Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 1011/12

I ACz 1266/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Grzegorczyk

Sędziowie:

SSA Tomasz Szabelski (spr.)

SSO del. Elżbieta Zalewska - Statuch

Protokolant:

stażysta Joanna Płoszaj

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2013 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko A. Z. (1)

o zapłatę

oraz powództwa wzajemnego A. Z. (1)

przeciwko W. M.

o ustalenie

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Płocku

z dnia 30 kwietnia 2012 r. sygn. akt I C 1408/11

i zażalenia pozwanego na rozstrzygnięcie zawarte w pkt 6 tegoż wyroku

1. oddala apelację;

2. oddala zażalenie;

3. zasądza od W. M. na rzecz A. Z. (1) kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;

4. przyznaje i nakazuje wypłacić ze Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Łodzi adwokatowi A. G. kwotę 4.428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych brutto tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt I ACa 1011/12

I ACz 1266/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 30 kwietnia 2012r. w sprawie z powództwa W. M. przeciwko A. Z. (1) o zapłatę oraz z powództwa wzajemnego A. Z. (1) przeciwko W. M. o ustalenie, Sąd Okręgowy w Płocku zasądził od A. Z. (1) na rzecz W. M. kwotę 800 złotych z ustawowymi odsetkami od poszczególnych kwot w sposób szczegółowo wskazany w sentencji niniejszego wyroku oraz kwotę 2.084 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 13 stycznia 2012r. do dnia zapłaty, oddalił w pozostałej części powództwo W. M., a także ustalił, iż umowa dzierżawy młyna elektrycznego, zawarta w dniu 16 kwietnia 2009r. pomiędzy W. M. a A. Z. (1), została wypowiedziana z dniem 20 stycznia 2012r. i oddalił w pozostałej części powództwo A. Z. (1), zasądzając od W. M. na rzecz A. Z. (1) kwotę 1.000 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok zapadł na podstawie poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny co do zasady podzielił i przyjął za własne, a z których wynika, że w dniu 16 kwietnia 2009r. W. M. – wydzierżawiający zawarł z A. Z. (1) - dzierżawcą kolejną umowę dzierżawy młyna elektrycznego, położonego na nieruchomości o powierzchni 1,35 ha w K., gm. Z., stanowiącej działkę o nr ewidencyjnym (...) i (...). Umowa została zawarta na okres 4 lat. Pozwany zobowiązał się uiszczać czynsz dzierżawny w wysokości 800 zł miesięcznie, płatny z góry do 15 dnia każdego miesiąca, ponadto używać przedmiotu dzierżawy zgodnie z jego przeznaczeniem, a po zakończeniu umowy zwrócić wydzierżawiającemu przedmiot dzierżawy w stanie niepogorszonym z uwzględnieniem stopnia normalnego zużycia. Umowy podobnej treści strony zawierały od 2003r.

Ustnie strony uzgodniły, że pozwany będzie ponadto uiszczał podatek od nieruchomości za każdy rok trwania umowy.

W dniu 17 września 2010r. w czasie pracy młyna, między godziną 13 a 14, w budynku na trzecim poziomie pojawił się ogień, którego pozwany i jego pracownicy nie byli w stanie ugasić. Wezwana straż pożarna także nie ugasiła ognia. W wyniku pożaru zniszczeniu uległ dach budynku i trzecia kondygnacja wraz ze znajdującymi się tam maszynami, zalaniu uległy pozostałe pomieszczenia.

Komendant Powiatowej Straży Pożarnej w P., prowadzącej akcję gaśniczą, stwierdził, że według dowódcy akcji wstępną przyczyną pożaru była wada urządzenia mechanicznego, tzw. filtrocyklonu. Prokuratura Rejonowa w Płońsku prowadziła śledztwo w sprawie pożaru. jednak nie ustaliła, co było przyczyną pożaru. Stwierdziła, że brak było przesłanek świadczących o przyczynieniu się osób trzecich do zdarzenia. Postanowieniem
z dnia 30 sierpnia 2011r. śledztwo w sprawie zostało umorzone wobec stwierdzenia, że nie doszło do popełnienia przestępstwa.

