Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 397/14

UZASADNIENIE

W. H. w dniu 2 stycznia 2013 r. wniósł o stwierdzenie, że nabył przez zasiedzenie z dniem 14 lipca 2012 r. własność nieruchomość położonej w K. Ż.
o powierzchni 0,2805 ha oznaczoną w ewidencji gruntów jako działka nr (...), dla której
w sądzie Rejonowym w Brzezinach urządzona jest Kw (...). Na uzasadnienie swego żądania podał, że po śmieci ojca w dniu 14 lipca 1982 r. posiadał ją i dokonał na niej szereg nakładów, a inni członkowie rodziny nie interesowali się nieruchomością.

Uczestniczka E. W. wniosła o oddalenie wniosku i zasądzenie kosztów, podnosząc, że nie upłynął okres potrzebny do zasiedzenia, jak również, że bieg zasiedzenia został przerwany przez wniesienie przez nią w dniu 29 czerwca 2012 r. zawezwania do próby ugodowej w przedmiocie zniesienia współwłasności, jaki i powództwa o ustalenie sposobu korzystania i dopuszczenie do współposiadania przedmiotowej nieruchomości.

Postanowieniem z 6 grudnia 2013 r. Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi IX zamiejscowy Wydział Cywilny w B. w pkt I. oddalił wniosek, w pkt II. ustalił, iż każdy z uczestników ponosi koszty związane ze swoim udziałem w sprawie.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji stanowiły następujące ustalenia faktyczne
i rozważania prawne:

G. i F. H. - rodzice wnioskodawcy - byli właścicielami nieruchomości położonej w Ż. K. o powierzchni 0,2805 ha, dla której w Sądzie Rejonowym
w B. urządzona jest Kw (...). Obecnie właścicielami nieruchomości jest wnioskodawca i uczestniczka po połowie [dowód: wypis z kw k 25-29]. G. H. zmarła w 1976 r., a F. H. zmarł w dniu 14 lipca 1982 r.. Mieli oni dwoje dzieci: wnioskodawcę oraz D. R. (obecnie nieżyjącą), której spadkobiercą jest jedyna córka E. W. [fakty bezsporne]. Do swojej śmierci F. H. uważany był za właściciela działki i nią rządził. Po śmierci F. H. nikt nie interesował się przedmiotowa nieruchomością, która niszczała i wnioskodawca zaczął ją użytkować i czynić na nią nakłady od drugiej połowy lat osiemdziesiątych [dowód: zeznania Zofii B. W. – k. 65 verte, K. M. – k. 65 verte, E. J. - k.65 verte]. W dniu 7 lipca 2012 r. wpłynął do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Śródmieścia w Łodzi wniosek uczestniczki o zawezwanie do próby ugodowej co do zniesienia współwłasności przedmiotowej nieruchomości, a w dniu 4 lipca 2012 r. wpłynęło do Sądu Rejonowego w Brzezinach powództwo uczestniczki o ustalenie zakresu korzystania z przedmiotowej nieruchomości i dopuszczenie do jej współposiadania [dowód: akta III Co 104/12 i IX C 139/12].

