Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 29/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 06 listopada 2014 roku

Sąd Okręgowy w Sieradzu – Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: S.S.O. Joanna Składowska

Protokolant: sekr. sad. Joanna Wołczyńska – Kalus

po rozpoznaniu w dniu 06 listopada 2014 roku w Sieradzu na rozprawie

sprawy z powództwa G. P.

przeciwko Skarbowi Państwa – Zakładowi Karnemu w S.

o zadośćuczynienie, odszkodowanie i ustalenie odpowiedzialności na przyszłość

1.  oddala powództwo;

2.  nakazuje wypłacić radcy prawnemu R. R. z funduszy Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Sieradzu kwotę 4 428 (cztery tysiące czterysta dwadzieścia osiem) złotych brutto (w tym podatek VAT w kwocie 828 złotych) tytułem wynagrodzenia za reprezentowanie powoda z urzędu;

3.  nie obciąża powoda obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 29/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 23 lipca 2012r. skierowanym do Sądu Rejonowego w Sieradzu, przekazanym następnie wg właściwości rzeczowej Sądowi Okręgowemu w Sieradzu (postanowienie – k. 61), rozszerzonym i uzupełnionym pismami z dnia 28 stycznia 2013r. (k. 48) i 27 maja 2013r. (k. 104-109), powód G. P. domagał się zasądzenia na swoją rzecz od Skarbu Państwa – Zakładu Karnego w S.:

- zadośćuczynienia w wysokości 5 000 złotych za doznane krzywdy spowodowane osadzeniem go w warunkach przeludnienia oraz niezapewnieniem mu przez Zakład Karny w S. minimalnych, godnych i bezpiecznych warunków egzystencji, umożliwiających proces resocjalizacji;

- zadośćuczynienia i odszkodowania w kwocie 120 000 złotych za zainfekowanie powoda wirusem zapalenia wątroby typu B w okresie odbywania przez niego kary pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym w S.;

A także ustalenia odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące wystąpić u powoda w przyszłości w związku z zakażeniem go wirusem zapalenia wątroby typu B.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda zwrotu kosztów procesu wg obowiązujących norm.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

G. P. został przyjęty do Zakładu Karnego w S. w związku z zastosowaniem tymczasowego aresztowania 10 marca 2012r.

(informacja o pobytach i orzeczeniach sporządzona na podstawie Centralnej Bazy Danych Osób Pozbawionych Wolności N..NET – k. 45)

W okresie od 21 listopada 2011r. do 14 marca 2012r. powód był osadzony w celi nr 41 pawilonu B. Przez pewien czas przebywał w niej wraz z czterema innymi osadzonymi. Po zmierzeniu powierzchni pomieszczenia osadzeni zgłosili administracji Zakładu Karnego, iż powierzchnia ta jest o ok. 1,5 – 2 mkw zbyt mała, aby spełnione zostały kryteria 3 mkw na osobę. Po interwencji jedna osoba została przeniesiona i z celi zabrano jedno łóżko.

Zdaniem powoda limit powierzchni nie był zachowany również w celi nr 46 pawilonu B (okres pobytu od 26 kwietnia 2012r. do 02 lipca 2012r.), w której przebywało sześciu osadzonych.

(wyjaśnienia powoda – k. 92verte, karta historii rozmieszczenia – k. 134 – 142, zeznania świadka P. Ł. – k. 144verte)

Od dnia 06 grudnia 2009r. w Zakładzie Karnym w S. nie zarejestrowano wypadków przeludnienia w celach.

(zeznania świadka: J. N. – k. 93verte)

Wg danych posiadanych przez Zakład Karny w S. powierzchnia celi nr 41 pawilonu B wynosi 15,6 mkw i jest w niej pięć miejsc zakwaterowania, a powierzchnia celi nr 46 - 18,10 mkw i jest w niej sześć miejsc zakwaterowania.

