Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 28 lipca 1999 r.
I PKN 154/99
Nieważność postępowania z powodu braku należytej reprezentacji
strony, stanowiąca podstawę wznowienia postępowania (art. 401 pkt 2 KPC),
jest na tyle istotną wadą postępowania zakończonego prawomocnym wyro-
kiem, że wyłączenie możliwości żądania wznowienia postępowania na tej pods-
tawie powinno być ograniczone do sytuacji, w których brak należytej reprezen-
tacji został podniesiony w drodze formalnie zgłoszonego zarzutu, aby możliwe
było jego rozpoznanie (art. 222 KPC).
Przewodniczący: SSN Józef Iwulski, Sędziowie: SN Teresa Flemming-
Kulesza, SA Katarzyna Gonera (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 28 lipca 1999 r. sprawy z powództwa
Adama W. przeciwko Kopalni Granitu „W.” Spółka z o.o. w K. o wznowienie postę-
powania, na skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krako-
wie z dnia 28 października 1998 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok oraz postanowienie Sądu Wojewódzkiego w
Kielcach-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 26 czerwca 1998 r. [...] i
sprawę przekazał do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu-Sądowi Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Kopalnia Granitu „W.” Spółka z o.o. w K. wniosła skargę o wznowienie postę-
powania zakończonego prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Kielcach z
dnia 3 września 1996 r., zasądzającym od Kopalni jako pozwanej na rzecz powoda
Adama W. tytułem wynagrodzenia za pracę kwotę 36.000 złotych z odsetkami od
dnia 12 września 1995 r. Pozwana wniosła o uchylenie tego wyroku i oddalenie po-
wództwa. Jako podstawę wznowienia wskazała nieważność postępowania, wynikają-
2
cą z braku należytej reprezentacji pozwanej w prawomocnie zakończonym procesie
oraz pozbawienia jej możności działania (art. 401 pkt 2 KPC). Na rozprawie poprze-
dzającej wydanie wyroku w dniu 3 września 1996 r., pełnomocnik procesowy strony
pozwanej był nieobecny wobec niezawiadomienia go przez Sąd o terminie. W piśmie
procesowym wnosił natomiast o odroczenie tej rozprawy, mając na względzie po-
trzebę ustanowienia dla pozwanej pełnomocnika na podstawie art. 203 KH.
Powód Adam W. zarzucił, że brak jest podstaw do wznowienia postępowania.
Sąd Wojewódzki-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach postano-
wieniem z dnia 26 czerwca 1998 r., oddalił skargę, uznając, że nie zachodzą przes-
łanki wymienione w art. 401 pkt 2 KPC.
Sąd Wojewódzki wskazał, że sam fakt, iż na rozprawie w dniu 3 września
1996 r. nie stawił się pełnomocnik procesowy pozwanej adwokat Wiesław S., który w
piśmie procesowym z 30 sierpnia 1996 r. wnosił o odroczenie rozprawy, nie może
być uznany za brak należytej reprezentacji pozwanej, skoro pozwana była o terminie
rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku prawidłowo zawiadomiona, albowiem w
rozprawie w dniu 9 lipca 1996 r. uczestniczył prezes zarządu pozwanej Spółki Ry-
szard G. O pozbawieniu strony możności działania można mówić tylko wtedy, gdy
strona w ogóle nie miała możliwości działania, a nie gdy zachodziło tylko utrudnienie
obrony.
Sąd Apelacyjny-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Krakowie, wyrokiem
z dnia 28 października 1998 r., oddalił apelację strony pozwanej od powyższego
orzeczenia, wskazując, że oddalenie skargi o wznowienie postępowania nastąpiło w
niewłaściwej formie postanowienia, zamiast wyroku.
Sąd Apelacyjny wskazał, że w procesie zakończonym prawomocnym wyro-
kiem pozwaną Spółkę reprezentowali przed Sądem Wojewódzkim prezes zarządu
Ryszard G. oraz pełnomocnik procesowy adwokat Wiesław S. Możliwość reprezen-
towania strony pozwanej przez adwokata Wiesława S. zakwestionował powód, który
oświadczył, że jako wspólnik, któremu przysługuje 50 % udziałów w pozwanej
Spółce, cofnął pełnomocnictwo temu adwokatowi do występowania w imieniu Spółki.
