Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IIK 1324/12u

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 04 marca 2013 roku

Sąd Rejonowy w Strzelcach Opolskich Wydział II Karny w składzie :

Przewodniczący SSR Artur Sobczak

Protokolant st. sekr. sąd. Mariola Pawlyta

W obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Strzelcach Opolskich – nikt, zawiadomieni prawidłowo wokandą

Po rozpoznaniu na posiedzeniu w dniu 21.02.2013r. , 04.03.2013r.

sprawy B. K. K.)

córki R. i R. zd. K.

urodz. (...) w S.

oskarżonej o to, że:

W dniu 28 sierpnia 2012 roku po drodze publicznej z miejscowości I. do miejscowości L. kierowała samochodem osobowym marki F. (...) o nr rej. (...), będąc w stanie nietrzeźwości mając, I. bad. 1,49 mg/l II bad. 1,55 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu

to jest o przestępstwo z art. 178a§1 kk

I.  uznaje oskarżoną B. K. za winną popełnienia zarzucanego jej czynu, opisanego w części wstępnej wyroku tj. przestępstwa z art. 178a§1 kk i za to na podstawie art. 178a§1kk wymierza jej karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie na mocy art. 69§1 i 2 kk i art. 70§1 pkt 1 kk warunkowo zawiesza na okres próby 2 (dwóch) lat,

II.  na podstawie art. 42 § 2 kk orzeka wobec oskarżonej zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat,

III.  na podstawie art. 63 § 2 kk na poczet orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych zalicza oskarżonej okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 28 sierpnia 2012 roku,

IV.  na podstawie art. 627 kpk w zw. z art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych zasądza od oskarżonej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 170 (sto siedemdziesiąt) złotych tytułem kosztów procesu i wymierza opłatę w wysokości 120 (sto dwadzieścia) złotych.

Sygn. akt II K 1324/12

UZASADNIENIE

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

B. K.zamieszkuje w miejscowości L.przy ul. (...)wraz z mężem A. K.i dwójką synów w wieku (...)i (...)lat, odpowiednio Ł.i K. K.. W dniu 28 sierpnia 2012 r. B. K.wraz z (...)letnim synem Ł. K.udała się ze swojego miejsca zamieszkania na zakupy do sklepu (...)w sąsiedniej miejscowości I.kierując samochodem osobowym marki F. (...)o nr rej. (...)o srebrnym kolorze. Nikt inny oprócz oskarżonej i jej syna nie uczestniczył w tym wyjeździe. Wyjazd nastąpił po godzinie 18:00, gdzie odległość do sklepu wynosi około 3 km, a sam dojazd trwał około 5 minut. Podczas dokonywania zakupów w w/w sklepie w miejscowości I.oskarżona była obsługiwana m.in. przez ekspedientkę sklepu I. S., przy czym sklep urządzony jest tak, że stanowisko mięsne które obsługiwała I. S.znajduje się na końcu sklepu, a kasa na początku. Podczas obsługiwania B. K. I. S.spostrzegła, iż wygląd oskarżonej może wskazywać, że znajduje się w stanie pod wpływem alkoholu. W ocenie sprzedawczyni oskarżona wyglądała tak jakby dopiero wstała z łóżka z bardzo długiego snu i widać było, że jest zmęczona. Mowa i wygląd twarzy zdaniem ekspedientki wskazywały, że może być pod wypływem alkoholu. Po odejściu od stoiska I. S.oskarżona B. K.dalej kontynuowała zakupy, natomiast w/w sprzedawczyni poszła sprawdzić przed sklep czy oskarżona przyjechała do sklepu samochodem. Po stwierdzeniu tego faktu, w obawie przed sytuacją, iż oskarżonej może coś się stać i w celu uniemożliwienia jej powrotu samochodem do domu I. S.po około 5 min. zadzwoniła na Komendę Powiatową Policji w S.informując o w/w sytuacji jaką spostrzegła. Zgłoszenie telefoniczne zostało dokonane przez ekspedientkę sklepu podczas obecności w nim B. K.o godzinie 18:20 i zarejestrowane przez KPP S.w bazie danych.

dowód:

- zeznania świadka I. S. 9-10, 71,

- zeznania świadka K. K. (2) k.24-25;76-77,

- zeznania świadka A. S. 27-27; 71-72,

- częściowo zeznania świadka A. K. k.8, 72

- częściowo wyjaśnienia oskarżonej B. K.k.22, 70,

- raport z bazy danych KPP S. dot. zgłoszenia z dnia 28.08.2012 r. z godz. 18:20,

