Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt. IV Ka 1280/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 stycznia 2013r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu Wydział IV Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Agata Regulska (spr.)

Sędziowie SSO Grzegorz Szepelak

SSO Krzysztof Głowacki

Protokolant Jowita Sierańska

przy udziale E. O. Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 31 stycznia 2013r.

sprawy P. Z.

oskarżonego z art. 178a§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Trzebnicy

z dnia 10 października 2012r. sygn. akt II K 88/11

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze, w tym wymierza opłatę w kwocie 180 złotych za II instancję.

Sygn. akt IVKa 1280/12

UZASADNIENIE

Prokuratura Rejonowa w Trzebnicy oskarżyła P. Z. o to, że:

W dniu 29 października 2010r. o godzinie 2:00 w miejscowości T. ul. (...) jechał i kierował samochodem osobowym marki C. o nr rej. (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości (I - wynik 1,20 mg/l, II –wynik 1,22 mg/l, III wynik 1,14 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu), tj. o czyn z art. 178a§ 1 kk.

Wyrokiem z dnia 10 października 2012r. (sygnatura akt: IIK 88/11) Sąd Rejonowy w Trzebnicy, II Wydział Karny:

I.  uznał oskarżonego P. Z. za winnego tego, że w dniu 29 października 2010r. około godz. 1 w nocy w miejscowości T. ul. (...) jechał i kierował samochodem marki C. nr rej (...), znajdując się w stanie nietrzeźwości 3,0 promila alkoholu w organizmie, tj. występku z art. 178a§1 k.k. i za to na podstawie art. 178a§1 k.k. wymierzył mu karę 8 (ośmiu) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt. 1 k.k. warunkowo zawiesił oskarżonemu wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 3 (trzy) lata;

III.  na podstawie art. 42 § 2 kk i art. 43 § 1 kk orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych wszelkich kategorii w ruchu lądowym na okres 2 (dwóch) lat;

IV.  na podstawie art. 49§ 2 kk orzekł od oskarżonego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 1500 (jeden tysiąc pięćset) zł;

V.  na podstawie art. 43§3 kk nałożył na oskarżonego obowiązek zwrotu prawa jazdy do Starostwa Powiatowego w T. – Wydział Komunikacji - w terminie 7 dni od uprawomocnienia się niniejszego wyroku;

VI.  na podstawie art. 63§1 kk w zw. z art. 265 kpk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu okres zatrzymania w sprawie w dniu 29 października 2010r. w razie zarządzenia jej wykonania;

VII.  zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa wydatki poniesione przez Skarb Państwa od chwili wszczęcia postępowania w kwocie 90 złotych oraz opłatę w kwocie 180 złotych.

Apelację od powyższego wyroku wywiódł oskarżony za pośrednictwem swojego obrońcy. W jej treści zarzucono Sądowi I instancji:

I.  obrazę przepisów postępowania mających wpływ na treść orzeczenia tj. art. 4 kpk, art. 5§2 kpk, art. 7 kpk, art. 167§1 kpk, art. 172 kpk, art. 410 kpk oraz art. 424 kpk, poprzez wydanie rozstrzygnięcia na podstawie niepełnego i wewnętrznie sprzecznego materiału dowodowego przy dokonaniu dowolnej oceny materiału dowodowego oraz przez nierozważenie wszystkich okoliczności sprawy, a w szczególności tych, które przemawiały na korzyść oskarżonego, rozstrzygnięcie na niekorzyść oskarżonego nieusuwalnych wątpliwości oraz nieprzeprowadzenie istotnych czynności procesowych, a w szczególności poprzez zaniechanie przeprowadzenia konfrontacji pomiędzy świadkami B. J. i M. K. oraz oparcie ustaleń na okolicznościach, które nie zostały ujawnione na rozprawie,

II.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, a mający wpływ na treść wyroku poprzez ustalenie na podstawie nieprawidłowej oceny dowodów, że oskarżony w czasie i miejscu zarzucanym mu aktem oskarżenia, prowadził pojazd mechaniczny maki C. (...) o nr (...), podczas, gdy zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci wyjaśnień oskarżonego, zeznań świadków M. K., D. D., M. P. (1), A. L., wskazuje, że w/w samochód był prowadzony przez osobę inną niż oskarżony, który jedynie był pasażerem.

Mając na uwadze powyższe apelujący wniósł uniewinnienie oskarżonego ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest oczywiście bezzasadna.

