Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: I C 855/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 grudnia 2014 roku

Sąd Rejonowy w Przasnyszu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSR Anna Andrzejewska

Protokolant:

Małgorzata Szczypińska

po rozpoznaniu w dniu 1 grudnia 2014 roku w Przasnyszu na rozprawie

sprawy z powództwa J. F. (1)

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zadośćuczynienie

I.  Oddala powództwo.

II.  Nakazuje ściągnąć od powódki J. F. (1) na rzecz Skarbu Państwa (kasa Sądu Rejonowego w Przasnyszu) – z zaliczki zapisanej pod pozycją 140186 – kwotę 150,00 złotych (sto pięćdziesiąt złotych 00/100) tytułem zwrotu części pokrytych tymczasowo przez Skarb Państwa (Sąd Rejonowy w Przasnyszu) kosztów sądowych.

III.  Odstępuje od obciążania powódki pozostałą częścią kosztów sądowych, których powódka nie miała obowiązku uiścić, a które poniesione zostały tymczasowo przez Skarb Państwa (kasę Sądu Rejonowego w Przasnyszu).

IV.  Zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 2.400,00 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy w Ostrołęce Wydział I Cywilny wyrokiem z dnia 11 marca 2015r. w sprawie

I Ca 41/15 na skutek apelacji powódki od wyroku Sądu Rejonowego w Przasnyszu z dnia 11 grudnia 2014r. , sygn. akt I C 855/13

orzeka:

I.  zmienia zaskarżony wyrok w pkt I,III i IV w ten sposób, że:

1.  zasądza od (...) S.A. z siedzibą w W. na rzecz powódki J. F. (1) kwotę 30.000 ( trzydzieści tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 6 maja 2013r. do dnia zapłaty;

2.  oddala powództwo w pozostałej części;

3.  koszty postępowania wzajemnie znosi;

II.  oddala apelację w pozostałej części;

III.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1253 złotych tytułem zwrotu części

kosztów postępowania za II instancję

Sygn. akt I C 855/13

UZASADNIENIE

Powódka J. F. (1) skierowała przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. powództwo, domagając się zasądzenia na jej rzecz kwoty 70.000 złotych tytułem zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w zw. z art. 24 § 1 kc wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 20.03.2013 roku do dnia zapłaty. Wniosła również o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 7.200 złotych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa ewentualnie zasądzenie od strony pozwanej na rzecz strony powodowej kosztów postępowania sądowego według spisu kosztów.