Zaraz po pożarze strony rozmawiały ze sobą na temat młyna. Powód proponował, żeby pozwany za swoje pieniądze wyremontował budynek i dalej prowadził w nim działalność gospodarczą, natomiast pozwany wolał kupić młyn i wyremontować go jako swoją własność. W okresie negocjacji strony zleciły sporządzenie kosztorysu odbudowy młyna wraz z kosztem zakupu maszyn, nie doszło jednak między nimi do porozumienia.

W listopadzie 2010r. A. Z. (1) otrzymał z (...) odszkodowanie za zniszczone w czasie pożaru maszyny w wysokości 143.331,40 zł. Powód natomiast uzyskał odszkodowanie w kwocie 27.126 zł za spalony budynek oraz 6.000 za zniszczoną w pożarze maszynę.

W styczniu i lutym 2011r. W. M., jako wydzierżawiający, wezwał pisemnie pozwanego do wyremontowania młyna do dnia 31 marca 2011r. Wobec odmowy A. Z. (1) powód na swój koszt wyremontował dach budynku, by chronić go przed dalszą dewastacją.

Po pożarze A. Z. (1) – dzierżawca nie prowadził w młynie działalności, gdyż stan budynku na to nie pozwalał, płacił jednakże czynsz w pełnej wysokości do kwietnia 2011r. W kwietniu 2011r. pozwany wezwał pisemnie powoda do dokonania remontu przedmiotu dzierżawy do dnia 1 czerwca 2011r., bez którego młyn był niezdatny do umówionego użytku i zastrzegł, iż w przypadku niedokonania remontu uzna, że umowa wygasła wobec braku jej przedmiotu. Wniósł także o obniżenie czynszu z kwoty po 800 zł do kwoty po 100 zł miesięcznie, począwszy od kwietnia 2011r. do dnia dokonania niezbędnych napraw, skoro nie może korzystać z młyna i używać go zgodnie z umową na potrzeby działalności gospodarczej.

Powyższe pismo powód otrzymał w połowie kwietnia 2011r., jednak nie udzielił na nie odpowiedzi.

W dniu 21 kwietnia 2011r. strony spotkały się, pozwany odmówił wówczas zapłacenia czynszu, stwierdził także, że zapłaci tylko pierwszą ratę podatku od nieruchomości za 2011r., gdyż młyn nie funkcjonuje.

W maju, wrześniu i listopadzie 2011r. W. M. zapłacił w trzech ratach podatek od nieruchomości, na której zlokalizowany jest młyn, w łącznej kwocie 2.084 zł.

Pismem z dnia 17 stycznia 2012r. pozwany wypowiedział powodowi umowę dzierżawy młyna - bez terminu wypowiedzenia - wskazując, że mimo wielokrotnego wzywania do dokonania niezbędnych napraw i remontu przedmiotu dzierżawy lub dostarczenia innego przedmiotu dzierżawy, powód jako wydzierżawiający nie przywrócił przedmiotu dzierżawy do stanu zdatnego do użytku. Pismo to powód otrzymał w dniu 20 stycznia 2012r.

W odpowiedzi na powyższe pismo powód odpisał, że wypowiedzenie umowy uznaje za nieskuteczne i przypomniał pozwanemu, że obarcza go odpowiedzialnością za skutki pożaru.

Sąd ustalił ponadto, że W. M. pracuje jako żołnierz zawodowy w jednostce wojskowej, zarabia 3.900 zł netto, nie ma innych dochodów, utrzymuje żonę, która choruje i która nie ma własnego źródła utrzymania.

