Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 1124/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2014 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze Wydział II Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Joanna Polikowska

Protokolant: Bożena Cybin

W obecności Prokuratora Rejonowego w Zgorzelcu D. K.

po rozpoznaniu w dniach 16 kwietnia 2014 r., 30 kwietnia 2014 r. i 24 października 2014 r.

s p r a w y : B. B.

syna C.i L.zd. (...)

urodzonego w dniu (...) we W.

oskarżonego o to, że:

w okresie od 03 listopada do 05 listopada 2012r. w S. i K., przerobił w celu użycia za autentyczne zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza o czasowej niezdolności do pracy w okresie od 05 listopada 2012r. do 10 listopada 2012r. poprzez przerobienie na nim cyfry początkowej okresu zwolnienia z 5 na 3, a następnie użył go jako autentyczny przedkładając je w Komisariacie Policji w K.,

tj. o czyn z art. 270 § 1 k.k.

I.  uznaje oskarżonego B. B. winnym tego, że w nieustalonym dniu w okresie pomiędzy 05 listopada 2012 r. a 07 listopada 2012 r. w S. i K. woj. (...) przerobił w celu użycia za autentyczne zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza na druku serii (...) o czasowej niezdolności do pracy w okresie od 05 listopada 2012 r. do 09 listopada 2012 r. w ten sposób, że w rubryce nr 13 przerobił na nim cyfrę oznaczającą początkowy dzień zwolnienia z cyfry 5 na cyfrę 3, a następnie użył go jako autentycznego przedkładając je w Komisariacie Policji w K., tj. występku z art. 270 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 270 § 1 k.k. wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności;

II.  na podstawie art. 69 § 1 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego B. B. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 2 (dwa) lata;

III.  na podstawie art. 71 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego B. B. karę grzywny w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych ustalając wysokość stawki na kwotę 10 (dziesięciu) złotych;

IV.  na podstawie art. 627 k.p.k. w zw. z art. 2 ust. 1 pkt 2 i art. 3 ust. 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonego B. B. na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe, w tym opłatę w kwocie 170,00 złotych.

Sygn. akt II K 1124/13

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Oskarżony B. B. jest funkcjonariuszem Policji. W listopadzie 2012 r. pełnił służbę w Komisariacie Policji w K. na stanowisku detektywa.

Dowód:

- zeznania świadka P. J. k. 42-42,

- wyjaśnienia oskarżonego B. B. k. k. 209-212, 270,

- opinia o służbie k. 201,

W dniu 03 listopada 2012 r. oskarżony B. B. nie stawił się do służby na godzinę 22.00. Telefonicznie poinformował, że jest chory. W dniu 05 listopada 2012 r. oskarżony B. B. ponownie nie stawił się do służby. Skontaktował się z nim telefonicznie Komendant Komisariatu w K. P. J.. Oskarżony poinformował go, że jest chory oraz że jest umówiony na wizytę lekarską w godzinach popołudniowych.

Dowód:

- zeznania świadka P. J. k. 42-42,

- grafik k. 9,

- zeznania świadka M. B. k. 56-58, 274,

Oskarżony B. B. w dniu 05 listopada 2012 r. udał się do Centrum (...) S.A., gdzie został przyjęty przez lekarza E. K., która wystawiła mu zaświadczenie lekarskie na druku serii (...) wskazując okres niezdolności do pracy na czas od dnia 05 listopada 2012 r. do dnia 09 listopada 2012 r.

Dowód:

- zeznania świadka E. K. k. 45-46,

- druki (oryginał i kopia) zwolnienia lekarskiego B. B. k. 189,

- wyjaśnienia oskarżonego B. B. k. 209-212, 270,

Wieczorem dnia 05 listopada 2012 r. do Komendanta Komisariatu Policji w K. zadzwoniła żona oskarżonego – M. B.. Poinformowała go, iż oskarżony B. B. jest chory i będzie przebywał na zwolnieniu lekarskim do dnia 09 listopada 2014 r. W dniu 07 listopada 2012 r. M. B. przyniosła do Komisariatu Policji w K. zaświadczenie lekarskie oskarżonego B. B. wystawione na druku serii (...) przez lekarza E. K. i przekazała je A. K..

