Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 382/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Rzeszowie Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSO Grażyna Artymiak (spr.)

Sędziowie: SSO Dariusz Zrębiec

SSR del. Tomasz Mucha

Protokolant: st. sekr. sądowy Aneta Galej

przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie - Renaty Stopińskiej – Witkowskiej i oskarżycielki posiłkowej J. W.

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 9 października 2014 r.

sprawy Z. O.

oskarżonego o przestępstwo z art. 177 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego
i obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Rzeszowie Zamiejscowego Wydziału Karnego
z siedzibą w Strzyżowie

z dnia 22 kwietnia 2014, sygn. akt XIV K 12/13

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok uznając apelacje za oczywiście bezzasadne,

II.  zasądza od oskarżonego Z. O. na rzecz oskarżycielki posiłkowej J. W. kwotę 420,00 (czterysta dwadzieścia) zł tytułem zwrotu poniesionych wydatków związanych z udziałem pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym,

III.  zasądza od oskarżonego Z. O. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 120,00 (sto dwadzieścia) zł tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

Sygn. akt II Ka 382/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 9 października 2014 r.

Prokurator wniesionym przeciwko Z. O. aktem oskarżenia zarzucił popełnienie czynu zabronionego określonego w art. 177 § 1 kk, polegającego na tym, że oskarżony w dniu 19 czerwca 2011 roku w miejscowości B. gmina C. powiatu (...) woj. (...), kierując autobusem marki A. o nr rej. (...), nie zachował szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się kierującemu samochodem marki P. o nr rej. (...), zmuszając go do gwałtownego hamowania w celu uniknięcia zderzenia, co spowodowało jego zmianę toru ruchu i uderzenie w betonowy murek nad przepustem, w wyniku czego pasażerka samochodu P. J. W. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym, złamania kompresyjnego trzonu kręgu piersiowego dwunastego, stłuczenia kręgosłupa szyjnego i stłuczenia głowy, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej dni siedmiu trwający.

Sąd Rejonowy w Rzeszowie XIV Zamiejscowy Wydział Karny z/s
w Strzyżowie wyrokiem z dnia 22 kwietnia 2014 r. (sygn. akt XIV K 12/13) uznał oskarżonego Z. O. za winnego popełnienia występku z art. 177 § 1 kk, polegającego na tym, że oskarżony w dniu 19 czerwca 2011 roku w miejscowości B. gmina C. powiatu (...) woj. (...), kierując autobusem marki A. o nr rej. (...), nie zachował szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się kierującemu samochodem marki P. o nr rej. (...), który w celu uniknięcia zderzenia zmienił tor ruchu skręcając pojazdem w prawo w skutek czego uderzył w betonowy murek nad przepustem, w wyniku czego pasażerka samochodu P. J. W. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym, złamania kompresyjnego trzonu kręgu piersiowego dwunastego, stłuczenia kręgosłupa szyjnego i stłuczenia głowy, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej dni siedmiu trwający. Za tak przypisany czyn na podstawie art. 177 § 1 kk przy zastosowaniu art. 58 § 3 kk Sąd skazał oskarżonego na karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych, określając wysokość stawki dziennej na kwotę 10,00 złotych.

Tym samym wyrokiem Sąd rozstrzygnął o kosztach postępowania zasądzając na podstawie art. 627 kpk od oskarżonego Z. O.:

- na rzecz oskarżycielki posiłkowej J. W. kwotę 1.000,00 złotych, tytułem zwrotu kosztów związanych z ustanowieniem pełnomocnika w sprawie,

- na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w części w kwocie 1.200,00 złotych.

Natomiast w pozostałej części, na podstawie art. 624 § 1 kpk Sąd zwolnił oskarżonego od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Apelację od powyżej opisanego wyroku Sądu Rejonowego wniósł obrońca oskarżonego Z. O. i pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej J. W..