A. Z. (1) nadal prowadzi własną działalność gospodarczą - młyn, osiąga z tego tytułu dochód w kwocie ok. 3.000 zł miesięcznie, nie ma innych dochodów. Na jego utrzymaniu pozostaje żona i czwórka małoletnich dzieci.

W świetle powyższych ustaleń Sąd Okręgowy stwierdził, że wbrew oznaczeniu przedmiotowej umowy z dnia 16 kwietnia 2009r., wobec treści tak ukształtowanej relacji, strony łączyła w istocie umowa najmu przedmiotowego młyna, który jako przedmiot tej umowy nie był zdatny do generowania pożytków, a zatem nie mógł stanowić przedmiotu dzierżawy.

Natomiast wobec faktu, że rzecz najęta uległa zniszczeniu w czasie trwania umowy najmu, Sąd Okregowy rozważył odpowiedzialność pozwanego najemcy zarówno na ogólnych zasadach odpowiedzialności kontraktowej z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (art. 471 i nast. kc w zw. z przepisami kc o najmie), jak i na podstawie przepisów o odpowiedzialności deliktowej (ar. 415 i nast. kc).

Odnosząc się do odpowiedzialności pozwanego jako najemcy na podstawie art. 471 i 472 kc Sąd Okręgowy stwierdził bezzasadność zgłoszonego żądania uznając, że powód nie wykazał, zgodnie z wymogiem art. 6 kc, braku należytej staranności pozwanego w zakresie obowiązków najemcy. Sąd podkreślił przy tym, że domagając się zasądzenia dochodzonego odszkodowania powód powinien był udowodnić, że szkoda w postaci zniszczenia młyna jest następstwem okoliczności, za które w świetle treści powołanych art. 471 i 472 kc odpowiedzialność ponosi pozwany A. Z. (1).

Podobnie na gruncie podstaw odpowiedzialności deliktowej, w ocenie Sądu Okręgowego, powód nie zdołał wykazać, jakoby szkoda w postaci zniszczenia przedmiotowego młyna była następstwem ruchu młyna – jako przedsiębiorstwa w rozumieniu art. 435 kc. Wprawdzie Sąd jednoznacznie stwierdził, że przedmiotowy młyn, prowadzony przez pozwanego, stanowił przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, gdyż energia elektryczna była siłą napędową tego młyna (bez niej młyn nie mógł funkcjonować i realizować celu jego prowadzenia, jakim było mielenie zboża), a odpowiedzialność prowadzącego przedsiębiorstwo wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody powstaje na zasadzie ryzyka, tj. niezależnie od winy prowadzącego, niemniej przesłanką powstania tej odpowiedzialności jest wykazanie, że szkoda pozostaje w związku z ruchem takiego przedsiębiorstwa. Tymczasem żadna z ustalonych w toku sprawy okoliczności, w przekonaniu Sądu nie wskazywała, by pożar, który zniszczył młyn powoda, wywołany został przez ruch przedsiębiorstwa prowadzonego przez pozwanego. Co prawda pożar powstał na terenie przedsiębiorstwa pozwanego, ale nie ustalono, czy powstał na skutek ruchu tego przedsiębiorstwa, czy w wyniku jego celowego podpalenia, czy przypadkowego zaprószenie ognia przez pracownika, albo klienta. Natomiast art. 435 kc, dla powstania odpowiedzialności w nim przewidzianej, nie wprowadza domniemania, że szkoda pozostaje w związku z ruchem przedsiębiorstwa, dlatego fakt ten, jak wyjaśnił Sąd, podlegał udowodnieniu przez powoda, czego jednak powód nie uczynił.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy oddalił powództwo W. M. o odszkodowanie jako nieudowodnione, a zatem bezzasadne.