Dowód:

- zeznania świadka M. B. k. 56-58, 274,

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. B. k. 209-212, 270,

- zeznania świadka P. J. k. 42-42,

- zeznania świadka A. K. k. 40-41, 276-277,

Zaświadczenie to, przed przedłożeniem go w Komisariacie Policji w K., w nieustalonym dniu pomiędzy 05 a 07 listopada 2012 r. zostało przerobione przez oskarżonego B. B. w ten sposób, że w rubryce nr 13 przerobiona została cyfra oznaczająca początkowy dzień niezdolności do pracy z cyfry 5 na cyfrę 3.

Dowód:

- druki (oryginał i kopia) zwolnienia lekarskiego B. B. k. 189,

- opinia z zakresu badań porównawczych pisma i kryminalistycznego badania dokumentów (...)k. 26-30,

- opinia (...) w W. z przeprowadzonych technicznych badań dokumentów k. 294-299,

- zeznania świadka E. K. k. 45-46, 275-276,

Oskarżony B. B. jest funkcjonariuszem niedyspozycyjnym, miernie zaangażowanym w realizację zadań służbowych. Nie posiada orderów i odznaczeń. Ostatni raz był wyróżniany nagrodę pieniężną przez Komendanta Miejskiego Policji w J. w 2011 r. W postępowaniu dyscyplinarnym został ukarany karą nagany – orzeczenie nr (...) Komendanta Miejskiego Policji w J.. W 2013 r. prowadzono czynności wyjaśniając zakończone wnioskiem o przeprowadzenie rozmowy dyscyplinującej.

Dowód:

- opinia o służbie k. 201,

Oskarżony B. B. ma 42 lata, z zawodu jest policjantem, uzyskuje wynagrodzenie w kwocie 3.400 zł posiada dom o wartości 500.000 złotych oraz samochód marki V. rok produkcji 2001 o wartości około 30.000 zł, jest żonaty, na jego utrzymaniu pozostaje dwoje dzieci w wieku 7 i 11 lat.

Dowód:

- dane osobo poznawcze oskarżonego B. B. k. 209, 270,

Oskarżony B. B. nie był karany sądownie.

Dowód:

- dane o karalności oskarżonego B. B. k. 291.

Oskarżony B. B.nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. W złożonych wyjaśnieniach zaprzeczył, aby dokonał przerobienia zaświadczenia lekarskiego opisanego w zarzucie. Wskazał, iż był u lekarza i otrzymał zwolnienie lekarskie z taką datą, w jakiej był u lekarza. Pytał lekarza, czy może otrzymać zwolnienie na dzień wcześniejszy, ale lekarz powiedziała mu, że jest to niemożliwe. Tego samego dnia u lekarza była jego żona i ona też otrzymała zwolnienie lekarskie. Przekazał swoje zwolnienie żonie, która zawiozła je do Komisariatu Policji w K.. Po powrocie do pracy myślał, że dzień nieobecności zostanie mu rozliczony z nadgodzin. Komendant Komisariatu poinformował go jednak, że nie ma nadgodzin. Potem okazało się, że miał wypracowane nadgodziny. Wskazał, że osobą która mogła dokonać przerobienia daty na zwolnieniu jest Komendant Komisariatu Policji w K. P. J., z którym był w konflikcie na podłożu zawodowym – zwracał m uwagę, że domaga się nakładania zbyt dużej ilości mandatów, a jeżdżąc sam nie był w stanie zrobić wyników. Na podłożu osobistym był skonfliktowany z Komendantem C., który gdy pokłócił się z żoną – funkcjonariuszką Policji pełniącą służbę w tym samym co on Wydziale Kryminalnym KMP w J.wezwał go do siebie i stwierdził, że jest bydlakiem, takie osoby jak on nie powinny pracować w Policji oraz dał mu 15 minut na napisanie raportu o przeniesienie do K.. Po przyjściu do K.zaczęły się wobec niego postępowania, które nie dotyczyły tej sprawy. Od tego czasu czuł się szykanowany. Komendant P. J.dostał odgórne polecenie niszczenia go, czego nie może udowodnić. Nie składał żadnych skarg na ani na Komendanta C.ani Komendanta J., nie podejmował żadnych kroków.

