Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V Ca 130/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 października 2014 roku

Sąd Okręgowy w Elblągu V Wydział Cywilny Rodzinny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Jolanta Hryniewicz

Sędziowie: SO Ewa Nowaczyńska

SO Barbara Stradowska – Grzeszczuk /spr./

Protokolant: st. sekr. sąd. Sylwia Szulc

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 28 października 2014 r.

sprawy z powództwa małoletnich J. K. i M. K. zastąpionych przez matkę J. R.

przeciwko Z. K.

o alimenty

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Ostródzie

z dnia 28 lipca 2014r., w sprawie III RC 28/14

oddala apelację.

Sygn. akt V Ca 130/14

UZASADNIENIE

Małoletnie powódki J. K. i M. K. reprezentowane przez przedstawicielkę ustawową J. R. wniosły o zasądzenie od pozwanego Z. K. alimentów w kwocie po 600 zł na każdą z nich, łącznie 1200 zł płatnych od dnia 1 września 2013 r do dnia 15 –go każdego miesiąca do rąk przedstawicielki ustawowej.

W odpowiedzi na pozew pozwany uznał powództwo do kwoty po 250 zł na każdą z uprawnionych powódek, łącznie 500 zł a w pozostałej części wniósł o oddalenie powództwa. Na rozprawie pozwany uznał powództwo do kwoty po 300 zł na każdą z uprawnionych, łącznie 600 zł a w pozostałej części wniósł o oddalenie powództwa.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 28 lipca 2014 roku w sprawie III RC 28/14 Sąd Rejonowy w Ostródzie zasądził od pozwanego Z. K. na rzecz małoletnich powódek J. K. i M. K. alimenty w kwotach po 500 złotych miesięcznie na rzecz każdej z nich, łącznie w kwocie 1000 zł miesięcznie, poczynając od dnia 28 lipca 2014 roku, płatne do rąk matki małoletnich J. R. wraz z ustawowymi odsetkami w przypadku uchybienia w terminie płatności którejkolwiek z rat. W pozostałym zakresie powództwo oddalono. Orzeczenie zawierało także rozstrzygnięcie o kosztach sądowych i rygorze natychmiastowej wykonalności.

Powyższe orzeczenie było wynikiem następujących ustaleń i wniosków:

Małoletnie powódki J. K. i M. K. są córkami przedstawicielki ustawowej J. R. i pozwanego Z. K.. Mają odpowiednio sześć i pięć lat. Obecnie zamieszkują z przedstawicielką ustawową J. R. w O.. Rodzice małoletnich powódek pozostawali ze sobą w nieformalnym związku.

Małoletnia J. K. zamieszkuje wraz z siostrą i przedstawicielką ustawową, wszystkie opłaty związane z mieszkaniem to kwota 400 zł miesięcznie, co na małoletnią powódkę daje kwotę około 133 zł. Miesięczne koszty utrzymania małoletniej to wyżywienie 200 zł, odzież 100 zł, środki czystości i higieny osobistej 30 zł, zakup wyprawki szkolnej 30 zł, opłaty szkolne 20 zł, zakup lekarstw z tytułu chorób okresowych 50 zł, koszty dowozu małoletniej J. do szkoły 87 zł, koszt opieki nad małoletnią w czasie gdy przedstawicielka ustawowa pracuje 200 zł, zajęcia dodatkowe i koszty z tym związane 60 zł, na rozrywkę 20 zł.

Łączny koszt utrzymania małoletniej J. K. to kwota 702 zł miesięcznie.

Małoletnia M. K. zamieszkuje z matką i siostrą, opłaty za mieszkanie kształtują się podobnie jak u jej siostry. Miesięczne koszty utrzymania małoletniej to wyżywienie 400 zł , zakup odzieży 100 zł, środki czystości i higieny osobistej 30 zł, z tytułu opieki nad małoletnią w okresie zatrudnienia przedstawicielki ustawowej 200 zł, dojazdy do opiekunki 87 zł, zajęcia dodatkowe 60 zł, rozrywka 20 zł. Małoletnia M. K. posiada wadę wzroku z którą związany jest koszt zakupu okularów raz na rok za kwotę 250 zł co daje średnio miesięczny koszt 21 zł.

Łączny koszt miesięcznego utrzymania małoletniej M. K. to kwota 1051 zł.

Przedstawicielka ustawowa małoletnich powódek jest uczestnikiem programu Centrum (...) w O. i z tego tytułu otrzymuje 721,60 zł miesięcznie.

