Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V W 3830/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 października 2014 r.

Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie V Wydział Karny

w składzie:

Przewodnicząca SSR Daria Wojciechowska

Protokolant: Agnieszka Zawrzykraj

Przy udziale oskarżyciela publicznego J. G.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniach 23 czerwca 2014 r., 31 lipca 2014 r. i 8 października 2014 r., 15 października 2014 r.

sprawy B. S. s. K. i A. z domu M. ur. (...) w W.

obwinionego o to że:

W okresie od 20.09.2012r. do 07.06.2013r. w W. ul. (...) swoim zachowaniem poprzez głośne odtwarzanie muzyki, trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz tupanie w podłogę zakłócał spokój i porządek publiczny sąsiadom z lokalu nr (...) E. i E. D. (1),

tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw.

orzeka

1.  Obwinionego B. S. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na podstawie art. 51 § 1 kw skazuje go i wymierza mu karę 300 zł. grzywny.

2.  Zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa 30 złotych tytułem opłaty oraz pozostałe koszty sądowe w kwocie 100 zł.

Sygn. akt V W 3830/13

UZASADNIENIE

B. S. został obwiniony o to, że w okresie od 20.09.2012r. do 07.06.2013r. w W. ul. (...) swoim zachowaniem poprzez głośne odtwarzanie muzyki, trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz tupanie w podłogę zakłócał spokój i porządek publiczny sąsiadom z lokalu nr (...) E. i E. D. (1), tj. o wykroczenie z art. 51 § 1 kw.

Na podstawie zgromadzonego i ujawnionego w toku rozprawy głównej materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

B. S. zamieszkuje w budynku wielorodzinnym położonym przy ul. (...) lok. 86 w W.. Jego sąsiadami są E. i E. D. (1), którzy wraz z małoletnią córką mieszkają w lokalu położonym bezpośrednio pod mieszkaniem B. S.. Pomiędzy małżonkami D. a B. S. istnieje konflikt na tle głośnego i uciążliwego zachowywania się B. S.. Od 20 września 2012 roku B. S. w godzinach nocnych w swoim mieszkaniu wielokrotnie zakłócał ciszę oraz spoczynek nocny swoim sąsiadom E. i E. D. (1) poprzez głośne odtwarzanie muzyki. Po interwencjach E. D. (1) u ochrony budynku oraz na policji, zachowanie B. S. uległo chwilowej poprawie i przestał on w swoim mieszkaniu odtwarzać głośno muzykę w godzinach nocnych. Zaczął on natomiast zakłócać ciszę nocną i spokój swoim sąsiadom poprzez trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz tupanie w podłogę. Do swojego mieszkania zaczął on również zapraszać znajomych, którzy poprzez głośne rozmowy prowadzone w godzinach nocnych zakłócali wypoczynek nocny sąsiadom E. i E. D. (1) oraz ich córce. Powyższe zdarzenia powtarzały się średnio od 18 do 20 razy w ciągu miesiąca.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie: częściowych wyjaśnień obwinionego B. S. /k. 52v, 19/, zeznań oskarżyciela posiłkowego E. D. (1) /k. 53, 2, 3/, zeznań pokrzywdzonej E. D. (2) /k. 53-53v, 16/, zeznań świadka A. N. /k. 67-67v/, zeznań świadka Ł. G. /k. 67v/, częściowych zeznań świadka R. P. /k. 67v-68/, częściowych zeznań świadka T. M. /k. 68/, zeznań świadka B. O. /k. 85-86/ oraz dokumentów w postaci: protokołu zawiadomienia /k. 1/, opinii oraz kopii zapisu /k. 6-10/, notatek urzędowych /k. 14, 21/, kopii raportu przebiegu służby oraz planu /k. 49-50/, informacji /k. 71/, informacji o interwencjach oraz notatek urzędowych /k. 75-81/, a także kopii raportu /k. 84/.