Wyjaśniania oskarżonego B. B. są wiarygodne jedynie w niewielkim zakresie. Za wiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego B. B. w zakresie w jakim wskazywał on, iż otrzymał zwolnienie lekarskie z taką datą, w jakiej był u lekarza. Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach wiarygodnego świadka E. K. – lekarza, który wystawił zaświadczenie lekarskie na druku serii (...) oskarżonemu B. B. oraz dokumencie w postaci oryginału druku tego zaświadczenia (k. 189). Za wiarygodne Sąd uznał także wyjaśnienia oskarżonego, iż otrzymane zaświadczenie lekarskie zostało przez jego żonę doręczone do Komisariatu Policji w K.. W tym zakresie wyjaśnienia oskarżonego znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach świadka M. B., która wskazała, iż w dniu 07 listopada 2012 r. zaniosła przedmiotowe zaświadczenie lekarskie do Komisariatu Policji w K., w zeznaniach świadka A. K., której M. B. przekazała to zaświadczenie, a także w zeznaniach świadka P. J., który jako Komendant Komisariatu w K. zapoznawał się z jego treścią przed przesłaniem go do Komendy Miejskiej Policji w J..

Sąd odmówił natomiast wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego B. B. w zakresie w jakim zaprzeczył on, aby dokonał przerobienia zaświadczenia lekarskiego wystawionego na druku serii (...) przez lekarza E. K... Wyjaśnienia oskarżonego w tym zakresie stanowią jedynie nieudolną linię jego obrony zmierzającą do uniknięcia odpowiedzialności za zarzucany mu aktem oskarżenia czyn. Zostały one zakwestionowane przez Sąd z uwagi na to, że stoją w oczywistej sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego i logiką.

Nie ulega wątpliwości Sądu, iż zaświadczenie lekarskie wystawione na druku serii (...)przez lekarza E. K.zostało przerobione w ten sposób, że w rubryce nr 13 przerobiona została cyfra oznaczająca początkowy dzień zwolnienia z cyfry 5 na cyfrę 3. Okoliczność ta wynika z wiarygodnych dowodów postaci zeznań świadka E. K., oraz z dokumentów w postaci opinii z zakresu badań porównawczych pisma i kryminalistycznego badania dokumentów Z. H., w której biegły wskazał, że w pozycji 13 niezdolność do pracy od (DD/MM/RRRR) dokonano przerobienia drugiej cyfry (w zapisie dnia), z pierwotnej cyfry 5 na znak przypominający cyfrę 3 jak również z opinii (...)w W.z przeprowadzonych technicznych badań dokumentów, z której wynika, że dowodowy dokument został przerobiony w drugiej kratce pozycji 13 niezdolność do pracy od (DD/MM/RRRR) oraz że ciemnoszary element graficzny znajdujący się w tej drugiej kartce nie powstał w wyniku przypadkowego naniesienia lub „rozmazania” istniejących tam wypełnień. Wskazane opinie są jasne i pełne. Biegli wydający wskazane opinie posiadają, w ocenie Sądu, wiadomości specjalne, konieczne dla stwierdzenia okoliczności, na które składali opinie, istotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Brak było podstaw, aby kwestionować przedstawione przez biegłych wnioski. Brak było natomiast w przedmiotowej sprawie możliwości ustalenia poprzez opinię biegłego osoby, która dokonała przerobienia przedmiotowego dokumentu z uwagi na zbyt małą ilość elementów do badania.

Żaden z przesłuchanych w sprawie świadków, którzy mieli styczność z zaświadczeniem lekarskim wystawionym na druku serii (...) przez lekarza E. K. nie przyznał, aby to on dokonał jego przerobienia. Żaden z przesłuchanych w przedmiotowej sprawie świadków nie miał interesu, aby dokonać takiego przerobienia tego dokumentu tj. daty początkowej niezdolności do pracy. Świadek M. B. – żona oskarżonego, która była razem z nim u lekarza w dniu 05 listopada 2012 r. i także otrzymała zwolnienie lekarskie tego dnia, które wraz z zaświadczeniem otrzymanym przez oskarżonego schowała do swojej torebki zaprzeczyła, aby dokonała przerobienia zaświadczenia wystawionego dla B. B.. Sąd nie znalazł jakichkolwiek podstaw, aby kwestionować wiarygodność zeznań złożonych przez świadka M. B..

