Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 930/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Beata Piwko

Sędziowie: SSO Sławomir Buras

SSO Teresa Strojnowska (spr.)

Protokolant: protokolant sądowy Iwona Cierpikowska

po rozpoznaniu w dniu 13 października 2014 r. w Kielcach

na rozprawie

sprawy z powództwa M. S.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 14 maja 2014 r., sygn. VIII C 1989/12

zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że oddala powództwo ponad kwotę 1000 (jeden tysiąc) złotych i w punkcie III (trzecim) w ten sposób, że zasądza od M. S. na rzecz Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 730 (siedemset trzydzieści) złotych, zamiast 323,25 złotych; zasądza od M. S. na rzecz Towarzystwa (...) S.A. w W. kwotę 165 (sto sześćdziesiąt pięć) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 930/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 14 maja 2014r. sygn. VIII C 1989/12 w sprawie z powództwa M. S. przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W. o zapłatę, Sąd Rejonowy w Kielcach zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 500,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 sierpnia 2012r. do dnia zapłaty (pkt I), w pozostałej części powództwo oddalił (pkt II) oraz orzekł o kosztach procesu (pkt III).

Sąd ustalił, że w dniu 22 maja 2012r. w K.doszło do zderzenia pojazdu m-ki O.nr rej. (...)kierowanego przez M. S.z pojazdem m-ki C.nr rej. (...)kierowanym przez A. Z., która nie zachowała bezpiecznej odległości i doprowadziła do zderzenia obu pojazdów, za co została ukarana mandatem karnym. Sprawca posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego.

W wyniku tej kolizji M. S. z dużą siłą uderzył w oparcie fotela, poczuł silny ból w okolicy kręgosłupa szyjnego, popękały naczynka krwionośne w lewym oku. Tego samego dnia udzielono mu pomocy medycznej w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym Wojewódzkiego Szpitala (...) w K., gdzie wykonano badania, zalecono oszczędny tryb życia. Nie było konieczne unieruchomienie kręgosłupa szyjnego ani też hospitalizacja. Powód kontynuował leczenie w poradni ortopedycznej, odbył rehabilitację, która trwała do lipca 2012r. korzystał także z pomocy okulisty, który zapisał krople do oczu. Bezpośrednio po wypadku stosował leki przeciwbólowe.

Doznany następstwie wypadku uraz stłuczenia kręgosłupa szyjnego spowodował u M. S. cierpienia fizyczne przez okres około 2 tygodni w stopniu umiarkowanym, odczuwany ból utrudniał codzienne życie, wymagał stosowania pewnych rygorów w postaci zmniejszenia aktywności fizycznej, stosowania środków przeciwbólowych, ochronę miejsc bolesnych. Po tym czasie stopień cierpień był mierny, ból do zniesienia. Później powód odczuwał ból mały, okresowy, nie wymagający przyjmowania leków przeciwbólowych. Obecnie dolegliwości bólowe utrudniają min. długotrwale prowadzenie samochodu, jazdę na rowerze, pracę na komputerze, stojące wykonywanie czynności cukiernika – zawodu, w którym pracuje powód. Stopień utrudnienia nie jest zbyt duży, ponieważ dolegliwości bólowe ustępują po przerwie wypoczynkowej, bez potrzeby stosowania leków przeciwbólowych. W wyniku zdarzenia nie doszło do trwałego uszkodzenia ciała. Doznane obrażenia nie mają wpływu na dalsze funkcjonowanie powoda, powód nie wymaga leczenia. Może nadal pracować w wyuczonym zawodzie cukiernika. Przebyty uraz kręgosłupa szyjnego skutkował 1% długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Opinie w tym przedmiocie wydali biegli sądowi G. S. lekarz specjalista ortopedii i traumatologii oraz A. L. lekarz specjalista neurolog, które to opinie sąd podzielił w całości jako fachowe, rzetelne. Nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Po zgłoszeniu szkody, powstałej na skutek wypadku z dnia 22 maja 2012r. pozwane towarzystwo ubezpieczeniowe decyzją z dnia 3 sierpnia 2012r. przyznało powodowi odszkodowanie tytułem zadośćuczynienia za doznane cierpienia, ból, w kwocie 1 500,00 zł oraz odszkodowanie z tytułu kosztów leczenia, lecz nie wypłaciło tych pieniędzy.

W tym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo za częściowo uzasadnione świetle art. 445 k.c. w zw. z art.444 k.c. W ocenie Sądu zadośćuczynienie w kwocie 2 500,00 zł, przy przyjęciu, że powód mimo decyzji o przyznaniu odszkodowania tytułem zadośćuczynienia w wysokości 1500,00 zł, nie otrzymał tej kwoty, będzie wystarczającą kompensacją krzywdy, jakiej doznał powód. Ustalając kwotę zadośćuczynienia sąd uwzględnił, że obrażenia nie były poważne, nie wymagały hospitalizacji. Ból i cierpienia trwały niezbyt długo i nie były intensywne. Powód nie był unieruchomiony i wyłączony z życia. Sąd zasądził odsetki od kwoty 2 500,00 zł od dnia 25 sierpnia 2012r., bowiem pozwany decyzją z dnia 24 sierpnia 2012r. odmówił wypłacenia dalszej kwoty ponad przyznaną już 1 500,00 zł, której jednak, mimo decyzji, nie wypłacił.

