Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X Ga 443/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 lutego 2013 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu X Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Artur Tomanek (spr.)

SSO Anna Górna

SSO Paweł Pszczołowski

Protokolant: Dominika Olbert

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2013 r. we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Firma Budowlana (...) Spółka Jawna A. i M. K. w M.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego dla Wrocławia – Fabrycznej we Wrocławiu z 10 sierpnia 2012 r. sygn. akt XV GC 805/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I. w tym zakresie, że zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda 11385,63 zł (jedenaście tysięcy trzysta osiemdziesiąt pięć złotych 63/100) z ustawowymi odsetkami za okres od dnia 11 lipca 2008 r. do dnia zapłaty oraz w punkcie II. w ten sposób, że zasądza od powoda na rzecz pozwanego 106 zł tytułem zwrotu kosztów procesu;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 234,60 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt X Ga 443/12

UZASADNIENIE

Powód J. S. wniósł pozew o zasądzenie od strony pozwanej Firmy Budowlanej (...) A. i M. K. w K. kwoty 31 700 zł wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu. W uzasadnieniu wyjaśnił, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej strony zawarły w dniu 8 lutego 2008 r. umowę o wykonanie przez powoda robót budowlanych polegających na reprofilacji, ułożenia warstw wyrównawczych, ułożeniu warstw izolacyjnych oraz ułożeniu płytek w nieckach basenowych i „plaży” wokół niecek w Centrum (...) na budowie krytej pływalni w N.. Strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 235 000 zł netto. Prace te zostały do dnia 28 maja 2008 r. przez powoda wykonane. W dniu 24 czerwca 2008 r. strony podpisały protokół odbioru robót. Do zapłaty pozostała kwota 31 700 zł.

Strona pozwana wniosła sprzeciw od wydanego przez Sąd nakazu zapłaty, w którym zaskarżyła ten nakaz w całości, wnosząc o oddalenie powództwa w całości. Strona pozwana zgłosiła zarzut przedawnienia, wskazując, iż strony łączyła umowa o dzieło i przez to podlega dwuletniemu okresowi przedawnienia na podstawie art. 646 kc. Podniosła ponadto, iż powód nie wykazał zasadności dochodzonej kwoty, ani co do zasady ani co do wysokości.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy oddalił powództwo (pkt I.) i zasądził od powoda na rzecz pozwanego 2417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt II.).

Sąd Rejonowy dokonał następujących ustaleń faktycznych:

Powód J. S. zawarł w dniu 8 lutego 2008 r. ze stroną pozwaną, jako zamawiającym, umowę na wykonaniu prac budowlanych polegajacych na ułożeniu glazury na powierzchni około 950 m2 w pomieszczeniach znajdujących się w N. przy ul. (...). Strony ustaliły wynagrodzenie w wysokości 250 00 zł netto za m 2 ułożonej glazury. Wykonawca udzielił gwarancji na wykonane przez siebie prace na okres 4 lat licząc od daty odbioru końcowego budynku (§ 6 umowy).

Powód zakończył wykonanie prac w dniu 28 maja 2008 r. W dniu 24 czerwca 2008 r. strony dokonały odbioru prac i sporządziły protokół odbioru. Przy odbiorze prac wskazano na konieczność usunięcia usterek w postaci widocznych zastawin wody w kilku miejscach na „plaży” z terminem do ich usuniecie- „ do uzgodnienia w okresie gwarancyjnym”.

W dniu 25 czerwca 2008 r. powód wystawił stronie pozwanej fakturę VAT nr (...) tytułem „wykonania robót budowlanych” na kwotę 103.700 zł brutto. Jako sposób płatności powód wskazał w treści faktury: przelew w terminie do dnia 10 lipca 2008 r. W dniu 20 lipca 2008 r. faktura ta została skorygowana, gdyż pierwotnie powód błędnie określił ją jako fakturę VAT nr (...).

W dniu 9 lutego 2009 r. strona pozwana na konto powoda dokonała wpłaty kwoty 10 000 zł w tytule przelewu wskazując wpłatę na poczet należności z faktury nr (...).

Podczas przeglądów gwarancyjnych w okresie od 9 stycznia 2009 r. do 10 listopada 2009 r. stwierdzono wady wykonanych przez powoda prac w postaci: spękania płytek ceramicznych w hali basenowej, ubytków i czarnych przebarwień w uszczelnieniach silikonowych w dylatacjach, w hali basenowej i szatni, przecieków w nieckach.