Obrońca oskarżonego zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1)  obrazę przepisów postępowania, mogącą mieć wpływ na treść orzeczenia, a to:

a)  art 4 kpk w zw. z art. 92 kpk w zw. z art. 410 kpk poprzez wydanie
orzeczenia o winie ograniczając się jedynie do dowodów obciążających oskarżonego i nieuwzględnienie okoliczności, że jak wynika z opinii biegłego I. R. rażąco spóźniona reakcja obronna W. R. doprowadziła do uderzenia prowadzonego przez niego auta w murek obok przepustu, czego jak wynika z w/w opinii bez problemu można było uniknąć oraz nieustalenie czy pokrzywdzona J. W. miała zapięty pas bezpieczeństwa (dokumentacja medyczna nie wskazuje na typowe ślady na ciele uczestnika wypadku drogowego, który miał zapięte pasy a auto uderza przodem w przeszkodę), co istotnie wpłynęło na zakres odniesionych przez wymienioną obrażeń,

b)  art. 7 kpk w zw. z art. 5 § 2 kpk w zw. z art. 92 kpk w zw. z art. 410 kpk polegającą na braku wszechstronnego rozważenia zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego i pominięciu okoliczności, iż w sprawie zaistniały nie dające się usunąć wątpliwości, które powinny zostać rozstrzygnięte na korzyść oskarżonego:

-

brak ustalenia czy pokrzywdzona J. W. miała zapięty pas bezpieczeństwa (dokumentacja medyczna nie wskazuje na typowe ślady na ciele uczestnika wypadku drogowego, który miał zapięte pasy gdy auto uderza przodem w przeszkodę) i zmarginalizowanie faktu, że tylko ona miała obrażenia określone w art. 177§ 1 kk a siedziała na kanapie z tyłu samochodu i jej obrażenia powinny być lżejsze niż osób siedzących na przednich fotelach,

-

pominięcie okoliczności, że skutek w postaci obrażeń ciała pokrzywdzonej J. W. określonych w art. 177 § 1 kk nie powstałby gdyby W. R. w sposób prawidłowy wykonał manewry obronne widząc autobus wyjeżdżający z zatoki autobusowej, jak wynika z opinii biegłego I. R. hamowanie już z niewielką siłą pozwoliłoby bezpiecznie zatrzymać pojazd przed autobusem i uniknąć wypadku,

c)  art. 410 kpk w zw. żart. 366 § 1 kpk poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy takich jak przyczynienie się pokrzywdzonej J. W. polegające na nie zapięciu pasów bezpieczeństwa, czy związku przyczynowego braku zapięcia pasów z wystąpieniem skutku z art. 177 § 1 kk,

d)  art. 424 § 1 i 2 kpk poprzez sporządzenie niepełnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym Sąd pominął kwestię ustalenia czy J. W. miała zapięte pasy bezpieczeństwa oraz brak wyjaśnienia podnoszonej przez oskarżonego okoliczności, że uderzenie auta W. R. w murek obok przepustu było następstwem jego błędnej decyzji o braku hamowania a później zbyt słabego hamowania, co potwierdza zgromadzony w sprawie materiał dowody - a nie bezpośrednim następstwem włączania się do ruchu przez oskarżonego.

2)  będący m.in. następstwem naruszenia prawa procesowego, błąd w ustaleniach faktycznych polegający na przyjęciu, że nie zachował szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się kierującemu samochodem marki P. o nr rej. (...), który w celu uniknięcia zderzenia zmienił tor ruchu skręcając pojazdem w prawo w skutek czego uderzył w betonowy murek nad przepustem, w wyniku czego pasażerka samochodu P. J. W. doznała obrażeń ciała w postaci stłuczenia kręgosłupa w odcinku piersiowym i lędźwiowym, złamania kompresyjnego trzonu kręgu piersiowego dwunastego, stłuczenia kręgosłupa szyjnego i stłuczenia głowy, które to obrażenia naruszyły czynności narządów jej ciała na okres powyżej dni siedmiu trwającym w sytuacji gdy z opinii biegłego I. R. w sposób jednoznaczny wynika, że W. R. widząc wyjeżdżający z zatoki autobus zachował się w sposób nieprawidłowy rażąco spóźniając hamowanie oraz podejmując błędną decyzję o zjeździe na zatokę przystankową, co było faktyczną przyczyną uderzenia prowadzonego przez niego auta w murek przy przepuście i powstania u pokrzywdzonej J. W. obrażeń określonych w art. 177 § 1 kk, która jak wynika ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego oraz zasad doświadczenia życiowego nie miała zapiętych pasów (siedziała na tylnej kanapie auta P., nikt z pozostałych pasażerów nie miał tak poważnych obrażeń).

