Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 791/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 12 marca 2014 roku w sprawie o sygn. akt I C 1276/13
z powództwa Miasta Ł. – Prezydenta Miasta Ł. przeciwko L. M.
o zapłatę Sąd w pkt. 1 oddalił powództwo, w pkt. 2. zasądził od Miasta Ł. na rzecz L. M. kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda znajduje oparcie w art. 68 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o gospodarce nieruchomościami w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy przez strony tj. w 2003 r., bowiem pozwana dokonała sprzedaży lokalu wykupionego od Miasta Ł. z bonifikatą przed upływem okresu karencji zastrzeżonego w przedmiotowym przepisie i nie na rzecz osoby bliskiej w rozumieniu przepisów przedmiotowej ustawy. Jednak nie zasługuje ono na uwzględnienie z uwagi na treść art. 5 k.c. Za oddaleniem powództwa w przedmiotowej sprawie, w ocenie Sądu Rejonowego, przemawia kierunek ewolucji przepisów przedmiotowej ustawy rozszerzający katalog okoliczności wyłączających zwrot bonifikaty między innymi o stan faktyczny, w którym sprzedający lokal przeznaczają środki ze sprzedaży lokalu wykupionego z bonifikatą na zakup innego lokalu mieszkalnego w połączeniu z fakultatywnością zwrotu bonifikaty w dacie wykupu lokalu przez pozwanych. Sąd I instancji wskazał również na brak informacji ze strony powoda o konsekwencjach sprzedaży lokalu wykupionego z bonifikatą w okresie karencji, działanie pozwanej w zaufaniu do podmiotu władzy publicznej oraz fakt dochodzenia zwrotu bonifikaty po upływie niemalże 10 lat od chwili zbycia lokalu przez pozwanych. Sąd uwzględniając zarówno cel przepisu przyznającego bonifikatę jak i fakt późniejszej nowelizacji, która przewidziała iż zwrot kaucji nie następuje gdy środki uzyskane z jego sprzedaży przeznaczone zostaną w ciągu 12 miesięcy na nabycie innego lokalu mieszkalnego albo nieruchomości przeznaczonej lub wykorzystanej na cele mieszkaniowe, nakazują twierdzić iż co do zasady ustawodawca pragnął by osoby które skorzystały z kaucji realizowały za jej pomocą swoje cele mieszkaniowe. Tak też było w niniejszej sprawie, gdyż pozwana przeznaczyła kwotę ze sprzedaży na kupno domu w którym mieszka do dziś. Oprócz tego Sąd Rejonowy podkreślał okoliczności osobiste istniejące po stronie pozwanej, dostrzegając, że pozwana całą kwotę uzyskaną ze sprzedaży lokalu przeznaczyła na zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych dwóch rodzin, nie działała z chęci zysku, wzbogacenia. Uwzględniając zatem zarówno cel regulacji z art. 68 cyt. ustawy, fakt iż pozwana przeznaczyła środki ze sprzedaży na zakup domu oraz okoliczność, iż nie była informowana o skutkach prawnych sprzedaży lokalu, Sąd uznał że wystąpienie powoda o zwrot bonifikaty jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.
O kosztach Sąd orzekł na podstawie art.98 k.p.c. (wyrok wraz z uzasadnieniem – k. 67, k. 70-74)

Apelację od powyższego orzeczenia wywiódł powód, zaskarżając je
w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego, a to:

a)  art. 68 ust. 2 a ustawy o gospodarce nieruchomościami (zwanej dalej u.g.n.) w brzmieniu obowiązującym po nowelizacji dokonanej ustawą z dnia 24 sierpnia 2007 roku o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz mianie niektórych innych ustaw (Dz. U. 2007 r. Nr 172, poz. 1218) w zw. z art. 5 k.c. przez jego zastosowanie i w konsekwencji przyjęcie, iż przeznaczenie przez pozwaną środków pochodzących ze sprzedaży spornego lokalu na potrzeby mieszkaniowe dwóch rodzin zasługuje od strony moralnej na pełną aprobatę w kontekście zasad współżycia społecznego w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, gdy przepis ten nie obowiązywał;