(informacja pozwanego – k. 163)

Warunki w celach zdaniem powoda, jak i innych osadzonych były złe. Obecne było robactwo. Administracja Zakładu Karnego dostarczała osadzonym pułapki, lecz problem nie został opanowany. Część drewnianych klepek w podłodze była przegnita, części zaś brakowo. Tego rodzaju usterki po zgłoszeniu były naprawiane, choć zdarzało się, że oczekiwanie na naprawę trwało do trzech miesięcy. Ściany były zagrzybione. W pawilonie B brak było przy piętrowych łóżkach drabinek.

(wyjaśnienia powoda – k. 92verte, zeznania świadków: P. Ł. – k. 144verte T. R. – k. 93)

W celach była jedynie zimna woda. Raz w tygodniu osadzeni mogli korzystać z łaźni. Na ścianach łaźni również występowało zagrzybienie, były one malowane dwa razy do roku. Niektóre z prysznicy były uszkodzone.

(zeznania świadków: P. Ł. – k. 144verte, A. K. (1) – k. 177verte, A. K. (2) – k. 178, T. R. – k. 93)

Ręczniki podlegały wymianie raz na tydzień, bielizna pościelowa raz na dwa tygodnie. Dostarczane ręczniki były w złym stanie i osadzeni starali się używać własnych.

(zeznania świadków: P. Ł. – k. 144verte, R. S. – k. 144)

Osadzeni mogli korzystać z biblioteki, lecz była ona słabo wyposażona i okres oczekiwania na zamówione książki było dość długi.

Raz dziennie osadzeni mogli korzystać z jednogodzinnego spaceru, chyba że uniemożliwiały to warunki pogodowe.

Dostępność świetlicy centralnej była ograniczona z uwagi na liczbę chętnych. W pawilonie B świetlica została zaś przerobiona na celę mieszkalną. Zajęcia sportowe organizowane były latem na świeżym powietrzu, lecz tymczasowo aresztowani nie mogli korzystać z boiska.

(zeznania świadków: P. Ł. – k. 144verte , A. K. (1) – k. 177verte, R. S. – k. 144)

W Zakładzie Karnym w S. dokonywane były systematyczne kontrole sanitarne i przewodów kominowych oraz dezynsekcje, a także przeglądy, po których cele były kwalifikowane do remontów i naprawy wyposażenia. Każdy z osadzonych miał do dyspozycji łóżko, taboret, szafkę i miejsce przy stole. W celach było oświetlenie, dostęp do energii elektrycznej, instalacja wodno – kanalizacyjna oraz wentylacyjna. Wilgoć w celach w dużej mierze wynikała z faktu, iż osadzenie prali i suszyli w nich odzież. Osadzeni mogli posiadać w celach czajniki, grzałki, sprzęt RTV. Dostępna była wewnętrzna telewizja kablowa.

(zeznania świadków: J. N. – k. 93verte,T. R.– k. 93)

Powód urodził się w (...) roku. Przy przyjęciu do Zakładu Karnego podał, że choruje przewlekle na astmę oskrzelową, przebył złamanie stopy prawej, nie był operowany. W okresie 10 – 15 lat przed osadzeniem miał wykonywany zabieg usunięcia zęba, usunięcia kaszaków z uszu oraz drutowania stopy w związku z leczeniem złamanego palca.

(wyjaśnienia powoda – k. 92verte, opinia biegłej z zakresu chorób zakaźnych E. S. – k. 199 – 203)

Wyniki badań biochemicznych powoda, w tym wątrobowych w 2010r. były prawidłowe. W badaniu z listopada 2011r. stwierdzono obecność antygentu HBsAg (wykładnika zakażenia wirusem wzw B). Badanie wykonano z powodu skierowania osadzonego na zabieg usunięcia kaszaków z ucha. Powód nie skarżył się na dolegliwości brzuszne lub inne typowe dla świeżego zakażenia HBV.

W żadnym z kolejnych badań nie stwierdzono powiększenia wątroby. Ponowne badania biochemiczne tzw. wątrobowe nie wykazały odchyleń od stanu prawidłowego.

