Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IX W 3261/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie Wydział IX Karny

w składzie:

Przewodniczący: SSR Aneta Żołnowska

Protokolant: Anna Ostromecka

w obecności oskarżyciela publ. P. S.

po rozpoznaniu w dniach 24 września i 15 października 2014 r. sprawy

P. P.

s. S. i M. z domu K.

ur. (...) w B.

obwinionego o to, że:

w dniu 29 października 2013r. o godz. 15.10 w O. na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) kierując samochodem m – ki V. (...) nr rej. (...) podczas rozpoczynania jazdy nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu m – k V. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego doprowadził do zderzenia, uszkodzenia pojazdów oraz zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym

- tj. za wykroczenie z art. 86§1kw w zw. z art. 3 i art. 19 ust 2 pkt 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym,

ORZEKA:

I.  obwinionego P. P. uniewinnia od popełnienia zarzucanego mu czynu;

koszty postępowania ponosi Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

W oparciu na zgromadzonym w toku postępowania i ujawnionym na rozprawie materiale dowodowym Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 29 października 2013 roku, około godziny 15:10, jadąc ulicą (...) do skrzyżowania z ulicą (...) zbliżył się samochód marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowany przez A. Z.. W pojeździe tym znajdowała się również B. K. oraz dwoje obywateli C.. Samochód zajmował lewy skrajny pas ruchu.

(dowód: zeznania A. Z. - k. 100, k. 17-18; zeznania B. K. - k. 83v, k. 21-22; k. 46v-47 )

W tym samym czasie od ulicy (...) w ulicę (...) skręcił samochód marki V. (...) o nr rej. (...), ustawiając się na lewym skrajnym pasie ruchu, bezpośrednio za samochodem V. (...).

(dowód: wyjaśnienia P. P. - k. 83 - 83v, zeznania D. B. - k. 83v, k. 29-30; k. 14v, k. 47v)

Z uwagi na dużą liczbę samochodów sygnalizujących zamiar skrętu w lewo, po zapaleniu się zielonego światła oba pojazdy przemieściły się kilkadziesiąt metrów do przodu, jednak nie zdołały wjechać na skrzyżowanie przed ponowną zmianą sygnalizacji świetlnej. Samochody zatrzymały się w miejscu, w którym występuje wyczuwalna pochyłość jezdni. Następnie doszło do kontaktu obu aut, poprzez uderzenie haka holowniczego zainstalowanego w V. (...) w dolną ramkę tablicy rejestracyjnej V. (...).

(dowód: częściowo zeznania A. Z. - k. 100, k. 17-18; częściowo zeznania B. K. - k. 83v, k. 21-22; k. 46v-47; częściowo wyjaśnienia P. P. - k. 83v, częściowo zeznania D. B. - k. 83v, k. 29-30; k. 14v, k. 47v)

Hak wyłamał fragment tej ramki i wbił się w kierunku kratki wlotu powietrza, zarysowując ochraniający ją zderzak - w górnej części, na wysokości 35 cm od podłoża. W pojeździe V. (...) nie stwierdzono uszkodzeń - niewielkiemu zarysowaniu uległ tylny zderzak na wysokości 53 cm od podłoża i szerokości 13 cm, w wyniku umycia pojazdu rysy zostały usunięte.

(dowód: protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 8; protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 9; opinia biegłego E. R. i zawarta w niej dokumentacja fotograficzna - k. 53-63;)

Na miejsce zdarzenia wezwano funkcjonariuszy Policji, którzy przeprowadzili oględziny pojazdów, dokumentując ich przebieg w stosownym protokole, a także sporządzili notatkę urzędową wraz ze szkicem miejsca zdarzenia.

(dowód: notatka urzędowa ze zdarzenia drogowego- k. 7; protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 8; protokół oględzin pojazdu V. (...) o nr rej. (...) - k. 9; szkic miejsca zdarzenia drogowego - k. 10)

W wyniku przeprowadzonych czynności wyjaśniających, na skutek złożonego przez Policję wniosku o ukaranie, wszczęto przeciwko A. Z. postępowanie w sprawie popełnienia wykroczenia z art. 86 § 1 kw.

(dowód: zarządzenie o wszczęciu postępowania o wykroczenie przeciwko A. Z.- k. 5; wniosek o ukaranie A. Z. - k. 6)

Prawomocnym wyrokiem z dnia 26 czerwca 2014 roku w sprawie o sygn. akt (...)Sąd Rejonowy w. O.uniewinnił A. Z. od popełnienie zarzuconego jej wykroczenia.

(dowód: wyrok Sądu Rejonowegow. O.z dnia 26 czerwca 2014 roku w sprawie o sygn. akt (...))

