Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII K 641/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 grudnia 2014r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie w Wydziale VII Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Katarzyna Kruszewska-Sobczyk

Protokolant: Agnieszka Michałowska

w obecności Prokuratora Prok. Rej. Artura Poć

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2014r., 26 listopada 2014r. sprawy:

M. D. (1)

ur. (...) w O., syna T. i E. z d. R.,

oskarżonego o to, że:

I w okresie od 30 kwietnia 2014 roku do 1 maja 2014 roku w O. przy ul. (...) na terenie Targowiska Miejskiego działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru poprzez zerwanie kłódek zabezpieczających drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi włamał się do dwóch budek magazynowych, skąd usiłował zabrać w celu przywłaszczenia znajdujące się tam mienie, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotów pozostających w jego zainteresowaniu, czym działał na szkodę M. J.

- tj. o czyn z art. 13§1 kk w zw. z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk

II w okresie od 6 maja 2014r. do 8 maja 2014r. w O. przy ul. (...) na terenie Targowiska Miejskiego, poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi dokonał włamania do budki magazynowej skąd zabrał w celu przywłaszczenia 15 plastikowych koszy o łącznej wartości 150 zł wraz z zawartością 100 kg pomidorów o wartości 500 zł, 40 kg gruszek o wartości 160 zł, 100 kg jabłek o wartości 250 zł, 40 sztuk czosnku o wartości 40 zł, 5 kg rabarbaru o wartości 25 zł, 20 sztuk kwiatów doniczkowych hiacynt o wartości 80 zł, 20 sztuk kwiatów aksamitka o wartości 80 zł tj. mienie o łącznej wartości 1285 zł, czym działał na szkodę M. J.

tj. o czyn z art. 279§1 kk

I oskarżonego M. D. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów z pkt I i II z tym ustaleniem, iż stanowiły one ciąg przestępstw z art. 91§1 kk w zw. art. 279§1 kk w zw. z art. 13§1 kk w zw. z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk i za to na podstawie art. 91§1 kk w zw. art. 279§1 kk w zw. z art. 13§1 kk w zw. z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk, opierając wymiar kary o art. 91§1 kk w zw. z art. 279§1 kk, skazuje go na karę 1 (jednego) roku i 4 (czterech) miesięcy pozbawienia wolności,

II na podstawie art. 46§1 kk orzeka wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej M. J. kwoty 1285 zł (jeden tysiąc dwieście osiemdziesiąt pięć) złotych,

III na podstawie art. 624§1 kpk zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości,

IV na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze (Dz. U. Nr 15, poz. 124 ze zm.) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. D. kwotę 504 zł tytułem wynagrodzenia za obronę oskarżonego wykonywaną z urzędu w postępowaniu sądowym i kwotę 115,92zł tytułem podatku VAT od tego wynagrodzenia.

Sygn. akt VII K 641/14

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. J. zajmuje się handlem warzywami, owocami i kwiatami, które sprzedaje na Targowisku Miejskim przy ul. (...) w O.. Wymieniona posiada dwie budki na tym targowisku, które służą jej jako magazyny, gdzie przechowuje towar.

W okresie od 30 kwietnia 2014r. do 1 maja 2014r. M. D. (2) dostał się do przedmiotowych budek, poprzez zerwanie z nich kłódek zabezpieczających drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi. Wymieniony szukał tam rzeczy, które mógłby zabrać i sprzedać, ewentualnie czegoś do zjedzenia, nie znalazł jednak interesujących go przedmiotów, w związku z czym niczego stamtąd nie zabrał.

Następnie w okresie od 6 maja 2014r. do 8 maja 2014r. wymieniony ponownie dostał się do wnętrza jednej z przedmiotowych budek, poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi, skąd zabrał w celu przywłaszczenia 15 plastikowych koszy o łącznej wartości 150 zł wraz z zawartością 100 kg pomidorów o wartości 500 zł, 40 kg gruszek o wartości 160 zł, 100 kg jabłek o wartości 250 zł, 40 sztuk czosnku o wartości 40 zł, 5 kg rabarbaru o wartości 25 zł, 20 sztuk kwiatów doniczkowych hiacynt o wartości 80 zł, 20 sztuk kwiatów aksamitka o wartości 80 zł tj. mienie o łącznej wartości 1285 zł na szkodę M. J..