(opinia biegłej z zakresu chorób zakaźnych E. S. – k. 199 – 203, dokumentacja medyczna – k. 96, 211)

W zakładzie karnym powód korzystał z usług fryzjerskich świadczonych przez osadzonego R. S., który używał maszynki elektrycznej. Do 2012r. wykonujący strzyżenie nie dysponował płynem odkażającym.

(zeznania świadków: P. Ł. – k. 144verte, A. K. (1) – k. 177verte, R. S. – k. 144)

W latach 2010 – 2013, oprócz przypadku powoda odnotowano trzy przypadki wykrycia wirusa HBV wśród osadzonych.

(informacja (...) w S. – k. 160)

Powód przez okres około 10 lat do 2010r. pozostawał w relacjach intymnych z M. G.. Przez okres 6-7 lat mieszkali razem z córką partnerki. Ani u M. G., ani u jej córki nie wykryto dotąd obecności wirusa zapalenia wątroby.

(zeznania świadka B. B. – k. 189verte)

Dokonując selekcji niezbędnego w kontekście art. 227 kpc materiału dowodowego, Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka M. G. na okoliczność jej stanu zdrowia i relacji intymnych z powodem, z uwagi na dostateczne wyjaśnienie tej kwestii, zgodnie z postulatem G. P. na podstawie zeznań B. B. (art. 217 § 3 kpc).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Niewątpliwie dobra osobiste człowieka pozostają pod ochroną prawa cywilnego. W razie ich naruszenia sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (art. 23, 24 i 448 kc). Jednakże należy podkreślić, iż sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 kc w każdym przypadku naruszenia dóbr osobistych, ustawodawca posługuje się bowiem pojęciem „może”. Przy stosowaniu tego przepisu sąd bierze pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/05, OSNP 2007/7-8/101).

Domagając się zadośćuczynienia w kwocie 5 000 złotych powód powołał się na niewłaściwe jego zdaniem warunki bytowe panujące w Zakładzie Karnym w S., godzące w jego godność, prawo do intymności i humanitarnego traktowania.

Odnosząc się do podniesionych zarzutów zważyć należało, że cześć człowieka obejmuje dwa aspekty: dobre imię (cześć zewnętrzna) i godność (cześć wewnętrzna). Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka (art. 30 Konstytucji RP). W literaturze i orzecznictwie przyjmuje się, że godność człowieka konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi, a miernikiem oceny, czy doszło do naruszenia godności jest przede wszystkim stanowisko tzw. opinii publicznej, będącej wyrazem poglądów powszechnie przyjętych i akceptowanych przez społeczeństwo w danym czasie i miejscu, zaś wzorców, które powinny stanowić docelowy punkt odniesienia dokonywanej oceny, dostarczają zapatrywania rozsądnie i uczciwie myślących ludzi (porównaj między innymi wyroki Sądu Najwyższego z dnia 25 kwietnia 1989 r. I CR 143/89, z dnia 7 listopada 2000 r. I CKN 1149/98 i z dnia 4 kwietnia 2001 r. III CKN 323/00, niepubl.). Subiektywny odbiór osoby poszukującej ochrony nie ma w tym zakresie żadnego znaczenia.