Udział adwokata Wiesława S. w postępowaniu przed Sądem Wojewódzkim ograni-
czył się do złożenia odpowiedzi na pozew oraz pisma procesowego kwestionującego
zarzut braku po jego stronie umocowania do reprezentowania pozwanej Spółki z
uwagi na jednostronne wypowiedzenie mu pełnomocnictwa przez powoda bez zgody
drugiego wspólnika w sytuacji, gdy zgodnie z umową spółki uchwały wspólników po-
3
winny zapadać jednogłośnie. Na rozprawie w dniu 9 lipca 1996 r. prezes zarządu
Ryszard G. przyznał, że do cofnięcia pełnomocnictwa potrzebna jest zgoda obu
wspólników, a on takiej zgody nie wyraził, uważa jednak, że wobec wypowiedzenia
przez powoda pełnomocnictwa do reprezentowania Spółki adwokatowi Wiesławowi
S., adwokat ten nie jest umocowany do występowania w sprawie. To oświadczenie
Sąd Apelacyjny potraktował jako równoznaczne z cofnięciem pełnomocnictwa adwo-
katowi Wiesławowi S. również przez Ryszarda G. Jednocześnie Sąd Apelacyjny
wskazał, że nieprawidłowe umocowanie pełnomocnika procesowego strony pozwa-
nej nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że strona pozwana była nienależycie
reprezentowana, skoro w jej imieniu występował obok pełnomocnika prezes zarządu
Ryszard G.
Sąd Apelacyjny zauważył, że o tym, czy prawo do działania w imieniu spółki
przysługuje określonemu członkowi zarządu samoistnie, czy łącznie z innymi człon-
kami zarządu, przesądza - w razie braku stosownych postanowień umowy spółki -
treść art. 201 KH. Zgodnie z § 19 umowy zawiązującej pozwaną Spółkę zarząd re-
prezentuje Spółkę na zewnątrz w stosunku do władz i osób trzecich w sądzie i poza
sądem; jednak do składania oświadczeń w zakresie praw i obowiązków majątkowych
i niemajątkowych oraz podpisywania w imieniu Spółki upoważniony jest każdy z
członków zarządu samodzielnie. Sąd Apelacyjny ocenił, że w rozpoznawanej sprawie
nie można mówić o konieczności reprezentowania w sądzie pozwanej Spółki przez
zarząd, gdyż powód jako wspólnik nie jest osobą trzecią, o której mowa w § 19
umowy Spółki. W tej sytuacji umowa Spółki zezwala prezesowi zarządu Spółki na
samodzielne składanie oświadczeń i reprezentowanie Spółki. Możliwość samodziel-
nego reprezentowania Spółki przez prezesa zarządu wynika również z art. 201 § 3
KH, zgodnie z którym każdy członek zarządu może prowadzić bez uprzedniej
uchwały zarządu sprawy nie przekraczające zakresu zwykłych czynności spółki, a
takich właśnie czynności dotyczy rozpoznawana sprawa.
Mając na uwadze wskazane wyżej okoliczności Sąd Apelacyjny podzielił sta-
nowisko Sądu Wojewódzkiego co do tego, że nie zachodzą przesłanki wskazane w
art. 401 pkt 2 KPC, co czyni skargę bezzasadną. Ponadto Sąd Apelacyjny zwrócił
uwagę na to, że nie można żądać wznowienia postępowania, jeżeli przed uprawo-
mocnieniem się wyroku niemożność działania ustała lub brak reprezentacji był pod-
niesiony w drodze zarzutu albo strona potwierdziła dokonane czynności procesowe.
W rozpoznawanej sprawie obie strony w toku postępowania i przed uprawomocnie-
4
niem się wyroku Sądu Wojewódzkiego z 3 września 1996 r. podniosły zarzut braku
należytej reprezentacji strony pozwanej, który to zarzut nie został przez Sąd
uwzględniony. Spółka była bowiem właściwie reprezentowana przez prezesa zarzą-
du. Nie zachodzi również pozbawienie strony możności działania, skoro pozwana
była zawiadamiana o kolejnych terminach rozpraw, a w toku postępowania składała
pisma procesowe oraz wyjaśnienia składał również na rozprawie prezes zarządu.