Odnośnie pozwanego Sąd Rejonowy ustalił, iż ma on obecnie 53 lata, do sierpnia 2013 roku pozostawał w nieformalnym związku z matką małoletnich powódek. Od września 2013 roku do 28 lutego 2014 roku zatrudniony był w Niemczech w fabryce czekolady w L. z wynagrodzeniem miesięcznym 1100 euro. Z tej kwoty za mieszkanie płacił 200 euro, na wyżywienie przeznaczał 150 euro. Na utrzymanie małoletnich powódek do lutego 2014 roku przekazywał kwoty od 800 do 1000 zł. W trakcie zatrudnienia pozostawał na zwolnieniu lekarskim od 2 grudnia do 28 lutego 2014 roku. Umowa o pracę na terenie Niemiec zawarta była na czas określony. Przed wyjazdem do Niemiec pozwany pracował na terenie O. z wynagrodzeniem około 2000 zł miesięcznie. Dwa lata temu pozwany podarował na rzecz dorosłych dzieci z pierwszego małżeństwa syna A. K. (1) lat 25 i A. K. (2) lat 30, ½ nieruchomości położonej w R. przy ul. (...) nadto na rzecz syna A. K. (1) nieruchomość położoną w R. przy ul. (...) o powierzchni 10 arów. Pozwany obecnie zamieszkuje u syna A. K. (1) w części domu, którą podarował swoim dorosłym dzieciom. Dokłada się do kosztów utrzymania kwotą łączną 600 zł miesięcznie za którą ponoszone są opłaty za media, środki czystości oraz jedzenie. W związku z urazem mięśnia prawej ręki oraz operacją przepukliny aktualnie nie pracuje. Jest zarejestrowany w PUP jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku.

Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd I instancji uznał w części roszczenie małoletnich powódek, to jest do kwot po 500 zł, łącznie 1000 zł.

Analizując sytuację materialną małoletnich powódek, Sąd Rejonowy miał na uwadze ich wiek, nieporadność oraz niemożność samodzielnego utrzymania się bez aktywnego wsparcia rodziców. Stwierdził, iż kwoty miesięcznego kosztu utrzymania każdej z małoletnich powódek nie były wygórowane i ograniczały się do niezbędnego minimum pozwalającego na zapewnienie im zarówno opieki, wyżywienia jak i form rozwoju na zajęciach dodatkowych. Kwoty te odpowiadały tym, które akceptowane były przez pozwanego do lutego 2014 roku.

W odniesieniu do sytuacji pozwanego Sąd meriti nie uwzględnił zmiany jaka nastąpiła z uwagi na jego chorobę i niemożność świadczenia obecnie pracy. W tym zakresie Sąd kierował się przede wszystkim normą art. 133 & 1 kro który stanowi, iż rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie samodzielnie się utrzymać . Podniesiono, iż pozwany na dwa lata przed sądowym dochodzeniem roszczeń alimentacyjnych wyzbył się majątku na rzecz swoich dorosłych dzieci doprowadzając do sytuacji, w której przy uwzględnieniu obecnej sytuacji życiowej pozwanego usprawiedliwione potrzeby małoletnich powódek nie byłyby zaspokojone. Pozwany podejmując decyzje majątkowe powinien i mógł, zdaniem Sądu Rejonowego, przewidywać, iż ze względu na wiek może znaleźć się w sytuacji w której świadczenie pracy stanie się utrudnione lub niemożliwe ze względu na stan zdrowia a co za tym idzie jego obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania małoletnich dzieci dozna poważnego ograniczenia. Sąd ten wskazał, iż w polskim prawie rodzinnym obowiązek dostarczania środków utrzymania i wychowania małoletnich dzieci wyprzedza obowiązek alimentowania dzieci dorosłych. Pozwany dokonując darowizny nieruchomości na rzecz dorosłych dzieci pozbawił się majątku, który nie tylko mógłby przynosić dochód ale również stanowiłby zabezpieczenie na wypadek zdarzeń losowych.

