Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II 1322/12

(1Ds. 3789/12)

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 13 marca 2013 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Artur Kosmala

Protokolant: sekr. sąd. Olga Lechowicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia - Śródmieścia Agaty Byczkowskiej

po rozpoznaniu w dniu 13 marca 2013 r. we W.

na rozprawie sprawy

K. G. syna E. i E. z domu O.

urodzonego dnia (...) we W.

PESEL (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 17 października 2012 r. we W., poprzez strzelanie z wiatrówki dokonał uszkodzenia dwóch lamp halogenowych poprzez potłuczenie szyb osłonowych, powodując straty o łącznej wartości 500 zł, czy m działał na szkodę Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej we W.,

tj. o czyn z art. 288 § 1 kk;

* * *

I.  uniewinnia oskarżonego K. G. od popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w części wstępnej wyroku;

II.  na podstawie art. 230 § 2 kpk nakazuje zwrócić oskarżonemu K. G. przedmioty zarejestrowane w wykazie dowodów rzeczowych Drz (...)-1390 poz. 1 i 2 (k. 11) w postaci wiatrówki sprężynowej długiej oraz kulek do wiatrówki;

III.  na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. P. S. kwotę 723,24 zł (siedemset dwadzieścia trzy złote i dwadzieścia cztery grosze) obejmującą należny podatek VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu;

IV.  na podstawie art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu obciąża Skarb Państwa.

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 października 2012 r. w sklepie (...) przy ulicy (...) we W. K. G. nabył wiatrówkę marki W. (...). Następnego dnia udał się do O., gdzie poznał mężczyznę o imieniu T., z którym wspólnie spożywał alkohol. Po przyjeździe do W. w dniu 17 października 2012 r. mężczyźni wstąpili do mieszkania oskarżonego, aby zabrać stamtąd zakupioną przez K. G. wiatrówkę i postrzelać do różnych przedmiotów. W tym celu udali się na teren bunkra niedaleko J. O., gdzie dalej spożywali alkohol i strzelali do puszek. Po kilku godzinach postanowili wrócić do domu. W trakcie przechodzenia przez Kładkę R. K. G. wycelował z wiatrówki w powietrze w kierunku stojącej nieopodal lampy halogenowej, jednak zanim zdążył oddać strzał zauważyła go pracownica Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej M. B., która nakazała oskarżonemu i jego koledze oddalić się z terenów należących do (...). Oskarżony przeprosił i wspólnie z T. opuścili Kładkę R.. Gdy M. B. odeszła do pracy, mężczyźni przeszli na Most B.. Wtedy T. wziął do od oskarżonego wiatrówkę i wystrzelił w stronę dwóch lamp halogenowych zainstalowanych na J. B.. W następstwie wystrzału potłuczone zostały dwie szybki osłonowe o łącznej wartości 500 zł. Stojący nieopodal J. pracownicy Zarządu Gospodarki Wodnej widząc, że doszło do zniszczenia lamp podjęli interwencję, jednak zarówno oskarżony, jak i jego kolega pospiesznie oddalili się z miejsca zdarzenia. K. G. udał się do swojego mieszkania, zaś mężczyzna o imieniu T. wrócił do O.. Tego dnia K. G. był ubrany w czarne glany, biało-szare spodnie typu moro oraz czarną kurtkę typu C. z czerwoną podszewką. Miał założone okulary. Jego kolega nosił zielone spodnie, czarną ortalionową kurtkę oraz wełnianą czapkę. Był wyższy i szczuplejszy od oskarżonego.

dowód: - zeznania świadka G. S. k. 32, 95;

- zeznania świadka M. B. k. 14-15, 94-95;

- zeznania świadka W. K. k.37, 96;

- zeznania świadka T. P. k. 39, 96;

- częściowo wyjaśnienia oskarżonego K. G. k. 23, 68-69;