Oceniając zgromadzony materiał dowodowy Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadków. Wskazał, iż zeznania te w istocie były niesprzeczne, wzajemnie się potwierdzały i uzupełniały oraz zostały potwierdzone pozostałymi dokumentami, powołując się tu na akta wskazanych sprawy i odpis księgi wieczystej.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał, że wniosek podlegał oddaleniu w całości. Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na przepisie art. 172 k.c., zgodnie z którym posiadacz nieruchomości nie będący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. Jednocześnie przepis paragrafu drugiego tegoż artykułu stanowi, iż z upływem lat trzydziestu posiadacz nieruchomości nabywa jej własność, choćby uzyskał posiadanie w złej wierze. Sąd Rejonowy miał na uwadze, iż powyższe terminy zasiedzenia zostały ustalone przez art. 1 pkt. 32 lit. b ustawy z dnia 28 lipca 1990 r.
o zmianie ustawy – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 47 poz. 211). Według brzmienia ustawy przed nowelizacją, nabycie w dobrej wierze następowało po upływie lat 10, a w złej wierze
po upływie lat dwudziestu. Jeżeli upływ terminu zasiedzenia następował przed wejściem
w życie opisanej wyżej zmiany, to jest przed 1 października 1990 r., stosowało się przepisy ustawy sprzed nowelizacji. (tak też uchwała SN z dnia 18 listopada 1992 r. III CZP 133/92 – OSP 1993 poz. 153). W ocenie Sądu Rejonowego, w powyższej sprawie oczywistym jest,
że wnioskodawca za życia ojca ani nie posiadał samoistnie przedmiotowej nieruchomości ani też nie miał woli władania nieruchomością tak jak właściciel (animus) i nie ma jej nadal. Sąd uznał, że wnioskodawca najwcześniej objął działkę w posiadanie około roku 1985-86
i w niemożliwym do ustalenia czasie po tej dacie mógł zmienić swą wolę posiadania
na władanie tak jak właściciel lecz zapewne tego nie uczynił do chwili obecnej. Na fakt braku woli posiadania tak jak właściciel, w ocenie Sądu Rejonowego, wskazuje wypowiedź wnioskodawcy na rozprawie w dniu 22 listopada 2013 r., kiedy to przedstawił propozycję zwrotu uczestniczce działki po zwrocie przez nią poniesionych nakładów, co w ocenie Sądu Rejonowego wskazuje, że w dalszym ciągu uznaje prawa uczestniczki do tej działki, a co za tym idzie brak jest animus.

Sąd Rejonowy podkreślił, że poza sporem jest, że posiadanie wnioskodawcy było w złej wierze, a więc wymagany dla zasiedzenia okres posiadania samoistnego wynosi lat 30. Nawet zatem licząc posiadanie wnioskodawcy od 14 lipca 1982 r., okres ten upływałby w dniu 14 lipca 2012 r., jednakże w dniu 4 lipca 2012 r. uczestniczka wytoczyła powództwo o ustalenie sposobu korzystania ze wspólnej nieruchomości i dopuszczenie do współposiadania, a wiec powództwo zaczepne zmierzające do windykacji jej praw własnościowych, które stosownie do art. 175 k.c. w związku z art. 123 § 1 k.c. przerywa bieg zasiedzenia. Okres zasiedzenia przerwany stosownie do art. 124 § 1 k.c. biegnie na nowo. Nawet więc przyjmując za wnioskodawcą, że wszedł on w posiadanie samoistne przedmiotowej nieruchomości w dniu śmierci ojca i tak nie upłynąłby wymagany prawem okres potrzebny do nabycia własności przez zasiedzenie. Sąd Rejonowy stwierdził zatem, że okres posiadania niezbędny do nabycia własności przez zasiedzenie nie upłynął, a więc zgodnie z art. 172 k.c. należało wniosek oddalić co do udziału uczestniczki. Co do udziału ½ wnioskodawcy wniosek ten musiał również zostać oddalony, gdyż wnioskodawca jest już właścicielem połowy nieruchomości, a nie może nabyć prawa własności czegoś do czego ma już to prawo. O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 520 § 1 k.p.c..

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wnieśli H. H. i W. H., zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie punktu I oddalającego wniosek o stwierdzenie zasiedzenia. Skarżonemu postanowieniu zarzucili:

I. naruszenie prawa materialnego:

1. art. 172 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na oddaleniu wniosku H. H. i W. H. o zasiedzenie udziału 1/2 uczestniczki E. M.
w nieruchomości położonej w K. Ż. o pow. 0,2805 ha oznaczonej w ewidencji gruntów jako działka nr (...), dla której w Sądzie Rejonowym w Brzezinach urządzona jest księga wieczysta KW nr (...) w sytuacji, kiedy istniały ku temu podstawy i zostały spełnione ustawowe przesłanki niezbędne do zasiedzenia;

