Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 11 lutego 2000 r.
II UKN 401/99
Wydanie przez pracodawcę polecenia zaprzestania pracy pracownikowi,
wobec którego zachodzi uzasadnione podejrzenie spożywania alkoholu w cza-
sie pracy nie wymaga ani zachowania szczególnej formy, ani obowiązku prze-
prowadzenia badania stanu jego trzeźwości. Ustne polecenie zaprzestania
pracy nie narusza art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wycho-
waniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (Dz.U. Nr 35, poz. 230 ze
zm.), a badanie stanu trzeźwości następuje na żądanie pracownika (art. 17 ust.
3 tej ustawy).
Przewodniczący SSN Maria Tyszel (sprawozdawca), Sędziowie SN: Krystyna
Bednarczyk, Beata Gudowska.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 11 lutego 2000 r. sprawy z powództwa
Jerzego J. przeciwko Ośrodkowi Hodowli Zarodowej w G. Spółce z ograniczoną od-
powiedzialnością o sprostowanie protokołu powypadkowego, na skutek kasacji po-
woda od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Bia-
łymstoku z dnia 7 maja 1999 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku wyro-
kiem z dnia 7 maja 1999 r. [...] oddalił apelację Jerzego J. od wyroku Sądu Rejono-
wego-Sądu Pracy w Łomży z dnia 28 1998 r. [...], oddalającego jego powództwo w
sprawie przeciwko Ośrodkowi Hodowli Zarodowej w G. Spółce z ograniczoną odpo-
wiedzialnością, o sprostowanie protokołu powypadkowego [...] poprzez ustalenie, że
w dniu 12 lipca 1997 r. uległ wypadkowi przy pracy. Sąd ten uznał za prawidłowe
ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji, a wskazaną podstawę prawną
rozstrzygnięcia – za trafną. Sąd ustalił następujący stan faktyczny.
2
Jerzy J., zatrudniony w charakterze traktorzysty w Ośrodku Hodowli Zarodo-
wej Spółce z o.o. w G. w Zakładzie w L., w dniu 12 lipca 1997 r. rozpoczął pracę o
630
, przy ugniataniu pryzmy. Praca polegała na tym, że Stanisław F. cyklopem narzu-
cał na przyczepę zieloną paszę a powód i Witold C. ugniatali pryzmę na długości
około 30 m jeżdżąc po niej ciągnikami. Podczas pracy powód kilkakrotnie opuszczał
ciągnik i udawał się na teren znajdującego się w odległości około 100 m gospodars-
twa. Między godziną 1500
a 1600
traktorzyści mieli przerwę obiadową, przeznaczoną
na spożycie posiłku. Podczas tej przerwy Anna M., bezpośrednia przełożona powoda
wyczuła od niego zapach alkoholu. Poleciła, aby tego dnia zakończył już pracę i udał
się do domu. Jerzy J. nie wykonał jej polecenia, po spożyciu posiłku poszedł na
drugą pryzmę i na trasie poruszania się cyklopa, w miejscu gdzie było brak jakiego-
kolwiek zacienienia i rosły chwasty, położył się i zasnął. Około godz. 1700
kierujący
cylopem Stanisław F. przejechał go w poprzek ciała, na wysokości żeber, jamy
brzusznej i uda. Powód ocknął się i sam wydostał spod pojazdu. Na miejsce zdarze-
nia przybyła również Anna M. Powód pomimo propozycji przełożonej i kolegów od-
mówił zgody na wezwanie lekarza. Następnie Henryk K. zawiózł go traktorem na plac
gospodarstwa w L., zaś około godziny 1800
magazynier Jerzy Z. odwiózł go do domu.
Około godziny 2300
, rodzina powoda zawiozła go na pogotowie ratunkowe w K., skąd
został skierowany do szpitala na oddział chirurgiczny. Na leczeniu szpitalnym łącznie
przebywał dwa tygodnie.
Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia Sąd wskazał art. 6 ust. 1 ustawy z dnia
12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodo-
wych (jednolity tekst: Dz.U. Nr 30, poz. 144 ze zm.), uznając, że skoro powód, nie
zastosował się do polecenia przełożonej zaprzestania pracy, pozostał na terenie zak-
ładu pracy, położył się i zasnął w miejscu, „które nie było zwyczajowo wykorzystane
do spożywania posiłku czy krótkiego odpoczynku, gdyż traktorzyści czynili to przy
znajdującym się kilkadziesiąt metrów dalej zacienionym ogrodzeniu”, to takie jego
zachowanie uniemożliwia przyjęcie, że wypadek nastąpił podczas lub w związku z
pracą.
