Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 98/14

POSTANOWIENIE

Dnia

10 września 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Maria Leszczyńska

Sędziowie

SO Janusz Kasnowski (spr.)

SO Aurelia Pietrzak

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 10 września 2014 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku M. K.

z udziałem K. G. i J. K.

o stwierdzenie nabycia praw do spadku po S. K.

na skutek apelacji uczestniczki J. K.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Świeciu

z dnia 7 listopada 2013 r.

sygn. akt. I Ns 347/12

p o s t a n a w i a :

uchylić zaskarżone postanowienie i przekazać sprawę Sądowi Rejonowemu w Świeciu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

II Ca 98/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym postanowieniem z dnia 7 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy w Świeciu w sprawie o sygn. akt I Ns 347/12 stwierdził, że:

- spadek po S. K. zmarłym w dniu 2 stycznia 2011r. w Ś., gdzie ostatnio stale zamieszkiwał, na podstawie testamentu notarialnego z dnia 7 lipca 2006 r. nabył w całości syn M. K.;

- nakazał pobrać od uczestniczki J. K. na rzecz Skarbu

Państwa - Kasy Sądu Rejonowego w Świeciu kwotę 158,55 zł tytułem reszty kosztów sądowych (wydatków na wynagrodzenie biegłych sądowych za sporządzenie opinii).

Sąd Rejonowy ustalił, że spadkodawca S. K. zmarł 2 stycznia 2011r. w Ś., gdzie ostatnio stale zamieszkiwał. Pozostawał w związku małżeńskim z uczestniczką J. K.. Pozostawił też dwoje dzieci - wnioskodawcę M. K. i uczestniczkę K. G..

Spadkodawca w ostatnich latach życia był człowiekiem schorowanym. Przebył zawał serca, chorował na cukrzycę i cierpiał na miażdżycę uogólnioną. W 1990r. był hospitalizowany na Oddziale (...)Szpitala (...)w Ś. z podejrzeniem zawału mózgu i z niedowładem twarzowo - ramiennym prawostronnym. W 2004r. leczył się z powodu nowotworu nerki. Od 2009r. spadkodawca wymagał pomocy, bo po udarze cierpiał na prawostronny paraliż i zaburzenia mowy. Pozostawał pod stałą opieką neurologa.

W dniu 13 marca 2007r. spadkodawca sporządził w formie aktu notarialnego testament, w którym do całości spadku powołał uczestniczkę J. K.. Wcześniej, bo w dniu 7 lipca 2006r., spadkodawca również sporządził testament w formie aktu notarialnego, w którym do całości spadku powołał wnioskodawcę M. K..

Testament z dnia 13 marca 2007 r. został sporządzony w Kancelarii Notarialnej Notariusz E. R., w obecności uczestniczki J. K.. Spadkodawca miał wówczas problemy z poruszaniem się i ze złożeniem podpisu. W późniejszym okresie notariusz E. R. była w domu spadkodawcy w związku z udzielaniem przez niego pełnomocnictwa do prowadzenia zwykłych spraw i wtedy złożenie przez niego podpisu nie było już możliwe, wobec czego wykorzystano tuszowy odcisk palca.

W okresie sporządzenia testamentu z dnia 13 marca 2007r. spadkodawca M. K. cierpiał na otępienie naczyniopochodne. Stan zdrowia spadkodawcy stopniowo się pogarszał, a już w 2008r. był osobą całkowicie niesamodzielną, wymagającą całodobowej opieki. Spadkodawca cierpiał na chorobę psychiczną pod postacią otępienia umiarkowanego stopnia o mieszanej etiologii. Otępienie lekkiego stopnia stwierdzono u spadkodawcy już w 2001r. W chwili sporządzenia testamentu z dnia 13 marca 200r. z powodu istotnych zaburzeń funkcji poznawczych miał zniesioną zdolność do świadomego i swobodnego powzięcia decyzji i wyrażenia woli.

W tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał, że testament notarialny sporządzony przez spadkodawcę M. K. w dniu 13 marca 2007r. był nieważny. Został bowiem sporządzony w stanie wyłączającym możliwość swobodnego i świadomego powzięcia decyzji i wyrażenia woli (art. 945 § 1 k.c.). W konsekwencji Sąd uwzględnił wcześniejszy testament spadkodawcy z dnia 7 lipca 2006r., jako ważny i skuteczny, gdyż – jak stwierdził - uczestnicy nie zgłaszali żadnych zastrzeżeń, czy wniosków dowodowych na okoliczność stanu zdrowia i zdolności spadkodawcy M. K. do sporządzenia testamentu w tym okresie (zaskarżone postanowienie wraz z uzasadnieniem – k. ).