Przedmiotowe zaświadczenie w systemie informatycznym w dniu 07 listopada 2012 r. o godz. 13.17.38 sekund zarejestrowała świadek A. K., określając czas niezdolności oskarżonego do pracy od dnia 05 listopada 2012 r. do dnia 09 listopada 2012 r. Okoliczność ta wynika z zeznań świadka A. K. oraz z dokumentu w postaci wydruku dziennika korespondencyjnego - pismo nr (...). Jak podała świadek rejestracji w systemie informatycznym dokonała po zapoznaniu się z zaświadczeniem lekarskim przez świadka P. J.. Odnotowując natomiast w podręcznym zeszycie czas niezdolności oskarżonego do pracy wpisała świadek okres od „03.11.2012 – 09.11.2012”. W złożonych zeznaniach A. K. wskazane rozbieżności tłumaczyła natłokiem pracy, który powodował, że nie zwracała uwagi na ewentualne poprawki na drukach, że wszystko wykonywała mechanicznie oraz różnym kątem padania światła na dokument w miejscu, gdzie dokonywała rejestracji zaświadczenia lekarskiego w systemie informatycznym i w podręcznym zeszycie. Okoliczność, że świadek A. K. raz dokonała odczytania początkowej daty niezdolności oskarżonego do pracy - 03 listopada 2012 r. a raz - 05 listopada 2012 r. jednoznacznie wskazuje, iż już wtedy dokument ten był przerobiony. Pozostałe cyfry na wskazanym zaświadczeniu są na tyle czytelne, iż nie można mieć co do nich żadnych wątpliwości. Świadek A. K. wskazała, iż nawet gdyby miała wątpliwości co do daty początkowej niezdolności do pracy oskarżonego nie weryfikowałaby ich u lekarza, który wystawił zaświadczenie ani nikogo by o tym nie poinformowała. Swoich wątpliwości w zakresie dat, które odnotowuje nigdzie też nie zapisuje.

Uwadze Sądu nie uszło, iż oskarżony wskazywał, że pozostaje w konflikcie na tle zawodowym z Komendantem Komisariatu Policji w K. P. J. oraz na tle osobistym z ówczesnym Komendantem Miejskim Policji w J. Z. C.. Na potwierdzenie tychże okoliczności oskarżony nie przedstawił jednakże jakichkolwiek dowodów. Przesłuchany w charakterze świadka P. J. kategorycznie zaprzeczył, aby dokonał przerobienia przedmiotowego zaświadczenia lekarskiego. Zaprzeczył także, aby pomiędzy nim a oskarżonym miały miejsce jakiekolwiek nieporozumienia. Wskazał, że absolutnie nie miał zarzutów co do pracy oskarżonego jako funkcjonariusza Policji, był on rozliczany jak każdy inny funkcjonariusz. Z zeznań świadka P. J. wynika także, iż kiedy zapoznawał się z zaświadczeniem lekarskim oskarżonego miał wątpliwości, czy nie zostało ono przerobione w zakresie czasu jego trwania. Nie weryfikował go jednakże u lekarza wystawiającego. Zatwierdził je przyjmując, że skoro oskarżony nie był w służbie od 03 listopada, to jego niezdolność do pracy wskazana w tym zaświadczeni jest od 03 listopada, i po przystawieniu na nim pieczątki przesłał je przez sekretariat do kadr w Komendzie Miejskiej Policji. Gdyby przerobienia przedmiotowego zaświadczenia lekarskiego dokonał P. J. po to, aby skierować podejrzenia na oskarżonego z całą pewnością byłby on zainteresowany, aby przerobienie dokumentu zostało ujawnione. Poinformowałby o swoich wątpliwościach w zakresie daty początkowej niezdolności do pracy sekretarkę, która wprowadzała dane z tego zaświadczenia do systemu informatycznego, nie zatwierdziłby przedmiotowego zaświadczenia i nie poleciłby go wysłać do Komendy Miejskiej Policji w J., gdzie nie miał pewności, że dokonane przerobienie zostanie zauważone. Sam podjąłby czynności zmierzające ujawnienia przerobienia dokumentu. Dokonałby zweryfikowania początkowej daty niezdolności do pracy oskarżonego u lekarza, który wystawił zwolnienie, a następnie zawiadomiłby swoich przełożonych oraz też Prokuraturę Rejonową w Jeleniej Górze o poczynionych ustaleniach - że przedłożone zaświadczenie lekarskie zostało przerobione, bo oskarżony według lekarza był niezdolny do pracy od dnia 05 listopada 2012 r.