Powyższy wyrok Sądu Apelacyjnego zaskarżyła kasacją pozwana, opierając
ją na podstawie wskazanej w art. 3931
pkt 2 KPC. Skarżąca zarzuciła: naruszenie
art. 401 pkt 2 KPC w związku z art. 379 pkt 2 i 5 KPC, naruszenie art. 460 § 2 KPC w
związku z art. 69 KPC oraz naruszenie art. 378 § 2 KPC w związku z art. 202 KPC w
wyniku uznania, że brak jest podstaw do wznowienia postępowania w sprawie, w
której wydano wyrok przy braku należytej reprezentacji strony pozwanej, co pozba-
wiło ją możności obrony swoich praw oraz w wyniku uznania apelacji za bezzasadną,
pomimo nierozpoznania istoty sprawy przez Sąd Wojewódzki. Pozwana wniosła o
zmianę zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 28 października
1998 r. oraz poprzedzającego go postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Kielcach z
dnia 26 czerwca 1998 r. i uwzględnienie skargi o wznowienie postępowania. Wska-
zała, że już w apelacji podtrzymywała zarzut dotyczący nienależytego reprezento-
wania strony pozwanej i pozbawienia jej tym samym możności obrony swoich praw
przed sądem w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem, którego dotyczy
skarga o wznowienie postępowania. Zdaniem skarżącej, Sąd Apelacyjny nie wziął
pod uwagę i nie rozważył tego, co podnosiła w apelacji pozwana, iż wobec braku
możliwości porozumienia się między wspólnikami należało ustanowić pełnomocnika
na podstawie art. 203 KH lub nawet z urzędu ustanowić kuratora na podstawie art.
460 § 2 KPC w związku z art. 69 KPC.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja jest uzasadniona.
Wnosząc skargę o wznowienie postępowania pozwana powołała się na dwie
różne podstawy wznowienia z powodu nieważności, które - aczkolwiek ujęte w tym
samym przepisie (art. 401 pkt 2 KPC) - wymagały odrębnego rozważenia. Podsta-
wami tymi były: po pierwsze - brak należytej reprezentacji strony (w postępowaniu
5
zakończonym prawomocnym wyrokiem), po drugie - pozbawienie strony możności
działania (w tymże postępowaniu).
O ile można podzielić stanowisko Sądu Apelacyjnego - również Sądu Woje-
wódzkiego - zgodnie z którym nie miało miejsca pozbawienie pozwanej możności
działania wskutek naruszenia przepisów prawa, o tyle nie może budzić wątpliwości
to, że strona pozwana nie była należycie reprezentowana w postępowaniu zakoń-
czonym prawomocnym wyrokiem Sądu Wojewódzkiego w Kielcach z 3 września
1996 r.
Pozbawienie strony możności działania na skutek naruszenia przepisów
prawa stanowi samodzielną podstawę wznowienia postępowania. Pozwana wielo-
krotnie w pismach procesowych dała wyraz temu, że utożsamia tę podstawę wzno-
wienia z drugą wskazywaną przez siebie (czyli z brakiem należytej reprezentacji),
albowiem podnosiła, że nieważność postępowania wynika z braku należytej repre-
zentacji strony pozwanej, przez co została ona pozbawiona możności obrony swych
praw (por. konstrukcję zarzutów apelacyjnych). Tymczasem podstawa , określana
jako brak należytej reprezentacji strony, jest bliska przyczynie nieważności wskaza-
nej w art. 379 pkt 2 KPC, z kolei podstawa wznowienia określana jako pozbawienie
strony możności działania jest bliska przyczynie nieważności wskazanej w art. 379
pkt 5 KPC. Są to więc niewątpliwie dwie różne podstawy wznowienia, niezależne od
siebie, a w każdym razie brak należytej reprezentacji nie musi prowadzić do pozba-
wienia strony możności działania.
