Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 29 listopada 2000 r.
I PKN 107/00
Umowa między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki
Federalnej Niemiec o oddelegowaniu pracowników polskich przedsiębiorstw
do realizacji umów o dzieło, sporządzona w Bonn w dniu 31 stycznia 1990 r.
(Dz.U. z 1994 r. Nr 98, poz. 474 ze zm.) nie jest źródłem powszechnie obowią-
zującego prawa i nie zawiera przepisów prawa pracy w rozumieniu art. 18 KP.
Przewodniczący: SSN Jadwiga Skibińska-Adamowicz, Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Walerian Sanetra (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 29 listopada 2000 r. sprawy z po-
wództwa Jana S. przeciwko „M.” Spółce Akcyjnej w L. o wynagrodzenie za pracę, na
skutek kasacji strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 24
listopada 1999 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Lublinie do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania ka-
sacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
W imieniu pozwanej Spółki Akcyjnej „M.” z siedzibą w L. wniesiona została
kasacja od wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 24 listopada 1999 r. [...],
którym częściowo został zmieniony wyrok Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych w Lublinie z dnia 31 maja 1999 r. [...]. Sąd Apelacyjny obniżył za-
sądzoną na rzecz Jana S. kwotę 43.693 zł do kwoty 41.692 zł i jako początkową datę
wymagalności odsetek ustalił 30 stycznia 1998 r.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powód Jan S. z pozwaną Spółka Akcyjną
„M.” zawarł umowę o pracę na czas określony od 13 stycznia1996 r. do 16 lutego
1996 r. z wynagrodzeniem miesięcznym 1787 DM. Umowa ta była kilkakrotnie przed-
łużana aneksami. W dniu 12 maja 1997 r. podpisana została druga umowa określa-
2
jąca należne powodowi wynagrodzenie za pracę w wysokości 8 DM na godzinę.
Umowa ta była przedłużana aneksami i trwała ostatecznie do 20 grudnia 1997 r. W §
2 umowy o pracę (określającym jej podstawę prawną) wskazano (pkt 4) przepisy
umowy z dnia 31 stycznia 1990 r. zawartej między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej
a Rządem Republiki Federalnej Niemiec o oddelegowaniu pracowników polskich do
realizacji umowy o dzieło, sporządzonej w Bonn w dniu 31 stycznia 1990 r. (Dz.U. z
1994 r. Nr 98, poz. 474). W myśl art. 8 tej umowy wynagrodzenie za pracę polskiego
robotnika ma odpowiadać wynagrodzeniu, jakie przewidują za wykonywanie porów-
nywalnej pracy niemieckie układy zbiorowe. Na podstawie umowy międzynarodowej
z 31 stycznia 1990 r. strona pozwana otrzymała zezwolenie na pracę w okresie od
16 października 1995 r. do 30 września 1997 r. dla 26 robotników narodowości pols-
kiej, „po złożeniu oświadczenia ze szczególnym określeniem wynagrodzenia tych
pracowników w wysokości stawki godzinowej netto 12,35 DM oraz potwierdzeniu, że
warunki wynagrodzenia i pracy odpowiadają warunkom zatrudnienia robotników nie-
mieckich.”
