Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 15 lipca 1999 r.
II UKN 44/99
Skorzystanie przez dłużnika z zarzutu przedawnienia roszczenia podlega
kontroli sądu pod kątem nadużycia prawa podmiotowego (art. 5 KC).
Przewodniczący: SSN Teresa Romer, Sędziowie SN: Beata Gudowska (spra-
wozdawca), Stefania Szymańska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 15 lipca 1999 r. sprawy z powództwa
Teresy K. przeciwko Państwowemu Szpitalowi Klinicznemu [...] w P. o odszkodowa-
nie, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 13 listopada 1998 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Poznaniu do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania
kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powódka Teresa K., po tym, jak Państwowy Terenowy Inspektor Sanitarny
decyzją z dnia 28 października 1997 r. stwierdził u niej chorobę zawodową (wirusowe
zapalenie wątroby typu B), a Lekarz Orzecznik ZUS w dniu 15 grudnia 1997 r. ustalił
20% uszczerbek na zdrowiu z tytułu tej choroby, pozwała Państwowy Szpital Klinicz-
ny [...] Akademii Medycznej w P., domagając się odszkodowania.
Strona pozwana nie kwestionowała faktu powstania u powódki choroby zawo-
dowej oraz procentu uszczerbku na zdrowiu, natomiast podnosiła zarzut przedaw-
nienia roszczenia.
Wyrokiem z dnia 15 maja 1998 r. Sąd Rejonowy Sąd Pracy w Poznaniu zasą-
dził od pozwanego Szpitala na rzecz powódki kwotę 5.082 zł z ustawowymi odset-
kami od daty wyrokowania, bowiem ustalił, że powódka, zatrudniona w pozwanym
Szpitalu jako pielęgniarka, od dnia 2 listopada 1956 r. do dnia 31 marca 1964 r., ule-
gła w trakcie pracy zakażeniu wirusem a - HBb, wobec czego nabyła prawo do
2
świadczeń na podstawie art. 9 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z
tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr
30, poz. 144 ze zm.). Sąd Rejonowy nie uwzględnił zarzutu przedawnienia roszcze-
nia. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego uznał, że skorzystanie z za-
rzutu przedawnienia jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego w stosun-
kach między pracownikiem a pracodawcą, na którym ciąży obowiązek wystąpienia w
odpowiednim trybie i w odpowiednim czasie o ustalenie stopnia uszczerbku na
zdrowiu spowodowanego chorobą zawodową.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu nie
uwzględnił apelacji wniesionej przez stronę pozwaną. Ocenił, że spór sprowadza się
jedynie do kwestii prawnej, czy roszczenie powódki o odszkodowanie z tytułu
uszczerbku na zdrowiu spowodowanego chorobą zawodową uległo przedawnieniu, a
tę kwestię przesądził w oparciu o przepis art. 283 § 3 KZ w związku z art. XXXV pkt 2
ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (Dz.U.
Nr 16, poz. 94). Stwierdził, że roszczenie przedawniło się w dniu 1 stycznia 1975 r.,
tj. z upływem 10 lat od wejścia w życie Kodeksu cywilnego. Zdaniem jednak Sądu
Wojewódzkiego, opartym na poglądzie wyrażonym w wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 6 marca 1996 r., II PRN 3/96 (OSNAPiUS 1996 nr 18, poz. 264), szczególny
charakter roszczeń majątkowych związanych z chorobą zawodową przemawiał za
koniecznością oceny zarzutu przedawnienia z punktu widzenia zasad współżycia
społecznego. Wobec tego, uznawszy za niewątpliwe, że choroba zawodowa, na
którą zapadła powódka, była spowodowana niezachowaniem zasad higieny w poz-
wanym Szpitalu, przyjął za naganne i sprzeczne art. 5 KC korzystanie z tego zarzutu
przez dłużnika będącego pracodawcą. Miał także na względzie sytuację życiową po-
wódki, w szczególności to, że choroba zawodowa spowodowała u niej trwały i
znaczny uszczerbek na zdrowiu. Wśród przyczyn, które spowodowały opóźnienie
wniesienia pozwu wyróżnił niejasny stan prawny w zakresie uregulowania odszko-
dowania za uszczerbek na zdrowiu spowodowany chorobą zawodową.