Zapewnienie przez państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia wolności jest jednym z wymagań demokratycznego państwa prawnego, znajdującym także wyraz w normach prawa międzynarodowego. Państwo Polskie zobowiązało się do przestrzegania tych wymagań nie tylko w Konstytucji, ale również w ratyfikowanych umowach międzynarodowych. W art. 40 i 41 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej zapisano między innymi, iż nikt nie może być poddany torturom ani okrutnemu, nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu i karaniu, a każdy pozbawiony wolności powinien być traktowany w sposób humanitarny. Zgodnie z art. 10 ust. 1 międzynarodowego paktu praw osobistych i publicznych z dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz.U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167 i 169), każda osoba pozbawiona wolności będzie traktowana w sposób humanitarny i z poszanowaniem przyrodzonej godności człowieka. (...) penitencjarny obejmować będzie traktowanie więźniów, którego zasadniczym celem będzie ich poprawa i rehabilitacja społeczna. Podobne uregulowania zawierają inne akty prawa międzynarodowego, np. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych, otwarty do podpisu w N. dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r. Nr 38, poz. 167), Konwencja w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 10 grudnia 1984 r. (Dz. U. z 1989 r. Nr 63, poz. 378), czy Europejska konwencja o zapobieganiu torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo karaniu, sporządzona w S. w dniu 26 listopada 1987 r. (Dz. U. z 1995 r. Nr 46, poz. 238, ze zm.).

Złe warunki bytowe w zakładzie karnym mogą być kwalifikowane jako traktowanie niehumanitarne, jednakże ocena stopnia wynikających z nich dolegliwości ma z natury rzeczy charakter oceny in concreto i musi uwzględniać nie tylko minimalne potrzeby każdego człowieka, ale również przeciętny poziomu życia w danym społeczeństwie.

Europejski Trybunał Praw Człowieka uznał, że długotrwałe przebywanie w celach w warunkach uwłaczających ludzkiej godności, stanowi wystarczającą przesłankę uznania naruszenia art. 3 Konwencji w postaci traktowania poniżającego (zob. wyroki ETPC: z 20 stycznia 2005 r., M.przeciwko Rosji nr (...), z 9 marca 2006 r., C.przeciwko Chorwacji nr (...)oraz z 28 marca 2006 r., M.przeciwko Ukrainie nr (...)). Jednocześnie w orzecznictwie jednak podkreśla się, że cierpienie i poniżenie muszą wykraczać poza nieunikniony ich element związany z daną formą, zgodnego z prawem, traktowania lub karania (zob. wyroki (...): z 25 kwietnia 1978 r., T.przeciwko Zjednoczonemu Królestwu nr (...); G.przeciwko Zjednoczonemu Królestwu nr (...)).

Oceniając zarzuty o naruszeniu godności powoda w wyniku osadzenia go w zagrzybionych i wymagających remontu celach, wskazać należy że były to warunki wynikające z wieku i stanu całego budynku, nie zaś stworzone w celu szykanowania powoda, czy znęcania się nad nim przez funkcjonariuszy służby więziennej. W Zakładzie Karnym w S. systematycznie, w miarę dostępnych sił i środków przeprowadzane są remonty kolejnych cel. Trzeba także podkreślić, że bardzo często ich stan wynika z dewastacji poczynionych przez samych osadzonych, a walkę z wilgocią utrudnia zwyczaj prania i suszenia odzieży w celach. Te same uwagi należy odnieść do zarzutów powoda co do przypadków złego stanu materaca do spania, czy ręczników. Są to elementy wyposażenia bardzo często wymieniane, podlegające systematycznemu czyszczeniu. Naturalną koleją rzeczy jest ich zużycie. Nie sposób wymagać, aby obowiązkiem państwa, w szczególności Państwa Polskiego, przy skali ubóstwa społeczeństwa, było zapewnienie osadzonym nowej bielizny, ręczników i sprzętu, spełniających indywidualne kryteria estetyczne.

Powód zawsze miał do dyspozycji własne łóżko, szafkę, taboret, miejsce przy stole. Kąpiel raz w tygodniu, dostęp do zimnej wody w celi, możliwość posiadania własnej bielizny spełniały minimalne standardy w zakresie higieny.

W ocenie Sądu Okręgowego, w świetle powszechnie przyjętych kryteriów i poglądów, akceptowanych przez społeczeństwo, nie narusza godności skazanego pobyt przez kilka miesięcy w celi nie odpowiadającej standardom estetycznym i użytkowym, jeżeli stanowi epizod wynikający z ogólnej trudnej sytuacji materialnej zakładów karnych, dotykającej większość osób odbywających karę pozbawienia wolności. W podobnych warunkach mieszka także część społeczeństwa, a dla wielu ludzi nie odbywających kary pozbawienia wolności warunki mieszkaniowe bywają często równie trudne.