W konsekwencji Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku przez uniewinnienie oskarżonego Z. O. od zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zaskarżając wyrok Sądu Rejonowego w części dotyczącej kary zarzucił wyrokowi rażącą niewspółmierność orzeczonej kary poprzez wymierzenie kary niewspółmiernej do rodzaju i stopnia naruszenia ciążących na oskarżonym obowiązków oraz rodzaju i rozmiaru ujemnych następstw przestępstwa jakie poniosła oskarżycielka posiłkowa, wymierzenie kary grzywny z naruszeniem zasad określania wysokości stawki dziennej zawartych w art. 33 § 3 kk, tj. bez odniesienia do zarobków oskarżonego i oceny jego sytuacji materialnej, niesłuszne niezastosowanie w stosunku do oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów objętych kat D.

W oparciu o powyższy zarzut Skarżący ten wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i wymierzenie oskarżonemu kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby lat 2 ewentualnie kary grzywny w wymiarze 200 stawek dziennych określając wysokość stawki dziennej na kwotę 50 zł oraz orzeczenie wobec oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych objętych kategorią D na okres lat 3 i zasądzenie od oskarżonego na rzecz oskarżycielki posiłkowej kosztów postępowania przed sądem II instancji w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy miał na uwadze, co następuje:

Apelacje obrońcy oraz pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego nie zasługują na uwzględnienie.

Zdaniem Sądu odwoławczego nie ma żadnych istotnych podstaw, by kwestionować prawidłowość i poprawność zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego, który wszechstronnie przeprowadził postępowanie dowodowe, a zgromadzone w jego toku dowody poddał wnikliwej i rzeczowej ocenie, co znalazło wyraz w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia. Co istotne, zwłaszcza w kontekście stawianych w apelacji obrońcy oskarżonego zarzutów, ocena tychże dowodów nie wykracza poza granicę swobodnej ich oceny, jest zgodna z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Sąd Rejonowy wskazał na przyczynę, dla której pozytywnie ocenił dowody, na podstawie których dokonał ustaleń faktycznych, jak i wskazał powody, dla których odmówił wiary dowodom przeciwnym.

Główny zarzut apelacji sprowadza się do zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych polegającego na przyjęciu, że oskarżony nie zachował szczególnej ostrożności podczas włączania się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się kierującemu samochodem marki P. o nr rej. (...), podczas gdy to W. R. widząc wyjeżdżający z zatoki autobus zachował się w sposób nieprawidłowy rażąco spóźniając hamowanie oraz podejmując błędną decyzję o zjeździe na zatokę przystankową, co było faktyczną przyczyną uderzenia kierowanego przez niego pojazdu w murek przy przepuście i w następstwie powstania u pokrzywdzonej J. W. obrażeń ciała, która to pokrzywdzona nie miała zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Sąd I instancji nie dopuścił się jednak wskazywanego błędu ponieważ ustalenia te zostały poprzedzone trafną i wszechstronną oceną zgromadzonego materiału dowodowego. Wskazać należy, że skarżący kwestionując ustalenia faktyczne w istocie nie wykazuje błędu w tych ustaleniach, lecz polemizuje z ustaleniami Sądu I instancji. Nadto, ustalenia wskazywane przez niego jako błędne, w istocie znajdują swoje odzwierciedlenie w dowodach zgromadzonych w sprawie. Z tej przyczyny zarzut ten jest całkowicie chybiony.