Jako bezzasadne Sąd Rejonowy natomiast ocenił dalej idące żądanie wskazując, że jest ono nadmierne i nieuzasadnione w odniesieniu do rodzaju i stopnia doznanych obrażeń, bólu. cierpień.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w punkcie pierwszym, w zakresie zasądzającym kwotę 1 500,00 zł oraz w punkcie trzecim w całości i zarzucił:

- naruszenie art.233 k.p.c. poprzez ustalenie iż pozwany w toku postępowania likwidacyjnego nie wypłacił na rzecz powoda żądanej kwoty tytułem zadośćuczynienia, podczas gdy pozwany przyznał powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 1 500,00 zł decyzją z dnia 3 sierpnia 2012r. i w dniu 4 sierpnia 2012r. dokonał przelewu tej sumy na wskazane przez pełnomocnika powoda konto.

W oparciu o powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w zaskarżonej części, o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. :

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Wskazał, że sąd nie uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego i prawidłowo ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, dokonując w uzasadnieniu jego szczegółowej analizy. Zasądzona suma tytułem zadośćuczynienia jest odpowiednia, i uwzględnia przyznaną przez pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego tytułem zadośćuczynienia kwotę 1 500,00 zł, co powód potwierdził już w pozwie. Dlatego też ewentualne wnioski dowodowe pozwanego zgłoszone dopiero w apelacji należy uznać za spóźnione.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja jest uzasadniona i zasługuje na uwzględnienie w całości.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy są w przeważającej części prawidłowe, za wyjątkiem przyjęcia, że pozwany nie wypłacił powodowi kwoty 1 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia za „ból i cierpienia”, których doznał powód w następstwie kolizji drogowej, jaka miała miejsce w dniu 22 maja 2012r. w K., podczas, gdy z przestawionego materiału dowodowego nie wynikało, że pozwany nie wypłacił przyznanej sumy na podstawie decyzji z dnia 3 sierpnia 2012r. To błędne ustalenie sądu miało bezpośredni wpływ na wysokość zasądzonego w zaskarżonym wyroku odszkodowania tytułem zadośćuczynienia, którego wysokość uwzględniała fakt nie wypłacenia na rzecz powoda, mimo przyznania, kwoty 1 500,00 zł. Skoro jednak pozwany wypłacił przyznaną kwotę 1 500,00 zł, to w tej sytuacji, zasądzone odszkodowanie winno zostać obniżone o tę właśnie wypłaconą kwotę.

Odnosząc się do wysokości sumy ustalonego przez sąd odszkodowania tytułem zadośćuczynienia - 2 500,00 zł, to zdaniem Sądu Okręgowego jest to kwota odpowiednia, zarówno do rodzaju jak i zakresu doznanych cierpień, stopnia ich natężenia, czasu trwania.

Uzasadniona jest więc apelacja pozwanego, co skutkowało zmianą wysokości zasądzonego odszkodowania i obniżenie go o wypłaconą przez pozwanego kwotę 1 500,00 zł (pkt I wyroku).

Już bowiem w samym pozwie powód wskazał, że w czasie postępowania likwidacyjnego zostało mu przyznane odszkodowanie tytułem zadośćuczynienia w wysokości 1 500,00 zł, zaś kwota żądana w pozwie 5 500,00 zł stanowiła dodatkową, ponad tę już przyznaną na podstawie decyzji z dnia 3 sierpnia 2012r.

Nieuprawnionym było zatem przyjęcie przez sąd, że pozwany nie przekazał tej kwoty.

Dlatego też słuszny jest zarzut pozwanego - naruszenia przez sąd art.233 k.p.c. poprzez ustalenie, że pozwany nie wypłacił na rzecz powoda żadnej kwoty na poczet dochodzonego roszczenia, gdy ta okoliczność została przyznana przez powoda już w pozwie i następnie potwierdzona w odpowiedzi na apelację, a to z kolei miało bezpośredni, istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia.

Wniosek o dopuszczenie dowodu z potwierdzenia wykonania operacji przelewu na wskazane przez pełnomocnika powoda w toku postępowania likwidacyjnego konto zgłoszony przez pozwanego w postepowaniu apelacyjnym okazał się spóźniony, ponieważ pozwany był w jego posiadaniu przez cały czas trwania postępowania i nie wykazał żadnych szczególnych okoliczności, usprawiedliwiających jego niezłożenie.

Prawidłowo sąd przyjął, że kwota 2 500,00 zł tytułem zadośćuczynienia jest odpowiednia w odniesieniu do rodzaju i zakresu cierpień powoda, odczuwanego bólu, stopnia poczucia krzywdy.

Pojęcie „sumy odpowiedniej” użyte w art.445 §1 k.c. w istocie ma charakter niedookreślony, niemniej jednak w judykaturze wskazane są kryteria, którymi należy się kierować przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia. Zadośćuczynienie powinno mieć przede wszystkim kompensacyjny charakter, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, ale musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale powinna być, przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego, utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyr. SN z dnia 28 września 2001 roku, III CKN 427/00, Lex nr 52766).