Strona pozwana zgłaszała powodowi reklamacje wykonanych prac kierując do niego pisma, w których:

-

w piśmie z dnia 26 maja 2008 r. informowała powoda o stwierdzonych dwóch przeciekach w niecce dużej basenu i wezwała powoda do natychmiastowego usunięcia przecieków.

-

w piśmie z dnia 12 stycznia 2009 r. zgłosiła reklamację na źle położony silikon na dylatacjach hali basenowej i wezwała powoda do usunięcia usterki w terminie 7 dni od daty zgłoszenia;

-

w mailu z dnia 12 stycznia 2009 r. przesłała powodowi pismo z dnia 15 stycznia 2009 r., w którym wskazała wykonanie uszczelnień silikonowych niezgodnie z technologią i instrukcjami producenta uszczelnień firmy (...) i wezwała do rozpatrzenia przedmiotowej reklamacji.

-

w piśmie z dnia 25 marca 2009 r. wezwała powoda do udzielenia informacji o podjętej przez powoda decyzji w kwestii wymiany silikonów;

-

w piśmie z dnia 26 marca 2009 r. poinformowała powoda, iż w związku z brakiem reakcji powoda na pisma i maile w sprawie usunięcia usterek strona pozwana wynajmie inną firmę do usunięcia usterek wskazanych w pismach reklamacyjnych a powoda obciąży kosztami;

W piśmie z dnia 1 kwietnia 2009 r. strona pozwana poinformowała powoda, że w związku ze zbyt długą bierną postawą powoda w sprawie wymiany silikonów w hali basenowej w obiekcie Centrum (...) w N. przy ul. (...) , i z uwagi na to, iż pismo od powoda z dnia 30 marca 2009 r. dotarło zbyt późno strona pozwana zmuszona była do zawarcia umowy z inną firmą, która usunie usterki.

Firma, której strona pozwana planowała zlecić usunięcie usterek wyceniła prace w postaci wymiany silikonu na kwotę 75 zł za mb. Strona pozwana nie przyjęła tej oferty.

Ostatecznie usterki w postaci wymiany płytek poprawienia spadków
i wymiany fug silikonowych zostały usunięte we własnym zakresie przez pracowników pozwanego.

Koszt wymiany płytek w hali basenowej strona pozwana wyceniała na kwotę 12 856,76 zł brutto ( 10 538,33 zł netto) , koszt wymiany fug silikonowych strona pozwana wyceniała na kwotę 20 314,37 zł brutto ( 16 651,12 zł netto)

W związku z usunięciem usterek w postaci usunięcia przecieku, zaszła konieczność wykonania dwukrotnych iniekcji na basenie, których koszt wyniósł łącznie 1960 zł.

W tak ustalonym, stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, że fakt zawarcia między stronami umowy o dzieło oraz wykonania tego dzieła nie był kwestionowany. Powództwo zostało natomiast oddalone względu na skuteczne powołanie się przez stronę pozwaną na zarzut przedawnienia dochodzonego pozwem roszczenia.

Prawo uchylenia się dłużnika od spełnienia przedawnionego roszczenia pieniężnego wynika z art. 117 kc. Zgodnie z art. 118 kc jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata.

Dla rozstrzygnięcia powołanego w sprzeciwie zarzutu przedawnienia należało rozważyć, czy dochodzone pozwem roszczenie stanowi wynagrodzenie wykonawcy wywodzone z umowy o dzieło i przez to podlegające dwuletniemu terminowi przedawnienia liczonemu od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane (art. 646 kc), czy też roszczenie wykonawcy wynika z umowy o roboty budowlane i przez to podlega trzyletniemu okresowi przedawnienia na podstawie art. 118 k.c. lub z umowy o wykonanie remontu budynku lub budowli, do której przepisy o umowie o roboty budowlane znajdują odpowiednie zastosowanie (art. 658 kc).

Wg art. 627 k.c. przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Zgodnie zaś z art. 647 k.c. przez umowy o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Powołując się na orzecznictwo sądowe i poglądy doktryny Sąd Rejonowy podkreślił, że umowa o roboty budowlane dotyczy przedsięwzięć o większych rozmiarach, zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych i poza nielicznymi wyjątkami objętych wymogiem projektowania i zinstytucjonalizowanym nadzorem. W wykonanie umowy o roboty budowlane zaangażowani są poza inwestorem i wykonawcą także uczestnicy procesu inwestycyjnego wymienieni w art. 17 ustawy Prawo budowlane. Podstawą dla wykonywania tych robót jest pozwolenie na budowę, albo przynajmniej zgłoszenie wymagane przez przepisy prawa budowlanego. Przebieg czynności podejmowanych w toku realizacji umowy o roboty budowlane wymaga udokumentowania w sposób oznaczony w przepisach prawa budowlanego.

