Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XII Ga 246/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział XII Gospodarczy – Odwoławczy w następującym składzie:

Przewodniczący- Sędzia: SO Bożena Cincio-Podbiera (spr.)

Sędzia: SO Agata Pierożyńska

Sędzia: SO Beata Kozłowska-Sławęcka

Protokolant: st.sekr.sądowy Ewa Janas

po rozpoznaniu w dniu 8 października 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółki komandytowej w K.

przeciwko (...) spółce akcyjnej w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez stronę pozwaną

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie

z dnia 20 grudnia 2013 r., sygn. akt V GC 1102/12/S

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od strony pozwanej na rzecz strony powodowej koszty postępowania apelacyjnego w kwocie 1.200,00 zł (jeden tysiąc dwieście złotych).

UZASADNIENIE

Strona powodowa (...) spółka z o.o. spółka komandytowa w K. wystąpiła z pozwem przeciwko ubezpieczycielowi (...) spółce akcyjnej w Ł. o zapłatę kwoty 48 366,06 zł z należnościami ubocznymi tytułem odszkodowania za straty powstałe w wyniku zalania hostelu, położonego obiekcie przy ul. (...) w K.. W uzasadnieniu żądania wskazała, iż w dniu 13 czerwca 2011 roku doszło do wyrwania ze ściany korytarza na IV piętrze kranu i zalania klatki schodowej oraz innych pomieszczeń przez co powódka poniosła szkodę w postaci utraconych zysków z działalności gospodarczej albowiem działalność ta została wstrzymana aż do połowy września 2011 roku z uwagi na długotrwałość procesu osuszania i remontu lokali. Zdaniem strony powodowej oderwany kran stanowił część instalacji wodnej czyli część budynku w rozumieniu art. 434 kc co statuuje odpowiedzialność za zasadzie ryzyka posiadacza nieruchomości to jest , ubezpieczonej u strony pozwanej, wspólnoty mieszkaniowej.

Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa , kwestionując żądanie pozwu co do zasady i co do wysokości. Według ubezpieczyciela oderwany kran nie stanowi części budynku w rozumieniu art. 434 kc, a ewentualna odpowiedzialność wspólnoty mieszkaniowej może być oparta wyłącznie o treść art. 415 kc., której to odpowiedzialności strona powodowa nie wykazywała. Twierdziła też pozwana spółka, że odpowiedzialność wspólnoty mieszkaniowej nie zachodzi ze względu na treść art. 429 kc ponieważ w dacie zdarzenia wspólnota była zarządzana przez profesjonalnego zarządcę. W piśmie procesowym z dnia 23 września 2013 roku pozwana nadto wskazała, iż do umowy ubezpieczenia zawartej ze wspólnotą mieszkaniową znajdują zastosowanie ogólne warunki ubezpieczenia zgodne z uchwałą Zarządu spółki nr (...) gdzie w par. 31 ust. 4 szkody powstałe na skutek zalania definiuje się jako szkody rzeczowe zaistniałe w mieniu innych osób znajdującym się w lokalach mieszkalnych lub użytkowych. Z kolei szkody rzeczowe w pojęciu par. 4 ust. 44 owu to szkody będące następstwem wypadku ubezpieczeniowego polegającego na utracie, zniszczeniu lub uszkodzeniu mienia z wyłączeniem korzyści, które poszkodowany mógłby osiągnąć w razie nie zaistnienia szkody.

Sąd Rejonowy na podstawie dowodów z dokumentów, zeznań świadka, strony i opinii biegłego ustalił, iż kran znajdował się na korytarzu części wspólnej budynku, nie był używany, ani remontowany, zaś wyciek wody doprowadził do zniszczeń w 4 apartamentach, kuchni, 3 łazienkach i holu. Konieczne okazało się osuszanie całego budynku i wyremontowanie zalanych pomieszczeń. Wspólnota mieszkaniowa była ubezpieczona u strony pozwanej zgodnie z umową opartą o treść ogólnych warunków umów ubezpieczenia, zatwierdzonych przez (...)w dniu 24 września 2007 roku. Strata strony pozwanej z powodu niemożności prowadzenia działalności w hotelu w okresie od zalania do dnia 15 września 2011 roku zamknęła się kwotą 47 293,41 zł. Strona powodowa posiadała ubezpieczenia w (...) SA niemniej nie obejmowało ono utraconych korzyści.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny i uznając opinię biegłej w zakresie wyliczenia strat finansowych po stronie powodowej spółki za miarodajną Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 20 grudnia 2013 roku uwzględnił powództwo w zakresie kwoty 47 293,41 zl i odsetek od niej, w pozostałym zakresie powództwo oddalił oraz orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 100 zd. 2 kpc.