W niniejszej sprawie do wypadku z dnia 19 czerwca 2011 r. doszło w wyniku nieumyślnego naruszenia przez oskarżonego zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, albowiem nie ustąpił on pierwszeństwa przejazdu pojazdowi kierowanemu przez W. R.. Skarżący natomiast zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd Rejonowy, odwołując się do opinii biegłego I. R., domaga się ustalenia, że to W. R. widząc wyjeżdżający z zatoki autobus nie zachował się w sposób prawidłowy, rażąco spóźniając hamowanie oraz podejmując błędną decyzję o zjeździe na zatokę przystankową, co zdaniem Skarżącego było faktyczną przyczyną uderzenia prowadzonego przez W. R. samochodu w murek przy przepuście i powstania u pokrzywdzonej obrażeń ciała. Tymczasem biegły I. R. w swojej opinii nie wskazał, aby przyczyną zdarzenia było zachowanie się W. R. na drodze a jedynie, że przyczynił się on do wypadku, ponieważ błędne zachowanie oskarżonego wymusiło na kierującym samochodem P. (...) podjęcie manewru obronnego. Okoliczność, że W. R. został zmuszony zachowaniem oskarżonego, który jednak niewątpliwie – wskazują na to w swoich opiniach obaj biegli - nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu samochodowi osobowemu, do wykonania manewru obronnego skrętu w prawo, skutkującego następnie uderzeniem pojazdu w betonowy przepust - w żaden sposób nie świadczy o błędności poczynionych przez Sąd ustaleń faktycznych. To bowiem zachowanie oskarżonego było bezpośrednią przyczyną poddanego prawnokarnej ocenie zdarzenia, a odmienne w chwili obecnej twierdzenia obrońcy oskarżonego, są jedynie polemiką – nie mającą odzwierciedlenia w materiale dowodowym – z przyjętymi przez Sąd Rejonowy prawidłowymi ustaleniami faktycznymi.

Przedstawiona w apelacji obrońcy oskarżonego argumentacja nie wykazuje zatem wystąpienia zarzucanego błędu w ustaleniach faktycznych poczynionych przez Sąd I instancji, jest jedynie próbą poddania w wątpliwość oceny istotnych okoliczności sprawy, stanowiąc zarzucane naruszenie przepisów postępowania poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów.

Nietrafne jest podnoszenie przez skarżącego zarzutu naruszenia zasady obiektywizmu statuowanej w art. 4 kpk poprzez naruszenie art. 92 kpk i art. 410 kpk. Zasada obiektywizmu należy do dyrektyw procesowych o charakterze ogólnym, stąd tez naruszenie art. 4 kpk nie stanowi samodzielnej podstawy odwoławczej, a może mieć miejsce jedynie wtedy, gdy dojdzie do złamania przez Sąd orzekający konkretnych przepisów procesowych będących gwarancją tej zasady. Wprawdzie Skarżący naruszenie art. 4 kpk łączy z naruszeniem art. 92 kpk i art. 410 kpk, jednak w sposób przekonujący nie wykazuje, by do naruszenia tych przepisów doszło. Orzeczenie wydawane przez Sąd winno opierać się na całokształcie materiału dowodowego zgromadzonego i ujawnionego na rozprawie, nie oznacza to jednak, że każdy przeprowadzony dowód musi stanowić podstawę ustaleń faktycznych. Skarżący podnosi na uzasadnienie swoich twierdzeń, że w toku badania materiału dowodowego i wydania orzeczenia Sąd oparł się głównie na materiale obciążającym oskarżonego, przy jednoczesnym pominięciu okoliczności przemawiających na jego korzyść. Z treści tak sformułowanego zarzutu wynika, że w istocie dotyczy on naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów, a nie zasady obiektywizmu, bowiem wbrew temu, co stara się dowieść Skarżący, do naruszenia art. 92 kpk w zw. z art. 410 kpk nie dochodzi wówczas gdy walorem wiarygodności zostaną obdarzone dowody przemawiające przeciwko oskarżonemu, zaś dowody przemawiające na jego korzyść nie zyskają uznania.