Ze zgromadzonych w przedmiotowej sprawie dowodów wynika, że ówczesny Komendant Miejski Policji w J. Z. C. nie miał styczności z przedmiotowym zaświadczeniem. R. M. – pierwszy zastępca Komendanta Miejskiego Policji w J. podczas przeglądania poczty zawierającej m.in. zaświadczenia lekarskie zauważył zapoznając się z zaświadczeniem lekarskim dotyczącym oskarżonego, iż może być ono przerobione. Polecił, jak zeznał, zweryfikowanie czy czas niezdolności do pracy oskarżonego datuje się od dnia 03 listopada 2012 r. czy 05 listopada 2012 r. i o swoich wątpliwościach w zakresie tego zaświadczenia poinformował Komendanta Komisariatu Policji w K. P. J. – pytając go jednocześnie, od kiedy nieobecny jest w służbie oskarżony, Komendanta Miejskiego Policji oraz skontaktował się z Prokuratorem Rejonowym w Jeleniej Górze celem ustalenia jakie czynności może wykonać w sprawie tegoż zaświadczenia.

Brak jest w niniejszej sprawie jakichkolwiek dowodów, które poddawałyby w wątpliwość zeznania wskazanych wyżej świadków. Z tego względu Sąd uznał je za w pełni wiarygodne dowody w sprawie.

Dokonując zaś oceny wyjaśnień oskarżonego przez pryzmat zasad doświadczenia życiowego oraz logiki nie można dojść do innego wniosku, jak tylko ten, iż to oskarżony dokonał przerobienia przedmiotowego zaświadczenia lekarskiego. Tylko oskarżony miał bowiem interes w tym, aby na zaświadczeniu tym początkowy okres jego niezdolności do pracy był wskazany na dzień 03 listopada 2012 r. W tym bowiem dniu oskarżony nie stawił się do służby wskazując Komendantowi Komisariatu Policji w K., iż jest chory. Kiedy udał się do lekarza, świadek E. K. odmówiła mu wystawienia zaświadczenia lekarskiego z datą wsteczną, gdyż jak wskazała badanie nie wykazało, iż niezdolność oskarżonego do pracy trwała jeden, czy dwa dni wcześniej i nie przedstawił on żadnego dokumentu, z którego wynikało, że zgłosił się po pomoc lekarską wcześniej. Oskarżony zatem nie miał usprawiedliwionej nieobecności w służbie w dniu 03 listopada 2012 r. Był zainteresowany, aby nieobecność tę usprawiedliwić i otrzymać wynagrodzenie za tenże czas i dlatego dokonał przerobienia przedmiotowego zaświadczenia. Z pisma zastępcy Komisariatu Policji w K. T. K. z dnia 07 sierpnia 2013 r. wynika, iż na dzień 03 listopada 2012 r. oskarżony posiadał wypracowane 12 godzin nadliczbowych. Gdyby to nie oskarżony, a inna osoba dokonała przerobienia przedmiotowego zaświadczenia lekarskiego, B. B. już w trakcie trwania niezdolności do pracy, kiedy nie otrzymał od lekarza zaświadczenia określającego z datą wsteczną jego niezdolność do pracy, a najpóźniej tuż po powrocie do służby wnioskowałby do Komendanta Komisariatu o zaliczenie mu na poczet służby, do której się nie stawił w dniu 03 listopada 2012 r. tychże godzin nadliczbowych. Z wyjaśnień oskarżonego wynika wprawdzie, że rozmawiał na ten temat z Komendantem, który poinformował go, że wbrew jego twierdzeniom, nie ma wypracowanych żadnych nadgodzin. Odbyciu rozmowy na ten temat z oskarżonym zaprzeczył jednakże świadek P. J.. Gdyby taka rozmowa faktycznie miała miejsce i oskarżonemu Komendant by odmówił zaliczenia nadgodzin na poczet służby w dniu 03 listopada 2012 r. niewątpliwie złożyłby w tym zakresie stosowne pismo, do którego musiałby się ustosunkować Komendant Komisariatu w K.. Miał bowiem oskarżony świadomość, iż z faktu nieusprawiedliwionej nieobecności w służbie mogą być wobec niego wyciągnięte negatywne konsekwencje.