W dniu 19 października 2012 r. oskarżony K. G. spotkał się ze swoim kolegą D. Ż.. Mężczyźni wspólnie spożywali alkohol. Dnia 20 października 2012 r., w godzinach porannych K. G. zaproponował D. Ż., aby razem pojechali do mieszkania oskarżonego po znajdującą się tam wiatrówkę. Następnie mężczyźni udali się w okolice (...) Studenckiego (...) na ulicę (...), gdzie zaczęli strzelać w powietrze i do jabłek. Po kilkunastu minutach oskarżonego i jego kolegę zatrzymał patrol policji zaalarmowany przez mieszkańców akademika. W trakcie przeszukania obydwu mężczyzn funkcjonariusze policji zabezpieczyli wiatrówkę sprężynową oraz kulki do wiatrówki.

dowód: - zeznania świadka K. T. k. 41, 96-97;

- zeznania świadka D. Ż. k. 26, 104;

- wyjaśnienia oskarżonego K. G. k. 23, 68-69;

Oskarżony K. G. ma 23 lata, jest uczniem II klasy LO dla dorosłych (...). K. G. nie pracuje zarobkowo i pozostaje na utrzymaniu rodziców oraz dziadków.

Nie leczył się psychiatrycznie, neurologicznie ani odwykowo. W chwili zdarzenia nie miał zniesionej ani ograniczonej zdolności rozpoznania znaczenia czynów i pokierowania swym postępowania. Oskarżony nie był dotychczas karany sądownie.

dowód: - dane o karalności oskarżonego K. G. k. 60;

- kwestionariusz wywiadu środowiskowego – k. 59-59a;

- wyjaśnienia oskarżonego K. G. k.23;

***

Składając wyjaśnienia w toku dochodzenia oskarżony przyznał się w całości do zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w dniu 15 października 2012 r. w sklepie (...)przy ulicy (...)we W.zakupił wiatrówkę marki W. (...), bowiem nie jest wymagane na nią zezwolenie. Oskarżony przyznał, że kupił wiatrówkę, aby sobie postrzelać. W dniu 16 października 2012 r. poznał w O.bądź D.mężczyznę o imieniu T.. Wraz z nim w dniu 17 października 2012 r. wrócił do W.. W drodze powrotnej spożywał alkohol. Z nowym znajomym udał się w okolice bunkra niedaleko J. O., gdzie obaj strzelali z wiatrówki do puszek. Oskarżony wyjaśnił, że na Moście B.zaczął strzelać do lamp. Podkreślił, że strzelał sam. Następnie kolega T.wyjechał z W., zaś oskarżony wrócił do swojego mieszkania. Oskarżony przyznał, że w czasie gdy wraz z T.przebywał na moście został przepędzony przez jakąś kobietę. Zaznaczył, że wcześniej strzelał z wiatrówki wyłącznie w podłogę mostu. Po drodze widział jeszcze trzech pracowników R. Z. G. W., którzy byli ubrani w robocze kombinezony. Oskarżony wyjaśnił nadto, że w dniu 19 października 2012 r. został zatrzymany wraz z kolegą D. Ż.w okolicy akademika przy ulicy (...)we W., gdy obaj strzelali z wiatrówki w powietrze. Oskarżony zapewnił, że w dniu 17 października 2012 r., kiedy doszło do uszkodzenia lamp D. Ż.nie był obecny.

Wyjaśniając przed Sądem oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w tym zakresie nie podtrzymał swoich pierwszych wyjaśnień. Zaznaczył, że gdy wraz z kolegą T. wracał do domu z okolic J. B. to właśnie T. trzymał w ręku wiatrówkę i to on strzelał do lamp halogenowych. Oskarżony podkreślił, że sam był wówczas pijany. Odnosząc się do swoich wyjaśnień złożonych na etapie dochodzenia K. G. zaznaczył, że w trakcie przesłuchania funkcjonariusze policji wymusili na nim przyznanie się do winy grożąc, że przeciwnym razie zostanie mu postawiony zarzut mataczenia w sprawie. Oskarżony przyznał, że policjanci go nie bili, jednak stosowali presję psychiczną, zaś jeden z funkcjonariuszy użył wobec oskarżonego słów wulgarnych i stwierdził „że nie interesuje go T., bo gdzie on go teraz znajdzie”. Oskarżony wyjaśnił nadto, że T. zna jedynie z imienia i wie, że mieszka w O.. Podkreślił, że funkcjonariusze policji powiedzieli mu, że jeśli przyzna się do winy, to sprawa zostanie umorzona jak tylko wpłaci 500 zł. Odpowiadając na pytanie Sądu oskarżony wyjaśnił, że chciał jak najszybciej opuścić komisariat policji i pójść do domu, do dziadka.