Kolejny z podniesionych przez Skarżącego zarzutów również jest chybiony. Przepisy art. 5 § 2 kpk i art. 7 kpk mają charakter rozłączny, ponieważ nie dające się usunąć wątpliwości mogą powstać jedynie wówczas, gdy sąd orzekający, po wyczerpaniu wszelkich możliwości dowodowych oceni materiał dowodowy zgodnie ze standardami wyznaczonymi przez zasadę swobodnej oceny dowodów (Postanowienie SN z 10 października 2013 r., V KK 119/13, LEX 1400594). Z treści uzasadnienia podniesionego zarzutu wynika, że zdaniem Skarżącego w niniejszym postępowaniu istnieje wiele okoliczności niejasnych i niejednoznacznych, a pomimo to zostały one rozpatrzone na niekorzyść oskarżonego. Zdaniem Skarżącego na wątpliwości te składa się między innymi brak ustalenia, czy pokrzywdzona miała zapięty pas bezpieczeństwa a obrażenia ciała, nie powstałyby gdyby W. R. podjął prawidłowy manewr obronny. Zarzut Skarżącego, tak motywowany sprowadzić można do zarzutu naruszenia swobodnej oceny dowodów, konsekwencją którego miał być błąd w ustaleniach faktycznych. W realiach niniejszej sprawy zasada in dubio pro reo w ogóle nie miała zastosowania, a to z tej przyczyny, że żadne wątpliwości de facto nie występują. Nieprawidłowym bowiem jest stawianie zarzutu obrazy art. 5 § 2 kpk w przypadku, gdy Sąd orzekający wątpliwości takich nie powziął. Ponadto, wątpliwości które rozstrzyga się na korzyść oskarżonego muszą być na tyle poważne, że wszelkie wysiłki podjęte w toku postępowania dowodowego nie potrafią ich rozwiązać. Takie wątpliwości natomiast w realiach dowodowych niniejszej sprawy nie występują, bowiem zebrany w sprawie materiał dowodowy jednoznacznie wskazał, że bezpośrednią przyczyną ocenianego zdarzenia było zachowanie oskarżonego, który nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo poruszającemu się za nim kierującemu samochodem marki P. (...) W. R..

Sąd odwoławczy w pełni podziela przedstawioną w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku ocenę zgromadzonych dowodów. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych, pozostaje pod ochroną prawa procesowego wówczas, gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy, stanowi wynik rozważenia wszystkich okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i niekorzyść oskarżonego oraz jest wyczerpująco i logicznie uargumentowane w uzasadnieniu wyroku. Wbrew zarzutom Skarżącego, w realiach niniejszej sprawy powyższe kryteria zostały spełnione, co pozwala stwierdzić, że Sąd I instancji przeanalizował i ocenił zebrany materiał dowodowy w granicach swobody sędziowskiej, nie zaś dowolnie. W szczególności zważyć należy, iż przyczyną wypadku było wadliwe zachowanie oskarżonego na drodze a nie, jak chce obrońca oskarżonego spóźniona reakcja obronna W. R. oraz niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez pasażerkę samochodu osobowego znajdującą się na tylnym siedzeniu samochodu P. (...). Zwłaszcza zarzut naruszenia art. 410 kpk w zw. z art. 366 kpk przez niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy takich jak przyczynienie się pokrzywdzonej J. W., jawi się jako nielogiczny. O związku przyczynowo skutkowym w realiach niniejszej sprawy można bowiem mówić jedynie, gdy chodzi o działania (zaniechania) kierujących pojazdami i w tym zakresie wypowiadają się biegli zgodnie wskazując, iż to zachowanie oskarżonego było bezpośrednią przyczyną zdarzenia. Przyczynienie się kierującego samochodem marki P. (...) ustala również Sąd Rejonowy. Brak zapiętych pasów jest również przedmiotem rozważań Sądu orzekającego. Te okoliczności zostały ustalone przez Sąd I instancji na podstawie szeregu dowodów, których nie zdyskredytowano, a Skarżący nie wskazał, jakim zasadom logiki, wiedzy i zasad doświadczenia życiowego uchybić miał Sąd Rejonowy dokonując oceny tego materiału dowodowego. Bezpodstawnym jest również twierdzenie Skarżącego, że Sąd nie orzekł na podstawie wszystkich okoliczności sprawy, a więc dokonał naruszenia art. 410 kpk. Dokonanie bowiem oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w sposób odmienny od oczekiwań stron procesowych nie stanowi naruszenia przepisów art. 7 kpk i art. 410 kpk (w tym art. 92 kpk, który dla art. 410 kpk jest przepisem ogólnym). Wobec powyższego należało stwierdzić bezprzedmiotowość tak stawianych i uzasadnianych zarzutów.