M. D. (2) pojawił się następnie na przedmiotowym targowisku oferując do sprzedaży pomidory po niskich cenach. Ponieważ wymieniony nie handlował tam wcześniej jego pojawienie się wzbudziło zainteresowanie innych sprzedających, którzy powiadomili o tym M. J., wiedząc o dokonanym na jej szkodę przestępstwie kradzieży z włamaniem. M. J. zauważyła M. D. (2) i stojące przed nim pomidory, w związku z czym powiadomiła o tym funkcjonariuszy Policji. Kobieta nie zdążyła jednak podejść do M. D. (2), gdyż zdołał on już oddalić się, zabierając przedmiotowe pomidory.

(dowód: protokoły oględzin miejsca k: 3-5, 23-24, zeznania M. J. k: 115-115v, 7v, 18-19, częściowo wyjaśnienia M. D. (1) k:114-114, 32v ).

Oskarżony M. D. (1) w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Wyjaśnił, iż był już karany za kradzieże i pobicie, nie pracuje i nie uczy się. Na początku maja 2014r. włamał się do budki na Targowisku Miejskim przy ul. (...). Kilkakrotnie kopał w drzwi, aby się otworzyły. W pierwszej budce nie znalazł nic, co by go interesowało. Potem poszedł do drugiej budki i w ten sam sposób ją otworzył. Tam też nic nie znalazł. Włamał się, aby znaleźć coś do zjedzenia, ewentualnie do sprzedania. Był sam i nikt mu nie pomagał. W dniu 6 maja 2014r. znowu poszedł na to targowisko, otworzył nogą drzwi jednej z budek, w której był wcześniej. Zabrał stamtąd warzywa i owoce.

(wyjaśnienia M. D. (1) k: 32v).

W czasie rozprawy oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, iż gdy został zatrzymany był pod wpływem środków odurzających. Policja go złapała, bo był poszukiwany. Został przewieziony do komendy na ul. (...). Policjanci wykorzystali to, że był pod wpływem środków odurzających. Powiedzieli, że jak się przyzna to go wypuszczą. Nie składał zeznań, tylko złożył swój podpis. Nie wiedział co podpisuje. Nie potwierdza odczytanych mu wyjaśnień. Nie pamięta tego co się działo, gdyż był pod wpływem środków odurzających. Brał amfetaminę w dużych ilościach. Nic wcześniej nie zgłaszał, bo nie wiedział o co chodzi. Nie wiedział, że odbędzie się sprawa. Jest osadzony za kradzieże i włamania, za poważne rzeczy, a nie za owoce i warzywa. Jak byłby w stanie zabrać takie kilogramy. Kamera powinna ująć czy tam był. Na tamtym rynku pracuje jego mama. Policjant kazał mu podpisać i powiedział, że wyjdzie za 24 godziny to podpisał. U lekarza tego dnia nie był. Złapali go w innej sprawie. Z prokuratorem nie rozmawiał o tej sprawie. Nie rozumie dlaczego miał szukać czegoś do jedzenia, przecież mógł iść do domu. Popisał, bo policjant mówił, że go wypuszczą, a jemu zależało, aby iść do szpitala na odwyk.

(wyjaśnienia M. D. (1) k: 114-114v).

W toku prowadzonego postępowania z uwagi na wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego został on poddany badaniom przez 2 biegłych lekarzy psychiatrów, którzy w wydanej opinii sądowo-psychiatrycznej podali, iż nie stwierdzają u wymienionego objawów choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Stwierdzili zaburzenia osobowości. Nie stwierdzili podstaw do kwestionowania poczytalności w rozumieniu art. 31§1 i 2 kk.

(dowód: opinia sądowo-psychiatryczna k: 50-53).

