Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 września 1998 r.
II UKN 199/98
Jeżeli umowa o pracę - jako pozorna czynność prawna - jest nieważna
(art. 83 § 1 KC), to nie można domagać się wcześniejszej emerytury na pods-
tawie rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 26 stycznia 1990
r. w sprawie wcześniejszych emerytur dla pracowników zwalnianych z pracy z
przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz.U. Nr 4, poz. 27).
Przewodniczący SSN: Jerzy Kuźniar (sprawozdawca), Sędziowie SN: Roman
Kuczyński, Barbara Wagner.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 11 września 1998 r. sprawy z wniosku
Urszuli W. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w Tarnowie o
wcześniejszą emeryturę, na skutek kasacji wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apela-
cyjnego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie z dnia 14 stycznia 1998
r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Wyrokiem z dnia 7 lutego 1997 r. Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych w Krakowie oddalił odwołanie Urszuli W. od decyzji Zakładu Ubezpie-
czeń Społecznych-Oddziału w T. z dnia 20 listopada 1996 r. odmawiającej przyzna-
nia jej wcześniejszej emerytury po ustaleniu, że rozwiązanie umowy o pracę nie nas-
tąpiło w trybie art. 1 i art. 10 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasa-
dach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zak-
ładów pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. z 1990 r. Nr 4, poz. 19 ze zm)
stąd brak podstaw do zastosowania przepisów rozporządzenia Ministra Pracy i Po-
lityki Socjalnej z dnia 26 stycznia 1990 r. w sprawie wcześniejszych emerytur dla
2
pracowników zwalnianych z pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy (Dz.U. Nr
4, poz. 27).
Sąd Wojewódzki ustalił, iż bezspornym jest fakt prowadzenia w formie spółki
cywilnej przez Aleksandrę M. i Urszulę W. Baru Uniwersalnego w T. w okresie od 1
czerwca 1993 r. do 31 sierpnia 1996 r. Od chwili rozpoczęcia działalności obie
wspólniczki pracowały w barze na zmianę i wykonywały te same czynności. Urszula
W. dodatkowo wykonywała drobne prace porządkowe podczas nieobecności sprzą-
tającej, natomiast Aleksandra M. zajmowała się załatwianiem spraw administracyj-
nych i urzędowych związanych z prowadzoną działalnością. Każda z nich dyspono-
wała kluczami od baru. Sąd pierwszej instancji ustalił nadto, że od 1995 r. wspól-
niczki zatrudniały na umowie zlecenia w charakterze sprzątającej emerytkę Wandę
C. Innych osób nie zatrudniały. W oparciu o przedstawione dane dotyczące przy-
chodów, a także na podstawie zeznań obu wspólniczek przyjął, że kondycja finan-
sowa baru przez cały okres trwania spółki, była różna, zależnie od pory roku. Niższe
przychody były w okresie jesienno-zimowym, wyższe w okresie wiosenno-letnim. W
dniu 31 sierpnia 1996 r. wspólniczki ustnie rozwiązały spółkę cywilną. Urszula W.
zgłosiła zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej z tym dniem, natomiast
Aleksandra M. zgłosiła prowadzenie - już samodzielnie - tej działalności od 1 wrześ-
nia 1996 r. Z dniem 2 września 1996 r. wnioskodawczyni została zatrudniona przez
Aleksandrę M. w tymże barze w oparciu o umowę o pracę na czas nieokreślony w
charakterze bufetowej z wynagrodzeniem miesięcznym w kwocie 400 zł. Na podsta-
wie zeznań obu byłych wspólniczek oraz świadka Wandy C., Sąd pierwszej instancji
ustalił, że po zawarciu umowy o pracę zakres prac wykonywanych przez Urszulę W.
niczym nie różnił się od prac wykonywanych przez nią, gdy była jeszcze wspólniczką
baru. Nadal dysponowała kluczami od zakładu pracy. Tak jak poprzednio pracowała
co drugi dzień na przemian z Aleksandrą M., która nie odbierała od swojej pracowni-
cy w każdym dniu jej pracy codziennego utargu. Jedyną różnicą w stosunku do
okresu sprzed dnia 2 września 1996 r. był brak odpowiedzialności Urszuli W. za
prowadzenie działalności. Dalej Sąd ustalił, że umowa o pracę została rozwiązana za
porozumieniem stron z dniem 30 września 1996 r. z powodu likwidacji stanowiska
bufetowej. Nikt inny na tym stanowisku nie został zatrudniony. Pracę tę wykonuje
Aleksandra M. Analizując przychody baru w okresie od września 1996 r. do grudnia
1996 r. Sąd stwierdził, że nie można przyjąć, aby wrzesień 1996 r. był miesiącem
odbiegającym zdecydowanie od innych, gdy kończy się sezon. Sąd pierwszej instan-
3
cji ustalił również, że Urszula W. nosząca się z zamiarem przejścia na wcześniejszą
emeryturę, na dzień rozwiązania spółki legitymowała się 35-letnim okresem zatrud-
nienia.
Na podstawie powyższego Sąd Wojewódzki stwierdził, że zebrany materiał
dowodowy wskazuje na pozorność zawartej umowy o pracę. Miała ona na celu obej-
ście przepisów prawa i uzyskanie przez Urszulę W. dochodzonego świadczenia, a
rozwiązanie umowy o pracę nie nastąpiło na podstawie powołanych na wstępie
przepisów ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r.