W apelacji od postanowienia uczestniczka J. K. domagała się jego zmiany poprzez stwierdzenie, że nabyła spadek po zmarłym M. K. na podstawie testamentu z dnia 13 marca 2007r. - w całości, a ewentualnie wnosiła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Rozstrzygnięciu Sądu pierwszej instancji zarzuciła:

- brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego przy ocenie ważności testamentu notarialnego sporządzonego przez spadkodawcę w dniu 13 marca 2007r. i stwierdzenie jego nieważności wyłącznie na podstawie opinii biegłych;

- dowolność oceny testamentu notarialnego sporządzonego przez spadkodawcę w dniu 7 lipca 2006r. sprowadzającą się do stwierdzenia ważności tego testamentu bez uprzedniego ustalania stanu zdrowia spadkodawcy i jego zdolności do swobodnego i samodzielnego podejmowania decyzji oraz wyrażenia woli w tym dniu, przy jednoczesnym ustaleniu, że 8 miesięcy później jego stan zdrowia i jego zdolność w tym zakresie nie pozwalały mu na ważne sporządzenie testamentu w dniu 13 marca 2007r.

W dalszej części apelacji skarżąca przedstawiła szersze uzasadnienie stawianych w niej zarzutów (k. ).

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 10 września 2014r. wnioskodawca M. K. i uczestniczka K. G. wnieśli o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki J. K. podlegała uwzględnieniu, ale w zakresie objętym jej wnioskiem ewentualnym tj. uchylenia orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania. W części bowiem dotyczącej okoliczności sporządzenia oraz ważności testamentu spadkodawcy M. K. z dnia 7 lipca 2006r. Sąd Rejonowy nie poczynił w istocie żadnych ustaleń faktycznych i nie dokonał ich oceny. Uzasadnienie w tej części, dokonane niejako na marginesie rozważań dotyczących testamentu z dnia 13 marca 2007r., który uznał za nieważny, ograniczył do stwierdzenia, że skoro uczestnicy nie kwestionowali ważności wcześniej sporządzonego testamentu, to można mu było taki walor ważności przypisać. Z takim zapatrywaniem Sądu Rejonowego – na dotychczasowym poziomie wyjaśnienia okoliczności sprawy – nie można się zgodzić. Można powiedzieć, że w zakresie okoliczności sporządzenia przez spadkodawcę testamentu z dnia 7 lipca 2006r., jago ważności i skuteczności, Sąd Rejonowy nie rozpoznał istoty sprawy, a nadto zachodzi konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (w ujęciu art.386 § 4 kpc).

Przechodząc do oceny zarzutów podniesionych w apelacji stwierdzić należy, że nie znajduje uzasadnienia zarzut 1 (pierwszy). Sąd Rejonowy dokonał właściwych ustaleń faktycznych co do okoliczności sporządzenia przez spadkodawcę M. K. testamentu notarialnego z dnia 13 marca 2007r., w tym stanu jego zdrowia fizycznego i psychicznego, a w konsekwencji wyprowadził trafny wniosek końcowy, że spadkodawca – w chwili sporządzenia testamentu – znajdował się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a tym samym testament ten jest nieważny (jak stanowi art.945 § 1 pkt 1 kc). Przy dokonywaniu oceny zdolności spadkodawcy M. K. do testowania Sąd Rejonowy oparł się na bogatej dokumentacji lekarskiej spadkodawcy obejmującej zarówno okres wielu lat przed sporządzeniem testamentu, okres jego sporządzenia i późniejszy. Do oceny informacji z niej płynących wykorzystał biegłych sądowych z dziedziny medycyny (neurologii i psychiatrii), którzy wskazali nie tylko jak rozległe schorzenia posiadał spadkodawca, ale też jak wpływały na jego codzienne funkcjonowanie i postrzeganie rzeczywistości, w tym możliwość rozumienia skutków swoich zachowań i – co istotne - ich konsekwencji. Tych opinii ani wnioskodawca, ani uczestnicy postępowania skutecznie nie zakwestionowali, podobnie jak zgodnych wniosków biegłych, że stan zdrowia spadkodawcy – w chwili sporządzenia testamentu z dnia 13 marca 2007r. – był tak zły, że wykluczał ważne sporządzenie testamentu. Po doręczeniu uczestnikom opinii biegłego z dziedziny neurologii sporządzonej na piśmie żaden z uczestników postepowania nie wniósł zastrzeżeń i nie wymagał wezwania biegłego na rozprawę w celu złożenia ewentualnych wyjaśnień (co dopuszcza art.286 kpc). W przypadku opinii sporządzonej na piśmie przez biegłą z dziedziny psychiatrii wniosek o jej wezwanie na rozprawę w celu wyjaśnienia opinii złożyła jedynie uczestniczka J. K. (k.234). Biegła złożyła uzupełniające wyjaśnienia, których także uczestnicy nie kwestionowali (k.254 – 255). Zatem te zasadnicze dowody w sprawie nie zostały podważone z punktu widzenia ich przydatności w sprawie, w szczególności znajomości rzeczy przez biegłych (ich fachowości), poprawności oceny stanu zdrowia spadkodawcy i wniosków końcowych, co do braku zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu w dniu 13 marca 2007r. W tych okolicznościach – wbrew twierdzeniom apelującej – spadkodawca M. K. znajdował się w takim stanie zdrowia wywołanym licznymi schorzeniami, w tym chorobą psychiczną pod postacią otępienia umiarkowanego stopnia o mieszanej etiologii, który istotnie zaburzał funkcje poznawcze. W konsekwencji – jak trafnie ocenił Sąd Rejonowy – nie mógł mieć świadomości, że sporządzając testament w dniu 13 marca 2007r. reguluje losy swojego majątku na czas po swojej śmierci. Innymi słowy znajdował się w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli, a więc zrozumienie jakiej czynności dokonuje, w jakim celu i jakie będą jej skutki. W tych okolicznościach jego testament notarialny z dnia 13 marca 2007r. jest nieważny (zgodnie z art.945 § 1 pkt 1 kc).