Jeżeli powód twierdził, że zawarł ze stroną pozwaną umowę o roboty budowlane, to powinien był – w ocenie Sądu Rejonowego - wykazać, że zawiera ona cechy pozwalające na takie jej zakwalifikowanie w świetle zasady rozkładu ciężaru dowodu jaka wynika z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c., bowiem to on zamierza wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne z twierdzeń o istnieniu takiej umowy poprzez skorzystanie z trzyletniego okresu przedawnienia na podstawie art. 118 k.c.

Zdaniem Sądu Rejonowego, powodowi nie udało się wykazać, że wykonane przez niego prace polegające na ułożeniu glazury stanowiły umowę o roboty budowlane, lub umowę o remont budynku lub budowli. Stan faktyczny niniejszej sprawy pozwala jedynie na ustalenie, że powód na zlecenie strony pozwanej zobowiązał się do ułożenia glazury w nieckach basenowych i „plaży” wokół niecek na budowie krytej pływalni w N. przy ul. (...), za co strona pozwana miała zapłacić umówione wynagrodzenie, którego wysokość nie jest sporna – tj. wynosiła 250 złotych netto za m2 ułożonej glazury.

Wobec tego, iż umowy generalnego wykonawcy, z podwykonawcami przeważnie nie mają charakteru umów o roboty budowlane, jurydycznie powinny być kwalifikowane jako umowy o dzieło, których przedmiotem jest wykonanie określonych robót budowlanych - a nie przewidzianego w umowie obiektu jako całości. Nie jest wykluczone, że umowa między generalnym wykonawcą a podwykonawcą może być umową o roboty budowlane, pod warunkiem jednak że jej przedmiotem będzie wykonanie i oddanie przewidzianego w umowie obiektu. W praktyce oznaczałoby to, że podwykonawca realizuje całość prac, do których zobowiązany jest generalny wykonawca (obiekt), albo część prac w postaci jednego obiektu spośród kilku, które były przedmiotem umowy o roboty budowlane między inwestorem a generalnym wykonawcą (np. jeden z budynków w ramach osiedla). W niniejszej sprawie powód wykonywał zaś dla strony pozwanej jedynie niewielkie elementy tj. ułożenie glazury w nieckach basenowych i „plaży” wokół niecek.

Zdaniem Sądu Rejonowego, wykonywanych prac przez stronę powodową nie można było zakwalifikować jako robót budowlanych, gdyż zlecone stronie powodowej prace nie obejmowały całego obiektu budowlanego. Ponadto prace objęte sporem również nie stanowiły przedsięwzięcia większych rozmiarów z uwagi na zakres wartościowy.

Nie miało też znaczenia - w ocenie Sądu Rejonowego - że w umowie strony użyły określenia „umowy o roboty budowlane”, zaś w § 5 umowy wskazano na odbiór Inspektora Nadzoru, gdyż ostatecznej kwalifikacji stosunku umownego dokonuje Sąd, badając jaki był zgodny zamiar stron oraz cel umowy.

Ostatecznie zatem Sąd Rejonowy uznał, że strony niniejszego procesu łączyła umowa o dzieło, zaś przesłanki, które pozwalałyby na jej zakwalifikowanie jako umowy o roboty budowlane nie zostały przez powoda wykazane.

Według art. 646 k.c. roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem dwóch lat od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Zgodnie z powołanymi w pozwie twierdzeniami termin zakończenia prac powierzonych powodowi miał miejsce w dniu 28 maja 2008 r. Dwuletni termin przedawnienia liczony od dnia oddania dzieła upłynąłby zatem w dniu 28 maja 2010 r.

Sąd Rejonowy miał na uwadze, iż częściowe spełnienie przez stronę pozwaną świadczenia w dniu 9 lutego 209 r. było tożsame z uznaniem przez nią długu i przerwało bieg przedawnienia. Nie zasługiwały na uwzględnienie zarzuty strony pozwanej, iż wpłata kwoty 10 00 zł dotyczyła innej faktury niż dochodzona pozwem, tj. faktury tj. nr 16/2008 r. Z załączonych do akt sprawy dokumentów wynika bowiem, iż otrzymana przez stronę pozwaną faktura VAT oznaczona nr (...) w rzeczywistości jest fakturą dochodzoną niniejszym postępowaniem oznaczoną nr (...). Sporna faktura VAT nr (...) została bowiem pierwotnie omyłkowo oznaczona jako faktura VAT nr (...) a następnie notą korygującą nr (...) z dnia 20 lipca 2008. sprostowano jej oznaczenie na nr (...).