W kasacji, wniesionej na podstawie art. 3931
pkt 1 i 2 KPC, pełnomocnik
wnioskodawcy zarzucił naruszenie prawa materialnego, w szczególności ”przepisu
art. 17 ust. 1 in fine i ust. 3 ustawy z dnia 26 października 1982 r. roku o wychowaniu
w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, (Dz.U. Nr 35, poz. 230 ze zm.) po-
przez błędną jego wykładnię, przepisów art. 234 § 2 KP oraz od § 3 do § 11 Rozpo-
3
rządzenia Rady Ministrów z dnia 21.04.1992 r. w sprawie ustalenia okoliczności i
przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. Nr 37, poz. 160) poprzez ich niewłaściwe zas-
tosowanie (lub wręcz niezastosowanie) i przepisów art. 14 KP oraz 56 KC w związku
z art. 300 KP przez błędną ich wykładnię oraz naruszenie przepisów postępowania
(art. 393 pkt 2 KPC), przepisu art. 233 § 1 KPC – poprzez przekroczenie granic swo-
bodnej oceny dowodów, przepisu art. 328 § 2 KPC – poprzez nie wskazanie w uza-
sadnieniu wyroku przyczyn dla których Sąd nie dał wiary „pozostałym świadkom”,
przepisu art. 382 KPC poprzez dokonanie oceny wiarygodności zeznań pozostałych
świadków niż Anna M. przez Sąd drugiej instancji, przy braku ich oceny przez Sąd
pierwszej instancji, bez ponowienia przeprowadzenia przez Sąd odwoławczy, co na-
rusza podstawowe zasady procedury cywilnej - ustności i bezpośredniości, a także
braku oceny zeznań poszczególnych świadków – które w ocenie strony skarżącej -
miały istotny wpływ na wynik sprawy”. Wniosek kasacyjny zmierzał do uchylenia
„zaskarżonych wyroków pierwszej i drugiej instancji” i przekazania spawy do po-
nownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.
Rozpoznając sprawę, stosownie do art. 39311
KPC, w granicach kasacji Sąd
Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Przede wszystkim należy przypomnieć, że zgodnie z art. 392 § 1 KPC kasacja
przysługuje stronie od wyroku (postanowienia) sądu drugiej instancji, dlatego też
bezprzedmiotowe jest objęcie rozpatrywaną kasacją wyroku Sądu pierwszej instancji.
Konsekwencją niezrozumienia istoty zaskarżenia kasacyjnego jest powtórzenie za-
rzutów apelacyjnych naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 233 § 1 i 328 § 2
KPC. Zarzuty te Sąd Okręgowy rozpatrzył i zajął wobec nich stanowisko w uzasad-
nieniu swego orzeczenia. Sąd Najwyższy w swym orzecznictwie wielokrotnie już wy-
jaśniał, że w postępowaniu kasacyjnym nie podlega sprawdzeniu prawidłowość reali-
zacji zasady swobodnej oceny dowodów przez sąd pierwszej instancji (postanowie-
nie z dnia 11 marca 1997 r., III CKN 123/97) oraz, że jeżeli sąd drugiej instancji oparł
swe rozstrzygnięcie na ustaleniach dokonanych przez sąd drugiej instancji, podstawa
kasacyjna oparta na zarzucie naruszenia art. 233 § 1 KPC nie znajduje uzasadnienia
(wyrok z dnia 12 marca r., II CKN 32/97, podobnie w wyroku z dnia 6 czerwca 1997 r.
II UKN 167/97 – OSNAPiUS 1998 nr 8, poz. 351, w sprawie II UKN 114/97 –
OSNAPiUS 1998 nr 6, poz. 186 – notka). Zarzut naruszenia art. 328 § 2 KPC, w czę-
4
ści dotyczącej wyroku Sądu pierwszej instancji, również – z przyczyn wyżej wskaza-
nych – nie podlega kontroli kasacyjnej, natomiast w części odnoszącej się do wyroku
Sądu Okręgowego jest bezzasadny. Uzasadnienie tego zarzutu wnoszący kasację
ograniczył do zdania: „Sąd drugiej instancji, w ogóle nie ustosunkował się do sprawy
związanej z zabezpieczeniem ciągnika „Zetor” będącego „na stanie” powoda po
stwierdzeniu przez Annę M. jakoby powód był pod wpływem alkoholu”, nie wykazując
jaki, istotny wpływ na wynik sprawy mogło mieć „zabezpieczenie ciągnika” przez pra-
codawcę, w szczególności na ocenę, że zachowanie się powoda spowodowało zer-
wanie związku pomiędzy zdarzeniem z dnia 12 lipca 1997 r. a jego pracą.
Całkowicie chybiony jest zarzut naruszenia w postępowaniu apelacyjnym art.
382 KPC. Zgodnie z tym przepisem sąd drugiej instancji orzeka na podstawie mate-
riału zebranego w postępowaniu pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyj-
nym. W świetle jednolitego orzecznictwa Sądu Najwyższego, zarówno w okresie
przedwojennym, jak i po dniu 1 lipca 1996 r., jeżeli sąd rozpoznając apelację uznaje
za trafne i przejmuje ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji, to nie ma obowiąz-
ku ani ponowienia ani uzupełnienia postępowania dowodowego, nie naruszając przy
tym zasady ustności i bezpośredniości. Swego odmiennego poglądu, wnoszący ka-
sację nie poparł jakimkolwiek wywodem prawnym, wobec czego zarzut ten nie pod-
daje się kontroli kasacyjnej. Podniesione w kasacji zarzuty naruszenia powołanych w
niej przepisów postępowania są więc nieusprawiedliwione, w konsekwencji – sto-
sownie do art. 39315
KPC – przy rozpoznawaniu zasadności zarzutów naruszenia
prawa materialnego Sąd Najwyższy jest związany stanem faktycznym stanowiącym
podstawę wyroku Sądu drugiej instancji.