Analiza akt sprawy pozwoliła Sądowi Odwoławczemu na stwierdzenie, iż Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie w sprawie poprawnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami. Zdaniem Sądu Odwoławczego zebrany w toku postępowania przygotowawczego materiał dowodowy, ujawniony w toku posiedzenia, został przez Sąd I instancji oceniony prawidłowo i wszechstronnie, a jego całokształt dawał wystarczające podstawy, by uznać oskarżonego winnym popełnienia zarzuconego mu przestępstwa z art. 178a§1 kk..

Zapoznawszy się z aktami postępowania oraz treścią uzasadnienia orzeczenia wydanego w sprawie, Sąd Odwoławczy z przekonaniem stwierdził, iż decyzja Sądu Rejonowego nie jest rezultatem niedokładnego i nieprecyzyjnego postępowania dowodowego ani też nieprawidłowej czy dowolnej ( jak zarzucał to apelujący ) oceny zgromadzonego materiału dowodowego.

Sąd Okręgowy uznał, iż podniesiony przez apelującego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest całkowicie bezpodstawny. Zarzut taki bowiem tylko wówczas jest słuszny, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez Sąd orzekający nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania, a stawiając ten zarzut należy wykazać jakich mianowicie konkretnych uchybień w świetle wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd I instancji w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Wybór wiarygodnych źródeł dowodowych jest prerogatywą Sądu I instancji. Swobodna ocena dowodów ograniczona jest jedynie powinnością przedstawienia rozumowania, które doprowadziło ten Sąd do dokonanego wyboru. Jest to niezbędne dla ustrzeżenia się od dowolności, usuwającej ów wybór spod kontroli stron i nadzoru instancyjnego.

W treści apelacji nie wskazano na istotne okoliczności, które pozostałaby poza rozważaniem Sądu Rejonowego, a wymagały szczegółowego zbadania, ani uzasadnionego argumentu czy dowodu przekonującego, że ustalenia faktyczne pozostają w sprzeczności z kryteriami prawidłowego rozumowania czy doświadczenia życiowego. Analizując zebrany w sprawie materiał dowodowy Sąd Odwoławczy w pełni podzielił argumentację zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia.

Sąd Rejonowy ustalając stan faktyczny oparł się w głównej mierze na treści zeznań świadków B. J., M. K. oraz D. S. i T. K. i słusznie podnosi, że ich relacje analizowane jednocześnie pozwalały na przyjęcie, iż około godziny 1:00 w nocy oskarżony P. Z. kierował samochodem marki C. nr rej. (...), jadąc nim ul. (...) w T.. Wbrew twierdzeniom zawartym w treści apelacji wniosek Sądu o powyższym nie wynika jedynie z analizy treści zeznań M. K. (co więcej, Sąd w żadnym razie nie wskazywał, że świadek ten widział kierującego oskarżonego). Wniosek Sądu jest wynikiem analizy poszczególnych okoliczności ujawnionych w sprawie, które to pozwalały na odtworzenia przebiegu zdarzenia stanowiącego przedmiot niniejszego postępowania.

Po pierwsze wskazać należy, że w/w świadkowie pozostają osobami dla oskarżonego obcymi, którzy nie mieli żadnych osobistych powodów, by bezpodstawnie obciążać P. Z.. B. J. zeznając w sprawie podał, że oskarżonego zna jedynie z widzenia. Sam oskarżony nie wskazywał na istnienie jakichś okoliczności, które kazałyby wątpić w prawdomówność w/w. B. J. i M. K. byli osobami przypadkowymi, którzy widząc uszkodzone samochody w rynku miasta, na których widoczny był pomarańczowy lakier, a następnie charakterystyczny pomarańczowy samochód, powiązali powyższe spostrzeżenia i powiadomili Policję. B. J. wskazał, ze widział jadący przez rondo i skręcający w ul. (...) charakterystyczny samochód (pomarańczowy C. (...)) i zdziwił go sposób jazdy obserwowanego auta („jechał jakby pod prąd po rondzie i skręcił w prawo”). Świadek relacjonując po raz pierwszy opisał dokładnie, że widział jak z auta tego, które zatrzymało się przed bramą przy barze (...) wysiadł od strony kierowcy mężczyzna w wieku około 40 lat, krępy, ubrany w czarny długi płaszcz, zaś od strony pasażerów wysiedli dwaj mężczyźni ubrani w pracownicze uniformy. Jakkolwiek zeznając przed Sądem świadek ten nie był do końca pewny swoich spostrzeżeń, to podtrzymał treść tych składanych w postępowaniu przygotowawczym, przyznając, iż wówczas niewątpliwie lepiej wszystko pamiętał i nikt niczego mu nie sugerował.

Interweniujący funkcjonariusze Policji D. S. oraz T. K. zastali w stojącym za budynkiem baru (...) mężczyznę w czarnym płaszczu, śpiącym za kierownicą, którym okazał się oskarżony, od którego wyczuli znaczną woń alkoholu.