Z dalszych ustaleń Sądu pierwszej instancji wynika, że strona pozwana wbrew
złożonym oświadczeniom oraz niezgodnie z umową międzynarodową jak i warun-
kami wymaganymi do otrzymania zezwolenia na pracę, wypłacała powodowi wyna-
grodzenie według stawki netto niższej niż 12,35 DM za godzinę. Sąd ten podniósł, że
powoływane przez stronę pozwaną przepisy regulujące zatrudnienie pracowników
polskich za granicą (rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 1974 r. w
sprawie niektórych praw i obowiązków pracowników skierowanych do pracy za grani-
cą w celu realizacji budownictwa eksportowego i usług związanych z eksportem, jed-
nolity tekst: Dz.U. z 1990 r. Nr 44, poz. 259 ze zm. oraz uchwała Rady Ministrów Nr
71 z dnia 3 maja 1989 r. w sprawie zasad wynagradzania oraz przyznawania innych
świadczeń związanych z pracą pracownikom skierowanym do pracy za granicą w
celu realizacji budownictwa eksportowego, M.P. Nr 14, poz. 106) mają niższą rangę
w hierarchii źródeł prawa niż umowa międzynarodowa i dlatego „przepisy sprzeczne
z umową międzynarodową zawarte w rozporządzeniu w zakresie zawartego na
podstawie tejże umowy kontraktu nie mają w stosunku do niego mocy obowiązującej,
a stosować się należy do treści umowy międzynarodowej.” Wobec tego przy rozlicza-
niu należnego powodowi wynagrodzenia za pracę powinna znaleźć zastosowanie
stawka 12,35 DM oraz norma czasu pracy 36 godzin tygodniowo, zaś czas pracy
ponad tę normę powinien być rozliczany jako praca w godzinach nadliczbowych. Za-
3
sądzając na rzecz powoda wynagrodzenie Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
oparł się na opinii biegłego z zakresu księgowości. Sąd ten stwierdził, że wynagro-
dzenie za pracę zostało wypłacone powodowi zgodnie z wykazem czasu pracy (pot-
wierdzonym przez kierownika budowy), przy przyjęciu 46 godzinnego tygodnia pracy
wynikającego z rozporządzenia Rady Ministrów z 27 grudnia 1994 r. oraz § 5 ust. 1
uchwały Nr 71 Rady Ministrów z 3 maja 1989 r. Uznał on za udowodnione, że powód
pracował w godzinach wskazanych na sporządzonym przez niego wykazie, za które
nie otrzymał wynagrodzenia. Nie podzielił poglądu strony pozwanej, że przy ustalaniu
stawki wynagrodzenia powoda za godzinę powinna być uwzględniona składka na
ubezpieczenie społeczne, bowiem składka nie była składnikiem wynagrodzenia
netto. Był to dodatkowy koszt pozwanego, który nie wchodził w skład wynagrodzenia,
o którym mowa w umowie międzynarodowej, będącej podstawą zawartej umowy o
pracę.
Sąd ten nie uwzględnił także zarzutu potrącenia zgłoszonego przez stronę
pozwaną, „dotyczącego należności z tytułu zwróconej z powodu nadpłaty części
podatku od wynagrodzenia w kwocie 1830 zł, gdyż kwota ta nie jest wymagalna, po-
nieważ nie została jeszcze powodowi wypłacona przez niemiecki urząd skarbowy”.
Sąd drugiej instancji uznał apelację strony pozwanej za zasadną tylko w za-
kresie nieuwzględnienia przez pierwszą instancję zarzutu „zgłoszonego do potrące-
nia roszczenia”. W następstwie tego obniżył zasądzone na rzecz powoda wynagro-
dzenie o kwotę nadpłaconego podatku, tj. o 2001 zł. Zarzut nieprawidłowego nali-
czenia odsetek uznał za uzasadniony tylko częściowo.
Według Sądu Apelacyjnego, w pozostałej części apelacja nie zasługiwała na
uwzględnienie, bowiem nie zachodzi zarzucone w niej naruszenie prawa materialne-
go i procesowego. W jego ocenie, w szczególności chybiony jest zarzut naruszenia
art. 89 Konstytucji RP i art. 33 ustawy konstytucyjnej z 1992 r. Z jednej strony stwier-
dził on, że „istotnie umowa pomiędzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem
Republiki Federalnej Niemiec o oddelegowaniu pracowników polskich przedsię-
biorstw do realizacji umów o dzieło, sporządzona w Bonn w dniu 31 stycznia 1990 r.
nie jest powszechnie obowiązującym źródłem prawa. Zgodnie z art. 87 Konstytucji
źródłem powszechnie obowiązującego prawa są ratyfikowane umowy międzynaro-
dowe. Wymieniona umowa nie wymagała ratyfikacji bowiem nie uregulowała kwestii
wymienionych w art. 89 Konstytucji”. Z drugiej strony, ”nie oznacza to jednak, jak su-
geruje apelująca, że umowa ta nie sięga skutkami regulacji z zakresu prawa pracy, tj.