Motywując zasadność żądania powódka podała, że w dniu 02.08.2002 roku na skrzyżowaniu dróg w R. S. miał miejsce wypadek drogowy (K. T. kierujący samochodem osobowym marki K. (...) o numerze rejestracyjnym (...) wykonując manewr wyprzedzania uderzył w tył samochodu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował J. F. (2)) w wyniku którego, na skutek doznanego urazu, śmierć poniósł J. F. (2) – ojciec powódki. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Przasnyszu z dnia 29 września 2003 roku w sprawie II K 458/02 sprawca zdarzenia został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 2 kk i skazany na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 4 lat. Pojazd sprawcy wypadku w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego. Powódka wystąpiła do pozwanego z roszczeniem o zapłatę kwoty 150.000 złotych tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią ojca. Pozwany decyzją z dnia 19.03.2013 roku odmówił wypłaty zadośćuczynienia uzasadniając to brakiem podstawy prawnej dla zgłoszonego roszczenia. Przywołując licznie orzeczenia Sądu Najwyższego podnosiła, że nowelizacja art. 446 kc polegająca na dodaniu § 4 nie pozbawia najbliższych członków rodziny zmarłego możliwości dochodzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc gdy czyn niedozwolony popełniony został przed dniem 03.08.2008 r. Wnioskowała, że sprawca zdarzenia K. T. obowiązany jest do naprawienia szkody na podstawie art. 24 § 1 kc w zw. z art. 488 kc, a pozwany – zawierając umowę obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych – ponosi ryzyko odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe z ruchem tego pojazdu. Podkreślała, że śmierć ojca była dla niej wielką tragedią, a ich więzi były szczególnie rozwinięte. Była dla niego pierworodną córką i z tego powodu wyjątkowo traktowaną. Ojciec poświęcał jej wiele czasu, był bardzo opiekuńczy. Ich wspólną pasją był sport. Lubili spędzać ze sobą czas, chodzili na spacery, jeździli na rowerach, bawili się. Ojciec pomagał jej w edukacji, dbał, by zawsze była przygotowana do szkoły, pomagał m.in. przy wyborze odpowiedniej szkoły. Dawał jej poczucie bezpieczeństwa. Miała świadomość, że zawsze może liczyć na jego pomoc. Liczyła się z jego zdaniem, był dla nie autorytetem. Nigdy nie krytykował jej zdania i popierał jej decyzje, okazywał szacunek i wyrozumiałość. Był dla niej nie tylko ojcem, ale i najlepszym przyjacielem, któremu ufała. Niespodziewana śmierć ojca bardzo negatywnie zmieniła jej życie. Była wówczas osobą młodą potrzebującą obojga rodziców. Po wypadku pobiegła na miejsce zdarzenia i to co zobaczyła było dla niej wstrząsem. Nie potrafi opisać silnych emocji i bólu jakie jej towarzyszyły po uzyskaniu informacji o śmierci ojca. Nie pamięta też dnia pogrzebu. Do tej pory nie może pogodzić się z tym, ze w tak młodym wieku straciła ojca. Chociaż była pełnoletnia, to ta śmierć spadła na nią jak „grom z jasnego nieba”. Ból jej nasila konieczność przejeżdżania przez miejsce, w którym doszło do tragedii, co przypomina o wydarzeniach z przeszłości. Uzasadniając żądanie zasądzenia odsetek wskazała, że w dniu 19.03.2013 roku pozwany wydał decyzję o odmowie wypłaty zadośćuczynienia, co zakończyło proces likwidacji szkody powódki. Uzasadniając żądanie zasądzenia kosztów zastępstwa procesowego we wskazanej w pozwie wysokości podniosła charakter sprawy i konieczność uzasadnienia podstawy prawnej, którą strona pozwana w całości kwestionuje i to w aspekcie obowiązującego porządku prawnego wraz z przytoczeniem akceptującego go orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz literatury, jak również uzasadnienia merytorycznego co implikuje nakład pracy jej pełnomocnika. Wnioskowała, że wkład pełnomocnika w przyczynienie się do wyjaśnienia i rozstrzygnięcia sprawy wykracza poza ramy uprawniającego go do ubiegania się wyłącznie o stawkę minimalną.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki na swoją rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu - nie kwestionując zasadności zastosowania art. 448 kc do zdarzeń sprzed 03.08.2008 roku - podnosił, że przyznanie zadośćuczynienia w związku ze śmiercią osoby bliskiej przy zastosowaniu art. 448 kc nie może być uznane za zasadę, gdyż tylko w niektórych wyjątkowych wypadkach okoliczności towarzyszące śmierci osoby bliskiej mogą wskazywać na zasadność zastosowania tego przepisu, co jednak wymaga ścisłego określenia dobra osobistego, które – wskutek śmierci tej osoby - zostało naruszone i wykazania rozmiaru doznanego pokrzywdzenia. Nie można zakładać, że poczucie krzywdy po śmierci osoby bliskiej, skutkuje ustaleniem, że doszło do naruszenia uogólnionych dóbr osobistych powódki. Takie dobro osobiste jak „więź pomiędzy powódką i ojcem” nie podlega ochronie z art. 448 kc. O ile zerwanie prawidłowych więzi rodzinnych, uczuciowych itp. na skutek śmierci osoby bliskiej ma charakter krzywdzący, to jednak nie każde zerwanie takich więzi wyczerpuje przesłanki do uznania, że zasadnym jest przyznanie zadośćuczynienia za naruszenie chronionego prawem dobra osobistego. Podkreślił, że w dacie śmierci ojca powódka była pełnoletnia, a od zdarzenia upłynęło już kilkanaście lat. Podnosił, że w pozwie nie wykazano, by wyłącznie na skutek gwałtownej śmierci ojca powódka doznała krzywdy w postaci niemożności zrealizowania planów życiowych, braku możliwości zdobycia ważnych dla niej kwalifikacji zawodowych. Nie wykazano też, że jej poczucie krzywdy było tak silne, iż nie była w stanie funkcjonować w życiu rodzinnym i zawodowym, a jedynie takie przypadki mogłyby uzasadniać roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 kc.