Obwiniony B. S. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wskazał, iż w sposób całkowicie normalny użytkuje zajmowany lokal, nie łamiąc przy tym norm współżycia społecznego oraz stosując się do zasad współżycia społecznego i ciszy nocnej. W zajmowanym lokalu mieszka samotnie. Z uwagi na wykonywaną pracę zdarza się, iż często nie ma go przez kilka dni w mieszkaniu. Kiedy wraca korzysta w sposób normalny z udogodnień mieszkania. Zdarzało mu się zapraszać do mieszkania gości. Pozostali mieszkający na tym samym piętrze sąsiedzi nie mają żadnych uwag co do jego zachowania. Lokal oskarżyciela posiłkowego znajduje się bezpośrednio pod jego mieszkaniem.

Odnosząc się do grania muzyki w jego mieszkaniu, obwiniony przyznał, iż słucha radia oraz płyt ze sprzętu grającego, który posiada od ponad 15 lat: subbufer jest podłączony na stałe, w związku z czym muzyka ma normalne natężenie. Obwiniony podkreślił przy tym, iż w budynku naprzeciwko bloku, w którym mieszka, znajduje się (...), gdzie w weekendy organizowane są różnego rodzaju imprezy muzyczne, które bardzo donośnie słyszalne są w jego mieszkaniu i zapewne słychać tą muzykę w mieszkaniu sąsiadów. Z uwagi na to, iż mieszkania zlokalizowane są w budynku mieszkalnym, w którym nie da się uniknąć bez dodatkowego wygłuszenia „słyszalności” innych lokatorów, obwiniony np. codziennie słyszy biegające dziecko z lokalu umiejscowionego pod jego mieszkaniem. Jego zdaniem budynek, w którym mieszka posiada wadę w zakresie spełnienia normy hałasu pomiędzy lokalami, o czym osobiście informował on sąsiadów, sugerując nawiązanie kontaktu z deweloperem w celu poprawy tej wady w ramach rękojmi. On sam pozostaje w sporze z deweloperem w sprawie wadliwego jego zdaniem wykonania pionów wodnych.

Odnosząc się do zarzucanego mu czynu obwiniony wskazał, iż w dniu 3 czerwca 2013 roku faktycznie w jego mieszkaniu przebywali jego znajomi. Był to normalny wieczór. W czasie spotkania wszyscy siedzieli i rozmawiali. Goście opuścili mieszkanie około godz. 23. Po opuszczeniu lokalu jedna z osób zostawiła okulary i gdy wróciła po nie przekazała obwinionemu, że jego sąsiad biegał po podwórku i krzyczał, że to skandal. Przed tym spotkaniem obwiniony rozmawiał kilkukrotnie z oskarżycielem posiłkowym. Informował go, iż tego dnia zjawią się u niego goście z uwagi na uroczystość osobistą. Oskarżyciel posiłkowy wskazał wówczas, iż nie interesuje go to i że po godzinie 22 poinformuje policję.

Obwiniony wskazał również, iż przypomina sobie dwie wizyty policji w jego mieszkaniu. Jedna z wizyt miała miejsce, gdy przebywał w łóżku, w czasie drugiej z interwencji siedział i czytał gazetę. Rozmawiał wówczas z policjantami na temat możliwości wzywania policji bez uzasadnienia.

B. S. oświadczył także, iż nie pozostaje w żadnej relacji z oskarżycielem posiłkowym. Stara się podchodzić do obecnej sytuacji bez żadnych emocji. Negatywne relacje dotyczą kwestii zakłócania ciszy. /k. 52v, 19 wyjaśnienia obwinionego B. S. /

B. S. ma 49 lat. Z zawodu jest pedagogiem. Obecnie pracuje jako przedsiębiorca. Osiąga dochody w wysokości około 8 tysięcy złotych. Jest rozwiedziony, posiada dorosłe dziecko. Nie był do tej pory karany sądownie. Nie był również leczony psychiatrycznie ani odwykowo. /k. 52 wyjaśnienia obwinionego B. S. /

Sąd zważył co następuje:

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę B. S. w odniesieniu do przypisanego mu czynu.

Ustalając stan faktyczny, Sąd oparł się przede wszystkim na zeznaniach oskarżyciela posiłkowego E. D. (1) i pokrzywdzonej E. D. (2). Podstawę ustaleń stanowiły także dołączone do akt sprawy źródła pozaosobowe z dokumentów w postaci: protokołu zawiadomienia, opinii oraz kopii zapisu, notatek urzędowych, kopii raportu przebiegu służby oraz planu, informacji, informacji o interwencjach oraz notatek urzędowych, a także kopii raportu.

