Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 639/ 14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Wiesław Oksiuta

Protokolant Agnieszka Malewska

bez udziału oskarżyciela publicznego

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2014 roku

sprawy R. S.

obwinionego o czyn z art. 150 § 1 kw

na skutek apelacji wniesionej przez oskarżyciela posiłkowego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 20 maja 2014 roku sygn. akt XIII W 5986/ 13

I.  Zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy.

II.  Zasądza od oskarżyciela posiłkowego na rzecz obwinionego kwotę 420 (czterysta dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów ustanowionego w sprawie obrońcy za postępowanie odwoławcze.

III.  Zwalnia oskarżyciela posiłkowego od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

R. S. został obwiniony o to, że w dniu 27 lipca 2013r. w M. obciął trzy gałęzie śliwy należącej do J. M. uszkadzając w/w drzewo owocowe tj. o wykroczenie z art. 150§1 k.w.

Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 20 maja 2014 roku w sprawie o sygn. akt XIII W 5986/13 obwinionego R. S. uniewinnił od popełnienia zarzuconego mu czynu. Jednocześnie zasądził od oskarżyciela posiłkowego J. M. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (stu) złotych tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania i na rzecz obwinionego kwotę 360 (trzystu sześćdziesięciu) złotych tytułem kosztów ustanowionego w sprawie obrońcy.

Powyższy wyrok zaskarżył oskarżyciel posiłkowy J. M..

Nie zgadzając się z treścią rozstrzygnięcia zarzucił Sądowi I instancji naruszenie prawa procesowego, który miał wpływ na wynik sprawy tj. granic swobodnej oceny dowodów i dowolne przyjęcie, że obwiniony nie dopuścił się zarzuconego mu czynu. Stwierdził, że zgromadzone w sprawie dowody wykazały, że R. S. w dniu 27 lipca 2013 roku ze złośliwości, a nie z powodu przekraczania granicy, ściął 3-4 gałęzie należącej do niego śliwy. Zakwestionował ocenę przesłuchanych w sprawie świadków, w tym A. W. i E. S. oraz ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. Nadto zarzucił Sądowi i instancji, że „sam wymyślił”, że więcej niż jedna gałąź przechodziła na grunt S. oraz brak możliwości obcięcia przez obwinionego stojącego na drabinie gałęzi równo z płotem, bowiem nie wynikało to z zeznań świadków i wyjaśnień obwinionego. Nie zgodził się również z nieuwzględnieniem ułamania jednej z gałęzi, co nie zostało naniesione w protokole oględzin i zostało przez niego zaskarżone na Policji.

Mając na uwadze powyższe wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie wniosku J. M. o ukaranie R. S., ewentualnie:

2.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania oraz

3.  zwolnienie od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze w całości,

4.  dopuszczenie dowodu z akt sprawy XI C 1899/13 na okoliczność fałszywych zeznań świadków takich jak H. O., E. S. i J. Ł. oraz obwinionego R. S..

W przedmiocie powyższego wniosku dowodowego Sąd Okręgowy orzekł na rozprawie apelacyjnej w dniu 16 października 2014 roku, że na mocy art. 170§1 pkt. 2 i 5 w zw. z art. 39§2 k.p.w. oddala wniosek oskarżyciela posiłkowego o dopuszczenie dowodu z akt sprawy Sądu Rejonowego w Białymstoku XI C 1899/13 (II Ca 835/14), albowiem wniosek ten zmierza do przedłużenia toczącego się postępowania, a dowód z w/w akt sprawy nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy. Ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów ze źródeł osobowych w postaci wyjaśnień obwinionego i zeznań wskazanych przez apelującego świadków została przeprowadzona przez Sąd I instancji (zgodnie z zasadą samodzielności jurysdykcyjnej sądu karnego określonej w art. 8 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.), a jej weryfikacją zajął się Sąd Odwoławczy podczas kontroli instancyjnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego jest bezzasadna i nie zasługuje na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego rozstrzygnięcie Sądu I instancji należy uznać za prawidłowe. Sąd ten na podstawie całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych i wyprowadził właściwe wnioski w przedmiocie odpowiedzialności R. S. za czyn z art. 150§1 k.w. zarzucony mu przez J. M. – uniewinniając obwinionego od jego popełnienia.