- notatka urzędowa k. 1

Po zgłoszeniu na miejsce zdarzenia do miejscowości I.został skierowany przez dyżurnego KPP S.patrol policji w osobach sierż. szt. A. S.oraz sierż. szt. K. K. (2). Patrol Policji udał się na miejsce interwencji w trybie pilnym około godziny 18:30, nie zdążył jednakże przyjechać do w/w sklepu zanim B. K.skończyła robić zakupy i odjechała wraz z synem do domu, przy czym w samochodzie przy odjeździe oskarżonej nikt inny oprócz niej i jej syna się nie znajdował. Łącznie B. K.robiła w w/w sklepie zakupy co najmniej 10 min. Powrót oskarżonej samochodem do domu trwał również około 5 minut. W związku z powyższym w trakcie dojazdu do miejscowości I.patrol policji poprzez dyżurnego KPP S.otrzymał informację o tożsamości oskarżonej i dokładnym miejscu jej zamieszkania, po czym udał się bezpośrednio pod wskazany adres L.ul. (...). Dojazd pod wskazany adres trwał około 2-3 minut przy użyciu sygnału dźwiękowego i świetlnego pojazdem w tym wypadku uprzywilejowanym.

Patrol po dotarciu na miejsce wjechał na posesję B. K.i jej męża przez otwartą bramę, gdzie przez otwarte drzwi garażu zauważono stojący w nim opisywany pojazd m- ki f. (...)koloru srebrny metalik jak i wychodzącą bocznymi drzwiami z tego garażu wraz z dzieckiem B. K.. Garaż nie jest połączony z domem oraz posiada boczne lewe wejście. Następnie wylegitymowano oskarżoną. B. K.zapytana ponadto o fakt czy jeździła samochodem odpowiedziała, że jeździła. Z uwagi na to, że zachodziło w ocenie patrolu uzasadnione podejrzenie, iż w/w osoba kierowała samochodem w stanie nietrzeźwości poddano ją badaniu przy użyciu typu Alcosensor. Badanie I zostało przeprowadzone o godz. 18:33 i wykazało 1,49 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast II badanie przeprowadzone o godz. 18:48 wykazało 1,55 mg/l w wydychanym powietrzu. Ponadto w krótkiej rozmowie z synem oskarżonej K. K.chłopiec oświadczył policjantom, iż B. K.przyjechała ze sklepu ok. 2 – 4 min. temu. Sama B. K.podczas czynności policji oświadczyła im również, że właśnie przed chwilą po powrocie ze sklepu wypiła z mężem „przysłowiową pięćdziesiątkę”. Dalej w rozmowie z mężem A. K.ustalono jednakże, iż nie spożywał on wraz z żoną żadnego alkoholu, zwłaszcza w okresie od jej przyjazdu ze sklepu do momentu przyjazdu policji. Interweniujący sierż. szt. K. K. (2)sprawdził ponadto pokrywę silnika samochodu kierowanego przez oskarżoną, która okazała się być jeszcze gorąca. Na miejscu przesłuchano ponadto w charakterze świadka o godz. 18:40 męża A. K.sporządzając z czynności procesowej protokół.

Z uwagi na okoliczność, iż B. K.kwestionowała fakt kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości zdecydowano o poddaniu jej badaniu na zawartość alkoholu w KPP S.na urządzeniu działającym na zasadzie pomiaru spektrofotometrycznego w podczerwieni. W wyniku przedmiotowego badania dokonanego w odstępach 0,5 godzinnych stwierdzono :

-w próbie nr 1: I badanie: godz. 19:34 – 1,43 mg/l; II badanie: godz. 19:36 – 1,55 mg/l;

-w próbie nr 2: I badanie: godz. 20:02 – 1,40 mg/l; II badanie: godz. 20:04 – 1,41 mg/l;

- w próbie nr 3: I badanie: godz. 20:29 – 1,43 mg/l; II badanie: godz. 20:32 – 1,42 mg/l;

Oskarżona B. K.w trakcie doprowadzania zachowywała się bardzo agresywnie, co spowodowało konieczność zastosowania przez funkcjonariusza policji środków przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek założonych na ręce trzymane z tyłu.

dowód:

- zeznania świadka K. K. (2) k.24-25;76-77,

- zeznania świadka A. S. 27-27; 71-72,

- zeznania świadka I. S. 9-10, 71,

- częściowo zeznania świadka A. K. k.8, 72

- częściowo wyjaśnienia oskarżonej B. K.k.22, 70,

- notatka urzędowa z dnia 28.08.2012 r. k.1,

- protokół użycia alcosensora i świadectwo wzorcowania k. 2-3,

- protokół użycia alcosensora i świadectwo wzorcowania 4-6,11,

Słuchana w toku postępowania przygotowawczego B. K.nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wskazała, iż w dniu 28.08.2012 r. około godz. 18:30 była w domu. Około 30 minut przed przyjazdem policji robiła sobie drinki z czystej wódki i coca coli. Dalej oskarżona wyjaśniła, iż w tym dniu do sklepu w I.na zakupy pojechała przed godziną 18:00 swoim samochodem m-ki F. (...)i po paru minutach wróciła.