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia wymaga uwzględnienia zwłaszcza rodzaju i rozmiaru doznanych obrażeń, czasokresu, uciążliwości procesu leczenia i dostosowawczej rehabilitacji, długotrwałości nasilenia dolegliwości bólowych, konieczności korzystania z opieki i wsparcia innych osób oraz jej zakresu, trwałych następstw tych obrażeń w sferze fizycznej i psychicznej oraz ograniczeń, jakie wywołują w dotychczasowym życiu, w tym potrzeby stałej rehabilitacji, zażywania środków farmakologicznych, zmiany charakteru zatrudnienia, trybu życia, przyzwyczajeń, sposobu spędzania wolnego czasu, szans na przyszłość oraz innych podobnych czynników. Jednocześnie niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 5 października 2005 roku w sprawie I PK 47/05, wskazując, że „procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia i należne poszkodowanemu zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu.

W niniejszej sprawie. wskazać należy, że powód w wyniku wypadku z dnia 22 maja 2012r. doznał obrażeń ciała w postaci stłuczenia kręgosłupa, popękania naczynek krwionośnych w lewym oku. Nie wymagał leczenia szpitalnego, ani pomocy osób trzecich przy czynnościach życia codziennego. W wyniku obrażeń nie doszło do trwałego uszkodzenia ciała. Odczuwał ból i cierpienia fizyczne przez okres około 2 tygodni w stopniu umiarkowanym, który zmniejszał się w miarę upływu czasu, okresowo przyjmował leki przeciwbólowe. Powstałe obrażenia nie mają wpływu na funkcjonowanie powoda, nie wymaga leczenia, może nadal pracować w wyuczonym zawodzie. Obecnie przejściowe dolegliwości bólowe utrudniają min. długotrwałe prowadzenie samochodu, jazdę na rowerze, pracę przy komputerze, stojące wykonywanie czynności cukiernika, które jednak ustępują lecz po przerwie i odpoczynku.

Powyższe okoliczności obrazujące rozmiar doznanej przez powoda krzywdy, bezpośrednio rzutują na ustalenie kwoty zadośćuczynienia, która z jednej strony powinna była ją złagodzić, z drugiej zaś nie może być nadmierną, oderwaną od poziomu życia społeczeństwa i utrzymaną w rozsądnych granicach.

Za taką, w okolicznościach tej sprawy, prawidłowo przyjął Sąd Rejonowy, kwotę 2 500,00 zł. Zadośćuczynienie w tej wysokości w wystarczającym stopniu skompensuje krzywdę powoda, uwzględni rodzaj doznanych urazów, rozległość i natężenie cierpień, bólu.

Konieczna była korekta wysokości zasądzonego odszkodowania z tego powodu, że sąd błędnie przyjął, iż pozwany na poczet należnego powodowi odszkodowania tytułem zadośćuczynienia nie wypłacił żadnej kwoty. Gdy tymczasem w toku postępowania likwidacyjnego przyznał i przekazał sumę 1 500,00 zł, potwierdzoną przez powoda.

Z powyższych względów Sąd Okręgowy, uznając apelację pozwanego za uzasadnioną w całości, na podstawie art.386 §1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie I (pierwszym) w ten sposób, że oddalił powództwo ponad kwotę 1 000,00 zł.

Zmiana orzeczenia co świadczenia głównego skutkowała zmianą rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w pkt III wyroku, o których orzeczono zgodnie z treścią art.98 k.p.c. (zasadą ponoszenia kosztów odpowiednio do wyniku sprawy, stopnia uwzględnienia powództwa).

Roszczenie powoda zostało uwzględnione w 18 %. Powód poniósł koszty procesu w kwocie 1 492,00 zł. Złożyło się na nie wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1 217,00 zł (§6 ust.4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu tj. Dz.U. z 2013r. poz.490) oraz opłata od pozwu w kwocie 275,00 zł. Należne powodowi od pozwanego koszty procesu wynoszą więc kwotę 268,00 zł (1 492,00 x 18% ).

Pozwany z kolei poniósł koszty procesu w kwocie 1 217,00 zł z tytułu wynagrodzenia pełnomocnika. Powód winien mu zwrócić koszty, w zakresie w jakim uległ z roszczeniem t.j. w 82 % , czyli w kwocie 998,00 złotych (1 217,00 zł x 82%).

Po wzajemnej kompensacie tych kwot Sąd Okręgowy, zmieniając punkt III wyroku, zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 730,00 zł zamiast kwoty 323,25 zł,

Apelacja pozwanego została uwzględniona w całości, O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art.98 k.p.c. w zw. z art.108 k.p.c. i § 12 ust.1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu tj. Dz.U. z 2013r. poz.490). W postępowaniu apelacyjnym pozwany poniósł koszty w kwocie 375,00 zł (75,00 zł – oplata od apelacji, 300,00 zł wynagrodzenie pełnomocnika.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art.386 §1 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

SSO T.Strojnowska SSO Beata Piwko SSO Sławomir Buras