Sąd zważył, co następuje:

Po wszechstronnej i wyczerpującej analizie całokształtu zgromadzonego w niniejszej sprawie materiału dowodowego Sąd uniewinnił K. G. od zarzuconego mu aktem oskarżenia czynu.

Podejmując przedmiotowe rozstrzygniecie Sąd oparł się w całości na zeznaniach świadków: M. B., G. S., W. K. oraz T. P., a także na wyjaśnieniach oskarżonego złożonych przed Sądem. Jako przydatne i zasługujące na przymiot wiarygodności Sąd ocenił zgromadzone w sprawie dowody z dokumentów. Ich rzetelność oraz prawdziwość nie budziła wątpliwości, a nadto nie była kwestionowana.

Wyjaśnienia oskarżonego złożone przez Sądem odnośnie rzeczywistego sprawcy odpowiedzialnego za zniszczenie dwóch lamp halogenowych stanowiących własność R. Z. G. W.Sąd przyjął w całości za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych uznając je za spójne, logiczne, a w konsekwencji również wiarygodne. Sąd miał oczywiście na względzie, że oskarżony w postępowaniu przygotowawczym przyznał się do zniszczenia szyb osłonowych, a dopiero przed Sądem zmienił przedstawioną wersję wydarzeń, niemniej jednak Sąd nie znalazł żadnych powodów, aby odmówić wiarygodności wyjaśnieniom oskarżonego złożonym w stadium jurysdykcyjnym. Zasadniczym czynnikiem przemawiającym za wskazanymi wyjaśnieniami było to, iż znajdowały one pełne potwierdzenie w zeznaniach naocznych świadków zdarzenia: G. S., W. K.oraz T. P., którzy stanowczo wykluczyli, aby to oskarżony był tą osobą, która oddawała strzały z wiatrówki.

Odnosząc się zaś do wersji przedstawionej przez oskarżonego w postępowaniu przygotowawczym to należy mieć na względzie kontekst sytuacyjny całego zajścia. Świadkowie G. S., W. K. oraz T. P. od początku utrzymywali, że widzieli dwóch mężczyzn, z których jeden strzelał z wiatrówki do lamp usytuowanych na J.. Na etapie dochodzenia oskarżony nie był okazywany pracownikom (...). Co więcej podany przez świadków opis wyglądu sprawcy był zbliżony do wyglądu K. G. w momencie zatrzymania go przez policję w dniu 20 października 2012 r., a więc dwa dni po tym, jak doszło do uszkodzenia osłon halogenowych. W momencie zatrzymania oskarżony nosił bowiem czarną ortalionową kurtkę, zaś na głowie miał założoną czarną wełnianą czapkę. Zatrzymujący go funkcjonariusze mogli zatem sądzić, że oskarżony był tak samo ubrany również dnia 17 października 2012 r., kiedy doszło do zniszczenia lamp. Nie mogli oni wówczas wiedzieć, że dwa dni wcześniej to towarzyszący oskarżonemu nieustalony mężczyzna był ubrany w ciemną ortalionową kurtkę i czarną czapkę, zaś oskarżony nosił charakterystyczne spodnie typu moro (zapamiętane przez świadków) oraz ciemną kurtę z czerwoną podszewką, nie posiadał przy tym nakrycia głowy. Wskazana okoliczność została ujawniona dopiero w toku rozprawy, gdy świadkowie mieli możliwość przyjrzeć się oskarżonemu. Równocześnie z uwagi na fakt, że nie zdołano ustalić personaliów towarzysza oskarżonego oraz miejsca jego faktycznego pobytu, funkcjonariusze policji nie dysponowali wizerunkiem tego mężczyzny, co uniemożliwiło skonfrontowanie zeznań świadków z jakimkolwiek materiałem poglądowym już na etapie dochodzenia. Mając powyższe na względzie jest zdaniem Sądu wysoce prawdopodobne, że policjanci przewożący oskarżonego na komisariat mogli nie uwierzyć w przedstawianą przez niego pierwotnie wersję, że to nieustalony mężczyzna z O. dopuścił się zniszczenia mienia za pomocą wiatrówki należącej do oskarżonego. Jest przy tym również możliwe, że funkcjonariusze przedstawili oskarżonemu prawne konsekwencje zniszczenia lamp halogenowych, zaś oskarżony przestraszony całą sytuacją, wiedząc, że wiatrówka należała do niego oraz że nie posiada żadnych dowodów na istnienie mężczyzny o imieniu T., a nadto chcąc jak najszybciej wrócić do domu, wziął całą winę na siebie. Sąd nie znalazł powodów, aby uznać za wiarygodną wersję oskarżonego, iż został zmuszony przez funkcjonariuszy do złożenia obciążających go wyjaśnień, brak bowiem w sprawie jakichkolwiek dowodów mogących potwierdzać słowa oskarżonego o stosowanym wobec niego przymusie psychicznym. Nie potwierdziły tego również zeznania świadka D. S., który przeprowadzał czynność przesłuchania oskarżonego. Co więcej, sam oskarżony składając wyjaśnienia przed Sądem przyznał, że do rzekomych nacisków miało dojść wcześniej, tj. w chwili przewożenia go na komisariat, nie zaś w trakcie samego przesłuchania. Równocześnie jednak nie potrafił przekonująco wyjaśnić dlaczego nie zgłosił przesłuchującemu go funkcjonariuszowi wcześniejszych rzekomych nacisków, skoro potwierdził, że to nie D. S. stosował wobec niego przymus psychiczny. Mając powyższe na względzie, tę część wyjaśnień oskarżonego, w których wskazuje on na nieprawidłowości, których rzekomo mieli się dopuścić zatrzymujący go funkcjonariusze Sąd uznał za niewiarygodne i nieznajdujące potwierdzenia w materiale dowodowym.

