Pełny tekst orzeczenia

  Sygn. akt II K 225/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 października 2014 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Panasiuk

Protokolant: Joanna Radziszewska

w obecności oskarżyciela prywatnego L. G. (1)

po rozpoznaniu w dniach 18 września 2014 roku i 14 października 2014 roku sprawy:

A. P., c. A. i B. z domu C., urodzonej w dniu (...) w B.,

oskarżonej o to, że:

w dniu 05 lipca 2014 roku w B., w domu przy ulicy (...), spowodowała u oskarżyciela prywatnego L. G. (1) naruszenie czynności narządu ciała w ten sposób, że kopnęła do stopą w rejon lewego uda i w okolicę lędźwiową i podrapała paznokciami ręki po szyi, powodując naruszenie czynności ciała w postaci otarcia naskórka o dł. 7 cm na prawej powierzchni szyi prostopadle do osi dł ciała, a także mniejsze otarcie naskórka o dł. 1,5 cm i jeszcze podobne trzy otarcia naskórka o dł odpowiednio: 0,5 cm, 0,4 cm i 0,3 cm, podbiegnięcia krwawego z nieostrym brzegiem o wym. 3 x 4 cm, na przedniej powierzchni uda lewego, bolesności palpacyjnej bez zmian pourazowych, w okolicy lędźwiowej pośrodkowej, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

tj. o czyn z art. 157 § 2 k.k.

I.  Na mocy art. 66 § 1 k.k., art. 67 § 1 k.k. postępowanie karne wobec oskarżonej A. P. warunkowa umarza na okres próby 1 (jednego) roku.

II.  Na mocy art. 67 § 3 k.k. zobowiązuje oskarżoną do naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz oskarżyciela prywatnego L. G. (1) kwoty 200 (dwieście) złotych.

III.  Zasądza od oskarżonej na rzecz oskarżyciela prywatnego L. G. (1) kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem poniesionych przez niego wydatków.

IV.  Zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 70 złotych tytułem opłaty.

Sędzia

Sygn. akt II K 225/14

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w sprawie Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

A. P. zamieszkuje wraz z synem O. P. w B.. Ojcem dziecka jest L. G. (1). Postanowieniem Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim uregulowane zostały kontakty L. G. (1) z snem O.. I tak m.in. w okrasie wakacyjnym miał on prawo odwiedzać syna w miejscu jego zamieszkania od 1 do 14 lipca każdego dnia od godziny 10.00 do godziny 15.00.

W dniu 5 lipca 2014 roku, w sobotę, L. G. (1) przyszedł do syna po godzinie 10 – ej. Na życzenie dziecka przyniósł prezent. W tym czasie O. P. jadł śniadanie w kuchni. Razem z nim była kuzynka oraz matka A. P. i babcia B. P.. A. P. nie spodziewała się L. G. (1) w sobotę, bowiem z rozmowy z synem wywnioskowała, iż dziecko po spotkaniu z ojcem w piątek umówiło się na kolejne spotkanie w poniedziałek po przedszkolu. Stąd wizyta L. G. (1) w sobotę była dla niej zaskoczeniem. Miała ponadto pretensję, że L. G. (1), wchodząc do domu, nie przywitał się i spóźnił się. A. P. kilkakrotnie prosiła L. G. (1) o opuszczenie mieszkania, podeszła do niego i kopnęła go w udo, a następnie w okolicę lędźwiową i podrapała go paznokciami po szyi z prawej strony. Ostatecznie mężczyzna opuścił mieszkanie matki swojego dziecka. O godzinie 10.39 skontaktował się z dyżurnym KPP w B., informując o swoich obrażeniach ciała i prosząc o informację jak ma postąpić w zaistniałej sytuacji. Dyżurny poinformował, iż powinien w pierwszej kolejności zgłosić się po poradę do lekarza. L. G. (1) udał się do fotografa, by zrobić zdjęcie ukazujące obrażenia jego ciała, a następnie udał się do stacji pogotowia ratunkwego w B.. Tam został przyjęty o godzinie 11.25.

W wyniku zajścia L. G. (1) doznał otarcia naskórka o dł. 7 cm na prawej powierzchni szyi prostopadle do osi długiej ciała, a także mniejszego otarcia naskórka o dł. 1,5 cm i jeszcze podobnych trzech otarć naskórka o dł odpowiednio: 0,5 cm, 0,4 cm i 0,3 cm, podbiegnięcia krwawego z nieostrym brzegiem o wym. 3 x 4 cm, na przedniej powierzchni uda lewego, bolesności palpacyjnej bez zmian pourazowych, w okolicy lędźwiowej pośrodkowej.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody: zeznania pokrzywdzonego L. G. (1) (k. 41 v – 42), L. G. (2) (k. 43 v), protokół oględzin sądowo – lekarskich wraz z opinią (k. 5), zdjęcie (k. 17), kartę informacyjną (k. 18), kopię zapisu zgłoszenia interwencji i rozmowy z dyżurnym KPP w B. w dniu 5 lipca 2014 roku (k. 49).