W ocenie Sądu Rejonowego strona powodowa, stosownie do treści art. 822 par. 4 kc, była uprawniona do dochodzenia odszkodowania bezpośrednio od ubezpieczyciela, który zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z samoistnym posiadaczem nieruchomości. W powołaniu na treść art. 3 ust. 2 i art. 17 Ustawy z dnia 24 czerwca 1994 roku o własności lokalu/ Dz. U. nr. 80 z 2000r., poz. 903/ Sąd wywiódł, iż budynek w części nie służącej wyłącznie do użytku właścicieli lokali stanowi część wspólną, za którą bez ograniczeń odpowiedzialność ponosi wspólnota mieszkaniowa. Za zobowiązania dotyczące wspólnej nieruchomości uznał Sąd i te, które wynikają z mocy art. 434kc.

W zakresie kwestii spornych Sąd Rejonowy wskazał, że za część budowli nie uważa się jedynie części składowych budynku w rozumieniu art. 47 par. 2 kc skoro przez oderwanie się części budynku rozmieć należy odpadnięcie elementów trwale związanych z budowlą. Musi być to zatem przedmiot pozostający w dostatecznie mocnym, mechanicznym związku z obiektem, choćby nie został wmurowany w całość. Sposób połączenia jest tu obojętny byle by istniało trwałe, opierające się czynnikom atmosferycznym powiązanie z konstrukcją budowli. Chodzi szczególnie o rzeczy spełniające warunki z art. 47 par. 2 kc lecz nie uznawane za części składowe obiektu ze względu na przemijający charakter przyłączenia do całości. W ocenie Sądu odpadnięcie kranu zawiera się w pojęciu

„ oderwania części budowli” w rozumieniu art. 434 kc co powoduje, że samoistny posiadacz budynku/ wspólnota/ ponosi odpowiedzialność na zasadzie ryzyka za skutki przedmiotowej szkody. Nie zostały też, jak wskazał Sąd, wykazane przesłanki egzoneracyjne w postaci udowodnienia, że zdarzenie nie nastąpiło w wyniku braku utrzymania budowli w należytym stanie, ani nie nastąpiło na skutek wad w budowie. Spełnione zostały natomiast przesłanki z art. 434kc w postaci powstania szkody, oderwania części budowli, związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem a szkodą i samoistnego posiadania budowli. Sąd nadto zważył, że pozwana z wysokim prawdopodobieństwem , graniczącym z pewnością wykazała wystąpienie szkody, polegającej na nie uzyskaniu korzyści, które mogłaby osiągnąć gdyby nie doszło do przedmiotowego zdarzenia. Sąd podkreślił, że strona pozwana nie dowiodła aby w ogólnych warunkach umów nr. (...) wprowadzono ograniczenie odpowiedzialności do szkód polegających na utyracie, zniszczeniu lub uszkodzeniu mienia, z wyłączeniem korzyści, które poszkodowany mógł osiągnąć. Złożone do akt owu zostały bowiem zatwierdzone uchwałą (...)z dnia 10 sierpnia 2011 roku i znajdowały zastosowanie do umów ubezpieczenia zawartych po dniu 1 października 2011 roku. Nadto Sąd zauważył, iż strona pozwana w żaden sposób nie wykazała aby wspólnota była zarządzana przez profesjonalistę.

W apelacji od tego wyroku strona pozwana zarzuciła Sądowi Rejonowemu naruszenie art. 805 kc w zw z par. 26 ust. 4, par. 4 ust. 1 pkt. 38 i 39 oraz par. 27 ust. 1 pkt. 11 owu ubezpieczenia zatwierdzonych uchwała (...)nr (...) z dnia 24 września 2007 roku z uwagi na zawarte tam wyłączenie odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody, polegające na utracie korzyści, art. 434 kc na skutek błędnego uznania, że znajduje on zastosowanie w sprawie choć wyklucza to właściwą wykładnię tejże normy, wskazującą na ewentualną odpowiedzialność na zasadzie winy wg. art. 415 kc, art. 233 par. 1 kpc poprzez bezpodstawne uznanie, że skarżąca nie wykazała ogólnych warunków ubezpieczenia choć z treści polisy wynika, że do zawartej umowy wskazane owu znajdują zastosowanie.