Odnosząc się natomiast do roszczenia powoda o zapłatę czynszu, powołując się na treść art. 664 kc, Sąd Okręgowy stwierdził, że najemca miał uprawnienie do żądania obniżenia czynszu, jeśli rzecz najęta miała wady, które ograniczały jej przydatność do umówionego użytku. Obie strony były bowiem zgodne, że na skutek pożaru młyn nie nadawał się do dalszego użytkowania. Pozwany nie mógł więc prowadzić w nim działalności gospodarczej w postaci mielenia zboża, a w tym właśnie celu wynajął go od powoda, zaś powód mimo stosownego wezwania, nie dokonał remontu budynku. W ocenie Sądu Okręgowego, zaproponowana przez A. Z. (1) kwota obniżonego czynszu, tj. 100 zł miesięcznie, była odpowiednia do okoliczności niniejszej sprawy, skoro od daty pożaru pozwany nie osiągał żadnych dochodów z najętego młyna. Taki czynsz, w przekonaniu Sądu, powinien on płacić za okres, od kiedy żądanie to powodowi zgłosił, tj. od kwietnia 2011r., do końca trwania umowy. W ocenei Sądu, korzystając z uprawnienia ujętego w art. 664 § 2 kc pozwany trafnie wypowiedział przedmiotową umowę najmu bez zachowania terminów wypowiedzenia wobec bezczynności wynajmującego w stosunku do żądania najemcy do usunięcia wad, co dotarło do powoda w dniu 20 stycznia 2012r., zatem najpóźniej do tego dnia pozwany był zobowiązany płacić obniżony czynsz. Skoro jednak powód żądał czynszu za okres od kwietnia 2011r. do listopada 2011r., to za ten właśnie okres Sąd zasądził należności czynszowe w obniżonej wysokości, z ustawowymi odsetkami od dnia następnego po ustalonym w umowie terminie płatności kolejnych rat czynszu (art. 455 kc), oddalając to roszczenie w pozostałej części jako bezzasadne.

Dodatkowo Sąd Okręgowy uwzględnił także żądanie powoda w zakresie zwrotu zapłaconego przez niego podatku od nieruchomości, uznając, że przedmiotowa umowa obowiązywała strony do dnia 20 stycznia 2012r., zatem za ten okres pozwany zobowiązany był – zgodnie z jej treścią – regulować swoje obowiązki, w tym także opłacić podatek od nieruchomości za cały 2011r. Nieopłacenie tej należności stanowiło nienależyte wykonanie przez niego zobowiązania w myśl art. 471 kc, co uprawniało powoda do żądania w tym zakresie odpowiedniego odszkodowania, obejmującego wysokości zapłaconego podatku w kwocie 2.084 zł. O odsetkach od tej kwoty Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 455 kc w zw. z art. 481 kc, zasądzając je od dnia następnego po dniu wezwania pozwanego do zapłaty świadczenia (w dniu 12 stycznia 2012r. pełnomocnik pozwanego otrzymał odpis pisma, zawierającego rozszerzenie powództwa o kwotę 2.084 zł).

Odnosząc się z kolei do powództwa wzajemnego Sąd podniósł, że zgodnie z art. 189 kpc, ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa można żądać wówczas, gdy ma się w tym interes prawny. Zatem skoro powód kwestionuje, by przedmiotowa umowa z dnia 16 kwietnia 2009r. została skutecznie wypowiedziana przez pozwanego, a pozwany obawia się, że w przyszłości W. M. będzie domagał się innych jeszcze należności z tej umowy, Sąd Okręgowy uznał, że A. Z. (1) miał interes prawny w żądaniu ustalenia jej nieistnienia (wobec potrzeby usunięcia niepewność stanu prawnego co do tej okoliczności). Sąd Okręgowy uwzględnił przy tym żądanie A. Z. (1) tylko w części, przyjumując że przedmiotowa umowa została skutecznie wypowiedziana z dniem 20 stycznia 2012r.