Nie stanowi o braku możliwości przerobienia zaświadczenia lekarskiego przez oskarżonego okoliczność, iż po wizycie u lekarza przekazał on to zaświadczenie żonie, która schowała je wraz ze swoim zaświadczeniem do torebki. Od wystawienia zaświadczenia w dniu 05 listopada 2012 r. przez lekarza E. K. i włożenia go przez M. B. do torebki do przekazania tego zwolnienia w dniu 07 listopada 2012 r. w Komisariacie Policji w K., oskarżony dysponował wystarczającą ilością czasu, aby w sposób niepostrzeżony dla M. B. zabrać to zaświadczenie z jej torebki, dokonać jego przerobienia i odłożyć je w to samo miejsce. Niewątpliwie torebka żony oskarżonego była dla niego dostępna w ich wspólnym domu.

Walor wiarygodności Sąd przydał pozostałym dowodom z dokumentów zgromadzonym w przedmiotowej sprawie. Brak było bowiem jakichkolwiek okoliczności, które nakazywałyby je kwestionować.

Zachowaniem swoim oskarżony B. B. zrealizował znamiona występku z art. 270 § 1 k.k. Oskarżony bowiem w nieustalonym dniu w okresie pomiędzy 05 listopada 2012 r. a 07 listopada 2012 r. w S. i K. woj. (...) przerobił w celu użycia za autentyczne zaświadczenie lekarskie wystawione przez lekarza na druku serii (...) o czasowej niezdolności do pracy w okresie od 05 listopada 2012 r. do 09 listopada 2012 r. w ten sposób, że w rubryce nr 13 przerobił na nim cyfrę oznaczającą początkowy dzień zwolnienia z cyfry 5 na cyfrę 3, a następnie użył go jako autentycznego przedkładając je w Komisariacie Policji w K..

Przestępstwo określone w art. 270 § 1 k.k. może być popełnione albo przez podrobienie bądź przerobienie dokumentu, albo przez używanie tak sfałszowanego dokumentu jako autentycznego. Innymi słowy, penalizacji podlega zachowanie sprawcy, który bądź to nadaje dokumentowi pozory, że wynikająca z niego treść pochodzi od danego wystawcy - co nie jest prawdą (takie zachowanie jest "podrobieniem" dokumentu w rozumieniu art. 270 § 1 k.k.), bądź też - w drugiej postaci przestępczego działania - sprawca zmienia treść autentycznego dokumentu rzeczywiście wystawionego przez uprawnionego do tego wystawcę (takie zachowanie jest "przerobieniem" dokumentu w rozumieniu art. 270 § 1 k.k.). Trzecią postacią przestępczego działania sprawcy jest używanie tak właśnie "sfałszowanego" (czyli "podrobionego" albo "przerobionego") dokumentu.

Z punktu widzenia przedmiotu ochrony przestępstwa z art. 270 k.k. obojętne jest, czy podrobiony został oryginał dokumentu, jego kopia czy kserokopia (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 28 października 2010 r. II AKa 242/10, LEX nr 677926).

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem, w przypadku sfałszowania dokumentów, a następnie ich użycia jako autentycznych przez tego samego sprawcę, nie zachodzi zbieg przestępstw, a zachowanie sprawcy traktuje się jako jedno przestępstwo (vide: OSA w Lublinie 1998, z. 2, poz. 14, OSN 1951, poz. 53).

Wina oskarżonego B. B. w zakresie przypisanego mu czynu nie budzi wątpliwości. Wobec oskarżonego nie zachodziły jakiekolwiek okoliczności, które mogłyby wpływać na umniejszenie jego winy. Oskarżony B. B. działał umyślnie z zamiarem bezpośrednim. Oskarżony bowiem chciał popełnić przypisany mu czyn. Dokonując przerobienia dokumentu w postaci zaświadczenia lekarskiego wystawionego na druku serii (...) przez lekarza E. K. zamierzał go użyć jako autentycznego, po czym użył go przedkładając w Komisariacie Policji w K..

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego ocenić należy jako znaczny. Zgodnie z art. 115 § 2 k.k. przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości bierze się pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiar wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego wpływa przede wszystkim sposób i okoliczności popełnienia tego czynu przez oskarżonego oraz postać jego zamiaru. Oskarżony B. B. jest funkcjonariuszem Policji zobowiązanym do przestrzegania prawa w służbie i poza służbą. Podejmując służbę w Policji wiedział, iż będzie podlegał szczególnej dyscyplinie służbowej i wyraził gotowość podporządkowania się jej. Oskarżony najpierw nie stawił się do służby w dniu 03 listopada 2012 r., nie udał się w tym dniu do lekarza, który wystawiłby mu stosowne zaświadczenie w związku z ewentualną chorobą, tylko czekał i dopiero w dniu 05 listopada 2012 r. udał się do lekarza z inną dolegliwością niż ta, na którą się powoływał informując Komendanta Komisariatu Policji w K., że nie stawi się w służbie. Uzyskał zaświadczenie lekarskie wskazujące na okres jego niezdolności do pracy od dnia 05 listopada 2012 r. do dnia 09 listopada 2012 r. Aby uzyskać usprawiedliwienie nieobecności w służbie oraz wynagrodzenie, mimo świadomości grożących mu konsekwencji, przerobił uzyskane zaświadczenie lekarskie i przedłożył je jako autentyczne w Komisariacie Policji w K..

Kierując się dyrektywami sądowego wymiaru kary, mając na uwadze okoliczności decydujące o uznaniu stopnia społecznej szkodliwości czynu oskarżonego, stopnia winy oskarżonego, a także dotychczasowy sposób życia oskarżonego, opinię o służbie oskarżonym, z której wynika, że jest on miernie zaangażowany w realizację zadań służbowych Sąd uznał, iż adekwatną do czynu popełnionego przez oskarżonego jest kara w wymiarze 4 miesięcy pozbawienia wolności. Kara ta została orzeczona w dolnej granicy ustawowego zagrożenia, przy czym Sąd nie znalazł podstaw do orzeczenia kary łagodniejszego rodzaju. Wyklucza to zarówno znaczny stopień społecznej szkodliwości czynu oraz wysoki stopień winy oskarżonego.

W ocenie Sądu, okoliczności niniejszej sprawy, niekaralność oskarżonego B. B. pozwalają wnioskować, iż oskarżony zrozumiał naganność swojego postępowania i czyn będące przedmiotem niniejszego postępowania będzie jedynie incydentem w jego życiu. Stąd też w ocenie Sądu, mimo warunkowego zawieszenia wykonania orzeczonej wobec oskarżonego kary pozbawienia wolności, cele kary zostaną osiągnięte wobec niego, a w szczególności nie popełni on ponownie przestępstwa. Mając to wszystko na uwadze, na podstawie art. 69 §1 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k., Sąd warunkowo zawiesił wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego B. B. kary pozbawienia wolności na okres próby wynoszący 2 lata. Tak ustalony okres próby będzie odpowiedni, aby zweryfikować pozytywną prognozę kryminologiczną postawioną wobec oskarżonego.

Wobec oskarżonego orzeczona została kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Aby oskarżony odczuł realną dolegliwość kary, Sąd na podstawie art. 71 § 1 k.k. wymierzył mu obok tejże kary karę 50 stawek dziennych grzywny. Ustalając wysokość stawki dziennej, Sąd wziął pod rozwagę zgodnie ze wskazaniami zawartymi w art. 33 § 3 k.k. warunki osobiste oskarżonego, jak również jego stosunki majątkowe oraz możliwości zarobkowe na tej postawie ustalając wysokość jednej stawki dziennej na poziomie 10 (dziesięciu) złotych. B. B. uzyskuje wynagrodzenie w kwocie 3.400 zł posiada dom o wartości 500.000 złotych oraz samochód marki V. rok produkcji 2001 o wartości około 30.000 zł, jest żonaty, na jego utrzymaniu pozostaje dwoje dzieci w wieku 7 i 11 lat. Tak określona stawka dzienna odpowiada jego sytuacji majątkowej i możliwościom zarobkowym.

Kara pozbawienia wolności w tym wymiarze wraz z orzeczoną obok niej karą grzywny winna, zdaniem Sądu, uświadomić oskarżonemu naganność jego postępowania oraz wdrożyć go do przestrzegania norm społecznych. Natomiast w zakresie prewencji generalnej, rozstrzygnięcie to zaspokoi społeczne poczucie sprawiedliwości i będzie pozytywnie kształtować świadomość prawną społeczeństwa.

Jednocześnie wskazana powyżej sytuacja rodzinna i finansowa oskarżonego świadczy o tym, że uiszczenie przez B. B. kosztów sądowych nie będzie dla niego zbyt uciążliwe, dlatego na podstawie art. 627 k.p.k. obciążono oskarżonego kosztami sądowymi, w tym na podstawie art. 2 ust 1 pkt 2 w zw. z art. 3 ust 2 ustawy o opłatach w sprawach karnych wymierzono opłatę w wysokości 170 złotych.