W szczególności wbrew zarzutom apelacyjnym ocena przeprowadzonych w sprawie dowodów została dokona przez Sąd I instancji prawidłowo, zgodnie z zasadami postępowania w sprawach o wykroczenia, zwłaszcza nie naruszyła dyspozycji, stosowanego odpowiednio w oparciu o art. 8 k.p.w., przepisu art. 7 k.p.k. (określającego zasadę swobodnej oceny dowodów).

Odnosząc się wprost do twierdzeń apelującego wskazać należy, że Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie korespondujących ze sobą częściowych relacji przesłuchanych w sprawie stron oraz świadków zestawiając je z dowodem pozasosobowym, a mianowicie z protokołem oględzin drzewa z dnia 28 lipca 2013 roku. Na tej właśnie podstawie, a nie na podstawie własnych tez przyjął, że R. S., po bezskutecznym wzywaniu swojego sąsiada J. M. do przycięcia trzech gałęzi, które wyrastały z należącego do niego drzewa owocowego i utrudniały rozrost tui znajdujących się na jego posesji, sam obciął te gałęzie na granicy płotu.

Przy tym Sąd Rejonowy dał wiarę wyjaśnieniom obwinionego (k. 17), że mógł te granicę przekroczyć. Uzasadniając stanowisko w tym zakresie wskazał, że mając na uwadze doświadczenie życiowe taka sytuacja jest możliwa, zważywszy na problematyczną ocenę dokładnej granicy z miejsca ścinania, lekkiego nachylenia drzewa obciążonego gałęziami i jego następnego wyprostowania.

Powyższa ocena nie budzi żadnych zastrzeżeń Sądu Okręgowego. Wszakże zgodnie z art. 7 k.p.k. (w zw. z art. 8 k.p.w.) organy postępowania kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego.

Jednocześnie Sąd Rejonowy klarownie wyjaśnił dlaczego nie dał wiary obwinionemu i m.in. przesłuchanej w sprawie jego żony E. S. oraz H. O. i J. Ł., w tym fragmencie, w którym wskazywali na obcięcie jednej gałęzi. Oględziny przeprowadzone w dniu 28 lipca 2013 roku wykazały bowiem świeże ścięcia trzech gałęzi (k. 61). Przy czym sama „skarga” oskarżyciela o uzupełnienie protokołu w zakresie ułamanej kolejnej gałęzi, złożona dwa dni po oględzinach, na których oskarżyciel był obecny i nie złożył przed podpisaniem protokołu oświadczeń, żądań ani zarzutów – nie wskazuje na jego wadliwość. Tym bardziej, że brak jest jakichkolwiek miarodajnych dowodów na to, że ułamanie gałęzi, jeśli rzeczywiście miało miejsce, nastąpiło w zarzuconym dniu, a dokonał go obwiniony R. S..

Przeciwnie do twierdzeń apelującego Sąd I instancji właściwie ocenił także zeznania A. W. – funkcjonariusza Policji sporządzającego protokół oględzin, nadając im walor wiarygodnych. Jakkolwiek bowiem świadek ten został wezwany na miejsce zdarzenia po ścięciu gałęzi, to mógł zaobserwować zarówno wielkość drzewa, długości i grubości rosnących i ściętych gałęzi (widział leżące na posesji gałęzie). Na tej podstawie świadek stwierdził, że gałęzie musiały wystawać na grunt obwinionego.

Dlatego też właściwa weryfikacja relacji tego świadka, podobnie jak pozostałych dowodów pochodzących ze źródeł osobowych, w ich wzajemnym powiązaniu z protokołem oględzin, w ocenie Sądu Okręgowego, pozwoliła Sądowi Rejonowego na poczynienie w sprawie o wykroczenie zarzucone R. S. przez J. M. prawidłowych ustaleń faktycznych.