Podniósł ponadto, że żądanie roszczenia co do kwoty także nie znajduje uzasadnienia i jest rażąco wysokie. Również żądanie przez pełnomocnika powódki kosztów zastępstwa procesowego wyższych od kosztów minimalnych nie jest uzasadnione. Nie można bowiem twierdzić, że nakład jego pracy jest szczególnie wysoki w sytuacji, gdy uzasadnienia co najmniej kilkudziesięciu innych znanych pełnomocnikowi pozwanego pozwów są niemal identyczne.

Sąd ustalił i zważył, co następuje:

Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego pozwala uznać za bezsporny fakt zaistnienia w dniu 02.08.2003 roku na skrzyżowaniu dróg w R. S. wypadku drogowego, okoliczności tego zdarzenia i skutków. K. T. kierujący samochodem osobowym marki K. (...) o numerze rejestracyjnym (...) wykonując manewr wyprzedzania uderzył w tył samochodu marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), którym kierował J. F. (2) i który zmarł na skutek urazu doznanego w tym wypadku.

Pozwany nie kwestionował spoczywającego na nim, jako ubezpieczycielu, obowiązku naprawienia szkody. Nie kwestionował też, że funkcja art. 446 § 4 kc nieobowiązującego w dacie zdarzenia, może być realizowana w oparciu o przepis art. 448 kc. Przyjmując zatem za przyznane przez stronę pozwaną, że dochodzone przez powódkę roszczenie nie jest pozbawione podstawy prawnej stwierdzić należy, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych najbliższych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc. Prawo do życia w rodzinie i utrzymania tego rodzaju więzi stanowi bowiem dobro osobiste członków rodziny i podlega ochronie na podstawie art. 24 kc. Nie każdą oczywiście więź rodzinną niejako automatycznie należy zaliczyć do katalogu dóbr osobistych, lecz jedynie taką, której zerwanie powoduje ból, cierpienie, rodzi poczucie krzywdy. Osoba dochodząca roszczenia na podstawie art. 448 kc powinna zatem wykazać istnienie tego rodzaju więzi stanowiące jej dobro osobiste. Więzi rodzinne stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej. Więź rodzinna zapewnia członkom rodziny m.in. poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz gwarantuje wzajemną pomoc w różnych aspektach życia. Nie sposób przy tym zgodzić się, że status najbliższego członka rodziny posiada tylko osoba najbliższa pozostająca ze zmarłym we wspólnym gospodarstwie domowym, czy prowadząca z nim wspólną działalność. Dokonując gramatycznej wykładni tekstu prawnego dotyczącego zakresu ubezpieczenia OC zwrócić należy uwagę na bezpośrednie powiązanie zdarzenia sprawczego z wyrządzoną ruchem pojazdu szkodą, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia, bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Jak trafnie wskazał Sąd Apelacyjny w Katowicach w wyroku z dnia 11 lipca 2013 roku w sprawie V ACa 241/13 (LEX nr 1349930) szkodę należy wykładać w ujęciu cywilistycznym. W takim wypadku osoba dochodząca zadośćuczynienia za spowodowanie śmierci osoby najbliższej nie jest poszkodowana jedynie pośrednio, albowiem ten sam czyn niedozwolony może wyrządzić szkodę (tu krzywdę) różnym osobom. Źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, gdy dla osób bliskich jest to naruszenie dobra osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych (por. uchwała Sądu Najwyższego z 13 lipca 2011 r., III CZP 32/11). Taka wykładnia zakresu ochrony ubezpieczeniowej pozostaje w zgodzie z celem i charakterem ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 2005 r., III CZP 99/2004, OSNC 2005, Nr 10, poz. 166) oraz współczesną tendencji udzielania szerokiej ochrony osobom, które poniosły szkodę w związku z ruchem pojazdów mechanicznych.