Oceniając wyjaśnienia obwinionego B. S., Sąd dał im wiarę jedynie w zakresie, w jakim potwierdził on, iż w jego mieszkaniu znajduje się subbufer, służący m. in. do odtwarzania muzyki, a także w zakresie zorganizowania w jego mieszkaniu spotkania towarzyskiego w dniu 3 czerwca 2013 roku, które zakończyło się po godzinie 22. Sąd wziął również pod uwagę tą część wyjaśnień obwinionego, w których wskazywał on, iż budynek, w którym mieszka posiada wadę w zakresie spełnienia normy hałasu. Wskazać należy jednak, iż w przypadku, gdy wskazywane przez niego błędy w konstrukcji lub wykończeniu budynku faktycznie występują, powinien on mieć to na uwadze, starając się swoim zachowaniem nie zakłócać spokoju i porządku publicznego swoim sąsiadom.

Jako nieistotne należało uznać wyjaśnienia obwinionego, w których wskazywał on, iż z uwagi na wykonywaną pracę często opuszcza on swoje mieszkanie na kilka dni. Z informacji uzyskanych w niniejszym postępowaniu wynika, iż niewłaściwe zachowania obwinionego miały miejsce cyklicznie przez okres objęty wnioskiem o ukaranie, z przerwami, niekoniecznie dzień po dniu.

Sąd nie dał wiary pozostałej części wyjaśnień obwinionego, w których m. in. próbował on przenieść odpowiedzialność za zakłócenie ciszy nocnej na okoliczny lokal gastronomiczny, traktując je jako przyjętą przez niego linię obrony.

Należy zwrócić uwagę, że postępowanie dowodowe doprowadziło do wyłonienia się dwóch grup dowodowych. Z jednej strony były to wskazane powyżej wyjaśnienia obwinionego, w których stanowczo zaprzeczał on, aby dopuścił się zarzuconych mu czynów. W opozycji do nich pozostawały pozostałe zebrane i uznane za wiarygodne środki dowodowe wskazujące na winę i sprawstwo B. S..

Analizując zeznania E. D. (1) i E. D. (2), w kontekście pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego, Sąd uznał, iż są one prawdziwe. Świadkowie ci w swoich zeznaniach podali, iż od trzech lat mieszkają w mieszkaniu przy ul. (...). Tuż po ich wprowadzeniu się do w/w mieszkania, do lokalu mieszczącego się bezpośrednio nad ich mieszkaniem wprowadził się obwiniony B. S.. Po pewnym czasie od tego zdarzenia zaczęły się ich problemy sąsiedzkie. Od lipca 2012 roku obwiniony w późnych godzinach, tj. od godziny 22:30 do godz. 02:30 zaczął odtwarzać bardzo głośno muzykę. O powyższym procederze pokrzywdzeni poinformowali ochronę budynku, nadto później E. D. (1) osobiście rozmawiał na ten temat z obwinionym. Po tych interwencjach sytuacja uległa poprawie i obwiniony początkowo zaczął przyciszać odtwarzaną muzykę. Jednakże później w dalszym ciągu powtarzały się sytuacje, gdy B. S. ponownie w swoim mieszkaniu głośno odtwarzał muzykę. Z uwagi na to, E. D. (1) poinformował o niewłaściwym zachowaniu sąsiada policję. Po tym zdarzeniu ponownie powyższa sytuacja uległa poprawie, później jednak B. S. zaczął niepokoić pokrzywdzonych poprzez trzaskanie drzwiami, upuszczanie ciężkich przedmiotów na podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz głośne tupanie w swoim mieszkaniu. Nadto w mieszkaniu obwinionego zaczęły odwiedzać go inne osoby. W lokalu pokrzywdzonych słychać było ich głośne rozmowy, które miały miejsce w godzinach nocnych. Z uwagi na zachowanie B. S. pokrzywdzeni wielokrotnie interweniowali u ochrony budynku. Zaczęli wzywać również policję. Po tych interwencjach obwiniony początkowo zaprzestał zakłócać spokój i porządek publiczny swoim sąsiadom. Po jakimś czasie jednak ponownie zaczynał zachowywać się niewłaściwie. Średnio powyższe zdarzenia powtarzały się od 18 do 20 razy w ciągu miesiąca. Zakłócanie przez B. S. ciszy nocnej miało niekorzystny wpływ na małżonków D. oraz ich córkę, którzy w sytuacjach, gdy imprezy mające miejsce w mieszkaniu obwinionego przeciągały się do późnych godzin nocnych, nie mieli możliwości wypoczynku nocnego. /k. 53, 2, 3 zeznania oskarżyciela posiłkowego E. D. (1), k. 53-53v, 16 zeznania pokrzywdzonej E. D. (2)/