W apelacji wskazano, iż do akt sprawy została załączona polisa nr (...)- (...) , z której wynika fakt związania stron ogólnymi warunkami ubezpieczenia zatwierdzonymi w dniu 24 września 2007 roku. Błąd Sądu, polegający na uznaniu, że wspólnota nie zapoznała się z tymi warunkami wynikać zaś miał z faktu przyjęcia, że do umowy ubezpieczenia znajdują zastosowanie owu zatwierdzone w dniu 10 sierpnia 2011 roku. Właściwe owu skarżąca załączyła do apelacji , wnosząc o dopuszczenie tego dowodu na zasadzie art. 381 kpc. O przeprowadzeniu dowodu z owu (...) apelantka miała powziąć wiadomość z treści uzasadnienia wyroku zatem miała nie mieć możliwości sprostowania pomyłki wynikłej z załączenia do pisma z dnia 23 września 2013 roku owu z roku 2011, w miejsce owu z roku 2007. Z przytoczonych zaś w apelacji zapisów owu z 2007 r. wynikać miała okoliczność wyłączenia z ubezpieczenia odpowiedzialności za utracone korzyści.

Dalej skarżąca wywiodła, iż konieczne jest odróżnienie awarii instalacji wodnej od oderwania się części budynku w związku z czym art. 434 kc nie znajduje zastosowania w przedmiotowej sprawie. Według apelantki uznanie za część składową budynku urządzeń technologicznych nie przesądza o możliwości zastosowania tejże normy i prowadzi do rozszerzenia odpowiedzialności ubezpieczyciela na awarie, którym towarzyszy odpadnięcie jakiejkolwiek części instalacji.

W odpowiedzi na apelację strona powodowa wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja jest nieuzasadniona.

Podstawową kwestią pozostaje kwalifikacja prawna zdarzenia albowiem przesądzenie w tym zakresie determinuje rodzaj odpowiedzialności strony pozwanej to jest czy odpowiedzialność ta winna być oparta o zasadę ryzyka czy mieć swoje źródło w winie zobowiązanego.

Zgodnie z art. 47 par. 2 kc istota części składowej rzeczy zasadza się na tym, że nie może być ona odłączona od rzeczy bez jej uszkodzenia lub istotnej zmiany całości lub bez uszkodzenia lub istotnej zmiany przedmiotu odłączonego. Przedmiot zatem staje się częścią składową rzeczy jeśli jest z nią powiązany w sensie fizycznym, gospodarczym i funkcjonalnym/ E. Gniewek, Kodeks cywilny- Komentarz, W-wa 2006, s.119/. Z wykładni a contrario art. 47 par. 3 kc wynika zaś, że za części składowe uznaje się te, które zostały połączone dla trwałego użytku/ tamże/.

Niewątpliwie kran stanowił część instalacji i był z nią trwale połączony, co zapewniało funkcjonalność rzeczy. Oderwanie się kranu prowadziło do pozbawienia rzeczy funkcjonalności skoro niemożliwe było wówczas regulowanie przepływu wody, co pozostaje jedną z istotnych cech funkcjonalnych instalacji. Po oderwaniu kranu miała zatem miejsce zasadnicza zmiana przeznaczenia rzeczy w rozumieniu art. 47 kc.

Niezależnie od tego zauważyć należy, że sporna kwestia połączenia części z rzeczą dla trwałego użytku oraz pojęcie „ części budowli” w odniesieniu do treści art. 434 kc nie przedstawia się w judykaturze w sposób lansowany przez stronę pozwaną. I tak w orzeczeniu z dnia 10 maja 1962r/ 2 CR 60/62/ Sąd Najwyższy uznał za część budynku kaloryfer, w orzeczeniu z dnia 22 listopada 1985r./ II CR 378/85/- szybę szklaną balkonu ,a w wyroku z dnia 22 czerwca 1981r./ II CR 237/81/-siatkę drucianą ogrodzenia. Elementy te zostały zdefiniowane jako część budowli w rozumieniu art. 434 kc. Podobne stanowisko zajęły Sądy Apelacyjne w Poznaniu, Lublinie i Łodzi/ I Aca 879/10 , wyrok z dnia 8 grudnia 2010r; I ACa 67/13, wyrok z dnia 25 kwietnia 2013r. ; I ACa 30/13, wyrok z dnia 30 kwietnia 2013r./.

W doktrynie za część budowli uważa się natomiast jej części składowe /windy, piece, balkony/ ale i też przedmioty, które nie są częściami składowymi budowli w rozumieniu art. 47 par. 2 kc/ E. Gniewek, s. 797, tamże/. I tu obserwuje się rozbieżne stanowiska gdzie niektórzy z komentatorów/ Nesterowicz/ wyłączają odpowiedzialność na zasadzie art. 434 kc za szkody związane z oderwaniem się od budynku przedmiotów z nim związanych lecz nie stanowiących części składowej.