Oczywiście obniża komfort życia brak zajęć kulturalno – oświatowych, konieczność korzystania z używanej i nieestetycznej bielizny pościelowej, ręczników, sprzętów, brak ciepłej wody w celi. Na pewno dolegliwa jest obecność robactwa. Choć zważyć należy na wyjaśnienie administracji zakładu karnego, iż skuteczność podejmowanych działań w zakresie jego zwalczania znacznie obniża przechowywanie przez osadzonych w celi żywności. Jednakże dolegliwości i przykrości z tym związane, w ocenie Sądu Okręgowego, nie naruszają godności ludzkiej osadzonych i nie godzą w ich zdrowie psychiczne. Nie można tu mówić o ich poniżeniu, czy szykanowaniu.

Nadmierne zagęszczenie w celi może samo w sobie być kwalifikowane jako traktowanie niehumanitarne, a w razie wyjątkowej kumulacji różnych niedogodności - nawet jako tortura. Jednakże ocena stopnia dolegliwości wynikającej z przeludnienia jednostek penitencjarnych, wymaga analizy ewentualnej kumulacji także innych czynników wpływających na wartościowanie warunków odbywania kary, a samo naruszenie norm powierzchniowych nie powoduje automatycznie naruszenia dóbr osobistych w postaci godności i prawa do intymności (por. wyrok z dnia 28 lutego 2007 r. Sądu Najwyższego w sprawie V CSK 431/06, OSNC 2008/1/13, Biul. SN 2007/6/15, M. Prawn. 2008/16/882).

Mając na uwadze, że ewentualne naruszenie normy powierzchniowej 3 mkw na jednego osadzonego mogło być jedynie minimalne (choć nie potwierdza tego informacja pozwanego oraz dane z sytemu N..NET) i dotyczyło jedynie kilkumiesięcznego okresu osadzenia, Sąd doszedł do przekonania, że w przypadku powoda do naruszenia jego dóbr osobistych w wyniku przeludnienia w celach również nie doszło.

Konieczną przesłankę odpowiedzialności Skarbu Państwa w związku z doprowadzeniem do zakażenia wirusem HBV stanowić musiało przede wszystkim stwierdzenie zaistnienia związku przyczynowego między pobytem powoda w Zakładzie Karnym w S. a zakażaniem. Oczywiście, z uwagi na specyfikę tzw. „spraw lekarskich” oraz praktyczną niemożliwość przeprowadzenia dowodu bezpośredniego i uzyskania pewności konkretnego źródła i momentu zakażenia, w orzecznictwie utrwalony został pogląd, że wymaga się nie pewności, lecz stwierdzenia wysokiego stopnia prawdopodobieństwa zarażenia określoną chorobą podczas pobytu w danej placówce.

W wypadku gdy zakażenie wirusem było możliwe w różnych sytuacjach i wiąże się to z możliwością odpowiedzialności różnych podmiotów, stopień tego prawdopodobieństwa musi być istotnie wyższy niż możliwość takiego zakażenia w innej jednostce. Rozstrzygnięcie tej kwestii wymagało wiadomości specjalnych i w tym zakresie Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu chorób zakaźnych. Jak wskazała w swojej opinii dr H. - S., okres wylegania WZW B wynosi od 28 do 160 dni (niektóre źródła podają 180 dni). Rezerwuarem wirusa są chorzy na ostre i przewlekłe zapalenie wątroby oraz nosiciel. Zakażenie następuje zwykle przez źle wyjałowiony sprzęt medyczny oraz przez stosunku seksualne. Czynnik zakaźny znajduje się praktycznie w każdej wydzielinie i wydalinie zakażonego. Obraz kliniczny wirusowego zapalenia wątroby typu B rozpoczyna się najczęściej obrazem zwiastunów choroby pod postacią zespołu rzekomo - grypowego, rzekomo - reumatycznego na około dwa tygodnie przed nieprawidłowymi badaniami wątrobowymi lub wyraźną żółtaczką. W postaci lekkiej i średnio - ciężkiej przebieg kliniczny trwa najczęściej około 4 – 6 tygodni. Z reguły pełny powrót do zdrowia następuje u ok. 80 % chorych po upływie trzech miesięcy. U osób zakażonych w okolicach narodzin lub we wczesnym dzieciństwie nie rozwija się ostra choroba, tylko od początku zakażenie przebiega jako choroba przewlekła. Jest to związane z niedojrzałością układu odpornościowego, co powoduje stan tolerancji immunologicznej na antygeny wirusa.