Sąd Rejonowy stwierdził zatem, że w niniejszej sprawie nie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia na skutek uznania przez stronę pozwaną długu. Niezależnie od tego, iż, pomimo przerwania biegu przedawnienia, roszczenie powoda i tak uległoby przedawnieniu.

Przedmiotowej wpłaty dokonano 9 lutego 2009 r. i od tej daty ponownie należało liczyć dwuletni okres przedawnienia. Pozew został wniesiony w dniu 16 czerwca 2011r., a więc już po upływie okresu przedawnienia (tj. 9 lutego 2011 r.).

Wobec zasadności zarzutu przedawnienia Sąd Rejonowy jedynie „na marginesie” wskazał, że powództwo podlegałoby oddaleniu również ze względu na podniesiony przez pozwanego rękojmiany zarzut obniżenia wynagrodzenia z tytułu wad dzieła.

Sąd Rejonowy podkreślił, że w aktach sprawy znajdują się pisma sporządzone przez stronę pozwaną w okresie od 26 maja 2008- 26 marca 2009 r., w których informuje ona wykonawcę o stwierdzonych usterkach, zarzuca brak reakcji na wezwania do ich usunięcia oraz zapowiada samodzielne dokonanie stosownych poprawek oraz obciążenie związanymi z tym wydatkami wykonawcy. Powód nigdy nie kwestionował ich zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy. Nie kwestionowali także, iż otrzyma przedmiotowe pisma, za wyjątkiem pisma z dnia 1 kwietnia 2009 r. Jak wynika jednak z potwierdzenia odbiory załączonego do akt sprawy także i to pismo powód otrzymał. Oznacza to, że spółka kierowała do niego wezwania do usunięcia usterek. Nie jest prawdą, jak twierdzi powód, iż strona pozwana uniemożliwiła mu skuteczne odniesienie się do reklamacji. Wskazać należy, iż strona poznana kierował do powoda pisma z prośbą o usunięcie usterek w okresie od dnia 26 maja 2008 r. do 26 marca 2009 r. i powód nie podjął żadnych działań w kierunku usunięcia usterek. Sąd Rejonowy przyjął zatem, że podstawowa przesłanka omawianego uprawnienia gwarancyjnego została spełniona – wykonawca był wzywany do usunięcia stwierdzonych usterek, jednakże nie podjął on działań w celu ich usunięcia.

Powód zarzucił jedynie, iż strona pozwana nie wykazała zasadności obniżenia wynagrodzenia ani co do zasady, ani co do wysokości. Tymczasem zgromadzony materiał dowodowy w postaci protokołów gwarancyjnych jak również zeznania świadków J. M. i S. O., potwierdzają – w ocenie Sądu Rejonowego - wystąpienie wad.

Strona pozwana nie przedstawiła żadnych dowodów niweczących udowodnione uprawnienie powoda D. podczas przesłuchania na rozprawie powód wskazał, iż nie ponosi winy za zagrzybienia fug silikonowych, gdyż nie wynikały one z wadliwego wykonania, ale z wadliwego użytkowania zaś zastoje wody wynikały ze złego wylania podłoża pod glazurą i zbyt małej ilości kratek ściekowych. Powód nie zaoferował jednak Sądowi żadnego dowodu, który pozwoliłby na zweryfikowanie jego gołosłownych twierdzeń w tym zakresie. Skutki braku dowodów na okoliczność braku winy za powstanie wad ponosi powód, bowiem on z tego faktu wywodzi skutki prawne.

W tej sytuacji zamawiający mógł – w ocenie Sądu Rejonowego - dochodzić obniżenia ustalonego wcześniej wynagrodzenia, w stosunku odpowiednim. Przy stosunek „odpowiedni” rozumieć należy stosunek odpowiadający różnicy pomiędzy wartością, jaką miałoby dzieło obarczone wadami, a wartością dzieła, jakiego ze względu na treść umowy zamawiający miał prawo oczekiwać. Sąd Rejonowy ocenił, iż obniżenie wynagrodzenia „w odpowiednim stosunku” ze względu na wady dzieła, oznacza w praktyce obniżenie wynagrodzenia przyjmującego zamówienie o równowartość kosztów usunięcia tych wad.