Oskarżona A. P. , nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu (k. 40 v – 41 v). Wyjaśniła, iż L. G. (1) jest ojcem jej dziecka, miał ustalone sądownie kontakty z O.. Podała, iż był u dziecka 4 lipca 2014 roku - w piątek i na kolejne spotkanie umówił się w poniedziałek po przedszkolu. Z jej relacji wynikało, iż L. G. (1) przyszedł w dniu 5 lipca 2014 roku. Stojąc w drzwiach mówił, że będzie przychodził, kiedy chce, będzie rządził, bo to jego syn, a on płaci alimenty. Z relacji A. P. wynikało, iż kilkakrotnie prosiła go, aby wyszedł z mieszkania, bo nie życzy sobie takiego zachowania. Chciała wskazać mu gdzie jest wyjście, jednak nie zdążyła, bo L. G. (1) chwycił ją za nadgarstki. Pchnął ją, w wyniku czego upadła na podłogę w kuchni, uderzając głową. Padając zaczepiła nogą o stojące na podłodze radio. W wyniku tego skaleczyła podudzie lewej nogi. Gdy wstała, L. G. (1) ponownie chwycił ją za nadgarstki i potrząsał nią, w wyniku czego uderzała ciałem o stojącą w pobliżu szafkę i ścianę. Po tym L. G. (1) opuścił mieszkanie. Wówczas dopiero A. P. dostrzegła obrażenie na nodze. Z wyjaśnień A. P. wynika, iż sytuacja opisana w akcie oskarżenia nie miała miejsca. Wskazała, iż nie wie w jakich okolicznościach powstały obrażenia ciała oskarżyciela prywatnego.

A. P. podała, iż w związku z obrażeniami doznanymi w wyniku zajścia z L. G. (1) zgłaszała się do lekarzy, rana na nodze trudno goiła się, cierpiała z powodu bólu głowy. Oskarżona podała też, iż w dniu zajścia o godzinie 12.36 skontaktowała się z dyżurnym KPP prosząc o informację jak ma postąpić w związku z zajściem.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Poza sporem jest, iż L. G. (1) doznał w dniu 5 lipca 2014 obrażeń ciała szczegółowo omówionych w opisie stanu faktycznego. Istota niniejszego postępowania sprowadzała się do ustalenia, czy sprawstwo w tym zakresie, należy przypisać oskarżonej A. P.. Zdaniem Sądu odpowiedź jest twierdząca. Wskazują na to wyniki przeprowadzonego w tej sprawie postępowania dowodowego.

Oskarżona wprawdzie nie przyznała się do popełnienia tego czynu, jednak Sąd nie dał wiary jej wyjaśnieniom w tym zakresie, uznając, że podawana przez nią wersja zdarzeń ma służyć jedynie uniknięciu odpowiedzialności karnej. Wyjaśnienia oskarżonej pozostają w oczywistej sprzeczności z dowodami zgromadzonymi w sprawie.

Głównym dowodem winy oskarżonej są zeznania pokrzywdzonego L. G. (1). Konsekwentnie utrzymywał on, iż obrażeń ciała doznał w wyniku działania oskarżonej.

Osobisty kontakt na rozprawie z pokrzywdzonym daje podstawę do ceny jego zeznań jako kategorycznych i stanowczych, tak w zakresie wskazania sprawcy czynu popełnionego na jego szkodę, jak też odnośnie zachowania i sposobu działania. Próba dyskredytacji ich przez oskarżoną jako wartościowego materiału dowodowego nie mogła, zdaniem Sądu, się powieść, w szczególności jeśli się zważy, iż zeznania pokrzywdzonego były konsekwentne, logiczne zgodne z chronologią zdarzeń. Podkreślić należy, iż pokrzywdzony bezpośrednio po zajściu skontaktował się z dyżurnym KPP w B. opisując mu przebieg zajścia i jego skutki (dowód – nagranie k.49). W celu utrwalenia obrażeń udał się do fotografa, a na końcu do lekarza. Obrażenia ciała widziała też jego matka L. G. (2). Przyjęcie, iż oskarżona nie spowodowała obrażeń ciała L. G. (1), a jego działania miały na celu jedynie tworzenie fałszywych dowodów w celu skierowanie postępowania karnego przeciwko A. P. jest nieuprawnione.