Sąd oceniając zeznania złożone przez E. D. (1) i E. D. (2) dał im w pełni wiarę, nie znajdując żadnych podstaw do przyjęcia założenia, iż celowo podali oni w swoich zeznaniach okoliczności niezgodne z prawdą.

Swoje zeznania w niniejszej sprawie złożył również świadek B. O., który jako funkcjonariusz Policji kilkukrotnie brał udział w interwencjach w sprawie zakłócania ciszy nocnej przez obwinionego. Wszystkie wskazane interwencje były zgłaszane przez pokrzywdzonych. W trakcie czynności służbowych świadek prowadził rozmowy z ochroną budynku i administratorką, którzy informowali go, iż oskarżyciel posiłkowy zgłaszał im zakłócanie ciszy nocnej przez obwinionego. Świadek z uwagi na upływ czasu, nie potrafił podać szczegółowych informacji na temat przeprowadzonych interwencji. /k. 85-86 zeznania świadka B. O./

Zeznania świadka B. O. należało uznać za logiczne i spójne, odpowiadają one zasadom doświadczenia życiowego i korespondują z notoryjnością spraw podobnych. Wskazać należało również, iż świadek ten jest funkcjonariuszem Policji, a tym samym osobą zaufania publicznego i nie miał żadnego zauważalnego dla Sądu powodu do składania zeznań mogących bezpodstawnie obciążać, bądź przeciwnie chronić obwinionego. Dodatkowym elementem wpływającym na ocenę wiarygodności zeznań tego świadka jest fakt, że jest on osobą obcą w stosunku do obwinionego oraz pokrzywdzonych, a zatem w żaden sposób nie jest zainteresowany sposobem rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Stąd w opinii Sądu zeznania świadka B. O. są wiarygodnym i wartościowym materiałem dowodowym.

W sprawie przesłuchano również świadków A. N. i Ł. G., którzy mieszkają w tym samym budynku co pokrzywdzeni małżonkowie D., na tym samym piętrze co obwiniony. Obaj świadkowie zeznali, iż nie słyszeli żadnych hałasów z mieszkania obwinionego.

Sąd dał wiarę zeznaniom tych świadków, uznając je za spójne i logiczne. Wskazać należało jednak, iż mieszkanie A. N. nie sąsiaduje poprzez żadną ze ścian z mieszkaniem obwinionego, natomiast mieszkanie Ł. G. graniczy z mieszkaniem B. S. jedynie od strony łazienki oraz kuchni, dlatego też mogli oni nie słyszeć odchodzących z mieszkania obwinionego hałasów, tj. m. in. rzucania przedmiotami o podłogę, biegania po mieszkaniu oraz tupania w podłogę, co słyszalne mogło być jedynie w mieszkaniu położonym w kondygnacji poniżej mieszkania obwinionego, tj. w lokalu zajmowanym przez pokrzywdzonych. Z powyższych względów świadkowie ci mogli również nie słyszeć głośnych rozmów oraz odtwarzanej głośno muzyki w mieszkaniu obwinionego w godzinach nocnych. /k. 67-67v zeznania świadka A. N., k. 67v zeznania świadka Ł. G./

W niniejszej sprawie przesłuchano również świadków R. P. oraz T. M., którzy uczestniczyli w spotkaniach towarzyskich mających miejsce w mieszkaniu obwinionego. Świadkowie ci potwierdzili, iż jedno ze spotkań zakończyło się faktycznie w czasie trwania ciszy nocnej, tj. po godzinie 22:00. Potwierdzili również, iż w czasie jednego ze spotkań oglądali wspólnie mecz i spożywali alkohol. W dalszej części złożonych zeznań starali się oni zeznawać w taki sposób, aby potwierdzić linię obrony obwinionego, deprecjonując jednocześnie poziom hałasu, który odchodził z jego mieszkania. /k. 67v-68 zeznania świadka R. P., k. 68 zeznania świadka T. M./

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków R. P. oraz T. M. jedynie częściowo, tj. w zakresie w jakim potwierdzili oni, iż faktycznie w mieszkaniu obwinionego miały miejsce spotkania towarzyskie, z których jedno zakończyło się w czasie trwania ciszy nocnej.