Zupełnie nie zrozumiałym i nie do przyjęcia dla Sądu orzekającego jest sytuacja w której, pozwany zamieszkując u syna A. K. (1) któremu podarował oprócz nieruchomości w R. przy ul. (...), dodatkowo nieruchomość w R. przy ul. (...) płaci kwotę 600 zł z tytułu opłat za media, środki czystości i wyżywienie. W tak ciężkiej sytuacji w jakiej znalazł się pozwany, jak sam twierdzi, to dorosłe dzieci powinny zadbać w ramach wdzięczności o schorowanego ojca, któremu tyle zawdzięczają. Inaczej, w ocenie Sądu I instancji, przedstawia się sytuacja małoletnich powódek. Nie zostały one w żaden sposób zabezpieczone przez pozwanego. Obecnie ciężar utrzymania i wychowania małoletnich powódek spoczywa na przedstawicielce ustawowej. Małoletnie powódki, które mają odpowiednio 6 i 5 lat nie tylko nie są w stanie samodzielnie się utrzymać ale potrzebują opieki i zainteresowania, które pozwoli im w przyszłości zdobyć wykształcenie, które na dzień dzisiejszy posiadają dorosłe dzieci pozwanego. Dlatego też Sąd orzekający nie uznał proponowanej przez pozwanego kwoty po 300 zł na każdą z uprawnionych powódek uważając, że doprowadziłoby to do sytuacji w której preferuje się dzieci dorosłe kosztem małoletnich. Sąd Rejonowy ocenił, iż pozwany, mimo obecnej sytuacji jest w stanie ponosić koszty utrzymania w kwotach po 500 zł na każdą z uprawnionych powódek.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na podstawie ar. 133 &1 k.r.o w zw. z art. 135 &1 i & 2 kro. Nadto o kosztach procesu orzekł na podstawie art. 102 k.p.c., zaś rygor natychmiastowej wykonalności nadał na podstawie art. 333 & 1 k.p.c.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pozwany domagając się jego zmiany i ustalenia jego obowiązku alimentacyjnego wobec powódek w kwocie po 300 zł miesięcznie na rzecz każdej z nich.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, iż Sąd wydając wyrok sugerował się jego dochodami w Niemczech podczas kiedy w tym czasie nie pracował już w Niemczech. Nadto wskazał, iż darowizny na rzecz dorosłych dzieci dokonał 4 lata temu, a nie jak podał Sąd 2 lata temu i było to związane jego zadłużeniem u komornika z tytułu alimentów, w zamian za darowiznę starsze dzieci wycofały sprawę od komornika. Dodatkowo podniósł, iż obecnie jest po operacji z uwagi na uraz ręki oraz ciężko znaleźć mu pracę w jego wieku. Wskazał także, iż matka małoletnich zarabia 721 zł i jeżeli to jest mało może zmienić pracę na lepiej płatną. On jeżeli podejmie pracę zarobi około 1500-1600 zł, więc po zapłaceniu alimentów z czego ma żyć. To, że obecnie mieszka u syna to jego dobra wola, ale nie musi syn go żywić. Skarżący nie wie na jakiej podstawie Sąd ocenił, iż jest w stanie płacić alimenty w kwocie 1000 zł miesięcznie. Zmniejszenie alimentów do proponowanej przez niego kwoty pozwoli mu na płacenie alimentów przez cały czas.

W toku rozprawy apelacyjnej matka małoletnich powódek wniosła o oddalenie apelacji. Wyjaśniła, iż opłata za opiekę w kwocie 200 zł dotyczyła starszej córki, bo trzeba było ją zaprowadzać i odprowadzać do placówki , od września br nie ponosi tej opłaty, jednak aktualna jest opłata na młodszą w kwocie 300 zł. Wskazała też, iż jej matka nie chce na stałe przejąć opieki nad dziećmi, ona zaś nadal jest uczestnikiem programu i ma umowę do końca grudnia br.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja Z. K. nie zasługiwała na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności należy zaznaczyć, iż Sąd Rejonowy prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, dokonując poprawnego ustalenia stanu faktycznego w zakresie możliwości majątkowych i zarobkowych zobowiązanego oraz usprawiedliwionych potrzeb uprawnionych, które Sąd Okręgowy akceptuje i przyjmuje za własne. Ocena dowodów dokonana przez Sąd jest wszechstronna, a Sąd orzekający wyprowadził z niej właściwe wnioski. Zaaprobować należało również rozważania dotyczące zakresu obowiązku alimentacyjnego poczynione na gruncie obowiązujących przepisów kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Zatem nie ma potrzeby procesowej powtarzania ich za Sądem I instancji.