Strona pozwana do akt sprawy przedłożyła kosztorysy wykonanych prac. Powód tymczasem nie sformułował żadnych konkretnych zarzutów dyskwalifikujących poprawność przedstawionych wyliczeń, jak również nie podniósł zarzutów dyskwalifikujących dokumenty złożone przy pozwie. Mając zatem na względzie normy zawarte w art. 229 i 230 k.p,c. Sąd R. mógł uznać powyższą okoliczność za przyznaną.

Pozwany zarzucił jedynie, iż niezasadne jest obciążenie go kosztami za wykonanie iniekcji na basenie, gdyż iniekcja służy uszczelnieniu niecki basenowej, natomiast pozwany nie informował go o tego typu wadzie. Twierdzenia te pozostają jednak sprzeczne z przedłożonym do akt sprawy pismem z dnia 26 maja 2008 r., w którym strona pozwana wzywała powoda do usunięcia dwóch przecieków w niecce basenowej.

Sąd Rejonowy stwierdził zatem, że koszty naprawy usterek przewyższyły dochodzoną przez powoda część wynagrodzenia umownego, w związku z czy powództwo podlegałoby w całości oddaleniu również ze względu na skuteczny zarzut obniżenia wynagrodzenia.

Od powyższego orzeczenia powód wniósł apelację, wnosząc o jego zmianę poprzez zasądzenie żądania powództwa w całości ewentualnie przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz o zasądzenie kosztów procesu za obie instancje. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa procesowego:

–  art. 132 § 1 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie istoty sprawy w związku z nieprzeprowadzeniem postępowania dowodowego i pominięciem doręczenia stronie powodowej załączników do pisma procesowego strony pozwanej,

–  art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd I instancji granic swobodnej oceny dowodów,

–  art. 232 k.p.c. poprzez wyrokowanie o okolicznościach faktycznych w sytuacji, gdy strona pozwana zobowiązana do wykazania okoliczności związanych ze zgodnym zamiarem stron w ukształtowaniu stosunku prawnego nie przeprowadziła jakiegokolwiek dowodu przeciwko osnowie dokumentu prywatnego – umowie o roboty budowlane z dnia 8.02.2008 r.;

2.  naruszenie przepisów prawa materialnego:

–  art. 65 k.c. poprzez nieuwzględnienie zgodnej woli stron w ułożeniu treści stosunku zobowiązaniowego związanego z zawarciem umowy o roboty budowlane,

–  art. 6 k.c. poprzez orzekanie o modyfikacji zgodnej woli stron w sytuacji, gdy strona zaprzeczająca okolicznościom i treści zawartej umowy o roboty budowane nie udowodniła tej okoliczności.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja powoda była częściowo uzasadniona.

Sąd Rejonowy nieprawidłowo zakwalifikował umowę z 8.3.2008 r., zawartą między stronami, jako umowę o dzieło, nie zaś jako umowę o roboty budowlane. Z tej przyczyny Sąd ten nietrafnie uwzględnił podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia, przyjmując że termin przedawnienia roszczenia powoda o wynagrodzenie umowne wynosił 2 lata (art. 646 k.c.), nie zaś 3 lata, jak przewiduje art. 118 in fine k.c., znajdujący zastosowanie w odniesieniu do roszczenia wykonawcy o zapłatę wynagrodzenia z tytułu umowy o roboty budowlane. Termin 3-letni nie zakończył zaś biegu przed wniesieniem powództwa, zważywszy iż wynagrodzenie dochodzone pozwem stało się wymagalne w dniu 10.7.2008 r., w związku z odbiorem robót dokonanym w dniu 24.6.2008 r.

Należy przyznać rację apelującemu, że Sąd Rejonowy naruszył art. 6 k.c. i art. 65 § 2 k.c., ustalając że strony zawarły umowę o dzieło, nie zaś umowę o roboty budowlane. Zauważyć należy, że strony nadały umowie z 8.2.2008 r. nazwę „umowa o roboty budowlane”, wskazując w niej jednocześnie, że wykonawca (powód) zobowiązuje się do wykonania na rzecz zamawiającego (pozwanego) „prac budowlanych” o określonym zakresie (§ 1 ust. 2 umowy). W § 7 umowy przewidziano zaś, że w kwestiach w niej nieuregulowanych mają zastosowanie przepisy k.c. „dotyczące prac budowlanych”. W całej treści umowy występowały zatem konsekwentne odniesienia, charakteryzujące umowę o roboty budowlane. Faktem jest, że nazwa umowy i używane w umowie sformułowania nie mogą przesądzać jej charakteru prawnego. W przypadkach wywołujących wątpliwości elementy te mogą jednak mieć istotny wpływ na ocenę rodzaju zawartej umowy. W niniejszej sprawie znajdują one potwierdzenie w pozostałych okolicznościach, odnoszących się do umowy z 8.2.2008 r.