Twierdzenia oskarżonego o tym, że nie kierował on samochodem, jak prawidłowo wskazał to Sąd I instancji, nie zasługują na wiarę wobec stwierdzenia, że okoliczności przez niego podawane pozostawały nieprawdziwe bądź nieprawdopodobne w świetle uznanego za wiarygodny materiału dowodowego. Po pierwsze oskarżony opisując zdarzenia poprzedzające jego zatrzymanie wskazywał na spożywanie alkoholu w barze (...) wraz z dwoma innymi mężczyznami, z których to jeden miał następnie kierować jego autem. Nie był on jednak w stanie wskazać żadnych ich danych, prócz imion. Wedle jego twierdzeń z baru wyszli około godziny 24:00 i jeździli w bliżej nieokreślonym celu po T.. Wskazał, że siedział wówczas na tylnym siedzeniu samochodu, zasnął i obudził się dopiero około 1:30. Według wyjaśnień oskarżonego jeden z jego towarzyszy nie spożywał alkoholu i on to następnie kierował autem. Powyższe jawi się jako wątpliwe mając na uwadze zaobserwowany przez B. J. tor jazdy samochodu oskarżonego ( pod prąd na rondzie), który nie przekonuje o trzeźwości myślenia kierowcy. Nieprawdopodobnym jest również sam fakt pozostawienia w samochodzie śpiącego oskarżonego, z kluczykami w stacyjce, przez jego znajomych. Nieprawdziwymi okazały się natomiast twierdzenia oskarżonego o tym, że spał on podczas podróży po T. przez ponad godzinę od wyjazdu z baru, gdyż dowód z uzyskanego bilingu wskazuje, że o godzinie 0:24 przeprowadził krótką rozmowę telefoniczną ze swojego aparatu.

Nie znalazły logicznego uzasadnienia również jego wyjaśnienia w zakresie, w jakim tłumaczył on powody, dla których przesiadł się na miejsce kierowcy (konieczność znalezienia kluczy do biura), wskazując jednocześnie, że klucze te zwykle przechowuje z boku przy prawym fotelu pasażera z przodu albo na tylnym siedzeniu. Jego twierdzenia o tym, że samochód stał prawym bokiem tak blisko ściany, że niemożliwym było dostanie się do auta od strony pasażera nie znalazły potwierdzenia w treści zeznań funkcjonariuszy Policji. Świadek D. S. wskazał wprost, że „z każdej strony można było wejść do samochodu, mur nie przeszkadzał od strony pasażera aby otworzyć drzwi”. Oskarżony nie wydawał się przy tym, jakby czegoś szukał, gdyż spał za kierownicą, a po jego obudzeniu okazało się, że ma świeżą ranę na głowie. Fakt ujawnienia rany na czole oskarżonego i jednocześnie brunatnych plam na osłonce przeciwsłonecznej od strony kierowcy w znacznym stał się kolejnym potwierdzeniem okoliczności kierowania przez oskarżonego tym pojazdem w czasie, gdy doszło do kolizji drogowej. Sąd Odwoławczy nie podziela twierdzeń apelującego o tym, by koniecznym było dopuszczenie w sprawie dowodu w postaci badania krwi ujawnionej na osłonce, w celu stwierdzenia, czy należy ona do oskarżonego, tym bardziej, że przedmiotem niniejszego postępowania nie jest spowodowanie kolizji drogowej w rynku, lecz prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu przy ul. (...).

Sąd Odwoławczy podzielił w pełni ocenę przydatności zeznań świadków zawnioskowanych do przesłuchania przez oskarżonego w toku postępowania jurysdykcyjnego – D. D., M. P. (2) oraz A. L.. Sąd Rejonowy relacje w/w osób słusznie analizował szczególnie dokładnie i ostrożnie, mając na uwadze przede wszystkim czas pojawienia się świadków w postępowaniu. Prawidłowo Sąd orzekający zauważył, iż dla żadnego z nich oskarżony nie był osobą całkowicie obcą ( D. D. współpracuje zawodowo z oskarżonym, M. P. (2) utrzymuje z nim kontakty towarzyskie, zaś A. L. również znał oskarżonego jako właściciela nietypowego samochodu). Mając na uwadze powyższe, jak również wskazywane przez Sąd I instancji rozbieżności w treści ich relacji dotyczące wyglądu osób, które to miały towarzyszyć oskarżonemu krytycznej nocy i kierować jego autem, ich wiarygodność należało zakwestionować. Już same okoliczności, w jakich powzięli przekazywane Sądowi informacje, przedstawiane przez D. D. jak i A. L. brzmią nieprawdopodobnie i czynią prawdziwość ich obserwacji wielce wątpliwymi. Jeden z nich (D. D.) bowiem późną nocą decyduje się na załatwiania spraw służbowych z klientem, z którym jak twierdzi nie utrzymywał prywatnej znajomości i w tym celu zatrzymuje jadący samochód, zaś kolejny (A. L.) tuż przed północą wychodzi kupić matce w aptece (...) i w bliżej nieokreślonym celu pragnie ustalić dlaczego znanym mu pojazdem nie kieruje jego właściciel („chciałem zapytać ich coś, czy kupili auto).

Zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd I instancji miał pełne podstawy do dokonania ustaleń faktycznych odnośnie stężenia alkoholu we krwi oskarżonego w chwili czynu na podstawie opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej M. B.. Biegły ten w treści pisemnej opinii w sposób szczegółowy wyjaśnił, jak, mając na uwadze wyniki badania zawartości alkoholu we krwi oskarżonego, wskazywaną przez niego ilość wypitego alkoholu oraz upływ czasu oraz masę ciała P. Z., uzyskał wynik 3,0 promila alkoholu. Jak wskazał biegły w toku rozprawy, odnosząc się do prezentowanej przez oskarżonego linii obrony, przyjęcie leku o nazwie T. nie mogło wpłynąć w żaden sposób na poziom stężenia alkoholu w organizmie. Rozważania na temat tego, czy oskarżony przyjmując T. i alkohol w tak dużej ilości był w stanie prowadzić samochod (prowadzone przez apelującego) w świetle zgromadzonego materiału dowodowego pozostają bezcelowe. Oskarżony, co wykazano w sposób niewątpliwy, kierował pojazdem, a faktycznie (mając na uwadze kolizje z wieloma samochodami) i sposób jazdy (zaobserwowany przez świadka) faktycznie można przyjąć, że prawidłowe pokonanie tej trasy było dlań niewykonalnym.

Reasumując, wskazane powyżej okoliczności, ujawnione w toku postępowania, analizowane jednocześnie pozwalały Sądowi Rejonowemu na uznanie oskarżonego winnym popełnienia przestępstwa z art. 178a§1 kk w czasie i w kształcie wskazanym w punkcie I zaskarżonego orzeczenia. Zdaniem Sądu Okręgowego, ustalenia poczynione przez Sąd Rejonowy, jako dokonane w wyniku prawidłowej oceny zgromadzonego, w sprawie materiału dowodowego nie zostały skutecznie zakwestionowane.

Sąd Rejonowy, uznając winę i sprawstwo oskarżonego wymierzył mu karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawiesił na okres próby wynoszący 3 lata. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do kwestionowania wymiaru kary uznając, że także w tym zakresie Sąd I instancji wydał prawidłowe rozstrzygnięcie i należycie uzasadnił swoje stanowisko.. Wymierzona kara jest wynikiem wszechstronnej i wnikliwej analizy okoliczności przedmiotowych i podmiotowych czynu i jako spełniająca wymogi zakreślone dyrektywami przepisu art.53 k.k. uznana musi być za karę słuszną, adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego. Winna skłonić oskarżonego do refleksji nad własnym postępowaniem. Perspektywa zarządzenia jej wykonania winna skutecznie zniechęcić go do działań niezgodnych z prawem

Również rozmiar orzeczonego środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych nie nosi znamion nadmiernej surowości. Pamiętać trzeba, że celem orzekania środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów jest prócz wyeliminowania z uczestnictwa w ruchu, pozytywne oddziaływanie na sprawcę mające razem z karą wpłynąć na zmianę jego postawy i stosunku do przestrzegania prawa. W ocenie Sądu Okręgowego z okoliczności popełnionego przestępstwa wynika, że oskarżony jako kierowca wykazał się krytycznego dnia całkowitą nieodpowiedzialnością, wytworzył konkretny stan zagrożenia na drodze, lekceważąc tym samym obowiązujące przepisy prawa. Orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres dwuletni zabezpieczy innych użytkowników dróg przed niebezpieczeństwem ze strony sprawcy, stanowiąc jednocześnie, w połączeniu z wymierzoną karą, czynnik wychowawczego oddziaływania na oskarżonego.

W pozostałym zakresie, przy braku podstaw do zastosowania unormowań zawartych w art.439 kpk i art.440 kpk, Sąd Okręgowy zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Orzeczenie o kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze oparto na przepisach art. 627 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. Wysokość opłaty wynika z przepisu art. 2 ust. 1 pkt 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych.