwanie karetki pogotowia, która mogła by takiej pomocy udzielić natychmiast bez potrzeby dowożenia oskarżonego do szpitala.

Sąd pierwszej instancji przedstawił bardzo szczegółowe rozważania dotyczące warunków jakie muszą być spełnione, aby mieć do czynienia ze stanem wyższej konieczności. Z najważniejszych kwestii należy podkreślić, że działanie w stanie wyższej konieczności jest możliwe tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne. Jeżeli istnieje jakikolwiek inny sposób uniknięcia lub uchylenia niebezpieczeństwa, należy z niego skorzystać. Dopóki istnieje możliwość uniknięcia ujemnych następstw niebezpieczeństwa w postaci zniszczenia lub uszczuplenia dobra bez poświęcenia innego dobra chronionego prawem, dopóty poświecenie takiego dobra nie jest realizacją stanu wyższej konieczności.

Podsumowując tę część rozważań, Sąd Okręgowy nie podziela zarzutu naruszenia przepisów postępowania, a to art. 7 k.p.k., art. 167 k.p.k., art. 190 k.p.k. i art. 424 § 1 pkt 1 kpk. Sąd Rejonowy nie obraził też przepisów art. 26 k.k. Zarzuty w tym względzie pozostawały na dużym poziomie ogólności i sprowadzały się do polemiki z ustaleniami Sąd Rejonowego, które Sąd Okręgowy potraktował za własne. Jeszcze raz podkreślenia wymaga, że uzasadnienie Sądu Rejonowego spełnia kryteria kpk odnośnie zupełności, spójności, zgodności z zasadami doświadczenia życiowego i prawidłowego rozumowania. Wszystkie dostępne dowody zostały przeprowadzone i krytycznie ocenione, a Sąd w jasny i przekonujący sposób wyjaśnił swoje stanowisko i podjęte rozstrzygnięcia.

Zdaniem Sądu Okręgowego niezasadny jest także zarzut rażącej niewspółmierności wymierzonej oskarżonemu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w pisemnym uzasadnieniu wyroku szczegółowo przedstawił motywy wymiaru kary, które Sąd Okręgowy w pełni podziela. Warto jedynie wspomnieć, że oskarżony był już czterokrotnie karany sądownie w tym trzy razy za przestępstwo z art. 178 a § 1 k.k., w tym raz w kumulatywnej kwalifikacji z przestępstwem z art. 244 k.k. Oskarżony odbywał już karę pozbawienia wolności i niestety nie osiągnięto oczekiwanych efektów wychowawczych tej kary. Zaznaczyć też należy, iż objęte zarzutem zachowanie oskarżonego związane było z jego niefrasobliwością, gdyż on i jego konkubina dłużej spali w tym dniu i związku z tym istniała obawa spóźnionego dojazdu do szpitala po terminie wskazanym w przepustce.

Tym samym Sąd Okręgowy nie podziela zarzutów apelacji, jednocześnie nie dopatrzył się w postępowaniu prowadzonym przez Sąd pierwszej instancji ani w wydanym orzeczeniu uchybień, które wymagałyby zmiany bądź uchylenia wyroku z urzędu.

Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze zostało oparte o treść art. 636 § 1 k.p.k. i art. 8 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jedn. Dz. U. z 1983 r. nr 49, poz. 223, z późn. zm.).