Wyrok Sądu Wojewódzkiego z dnia 13 listopada 1998 r. zaskarżony został
kasacją strony pozwanej - Samodzielnego Publicznego Zakładu Klinicznego [...] w
P., następcy Państwowego Szpitala Klinicznego [...] Akademii Medycznej w P. Kasa-
cja została oparta na podstawie naruszenia prawa materialnego przez nieuwzględ-
nienie przedawnienia regulowanego przepisami art. 49 ust. 3 powołanej już ustawy z
dnia 12 czerwca 1975 r. (przytaczanej jako ustawa wypadkowa), art. 283 § 3 KZ w
3
związku z art. III ustawy z dnia 18 lipca 1950 r. - Przepisy ogólne prawa cywilnego
(Dz.U. Nr 34, poz. 312) oraz art. 442 § 1 KC w związku z art. XXXVI ustawy z dnia
13 kwietnia 1964 r. - Przepisy wprowadzające kodeks cywilny (jedn. tekst: Dz.U. z
1974 r. Nr 16, poz. 94) i art. 292 KP, a także na tym, że wobec naruszenia przepisów
postępowania - art. 227, 231 i 232 KPC - sąd nie uzyskał materiału wystarczającego
do nieuwzględnienia podnoszonego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia
przez zastosowanie przepisu art. 5 KC. Te podstawy - zdaniem skarżącego - uza-
sadniały wniosek o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku oraz orzeczenie o
kosztach procesu stosownie do jego wyniku.
W odpowiedzi na kasację powódka ponowiła żądanie wypłaty jednorazowego
odszkodowania z tytułu uszczerbku na zdrowiu spowodowanego chorobą zawodową.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wprawdzie obowiązujący w dacie ustania zatrudnienia powódki u strony poz-
wanej wykaz chorób zawodowych, stanowiący załącznik do rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 14 maja 1956 r. w sprawie wykazu chorób zawodowych, pod poz.
25 uwzględniał choroby zakaźne nabyte w związku z wykonywaniem zatrudnienia
przez personel służby zdrowia, stykający się bezpośrednio z zakaźnymi chorobami i
zakażonymi materiałami, to kasacja wyraża błędny pogląd odnośnie do podstawy
prawnej roszczenia powódki. Roszczenie jej, choć odnosi się do jednorazowego
odszkodowania rozumianego jako świadczenie z ubezpieczenia społecznego, dla
którego podstawę prawną - według obowiązującego w dacie wniesienia pozwu prawa
- stanowi art. 9 ust. 1 ustawy wypadkowej, z tego systemu nie przysługuje. Do spraw
o świadczenia z tytułu uszczerbku na zdrowiu stwierdzonego po wejściu w życie
ustawy, a spowodowanego chorobą zawodową powstałą w zatrudnieniu narażają-
cym na tę chorobę, które ustało przed wejściem w życie ustawy, stosuje się przepisy
obowiązujące w dniu ustania tego zatrudnienia (art. 49 ust. 3 ustawy wypadkowej).
Wobec tego, że na uzasadnienie powództwa wskazano zachorowanie na wi-
rusowe zapalenie wątroby w 1963 r., w trakcie zatrudnienia trwającego od 2 listopa-
da 1956 r. do dnia 31 marca 1964 r., powódka nie mogła nabyć prawa do jednora-
zowego odszkodowania, jako świadczenia z ubezpieczenia społecznego, albowiem
obowiązujące w dacie ustania zatrudnienia przepisy przewidywały z tego tytułu wy-
łącznie rentę inwalidzką. Dochodzone obecnie świadczenie powódka mogłaby uzys-
4
kać dopiero od dnia 1 września 1968 r. , po wejściu w życie rozporządzenia Rady
Ministrów z dnia 18 czerwca 1968 r. w sprawie rozciągnięcia przepisów ustawy o
świadczeniach pieniężnych przysługujących w razie wypadków przy pracy na cho-
roby zawodowe (Dz.U. Nr 22, poz. 145), które statuowało prawo do jednorazowego
odszkodowania warunkowane jednak tym, by choroba zawodowa, czyli taka, która
została objęta wykazem, powodowała skutek w postaci zaliczenia do jednej z grup
inwalidztwa (§ 10 oraz § 4 rozporządzenia z dnia 18 czerwca 1968 r.).