W celu określenia rozmiaru cierpienia i sytuacji powódki po śmierci ojca Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii.

Z opinii biegłego wynika, że śmierć ojca w 2002 roku nie wywołała u powódki zaburzeń emocjonalnych, natomiast zainicjowała żałobę, która nie jest procesem psychopatologicznym, lecz naturalną zdrową reakcją na sytuację utraty, pozwalającą na przystosowanie się do niej. Nie miała ona wpływu na dalsze funkcjonowanie powódki w życiu osobistym i społecznym. Proces żałoby nie wymagał, nie wymaga i nie będzie wymagał szczególnego wsparcia, terapii psychologicznej lub leczenia psychiatrycznego. Nie spowodował długotrwałego lub trwałego uszczerbku na zdrowiu powódki.

Biegły oceniając osobowość powódki wskazał, że z usposobienia należy do ambiwertyków: jest umiarkowanie towarzyska, przeciętnie rozmowna, o średnim zapotrzebowaniu na stymulację pod postacią doznawania nowych, mocnych wrażeń i zmiany otoczenia. Ujawnia nastawienie hipochondryczne cechujące się nadmiernym zainteresowaniem i przesadną troską o własne zdrowie. Jest skłonna do introspekcji oraz analizy relacji z innymi ludźmi, impulsywna, społecznie nadwrażliwa, skłonna do podejrzeń i poczucia krzywdy. W badaniach biegły nie stwierdził u powódki zaburzeń o charakterze neurotycznym, depresji oraz zespołu stresu pourazowego. Aktualnie powódka prowadzi unormowany tryb życia: prowadzi dom, zajmuje się opieką nad dzieckiem, pracuje zawodowo. Pozostaje w kontakcie z członkami własnej rodziny pochodzenia oraz ze strony konkubenta. Spotyka się ze swoją wieloletnią przyjaciółką. W wolnym czasie czytuje książki (głównie kryminały) lub w telewizji ogląda programy związane z kryminologią. Uprawia przydomowy ogródek. W domu rodzinnym po zmarłym ojcu pozostało wiele pamiątek: jego zdjęcia, przedmioty osobistego użytku, a nawet hodowla gołębi. Powódka często odwiedza jego grób. Zdaniem biegłego wymienione sytuacje świadczą o braku stresującego niepokoju, lęku w styczności ze wskaźnikami symbolizującymi lub przypominającymi jakiś aspekt traumatycznego zdarzenia, charakterystycznymi dla zespołu stresu pourazowego.

Sąd w pełni podziela ustalenia i wnioski zawarte w opinii biegłego, jako fachowe i należycie uzasadnione. Nie budzi przy tym wątpliwości, że opinia została poprzedzona badaniami podmiotowo-przedmiotowymi. W ocenie Sądu opinia biegłego podlega, jak inne dowody, ocenie według art. 233 § 1 kpc - lecz, co odróżnia ją pod tym względem, to szczególne dla tego dowodu kryteria oceny, które stanowią: poziom wiedzy biegłego, podstawy teoretyczne opinii, sposób motywowania sformułowanego w niej stanowiska oraz stopień stanowczości wyrażonych w niej ocen, a także zgodność z zasadami logiki i wiedzy powszechnej. W przedmiotowej sprawie opinia biegłego sądowego zawiera wiarygodne stwierdzenia co do stanu emocjonalnego i przeżyć psychicznych powódki po śmierci ojca. Opinia ta sporządzona została przy wykorzystaniu wiadomości specjalnych, jakie posiada biegły i nie była kwestionowana przez żadną ze stron, dlatego stanowiła właściwą podstawę rozstrzygnięcia w sprawie.