4
nie wywołuje bezpośrednich skutków w zakresie umowy o pracę, w tym co do wyna-
grodzenia i norm pracy, a jedynie wywołuje skutki administracyjno – prawne w pos-
taci odmowy udzielenia czy przyznania firmie pozwolenia na pracę.” Sąd ten podkre-
ślił przy tym, że strona pozwana, zawierając z powodem umowę o pracę, w jej § 2
jako podstawę prawną regulacji praw i obowiązków stron przywołała, oprócz rozpo-
rządzenia Rady Ministrów z dnia 27 grudnia 1974 r. oraz Kodeksu pracy, także prze-
pisy umowy międzynarodowej z dnia 31 stycznia 1990 r. „W tych okolicznościach nie
można czynić sądowi zarzutu, że przy ocenie stosunków prawnych stron dokonał
wadliwego wyboru normy prawnej. Wskazany przez Sąd Okręgowy przepis art. 8 ust.
3 umowy międzynarodowej wręcz zobowiązuje przedsiębiorstwa realizujące umowy
o dzieło do wypłacenia pracownikom wynagrodzenia (art. 4 lit. „b”) w takiej wysoko-
ści, jaką przewidują za wykonanie porównywalnej pracy niemieckie układy zbiorowe,
a więc wynagrodzenia wynikającego z umowy łącznie z częścią wypłaconą w
związku z zatrudnieniem za granicą”. Według Sądu Apelacyjnego strona pozwana
błędnie interpretuje ten przepis, uznając, że przez wynagrodzenie wynikające z
umowy (łącznie z częścią wypłaconą) należy rozumieć wynagrodzenie z listy płac
powiększone o składkę na ZUS. Składka na ubezpieczenie społeczne, którą pozwa-
na traktuje jako „część wypłaconą w związku z zatrudnieniem powoda za granicą”,
obciąża wyłącznie pozwaną (wynika to z § 8 pkt 3 umowy o pracę), podobnie jak
świadczenie bezpłatne wymienione w § 5 umowy. W ocenie Sądu Apelacyjnego,
słusznie zatem Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do wyliczenia należnego po-
wodowi wynagrodzenia za pracę na kontrakcie przyjął stawkę 12,35 DM na godzinę i
średni miesięczny czas pracy 156 godzin, opierając się w tym zakresie na wydanym
stronie pozwanej zezwoleniu na pracę. Zezwolenie to określało zarówno płacę mie-
sięczną pracownika wykwalifikowanego (brutto, netto), stawkę godzinową (brutto,
netto), jak i średni miesięczny czas pracy. Strona pozwana przyjęła te warunki, skła-
dając stosowne oświadczenie.
W kasacji zaskarżonemu wyrokowi zarzucono, że narusza on: 1. art. 33
ustawy konstytucyjnej z dnia 17 października 1992 r. o wzajemnych stosunkach mię-
dzy władzą ustawodawczą i wykonawczą Rzeczypospolitej Polskiej oraz o samorzą-
dzie terytorialnym (Dz.U. Nr 84, poz. 426, ze zm.) i art. 87 oraz 89 Konstytucji RP
„przez przyznanie prawa pierwszeństwa zastosowania regulacji niemieckich układów
zbiorowych na mocy Umowy miedzy Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem
Republiki Federalnej Niemiec, o oddelegowaniu pracowników polskich przedsię-
5
biorstw do realizacji umów o dzieło, sporządzonej w Bonn w dniu 31 stycznia 1990 r.