Przed dniem 1 stycznia 1976 r. nie zostało wykazane inwalidztwo powódki z
tytułu choroby zawodowej, toteż na gruncie przepisów obowiązujących w dniu usta-
nia zatrudnienia narażającego na chorobę zawodową (14 marca 1964 r.), nie mogła
nabyć prawa do jednorazowego odszkodowania. W konsekwencji świadczenie to nie
może zostać powódce przyznane także obecnie, skoro w jej przypadku nie znajduje
zastosowania ustawa wypadkowa z 1975 r., odmiennie regulująca prawo do świad-
czeń z tytułu uszczerbku na zdrowiu.
W związku z tym roszczenie powódki należy oceniać na gruncie prawa cywil-
nego także w zakresie przedawnienia, a zatem z pominięciem regulacji przedawnie-
nia roszczeń ze stosunku pracy (art. 292 KP) oraz przytoczonego w kasacji przepisu
art. 49 ust. 3 ustawy wypadkowej.
Słusznie Sąd drugiej instancji odwołał się do uregulowania odpowiedzialności
za czyny niedozwolone w Kodeksie zobowiązań, przyjmując, że odszkodowanie z
tego tytułu mogło być realizowane na podstawie art. 161 KZ i art. 164 § 1 KZ, przy
podstawie odpowiedzialności na zasadzie winy (art. 134 KZ) lub ryzyka (art. 152 KZ).
Nie naruszył też wskazanych w kasacji przepisów dotyczących przedawnienia, kiedy
po analizie przepisów przejściowych stwierdził przedawnienie roszczenia powódki,
tyle że powinien był przyjąć początek biegu dziesięcioletniego terminu przedawnienia
w marcu 1964 r. i upływ w marcu 1974 r. Tak regulował tę kwestię przepis art. XXXV
ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Przepisów wprowadzających kodeks cywilny
(Dz.U. Nr 16, poz. 94 ze zm.), który nie naruszył biegu dziesięcioletniego przedaw-
nienia z art. 283 § 3 KZ w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 18 lipca 1950 r. - prze-
pisy wprowadzające przepisy ogólne prawa cywilnego (Dz.U. Nr 34, poz. 312).
Prawidłowo Sąd drugiej instancji odniósł się do ogólnych reguł przedawnienia
z art. 283 KZ (obecnie art. 120 § 1 KC) wskazując, że od momentu, gdy roszczenie
stało się wymagalne i wierzyciel uzyskał możliwość jego dochodzenia, zaczyna biec
termin przedawnienia. Dla wierzyciela, którego roszczenie o naprawienie szkody wy-
5
pływa z czynu niedozwolonego ważne są dwa terminy, od których liczy się początek
przedawnienia: chwila wymagalności roszczenia, tj. dzień, w którym dowiedział się o
szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia (termin przedawnienia a tempore
scientiae z art. 442 § 1 zdanie pierwsze KC, początkujący przedawnienie trzyletnie)
oraz data zdarzenia wyrządzającego szkodę, od którego biegnie przedawnienie
dziesięcioletnie (art. 442 § 1 zdanie drugie i § 2 KC).