b)  art. 68 ust. 2a pkt. 5 przez jego zastosowanie w okolicznościach faktycznych, w sytuacji, gdy przepis ten nie obowiązywał i w konsekwencji błędne uznanie, że w sytuacji, gdy pozwana środki pochodzące ze sprzedaży spornego lokalu przeznaczyła na potrzeby mieszkaniowe brak jest podstaw do żądania przez powoda zwrotu udzielonej bonifikaty;

c)  art. 68 ust. 2 ugn, w brzmieniu obowiązującym na dzień 25.08.2003 r. w zw. z art. 5 k.c. przez przyjęcie, że powód nadużywa swojego prawa w sytuacji, gdy do określonych czynności uprawniony był zgodnie z literalnym brzmieniem art. 68 ust. 2 ustawy;

d)  art. 546 § 1 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie prowadzące do przyjęcia, iż na powodzie – sprzedawcy ciążył obowiązek informacyjny w zakresie możliwości i przesłankach żądania zwrotu udzielonej pozwanej bonifikaty;

e)  art. 56 k.c. poprzez niezastosowanie i dowodzenie, że istotnym dla pozwanej elementem umowy sprzedaży lokalu powinna być wyraźna i zrozumiała informacja, że dokonując sprzedaży lokalu może być zobowiązana do zwrotu bonifikaty;

f)  art. 5 k.c. przez zastosowanie i przyjęcie, iż w niniejszej sprawie żądanie pozwu narusza w sposób jaskrawy zasadę uczciwości i lojalności kontrahenta oraz podważa zasadę zaufania obywateli do władzy samorządowej, a tym samym zachodzą rażące i nieakceptowalne względy aksjologiczne uzasadniające uznanie, iż powód w niniejszej sprawie nadużywa swojego prawa podmiotowego, dokonując wykładni tego przepisu jedynie zgodnie z interesem strony pozwanej jak również pominięcie takich wartości jak obowiązek powoda ochrony mienia gminnego oraz literalnej treści obowiązujących przepisów o gospodarce nieruchomościami, tym samym uznanie, że w przedmiotowej sprawie ochronie podlega interes majątkowy pozwanej, a nie wyższe wartości uznawane w społeczeństwie;

2.  naruszenie przepisów prawa procesowego, a to:

a)  art. 233 k.p.c. przez uznanie, iż w niniejszej sprawie zachodzą okoliczności uzasadniające zastosowanie art. 5 k.c.;

b)  art. 233 k.p.c. poprze zaniechanie obowiązku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego i naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.), które wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, przejawiające się w uznaniu, że pozwana sprzedając niespełna miesiąc później wykupiony uprzednio na preferencyjnych warunkach gminny lokal mieszkalny nie działała z chęci zysku, ani wzbogacenia, a motywy jakimi kierowała się przy jego sprzedaży – zapewnienie pomocy finansowej synowi oraz jego nowo powstającej rodzinie stanowiły zdarzenia nagłe i nadzwyczajne, przez co roszczenie powoda nie zasługuje na uwzględnienie;

c)  art. 320 k.p.c. przez przyjęcie, iż rozłożenie na raty dochodzonej należności nie chroni interesu pozwanej.

Powołując się na powyższe zarzutu powód wniósł o:

1.  zmianę zaskarżonego orzeczenia i zasądzenie zgodnie z żądaniem pozwu;

2.  zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych;

ewentualnie o:

3.  uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania za postępowanie odwoławcze. (apelacja – k. 76-81)

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych. (odpowiedź na apelację – k. 90-91)

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna i jako taka nie może wywrzeć zamierzonego skutku w postaci wzruszenia pierwszoinstancyjnego wyroku.