W konsekwencji zeznania L. G. (1) należało ocenić jako wiarygodne.

Wersję zdarzeń pokrzywdzonego w zakresie obrażeń jego ciała potwierdza protokół oględzin sądowo lekarskich (k. 5), sporządzony przez M. H. i M. I.. Wynika z niego jednoznacznie, iż obrażenia ciała, jakich doznał L. G. (1) odpowiadają urazom zadanym narzędziem tępym, twardym i tępokrawędzistym. Biegłe stwierdziły, iż obrażenia ciała spowodowały naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni i mogły powstać w okolicznościach podanych przez pokrzywdzonego.

Opinię powyższą Sąd uznał za fachową, rzetelną i pełną. Mogła zatem stanowić podstawę ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd, a w szczególności w zakresie opisu czynu i charakteru przestępstwa, jakie należy przypisać oskarżonej.

W ocenie Sądu, rozmieszczenie, charakter i liczba obrażeń wskazują, iż pokrzywdzony musiał ich doznać w wyniku działania oskarżonej. Samookaleczenie lub okaleczenie na życzenie jest w ocenie Sądu absurdalne, nielogiczne i nieprawdopodobne. Nie było powodu, dla którego L. G. (1) miałby tego dokonać.

L. G. (2) nie była świadkiem zajścia. Z jej zeznań wynikało jednak, iż krytycznego dnia wizyta syna u O. P. trwała krótko. Po powrocie do domu zauważyła, iż syn miał zakrwawioną szyję, był zdenerwowany. Z jego relacji wynikało, iż oskarżona go podrapała.

Dowody w postaci dokumentacji medycznej dotyczącej A. P. (k. 12, 13, 14) wskazują, iż po zajściu z L. G. (1) w dniu 5 lipca 2014 roku korzystała ona z pomocy lekarskiej o godzinie 13,35, wcześniej - o godzinie 12.36 kontaktowała się z dyżurnym KPP w B. wskazując, iż została popchnięta przez oskarżyciela prywatnego i doznała urazu nogi. Dowody te wskazują, iż w dniu 5 lipca 2014 roku również A. P. doznała obrażeń ciała. Wysoce prawdopodobne jest, iż jej obrażenia ciała powstały w odwecie za spowodowanie obrażeń ciała L. G. (1). Przy założeniu, iż A. P. upadła, stuknęła się w głowę (a głowa bolała), i doznała obrażenia nogi (noga krwawiła) mało prawdopodobne jest, by mogła ona potem dwukrotnie kopnąć oskarżyciela prywatnego i go podrapać. Bardziej prawdopodobne jest, że to ona zaatakowała jako pierwsza.

Powyższe ustalenia wskazują, iż zarówno oskarżona jak i oskarżyciel prywatny przed Sądem przedstawili jedynie te fragmenty zajścia, w wyniku których każde z nich doznało obrażeń ciała.

Pokrzywdzony wprawdzie nie przyznał się do spowodowania obrażeń ciała oskarżonej. Nie oznacza to jednak, iż w świetle tego faktu należy przyjąć odmienną ocenę jego zeznań, niż wyrażona na wstępie. Zatajenie faktu spowodowania obrażeń A. P. jego zdaniem, miało niewątpliwie podwyższyć stopień jego wiarygodności, co jest zrozumiałe i typowe w zachowaniu osób, którym zarzuca się czyny, które mogłyby być przedmiotem postępowania karnego, a które same padły ofiarą przestępstwa.

Reasumując stwierdzić należy, iż wersja zdarzeń oskarżonej, w zakresie, w jakim zaprzeczyła ona spowodowaniu obrażeń ciała L. G. (1), jest jedynie jej linią obrony, nie znajdującą związku z rzeczywistością.

Z relacji B. P. wynika, iż gdy L. G. (1) przyszedł z prezentem dla syna, córka była zaskoczona tą wizytą, spodziewając się go dopiero w poniedziałek. L. G. (1) zaczął ubliżać obu kobietom. Córka kilkakrotnie prosiła go, by wyszedł z domu. Podeszła do niego, a wówczas L. G. (1) pchnął ją. Oskarżona upadła na podłogę, gdy podniosła się, L. G. (1) złapał ją za nadgarstki i potrząsał nią, ponownie ją pchnął, ona w coś stuknęła. Następnie L. G. (1) wyszedł.