Terminy te biegną niezależnie od siebie. Początek biegu dziesięcioletniego
przedawnienia jest niezależny od wymagalności roszczenia, więc prawo dopuszcza
możliwość przedawnienia roszczeń zanim jeszcze powstanie szkoda, z wyklucze-
niem przesunięcia terminu dziesięcioletniego na okres po powstaniu zdarzenia, które
ją wyrządziło (por. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12
lutego 1969 r., III PZP 43/68, OSNC 1969 z. 9, poz. 150, uchwałę z dnia 25 paź-
dziernika 1974 r., III PZP 39/74, OSNCAP 1975 z. 5, poz. 82 lub postanowienie z
dnia 17 lutego 1982 r., III PZP 3/81, OSP 1983 nr 3, poz. 47). Roszczenie poszko-
dowanego o naprawienie szkody ulega zatem - jak w niniejszej sprawie - przedaw-
nieniu także wtedy, gdy nie minął jeszcze trzyletni termin od dowiedzenia się o szko-
dzie (nawet wówczas, gdy szkoda nie ujawni się lub poszkodowany nie dowiedział
się o osobie, która za nią odpowiada), jeżeli od zdarzenia wyrządzającego szkodę
minęło 10 lat.
Przedawnieniu można było zapobiec przez zgłoszenie powództwa o ustalenie
szkody mogącej powstać w przyszłości, czego powódka nie uczyniła, mimo otwartej
drogi sądowej dla roszczeń z tytułu szkód wynikłych ze zdarzeń z okresu sprzed 1
września 1968 r. Roszczenia te mogły być dochodzone na podstawie prawa cywilne-
go (Kodeksu zobowiązań, a od 1 stycznia 1965 r. Kodeksu cywilnego) także po
wprowadzeniu reżimu wyłącznej odpowiedzialności uspołecznionego pracodawcy,
najpierw na podstawie ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o świadczeniach pienięż-
nych przysługujących w razie wypadków przy pracy (Dz.U. Nr 3, poz. 8), a następnie
ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i
chorób zawodowych (jednolity tekst: Dz.U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.).
Roszczenie objęte pozwem natomiast ukształtowało się i przedawniło przed
datą 1 maja 1975 r., od której na mocy ustawy z dnia 31 marca 1977 r. o dalszym
zwiększeniu emerytur i rent oraz o zmianie niektórych przepisów o zaopatrzeniu
emerytalnym (Dz.U. Nr 11, poz. 43) nie istniała już - wobec uspołecznionych zakła-
dów pracy - możliwość dochodzenia żadnych roszczeń na podstawie prawa cywilne-
6
go.
Po zmianie przepisu art. 117 KC - przez skreślenie jego paragrafu 3 ustawą z
dnia 28 lipca 1990 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 55, poz. 117) -
upływ terminu przedawnienia uwzględniany jest wyłącznie na zarzut, toteż o tym, czy
powódka może dochodzić skutecznie naprawienia szkody wyrządzonej czynem nie-
dozwolonym, mimo tego, że roszczenie jej uległo przedawnieniu, decyduje postawa
wierzyciela. Może on skorzystać z exceptio temporis i odmówić spełnienia przedaw-
nionego żądania, ale też może zrzec się zarzutu przedawnienia. Jeżeli jednak
korzysta z tego zarzutu, jego decyzja podlega ocenie sądu pod kątem nadużycia
prawa.
Poglądy orzecznictwa uwzględniają istotę przedawnienia, instytucji pełniącej
funkcję rozwiązywania przedłużających się stanów niepewności w stosunkach praw-
nych. Nie pomijają również tego, że niewykonywanie uprawnień, zaniedbywanie
skutecznej realizacji roszczeń w terminach zakreślonych przez ustawę powoduje dla
uprawnionego negatywny skutek. Zaznacza się w związku z tym nurt judykatury
Sądu Najwyższego wskazujący wyraźnie na prymat pewności obrotu, co oznacza
ścisłe przestrzeganie terminów przedawnienia w celu ułatwienia dochodzenia rosz-
czeń (por. przytaczany już wyrok II UKN 230/97, orzeczenia Sądu Najwyższego z
dnia 5 maja 1965 r., II PR 143/65, NP 1965 nr 10, s. 1205; z dnia 5 września 1966 r.,
II PR 177/66, nie publikowany ; z dnia 7 listopada 1963 r., II PR 315/63, PiZS 1965 z.
12, s. 55, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1992 r., III CZP 118/92,
BSN 1992 nr 9, s. 9).