Oceniając pozostały zebrany w sprawie materiał dowodowy, Sąd dał wiarę również zgromadzonym i zaliczonym w poczet dowodów dokumentom w postaci: protokołu zawiadomienia /k. 1/, opinii oraz kopii zapisu /k. 6-10/, notatek urzędowych /k. 14, 21/, kopii raportu przebiegu służby oraz planu /k. 49-50/, informacji /k. 71/, informacji o interwencjach oraz notatek urzędowych /k. 75-81/ oraz kopii raportu /k. 84/. W ocenie Sądu powyższe dowody pozaosobowe ze względu na swój charakter i rzeczowy walor nie budziły wątpliwości Sądu co do ich wiarygodności oraz faktu, na którego okoliczność zostały sporządzone oraz ze względu na okoliczności, które same stwierdzały. Żadna ze stron nie kwestionowała przy tym ich zgodności ze stanem faktycznym, zaś Sąd nie znalazł powodów, które podważałyby ich wiarygodność. W związku z powyższym uczynił je podstawą dokonanych w niniejszej sprawie ustaleń faktycznych.

Z informacji uzyskanych z Przedszkola nr (...) przy ul. (...) w W., do którego uczęszcza córka pokrzywdzonych J. D. wynika, iż dziewczynka z niepokojem reaguje na głośną i ekspresyjną zabawę ze strachu zatykając uszy. Zdarza się również, iż przychodzi ona do przedszkola niewyspana i podenerwowana, wskazując nauczycielom, iż przez hałasy nie mogła spać i płakała. Już w czasie porannych zajęć dydaktycznych dziewczynka bywa senna i miewa problemy z koncentracją. Zawsze śpi ona na leżakowaniu. Nauczycielka, która przygotowała powyższą informację potwierdziła, iż rodzice dziewczynki zgłaszali w placówce przedszkolnej, aby umożliwiono ich córce spokojny wypoczynek w przedszkolu. /k. 6 informacja z Przedszkola nr (...) /

Z notatników służbowych oraz raportu ochrony osiedla (...), na terenie którego mieszkają pokrzywdzeni oraz obwiniony B. S. wynika, iż lokatorzy lokalu nr (...) wielokrotnie zgłaszali zakłócanie ciszy nocnej przez lokatora lokalu nr (...), tj. obwinionego. /k. 8-9 notatniki służbowe ochrony osiedla (...), k. 49, 84 raporty/

Z informacji uzyskanych z Wydziału Prewencji Komendy Rejonowej Policji W. III wynika, iż pod adresem mieszkania obwinionego B. S. w okresie od 1 września 2012 roku do 30 czerwca 2013 roku miały miejsce dwie interwencje Policji, tj. w dniu 5 stycznia 2013 roku i 3 czerwca 2013 roku. Z dołączonych do powyższego pisma notatek służbowych interweniujących funkcjonariuszy Policji wynika, iż w każdym z podanych przypadków zgłaszającym interwencję był E. D. (1), a przedmiotem zgłoszenia było niewłaściwe zachowanie się jego sąsiada z lokalu nr (...), który zakłócał ciszę nocną. /k. 75-81 informacje o interwencjach oraz notatki urzędowe/

Konkludując należy stwierdzić, że kompleksowa ocena wiarygodności wyjaśnień obwinionego, jak i zeznań oskarżyciela posiłkowego i pokrzywdzonej, a także całości pozostałego uznanego za wiarygodny materiału dowodowego będącego dla Sądu podstawą ustalenia stanu faktycznego, dokonywana w świetle wskazań wiedzy, doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, pozwoliła zdaniem Sądu na niewątpliwe stwierdzenie sprawstwa i winy obwinionego B. S. w zakresie popełnienia przypisanego mu czynu.