Zeznania świadka M. B. Sąd przyjął za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych odnośnie zachowania oskarżonego i jego towarzysza na Moście B. bezpośrednio przed tym, zanim doszło do zniszczenia lam halogenowych. Sąd uznał je za w pełni wiarygodne i znajdujące pokrycie w pozostałym materiale dowodowym. Świadek M. B. z pełnym przekonaniem stwierdziła, że oskarżony pomimo tego, iż mierzył z wiatrówki w powietrze, to nie oddał żadnego strzału do lamp halogenowych. Co więcej przedstawiony przez świadka opis wyglądu obydwu mężczyzn znajdował pokrycie w zeznaniach pracowników (...), którzy chwilę później również mieli możliwość przyjrzenia się oskarżonemu i nieustalonemu mężczyźnie imieniem T..

Zeznania świadków: G. S., W. K. oraz T. P. Sąd przyjął w całości za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych odnośnie rzeczywistego sprawcy, który dopuścił się zniszczenia lamp halogenowych na J. B.. Sąd nie znalazł żadnych powodów, aby kwestionować wiarygodność złożonych przez świadków zeznań, albowiem świadkowie zeznawali spontanicznie i niezależnie od siebie, a przedstawiony przez nich przebieg wydarzeń w pełni ze sobą korespondował. Co więcej wszyscy świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego, a nadto pracownikami pokrzywdzonego, w związku z czym, nie mieli żadnych powodów, aby bezpodstawnie ekskulpować oskarżonego, gdyby rzeczywiście to on w dniu 17 października 2012 r. strzelał ze swojej wiatrówki. Oceniając ich zeznania Sąd miał w szczególności na względzie, że każdy ze świadków w sposób niemal identyczny opisał wygląd mężczyzny, który strzelał do szklanych osłon. Równocześnie świadkowie ci z całą stanowczością wykluczyli sprawstwo oskarżonego, gdy zobaczyli go na rozprawie. Co szczególnie istotne nie sposób przyjąć, aby którykolwiek ze świadków mógł się pomylić. Wszyscy oni potwierdzili bowiem, że oskarżony wprawdzie przebywał na Moście B. w dniu 17 października 2012 r., to jednak mężczyzna, który strzelał z wiatrówki był wyższy i szczuplejszy od K. G.. Nadto świadkowie byli pewni, że oskarżony w momencie zdarzenia miał założone spodnie typu moro i ciemną kurtkę, a także okulary. Strzelający do lamp mężczyzna nie miał natomiast okularów i - w przeciwieństwie do oskarżonego – nosił czarną wełnianą czapkę. Mając na uwadze, że każdy ze świadków z całą stanowczością wykluczył udział oskarżonego w procederze zniszczenia szklanych osłon, Sąd nie dopatrzył się żadnych podstaw, aby przedmiotowe zeznania podważyć.