Wzruszenie prawomocnego orzeczenia w wyniku uwzględnienia podstawy
wznowienia określanej jako pozbawienie strony możności działania powinno być ob-
warowane ostrzejszymi restrykcjami niż wzruszenie nieprawomocnego orzeczenia w
związku z przyczyną nieważności wskazaną w art. 379 pkt 5 KPC. W sprawie
wszczętej w wyniku wniesienia skargi o wznowienie postępowania konieczne jest
wykazanie, że zachodzi związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem prawa proce-
sowego a pozbawieniem strony możności działania (por. G.Bieniek w: Kodeks postę-
powania cywilnego. Komentarz. tom I, tezy do art. 401 KPC). W rozpoznawanej
sprawie takiego związku strona pozwana nie wykazała. W tym zwłaszcza nie wyka-
zała, jakie przepisy prawa procesowego zostały naruszone, powodując pozbawienie
jej możności działania.
Pozbawienie strony możności obrony przysługujących jej praw polega na od-
jęciu jej w postępowaniu sądowym, wbrew jej woli, całkowitej możności podejmowa-
6
nia albo świadomego zaniechania czynności procesowych zmierzających do ochrony
jej sfery prawnej (wyrok SN z 20 stycznia 1966 r., II PR 371/65, OSNCP 1966 z. 10,
poz. 172). Dla wykazania, że strona została pozbawiona możności obrony swych
praw w sensie procesowym, niezbędne jest wskazanie, jakie przepisy procesowe
zostały naruszone (wyrok SN z 22 stycznia 1974 r., III CRN 355/73, OSPiKA 1975 nr
6, poz. 136). Pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na tym, że
strona, na skutek wadliwości procesowych sądu lub strony przeciwnej, nie mogła
brać udziału i nie brała udziału w postępowaniu lub w jego istotnej części, jeżeli
skutki tych wadliwości nie mogły być usunięte na następnych rozprawach przed wy-
daniem wyroku w danej instancji (wyrok SN z 10 maja 1974 r., II CR 155/74, OSPiKA
1975 nr 3, poz. 66). W przedstawionym wyżej znaczeniu - wynikającym z
ugruntowanego orzecznictwa Sądu Najwyższego - pozwana nie została pozbawiona
możności działania w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem. Była bowiem
powiadomiona o każdym terminie rozprawy, w tym zwłaszcza o rozprawie, która
odbyła się 3 września 1996 r. i poprzedzała bezpośrednio wydanie wyroku. O termi-
nie ostatniej rozprawy wiedział prezes zarządu pozwanej Spółki Ryszard G., powia-
domiony o tym na przedostatniej rozprawie w dniu 9 lipca 1996 r., wiedział również
adwokat Wiesław S. występujący w roli pełnomocnika procesowego pozwanej, co
wynika z treści jego pisma procesowego z 30 sierpnia 1996 r. zawierającego wniosek
o odroczenie rozprawy wyznaczonej na 3 września 1996 r. W imieniu pozwanej były
składane pisma procesowe (w tym odpowiedź na pozew), nie istniały jakiekolwiek
ograniczenia co do możliwości zgłoszenia przez pozwaną zarzutów, twierdzeń fak-
tycznych i wniosków dowodowych. Wszystkie wskazane okoliczności prowadzą do
wniosku, że nie miało miejsca pozbawienie strony pozwanej możności działania
wskutek naruszenia przepisów prawa procesowego.
Odmiennie natomiast powinno zostać ocenione istnienie drugiej podstawy
wznowienia postępowania, na którą powoływała się pozwana, a mianowicie brak na-
leżytej reprezentacji strony. Istota zagadnienia sprowadza się bowiem do tego, że w
postępowaniu zakończonym wydaniem prawomocnego wyroku pozwana Spółka nie
była należycie reprezentowana. Pojęcie reprezentacji na gruncie art. 401 pkt 2 KPC
obejmuje także sytuację, gdy w sprawie nie działał organ osoby prawnej powołany do
jej reprezentacji. Uszła uwadze Sądów - rozpoznających zarówno sprawę z po-
wództwa Adama W. przeciwko Kopalni Granitu „W.” Spółce z o.o. w K. o zapłatę
kwoty 36.000 złotych z tytułu wynagrodzenia za pracę, jak i sprawę wszczętą w wy-
7
niku skargi pozwanej o wznowienie postępowania - okoliczność o podstawowym
znaczeniu, a mianowicie to, że powodem w pierwotnej sprawie był członek zarządu
(pełniący funkcję wiceprezesa zarządu) pozwanej Spółki. Okoliczność ta wynikała
bezpośrednio zarówno z treści pozwu, w którym znalazło się stwierdzenie, że Adam
W. jest od listopada 1994 r. wiceprezesem zarządu pozwanej Spółki, jak i z później-
szych składanych w toku procesu oświadczeń powoda i pozwanej Spółki, potwier-
dzających, że do chwili wydania wyroku z 3 września 1996 r. powód nadal pozosta-
wał członkiem zarządu i pełnił funkcję wiceprezesa zarządu. W chwili wydawania
wskazanego wyroku udziały w kapitale zakładowym pozwanej Spółki były objęte w
ten sposób, że powód Adam W. posiadał 50 % udziałów, zaś pozostałe 50 % udzia-
łów posiadał drugi wspólnik Ryszard G. Obydwaj wspólnicy stanowili zgromadzenie
wspólników, które zgodnie z umową spółki miało podejmować uchwały jednogłośnie,
obydwaj tworzyli dwuosobowy zarząd.