Istotą wybryku, o którym mowa w art. 51 § 1 Kodeksu Wykroczeń, jest zachowanie, które odbiega od przyjętych zasad współżycia społecznego. Wybrykiem można zakłócić spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołać zgorszenie w miejscu publicznym. Nie ulega wątpliwości, że pod pojęciem tym kryją się również głośne odtwarzanie muzyki, trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz tupanie w podłogę. Czyn określony w art. 51 § 1 kw, którym sprawca zakłóca spokój czy porządek publiczny bądź spoczynek nocny rażąco odbiega od przyjętych w danych okolicznościach obowiązujących norm zachowania. Zachowanie sprawcy pozostaje w oczywistej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego.

Wskazać należało iż lokal obwinionego znajduje się bezpośrednio pod lokalem zajmowanym przez E. i E. D. (1) oraz ich małoletnią córkę. Po wprowadzeniu się do swojego mieszkania B. S. zaczął w godzinach nocnych odtwarzać w swoim mieszkaniu głośno muzykę. Pomimo wielokrotnie zgłaszanych przez pokrzywdzonych próśb o interwencję u ochrony budynku oraz policji, zachowanie B. S. nie uległo zmianie. Zaczął on naruszać spokój i porządek publiczny swoich sąsiadów poprzez trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu, tupanie w podłogę oraz goszczenie do późnych godzin nocnych swoich znajomych, którzy w mieszkaniu obwinionego oglądali wydarzenia sportowe oraz spożywali alkohol. Pomimo tego, iż obwiniony faktycznie często nie nocował w swoim mieszkaniu, jego zachowanie negatywnie wpłynęło na małoletnią córkę obwinionych D., która z uwagi na hałasy odchodzące w godzinach nocnych z mieszkania B. S. przychodziła do przedszkola niewyspana i podenerwowana. Wskazać należy, iż prawidłowy sen ma ogromne znaczenie dla dziecka w wieku przedszkolnym. Ma kolosalne znaczenie dla jego prawidłowego rozwoju. Powtarzający się problemy ze spaniem mogą być przyczyną różnego rodzaju zaburzeń dziecka prowadzących do niestabilności zachowania i zaburzeń charakterologicznych, o czym obwiniony jako pedagog z całą pewnością winien wiedzieć.

Do przypisania odpowiedzialności za czyn określony w art. 51 § 1 kw niezbędne jest zaistnienie skutku w postaci zakłócenia spokoju. Skutek ten niewątpliwie nastąpił, ponieważ obwiniony swoim zachowaniem poprzez głośne odtwarzanie muzyki, trzaskanie drzwiami, rzucanie przedmiotami o podłogę, bieganie po mieszkaniu oraz tupanie w podłogę zakłócał spokój i porządek publiczny sąsiadom z lokalu nr (...) E. i E. D. (1) .

Dokonując wymiaru kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary z art. 33 kw. Sąd brał zatem pod uwagę stopień społecznej szkodliwości czynu i cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, a także cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma ona osiągnąć w stosunku do ukaranego.

Mając powyższe na uwadze, Sąd wymierzył obwinionemu karę grzywny w kwocie 300 złotych. Zdaniem Sądu wymierzona kara jest współmierna do stopnia zawinienia obwinionego, uwzględnia jego sytuację materialną i pozwoli na osiągnięcie celów kary, tak w zakresie wychowawczego oddziaływania na obwinionego, jak i w płaszczyźnie społecznego jej oddziaływania. Uzmysłowi również obwinionemu karygodność jego zachowania. Sąd nie widział możliwości orzeczenia łagodniejszej formy kary, ani – tym bardziej odstąpienia od wymierzenia kary, bądź poprzestania na zastosowaniu wobec obwinionego środków oddziaływania wychowawczego.

Orzeczenie o zryczałtowanych wydatkach postępowania oraz o opłacie wydano na podstawie art. 118 § 1 kpw w zw. z § 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia i art. 119 kpw w zw. z art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 2 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Mając na uwadze sytuację majątkową obwinionego, Sąd uznał, że nie ma podstaw do odstąpienia od obciążenia go kosztami postępowania i wymierzenia mu opłaty. Sąd zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty postępowania w wysokości 100 zł i wymierzył mu opłatę w wysokości 30 zł.

Z tych względów orzeczono, jak w wyroku.