Zaskarżone orzeczenie należało uznać za prawidłowe, stanowiące wynik właściwej oceny zebranego materiału dowodowego. Sąd odwoławczy w pełni podziela ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, przyjmując je za własne i uznając za zbędne powielanie ich w treści uzasadnienia.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do przypisywanych Sądowi I instancji uchybień procesowych, gdyż z istoty rzeczy wnioski w tym zakresie determinują kierunek dalszych rozważań.

W zakresie zarzutu naruszenia art. 233 k.p.c. wskazanego w pkt. II. ppkt. 1 apelacji zauważenia wymaga, że zarzut ten został nieprawidłowo skonstruowany przez apelującego. Formułując zarzut naruszenia tego przepisu skarżący bowiem w istocie nie kwestionuje ustaleń faktycznych Sądu Rejonowego oraz oceny dowodów dokonanej przez Sąd, a próbuje podważyć ocenę Sądu, że w sprawie nie zachodzą wyjątkowe okoliczności uzasadniające zastosowanie art. 5 k.c. i oddalenie powództwa. Kwestia ta zaś dotyczy rozważań prawnych Sądu I instancji i zastosowania przepisów prawa materialnego.

Jako chybiony należało także ocenić zarzut naruszenia przepisu art. 233 k.p.c. wskazany w pkt. I ppkt. 2. W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy w dokonał prawidłowej oceny zgromadzonego przez strony materiału dowodowego i wbrew wywodom apelacji dokonał jego wszechstronnej oceny nie naruszając zasady swobodnej oceny dowodów. Podkreślić bowiem należy, iż przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona tylko w przypadku, gdyby nie była oparta na odpowiadającemu zasadom logiki powiązaniu ujawnionych w postępowaniu dowodowym okoliczności w całość zgodną z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r., II CKN 817/00). Skarżący braku logiki w ocenie materiału dowodowego lub sprzeczności tej oceny z doświadczeniem życiowym zdaniem Sądu Okręgowego nie wykazał. Zauważyć bowiem trzeba, że powód podnosząc powyższy zarzut nie wskazał, w jaki sposób Sąd I instancji zasadę swobodnej oceny dowodów naruszył, ograniczając się jedynie do zaprezentowania stanu faktycznego ustalonego na podstawie własnej oceny dowodów. Samo natomiast przekonanie strony o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu nie może stanowić o skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

W istocie wszystkie sformułowane przez powoda zarzuty zmierzają do zakwestionowania stanowiska Sądu I instancji o braku podstaw do udzielenia powodowi ochrony prawnej w zakresie żądania zwrotu zwaloryzowanej bonifikaty udzielonej przy sprzedaży mieszkania na rzecz pozwanej. Kwestionując stanowisko Sądu I Instancji apelujący podniósł, że pozwana skorzystała z udzielonej jej pomocy publicznej w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem, a jedynym celem nabycia przez nią lokalu od Gminy nie było zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych w nabytym lokalu, lecz dalsza odsprzedaż lokalu i osiągnięcie zysku. Zatem w ocenie apelującego pozwana nie może powoływać się na naruszenie w stosunku do nich zasad współżycia społecznego w sytuacji, w której sama te zasady naruszyła, wykorzystując udzieloną jej pomoc publiczną w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem.

Apelujący podniósł, że zastosowanie przez Sąd I instancji przepisu art. 5 k.c. jest w przedmiotowej sprawie nieuzasadnione. W ocenie apelującego pozwana nie może powoływać się na naruszenie w stosunku do niego zasad współżycia społecznego, w sytuacji gdy podstawę dochodzonego od nich roszczenia stanowi przepis bezwzględnie obowiązujący, tj. art. 68 ust. 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2010 r., nr 102, poz. 651 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie sprzedaży mieszkania przez powoda na rzecz pozwanych oraz w dacie sprzedaży mieszkania przez pozwanych na rzecz osoby trzeciej i zgodnie z literalnym brzmieniem wskazanego przepisu powód był uprawniony do żądania zwrotu bonifikaty, działając tym samym w granicach prawa.