przed polskimi regulacjami: kodeksu pracy i aktów wydanych z jego delegacji, co na-
rusza interes RP”, 2. art. 1 KP, § 1 uchwały Nr 71 z 3 maja 1989 r. oraz art. 8 pkt 3 i
4 i art. 4 lit.b umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r. „przez przyjęcie, że wy-
nagrodzenie i normy czasu pracy określone w niemieckich układach zbiorowych, sto-
suje się do polskiego pracownika zatrudnionego przez polskiego pracodawcę z sie-
dzibą w RP, i że automatycznie zastępują one stosowne postanowienia umowy o
pracę polskich podmiotów prawa”, 3. art. 4 lit. b umowy z 31 stycznia 1990 r. „przez
przyjęcie, że określenie „część wypłacona w związku z zatrudnieniem za granicą” nie
obejmuje wypłat na rzecz pracownika w postaci dodatków, składek na ZUS, świad-
czeń przewidzianych Uchwałą Nr 71 Rady Ministrów z 3 maja 1989 r.”, 4. § 10 rozpo-
rządzenia z 27 grudnia 1990 r. i § 5 uchwały z 3 maja 1989 r. „przez przyjęcie, że
polskiego pracownika zatrudnionego przez polskiego pracodawcę obowiązują nie-
mieckie normy czasu pracy (36 godz./tydzień), i że czas pracy ponad tę normę powi-
nien być rozliczany jako praca w godzinach nadliczbowych”, 5. § 12 rozporządzenia
z 27 grudnia 1974 r. „przez przyjęcie, że podstawę obliczania dodatków za pracę w
godzinach nadliczbowych stanowi stawka z niemieckich taryfikatorów”, 6. § 3
uchwały z 3 maja 1989 r. „przez przyjęcie, że jednostka kierująca musi w umowie o
pracę wprowadzić kategorie zaszeregowania i stawki wynagrodzeń pochodzące z
niemieckich taryfikatorów”, 7. art. 65 KC „przez nieustalenie treści regulacji zawar-
tych w umowie międzynarodowej z 31.I.1990 r. j/w oraz w umowie o pracę z 13
stycznia 1996 r. oraz z 12.V.1997 r.”, a także 8. art. 3581
§ 3 KC „przez niewyważe-
nie interesu obu stron”. Ponadto skarga kasacyjna zarzuca naruszenie art. 233 § 1
KPC i art. 227 KPC „przez błędne ustalenie stanu faktycznego i brak wszechstronne-
go rozważenia zebranego materiału”, a także pogwałcenie art. 328 § 2 KPC „przez
niedostateczne uzasadnienie wyroku”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Główne zarzuty skargi kasacyjnej są usprawiedliwione i w następstwie tego
została ona uwzględniona. W szczególności trafny jest zarzut naruszenia art. 87
Konstytucji RP. Sąd Apelacyjny - choć czyni to niekonsekwentnie - zdaje się wywo-
dzić roszczenie powoda o wyrównanie wypłaconego mu wynagrodzenia bezpośred-
nio z umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r. Niekonsekwencja jego stanowis-
6
ka polega na tym, że z jednej strony przyjmuje on, iż umowa ta nie jest powszechnie
obowiązującym źródłem prawa, z drugiej zaś stwierdza, że nie oznacza to, że
„umowa ta nie sięga skutkami regulacji z zakresu prawa pracy, tj. nie wywołuje bez-
pośrednich skutków w zakresie umowy o pracę”. Niekonsekwencja stanowiska Sądu
Apelacyjnego polega także i na tym, iż jednocześnie odwołuje się do treści umowy
(umów) o pracę zawartej przez strony i powołanie w niej jako podstawy prawnej re-
gulacji ich praw i obowiązków umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r., co su-
geruje, że uzasadnienia dla roszczeń powoda upatruje się właśnie bezpośrednio w
treści umowy o pracę, a nie w umowie międzyrządowej, bo jeżeli druga z tych umów
jest bezpośrednim źródłem płacowych roszczeń powoda to odwoływanie się do treści
umowy o pracę jest bez znaczenia. Jednocześnie w uzasadnieniu wyroku Sądu
Apelacyjnego brak jest wyraźnego i jednoznacznego stwierdzenia, że roszczenie
powoda wynika bezpośrednio z zawartej przez niego umowy (umów) o pracę. Pog-
ląd, że umowa międzyrządowa z 31 stycznia 1990 r. w sposób bezpośredni kształ-
tuje prawa i obowiązki stron umowy o pracę (zawieranej przez obywatela polskiego
podejmującego pracę w polskim przedsiębiorstwie wykonującym roboty na terenie
Niemiec) nie jest trafny. W myśl bowiem art. 87 Konstytucji RP źródłami powszechnie
obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są tylko ratyfikowane umowy mię-
dzynarodowe, zaś umowa międzyrządowa z 31.01.1990 r. nie została ratyfikowana.