W dniu 28 marca 2014 roku do Sądu Rejonowego w Olsztynie wpłynął wniosek o ukaranie P. P., któremu zarzucono, że w dniu 29 października 2013 roku o godzinie 15:10 w O., na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) kierował samochodem marki V. (...) o nr. rej. (...) podczas rozpoczynania jazdy nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznej odległości od poprzedzającego pojazdu marki V. (...) o nr rej. (...), w wyniku czego doprowadził do zderzenia, uszkodzenia pojazdów oraz zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, tj. o popełnienie wykroczenia z art. 86 § 1 kw w zw. z art. 3 oraz art. 19 ust. 2 pkt 3 ustawy prawo o ruchu drogowym. Na jego podstawie zarządzono o wszczęciu postępowania w sprawie.

Obwiniony P. P. nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu wykroczenia. Przedstawił wersję wydarzeń, według której to pokrzywdzona, na skutek staczania się jej auta, wynikającego z pochyłości jezdni uderzyła hakiem w zderzak jego samochodu. Wyjaśnił, że jechał lewym skrajnym pasem ulicy (...) i zatrzymał się za samochodem marki V. (...), w odległości ok. 1,5 metra od niego. W pewnym momencie poprzedzający go pojazd zaczął się cofać - obwiniony użył więc sygnału dźwiękowego, na skutek czego kierująca pojazdem V. (...) zatrzymała się. Z uwagi na fakt, że ulica była zatłoczona, oba pojazdy nie zdołały pokonać skrzyżowania podczas jednej zmiany świateł. Obwiniony ponownie zatrzymał swój pojazd za autem V. (...). Podczas postoju na czerwonym świetle samochód pokrzywdzonej znów zaczął się staczać w kierunku pojazdu obwinionego. P. P. był jednak w tym momencie zajęty rozmową z pasażerem, przez co zatrąbił dopiero chwilę przed uderzeniem pojazdu pokrzywdzonej w jego samochód. Zaznaczył, że w wyniku uderzenia podniósł się zderzak jego pojazdu, pod który wślizgnął się hak holowniczy samochodu V. (...).

(dowód: wyjaśnienia obwinionego - k. 83- 83v, k. 101)

Sąd zważył co następuje:

W toku postępowania Sąd powziął nie dające się usunąć wątpliwości co do przebiegu przedmiotowego zdarzenia, co zgodnie z treścią art. 8 kpw w zw. z art. 5 § 2 kpk skutkowało uniewinnieniem obwinionego.

Dokonując ustaleń faktycznych w przedmiotowej sprawie Sąd oparł się tak na materiale dowodowym o charakterze osobowym, w postaci częściowo zeznań świadków B. K., A. Z. oraz D. B., a także częściowo wyjaśnień obwinionego P. P., jak i o charakterze nieosobowym, w szczególności postaci opinii biegłego E. R. (jedynie częściowo), oraz protokołach oględzinach obu pojazdów.

W sprawie niniejszej zebrany materiał dowodowy wskazywał na istnienia dwóch przeciwstawnych wersji. Według pierwszej, opartej na wyjaśnieniach oskarżonego oraz potwierdzonej zeznaniami świadka D. B., to samochód V. (...), na skutek stoczenia się po pochyłości jezdni, uderzył w przód V. (...). Z kolei z zeznań A. Z. oraz B. K. wynika, że to kierujący V., ruszając po włączeniu się zielonego światła najechał na tył pojazdu, w którym się znajdowali.

W zaistniałej sytuacji, Sąd zobligowany był do ustalenia rzeczywistego przebiegu zdarzenia zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów z art. 7 kpk, to jest uwzględniając zasady prawidłowego rozumowania oraz wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego. W tym celu Sąd skonfrontował składane przez obwinionego i świadków depozycje ze zgromadzonym w sprawie materiałem o charakterze nieosobowym, takim jak dokonane przez funkcjonariusza Policji oględziny pojazdu czy też opinia biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń drogowych.