Stanowisko to jest nietrafne. Należy bowiem podkreślić, że właśnie sprzeczność z normą prawną, z której żądający ochrony wywodzi swe roszczenie, stanowi immanentną cechę rozstrzygnięć opartych na przepisie art. 5 k.c. W przeciwnym bowiem wypadku, tj. gdyby żądanie pozwu nie znajdowało oparcia w istniejących przepisach prawa, brak byłoby potrzeby odwoływania się do klauzul generalnych ujętych w art. 5 k.c., a pozwalających na odmówienie ochrony prawnej zgłoszonemu przez powoda roszczeniu. Wystarczające byłoby bowiem dokonanie negatywnej weryfikacji żądania powoda wobec braku jakichkolwiek podstaw prawnych powództwa.

W rozpoznawanej sprawie brak podstaw do uwzględnienia powództwa został słusznie wywiedziony przez Sąd I instancji z zasad współżycia społecznego nakazujących traktowanie wszystkich uczestników obrotu prawnego znajdujących się w identycznej sytuacji w ten sam sposób. Jak słusznie zauważył Sąd I instancji, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, ratio legis przepisu przyznającego bonifikatę polega na ułatwieniu zakupu lokalu przez najemcę, dla którego lokal ten stanowi centrum życiowe, a najemca uzyskuje w ten sposób stabilne zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Dopiero ustawa zmieniająca ustawę o gospodarce nieruchomościami z dnia 28 listopada 2003 r., która weszła w życie z dniem 22 września 2004 r., wprowadziła obowiązek żądania zwrotu tej bonifikaty. Oznacza, że w przypadku zbycia lokalu przed tą datą gmina mogła, uwzględniając cel ustawy, odstąpić od żądania zwrotu udzielonej bonifikaty. W ocenie Sądu odwoławczego słusznie Sąd I instancji pomocniczo posłużył się przy ocenie granic korzystania przez powoda z przysługujących mu praw podmiotowych normą art. 68 ust. 2a pkt 5 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 24 sierpnia 2007 r. (Dz.U. Nr 173, poz. 1218), która weszła w życie 22 października 2007 r. Wedle tego przepisu obowiązek zwrotu bonifikaty nie ma zastosowania w przypadku sprzedaży lokalu mieszkalnego, jeśli środki uzyskane z jego sprzedaży przeznaczone zostaną w ciągu 12 miesięcy na nabycie innego lokalu mieszkalnego albo nieruchomości przeznaczonej lub wykorzystanej na cele mieszkaniowe. Należy podkreślić, że powołany przepis nie ma zastosowania do rozpoznawanej sprawy, lecz został jedynie pomocniczo i trafnie uwzględniony przez Sąd I instancji. Zdaniem Sądu odwoławczego, norma ta wyznacza zamiar ustawodawcy realizowany poprzez udzielanie bonifikat. W rozpoznawanej sprawie pozwana należycie wykazała, że środki uzyskane ze sprzedaży mieszkania nabytego od Gminy przeznaczyła na zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych dwóch rodzin, w tym na kupno innego domu, w którym mieszka do dziś. Skoro zatem cel ten nadal został spełniony (pozwana zamieszkała w mieszkaniu zakupionym ze środków pochodzących ze sprzedaży mieszkania uprzednio zakupionego od Gminy) to równe traktowanie osób znajdujących się w tej samej sytuacji prawnej wymaga odstąpienia od realizacji uprawnienia powoda do żądania zwrotu bonifikaty. W ocenie Sądu odwoławczego okolicznością przemawiającą za zastosowaniem dobrodziejstwa z art. 5 k.c. jest również to, że powód zwlekał z wystąpieniem o zwrot zwaloryzowanej bonifikaty przez okres dokładnie 10 lat i wystąpił z przedmiotowym roszczeniem w dniu 19 sierpnia 2013 r., w sytuacji gdy zdarzeniem prawnym, z którym należy łączyć obowiązek zwrotu bonifikaty, jest sprzedaż mieszkania przez pozwanej, która nastąpiła w dniu 25 sierpnia 2003 roku. Wprawdzie wcześniej, bo pismem datowanym na dzień 24 stycznia 2012 r. powód wezwał pozwaną do zwrotu bonifikaty, ale nie doprowadziło to do przerwania biegu terminu przedawnienia roszczenia. Takie działanie nie zasługuje na aprobatę i uzasadnia ocenę, że zgłoszone roszczenie należy uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego ujętymi w art. 5 k.c.