Chybiony jest również zarzut obrazy art. 424 § 1 i 2 kpk. Zarzucając to naruszenie Skarżący podjął się ponownie polemiki z ustaleniami faktycznymi Sądu, dotyczącymi kwestii, czy pokrzywdzona miała zapięte pasy oraz czy przedmiotowe zdarzenie było wynikiem braku hamowania a następnie podjęcia hamowania przez kierującego samochodem marki P. (...) W. R.. W istocie więc wskazany zarzut nie dotyczy uchybienia przez Sąd Rejonowy art. 424 kpk, który – co należy podkreślić - w sposób jasny i czytelny przedstawił w uzasadnieniu wyroku swoje stanowisko tak ustalając podstawy faktyczne, jak i prawne wydanego wyroku i należycie je umotywował, odnosząc się do wszystkich podlegających rozstrzygnięciu kwestii. Uzasadnienie wyroku nie zawiera żadnych mankamentów, które mogłyby być na tyle istotne, by uniemożliwiały kontrolę instancyjną zaskarżonego orzeczenia, a tylko w takim aspekcie naruszenie art. 424 kpk może być rozważane. Samo bowiem uzasadnienie, jako dokument sprawozdawczy, nie ma wpływu na treść zaskarżonego wyroku. Stąd też i ten zarzut Skarżącego jest całkowicie chybiony.

Konkludując wszystkie zarzuty wskazane przez obrońcę oskarżonego są bezpodstawne, a podniesione w apelacji argumenty nieprzekonujące o ich słuszności. Rozpoznając sprawę w granicach zaskarżenia Sąd Okręgowy nie dopatrzył się również żadnych innych uchybień, które mogłyby doprowadzić do zmiany bądź uchylenia zaskarżonego orzeczenia. Nie zaistniały bezwzględne przyczyny odwoławcze.

Jeżeli zaś chodzi o podniesiony przez pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary i wymierzenie kary grzywny z naruszeniem zasad określania wysokości stawki dziennej zawartych w art. 33 § 3 kk, wskazać należy, nie jest on zasadny. Zgodnie z treścią art. 438 pkt 4 kpk, Sąd odwoławczy uchyla lub zmienia orzeczenie z powodu niewspółmierności kary, jedynie wówczas, gdy owa niewspółmierność jest „rażąca”. Dysproporcja ta musi zatem rzucać się w oczy już przy wstępnym oglądzie i nie nadawać się do zaakceptowania. Zachodzi to w szczególności wówczas, gdy rozmiar represji zastosowanej wobec oskarżonego jest w sposób oczywisty nieproporcjonalny do dolegliwości represji wymierzanych podobnym sprawcom w podobnych sprawach. To czy kara nosi cechy rażąco niewspółmiernej surowości musi być przeanalizowane przez pryzmat dyrektyw sądowego wymiaru kary, określonych m.in. w art. 53 kk, a więc przy uwzględnieniu stopnia zawinienia sprawcy, społecznej szkodliwości czynu przypisanego, celów zapobiegawczych i wychowawczych wobec niego oraz potrzeb w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