Słuchana w postępowaniu sądowym również nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Wskazała ponownie, iż w opisanym w akcie oskarżenia dniu była w sklepie, ale nie piła przed jazdą samochodem lecz dopiero jak wróciła ze sklepu zrobiła sobie drinka. Trwało to do 30 minut. Na pytanie Sądu oskarżona doprecyzowała, iż była w delikatesach około godziny 17:50, robiła zakupy do 10 min., a dojazd w każdą stronę zajął jej po ok. 5 min.

dowód:

- wyjaśnienia oskarżonej B. K.k.22, 70

B. K.ma obecnie 40 lat, wykształcenie zawodowe – (...). Obecnie jest bezrobotna wykonuje prace dorywcze za granicą, aktualnie pozostaje na utrzymaniu męża. Jest zamężna i posiada dwóch synów w wieku (...)i (...) lata. Nie leczyła się psychiatrycznie i nie była karana sądownie.

dowód:

- dane osobowe k. 23,

- dane osobowe podane przez oskarżoną k. 70,

- karta karna k.17

Sąd zważył, co następuje

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w ocenie Sądu pozwala stwierdzić, iż oskarżona jest winna popełnienia zarzucanego jej czynu w zakresie wskazanym w akcie oskarżenia.

Dokonując powyższych ustaleń Sąd ocenił materiał dowodowy na podstawie art. 7 kpk w ramach swobodnej oceny materiału dowodowego uwzględniając zasady prawidłowego rozumowania i wskazania wiedzy oraz doświadczenia życiowego. Rekonstruując stan faktyczny Sąd oparł się w zasadniczej mierze na zeznaniach funkcjonariuszy policji A. S.i K. K. (2)oraz świadka I. S.. Są ona jasne, spójne, logiczne i korespondują za sobą, wzajemnie się uzupełniając. Nadto znajdują potwierdzenie w pozostałych zebranych w sprawie dowodach w postaci dokumentów, którym Sąd ze względu na ich charakter dał w pełni wiarę, w tym w raporcie z bazy danych KPP S.dot. zgłoszenia z dnia 28.08.2012 r. z godz. 18:20, protokołach użycia alcosensora i świadectwach wzorcowania, notatce urzędowej sporządzonej przez funkcjonariuszy policji. Sąd oparł się również w ustaleniu stanu faktycznego częściowo na wyjaśnieniach samej oskarżonej oraz częściowo świadka A. K.w zakresie w jakim wskazane wyjaśnienia i zeznania w sposób logiczny i spójny korespondowały z w/w dowodami stanowiący podstawę ustaleń Sądu, w tym przede wszystkim dotyczących faktu, iż oskarżona B. K.w dniu 28.08.2012 r. wraz z (...) letnim synem Ł. K.pojechała z miejsca zamieszkania do miejscowości I.na zakupy do sklepu (...)samochodem osobowym marki F. (...)o nr rej. (...)o srebrnym kolorze, okoliczności, iż zrobiła w w/w sklepie zakupy oraz faktu, iż przybliżony czas przejazdu z domu do sklepu jak i powrotem trwał po około 5 min.

Zeznania policjantów w ocenie Sądu zasługują w pełni na wiarę. Są to osoby, które wykonywały w tym dniu jedynie swoje czynności służbowe. Nie mają one żadnego interesu w nieprawdziwym przedstawianiu faktów. Jako stróże prawa są wręcz zobowiązani do podejmowania działań w przypadku ujawnienia przestępstwa i tylko takie czynności w niniejszej sprawie podjęli. Również zeznania świadka I. S. zasługują na pełną aprobatę Sądu pod względem ich prawdziwości. Świadek ta jest bowiem osobą bezstronną, która nie miała żadnego interesu w złożeniu nieprawdziwych zeznań w jakimkolwiek zakresie. W istocie to świadek I. S. zawiadomiła policję o sytuacji, iż oskarżona przyjechała do sklepu z małym dzieckiem w jej ocenie pod wpływem alkoholu, chcąc aby okoliczność ta została zweryfikowana przez policję, a motywem jej działania była jedynie zasadnie pojęta troska o bezpieczeństwo samej oskarżonej i jej dziecka.