W konsekwencji tego nie ma też do niej zastosowania zasada z art. 91 ust. 1 Kons-
tytucji RP, zgodnie z którą ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu
w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku
prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione
od wydania ustawy. Ponieważ umowa międzyrządowa z 31 stycznia 1990 r. nie zos-
tała ratyfikowana to wobec tego nie stanowi części krajowego porządku prawnego w
pojęciu art. 91 ust. 1 Konstytucji RP i nie może być bezpośrednio (również w rozu-
mieniu tego przepisu) stosowana. Wyjaśnienia przy tym wymaga kwestia związana z
okolicznością, iż umowa międzyrządowa z 31 stycznia 1990 r. weszła w życie przed
uchwaleniem Konstytucji RP, a ponadto w rozpoznawanej sprawie idzie o zastoso-
wanie jej do stanu faktycznego również zaistniałego (częściowo) pod rządami po-
przednich przepisów konstytucyjnych. W analizie tego problemu należy z jednej
strony uwzględnić art. 241 ust. 1 Konstytucji RP, z drugiej zaś to, że poprzednie
unormowania konstytucyjne nie zawierały wyraźnych rozstrzygnięć w kwestii miejsca
umów międzynarodowych w systemie źródeł naszego prawa wewnętrznego, a przy
7
tym na ich tle bywał nieraz prezentowany pogląd, że umowy międzynarodowe – nie-
zależnie od tego, czy zostały ratyfikowane i opublikowane – w ogóle nie mogły być
bezpośrednio (bez odpowiedniej transformacji) stosowane w porządku wewnętrz-
nym. W myśl art. 241 ust. 1 Konstytucji RP umowy międzynarodowe ratyfikowane
dotychczas przez Rzeczypospolitą Polską na podstawie obowiązujących w czasie ich
ratyfikacji przepisów konstytucyjnych i ogłoszone w Dzienniku Ustaw, uznaje się za
umowy ratyfikowane za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie i stosuje się do nich
przepisy art. 91 Konstytucji, jeżeli z treści umowy międzynarodowej wynika, że doty-
czą one kategorii spraw wymienionych w art. 89 ust. 1 Konstytucji. Przepis ten daje
dodatkową podstawę do wniosku, że także w przypadku umów międzynarodowych,
które zostały zawarte (weszły w życie) przed wejściem w życie Konstytucji RP, za
źródła powszechnie obowiązującego prawa i akty stanowiące część krajowego po-
rządku prawnego (które tym samym w określonych warunkach mogą być bezpośred-
nio stosowane) mogą zostać uznane tylko takie umowy, które zostały ratyfikowane (i
ogłoszone). Jednocześnie uzasadnia on stanowisko – mając na względzie niejasno-
ści dotyczące bezpośredniego obowiązywania umów międzynarodowych po rządami
poprzednich unormowań konstytucyjnych – że zasadę tę należy stosować także do
oceny możliwości bezpośredniego stosowania wcześniej zawartych umów międzyna-
rodowych do stanów faktycznych, które miały miejsce jeszcze przed wejściem w ży-
cie Konstytucji RP. Innymi słowy, mimo że roszczenia powoda częściowo dotyczą
okresu sprzed wejścia w życie Konstytucji RP, to do oceny, czy i w jakim zakresie
może być stosowana do nich (jako ich bezpośrednia podstawa) umowa międzyrzą-
dowa z 31 stycznia 1990 r., należy w sposób całościowy odnosić reguły wynikające z
art. 87 i 91 Konstytucji RP w związku z jej art. 241 ust. 1, a to oznacza, że nie można
ich bezpośrednio wywodzić z tej umowy, gdyż nie stanowi ona i nie stanowiła w
przeszłości źródła powszechnie obowiązującego prawa i części krajowego porządku
prawnego, a to z uwagi na okoliczność, iż nie przeszła procesu ratyfikacyjnego, co
oznacza, iż nie zawiera ona w swej treści „przepisów prawa pracy” w rozumieniu art.