W zakresie zarzutu sprowadzającego się do wykazania niewłaściwego zastosowania art. 546 § 1 k.c. oraz naruszenia art. 56 k.c. poprzez jego niezastosowanie należy wskazać, iż w tym zakresie Sąd Okręgowy podziela pogląd Sądu Najwyższego wyrażony w wyroku z dnia 15 września 2011 r., sygn. akt II CSK 728/10, opubl. LEX nr 1102856, wedle którego brak w treści umowy sprzedaży lokalu zapisu o możliwości żądania zwrotu bonifikaty udzielonej na podstawie art. 68 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami nie wyłącza prawa właściwego organu do domagania się jej zwrotu w przypadku zaistnienia przesłanek warunkujących zwrot. Treść stosunku zobowiązaniowego, jaki powstaje na podstawie umowy sprzedaży zawartej pomiędzy gminą a nabywcą, jest określona nie tylko postanowieniami tej umowy, ale również przepisami prawa, w tym art. 68 ust. 2 powołanej ustawy. Oznacza to, że przesłanką żądania zwrotu bonifikaty nie jest uprzednie pouczenie nabywców lokalu o powyższym obowiązku zwrotu w przypadku zbycia lokalu przed upływem terminu, wskazanego w art. 68 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami.

Niemniej jednak należy zwrócić uwagę, że z zasad współżycia społecznego wynika nakaz dla wszystkich stron stosunku prawnego postępowania zgodne z dobrymi obyczajami i ciążący na podmiotach zaufania publicznego, w tym jednostkach samorządu terytorialnego, obowiązek szczególnie starannego działania z uwzględnieniem nierówności stron, tj. z jednej strony organu dysponującego zapleczem urzędniczym i doświadczeniem w zakresie przeprowadzania wskazanych transakcji, a z drugiej strony osobą fizyczną nie posiadającą powyższych walorów. Podobne stanowisko, które nie umknęło uwadze Sądu Rejonowego zajął Sąd Najwyższy wyroku z dnia 15 kwietnia 2011 r., sygn. kt II CSK 494/10, opubl. L., w którym stwierdził, że w relacjach z władzą publiczną obywatel, będący w nich słabszym partnerem, ma prawo pozostawać w przekonaniu, iż działanie jej organów nie narazi go na konflikt z prawem, nie spowoduje dla niego negatywnych konsekwencji finansowych. Zasadę tę, a w sferze stosunków prywatnych art. 546 k.c., narusza zaniechanie poinformowania przez gminę o możliwości i przesłankach żądania zwrotu bonifikaty udzielonej przy sprzedaży komunalnego lokalu mieszkalnego.

Trafnie również Sąd I instancji zauważył, że zmiana art. 68 ust. 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami, wprowadzająca po stronie właściwego organu obowiązek (a nie tylko możliwość) żądania zwrotu udzielonej bonifikaty od osoby, która zbyła lokal przed upływem karencji – weszła w życie z dniem 22 września 2004 r. Oznacza to, że w stanie prawnym mającym zastosowanie w niniejszej sprawie przepis art. 68 ust. 2 nie ma charakteru bezwzględnie obowiązującego. Powód ma możliwość, lecz nie obowiązek żądania zwrotu kwoty udzielonej bonifikaty.