Bezspornym w sprawie był co do zasady sam fakt, iż oskarżona B. K.była w dniu 28.08.2012 r. w w/w sklepie w I.na zakupach co wiązało się z okolicznością, iż pojechała do niego jak i z niego wróciła własnym samochodem, który tylko ona kierowała, a uczestniczył w tej podróży i zakupach jej (...) letni syn Ł. K.. Niekwestionowanym również był stan nietrzeźwości B. K.poddanej badaniu po raz pierwszy alcosensorem o godz. 18:33 przez interweniujących policjantów na posesji oskarżonej w L.. Okolicznością sporną i kwestionowaną przez oskarżoną, a rzutującą na jej odpowiedzialność karną w przedmiotowej sprawie, było ustalenie czy w trakcie prowadzenia samochodu w ruchu lądowym z miejscowości I.do miejscowości L.znajdowała się już w stanie nietrzeźwości. Powyższe wiązało się w ocenie Sądu nierozerwalnie z ustaleniem kiedy B. K.spożywała alkohol, którego stężenie wyniosło w pierwszym badaniu 1,49 mg/l, a co za tym idzie kiedy wyjechała i wróciła z przedmiotowego sklepu.

B. K.w trakcie całego postępowania wskazywała bowiem, iż alkohol wypiła dopiero po powrocie do domu i stąd stan nietrzeźwości, natomiast usprawiedliwienie tak wysokiego poziomu alkoholu w wydychanym powietrzu w momencie przybycia patrolu policji na jej posesję tłumaczyła zasadniczo tym, iż alkohol ten spożywała przez około 30 min. przed przyjazdem policji, a co za tym we wersji oskarżonej szło w sklepie w I.była przed godziną 18:00.

Tymczasem wskazane na wstępie dowody, którym Sąd dał wiarę, zupełnie inaczej obrazują stan faktyczny sprawy, prowadząc w sposób jednoznaczny do stwierdzenia, iż B. K.spożyła alkohol przed wyjazdem do sklepu i to w takiej ilości, iż co najmniej wracając z miejscowości I.do domu w L.i prowadząc w związku z tym samochód znajdowała bezsprzecznie w stanie nietrzeźwości.

Analizując stan faktyczny należy wskazać, iż zgodnie z zeznaniami świadka I. S.nota bene nie zaprzeczonymi w trakcie postępowania ani razu, zadzwoniła ona na policję zgłaszając możliwość stanu nietrzeźwości oskarżonej w trakcie gdy była ona jeszcze w sklepie i robiła zakupy. Jak wynika natomiast raport z bazy danych KPP S.dot. zgłoszenia z dnia 28.08.2012 r. zgłoszenie to zostało dokonane o godzinie 18:20 i 23 sekundy. Powyższe wskazuje zatem w sposób dobitny i bezsprzeczny, iż oskarżona nie była zgodnie ze swoimi wyjaśnieniami w sklepie przed 18:00, czy też jak w toku ewoluowania jej wyjaśnień na etapie postępowania sądowego już o 17:50 i w kilka minut nie powróciła do domu przed 18:00. Co za tym idzie nie może być mowy o tym, iż spokojnie przez 30 minut po powrocie robiła sobie i piła drinki. W istocie jak wynika również z wyjaśnień samej oskarżonej czas samego dojazdu z domu do sklepu i na odwrót to około po 5 min. Zakładając, iż już bezpośrednio po telefonie świadka I. S.o godz. 18:20 oskarżona skończyła robić zakupy, wyszła ze sklepu, zapakowała zakupy do auta, wsadziła 3 letniego syna do pojazdu i sama do niego wsiadła i odjechała do domu to najszybciej przy możliwym ustaleniu była na swojej posesji o 18:25. Nie można tracić w tym miejscu pola widzenia z faktu, iż należało wjechać dodatkowo do garażu, wysiąść z auta jak i wyjąć z niego dziecko, choćby z obowiązkowego fotelika dla dzieci. W tym kontekście, gdzie 5 min. to de facto sam czysty czas przejazdu godzina 18:25 jawi się jako godzina wyjątkowo wczesna. Powyższe ustalenia deprecjonujące wyjaśnienia oskarżonej czy też zeznania jej męża na każdym polu znajdują oparcie w dodatkowym materiale dowodowym, który w sposób jednolity i bardzo klarowny obrazuje przebieg zdarzenia. Otóż patrol policji w osobach sierż. szt. A. S.oraz sierż. szt. K. K. (2)już o 18:30 udał się do L.na posesję oskarżonej, gdyż otrzymał wiadomość o tym, że B. K.opuściła już sklep przed ich przyjazdem. Policjanci dotarli na miejsce zamieszkania oskarżonej bardzo szybko w kilka minut. W tym miejscu uwagi wymaga, iż pierwsze badanie oskarżonej odbyło się już o godz. 18:33, a poprzedzone było de facto podaniem przyczyny interwencji, wylegitymowaniem oskarżonej i dopiero przystąpieniem do pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie bez znaczenia pozostaje, iż policjanci jako świadkowie ze słuchu podali, iż po przybyciu w rozmowie ze starszym (...) letnim synem oskarżonej usłyszeli, iż mama właśnie wróciła ze sklepu, ok. 2-4 min. temu. Dodatkowo bezspornym jest, iż brama posesji była otwarta, podobnie drzwi od garażu, gdzie został zaparkowany po przyjeździe samochód. Ponadto policjanci zeznali, iż po przyjeździe widzieli oskarżoną wychodzącą z dzieckiem właśnie z garażu bocznymi drzwiami, a bezspornym jest, iż garaż nie ma połączenia z domem. Dalej uwagi Sądu nie może umknąć, iż z zeznań policjantów, którym Sąd dał w pełni wiarę, a które korespondują z całym logicznym materiałem sprawy, wynika iż oskarżona podała bezpośrednio na miejscu zdarzenia, niejako zaskoczona w ocenie Sądu, na szybko wersję, iż właśnie wypiła z mężem „przysłowiową pięćdziesiątkę”. Tymczasem z zeznań policjantów wynika, iż mąż A. K.oświadczył im, że nie pił z żoną żadnego alkoholu, a zwłaszcza w okresie od jej przyjazdu ze sklepu do momentu przyjazdu policji. Również słuchany w charakterze świadka na miejscu interwencji o godz. 18:40 powtórzył, iż nie pij w tym dniu z żoną żadnego alkoholu. Całości dopełnia okoliczność, iż sierż. szt. K. K. (2)sprawdził ponadto pokrywę silnika samochodu kierowanego przez oskarżoną, która była jeszcze gorąca.