Rozpoczynając od wyjaśnień obwinionego - zgodne one były z zeznaniami świadka D. B., choć występowały w nich pewne rozbieżności. I tak, obwiniony wyjaśnił, że zatrąbił na moment przed zderzeniem pojazdów (k. 83v), zaś D. B. konsekwentnie zeznawał, że jego kolega nie zdążył użyć sygnału dźwiękowego (k. 47v, k. 14v). Niezgodność ta nie przesądza jednak o niewiarygodności świadka albo obwinionego - uderzenie pojazdów jest zdarzeniem gwałtownym, nieprzewidzianym, co sprawia, że osoby biorące udział w zdarzeniu przy ich zapamiętywaniu mogą koncentrować się na różnych jego elementach. Ponadto trzeba widzieć, że świadek D. B. mówił o tym, że P. P. nie zdążył użyć sygnału dźwiękowego już podczas pierwszego przesłuchania, pomimo tego obwiniony pozostał przy swojej wersji - świadczy to o tym, że obwiniony oraz świadek nie uzgadniali swoich depozycji, a ze względu na łączące ich relacje koleżeńskie bez trudu mogliby to uczynić. W pozostałym zakresie świadek D. B. wskazuje na taki sam przebieg zdarzenia jak obwiniony - w szczególności zgodne są relacje co do wcześniejszego staczania się pojazdu (...), już podczas pierwszego postoju na czerwonym świetle, odległości dzielącej oba stojące samochody, włączonego czerwonego światła na sygnalizacji świetlnej podczas zdarzenia, czy też sekwencji wydarzeń, które nastąpiły po kolizji pojazdów.

Zeznania D. B. oraz wyjaśnienia obwinionego znajdują potwierdzenie w zeznaniach A. Z. oraz B. K., w części odnoszącej się do przebiegu wydarzeń poprzedzających zderzenie pojazdów - a więc miejsca, czasu, wzajemnego usytuowania pojazdów oraz nieprzejechania przez skrzyżowanie ul. (...) z ul. (...) podczas jednej zmiany świateł. Są one jednak całkowicie różne w zakresie samego momentu zderzenia pojazdów oraz jego przyczyn. Z zeznań świadków A. Z. i B. K. wynika, że to obwiniony, na skutek szybkiego ruszenia po zmianie koloru sygnalizatora świetlnego na zielony uderzył dolną krawędzią tablicy rejestracyjnej V. (...) w hak holowniczy, a następnie zderzak pojazdu (...). Zeznania te są zbieżne w szczególności co do faktu, że chwilę przed uderzeniem zmieniło się światło sygnalizatora, a pokrzywdzona nie zdążyła jeszcze ruszyć. Jedyna rozbieżność pomiędzy zeznaniami przejawia się w twierdzeniu pokrzywdzonej z postępowania wyjaśniającego, że pojazd nie mógł się stoczyć, bo w miejscu zdarzenia jest teren płaski (k. 17), podczas gdy świadek B. K. zeznała, że choć "tam nie ma żadnej góry, to być może było tam wzniesienie, ale nie było ostrego spadku" (k. 46v). Niezgodność ta nie również sama w sobie nie dyskwalifikuje wiarygodności powyższych świadków, gdyż występującą w rzeczywistości w miejscu zdarzenia pochyłość określić należy jako widoczną, ale nie znaczącą (k. 60, k. 62)

W celu ustalenia rzeczywistego przebiegu zdarzenia, Sąd Rejonowy w. O., w sprawie o sygn. akt (...)postanowił zasięgnąć pisemnej opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, mgr. inż. E. R., zadając mu następujące pytania szczegółowe: czy w momencie zderzenia oba pojazdy były w ruchu, jeśli nie, to który z nich stał, oraz co było bezpośrednią przyczyną zdarzenia.

Biegły we wnioskach swojej opinii skonkludował, że do zdarzenia doprowadził kierujący pojazdem V. (...) P. P., który podczas rozpoczynania jazdy nie zachował szczególnej ostrożności i bezpiecznej odległości od znajdującego się przed nim samochodu V. (...), którego kierująca jeszcze stała.

Do wysnucia takich wniosków biegłego doprowadziła przede wszystkim analiza uszkodzeń obu samochodów wynikających z energii kinetycznej wytworzonej przez poruszający się pojazd, rozpatrywana w kontekście nachylenia jezdni w miejscu zdarzenia oraz masy obu pojazdów.

Nie kwestionując prawidłowości przyjętej przez biegłego metody badawczej, należało jego opinię uznać za przydatną jedynie w ograniczonym zakresie. Biegły bowiem niewłaściwie ocenił charakter uszkodzeń pojazdu V. (...) uwidocznionych na zdjęciach oraz opisanych w protokole oględzin pojazdu, a także przy ocenie masy pojazdu V. (...) nie wziął pod uwagę, że znajdowały się w nim 4 osoby i bagaże, co znacząco ją podwyższało. Biegły przyjął również niższą masę własna pojazdu V. (...) niż rzeczywista.