2. art. 336 k.c. w zw. z art. 339 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że w okresie przed śmiercią (...) posiadanie wnioskodawcy W. H. nie było posiadaniem samoistnym, lecz posiadaniem zależnym, a także że wnioskodawca nie miał i nie ma woli władania nieruchomością jak właściciel w sytuacji, gdy wnioskodawcy faktycznie władali przedmiotową nieruchomością tak jak właściciel, a domniemanie posiadania samoistnego
nie zostało w żaden sposób obalone.

II. naruszenie przepisów postępowania:

1. art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie oceny zgromadzonych dowodów w sposób dowolny, jednostronny oraz sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego, w szczególności w zakresie spełnienia przesłanki 30-letniego okresu posiadania samoistnego przedmiotowej nieruchomości wymaganego dla jej zasiedzenia przez wnioskodawców, a w konsekwencji całkowicie błędne ustalenie przez Sąd daty początkowej objęcia nieruchomości w posiadanie samoistne przez wnioskodawcę;

2. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 2 k.p.c. w zw. z art. 299 k.p.c. poprzez nieprzeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, w szczególności wnioskodawców,
w zakresie faktycznego władztwa nad nieruchomością determinującego ustawowy okres samoistnego posiadania niezbędnego dla możliwości stwierdzenia nabycia przez zasiedzenie własności nieruchomości w sytuacji, gdy wnioskodawcy działali bez fachowego pełnomocnika, zeznania świadków w tym zakresie były nieprecyzyjne, a stron toczyły spór
w tym zakresie.

Mając powyższe na uwadze, pełnomocnik wnioskodawców wniósł o zmianę postanowienia Sądu I instancji w zaskarżonym zakresie i uwzględnienie wniosku, ewentualnie o uchylenie skarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania oraz zasądzenie od uczestniczki na rzecz wnioskodawców kosztów postępowania według norm przepisanych [apelacja – k. 81-83 odw.].

W odpowiedzi na apelację uczestniczka wniosła o oddalenie apelacji w całości oraz obciążenie wnioskodawców kosztami postępowania apelacyjnego [odpowiedź na apelację – k. 128-128 odw.].

Na rozprawie apelacyjnej w dniu 22 sierpnia 2014 r. pełnomocnik wnioskodawców poparł apelację, zaś pełnomocnik uczestniczki wniósł o jej oddalenie [protokół – k. 141].

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna i podlega oddaleniu. Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne Sądu Rejonowego i przyjmuje je za własne.

Wobec sformułowania przez skarżących zarzutu naruszenia przepisów postępowania, należało odnieść się do niego w pierwszej kolejności, gdyż wnioski w tym zakresie z istoty swej determinują rozważania co do pozostałych zarzutów apelacyjnych, bowiem jedynie nieobarczone błędem ustalenia faktyczne, będące wynikiem należycie przeprowadzonego postępowania, mogą być podstawą oceny prawidłowości kwestionowanego rozstrzygnięcia w kontekście twierdzeń o naruszeniu przepisów prawa materialnego. Wnioskodawcy zarzucili Sądowi I instancji naruszenie zasady określonej w art. 233 § 1 k.p.c.. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą dla siebie skutki prawne. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia wskazanego przepisu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, tylko to bowiem może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów.