Powyższe okoliczności w ocenie Sądu w sposób jasny budują oczywisty przebieg zdarzenia nie pozostawiając w tym względzie wątpliwości i pola dla wersji oskarżonej. Zdaniem Sądu B. K.wróciła ze sklepu dosłownie i maksymalnie na kilka minut przed przyjazdem patrolu policji, dosłownie na chwilę przed interwencją funkcjonariuszy w L.. Nie spożywała również po przybyciu do domu żadnego alkoholu, gdyż nie miała de facto nawet na to czasu. Nawet gdyby w tym momencie przyjąć za wiarygodny fragment wyjaśnień oskarżonej, iż weszła jeszcze do domu i rozpakowała zakupy i zobaczyła z domu policjantów, to tym bardziej były to jedyne czynności jakie miała czas zrobić w przeciągu kilku minut do przyjazdu policji, jeżeli takowe w ogóle były. Należy jeszcze raz wyraźnie powtórzyć i zaakcentować, iż pierwsze badanie oskarżonej odbyło się już o 18:33, a wynik wyniósł 1,49 mg/l, a o 18:48 drugie badanie dało rezultat 1,55 mg/l. W kilka minut po przyjeździe do domu wysokość alkoholu B. K.w wydychanym powietrzu przekraczała prawie sześciokrotnie próg od którego pojawia się odpowiedzialność karna. Co istotne stan ten, należy dodać tak wysoki, utrzymywał się przez kolejne badania włącznie do godziny 20:32, gdzie wyniósł 1,42 mg/l.