W przedmiocie kosztów procesu Sąd Okregowy orzekł na podstawie art. 100 kpc w zw. z art. 102 kpc. Koszty powoda wynosiły 1.000 zł (część opłaty od pozwu), natomiast pozwanego 4.097 zł (480 zł opłata od pozwu wzajemnego + 17 zł opłata skarbowa od pełnomocnictwa + 3.600 zł wynagrodzenie adwokata). Powód w niewielkiej części wygrał sprawę (w 3 %) odnośnie swojego żądania i przegrał odnośnie powództwa wzajemnego, powinien więc zdaniem Sądu zwrócić pozwanemu całość kosztów procesu. Z uwagi jednak na sytuacją majątkową powoda, Sąd Okręgowy obciążył go jedynie częścią kosztów, tj. kwotą 1.000 zł. W. M. zarabia bowiem ok. 3.900 zł, jest to jedyny jego dochód, z którego utrzymuje chorą żoną, wymagającą całodobowej opieki i nie mającej żadnych własnych źródeł dochodu.
W konsekwencji Sąd uznał, że powód nie jest w stanie ponieść kosztów procesu w wyższej kwocie

Powód zaskarżył powyższy wyrok apelacją w części oddalającej zgłoszone powództwo w zakresie kwoty 80.000 złotych odszkodowania oraz uwzględniającej powództwo wzajemne A. Z. (1), a także co do rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów procesu w zakresie wynikającym z przedstawionego zakresu zaskarżenia.

Powód zarzucił zarówno obrazę prawa:

I. procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej oceny dowodów i przyjęcie, że zgromadzony w toku postępowania materiał dowodowy nie pozwala na ustalenie, iż pożar przedmiotowego młyna, będącego przedmiotem łączącej strony umowy z dnia 16 kwietnia 2009r., był następstwem ruchu tego młyna, jako ruchu przedsiębiorstwa;

II. jak i materialnego, tj.:

1) art. 693 § 1 kc i art. 695 § 1 kc, poprzez zakwalifikowanie łączącej strony umowy z dnia 16 kwietnia 2009r. jako umowy najmu, chociaż analiza jej treści dokonana w aspekcie art. 65 § 2 kc - w ocenie apelującego - prowadzi do wniosku, że była to umowa dzierżawy, albowiem przedmiot umowy ze swej istoty służył do pobierania pożytków;

2) art. 6 kc w zw. z art. 435 § 1 kc poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że powoda obciąża ciężar dowodu w zakresie okoliczności negatywnych, jakimi są wykazanie, że pożar powstały podczas ruchu przedsiębiorstwa (młyna) nie wynika z innych okoliczności niż ruch przedsiębiorstwa;

3) art. 435 kc w zw. z art. 363 kc i art. 361 kc, poprzez ich błędną wykładnię, co skutkowało oddaleniem żądania powoda o odszkodowanie.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego A. Z. (1) na rzecz powoda W. M. kwoty 80.000 złotych tytułem odszkodowania za zniszczenie przedmiotu łączącej strony procesu umowy i oddalenie powództwa wzajemnego A. Z. (1) w całości oraz zasądzenie od pozwanego A. Z. (1) na rzecz powoda W. M. kosztów postępowania przed Sądem I, jak i II instancji, według norm przypisanych.

Pozwany A. Z. (2) zaskarżył powyższy wyrok jedynie w zakresie punktu 6, tj. rozstrzygnięcia w przedmioice kosztów procesu, podnosząc w istocie obrazę art. 102 kpc i w konsekwencji wnosząc o zmianę kwestionowanego postanowienia, poprzez zasądzenie od powoda W. M. na rzecz pozwanego A. Z. (1) zwrotu całości poniesionych przez pozwanego (powoda wzajemnego) kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych, a także zasądzenie od powoda W. M. na rzecz pozwanego A. Z. (1) zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

Podniesione w zgłoszonym środku odwoławczym zarzuty obrazy zarówno prawa procesowego, jak i materialnego są chybione. Wbrew bowiem stanowisku apelującego Sąd I instancji dokonał poprawnych, wnikliwych i wyczerpujących ustaleń faktycznych, w oparciu o które wydał kwestionowane rozstrzygnięcie, zaś zarzucając błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego powód nie wykazał konkretnych uchybień Sądu.