Zadośćuczynienie oparte na regulacji art. 448 kc ma na celu naprawienie poprzez rekompensatę pieniężną szkody niemajątkowej polegającej na utracie członka najbliższej rodziny i związanej z nim szczególnej więzi emocjonalnej. Z reguły o zakresie naprawienia krzywdy (wysokości zadośćuczynienia) w znacznej mierze decyduje już sam charakter (rodzaj) więzi, bowiem to on determinuje obraz i rozmiar bólu oraz poczucia krzywdy po stracie bliskiej osoby.

W niniejszej sprawie mamy do czynienia z utratą ojca przez pełnoletnią w dacie zdarzenia, studiującą w innej miejscowości w systemie dziennym, posiadającą rodzeństwo i matkę powódkę. W okolicznościach niniejszej sprawy powódka nie wykazała, że śmierć ojca odbiła się w sposób znaczny na jej kondycji psychicznej. W szczególności nie determinowała żadnych trwałych komplikacji życiowych. Powódka nie korzystała ze specjalistycznej pomocy medycznej, a sposób jej funkcjonowania szybko powrócił do normy. Po wypadku powódka zachowywała się w sposób racjonalny i adekwatny do sytuacji w jakiej się znalazła. Już miesiąc po wypadku zamieszkała na stałe w W., gdzie podjęła pracę i nadal kontynuowała studia, choć w systemie zaocznym. Bezpośrednio po ukończeniu studiów podjęła pracę zgodne z wykształceniem (jest nauczycielem języka rosyjskiego). Po roku od śmierci ojca odnowiła kontakty ze znajomymi, po trzech latach od tego zdarzenia zaangażowała się emocjonalnie w związek z mężczyzną z którym do chwili obecnej pozostaje w kontaktach koleżeńskich. Z zeznań świadka M. W. wynika, że powódka ukończyła studia w terminie jedynie z jedną roczną przerwą i nadal podnosi swoje kwalifikacje zawodowe – półtora roku temu ukończyła szkołę celem uzyskania uprawnień tłumacza przysięgłego. Choć nie uzyskała jeszcze dyplomu potwierdzającego ukończenie tej szkoły, to przyczyny tego stanu rzeczy nie leżą po stronie powódki. Obecnie świadek pozostaje z powódką we wspólnym gospodarstwie domowym, oboje mają wspólne dziecko, które wychowują, razem zamieszkują. Chociaż świadek nie posiadał bezpośredniej wiedzy na temat przeżyć i zachowań powódki w okresie po śmierci ojca do 2010 roku, to jednak jego zeznania zasługują na wiarę, gdyż są zgodne z zeznaniami samej powódki, a nawet uzupełniają te zeznania. Szczególnie istotne znaczenie dowodowe mają jednak zeznania tego świadka w odniesieniu do aktualnej sytuacji w jakiej znajduje się powódka. Z wiarygodnych zeznań tego świadka wynika, że wspólnie z powódką mają pozytywne plany na przyszłość, oboje pragną się rozwijać, czasem powódka opowiada mu o ojcu. Z twierdzeń powódki wynika przy tym, że świadek jest dla niej dużym wsparciem.