Kwestia reprezentacji pozwanej Spółki została uregulowana w § 19 umowy
spółki. Wskazane postanowienie umowy spółki powiela regulację zawartą w przepi-
sach Kodeksu handlowego, w szczególności w art. 198 § 1 i 2 KH (zdanie pierwsze §
19 umowy spółki) oraz art. 199 § 1 KH (zdanie drugie § 19). Obydwa wskazane
przepisy Kodeksu handlowego dotyczą kwestii reprezentacji spółki. W art. 198 § 1
KH wyrażono ogólną zasadę, że spółkę w sądzie i poza sądem reprezentuje zarząd,
co oznacza, że jedynym organem reprezentującym spółkę na zewnątrz jest zarząd, a
zatem spółka - co do zasady - nie może być reprezentowana przez inne organy, w
szczególności zgromadzenie wspólników lub radę nadzorczą. Zasady tej nie podwa-
żają przepisy szczególne. Przepisem takim jest między innymi art. 203 KH, w którym
przyjęto, że przy zawieraniu umów pomiędzy spółką a członkami zarządu oraz w
sporach spółki z członkami zarządu spółkę reprezentuje rada nadzorcza lub pełno-
mocnicy powołani uchwałą wspólników. Przepis art. 203 KH ma charakter normy iuris
cogentis, a zatem umowa spółki nie może zawierać w tym względzie innego rozs-
trzygnięcia (por. A. Szajkowski w: Kodeks handlowy. Komentarz, tom I, tezy do art.
203 KH). Z tej przyczyny bezprzedmiotowe są rozważania Sądu Apelacyjnego doty-
czące tego, że pozwaną Spółkę mógł reprezentować w procesie jednoosobowo pre-
zes zarządu Ryszard G, stosownie do postanowień zawartych w § 19 umowy spółki,
ponieważ spór, którego przedmiotem jest wynagrodzenie członka zarządu z tytułu
umowy o pracę zawartej między nim a spółką, jest sporem dotyczącym czynności nie
przekraczającej zwykłego zarządu, a ponadto powód jako wspólnik nie jest osobą
8
trzecią w stosunku do pozwanej Spółki. Pomijając ocenę trafności przytoczonego
stanowiska Sądu Apelacyjnego wskazać należy, że umowa spółki nie może wyłączyć
skutków bezwzględnie obowiązującego przepisu prawa.
Kwestię cywilnoprawnej reprezentacji spółki, którą reguluje między innymi art.
203 KH, należy ujmować szeroko. Prawo reprezentacji dotyczy nie tylko dokonywa-
nia czynności prawnych, w szczególności polegających na zawieraniu umów, skła-
daniu lub przyjmowaniu oświadczeń woli, ale również prowadzenia procesów i wys-
tępowania przed sądem oraz innymi urzędami (por. uchwałę SN z 29 listopada 1991
r., III CZP 125/91, OSNC 1992 z. 6, poz. 102). Również w sporze sądowym pomię-
dzy spółką z ograniczoną odpowiedzialnością a członkiem zarządu spółki, mającym
za przedmiot wynagrodzenie za pracę członka zarządu, spółkę powinna reprezento-
wać rada nadzorcza lub pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników stosownie do
art. 203 KH. Przepisy Kodeksu handlowego, w tym zwłaszcza art. 203 KH, mają w tej
sytuacji pierwszeństwo przed przepisami Kodeksu pracy, w tym zwłaszcza art. 31
KP
(przed nowelizacją Kodeksu pracy dokonaną przez ustawę z 2 lutego 1996 r. o
zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw - Dz.U. Nr 24, poz.