W tym stanie rzeczy Sąd nie dał wiary tak wyjaśnieniom oskarżonej jak i zeznaniom jej męża A. K.budowanym w kierunku uniknięcia przez oskarżoną odpowiedzialności karnej. Mając bowiem powyższe na uwadze zarówno fakty jak i twierdzenia na ich uzasadnienia zawarte w wyjaśnieniach oskarżonej nie zasługują na wiarę i mogę być potraktowane, co najwyżej, jako przyjęta linia obrony. Dowody tak z zeznań świadków jak i dokumentów w sposób jednoznaczny wskazują, iż B. K.wyjechała do sklepu dopiero po 18:00, a nie była w nim przed tą godziną i przed tą godziną nie powróciła do domu. Była ona bowiem obecna w sklepie jeszcze o 18:20 i dopiero po tej godzinie pojechała spowrotem do domu. Przyjęta przez Sąd godzina 18:25 jako najniższa możliwa wartość czasowa powrotu do domu pokazuje w istocie, iż de facto realnym jest, iż jak już wskazano powrót nastąpił dosłownie na chwilę przed przyjazdem policji, a zatem nawet 2 minuty przed. Nie może być mowy w tym wypadku o wiarygodności wyjaśnień o około 30 minutowym spożywaniu alkoholu „na spokojnie” w postaci drinków po powrocie ze sklepu. Nie może być mowy o wersji męża oskarżonej A. K., iż po jakimś dłuższym czasie nawet 15 min. dopiero usłyszał szczekanie psa, które zasygnalizowało mu przyjazd policji. Nota bene te 15 min konstruowane w toku procesu na korzyść żony stoi w oczywistej rozbieżność nawet z wyjaśnieniami samej oskarżonej wskazującej, iż było to ok. 30 minut, gdzie wersja zakupów przed godziną 18:00 była przez nią podtrzymywana konsekwentnie przez cały proces pomimo kolejnych pojawiających się faktów obalających tą wersję. W ocenie Sądu analiza ustalonych faktów nakazuje wprost odrzucić picie przez oskarżoną alkoholu dopiero po jeździe samochodem. Analiza ta i wniosku z niej płynące wykluczają również w związku z powyższym naiwne wręcz usprawiedliwienie tak wysokiego stężenia alkoholu tłumaczone właśnie upływem tak długiego czasu spożywania alkoholu. Przeciwnie okoliczności sprawy nakazują logicznie przyjąć, przy tak krótkim upływie czasu od momentu powrotu przez oskarżoną do domu do momentu jej pierwszego badania alcosensorem, iż prowadząc co najmniej samochód z I.do L.znajdowała się w stanie nietrzeźwości. Koincydencja czasowa tych faktów nie pozostawia w ocenie sądu miejsca na jakiekolwiek wątpliwości w tym względzie. Kolejny raz należy bowiem zestawić najwcześniejszą możliwą godzinę i minutę powrotu B. K.do domu, a godzinę i minutę badania jej stanu trzeźwości 18:25 – 18:33. Maksymalny czas jaki mógł upłynąć to zatem 8 min, a realnie w ocenie Sądu był to okres o wiele krótszy. Nie ulega w ocenie Sądu wątpliwości, iż z zestawienia czasu powrotu do domu, czasu badania i jego rezultatu wynika, iż B. K.prowadziła w dniu 28 sierpnia 2012 r. w ruchu lądowych samochód z miejscowości I.do miejscowości L.w stanie nietrzeźwości. Upływ kilku minut od momentu zakończenia kierowania samochodem do momentu badania w okolicznościach przedmiotowej, konkretnej sprawy z uwagi na powyższe dane, nie może jednocześnie w ocenie Sądu deprecjonować skutecznie stanu nietrzeźwości B. K.w momencie prowadzenia samochodu. Należy jeszcze raz położyć nacisk na minimalny, wręcz marginalny upływ czasu, który idzie w parze wespół z wysokim poziomem alkoholu w wydychanym powietrzu, stanem który na tak wysokim poziomie utrzymywał się u oskarżonej przez jeszcze ponad dwie godziny. Nie sposób nie odnieść również tej sytuacji - upływu kilku minut, do okoliczności i zasad pomiaru zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu dokonywanych przez funkcjonariuszy policji w ramach standardowej procedury, gdzie taki stan nietrzeźwości w prowadzeniu samochodu stwierdza się również co do zasady po upływie co najmniej kliku minut od momentu zatrzymania do kontroli. Faktem notoryjnym jest bowiem, iż takie zatrzymanie do kontroli, poprzedzające badanie alcosensorem, wiąże się zgodnie z procedurą podaniem przyczyn kontroli, danych funkcjonariusza policji, wylegitymowaniem osoby kontrolowanej, w tym również co do posiadanych uprawnień oraz dowodu rejestracyjnego pojazdu i dopiero przejściem do fizycznego badania alcosensorem, co siłą rzeczy wiąże się z upływem pewnej chwili od zakończenia prowadzenia pojazdu do ustalenia przedmiotowego stanu nietrzeźwości. W ocenie Sądu nie zaszły jednocześnie żadne inne okoliczności, które mogły w sposób rzeczywisty i przede wszystkim racjonalny wytłumaczyć tak wysoki stan alkoholu w wydychanym powietrzu B. K.o godz. 18:33. Stan, który był prawie sześciokrotnie wyższy od progu odpowiedzialności karnej, w momencie prowadzenia samochodu dosłownie kilka minut wcześniej miałby być do tego stopnia niższy, że wynosiłby mniej niż 0,26 mg/l. Nota bene linia obrony B. K.kwestionowała fakt, iż w ogóle nie piła alkoholu przed przyjazdem ze sklepu, a zatem poziom alkoholu chwilę przed badaniem miałby wynosić 0,00 mg/l.