18 KP. Niezależnie od tego wiele przemawia za stanowiskiem, iż zawierając tę
umowę wolą (zamiarem, przyjętym założeniem) jej stron nie było ustanowienie regu-
ły, iż jej postanowienia dotyczące wynagrodzeń pracowników polskich zatrudnianych
w Niemczech mają bezpośrednio stawać się składnikami ich umów o pracę (stosun-
ków pracy). W myśl art. 4 lit. b umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r. „zez-
wolenie na pracę będzie udzielone pracownikowi polskiego przedsiębiorstwa oddele-
8
gowanemu do pracy w ramach umowy o dzieło, jeżeli jego wynagrodzenie wynika-
jące z umowy, łącznie z częścią wypłacaną w związku z zatrudnieniem za granicą,
będzie odpowiadać wynagrodzeniu, jakie przewidują za wykonywanie porównywalnej
pracy niemieckie układy zbiorowe”. Wynika stąd, że „wynagrodzenie odpowiadające
wynagrodzeniu, jakie przewidują za wykonywanie porównywalnej pracy niemieckie
układy zbiorowe” jest warunkiem udzielenia zezwolenia na pracę, a przy tym ma wy-
nikać z umowy (jak należy sądzić „o dzieło”), a nie z jakiegoś innego aktu (w tym
umowy międzyrządowej). Na rzecz stanowiska, że wolą stron umowy międzyrządo-
wej z 31 stycznia 1990 r. było ustanowienie reguły, która bezpośrednio miałaby
kształtować treść nawiązywanych umów o pracę, bardziej przemawia - choć nie
oznacza to, iż tak należy go interpretować - przepis jej art. 8 ust. 3, w myśl którego
przedsiębiorstwa realizujące umowy o dzieło zobowiązane są do wypłacania pra-
cownikom wynagrodzenia (art. 4 ust. 1 lit. b) w takiej wysokości, jaką przewidują za
wykonywanie porównywalnej pracy niemieckie układy zbiorowe. Przeciwko wypro-
wadzaniu z niego wniosku, iż stanowić może on bezpośrednią podstawę roszczeń o
wynagrodzenie za pracę (że taka była wola, czy też założenie przyjęte przez strony
umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r.) przemawia jednakże to, iż nawiązuje
się w nim do jej art. 4 ust. 1 lit. b., że nie mówi się w nim o obowiązku zawarcia
umowy o pracę uwzględniającej przewidzianą w nim zasadę, że w art. 8 w ust. 4
określona została sankcja naruszenia tego przepisu, polegająca na zaprzestaniu wy-
dawania zezwolenia, jak również to, że umowa nie przewiduje innej sankcji, w szcze-
gólności zaś nie postanawia, że pracownik przed sądem może dochodzić wynagro-
dzenia przy zastosowaniu zasady wynagrodzenia wynikającej z uwzględnienie treści
niemieckich układów zbiorowych. Oznacza to, że umowa międzyrządowa z 31 stycz-
nia 1990 r. z woli jej stron w ogólności kształtuje kompetencje niemieckich i polskich
organów rządowych, natomiast nie zawiera postanowień normujących bezpośrednio
stosunki między polskimi pracownikami i pracodawcami. Na tym tle – w związku z
wywodami strony pozwanej odwołującymi się do przepisów art. 1 § 2 i art. 33 § 1
ustawy z dnia 12 listopada 1965 r. Prawo prywatne międzynarodowe (Dz.U. Nr 46,
poz. 290 ze zm.) – należy stwierdzić, iż regulacje umowy międzyrządowej z 31
stycznia 1990 r. nie zawierają w istocie reguł kolizyjnych (przynajmniej w zakresie
wchodzącym w rachubę w niniejszej sprawie) i wobec tego nie ma w rozważanej
sprawie problemu zastosowania wspomnianych przepisów prawa międzynarodowe-
go prywatnego. Pogląd taki jest oczywiście zasadny, jeżeli przyjąć, że ani art. 4 lit. b
9
tej umowy ani też jej art. 8 ust. 3 nie odnoszą się bezpośrednio do treści stosunków
pracy nawiązywanych przez obywateli polskich z polskimi przedsiębiorstwami pro-
wadzącymi roboty w Niemczech. Jest on jednakże również uzasadniony także wtedy,
gdy stanowisko takie zostanie odrzucone, bo oznacza to wprawdzie, iż (uwzględnia-