Zeznania świadka K. T. Sąd przyjął za podstawę poczynionych ustaleń faktycznych wyłącznie odnośnie czasu i miejsca zatrzymania oskarżonego, jego zachowania w momencie zatrzymania oraz przedmiotów zabezpieczonych przy oskarżonym w związku z podjętymi wobec niego czynnościami. Sąd nie znalazł żadnych powodów, aby podważać wiarygodność funkcjonariusza policji w przedmiotowym zakresie, tym bardziej, że jego zeznania znajdowały pokrycie w dołączonej do akt sprawy dokumentacji.

Zeznania świadka D. Ż. nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, albowiem świadek nie dysponował żadną wiedzą odnośnie przebiegu wypadków w dniu 17 października 2012 r., nie posiadał również wiedzy odnośnie tożsamości nieustalonego mężczyzny o imieniu T..

Przy ustalaniu stanu faktycznego sprawy Sąd nie uwzględnił także zeznań świadka D. S.. Zważyć należy, iż świadek został przesłuchany wyłącznie na okoliczność przebiegu czynności przesłuchania oskarżonego i nie dysponował żadną wiedzą o wydarzeniach z dnia 17 października 2012 r., sam oskarżony wykluczył zaś jego udział w rzekomym przymuszaniu go do przyznania się do winy.

Dokumenty znajdujące się w aktach sprawy, a stanowiące podstawę poczynionych ustaleń faktycznych w postaci danych o karalności oskarżonego oraz sprawozdania z przeprowadzonego wywiadu środowiskowego nie były kwestionowane przez strony, a nadto zostały sporządzone prawidłowo i przedstawiały okoliczności, na które je sporządzono.

W świetle poczynionych ustaleń faktycznych oraz zgromadzonych dowodów Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że to nie oskarżony K. G.dopuścił się zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu, lecz towarzyszący mu mężczyzna, którego personaliów nie udało się w niniejszym procesie ustalić. Analiza materiału dowodowego nie pozwalała również poczynić jakichkolwiek ustaleń odnośnie ewentualnego współsprawstwa oskarżonego w zakresie zniszczenia mienia należącego do R. Z. G. W.. Na takie ustalenie nie pozwalały w szczególności zeznania przesłuchanych pracowników (...). Mężczyzna o imieniu T.działał sam, zaś oskarżony w żaden sposób nie uczestniczył w jego poczynaniach, w szczególności nie starał się ułatwić mu oddania strzału i nie rozglądał się czy nikt nie idzie, o czym świadczy w dużej mierze to, że do zniszczenia lamp doszło w obecności pracowników (...). Sama obecność oskarżonego na Moście B.stanowiła z kolei okoliczność wysoce niewystarczającą dla przypisania mu działania wspólnie i w porozumieniu z nieustalonym mężczyzną. Nie bez znaczenia pozostawał również stan psychofizyczny obydwu mężczyzn w dniu 17 października 2012 r. wynikający ze znacznych ilości alkoholu, jakie tego dnia obaj spożywali. Powyższe prowadziło do wniosku, że wystrzelenie do lampy halogenowej miało w dużej mierze charakter nieprzemyślanego ekscesu i z pewnością nie było wcześniej przez oskarżonego i jego kolegę zaplanowane.

Uniewinnienie oskarżonego determinowało konieczność wydania mu przedmiotów zabezpieczonych w sprawie w postaci wiatrówki sprężynowej długiej oraz kulek do wiatrówki, które wobec zakończenia postępowania karnego należało zwrócić K. G..

Ponieważ oskarżony był reprezentowany przez obrońcę z urzędu Sąd w oparciu o przywołane w wyroku przepisy zasądził na rzecz adwokata P. S. kwotę 723,24 zł obejmującą należny podatek VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Uniewinnienie oskarżonego determinowało również treść orzeczenia o kosztach procesu, którymi w myśl art. 632 pkt 2 kpk należało obciążyć Skarb Państwa.