Mając powyższe na uwadze żadne argumenty podnoszone przez oskarżoną nie tylko nie przekonały Sądu, ale przede wszystkim nie znalazły oparcia w materiale dowodowym, co więcej pozostawały z nim w wyraźnej sprzeczności wykluczając się nawzajem.

W świetle powyższych ustaleń faktycznych znajdujących oparcie w dowodach w ocenie Sądu oskarżona swoim zachowaniem wyczerpała znamiona przestępstwa z art. 178a § 1 kk zarówno, co do elementów strony przedmiotowej jak i podmiotowej, a wina oskarżonej nie budzi wątpliwości, społeczna szkodliwość czynu jest większa niż znikoma i tym samym zaszły elementy konieczne dla uznania postawionego w akcie oskarżenia zarzutu za prawidłowy i pozwalający na przypisanie oskarżonej sprawstwa zarzucanego jej czynu.

Stosownie do treści art. 178a § 1 kk kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Przedmiotem tego przestępstwa jest bezpieczeństwo w komunikacji. Przestępstwo to może zostać popełnione wyłącznie przez działanie. Czyn polega na prowadzeniu (czyli kierowaniu) pojazdu mechanicznego na drodze każdego rodzaju ( § 1) w stanie zagrażającym bezpieczeństwu w komunikacji. Przestępstwo to ma charakter formalny. Do jego znamion nie należy skutek w postaci na przykład sprowadzenia katastrofy. Jest ono dokonane w momencie uruchomienia pojazdu i podjęcia jazdy. Do wypełnienia znamion czynu z § 1 "wystarczające jest zatem prowadzenie go w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego w jakiejkolwiek strefie ruchu, to jest w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym. Strona podmiotowa tego przestępstwa zasadza się na umyślności. Może ono zostać popełnione w zamiarze bezpośrednim lub ewentualnym. Sprawca musi obejmować zamiarem także stan nietrzeźwości. Ruchem lądowym jest nie tylko ruch na drogach publicznych, w strefach zamieszkania, lecz także ruch w miejscach dostępnych dla powszechnego użytku. Stan nietrzeźwości zachodzi natomiast zgodnie z art. 46 ust. 3 ustawy z dnia 26 października 1982 r., gdy zawartość alkoholu w organizmie wynosi lub prowadzi do: 1) stężenia we krwi powyżej 0,5‰ alkoholu albo 2) obecności w wydychanym powietrzu powyżej 0,25 mg alkoholu w 1 dm3.

Nie ulega w ocenie Sądu wątpliwości, iż zachowanie oskarżonej B. K.wypełniło wszystkie znamiona omówionego przestępstwa tak od strony przedmiotowej jak i podmiotowej. Kierowała ona bowiem samochodem w ruchu lądowym, nadto po drodze publicznej znajdując się bezsprzecznie w stanie nietrzeźwości w rozumieniu w/w przepisu prawa. W ocenie Sądu bez szerszych dywagacji oskarżona była w pełni świadoma swojego stanu, zważywszy choćby jaki wysoki stopień stanu nietrzeźwości osiągnęła i z jaką uprzednią znaczną ilością spożycia alkoholu musiało się to wiązać.

W zakresie orzeczonej względem oskarżonej kary należy w ocenie Sądu zważyć, iż dyrektywy prewencji ogólnej z art. 53§1 i 2 kk bynajmniej nie nakazują wymierzenia kary tylko surowej, nastawionej wyłącznie na odstraszanie społeczeństwa, a więc przekraczającej granicę winy i stopień społecznej szkodliwości czynu oderwanej od ujemnych następstw przestępstwa. Pozytywne cele w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa wypełni tylko bowiem kara sprawiedliwa, wymierzona w granicach winy i współmierna do stopnia społecznej szkodliwości konkretnego czynu, a nadto kara uwzględniająca cele zapobiegawcze i wychowawcze, które ma osiągnąć w stosunku do skazanego. Zważywszy na te uwagi warto wskazać, iż dla określenia wymiaru kary koniecznym jest wzięcie pod uwagę motywów i sposobu popełnienia przestępstwa, rodzaju i rozmiarów ujemnych następstw przestępstwa właściwości i warunki osobiste sprawcy. Wszystkie te elementy ustawodawca wskazał jako elementy, które winien Sąd uwzględnić wymierzając karę.