W tym miejscu zaznaczyć jedynie należy, że poza związaniem sądu prawomocnymi rozstrzygnięciami sądów kształtującymi prawo lub stosunek prawny (art. 8§2 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w.), Sąd karny (także orzekający w sprawach o wykroczenia) samodzielnie rozstrzyga wszystkie zagadnienia zarówno prawne, jak i faktyczne, jakie wyłoniły się w rozpatrywanej sprawie (w tym samodzielnie przeprowadza i ocenia dowody – przypis S.O.), i nie wiążą go inne rozstrzygnięcia sądów zapadłe, tak w sprawach karnych, jak i cywilnych czy administracyjnych, powiązanych z rozpoznawaną sprawą karną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 2007 roku w sprawie o sygn. akt III KK 25/07, OSNwSK 2007/1/2200). Dlatego też Sąd Okręgowy kierując się treścią art. 170§1 pkt 2 i 5 w zw. z art. 39§2 k.p.w. oddalił wniosek oskarżyciela posiłkowego o dopuszczenie dowodu z akt sprawy cywilnej (sygn. akt XI C 1899/13, II Ca 835/14 Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego w Białymstoku), który – w świetle treści argumentacji oskarżyciela posiłkowego J. M. – miał na celu zweryfikowanie dowodów z osobowych źródeł dowodowych przeprowadzonych i ocenionych przez Sąd Rejonowy w niniejszej sprawie.

Co jednak najistotniejsze, niezależnie od twierdzeń obwinionego i oskarżyciela odnośnie ilości ściętych gałęzi podkreślić należy, iż zgodnie z art. 150§1 k.w., karze podlega ten, kto uszkadza nienależący do niego ogród warzywny, owocowy lub kwiatowy, drzewo owocowe lub krzew owocowy. Kluczowym znamieniem strony przedmiotowej jest „uszkadzanie” (psucie, rujnowanie, dewastowanie).

Tymczasem – jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy – nie tylko z wyjaśnień obwinionego i jego rodziny, ale także z zeznań samego oskarżyciela posiłkowego (k. 30) wynika, że śliwa kwitła w tym roku, nie usycha, a w miejscu obcięcia wypuściła gałęzie.

Powyższe w żadnym wypadku nie pozwoliło więc stwierdzić, że R. S. dopuścił się uszkodzenia śliwy, a tym samym, że wyczerpał znamiona zarzuconego mu czynu. Stwierdzenie braku znamion ustawowych musiało więc skutkować uniewinnieniem obwinionego od postawionego mu zarzutu.

W tym stanie rzeczy, skoro podniesione w apelacji zarzuty nie zyskały aprobaty Sądu Odwoławczego w żadnej części, zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy.

Z uwagi na trudną sytuację majątkową oskarżyciela posiłkowego (utrzymuje się z zasiłku z MOPS w kwocie 542 zł. (k. 55, 57, 58), Sąd Okręgowy kierując się dyspozycją art. 624§1 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k. w zw. z art. art. 119 k.p.w. zwolnił go od ponoszenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Jakkolwiek Sąd Okręgowy zwolnił oskarżyciela posiłkowego od kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze, to okoliczność ta nie uwalnia go jednocześnie od konieczności wyrównania obwinionemu poniesionych przez niego uzasadnionych wydatków w sprawie.

Trzeba bowiem mieć na uwadze, że instytucja zwolnienia od kosztów sądowych przewidziana przez ustawodawcę w art. 624§1 k.p.k. dotyczy tylko i wyłącznie kosztów sądowych, poza zakresem których pozostają uzasadnione wydatki stron (art. 616§1 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.w.), w szczególności z tytułu ustanowienia w sprawie obrońcy, albowiem wydatki stron nie są ponoszone na rzecz organów prowadzących postępowanie karne, a są własnymi ich kosztami, koniecznymi do realizacji przypadających im funkcji procesowych (vide m.in. postanowienie Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 września 2009 roku w sprawie o sygn. akt II AKz 646/09, LEX nr 553825).

Mając zatem na uwadze, że apelacja oskarżyciela posiłkowego od wyroku I instancji uniewinniającego obwinionego R. S. od popełnienia zarzuconego mu czynu nie została uwzględniona oraz z uwagi na wniosek sformułowany na rozprawie apelacyjnej (k. 94), na mocy art. 636§1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.k. w zw. §14 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348, z późn. zm.) należało zasądzić od oskarżyciela posiłkowego na rzecz obwinionego kwotę 420 złotych (stanowiącą stawkę minimalną według norm przepisanych) tytułem zwrotu kosztów ustanowionego w sprawie obrońcy za postępowanie odwoławcze.