Zgodzić się natomiast należało z zarzutem drugim apelacji uczestniczki. Można by rozważać, czy zastrzeżenia co do ważności testamentu z dnia 7 lipca 2006r. mogły zostać zgłoszone przez nią wcześniej, w szczególności na etapie sporządzania opinii przez biegłych sądowych w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji. Mieć jednak należało na uwadze, że doszłoby wówczas do sytuacji, w której kwestionowanie testamentu z dnia 7 lipca 2006r. byłoby równoznaczne z podważaniem testamentu sporządzonego później, czyli tego, który miałby stanowić podstawę nabycia przez nią spadku. W świetle zasad doświadczenia życiowego jest bowiem jasne, że stan zdrowia pogarsza się w miarę upływu lat, a szczególnie widoczne jest to u osób w tak zaawansowanym wieku oraz przy tej intensywności chorób, jakie występowały u spadkodawcy. Uzasadniony był zatem wniosek, że skoro spadkodawca nie byłby w stanie sporządzić ważnego testamentu w lipcu 2006r., to tym bardziej nie mógłby tego uczynić osiem miesięcy później (w dniu 13 marca 2007r.). Ten tok rozumowania zdają się potwierdzać opinii biegłych sądowych (neurologa i psychiatry) złożone w sprawie.

Wracając do tego co zostało powiedziane we wstępnej części uzasadnienia Sąd odwoławczy uwzględnił podniesiony w apelacji zarzut dotyczący braku poczynienia ustaleń faktycznych i oceny ważności testamentu z dnia 7 lipca 2006r. Przyjęte przez Sąd Rejonowy daleko idące uproszczenie, że skoro uczestnicy postepowania nie kwestionowali ważności wcześniej sporządzonego testamentu, to można mu było taki walor ważności przypisać, nie może być zaakceptowane, bez poczynienia niezbędnych wyjaśnień. Tym bardziej, gdy zważymy, że ten testament notarialny, z zupełnie innym rozrządzeniem, został sporządzony przez spadkodawcę jedynie 8 miesięcy wcześniej od testamentu z dnia 13 marca 2007r., który okazał się nieważny.

Sąd Okręgowy uznał zatem, że co do okoliczności sporządzenia przez spadkodawcę M. K. testamentu notarialnego z dnia 7 lipca 2006r. i oceny jego ważności nie doszło do rozpoznania istoty sprawy, a poza tym zachodzi potrzeba przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (w ujęciu art.386 § 4 kpc w związku z art.13 § 2 kpc).

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Rejonowy winien przeprowadzić dowód z przesłuchania wnioskodawcy i uczestników postepowania, a następnie przeprowadzić dowód z uzupełniającej opinii biegłych sądowych (tych samych) sporządzonej na piśmie lub ustnie (jeżeli uzna to za wystarczające) na okoliczność zdolności spadkodawcy M. K. do testowania w chwili sporządzenia testamentu z dnia 7 lipca 2006r. Jest oczywiste, że Sąd Rejonowy, jeżeli uzna za celowe, może przeprowadzić dowód z opinii innych biegłych z właściwej dziedziny. W razie wątpliwości wysłucha biegłych na rozprawie (co dopuszcza art.286 kpc w związku z art.13 § 2 kpc). Przeprowadzi też inne czynności dowodowe, jeżeli zostaną zawnioskowane przez uczestników zawnioskowane przez uczestników, mając na uwadze ograniczenia przewidziane w art.227 kpc oraz art.229 kpc i art.217 § 3 kpc (w związku z art.13 § 2 kpc).

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji postanowienia (na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 108 § 2 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.).