Wnoszący kasację, powtarzając apelacyjny zarzut błędnej wykładni art. 17 ust.
1 i 3 ustawy z dnia 26 października 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciw-
działaniu alkoholizmowi (Dz.U. Nr 35, poz. 230 ze zm.) pominął odpowiedni fragment
uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego omawiający ten zarzut, mimo, że wskazany
przepis nie stanowił podstawy prawnej zaskarżonego wyroku. Sąd Najwyższy po-
dziela pogląd, że „powoływane przepisy mówią o tym, że kierownik zakładu pracy lub
osoba przez niego upoważniona mają obowiązek niedopuszczenia do pracy pra-
cownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że stawił się on do pracy w stanie
po użyciu alkoholu lub spożywał alkohol w pracy. Anna M. wydając powodowi pole-
cenie zakończenia pracy z uwagi na stan nietrzeźwości zachowaniem swoim nie
uchybiła wskazanemu przepisowi. Fakt, iż do badania stanu nietrzeźwości powoda
5
nie doszło nie może w takiej sytuacji automatycznie skutkować uznaniem, że w chwili
zdarzenia był trzeźwy. Skoro powód czuł się niesłusznie odsunięty od pracy to zgod-
nie z art. 17 ust. 3 powinien domagać się zbadania stanu trzeźwości.” Wydanie przez
pracodawcę polecenia zaprzestania pracy pracownikowi, wobec którego zachodzi
uzasadnione podejrzenie spożywania alkoholu w czasie pracy, nie wymaga aby
„podanie pracownikowi do wiadomości okoliczności stanowiących podstawę decyzji o
niedopuszczeniu do pracy” nastąpiło w określonej, szczególnej formie. Jednym z
istotnych elementów umowy o pracę jest stosunek podporządkowania pracownika
wobec pracodawcy, dlatego też pracowniczym obowiązkiem powoda było wykonanie
polecenia Anny M., jego bezpośredniej przełożonej, zaprzestanie pracy i udanie się
do domu. Słusznie wobec tego Sąd Apelacyjny ocenił, że przebywanie powoda w
miejscu pracy przez ponad godzinę po wydaniu tego polecenia nie pozostawało w
związku z pracą.
Bezprzedmiotowy jest zarzut naruszenia wyliczonych w kasacji przepisów Ko-
deksu pracy oraz przepisów rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 kwietnia 1994
r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. Nr 37,
poz. 160 ) ponieważ żaden z tych przepisów nie stanowił i nie mógł stanowić pods-
tawy prawnej zaskarżonego wyroku. Zaniechanie czynności, do których zobowiązuje
pracodawcę art. 234 § 1 i 2 KP, oraz odmowa sporządzenia protokołu powypadko-
wego nie stanowią materialnoprawnych przesłanek uznania zdarzenia za wypadek
przy pracy. Podstawy te wymienione są w art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 12 czerwca
1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy, którego naruszenia wnoszący
kasację nie zarzucił, a który to przepis stanowił prawną przesłankę rozstrzygnięcia.
Bezprzedmiotowe w sprawie są wywody kasacji na temat, czy powód po prze-
rwie obiadowej miał prawo zasnąć w trawie i w jakiej odległości od pracujących trak-
torzystów . Jaki te okoliczności mają związek z wynikającymi z art. 14 i z art. 12910
KP prawem do wypoczynku i 15 minutowej przerwy po 6 godzinach pracy oraz z art.
56 KC stanowiącym, że czynność prawna wywołuje nie tylko skutki w niej wyrażone,
lecz również te, które wynikają z ustawy, z zasad współżycia społecznego i z ustalo-
nych zwyczajów, wnoszący kasację - wbrew art. 3933
KPC - nie wyjaśnił w uzasad-
nieniu tego ściśle prawnego środka zaskarżenia. Nie wskazał również metody wy-
kładni prowadzącej do wniosku, że w myśl tych przepisów pracownik, któremu prze-
łożony polecił zaprzestanie wykonywania pracy i udanie się do domu, ponieważ wy-
czuł od niego woń alkoholu, ma prawo do drzemki na terenie zakładu pracy, w bez-
6
pośredniej bliskości miejsca pracy traktorzystów względnie, że takie zachowanie pra-
cownika jest zgodne z zasadami współżycia społecznego lub ustalonymi zwyczajami.
Takiej „wykładni” Sąd Najwyższy nie akceptuje.
Mając powyższe na uwadze Sąd Najwyższy, uznający obydwie wskazane
podstawy kasacyjne za nieusprawiedliwione, na podstawie powołanych przepisów
oraz art. 39312
KPC orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================