Mając na uwadze wskazania ustawodawcy, co do wymiaru kary należy podkreślić, iż w ocenie Sądu kara zaproponowana przez oskarżyciela dla oskarżonej w postaci kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres próby 2 lat w połączeniu z zakazem prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat jawiła się jako zbyt surowa. W ocenie Sądu w wachlarzu kar przewidzianych w art. 178a § 1 kk od kary grzywny, poprzez karę ograniczenia wolności, do kary pozbawienia wolności wymierzona kara pozbawienia wolności w wymiarze 6 miesięcy jako kara najsurowsza spośród możliwych rodzajowo, a zarazem w dolnych granicach tego rodzaju kary z zastosowaniem warunkowego zawieszenia jej wykonania jest najwłaściwsza i spełnia kryteria opisane w cyt. art. 53 kk i jest pochodną oceny wszystkich okoliczności, w jakich doszło do popełnienia przestępstwa. Również wymiar obligatoryjnego środka karnego w postaci dwóch lat jest najbardziej adekwatny do stopnia winy i społecznej szkodliwości i najtrafniej osiągnie cele tak wychowawcze jak i zapobiegawcze względem B. K.spełniając dyspozycję normy zawartej w art. 53§ 1 i 2 kk. Co więcej uwzględnia indywidualne uwarunkowania i cechy osobiste jakie odnoszą się do zachowania oskarżonej tak zarówno przed popełnieniem przestępstwa jak i po jego popełnieniu.

Wymierzając najsurowszy rodzaj kary w postaci kary pozbawienia wolności w warunkach jednakże probacji Sąd jako okoliczności obciążające wziął od uwagę fakt, iż oskarżona kierowała samochodem w stanie nietrzeźwości o bardzo wysokim poziomie obecności alkoholu w wydychanym powietrzu tj. 1,49 mg/l przy progu odpowiedzialności karnej 0,26 mg/l. Oskarżona prawie sześciokrotnie przekroczyła ten próg okazując w ten sposób zupełne lekceważenie dla porządku prawnego i dla bezpieczeństwa w komunikacji. Już sam ruch pojazdów mechanicznych w komunikacji niesienie ze sobą pewne niebezpieczeństwo. Oskarżona spotęgowała to niebezpieczeństwo wielokrotnie. Nie trzeba w tym miejscu czynić szerokich uwag lecz jedynie podkreślić, iż taka zawartość alkoholu jaką osiągnęła oskarżona w sposób istotny zmienia psycho – motoryczne reakcje organizmu. Co istotne oskarżona prowadziła samochód po drodze publicznej, udając się ponadto świadomie w tym stanie do miejsca gdzie obecność ludzi i ruchu innych pojazdów jest szczególnie nasilony. Ponadto nie sposób w tym miejscu nie zauważyć, iż oskarżona będąc w stanie nietrzeźwości zabrała ze sobą 3letniego syna okazując totalnie lekceważące podejście do bezpieczeństwa nie tylko dla siebie i innych uczestników ruchu lecz własnego dziecka w tak niskim i bezbronnym wieku.

Jako okoliczności łagodzącą Sąd wziął pod uwagę natomiast fakt, iż oskarżona nie popadała do tej pory w konflikt z prawem i nie była kara. Uwzględniono również ustabilizowaną sytuację życiową oskarżonej, fakt iż jest matką dwójki dzieci, które wychowuje jak i sytuację, że w obliczu bezrobocia stara się podejmować prace dorywcze za granicą.

Uzasadnienie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych znajduje oparcie w treści art. 42 § 2 kk jako obligatoryjnego środka karnego przy skazaniu za zarzucone oskarżonej przestępstwo. Wymiar tego środka został natomiast omówiony powyżej.

Zaliczenie rzeczywistego okresu zatrzymania prawa jazdy na poczet w/w środka karnego znajduje oparcie wprost w treści art. 63 § 2 kk.

Orzeczenie o kosztach Sąd oparł o dane osobowe i sytuację majątkową i rodzinną oskarżonych, a uwzględniając ją uznał w oparciu o wyżej wskazane wywody i motywy, iż są one wystarczające do tego, aby zasądzić od oskarżonej koszty sądowe w całości to jest opłatę od wymierzonej kary pozbawiania wolności i wydatki. Sąd nie znalazł podstaw aby te wydatki miały obciążać Skarb Państwa. Oskarżona pomimo, iż jest osobą o statusie bezrobotnej podejmuje prace dorywcze za granicą i ma możliwości zarobkowe, a wysokość kosztów sądowych w niniejszej sprawie jest realna do udźwignięcia przez oskarżoną.