W nowszym orzecznictwie/ por. wyżej/ przyjmuje się jednak, że termin budowla/ część budowli/ użyty w art. 434 kc winien być rozumiany w sposób szerszy. W szczególności w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi/ I ACa 30/13/ wskazuje się na przyjęte przy wyrokowaniu rozumienie tego pojęcia. Obejmować ma ono wszelkie trwałe urządzenia, a nawet związane z gruntem dzieło rąk ludzkich. Mają to być także/ oprócz przedmiotów złączonych z całością w sposób określony w art. 47 par. 2 kc/ przedmioty połączone z rzeczą dla przemijającego użytku, czyli nie będące częścią składową rzeczy. Za niezasadne uznano aby termin budowla obejmował wyłącznie mury bez przyłączonych następczo elementów jak np. rolety, lampy, kamery, anteny, bilbordy, urządzenia dźwigowe niezbędne na czas remontu. Jak wynika z cytowanego wyżej orzecznictwa odpowiedzialność z art. 434 kc obejmuje też sytuacje, w których szkoda powstała na skutek wypadnięcia szyb czy odpadnięcia drabiny czasowo zamontowanej do ściany budynku.

W ocenie Sądu Okręgowego nie ma więc przeszkód aby odpadnięcie kranu uznać za oderwanie się części budowli.

Słusznie wskazuje Sąd Rejonowy, że kran pozostawał w wystarczająco mocnym, trwałym, mechanicznym związku z obiektem zatem przedmiotowe zdarzenie winno być traktowane jak oderwanie się części budowli co prowadzi do przyjęcia odpowiedzialności samoistnego posiadacza na zasadzie ryzyka.

Odnosząc się do dalszych zarzutów apelacji wskazać należy, że strona pozwana nie przedłożyła w toku procesu ogólnych warunków umowy w wersji adekwatnej do daty zawarcia umowy ubezpieczenia ze wspólnotą mieszkaniową. Przedłożone zaś owu nie wyłączały odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkodę w postaci utraconych korzyści.

Nie było też podstaw do uwzględnienia wniosku apelacji i dopuszczenia dowodu z właściwych ogólnych warunków umowy ubezpieczenia. Zgodnie z art. 381 kpc w postępowaniu apelacyjnym możliwe jest dopuszczenie nowego dowodu , dowodu z którego strona nie mogła wcześniej skorzystać. Jednakże strona, które z przyczyn zawinionych uniemożliwiła przeprowadzenie dowodu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym , nie może skutecznie w postępowaniu apelacyjnym podnosić zarzutu nieprzeprowadzenia tego dowodu, co oznacza, że sąd II instancji może pominąć wniosek dowodowy w tym zakresie/ wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 marca 2006r., II PK 165/05/. Równocześnie strona zgłaszająca wniosek o przeprowadzenie dowodu w postępowaniu apelacyjnym powinna wykazać istnienie przyczyn z art. 381 kpc/ wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 20094r., I CK 647/03/. Przyczyn takich apelantka nie przywołała, odwołała się natomiast do zaistniałej, jej zdaniem, pomyłki.

Oczywiste jest, że strona pozwana z wnioskowanego dowodu mogła skorzystać w postępowaniu w I instancji. Równie oczywiste jest, że złożenie niewłaściwych owu- jak twierdzi pozwana- było zawinione skoro nie zachowano elementarnej staranności, czego nie przekreślają zawarte w apelacji wyjaśnienia. W szczególności jednak podkreślić należy, że sama strona powodowa przed wydaniem wyroku zwracała uwagę na to, iż do polisy dołączono owu nr. (...)/ protokół rozprawy z dnia 9 grudnia 2013r., k-155/. Ogłoszenie wyroku miało natomiast miejsce 20 grudnia 2013 roku. Biorąc pod uwagę to , że ocena czy strona miała możliwość powoływania dowodów w postępowaniu przed sądem I instancji winna być dokonana w oparciu o kryteria indywidualne, uwzględniające okoliczności konkretnej sprawy/ wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lutego 2004r., I CK 489/04/ wskazać należy, iż takie możliwości niewątpliwie istniały a okoliczności faktyczne wykluczają przyjęcie by istniały przyczyny z art. 381 kpc, usprawiedliwiające dopuszczenie tego dowodu w postępowaniu przed sądem II instancji.

Nie można też czynić Sądowi Rejonowemu zarzutu, że przeprowadził dowody z takich dokumentów jakie zaoferowano.

Wniosek apelantki został zatem oddalony.

W tym stanie rzeczy apelacja jako bezpodstawna podlega oddaleniu na podstawie art. 385 kpc. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 98m kpc w zw z art. 108 par. 1 kpc.

SSR N. Kowal