Sąd zważył, co następuje:

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego M. D. (2) złożone w toku postępowania sądowego, w których nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów nie zasługiwały na wiarę, pozostając w oczywistej sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci wyjaśnień samego oskarżonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego, w których przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, jak również zeznań pokrzywdzonej M. J.. Przeciwko wiarygodności wyjaśnień oskarżonego z postępowania sądowego przemawiały też wskazania wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego. Nie sposób bowiem przyjąć za zgodne z nimi, iż oskarżony podpisał protokół, w którym znajdowało się jego przyznanie się do winy odnośnie czynów, których jak podnosił nie popełnił, nie wiedząc co podpisuje, znajdując się pod wpływem środków odurzających i działając pod naciskiem policjantów, później zaś w żaden sposób nie próbował wyjaśniać tego w toku prowadzonego postępowania przygotowawczego, w szczególności podczas rozmowy z prokuratorem. Sam oskarżony odnosząc się do tego podczas rozprawy podał, iż z prokuratorem rozmawiał o innej sprawie, o tej nic nie mówił, bo nikt się o nią nie pytał. Należy jednak mieć na uwadze, iż oskarżony jako osoba wcześniej karana niewątpliwie musiał zdawać sobie sprawę ze znaczenia jakie jego przyznanie się ma dla prowadzonego postępowania, a mimo to jak podnosił zaniechał wyjaśnienia tej sytuacji, w szczególności mając możliwość rozmowy z prokuratorem.

W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego złożone w czasie rozprawy stanowiły wyraz przyjętej przez niego linii obrony, zmierzającej do uniknięcia odpowiedzialności wymienionego za czyny, których się dopuścił. W przeciwieństwie do wyjaśnień z postępowania przygotowawczego, które były składane stosunkowo krótko po zaistnieniu czynów, gdy oskarżony nie miał jeszcze możliwości dokładnego przemyślenia swojej sytuacji i przygotowania ewentualnej linii obrony, wyjaśnienia z rozprawy zostały złożone w czasie, który mu taką możliwość zapewniał. Należy mieć też na uwadze, iż wyjaśnienia z rozprawy pozostawały w sprzeczności z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności w postaci zeznań M. J..

Sąd dał wiarę zeznaniom wymienionej, która opisała w nich okoliczności w jakich dowiedziała się o zaistnieniu przestępstw na jej szkodę, wskazując stan jaki zastała na miejscu zdarzenia, stwierdzone uszkodzenia, jak również szkodę doznaną w wyniku zaboru należących do niej rzeczy, opierając się na nich przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy. Ponadto w czasie rozprawy wskazała ona, iż już po zaistnieniu przestępstw na jej szkodę oskarżony sprzedawał na rynku pomidory, oferował tanie pomidory, nie miał swojego stoiska, stał pomiędzy innymi sprzedającymi. Zauważyły go inne osoby handlujące, które powiedziały jej o tym, że coś tu jest podejrzane, bo nigdy nie handlował tam żadnym towarem. Mówiły, że oferował tanio skrzynkami pomidory. Osoby te wiedziały, że do niej było włamanie. Sama też widziała oskarżonego, jak tam stał, przed nim zaś stały pomidory. Nie rozmawiała z nim tylko zadzwoniła na Policję. Włamanie było między wtorkiem a czwartkiem, a on handlował w piątek. Jak podeszła to oskarżonego i pomidorów już nie było. Nie znała jego nazwiska, ale znała jego mamę i babcię i z policjantami podeszła do stoiska jego babci.

Powyższe zeznania były spójne, logiczne, korespondowały co do zasady z wcześniejszymi wyjaśnieniami oskarżonego, w których przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów, ponadto w ocenie Sądu brak było podstaw, aby odmawiać im wiarygodności i mocy dowodowej.

Wskazać należy, iż jakkolwiek z zeznań świadka wynikało, iż sprawca dostał się do wnętrza zrywając kłódkę, to jednak nie wyklucza to tego, iż oskarżony mógł również kopać w przedmiotowe drzwi, tak jak twierdził to w swoich wyjaśnieniach z postępowania przygotowawczego, zwłaszcza, iż pozostałe opisywane przez niego okoliczności dokonanych przestępstw korespondują z relacją pokrzywdzonej, ponadto za jego sprawstwem w tym zakresie dodatkowo przemawia podnoszony przez wymienioną fakt, iż krótko po włamaniu na jej szkodę sprzedawał on na rynku pomidory, oferując je po niskich cenach. Powyższa okoliczność analizowana z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego przemawia za przyjęciem, iż pomidory te pochodziły z czynu zabronionego na szkodę pokrzywdzonej, zwłaszcza, iż zgromadzony materiał dowodowy nie wskazywał, aby oskarżony wcześniej prowadził taką działalność, zajmując się handlem warzywami na rynku. Ponadto materiał ten nie wskazywał, aby wymieniony wcześniej pozostawał w jakimkolwiek konflikcie z pokrzywdzoną, który uzasadniałby pomawianie go przez wymienioną.

