Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ka 532/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 października 2014 roku.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim w IV Wydziale Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący SSO Sławomir Gosławski

Sędziowie SO Tomasz Ignaczak (spr.)

del. SR Robert Sobczak

Protokolant sekr. sądowy Agnieszka Olczyk

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim Violetty Włodarczyk

po rozpoznaniu w dniu 3 października 2014 roku

sprawy E. T.

oskarżonego z art.278§1 kk

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 2 lipca 2014 roku sygn. akt VII K 1009/13

na podstawie art. 437 § 1 kpk, art. 636 § 1 kpk, art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami)

- utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

- zasądza od oskarżonego E. T. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 60,00 (sześćdziesiąt) złotych opłaty za drugą instancję oraz kwotę 20,00 (dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym.

Sygn. akt: IV Ka 532/14

UZASADNIENIE

E. T. został oskarżony o to, że:

w dniu 20 września 2013 roku w P. dokonał kradzieży opisanego w zarzucie telefonu wartości 550 zł. na szkodę A. W., tj. o czyn z art. 278 § 1 kk.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim wyrokiem z dnia 2 lipca 2014 roku w sprawie VII K 1009/13:

1.  oskarżonego uznał za winnego dokonania zarzuconego mu czynu ze zmianami opisu sprowadzającymi się do ustalenia wartości przedmiotu kradzieży na kwotę 679 zł. tj. czynu wyczerpującego dyspozycje art. 278 § 1 kk i za to na podstawie art. 278 § 1 kk wymierzył mu karę 3 miesięcy pozbawienia wolności;

2.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa 90 zł. tytułem zwrotu wydatków poniesionych w sprawie i 60 zł. tytułem opłaty.

Powyższy wyrok został zaskarżony przez obrońcę oskarżonego.

Obrońca zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonego, zarzucając w apelacji wyrokowi:

-

obrazę przepisów prawa karnego procesowego mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie art. 4 i 7 kpk poprzez zastosowanie dowolnej a nie swobodnej oceny dowodów;

-

obrazę prawa karnego materialnego mającą wpływ na treść wyroku, tj. art. 53 § 1 kk poprzez wymierzenie kary bezwzględnego pozbawienia wolności zamiast kary łagodniejszego rodzaju;

-

orzeczenie rażąco niewspółmiernej ( surowej) kary.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego, ewentualnie o zmianę wyroku poprzez orzeczenie kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania.

Na rozprawie apelacyjnej obrońca podtrzymał swoją apelację, przy czym położył nacisk na zarzuty dotyczące orzeczenia rażąco niewspółmiernej kary i wnosił o warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności.

Prokurator na rozprawie apelacyjnej wnosił o nieuwzględnienie apelacji obrońcy.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy jest bezzasadna.

Argumenty zawarte w apelacji okazały się chybione. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych oraz naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie zasługuje na uwzględnienie, podobnie jak zarzut naruszenia prawa karnego materialnego i zarzut rażąco niewspółmiernej kary. Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny w oparciu o rzetelnie i wszechstronnie oceniony materiał dowodowy. Każdy istotny dowód został poddany analizie i oceniony w kontekście innych, powiązanych z nim dowodów. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest obiektywna, prawidłowa, zgodna z zasadami logiki i doświadczenia życiowego, oparta o całokształt ujawnionego na rozprawie materiału dowodowego i jako taka korzysta z ochrony jaką daje art. 7 kpk. Sąd Okręgowy nie będzie w tym miejscu tej oceny i tych ustaleń powielał, albowiem wobec doręczenia stronom odpisu uzasadnienia zaskarżonego wyroku analiza ta powinna być im znana - dość powiedzieć, że Sąd odwoławczy aprobuje dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów oraz oparte na niej ustalenia faktyczne.