Faktem jest, że w momencie śmierci ojca powódka była osobą młodą (21 lat), dlatego mogła oczekiwać, że w kontakcie z ojcem pozostanie jeszcze co najmniej kilka lat, podczas których będzie mogła otrzymywać od niego oparcie w trudnych młodzieńczych chwilach życiowych. Doznała jednak straty w okresie, gdy w istocie jej życie (studenckie) koncentrowało się w innym mieście. Powódka sama przyznała, że rozważając dzienny system studiowania przewidywała możliwość zamieszkania w innym mieście. Ponadto oczywistym pozostaje, że po uzyskaniu pełnoletniości i wybraniu przez młodego człowieka drogi kształcenia się na uczelni wyższej w dużym mieście jego życie ukierunkowane jest – z zasady – na stopniowe usamodzielnianie się, uniezależnianie się od pozostałych członków rodziny. Ten model zrealizowany został przez powódkę, która nie zrezygnowała, pomimo nagłej straty ojca, z marzeń i planów zawodowych – ukończyła rozpoczęte studia, pracuje w wyuczonym zawodzie jako nauczyciel, podwyższa swoje kwalifikacje zawodowe, założyła rodzinę, realizuje się jako matka mając wsparcie najbliższych. Nie bez znaczenia pozostaje przy tym, że powódka nie pozostała sama po śmierci ojca – pozostała jej matka i rodzeństwo, z którymi – jak podała – pozostaje i wcześniej też pozostawała w dobrych relacjach, wspierają się wzajemnie. Ostatecznie powódka szybko powróciła do równowagi psychicznej i ma pozytywne plany na przyszłość.

W judykaturze i orzecznictwie powszechnie przyjmuje się kompensacyjny charakter ochrony majątkowej udzielanej pokrzywdzonemu i niedopuszczalność przypisywania jej funkcji represyjnych. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań i ułatwienie przystosowania się do zmienionej sytuacji życiowej. Nie może stanowić źródła nieuzasadnionych korzyści finansowych (wzbogacenia). Zadośćuczynienie jest odzwierciedleniem w formie pieniężnej rozmiaru krzywdy. W ocenie Sądu nie zostało wykazane, aby przykre doznania powódki - przy uwzględnieniu stwierdzonej przez biegłego i opisanej wyżej jej osobowości - wykroczyły poza miarę cierpień zazwyczaj związanych ze śmiercią osoby najbliższej. Jakkolwiek zatem istniała między powódką a jej zmarłym ojcem więź, to nie miała ona charakteru tak szczególnego, o którym mowa w art. 488 kc. Śmierć ojca, jak wykazano wyżej, nie odbiła się w sposób znaczny na kondycji psychicznej powódki. Nie determinowała też u niej żadnych większych komplikacji życiowych, ani nawet trudności w podejmowaniu racjonalnych decyzji. W istocie powódka dobrze radziła sobie i nadal dobrze radzi sobie w życiu codziennym i może liczyć w tym zakresie na wsparcie najbliższych.

Z powyższych względów z mocy powołanych przepisów należało orzec jak w wyroku.

O kosztach sądowych orzeczono na mocy art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Powódka z uwagi na sytuację majątkową i rodzinną zwolniona została od kosztów sądowych w części obejmującej opłatę od pozwu w kwocie przekraczającej 500 złotych, w wyniku czego kwotę 3.000 złotych tytułem brakującej opłaty od pozwu tymczasowo poniósł Skarb Państwa. Aktualna sytuacja finansowa i rodzinna powódki nie zmieniła się, dlatego Sąd uznał, że nadal zachodzą okoliczności szczególne, które uprawniają do odstąpienia od obciążania powódki tymi kosztami sądowymi tymczasowo poniesionymi przez Skarb Państwa.

W toku postępowania powódka uiściła zaliczkę na wynagrodzenie zawnioskowanego przez nią biegłego w kwocie 500 złotych, którą zapisano pod pozycją 140186 (k.85). Mocą postanowienia z dnia 31.07.2014 roku z zaliczki tej wypłacono biegłemu tytułem wynagrodzenia kwotę 319,70 złotych. Wobec konieczności rozliczenia kosztów przejazdu na rozprawę świadka zawnioskowanego przez powódkę w kwocie 150 złotych (k. 77) – kwotę tę należało ściągnąć od powódki z pozostałej zaliczki zapisanej pod pozycją 140186.

Zgodnie z art. 108 powołanej ustawy o kosztach sądowych, zwolnienie od kosztów sądowych nie zwalnia strony od obowiązku zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi.

O kosztach procesu orzeczono w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 § 1 i 3 kpc) w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).