Orzeczenie Sądu drugiej instancji opiera się jednak na poglądzie odmiennym,
dopuszczającym dokonywanie korekt w bezwzględnie obowiązujących przepisach
dotyczących przedawnienia roszczeń, także dziesięcioletniego, z punktu widzenia
nadużycia prawa podmiotowego (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższe-
go z dnia 29 listopada 1996 r., II PZP 3/96, OSNAPiUS 1997 nr 14, poz. 249). Naj-
pełniej i w zgodzie z licznymi wcześniejszymi orzeczeniami, zagadnienie to przeds-
tawił Sąd Najwyższy w zachowującym swój walor współcześnie orzeczeniu z dnia 10
lipca 1957 r., 2 CR 332/56 (OSN 1958 nr 4, poz. 112), przyjmując, że sąd powinien
odmówić prawu dłużnika do podniesienia zarzutu przedawnienia, jeżeli czyni z niego
użytek sprzeczny z zasadami współżycia społecznego.
Pogląd ten należy co do zasady zaaprobować, jednak ad casu nie jest łatwe
stwierdzenie, kiedy podniesienie zarzutu przedawnienia pozostaje w sprzeczności z
7
zasadami współżycia społecznego. W sprawach rozstrzyganych przez Sąd Najwyż-
szy skorzystanie z zarzutu przedawnienia uznawane było najczęściej za niedopusz-
czalne w wypadkach negatywnej oceny zachowania dłużnika przed procesem, gdy
dłużnik rozmyślnie, w celu stworzenia sobie możliwości powoływania się na
przedawnienie, odwodził uprawnionego od wytoczenia powództwa (por. np. orzecze-
nie Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 1958 r., 1 CR 247/58, OSPiKA 1959 nr 9,
poz. 249), gdy zarzut podnoszony był przez pracodawcę zaniedbującego przestrze-
ganie zasad bhp (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 1995 r., II PRN 6/95,
OSNAPiUS 1996 nr 4, poz. 61; z dnia 6 marca 1996 r., II PRN 3/96, OSNAPiUS
1996 nr 18, poz. 264). W każdym przypadku, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w
wyroku z dnia 11 września 1997 r., II UKN 230/97 (OSNAPiUS 1998 nr 13, poz. 406),
odmowa uwzględnienia zarzutu przedawnienia może nastąpić w okolicznościach
szczególnych, wyjątkowych, także ze względu na niezwykle dolegliwy charakter nas-
tępstw wypadku (por. też wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 1998 r., II UKN
556/97, OSNAPiUS 1999 nr 5, poz. 183).
W rozpoznawanej sprawie, w której zgłoszono roszczenie po upływie 25 lat po
jego przedawnieniu, stwierdzenie, że uchylenie się przez zobowiązanego od jego
zaspokojenia pozostaje w opozycji do ogólnie przyjętych zasad współżycia społecz-
nego, wymaga dokonania bardzo wnikliwych ocen, dostrzeżenia wyjątkowych, a
wręcz nadzwyczajnych okoliczności. Takich okoliczności powódka, na której spoczy-
wa ciężar ich dowiedzenia, nie starała się nawet wykazać, a Sąd nie badał ich z
urzędu. Poprzestał tylko na powtórzeniu argumentów Sądu Najwyższego użytych w
wyroku z dnia 6 marca 1996 r., II PRN 3/96 (OSNAPiUS 1996 nr 18, poz. 264), nie
wykazując, czy są one adekwatne w stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy. Takie
mechaniczne przeniesienie motywów wyroku Sądu Najwyższego na grunt innej
sprawy, osądzonej w innych realiach i między innymi stronami, nie wyczerpuje wy-
magań prawa procesowego określonych w art. 227, 231 i 232 KPC w zakresie pos-
tępowania dowodowego, na co słusznie powołuje się kasacja. Brak ustaleń faktycz-
nych, dających pole dla prawidłowego zastosowania prawa materialnego, nakazuje
uznać kasację za uzasadnioną w obrębie obydwu podnoszonych w niej podstaw . Z
tego względu Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39313
§ 1 KPC).
========================================