Przeciwko wiarygodności tych wyjaśnień oskarżonego z rozprawy, w których nie przyznawał się do popełnienia zarzucanych mu czynów, wskazując, iż jego wcześniejsze wyjaśnienia zostały wymuszone przez policjantów przemawiały zeznania M. G. i W. K., funkcjonariuszy Policji, którzy przeprowadzali czynności z udziałem oskarżonego w prowadzonym postępowaniu.

M. G. wskazał, iż nie pamięta już czynności przesłuchania oskarżonego, ale nie mogło być tak, aby wywierał na niego wpływ, czy coś mu sugerował. Wskazał też, iż jeśli doszło do przesłuchania oskarżonego to nic nie wskazywało, iż był on w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Gdy są jakieś zastrzeżenia, to konsultują się z kierownictwem, wtedy osoby są wiezione na badania. Tu nie było takiej sytuacji.

W. K. podał, iż wykonywał z oskarżonym czynności w sprawie włamania do gołębników. Rozpytywał go. Nie zajmował się postępowaniem dotyczącym włamania na targowisku. W żadnym wypadku nie mógł mu sugerować, aby się przyznał. Nie mogą przeprowadzać czynności z osobami pod wpływem alkoholu, czy jakichś środków. Gdyby oskarżony był w takim stanie nie mógłby być doprowadzony na czynności, ani nie można by z nim wykonywać czynności. Nie przypomina sobie, aby oskarżony skarżył się na problemy zdrowotne. Zgłosiłby to przełożonemu. Oskarżony zachowywał się tak samo jak teraz. Normalny, spokojny człowiek. Nie był pobudzony, nerwowy. Kojarzy go z wcześniejszej sprawy i tak samo się zachowywał, nie było z nim problemów.

W ocenie Sądu zeznania wskazanych wyżej świadków zasługują na wiarę, są spójne, logiczne, korespondują pomiędzy sobą, a za ich wiarygodnością dodatkowo przemawia wykonywany przez wymienionych zawód.

Odnośnie natomiast świadka W. S. to oskarżony cofnął wniosek o jego przesłuchanie, wskazując, iż zawnioskował go omyłkowo, gdyż chodziło mu o inną sprawę, pomylił sygnatury.

Mając zatem na uwadze całokształt poniesionych wyżej okoliczności Sąd uznał, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy, w szczególności w postaci wyjaśnień oskarżonego złożonych w toku postępowania przygotowawczego, jak również zeznań pokrzywdzonej, analizowany w powiązaniu ze sobą i z uwzględnieniem wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego dawał pełne podstawy do przyjęcia, iż oskarżony dopuścił się zarzucanych mu czynów z pkt I i II aktu oskarżenia, a wina jego nie budzi wątpliwości.

Materiał ten wskazywał, iż oskarżony w okresie od 30 kwietnia 2014r. do 1 maja 2014r. w O. na Targowisku Miejskim przy ul. (...) działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru tj. szukając czegoś do zjedzenia i sprzedania, pokonując zabezpieczenia tj. poprzez zerwanie kłódek zabezpieczających drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi dostał się do wnętrza dwóch budek magazynowych należących do M. J., zamierzając dokonać zaboru w celu przywłaszczenia znajdującego się tam mienia, lecz zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na brak przedmiotów pozostających w jego zainteresowaniu, którym to zachowaniem wyczerpał znamiona czynu zabronionego z art. 13§1 kk w zw. z art. 279§1 kk w zw. z art. 12 kk.

Ponadto w okresie od 6 maja 2014r. do 8 maja 2014r. w tym samym miejscu po uprzednim pokonaniu zabezpieczeń poprzez zerwanie kłódki zabezpieczającej drzwi wejściowe oraz kopanie w drzwi dostał się do wnętrza budki magazynowej skąd zabrał w celu przywłaszczenia należące do M. J. mienie opisane w zarzucie z pkt II aktu oskarżenia o łącznej wartości 1285 zł, czym działał na szkodę ww wymienionej, którym to zachowaniem wyczerpał dyspozycję art. 279§1 kk.