Tymczasem dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego nie odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył Sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając (wyrok SA w Warszawie z 20.12.2006r., VI ACa 567/06, opubl. w LEX nr 558390). Postawienie zarzutu obrazy art. 233 § 1 k.p.c. nie może bowiem polegać na zaprezentowaniu ustalonego przez siebie, na podstawie własnej oceny dowodów stanu faktycznego. Skarżący może tylko wskazywać, posługując się wyłącznie argumentami jurydycznymi, że Sąd rażąco naruszył zasady logicznego rozumowania oraz doświadczenia życiowego i że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy (wyrok SN II
z 18.06.2004r., CK 369/03, opubl. w LEX nr 174131). Zaś uwzględnienie przez Sąd w ocenie materiału dowodowego powszechnych i obiektywnych zasad doświadczenia życiowego nie usprawiedliwia zarzutu przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów na tej tylko podstawie, że indywidualne i subiektywne doświadczenia strony są od tych zasad odmienne (wyrok SN z 5.08.1999r., II UKN 76/99, opubl. w OSNP 2000/19/732).

Ponadto apelujący bezpodstawnie zakłada istnienie de facto w art. 435 § 1 k.c. domniemania prawnego przyczyny zdarzenia generującego szkodę - będącą podstawą dochodzonej odpowiedzialności - w samym ruchu przedsiębiorstwa wprawianego w ruch siłami przyrody, w sytuacji gdy powołany przepis takiego domniemania nie zawiera, do czego wnikliwie i wyczerpująco odniósł się już Sąd I instancji (k. 159 – str. 7 uzasadnienia). Natomiast powód pouczony przez Sąd o obowiązku zgłoszenia wniosków dowodowych na okoliczności, z których wywodzi skutki prawne, tj. przyczyn pożaru przedmiotowego młyna, oświadczył, że żadnych wniosków dowodowych w tym zakresie nie zgłasza, gdyż sprawa jest oczywista (k. 133). Zatem świadomy zasad rozkładu ciężaru dowodu – zgodnie z art. 6 k.c. – powód nie zdołał dowieść, że pożar przedmiotowego młyna był efektem ruchu tego młyna
– jako przedsiębiorstwa wprawianego w ruch siłami przyrody. Z treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika bowiem jednoznacznie, że przyczyna pożaru nie została jednoznacznie ustalona i nie da się potwierdzić, ani wykluczyć, czy miała ona charakter czysto wewnętrzny – wynikający istotnie z pracy młyna, czy też zewnętrzny w postaci przypadkowego zaprószenia ognia, czy to przez powoda bądź jego pracowników, czy też osoby trzecie, czy był to efekt wadliwej instalacji elektrycznej, bądź nieprawidłowego funkcjonowania – wykorzystywania elektrycznie napędzanego mechanizmu młyna, czy było to może celowe podpalenie. W każdym razie powód nie podjął nawet próby zaoferowania
w tym zakresie jakiegokolwiek materiału dowodowego, który mógłby choćby uprawdopodobnić wiarygodność jego twierdzeń, co do przyczyny pożaru.

Skarżący zdaje się przy tym nie dostrzegać, że wprawdzie przewidziana w art. 435 § 1 kc podstawa odpowiedzialności, tj. zasada ryzyka zapewnia poszkodowanemu stosunkowo silną i szeroką ochronę, m. in. z uwagi na dużą dozę „obiektywizacji” tej odpowiedzialności, wobec potencjalnego poziomu szkodliwości przedsiębiorstw - urządzeń wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, niemniej ów przepis (jak wyżej wskazano) nie zawiera domniemania istnienia przyczyny wyrządzenia szkody – powstałej w wyniku ruchu tego przedsiębiorstwa – w samym ruchu tego przedsiębiorstwa, w sytuacji gdy pożar nie jest normalnym, typowym skutkiem – formą działania młyna.