W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo, choć lakonicznie ocenił zebrany w sprawie materiał dowodowy. Świadkowie nie byli w stanie jednoznacznie określić, od kiedy wnioskodawca objął działkę w posiadanie samoistne, jednakże zgodnie zeznawali, że po śmierci ojca wnioskodawcy F. H. działka stała pusta, a później zaczął na nią przyjeżdżać wnioskodawca. Świadek E. J. (2) zeznała, że wnioskodawca zaczął remontować działkę w latach 1995-2000, przy czym zaczął od karczowania ogrodu, zaś od 1980 roku kiedy sprowadziła się do Ż. działka była zarośnięta i zaniedbana, a dom był w fatalnym stanie. Podobnie stan działki jeszcze w 1986 roku określiła świadek K. M. (2), odnosząc tę datę do swojego zamieszkania w Ż.. Wprawdzie świadek Z. J. twierdziła, że wnioskodawca mieszkał na stałe na działce od 1979 r., ale jednocześnie zeznała, że po śmierci ojca wnioskodawcy (co miało miejsce 14 lipca 1982 r.) działka stała pusta i wówczas przyjeżdżali na nią wnioskodawcy, z tym że tam nie mieszkali. Zeznania te są tak niespójne, że jedynie w zakresie korespondującym z pozostałym materiałem dowodowym mogły stanowić podstawę ustaleń faktycznych i tak też zostały przez Sąd Rejonowy potraktowane. W ocenie Sądu Okręgowego odniesienie pewnego czasookresu do konkretnego zdarzenia jak śmierć rodziców wnioskodawcy czy data własnego zamieszkania świadków w Ż. jest bardziej wiarygodne, niż przywołanie konkretnej daty rocznej jak wskazywała świadek J..

Niezasadny jest również zarzut naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. drugie w zw. z art. 299 k.p.c.. Dopuszczenie dowodu z przesłuchania wnioskodawcy nie było konieczne, wobec wystarczających dla wydania rozstrzygnięcia w sprawie zeznań świadków. Zeznania wnioskodawcy nie stanowiłoby zresztą samoistnej podstawy dla podważenia zeznań świadków i przyjęcia odmiennych wniosków niż poczynione przez Sąd Rejonowy, skoro sam we wniosku wskazał, że „uważał się właścicielem” po śmierci ojca w dniu 14 lipca 1982 r., co podpisując wniosek potwierdziła wnioskodawczyni. Ewentualne wskazanie w zeznaniach wnioskodawców wcześniejszej daty musiało by zostać uznane za pozbawione waloru wiarygodności, a podyktowane wyłącznie chęcią uzyskania pozytywnego rozstrzygnięcia, w szczególności w odniesieniu do wnioskodawcy, w stosunku do którego wykazane zostało przerwanie biegu zasiedzenia. Należy tu podkreślić, iż Sąd I instancji nie miał obowiązku przeprowadzenia z urzędu postępowania dowodowego tylko dlatego, że jest to postępowanie nieprocesowe. Przepisy procedury nie nakładają tu na sąd powinności czynienia jakichkolwiek ustaleń z urzędu, jak przykładowo w sprawach działowych odnośnie składu i wartości spadku. Na terminie rozprawy 22 listopada 2013 r., już po odebraniu zeznań od świadków, Sąd Rejonowy pouczył uczestników postępowania o możliwości skorzystania z pomocy pełnomocnika w osobie adwokata lub radcy prawnego oraz o możliwości i konieczności zgłaszania wniosków dowodowych na potwierdzenie swoich twierdzeń, informując, że w przeciwnym wypadku strona może narazić się na niekorzystne dla siebie rozstrzygnięcie [k. 66]. Pomimo pouczenia wnioskodawcy żadnych dalszych wniosków dowodowych nie zgłosili, w tym z ich przesłuchania, a nawet nie podnieśli, że do objęcia działki w samoistne posiadania doszło w jakiejkolwiek konkretnej dacie wcześniejszej niż 14 lipca 1982 roku. Należy również zwrócić uwagę na fakt, iż we wcześniejszej sprawie o stwierdzenie zasiedzenia przedmiotowej działki toczącej się na wniosek W. H. pod sygn. I Ns 146/09 wnioskodawczyni H. H. zeznała jako świadek, że dopóki teściowe żyli uważali się za właścicieli działki, zaś jej mąż W. H. nie uważał się za właściciela za życia ojca, a nadto „Mój teść zawsze korzystał z tej działki. Po śmieci teścia działka była zarośnięta. Krzewy były mojej wysokości. Dom był zrujnowany. Wszystko było zdewastowane.” I dalej „Nie odniosłam wrażenia aby mój mąż się uważał za właściciela.” [k. 84-84v załączonych akt I Ns 146/09]. Ustalenia poczynione w sprawie I Ns 146/09 nie mogły oczywiście stanowić podstawy rozstrzygnięcia w przedmiotowym postępowaniu, jednakże pozwalają na dokonanie przez Sąd Okręgowy oceny zasadności zarzutów apelacyjnych w zakresie prawidłowości poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych i potrzeby przeprowadzenia dowodu z przesłuchania wnioskodawców.

Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne uznać należy zatem za oparte na prawidłowo zebranym materiale dowodowym i dokonane zgodnie z uprawnieniem do swobodnej oceny dowodów.

Zgodzić się należy z apelującymi, że wyrażona na rozprawie gotowość wydania działki uczestniczce za rozliczeniem nakładów nie przesądza o braku woli posiadania działki jak właściciele, a tym samym o braku samoistności ich posiadania w dacie rozprawy, ale nie jest to okoliczność istotna dla rozstrzygnięcia z uwagi na brak 30 lat samoistnego posiadania do tej daty.

Wbrew natomiast twierdzeniom pełnomocnika wnioskodawców w rozpoznawanej sprawie nie zachodziły okoliczności pozwalające na przyjęcie, że za samoistnością posiadania działki przez małżonków H. przemawia domniemanie z art. 339 k.c.. Apelujący zapominają, że zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece (t.j. Dz. U. z 2001 r. Nr 124, poz. 1361 z późn. zm.) przeciwko domniemaniu prawa wynikającemu z wpisu w księdze wieczystej nie można powoływać się na domniemanie prawa wynikające z posiadania. Nadto wobec przysługiwania wnioskodawcy udziału w prawie własności przedmiotowej nieruchomości wykazaniu podlegało nie tylko samo posiadanie całej nieruchomości, do czego każdy ze współwłaścicieli jest uprawniony, ale posiadanie jej jak właściciel wbrew woli pozostałych współwłaścicieli wykraczające poza uprawnienie płynące z własności, czyli skierowane przeciwko prawu własności uczestniczki. Ciężarowi udowodnienia tej okoliczności wnioskodawcy nie podołali. Tym samym również zarzut naruszenia art. 336 k.c. w zw. z art. 339 k.c. jest całkowicie chybiony.

Pełnomocnik wnioskodawców wnosząc o zmianę postanowienia i uwzględnienie wniosku o zasiedzenia całkowicie pomija fakt, że wnioskodawca jest już w połowie właścicielem nieruchomości, co oczywiście wyklucza w tym zakresie zasiedzenia na jego rzecz jak słusznie zauważył Sad Rejonowy.

Wprawdzie przerwanie biegu zasiedzenia z dniem 4 lipca 2012 roku dotyczy wyłącznie W. H. jako zawezwanego do ugody w zakresie zniesienia współwłasności, ale brak wykazania przejęcia całej nieruchomości w samoistne posiadanie przed dniem 6 grudnia 1983 roku (30 lat wstecz od zamknięcia rozprawy pierwszoinstancyjnej), a nawet przed 22 sierpnia 1984 roku (30 lat wstecz od zamknięcia rozprawy apelacyjnej) czyni rozstrzygnięcie prawidłowym również w odniesieniu do wnioskodawczyni. Posiadanie przez H. H. przedmiotowej nieruchomości, a w szczególności samoistność jej posiadania są zresztą wysoce dyskusyjne.

Poczynione przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne oparte na zebranym materiale dowodowym doprowadziły Sąd Rejonowy do prawidłowego rozstrzygnięcia zgodnego z przepisem art. 172 k.c..

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację

W przedmiocie kosztów postępowania przed sądem II instancji Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z zasadą z art. 520 § 1 k.p.c..