Na reżim prawny charakteryzujący umowę o roboty budowlane wskazuje określenie w umowie funkcji kierownika robót, a także inspektora nadzoru (§ 5 ust. 1 umowy), która jest przewidywana przez ustawę z 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane. Nie sposób również zgodzić się z podniesionym przez Sąd Rejonowy argumentem, iż umowie zawartej między stronami nie można nadać charakteru umowy o roboty budowlane, gdyż prace zlecone powodowi nie obejmowały całego obiektu budowlanego w postaci krytej pływalni położonej w N.. Sąd Rejonowy powołał się wszak na stanowisko literatury i orzecznictwa, z którego wynika, że obiekt umowy o roboty budowlane niekoniecznie obejmuje całość obiektu budowlanego w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo budowlane. W rozważanym przypadku prace wykonywane przez powoda stanowiły zdatną do wyodrębnienia całość i z tego powodu mogły być zakwalifikowane jako przedmiot umowy o roboty budowlane. Prac tych niepodobna sprowadzić, wbrew stanowisku Sądu Rejonowego, do samego tylko „ułożenia glazury”. Prace te obejmowały, jak wynika z protokołu ich odbioru z 24.6.2008 r. (karta 7): reprofilację i ułożenie warstw wyrównawczych, warstw elewacyjnych, a także ułożenie płytek na nieckach basenowych i plaży wokół niecek basenu. Ich zakres był zatem na tyle złożony, że wymagał niewątpliwie wiedzy o charakterze budowlanym i uzasadniał objęcie ich reżimem wykonawczym charakteryzującym prace budowlane, co było zgodne z wyraźną wolą stron, zadeklarowaną w przedstawionej wyżej treści umowy. Nie sposób także podzielić nieuzasadnionego bliżej stwierdzenia Sądu Rejonowego, w myśl którego „prace objęte sporem nie stanowiły przedsięwzięcia większych rozmiarów z uwagi na ich zakres wartościowy”. W rzeczywistości umowa przewidywała wykonanie tych prac na powierzchni ok. 950 m 2, która musi być określona jako znaczna, zaś wartość tych prac, uwzględniając umowną stawkę ryczałtową, wynosiła ok. 237500 zł netto. Okoliczność ta wskazuje, że prace objęte umową nosiły charakter przedsięwzięcia większych rozmiarów, możliwego do zakwalifikowania jako obiekt budowlany w rozumieniu art. 647 k.c.

Ponieważ pozwany nie negował uprawnienia powoda do wynagrodzenia umownego, w celu rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu należało ocenić sformułowane w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzuty pozwanego: potrącenia wierzytelności oraz obniżenia wynagrodzenia umownego. Zarzut potrącenia, do którego Sąd Rejonowy nie odniósł się, nie mógł odnieść skutku, ponieważ oświadczenie o potrąceniu, zamieszczone w sprzeciwie pozwanego od nakazu zapłaty, nie zostało skutecznie złożone. Po pierwsze, wierzytelność pozwanego w wysokości 35.131,13 zł nie była wymagalna w dacie złożenia tego oświadczenia, a zatem nie została spełniona przesłanka przedstawienia jej do potrącenia, określona w przepisie art. 499 § 1 k.c. Przedmiotowa wierzytelność pozwanego, obejmujące wskazywane przez niego koszty „zastępczego” wykonania robót, nienależycie wykonanych przez powoda, miała charakter odszkodowawczy (art. 471 k.c.), w związku z czym nie była ona wymagalna w terminie ściśle określonym. Postawienie tej wierzytelności w stan wymagalności wymagało zatem wezwania dłużnika (powoda) do zapłaty (art. 455 k.c.), tymczasem powód nie wykazał dokonania takiego wezwania, w związku z czym wierzytelność ta nie była wymagalna w dacie złożenia oświadczenia o potrąceniu. Po drugie zaś, pełnomocnik strony pozwanej, składający w piśmie procesowym oświadczenie o potrąceniu, nie miał umocowania do dokonywania czynności materialno-prawnych, do których zalicza się oświadczenie woli o potrąceniu (art. 498 k.c.). Oświadczenie to nie zostało również skutecznie złożone drugiej stronie, gdyż sprzeciw od nakazu zapłaty, zawierający przedmiotowe oświadczenie, został doręczony pełnomocnikowi procesowemu powoda, nieumocowanemu do odbioru oświadczeń woli o charakterze materialno-prawnym.

Sąd Rejonowy ustosunkował się natomiast - po słowach „na marginesie” - do podniesionego przez powoda zarzutu obniżenia wynagrodzenia, wynikającego z uprawnień przysługujących powodowi z tytułu rękojmi (art. 637 § 2 k.c. w zw. z art. 656 § 1 k.c.). Sąd Rejonowy uznał, że zarzut ten był w całości uzasadniony w zakresie obejmującym wynagrodzenie powoda objęte żądaniem pozwu. Stanowiska tego nie można jednak w pełni podzielić, w świetle zgromadzonego przez Sąd Rejonowy materiału dowodowego.

Powód nie kwestionował tego, że okresie obowiązywania rękojmi ujawniły się nieprawidłowości w zakresie ułożonego silikonu, który wymagał wymiany. Okoliczność ta wynika zarówno z pism pozwanego kierowanych do powoda, jak i zeznań świadków oraz przesłuchania stron. przedmiocie umowy. Powód zarzucał natomiast, że przyczyny ujawnienia się tych wad leżały po stronie pozwanego (zob. przesłuchanie powoda - k. 155), jednak okoliczności tej nie wykazał, wbrew obowiązkowi dowodowemu wynikającemu z art. 6 k.c. Pozwany wzywał powoda bezskutecznie do wymiany uszczelnień silikonowych, wskazując, że w razie nieusunięcia wad konieczne w tym zakresie prace zostaną powierzone innemu wykonawcy (pismo pozwanego – k. 45). Spełnił on zatem wymaganie wynikające z art. 637 § 1 k.c., które warunkuje obniżenie wynagrodzenia wynikające z wad usuwalnych, występujących w przedmiocie umowy. Zgodzić się należy z tym, iż wartość obniżonego wynagrodzenia powoda powinna uwzględniać koszt usunięcia przedmiotowych wad. Nie ma podstaw do kwestionowania kwoty 20314,47 zł, objętej kosztorysem wymiany fug silikonowych, przedstawionym przez stronę pozwaną, tym bardziej że stronie tej oferowano wcześniej usunięcie przedmiotowych wad za wyższą cenę jednostkową (pismo – k. 55), której to oferty pozwany nie przyjął, decydując o usunięciu wad we własnym zakresie. W powyższym zakresie prawidłowe są zatem ustalenia Sadu Rejonowego, jak też wyprowadzone z tych ustaleń wnioski.

Odnośnie natomiast do wymiany płytek basenowych położonych przez powoda, pozwany nie wykazał - w ocenie Sądu odwoławczego - faktu wezwania powoda w trybie art. 637 § 1 k.c. do usunięcia wad w tym zakresie (z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie określonego terminie pozwany nie przyjmie naprawy), co warunkuje uprawnienie do obniżenia wynagrodzenia umownego w zakresie odnoszącym się do wad usuwalnych (art. 637 § 2 k.c.). Powyższe koresponduje z wyjaśnieniami powoda, iż nie był on wzywany do usunięcia wad w zakresie wykraczającym poza nienależyte położenie fug silikonowych (k. 154). Nie jest w tej mierze wystarczające pismo pozwanego z 26.5.2008 r. (k. 38), tj. pochodzące z okresu przed dokonaniem odbioru robót, z którego wynika jedynie, że wystąpiły dwa przecieki w niecce basenu. Nie wykazano ponadto związku przyczynowego (art. 361 § 1 k.c.) pomiędzy powyższymi przeciekami a koniecznością wykonania prac naprawczych w zakresie wymiany płytek, przedstawiających wartość 12856,76 zł. W protokole odbioru robót objętych umową z 24.6.2008 r. (k. 7) stwierdzono zaś, że termin na usuniecie wyszczególnionych w nim usterek, obejmujących „zastoiny wody w kilku miejscach”, jest „do uzgodnienia w okresie gwarancyjnym”, co nie może być poczytane za spełnienie wymagania określonego w art. 637 § 1 k.c. Pozwany nie wykazał również, że występowanie takich zastoin skutkowało koniecznością wykonania prac w zakresie wymiany płytek na kwotę 12856,76 zł. Sąd Rejonowy ocenił nietrafnie, że okolicznością przyznaną przez powoda (art. 230 k.p.c.) było to, iż powyższa kwota obejmuje koszt usunięcia wad powstałych z przyczyn leżących po stronie powoda. W odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty (k. 90-91) powód podważał bowiem uprawnienie pozwanego do obniżenia wynagrodzenia umownego tak co do zasady, jak co do wysokości. Pozwany nie wykazał również, iż w związku z wadliwym wykonaniem prac powoda konieczne było dwukrotne wykonanie iniekcji na basenie w N., które to prace spowodować miały po stronie pozwanego dodatkowy koszt w kwocie 1960 zł. Pozwany nie wskazał w szczególności, w jakim zakresie czynność ta pozostawała w związku przyczynowym z nieprawidłowym ułożeniem silikonu, tj. z wadą wykonanych prac, która - stosownie do powyższych ustaleń - stanowiła zasadną podstawę obniżenia wynagrodzenia umownego.