110 - art. 23 KP; por. wyrok SN z 17 października 1997 r., PKN 319/97, OSNAPiUS
1998 nr 15, poz. 450).
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w postępowaniu zakończo-
nym prawomocnym wyrokiem pozwana Spółka powinna być reprezentowana przez
radę nadzorczą, a skoro w Spółce tej nie została powołana rada nadzorcza (gdyż
możliwości takiej nie przewidywała umowa spółki), Spółkę mogli reprezentować wy-
łącznie specjalni pełnomocnicy powołani uchwałą wspólników. Bez tego Spółka nie
miała organu upoważnionego i uprawnionego do jej reprezentowania w sporze z
członkiem zarządu, a zatem nie była należycie reprezentowana, co oznacza, że pos-
tępowanie zakończone prawomocnym wyrokiem z 3 września 1996 r. było dotknięte
nieważnością. Istnieje zatem podstawa do wznowienia postępowania przewidziana w
art. 401 pkt 2 KPC.
Sąd Wojewódzki rozpoznający pierwotną sprawę powinien był dostrzec brak
należytej reprezentacji strony pozwanej, a stwierdziwszy ten fakt nie powinien był
wyrokować, bo w ten sposób doprowadził do nieważności postępowania, lecz powi-
nien był albo ustanowić z urzędu kuratora dla strony nie mającej organu powołanego
do jej reprezentowania (stosownie do wskazań wynikających z art. 460 § 2 KPC w
9
związku z art. 69 KPC), albo podjąć stosowne działania przewidziane w art. 70 i 71
KPC.
Pełnomocnikiem, o jakim mowa w art. 203 KH, nie został ustanowiony adwo-
kat Wiesław S., albowiem nie zostało wykazane, aby zgromadzenie wspólników poz-
wanej Spółki kiedykolwiek podjęło uchwałę o powołaniu adwokata Wiesława S. do
reprezentowania Spółki w umowach i sporach pomiędzy Spółką a członkami zarzą-
du. Nie miało takiego charakteru podjęcie przez zgromadzenie wspólników w dniu 18
grudnia 1995 r. uchwały o powierzeniu obsługi prawnej pozwanej Spółki spółce „K.”.
Niezależnie od tego, że brak jest danych pozwalających na ustalenie jakichkolwiek
związków adwokata Wiesława S. ze spółką „K.”, podnieść należy, że pojęcie „obsłu-
ga prawna” jest pojęciem ogólnym i wskazuje raczej na udzielenie pełnomocnictwa
ogólnego, podczas gdy pełnomocnictwo, o jakim stanowi art. 203 KH, jest pełnomoc-
nictwem szczególnym do podejmowania czynności szczególnego rodzaju, a zatem z
treści tego pełnomocnictwa (uchwały zgromadzenia wspólników) powinno wynikać,
że powołanie pełnomocników służy celowi wskazanemu w tym przepisie i dotyczy
szczególnego rodzaju czynności tam wymienionych (art. 98 KC). Z tego względu za-
sadnie został odrzucony złożony przez adwokata Wiesława S. wniosek o przywróce-
nie terminu do wniesienia apelacji od wyroku z 3 września 1996 r. jako środek wnie-
siony przez osobę nie posiadającą należytego umocowania do występowania w
sprawie. Jeżeli adwokat Wiesław S. nie był pełnomocnikiem, o jakim stanowi art. 203
KH, a jednocześnie pełnomocnictwo procesowe do występowania w sporze pomię-
dzy spółką a członkiem zarządu nie zostało mu udzielone ani przez radę nadzorczą
spółki, ani przez pełnomocników powołanych uchwałą wspólników, o jakich mowa w
art. 203 KH, lecz wyłącznie przez prezesa zarządu Ryszarda G., to nie był on nale-
życie umocowany i nie mógł podejmować jakichkolwiek czynności procesowych w
imieniu pozwanej Spółki.