W efekcie za nieuzasadniony należało uznać zarówno sformułowany zarzut obrazy prawa procesowego, jak i prawa materialnego, tj. art. 6 k.c. w zw. z art. 435 § 1 k.c. oraz art. 435 k.c. w zw. z art. 361 i 363 k.c. Wobec niewykazania bowiem podstawy odpowiedzialności pozwanego kwestia wielkości doznanej szkody, jak i związku przyczynowego między zdarzeniem generującym, a samą szkodę pozostawały bez znaczenia. W konsekwencji wytoczone powództwo podlegało oddaleniu, jak trafnie orzekł Sąd I instancji.

Jedynie na marginesie należy podnieść, że powód uzyskał od ubezpieczyciela odszkodowanie w wysokości 27.126 zł za spalony budynek oraz 6.000 za zniszczoną w pożarze maszynę, a mimo to nawet nie próbował dowieść, że doznana szkoda przenosiła uzyskaną rekompensatę.

Dodatkowo należy wyraźnie podkreślić, że w okolicznościach niniejszej sprawy – abstrahując w tym miejscu od oceny zarzutów powoda, co do natury i przedmiotu rzeczonej umowy stron z dnia 16 kwietnia 2009r. – bez znaczenia pozostawała okoliczność kwalifikacji tej relacji jako umowy najmu bądź dzierżawy. W istocie bowiem niezależnie od interpretacji treści tej umowy, czy to jako umowy najmu, czy dzierżawy, odpowiedzialność kontraktowa pozwanego kształtowałaby się w tożsamy sposób, a powód nie zdołał wykazać przesłanek odpowiedzialności kontraktowej pozwanego w rozumieniu art. 471 i nast. k.c., tj. nienależytego wykonania tego zobowiązania przez pozwanego.

Także z punktu widzenia odpowiedzialności deliktowej pozwanego kwestia oceny natury prawnej i przedmiotu rzeczonej umowy pozostawała bez znaczenia, gdyż niezależnie od dokonanej przez Sąd Okręgowy oceny w tym względzie, dla zaistnienia owej odpowiedzialności powód powinien był wykazać, że przyczyną pożaru był ruch młyna – jako przedsiębiorstwa.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 385 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną.

Na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 k.p.c., Sąd Apelacyjny oddalił zażalenie pozwanego w przedmiocie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, podzielając argumenty Sądu I instancji i uznając, że wprawdzie powód uzyskuje dochody w wysokości ok. 3.900 złotych miesięcznie, niemniej z uwagi na jego sytuację rodzinną (poważną chorobę żony, wymagającej stałej opieki, pozostającej na utrzymaniu męża) oraz charakter sprawy, w tym obiektywną utratę majątku znacznej wartości, w postaci przedmiotowego młyna, po stronie powoda zachodził szczególny wypadek w rozumieniu art. 102 k.p.c., uzasadniający obciążenie powoda kosztami zastępstwa procesowego pozwanego w postępowaniu przed Sądem I instancji jedynie w części (1.000 złotych).

W przedmiocie kosztów procesu obejmujących koszty postępowania odwoławczego, na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w z art. 108 § 1 k.p.c.
i art. 391 § 1 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 – 2, § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2002r. Nr 163, poz. 1348), Sąd Apelacyjny zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.700 złotych, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Na podstawie § 2 ust. 1 – 3, § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 2 powołanego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. Sąd Apelacyjny przyznał i nakazał wypłacić z funduszu Skarbu Państwa – Sądu Apelacyjnego w Łodzi na rzecz zawodowego pełnomocnika powoda kwotę 4.428 złotych brutto, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.