W protokole oględzin pojazdu V. (...) jako uszkodzenie wskazano „uszczerbiony plastik ramki tablicy rejestracyjnej na wysokości 41 cm od podłoża, uszczerbienie plastiku na wlocie powietrza przedniego zderzaka 35 cm od podłoża" (k. 9). Takie określenie uszkodzeń pojazdu było nieprecyzyjne i w konsekwencji doprowadziło biegłego do dokonania błędnych ustaleń. Z dokumentacji fotograficznej jednoznacznie wynika bowiem, że "uszczerbienie plastiku ramki tablicy rejestracyjnej" rozumieć należy jako wyłamanie jej fragmentu, zaś "uszczerbienie plastiku na wlocie powietrza przedniego zderzaka" oznacza w rzeczywistości jego otarcie i zarysowanie, bez wystąpienia pęknięcia czy też złamania (k. 58). Należy przy tym zauważyć, że biegły w toku rozprawy wyraźnie zaznaczył, że zderzak odkształcony i popękany jest w górnej części (k. 101), podczas gdy w rzeczywistości do pęknięcia zderzaka w tym miejscu nie doszło, a widoczne są jedynie jego zarysowania. W efekcie twierdzenia biegłego, że impuls siły wynikający ze staczania się pojazdu nie mógł spowodować tak znaczących uszkodzeń elementów kraty wlotu powietrza w zderzaku przednim samochodu V. (...) tracą na znaczeniu (k. 61).

Ponadto przy ocenie siły uderzenia pojazdów biegły nie wziął pod uwagę faktu, że samochód pokrzywdzonej był obciążony, co znacząco zwiększało masę pojazdu V. (...) i mogło przełożyć się na poważniejszy charakter uszkodzeń, niżby to wynikało z przyjętych przez biegłego danych. Poza tym biegły nie wskazał, dlaczego założył, że samochody znajdowały się w odległości ok. 1 metra od siebie, podczas gdy obwiniony twierdził, że było to ok. 2 metrów, zaś pokrzywdzona nie precyzowała tej odległości.

Tego rodzaju błędy nie pozwalały na podzielenie kategorycznych wniosków biegłego, że charakter uszkodzeń jednoznacznie wskazuje na większe prawdopodobieństwo uderzenia w wyniku wprowadzenia pojazdu w ruch, nie zaś na skutek stoczenia się pojazdu kierowanego przez pokrzywdzoną.

Również pozostała dokumentacja zgromadzona w sprawie, choć nie było podstaw do kwestionowania jej wiarygodności i rzetelności, nie przyczyniła się do ustalenia rzeczywistego przebiegu zdarzenia w spornym zakresie. W szczególności dokumenty sporządzone przez funkcjonariusza Policji w związku ze zgłoszeniem przez pokrzywdzoną kolizji, choć były pomocne przy ustalaniu stanu faktycznego co do okoliczności w istocie bezspornych, obrazowały jedynie dwie wersje zdarzenia przedstawione przez uczestników kolizji, nie przyczyniając się do zwiększenia prawdopodobieństwa którejkolwiek z nich.

W konsekwencji dokonana przez Sąd analiza zebranego w sprawie materiału nie pozwoliła na poczynienie kategorycznych ustaleń co do wiarygodności zeznań poszczególnych świadków oraz wyjaśnień obwinionego. Ani bowiem z konfrontacji z pozostałymi dowodami, ani z logicznej weryfikacji składanych depozycji nie sposób wysnuć wniosków, które przesądzałyby o wiarygodności jednej wersji zdarzeń w przeciwieństwie do drugiej. W niniejszej sprawie mimo wykorzystania wszelkich przewidzianych prawem metod dochodzenia do ustaleń zgodnych z rzeczywistością, nie stwierdzono podstaw do przyjęcia ustaleń niewątpliwych. Stopień prawdopodobieństwa obu wersji pozostał zbliżony, co wykluczyło możliwość ustalenia przez Sąd prawdy materialnej na zasadzie swobodnej oceny dowodów - przyjęcie za prawdziwe któregokolwiek wariantu stanowiłoby przejaw dowolnej oceny dowodów, opartej jedynie na sędziowskim przeczuciu, co rażąco naruszyłoby dyspozycję art. 7 kpk w zw. z art. 8 kpw (por. wyrok Sądu Okręgowego w Kielcach z dnia 4 grudnia 2013 roku, IX Ka 1591/2013).

Mając na względzie powyższe, Sąd powziął w sprawie nie dające się usunąć wątpliwości co do przebiegu kolizji pojazdów V. (...) o nr rej. (...) oraz V. o nr rej. (...). Rozstrzygnięcie o odpowiedzialności karnej obwinionego musiało w efekcie oprzeć się na niemożności czynienia niekorzystnych dla niego domniemań (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 grudnia 2008 roku, sygn. akt. V KK 267/2008), czym byłoby przyjęcie wersji przedstawianej przez pokrzywdzoną. Skutkowało to uniewinnieniem go od popełnienia zarzuconego mu wykroczenia.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 118 § 2 kpw, obciążając nimi Skarb Państwa.