Zeznania B. P., jako osoby najbliższej dla oskarżonej, w ocenie Sądu, obliczone są na umożliwienie jej uniknięcia odpowiedzialności karnej i w zakresie faktów dotyczących spowodowania obrażeń ciała L. G. (1) nie są wiarygodne. Zresztą podobnie jak oskarżona, świadek przedstawiła tylko część faktów - jedynie te korzystne dla oskarżonej, pomijając jej karygodne zachowania. Takie relacje świadków z kręgu osób najbliższych oskarżonym nie są odosobnione. W konsekwencji zeznania B. P. nie mogły stanowić podstawy ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd,.

Kierując się jednoznaczną wymową powołanego wyżej materiału dowodowego Sąd przyjął, iż zarówno wina oskarżonej jak i okoliczności popełnienia zarzucanego jej czynu są bezsporne i nie budzą jakichkolwiek wątpliwości.

Jest zatem niewątpliwym, iż oskarżona: w dniu 05 lipca 2014 roku w B., w domu przy ulicy (...), spowodowała u oskarżyciela prywatnego L. G. (1) naruszenie czynności narządu ciała w ten sposób, że kopnęła do stopą w rejon lewego uda i w okolicę lędźwiową i podrapała paznokciami ręki po szyi, powodując naruszenie czynności ciała w postaci otarcia naskórka o dł. 7 cm na prawej powierzchni szyi prostopadle do osi dł ciała, a także mniejsze otarcie naskórka o dł. 1,5 cm i jeszcze podobne trzy otarcia naskórka o dł odpowiednio: 0,5 cm, 0,4 cm i 0,3 cm, podbiegnięcia krwawego z nieostrym brzegiem o wym. 3 x 4 cm, na przedniej powierzchni uda lewego, bolesności palpacyjnej bez zmian pourazowych, w okolicy lędźwiowej pośrodkowej, co spowodowało naruszenie czynności narządu ciała na czas nie przekraczający 7 dni,

Swoim zachowaniem wypełniła ona dyspozycję art. 157 § 2 k.k.

Oskarżona dopuściła się zarzuconego jej czynu z winy umyślnej, w zamiarze bezpośrednim. Miała niewątpliwie świadomość swojego zachowania i jego konsekwencji.

Rozważając stopień społecznej szkodliwości tego czynu należy jednak uznać, iż nie był on znaczny. Czyn ten nie spowodował poważnych następstw. Podkreślić jednak należy, iż stosowanie przemocy nie jest ani dobrym ani skutecznym sposobem rozwiązywania konfliktów, przeciwnie generuje kolejne problemy.

Uwzględniając całokształt okoliczności sprawy, Sąd uznał zatem, iż społeczna szkodliwość czynu oskarżonej i stopień jej winy nie są znaczne.

Oskarżona nie była dotychczas karana (k. 21). Zaistniałe zdarzenie ma charakter incydentalny w jej życiu, które jest ustabilizowane – A. P. ma wyższe wykształcenie, pracuje w KPP w B. jako pracownik cywilny, wychowuje dziecko.

W stosunku do oskarżonej zachodzi, zdaniem Sądu, pozytywna prognoza kryminologiczna. Jej właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania, będzie ona nadal przestrzegała porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa.

Oceniając okoliczności przedmiotowe i podmiotowe czynu Sąd stwierdził, iż stopień winy oskarżonej nie jest znaczny, zatem warunkowe umorzenie postępowania w stosunku do A. P. jest zasadne i celowe. Za wystarczający okres próby Sąd uznał okres jednego roku.

Kierując się względami wychowawczymi, Sąd uznał za niezbędne orzeczenie wobec oskarżonej środka karnego w postaci naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz oskarżyciela prywatnego L. G. (1) kwoty 200 złotych. Biorąc pod uwagę doznane przez pokrzywdzonego obrażenia ciała, Sąd przyjął, iż niewątpliwie zasądzona kwota zaspokoi jego roszczenia w tym zakresie. W ocenie Sądu, suma ta mieści się też w granicach możliwości finansowych oskarżonej, a przy tym stanowić będzie odpowiednią rekompensatę pieniężną za krzywdy doznane przez pokrzywdzonego.

O zwrocie na rzecz oskarżyciela prywatnego poniesionych przez niego kosztów procesu orzeczono na podstawie art. 628 pkt. 1 kpk w zw. z art. 629 kpk.

Podstawę zaś rozstrzygnięcia o opłacie art. 7 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. Nr 49, poz. 223 z późn. zm.).

Sędzia