Jednocześnie Sąd uznał, iż wskazanych wyżej czynów oskarżony dopuścił się działając w warunkach ciągu przestępstw z art. 91§1 kk, albowiem działając w podobny sposób i w krótkich odstępach czasu.

Z opinii sądowo-psychiatrycznej wynika, iż w czasie popełnienia zarzucanych mu czynów zdolność oskarżonego do rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem nie była ograniczona w rozumieniu art. 31§1 i 2 kk, a zatem wymieniony musiał zdawać sobie sprawę ze znaczenia przedsiębranych przez siebie działań i ich możliwych konsekwencji prawnych.

Powyższa opinia jest pełna, jasna, logiczna, oparta o wiedzę fachową i specjalistyczną i w ocenie Sądu brak jakichkolwiek powodów, aby kwestionować prawdziwość zawartych w niej wniosków.

Wymierzając oskarżonemu karę za czyny, których się dopuścił Sąd baczył, by była ona adekwatna do stopnia jego zawinienia i społecznej szkodliwości popełnionych czynów.

Jako okoliczność obciążającą Sąd miał przy tym na uwadze uprzednią karalność oskarżonego, który m.in. wyrokiem Sądu Rejonowego w Puławach w sprawie II K 1001/12 z dnia 22.07.2013r. został skazany za czyn z art. 158§1 kk m.in. na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres lat 3 tytułem próby, który to wyrok uprawomocnił się w dniu 30.07.2013r., co wskazuje, iż przypisanych mu czynów dopuścił się on w okresie próby, ponadto był on karany wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie w sprawie VII K 949/12 z dnia 21.12.2012r. za czyny z art. 279§1 kk i in. oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Olsztynie z dnia 21.03.2014r. w sprawie VII K 1329/13 za czyny z art. 278§1 kk i in., a zatem również za przestępstwa przeciwko mieniu.

Natomiast jako okoliczność łagodzącą Sąd miał na uwadze to, iż oskarżony w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.

Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu karę 1 roku i 4 miesięcy pozbawienia wolności, za czyny których się dopuścił, uznając, iż jest ona adekwatna do stopnia społecznej szkodliwości popełnionych czynów, jak również zawinienia oskarżonego, ponadto zrealizuje ona swe cele zapobiegawcze i wychowawcze, jak i potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa.

Jednocześnie Sąd uznał, mając na uwadze wcześniejszą karalność oskarżonego, iż brak podstaw do uznania, aby wobec wymienionego zachodziła pozytywna prognoza kryminologiczna, przemawiająca za przyjęciem, iż w przyszłości będzie on przestrzegał obowiązującego porządku prawnego, w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa. Wskazać należy, iż poprzednio orzekane kary pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem ich wykonania nie zrealizowały wobec oskarżonego swojego celu wychowawczego i nie uchroniły go od popadnięcia w kolejny konflikt z prawem, co przemawia za uznaniem, iż jedynie kara pozbawienia wolności w jej bezwzględnej postaci jest w stanie zrealizować wobec niego swe cele wychowawcze i zapobiegawcze, wdrażając go przestrzegania obowiązującego porządku prawnego.

Ponadto zgodnie z art. 46§1 kk Sąd orzekł wobec oskarżonego obowiązek naprawienia szkody poprzez zapłatę kwoty 1285 zł na rzecz pokrzywdzonej M. J., zgodnie ze złożonym przez nią wnioskiem. Wskazać należy, iż pokrzywdzona określając wysokość tej szkody, stanowiącej równowartość mienia utraconego przez nią na skutek popełnionego przestępstwa, opierała się tu na cenach po jakich oferowała produkty do sprzedaży na targowisku i w ocenie Sądu brak podstaw, aby przyjmować tu inną wartość, w szczególności wartość skupową tych produktów, zwłaszcza, iż pokrzywdzona nie oferowała ich do sprzedaży w skupie, ale sprzedawała na targowisku po ustalonych przez siebie cenach, które uiszczali ich nabywcy.

Z uwagi na trudną sytuację materialną oskarżonego, który obecnie jest pozbawiony wolności w innej sprawie, Sąd zwolnił go od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych w całości.

O kosztach wynagrodzenia za obronę oskarżonego wykonywaną z urzędu w postępowaniu sądowym orzeczono na podstawie obowiązujących przepisów jak w pkt IV wyroku.