U powoda występuje przewlekłe zakażenie wirusem wzw B w postaci nosicielstwa z niewielką replikacją wirusa. Stan ten jest najprawdopodobniej wynikiem zakażenia dawno przed przyjęciem do Zakładu Karnego w S., najprawdopodobniej we wczesnym dzieciństwie. Jego dobre samopoczucie i brak objawów brzusznych są typowe dla stanu nosicieli HBsAg. Nic nie wskazuje, aby w czasie pobytu w zakładzie karnym przebył świeże zakażenie wirusem. Badanie wykonane wkrótce po osadzeniu, choć formalnie prawidłowe, wykazywało typowe odwrócenie aktywności transaminaz ALAT ›ASPAT, bowiem u zdrowych ludzi jest odwrotnie ASPAT ›ALAT. Taki wynik mógł wskazywać na przebyte uszkodzenie wątroby, nie był jednak przesądzający o konieczności pełnej diagnostyki, ponieważ mógł występować również u osób nadużywających alkoholu lub z różnymi innymi schorzeniami wątroby.

Jak wskazała biegła, ostre zapalenie wątroby typu B to ciężka choroba i gdyby doszło do zarażenia nią po przyjęciu powoda do Zakładu Karnego w S., G. P. musiałby zaobserwować istotne pogorszenie samopoczucia. Tymczasem nie miało to miejsca, badania zlecono z przyczyn przeciwepidemicznych w związku z planowanym zabiegiem. Jedynie zakażenie w okresie niemowlęctwa lub wczesnego dzieciństwa może nie dawać żadnych objawów.

Okoliczność, iż nie doszło do zarażenia partnerki powoda nie stanowi istotnego argumentu w sprawie, bowiem przy minimalnej aktywności wirusa, jeżeli w czasie stosunku płciowego nie dojdzie do uszkodzenia śluzówek, nawet przy niestosowaniu prezerwatyw, może nie dojść do przeniesienia wirusa na partnera seksualnego (tak biegła w toku przesłuchania na rozprawie w dniu 21 sierpnia 2014r.).

Podsumowując, wykonane u powoda w czasie osadzenia badania i jego samopoczucie wskazują jednoznacznie, iż nie doszło do zarażenia G. P. wirusem zapalenia wątroby podczas pobytu w Zakładzie Karnym w S..

Mając na uwadze powyższe, Sąd oddalił powództwo jako bezzasadne,

Z uwagi na ocenny charakter kryteriów wystąpienia naruszenia dóbr osobistych, przy stwierdzeniu obiektywnie trudnych warunków bytowych w Zakładzie Karnym w S. i ujawnieniu zakażenia podczas pobytu w tej palcówce oraz mając na uwadze trudną sytuację życiową G. P., który przez klika lat były pozbawiony wolności, na zasadzie art. 102 kpc Sąd nie obciążył go obowiązkiem zwrotu pozwanemu kosztów procesu.

O wysokości wynagrodzenia pełnomocnika ustanowionego dla powoda z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 2, 19 oraz § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. „w sprawie opłat za czynności radców prawnych…” (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).