Wobec apelacji wnioskodawczyni Sąd Apelacyjny w Krakowie oddalił ją, po-
dzielając pogląd Sądu pierwszej instancji, że zawarta między byłymi wspólnikami
umowa o pracę była czynnością pozorną w rozumieniu art. 83 § 1 KC, dokonaną w
celu obejścia prawa (art. 58 KC). Jedyną możliwością uzyskania wcześniejszej eme-
rytury przez Urszulę W., mającą ponad 35 letni okres prowadzenia działalności gos-
podarczej, było zatrudnienie jej na podstawie umowy o pracę, a następnie rozwiąza-
nie tej umowy z przyczyn ekonomicznych leżących po stronie pracodawcy i temu
tylko celowi służyła zawarta umowa o pracę. W ocenie Sądu, nie było także podstaw
do tworzenia, a następnie - po upływie miesiąca - likwidowania stanowiska bufeto-
wej, co pozwala na przyjęcie, że rozwiązanie (pozornej) umowy o pracę nie nastąpiło
z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.
Powyższy wyrok zaskarżyła kasacją wnioskodawczyni i zarzucając naruszenie
prawa materialnego - art. 83 § 1 KC w związku z art. 300 KP, art. 30 § 1 KP oraz art.
1 i 10 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. - przez niewłaściwe zastosowanie, narusze-
nie art. 233 § 1 KPC „poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów” i
art. 233 § 2 KPC „w związku z brakiem w uzasadnieniu wyroku omówienia dowodów,
na których sąd oparł swoje rozstrzygnięcie”, wniosła o jego uchylenie i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania lub jego zmianę i przyznanie skarżącej prawa do
dochodzonego świadczenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Ustalenia faktyczne jakie zostały dokonane w sprawie w trakcie postępowania
dowodowego, znajdują w tym postępowaniu oparcie, a wyciągnięte wnioski nie bu-
dzą żadnych zastrzeżeń, gdy się weźmie pod uwagę zasadę swobodnej oceny do-
4
wodów, zagwarantowaną Sądowi orzekającemu w przepisie art. 233 § 1 KPC. Tym
samym zawarty w kasacji zarzut naruszenia tego przepisu nie jest trafny. Sąd Ape-
lacyjny, podzielając ocenę materiału dowodowego dokonaną przez Sąd pierwszej
instancji, należycie swoje stanowisko uzasadnił - art. 328 § 2 KPC, a zarzut naru-
szenia przepisu art. 233 § 2 KPC polegający - zdaniem kasacji - na nieomówieniu w
uzasadnieniu wyroku dowodów, na których Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie, jest nie-
zrozumiały. Przytoczony przepis uprawnia Sąd do oceny - w ramach wszechstron-
nego rozważenia zebranego materiału - jakie znaczenie nadać odmowie przedsta-
wienia przez stronę dowodu lub przeszkodom stawianym przez nią w jego przepro-
wadzeniu wbrew postanowieniu sądu i w sprawie nie był stosowany. Gdy więc nie
było naruszeń istotnych przepisów postępowania zarzuconych w kasacji, Sąd Naj-
wyższy związany był stanem faktycznym, stanowiącym podstawę wydania zaskarżo-
nego wyroku - art. 393
15
KPC.
Nie jest też uzasadniony zarzut naruszenia prawa materialnego, przy czym
zauważyć należy, że sama skarga kasacyjna dokładnie nie podała, czy naruszenie to
polegało na błędnym rozumieniu tych przepisów (błąd w wykładni), czy też niewłaś-
ciwym ich zastosowaniu (błąd w zastosowaniu). Z uzasadnienia kasacji zdaje się
wynikać, że było to niewłaściwe zastosowanie prawa, gdy chodzi o art. 83 § 1 KC i
ustalenie, że umowa o pracę zawarta z wnioskodawczynią była czynnością pozorną i
tak też została rozwiązana oraz niezastosowanie art. 1 ust. 1 i art. 10 ustawy z dnia
28 grudnia 1983 r., po błędnym ustaleniu, że nie doszło do rozwiązania umowy o
pracę z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.
W ocenie Sądu Najwyższego umowa o pracę zawarta między byłymi wspól-
niczkami miała na celu umożliwienie wnioskodawczyni otrzymania wcześniejszej
emerytury, którego to świadczenia nie mogła ona otrzymać, legitymując się tylko
działalnością gospodarczą, nie zaś zatrudnieniem w ramach stosunku pracy. Była to
więc czynność prawna pozorna w myśl art. 83 § 1 KC, polegająca na różnicy między
tym co faktycznie było wolą stron, a tym jak to zostało na zewnątrz ujawnione. Roz-
wiązanie umowy spółki cywilnej z dnia na dzień (ustnie), następnie zawarcie przez
byłe wspólniczki umowy o pracę w charakterze bufetowej w dniu 2 września 1996 r. i
rozwiązanie tej umowy „z przyczyn ekonomicznych” z dniem 30 września 1996 r.
wyraźnie wskazują na faktyczny zamiar stron, różny od tego, który został przejawiony
5
na zewnątrz. Zawarcie więc umowy o pracę w takich warunkach nie jest ważnym
oświadczeniem woli i nie wywołuje skutków prawnych.
Jeżeli umowa o pracę - jako czynność prawna pozorna - jest nieważna, to tym
samym jej rozwiązanie z przyczyn leżących po stronie pracodawcy jest bezprzed-
miotowe, a czynności te, jako mające na celu obejście prawa, nie wywołują skutków
prawnych.
Podzielając w tym zakresie stanowisko Sądu Apelacyjnego, należało w
związku z tym oddalić kasację w oparciu o art. 393
12
KPC.
========================================