Ze wskazanych wyżej względów podniesiony przez pozwanego zarzut obniżenia wynagrodzenia był skuteczny jedynie co do kwoty 20314,47 zł. Należało zatem uwzględnić powództwo w zakresie kwoty 11385,63 zł (różnica pomiędzy 31700 zł i 20314,37 zł), wraz z odsetkami ustawowymi za okres od daty wymagalności zobowiązania powoda (art. 481 § 1 k..c.), tj. od dnia 11.7.2008 r. do dnia zapłaty, zmieniając w tym zakresie orzeczenie o oddaleniu powództwa, zamieszczone w punkcie I. wyroku Sądu Rejonowego.

Co się natomiast tyczy apelacyjnego zarzutu niedoręczenia stronie powodowej załączników do pisma procesowego pozwanego z 8.3.2012 r. (k. 112-118), to istotnie odpisy załączników do tego pisma nie zostały doręczone powodowi, co stanowi naruszenie art. 479 (9) § 1 k.p.c. Uchybienie to nie miało jednak wpływu na wynik sprawy, gdyż dokumenty stanowiące załączniki do powyższego pisma zostały dopuszczone przez Sąd Rejonowy jako dowody na okoliczność zaksięgowania przez pozwanego faktur wystawionych przez powoda. Postępowanie prowadzone przed Sądem I instancji wyświetliło zaś bezsprzeczny charakter należności powoda z tytułu wykonanych robót (na poczet których powód wystawił fakturę), zaś przedmiotem sporu były podniesione przez pozwanego zarzuty: przedawnienia, potrącenia i obniżenia wynagrodzenia.

W pozostałej części apelację oddalono (pkt II).

Z uwagi na wynik procesu, jego koszty w pierwszej instancji należało stosunkowo rozdzielić, mając na względzie, że powód utrzymał się ostatecznie ze swoim roszczeniem w 36 % (11385,63 zł z dochodzonej w pozwie kwoty 31700 zł). Koszty procesu należne powodowi wyniosły 1440,72 zł (36 % z kosztów poniesionych w wysokości 4002 zł, obejmującej wpis od pozwu – 1585 zł, wynagrodzenie pełnomocnika – 2400 zł i opłatę od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł), zaś koszty należne pozwanemu – 1546,88 zł (64 % z kosztów poniesionych w wysokości 2417 zł, obejmującej wynagrodzenie pełnomocnika – 2400 zł i opłatę od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł). Różnicę między tymi kwotami, wynoszącą w przybliżeniu 106 zł, zasądzono od powoda na rzecz pozwanego w punkcie I. sentencji niniejszego wyroku, zmieniając w ten sposób orzeczenie zamieszczone w punkcie II. wyroku Sądu Rejonowego (art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. i art. 100 zd. 1. k.p.c.).

Stosunkowemu rozdzieleniu podlegały również koszty postępowania apelacyjnego. Zwrot kosztów postępowania apelacyjnego należny powodowi wyniósł 1002,60 zł (36 % z kosztów poniesionych w wysokości 2785 zł, obejmujących opłatę od apelacji – 1585 zł i wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym – 1200 zł), zaś koszty należne pozwanemu - 768 zł (64 % z kosztów poniesionych w kwocie 1200 zł, obejmującej wynagrodzenie pełnomocnika). Różnicę między tymi kwotami, wynoszącą w przybliżeniu 234,60 zł, zasądzono od pozwanego na rzecz powoda w punkcie III. sentencji niniejszego wyroku na podstawie art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 zd. 1. k.p.c. i § 6 pkt 5 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.9.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…).