W szczególności nie jest prawdą stawiana w apelacji teza, jakoby oskarżony zgubił telefon dopiero po tym, gdy go użytkującej ten przedmiot J. W. zabrał, a zatem, że zabierając go nie działał z zamiarem przywłaszczenia. Przeczą temu prawidłowo ustalone okoliczności faktyczne – przede wszystkim jego zachowanie tuż po kradzieży. Przypomnijmy, że bezpośrednio po odebraniu telefonu z rąk J. W. był on wzywany przez nią do oddania tego przedmiotu – nie tylko nie posłuchał tego wezwania, ale wręcz uciekał przed nią uniemożliwiając jej odebranie go. Również później, nagabywany przez nią o zwrot telefonu nie oddawał go. Nawet, gdyby go zgubił, to miał czas aby odkupić podobny telefon, albo zwrócić jego równowartość, zanim ojciec J. W. niejako przypadkiem zorientował się, że córce telefon został skradziony i zgłosił ten fakt na policję. Do tego czasu oskarżony ignorował prośby J. W. licząc, że nie wyda go ona rodzicom i że sprawa nie wyjdzie na jaw. Nawet po ujawnieniu sprawy rodzicom nie zareagował na (...) żądającej zwrotu telefonu. Dopiero zgłoszenie sprawy na policję spowodowało zmianę jego postawy, dopiero wtedy przyznał się do tego czynu, a szkodę naprawił dopiero na rozprawie. Powyższe świadczy o tym, że zabierając telefon młodej i jak się wydaje naiwnej dziewczynie działał z zamiarem przywłaszczenia tego przedmiotu i liczył, że czyn ten ujdzie mu na sucho.

Okoliczności łagodzące związane z przyznaniem się przez oskarżonego do winy i naprawieniem szkody zostały w sposób należyty uwzględnione przez Sąd Rejonowy i znalazły odzwierciedlenie w wymiarze kary, która została orzeczona na minimalnym ustawowym poziomie, a nie wchodziły w grę żadne okoliczności przemawiające za nadzwyczajnym złagodzeniem kary. Okoliczności czynu, sposób jego popełnienia ( kradzież bezczelna, popełniona w biały dzień, przy wykorzystaniu naiwności bardzo młodej dziewczyny i niebagatelna wysokość szkody) nie pozwalały na przyjęcie przypadku mniejszej wagi ( zresztą żadnych zarzutów z tym związanych apelant nie podniósł).

Sąd Rejonowy wbrew sugestiom apelanta nie zastosował historycznej już instytucji „kradzieży szczególnie zuchwałej”, tylko określił czyn oskarżonego jako „bardzo zuchwały” – i miał rację. Było tu już omówione powyżej, są to okoliczności czynu, które zgodnie z dyspozycją art. 115 § 2 kk wpływają na jego społeczną szkodliwość powodując, że była ona bardzo wysoka.

Dlatego nie może być mowy o naruszeniu prawa karnego materialnego, Sąd Rejonowy prawidłowo odczytał dyspozycję art. 53 § 1 kk, a orzeczona kara jest adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego i do stopnia jego winy, w należytym stopniu spełnia cele wychowawcze wobec oskarżonego i cele związane z prewencją generalną. Nie może być tak, że tego typu bezczelne kradzieże będą tolerowane przez wymiar sprawiedliwości, zarówno społeczeństwo, jak i sam oskarżony, musza odczuć, że reakcja na takie czynu będzie konkretna, dolegliwa, aczkolwiek oczywiście nie nadmiernie surowa.

I tak jest w zaistniałym przypadku, dlatego zarzuty niewspółmierności ( nadmiernej surowości ) kary są chybione. Przypomnijmy, że oskarżony był już w przeszłości karany i orzekano wobec niego kary o charakterze wolnościowym. Mimo to, pozostając w okresie próby, oskarżony ponownie popełnił umyślne przestępstwo, a sposób jego działania przekonuje, że lekceważy on sobie prządek prawny i nie ma respektu dla dotychczasowych wyroków. Zatem, skoro dotychczas stosowane środki probacyjne okazały się nieskuteczne, nie było podstaw do kolejnego pobłażania oskarżonemu i ponownego orzekania kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Wszystko wskazuje na to, że jedynie surowa reakcja karna w postaci krótkotrwałego co prawda, ale bezwzględnego pozbawienia wolności odniesie wobec tego niepoprawnego przestępcy skutek wychowawczy.

Na wydatki w postępowaniu odwoławczym złożył się ryczałt za doręczenia pism procesowych w kwocie 20 złotych.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim na podstawie art. 636 § 1 kpk i art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych (tekst jednolity: Dz. U. Nr 49 poz. 223 z 1983 roku z późniejszymi zmianami) zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych w postępowaniu odwoławczym oraz wymierzył mu 60 złotych tytułem opłaty za drugą instancję. Oskarżony jest młodym, zdrowym mężczyzną i nic nie przemawia za tym, aby w jego przypadku odstępować od zasady ponoszenia przez skazanego kosztów postępowania karnego, zwłaszcza, że są one niewielkie.

Z powyższych względów orzeczono jak w wyroku.