Nietrafne jest stanowisko Sądu Apelacyjnego przedstawione w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku co do tego, że w rozpoznawanej sprawie pozwana Spółka nie
może żądać wznowienia postępowania, ponieważ przed uprawomocnieniem się wy-
roku brak reprezentacji był podniesiony w drodze zarzutu przez obydwie strony i za-
rzut ten nie został uwzględniony przez Sąd Wojewódzki. Przede wszystkim, obydwie
strony nie powoływały się na brak należytej reprezentacji strony pozwanej, a jedynie
na to, że adwokat Wiesław S. nie został właściwie umocowany jako pełnomocnik
procesowy. Powód bowiem oświadczył, że „kwestionuje pełnomocnictwo udzielone
10
adw. Wiesławowi S., albowiem pismem z dnia 5 maja 1996 r. jako wspólnik w 50 %
pozwanej Spółki cofnął temuż adwokatowi pełnomocnictwo do reprezentowania
Spółki” (treść oświadczenia powoda według zapisu w protokole rozprawy z 14 maja
1996 r.). Rrównież adwokat Wiesław S. w piśmie z 18 czerwca 1996 r. oraz prezes
zarządu Ryszard G. na rozprawie w dniu 9 lipca 1996 r. odnieśli się wyłącznie do
kwestii pełnomocnictwa procesowego i do tego, czy adwokat Wiesław S. jest nale-
życie umocowany. Dopiero w piśmie z 30 sierpnia 1996 r. adwokat Wiesław S. po-
wołał się na art. 203 KH, ale w kontekście wniosku o odroczenie rozprawy lub za-
wieszenie postępowania w celu zwołania zgromadzenia wspólników, podczas które-
go przewidywane jest powołanie trzeciego członka zarządu, albowiem zgodnie z
umową spółki zarząd jest dwuosobowy, a powód nie zgadza się na dotychczasową
reprezentację spółki.
Ponadto, co jest stwierdzeniem ogólniejszej natury, zarzut braku należytej re-
prezentacji powinien być zgłoszony w sposób formalny i zawierający odpowiednie
uzasadnienie (przede wszystkim faktyczne, ale również prawne, jeżeli jest zgłaszany
przez adwokata), aby możliwe było jego rozpoznanie i wydanie ewentualnie stosow-
nego postanowienia oddalającego ten zarzut (art. 222 KPC). Nieważność postępo-
wania z powodu braku należytej reprezentacji strony, stanowiąca podstawę wzno-
wienia postępowania stosownie do treści art. 401 pkt 2 KPC, jest na tyle istotną wadą
postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem, że wyłączenie możliwości
żądania wznowienia powinno być ograniczone do sytuacji, w których brak należytej
reprezentacji został podniesiony w drodze formalnie zgłoszonego zarzutu. Takich
warunków nie spełnia pismo sporządzone przez adwokata Wiesława S. w dniu 30
sierpnia 1996 r., pomijając okoliczność, że skoro adwokat ten nie był właściwie umo-
cowany, podjęte przez niego czynności nie mogą być traktowane jako czynności pro-
cesowe wywołujące skutki prawne.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że istniała podstawa do wzno-
wienia postępowania w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem z dnia 3
września 1996 r. Podstawę wznowienia stanowi brak należytej reprezentacji strony
pozwanej w toku tego postępowania, który to brak nie został podniesiony przed
uprawomocnieniem się wyroku w drodze prawidłowo sformułowanego i należycie
zgłoszonego zarzutu.
Postępowanie w sprawie zakończonej prawomocnym wyrokiem z 3 września
1996 r. powinno być wznowione, albowiem skarga o wznowienie opiera się na rze-
11
czywiście istniejącej ustawowej podstawie wznowienia. Ponieważ Sądy obu instancji
uznały, że brak jest podstaw do wznowienia postępowania i w związku z tym nie roz-
poznały sprawy na nowo w granicach, jakie zakreśla podstawa wznowienia (art. 412
§ 1 KPC), konieczne stało się uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego
oraz poprzedzającego go postanowienia Sądu Wojewódzkiego i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Kielcach jako Sądowi pierwszej
instancji.
Kierując się powyższymi motywami Sąd Najwyższy, stosownie do treści art.
art. 39313
§ 1 KPC, orzekł jak w sentencji.
========================================