W realiach niniejszej sprawy nie można zasadnie twierdzić, by Sąd I instancji, w sposób istotny, pociągający za sobą potrzebę korekty orzeczenia, naruszył którąkolwiek z wyżej wskazanych dyrektyw. Sąd Rejonowy przy wymiarze kary wziął bowiem pod uwagę wszystkie okoliczności przemawiające zarówno na korzyść oskarżonego (działanie nieumyślne, uprzedni brak karalności), jak i jego niekorzyść (znaczny stopień społecznej szkodliwości popełnionego czynu, naruszenie podstawowej zasady ruchu drogowego w postaci zachowania pierwszeństwa przejazdu przy włączaniu się do ruchu). W ocenie Sądu Okręgowego, orzeczona kara 100 stawek dziennych grzywny po 10 zł każda, nie jawi się jako rażąco niewspółmierna. W szczególności nie przekracza ona stopnia winy i odpowiada dyrektywie nakazującej miarkowanie kary z uwzględnieniem stopnia winy sprawcy zawartej w art. 53 § 1 kk Rodzaj i wymiar orzeczonej kary wobec oskarżonego – najłagodniejszy rodzaj kary – uwzględnia także przyczynienie się innych uczestników do następstw zdarzenia. Równocześnie orzeczona kara tego rodzaju w tym wymiarze nie narusza zasad określania wysokości stawki dziennej grzywny zawartych w art. 33 § 3 kk. Oskarżony jest bowiem osobą z wykształceniem średnim, zarabia około 1800 zł, i ma na utrzymaniu żonę i dwójkę dzieci. Powyższe ustalenia uzasadniają przyjęcie, że wymierzona mu kara uwzględnia jego warunki osobiste, rodzinne, stosunki majątkowe i możliwości zarobkowe, a tym samym nie jest ani zbyt dolegliwa, ani też zbyt łagodna.

Odnosząc się do zarzutu niesłusznego niezastosowania w stosunku do oskarżonego środka karnego zakazu prowadzenia pojazdów objętych kat D, to wskazać należy, iż art. 42 § 1 kk ma charakter fakultatywny, a zatem nie nakazuje Sądowi orzeczenia zakazu prowadzenia pojazdów określonego rodzaju w razie skazania osoby uczestniczącej w ruchu za przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. Sąd ma jedynie możliwość orzeczenia przedmiotowego zakazu prowadzenia pojazdów, w szczególności gdy z okoliczności czynu zabronionego wynika, że prowadzenie pojazdu przez taką osobę zagraża bezpieczeństwu w komunikacji. W niniejszej sprawie Sąd zasadnie nie orzekł tego środka karnego. Przestępstwo oskarżonego miało bowiem charakter incydentalny i zostało popełnione nieumyślnie, także w zakresie oceny nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego, a sprawca nie był uprzednio karany. Skarżący zresztą podnosząc powyższy zarzut nie wskazuje na żadne szczególne, ani też inne okoliczności, które miałyby przemawiać za tym, iż dalsze prowadzenie pojazdów mechanicznych objętych kat. D przez oskarżonego będzie stanowiło zagrożenie bezpieczeństwa w komunikacji. O braku takiego zagrożenia ze strony oskarżonego świadczy z jednej strony niestosowanie wobec niego środka zapobiegawczego w toku dotychczasowego postępowania (brak zatrzymania prawa jazdy), z drugiej zaś fakt, iż od samego zdarzenia w ruchu drogowym (19 czerwca 2011 r.) minął już okres ponad trzyletni (a o orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów na 3 lata skarżący wnosił), a w tym czasie oskarżony przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie został skazany za przestępstwo skierowane przeciwko bezpieczeństwu w ruchu drogowym. Spełnienie postulatu Skarżącego w tym zakresie stanowiłoby wobec powyższych okoliczności nieuzasadnioną represję wobec oskarżonego i mogłoby być poczytane jako oczywista niesprawiedliwość.

Mając na względzie powyższe okoliczności, uznając obie apelacje za oczywiście bezzasadne, na podstawie art. art. 437 § 1 kpk, art. 449 kpk i art. 456 kpk, Sąd Okręgowy orzekł o utrzymaniu w mocy zaskarżonego wyroku Sądu Rejonowego. Jednocześnie zgodnie z dyspozycją art. 627 kpk, art. 633 kpk w zw. z art. 636 kpk, zważywszy na kierunki i zakres zaskarżenia wniesionymi apelacjami Sąd odwoławczy zasądził od oskarżonego Z. O. na rzecz:

- oskarżyciela posiłkowego J. W. kwotę 420 zł tytułem zwrotu poniesionych przez nią wydatków związanych z udziałem jej pełnomocnika procesowego w postepowaniu odwoławczym,

- Skarbu Państwa kwotę 120 zł tytułem obowiązku uiszczenia kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.