Odnosząc się do zarzutów apelacji, podnieść należy, iż Sąd Rejonowy wskazując, że pozwany jest w stanie wywiązać się z ustalonego obowiązku alimentacyjnego ocenił możliwości zarobowe i majątkowe pozwanego jakie uzyskiwałby przy pełnym wykorzystaniu swych sił fizycznych i zdolności, nie zaś rzeczywiste zarobki i dochody. Nie zawsze powyższe pokrywa się z aktualne osiąganymi dochodami. W związku z powyższym powinien on dołożyć wszelkich starań i znaleźć pracę, aby podołać ciążącemu na nim obowiązkowi alimentacyjnemu. Faktem jest, iż w dacie orzekania przez Sąd I instancji pozwany nie pracował w Niemczech, ale wykonując tam pracę zarabiał około 1000 euro miesięcznie, wcześniej w Polsce pracował w O. i zarabiał około 2000 zł miesięcznie. Uraz ręki jaki przeszedł pozwany należy uznać, że jest sytuacją przejściową. Pozwany mimo tego nie jest osobą niezdolną do pracy, gdyż nie wynika to z żadnego orzeczenia lekarskiego. Zaznaczyć też należy, iż pozwany wskazał, iż obecnie nie osiąga żadnych dochodów, mimo to w toku postępowania zeznał, iż synowi przekazuje 600 zł miesięcznie za media, środki czystości oraz jedzenie, poza tym deklaruje płacić regularnie alimenty na rzecz małoletnich w łącznej kwocie 600 zł miesięcznie. Powyższe wskazuje, że pozwany musi osiągać dochody skoro ponosi regularne wydatki i chce regularnie spłacać zobowiązania.

Nie można się zgodzić z pozwanym, iż Sąd Rejonowy błędnie wskazał, że darowizny na rzecz dorosłych dzieci pozwany dokonał 2 lata temu, bo miało to miejsce 4 lata temu. Pozwany zeznał, że sytuacja ta miała miejsce 2 lata temu podczas przesłuchania w drodze pomocy prawnej przed Sądem Rejonowym w Raciborzu (k. 47 akt). Dokonanie darowizny z pewnością nastąpiło z pokrzywdzeniem małoletnich powódek, gdyż pozwany tym samym wyzbył się majątku na rzecz starszych dzieci wiedząc, że ma obowiązek utrzymania małoletnich. Gdyby pozwany nadal dysponował tym majątkiem mógłby być może uzyskiwać z niego dochody z ziemi, którą posiadał, pracując sam lub wydzierżawiając ją, czy nawet wynajmując część domu, a nie obecnie wskazuje, że z dobrej woli syna mieszka u niego.

Podnieść też należy, iż nie może zasługiwać na uwzględnienie argument, że skarżącemu w jego wieku ciężko jest znaleźć pracę. Pozwany ma obecnie 53 lata, ma starsze dzieci na które w przeszłości miał ustalony obowiązek alimentacyjny. Małoletnie powódki są w wieku 5 i 6 lat, decydując się na posiadanie kolejnych dzieci, kilka lat temu pozwany musiał się liczyć z tym, iż przez wiele następnych lat, mimo jego wieku jak sam podkreśla, będzie musiał wywiązywać się z obowiązku łożenia na ich utrzymanie.

Słusznie podnosi skarżący, iż dochody jakie uzyskuje przedstawicielka ustawowa małoletnich powódek nie są wysokie. Z pewnością musi ona mieć świadomość, iż w tej sytuacji powinna szukać pracy o lepszych dochodach, tym bardziej, iż jest młoda i ma zawód nauczyciela. W jej sytuacji również należy uznać, iż ma wyższe możliwości zarobkowe niż dochody, które obecnie osiąga. Wypada jednak zauważyć, iż małoletnie są w takim wieku, że wymagają osobistej opieki matki, która poprzez pieczę nad dziećmi w ten sposób w części wypełnia swój obowiązek alimentacyjny wobec nich. Pozwany mieszka w znacznej odległości od małoletnich, nie utrzymuje przez to z dziećmi kontaktu i jego obowiązek alimentacyjny sprowadza się przede wszystkim do sfery finansowej w zaspokajaniu potrzeb małoletnich.

Podsumowując zarzuty skarżącego wskazać należy, iż nie zawierają one żadnych merytorycznych podstaw, sprowadzają się jedynie do polemiki z ustaleniami i wnioskami Sądu I instancji.

W świetle powyższych rozważań na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalono.

(...)

ZARZĄDZENIE

(...).

(...)

(...)

(...)