Jako nieprzekonujące Sąd odwoławczy ocenił również twierdzenia apelującego o braku wyważenia pomiędzy interesami pozwanej, a obowiązkiem powoda ochrony mienia gminnego. Należy bowiem zauważyć, że przyczyną sprzedaży przez pozwaną lokalu nabytego od Gminy i kupna innego była potrzeba zapewnienia rodzinie pozwanej lepszych warunków bytowych w związku z oczekiwanymi narodzinami wnuka pozwanej, która kwotę uzyskaną ze sprzedaży lokalu przeznaczyła na zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych dwóch rodzin. Wymaga przy tym podkreślenia fakt, iż pozwana zakupiła dom, w którym nie było dobrych warunków do mieszkania i który wymagał gruntownego remontu. Był to dom z 1919 roku, bez ogrzewania i gorącej wody. Trudno zatem w świetle powyższych okoliczności zgodzić się ze stanowiskiem powoda, iż działanie pozwanej było podyktowane chęcią wzbogacenia, tym bardziej, iż pozwana na remont domu musiała zaciągnąć kredyt. W ocenie Sądu odwoławczego okoliczności te, choć nie nadzwyczajne, to jednak uzasadniają konieczność zbycia lokalu nabytego od Gminy. W takiej sytuacji wystąpienie z powództwem o zwrot zwaloryzowanej sumy bonifikaty stanowi czynienie ze swojego prawa niesłusznego użytku i usprawiedliwia zastosowanie art. 5 k.c.

Racji nie ma również skarżący, wskazując na naruszenie art. 320 k.p.c. W sytuacji, gdy jak w niniejszej sprawie, okoliczności uprawniają do wniosku, że zasądzenie określonej kwoty prowadziłoby do rozstrzygnięcia niedającego pogodzić się z powszechnym poczuciem sprawiedliwości społecznej, nie zachodzą podstawy do zastosowania dyspozycji przedmiotowego przepisu. Pozwala ona na rozłożenie zasądzanej sumy na raty, co ma na celu umożliwienie spłaty należności z uwzględnieniem trudnej sytuacji materialnej dłużników. Jak wskazano jednak wyżej, zasądzenie dochodzonej pozwem należności byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego z innych przyczyn niż względy materialne zachodzące po stronie pozwanych, wobec czego możliwość zastosowania tego unormowania nie ma żadnego wpływu na ocenę stanu faktycznego sprawy jako uzasadniającego odmowę udzielenia ochrony prawnej roszczeniu powoda. Dodatkowo wskazać trzeba, że dla pozwanej obowiązek uiszczenia znacznej, dochodzonej w ramach zwrotu bonifikaty, należności, nawet przy jej ewentualnym rozłożeniu na kilkadziesiąt rat, stanowiłby nadmierne obciążenie. Jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, życiowa sytuacja pozwanej jest bardzo trudna, gdyż jej mąż nie pracuje, ona zaś zarabia 3.600 złotych netto z czego 2.400 złotych wydatkuje na spłatę zaciągniętego kredytu na remont domu. Pozostałą kwota musi im wystarczyć na utrzymanie i zaspokojenie wszystkich potrzeb. Kolejna pozycja w budżecie przejawiająca się spłatą zadłużenia na rzecz Gminy, oznaczałaby konieczność rezygnacji z innych wydatków, co z kolei stwarzałoby realne zagrożenie dla ich egzystencji.

Konkludując, zdaniem Sądu Okręgowego w rozpoznawanej sprawie zachodzą podstawy do zastosowania art. 5 k.c.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

Zważywszy na wynik kontroli instancyjnej o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.200 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz. U. z 2013 r., poz. 490).