jąc zwłaszcza art. 8 ust. 3 umowy międzyrządowej z 31 stycznia 1990 r.) umowa ta
ma bezpośrednie zastosowanie do stosunków pracy, ale zawarte w niej postanowie-
nie, iż „wynagrodzenie ma być wypłacane w wysokości, jaką przewidują za wykona-
nie porównywalnej pracy niemieckie układy zbiorowe pracy”, nie stanowi reguły koli-
zyjnej międzynarodowego prawa prywatnego, lecz jest przepisem o charakterze me-
rytorycznym, ustalającym w określony sposób wysokość wynagrodzenia za pracę
(przepis ten nie przewiduje, że wynagrodzenie za pracę ma być ustalane przy zasto-
sowaniu niemieckich układów zbiorowych pracy, lecz jedynie do nich się odwołuje,
sam ustanawiając określoną zasadę). W konsekwencji do umowy międzyrządowej z
31 stycznia 1990 r. – inaczej niż przyjmuje się to w uzasadnieniu stanowiska strony
pozwanej – nie ma zastosowania art. 1 § 2 Prawa prywatnego międzynarodowego, w
myśl którego jego przepisów nie stosuje się, jeżeli umowa międzynarodowa, której
Polska jest stroną, postanawia inaczej. Niezależnie od tego należy podzielić stano-
wisko strony pozwanej, że przepis ten nie może stanowić podstawy do przełamania
reguły wyrażonej w art. 87 i art. 91 Konstytucji, z których wynika, że tylko ratyfiko-
wana umowa międzynarodowa jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa.
Zasady tej nie może zmienić ustawa zwykła, poszerzając krąg umów międzynarodo-
wych uznanych w Konstytucji RP za źródła powszechnie obowiązującego prawa i
uznając, iż do źródeł tych należą także umowy nie podlegające ratyfikacji. Dotych-
czasowe wywody prowadzą do wniosku, że umowa międzyrządowa z 31 stycznia
1990 r. nie mogła stanowić podstawy roszczeń powoda, gdyż nie należy ona do ka-
tegorii źródeł powszechnie obowiązującego prawa, a ponadto nie wydaje się, by za-
miarem jej stron było ustanowienie reguł bezpośrednio kształtujących treść umów o
pracę nawiązywanych przez polskich obywateli z polskimi pracodawcami działający-
mi w Niemczech.
Za zasadny należy uznać także kasacyjny zarzut naruszenia art. 65 KC w po-
łączeniu z zarzutem naruszenia art. 227 KPC. Sąd Apelacyjny, przyjmując, że w
sprawie ma zastosowanie umowa międzyrządowa z 31 stycznia 1990 r., równocześ-
nie zdaje się wywodzić roszczenie powoda z treści jego umowy (umów) o pracę, nie
dokonując jednakże w istocie jej wykładni, mimo że wykładnia taka jest niezbędna,
10
zwłaszcza z uwagi na zamieszczone w niej postanowienie określające w konkretny
sposób wysokość wynagrodzenia powoda. Tym samym naruszył on art. 65 KC, a w
konsekwencji pośrednio także i art. 227 KPC. Naruszenie art. 65 KC może polegać
na zaniechaniu dokonania wykładni oświadczenia woli (umowy) mimo istnienia za-
sadnych wątpliwości co do jego treści, jak również na posłużeniu się przy jego wyjaś-
nianiu innymi kryteriami niż określone w tym przepisie. Ponieważ wywody uzasad-
nienia wyroku Sądu Apelacyjnego w kwestii określenia w umowie o pracę powoda
zasad ustalania jego wynagrodzenia są niejednoznaczne, a jednocześnie zdaje się
on przede wszystkim wywodzić roszczenia powoda bezpośrednio z umowy między-
rządowej z 31 stycznia 1990 r., wobec tego zasadne jest twierdzenie, że bezpods-
tawnie zaniechał on wykładni oświadczeń woli powoda i strony pozwanej, a w każ-
dym razie nie wiadomo – jeżeli przyjąć, iż wykładnia taka została przeprowadzona -
jakimi kryteriami kierował się przy jej dokonywaniu.
Z powyżej wskazanych względów Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39313
§ 1
KPC, orzekł jak w sentencji wyroku.
========================================