Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 26 MAJA 2004 R.
V KK 22/04
Rozpoznanie osoby na podstawie jej głosu jest czynnością
prawnie dopuszczalną przez przepisy Kodeksu postępowania karnego
i jeżeli polega na identyfikacji głosu „okazywanego” osobie przesłuchi-
wanej w taki sposób, że ma ona rozpoznać ów głos i przez to tę oso-
bę, po wysłuchaniu odpowiednich kwestii wypowiadanych przez osoby
okazywane, stanowi czynność okazania i podlega rygorom przewi-
dzianym w art. 173 k.p.k., jest bowiem okazaniem tej osoby poprzez
jej głos w celu rozpoznania.
Przewodniczący: sędzia SN H. Gradzik.
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk (sprawozdawca), S. Kosmal.
Prokurator Prokuratury Krajowej: K. Parchimowicz.
Sąd Najwyższy w sprawie Grzegorza S., skazanego z art. 280 §
2 k.k. i innych, po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 26
maja 2004 r., kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego od wyroku
Sądu Apelacyjnego w P. z dnia 10 lipca 2003 r., zmieniającego wyrok
Sądu Okręgowego w S. z dnia 13 lutego 2003 r.,
o d d a l i ł kasację (...)
2
U Z A S A D N I E N I E
Grzegorz S. został oskarżony o przestępstwo z art. 13 § 1 k.k.
w zw. z art. 148 § 2 pkt 2 w zb. z art. 157 § 1 i art. 280 § 2 k.k. oraz z
art. 64 § 2 k.k., a nadto o czyn z art.190 § 1 k.k. Wyrokiem Sądu
Okręgowego w S. z dnia 13 lutego 2003 r., uznano go winnym prze-
stępstwa z art. 190 § 1 k.k., za które orzeczono karę 6 miesięcy po-
zbawienia wolności oraz przestępstwa zakwalifikowanego z art. 280 §
2 k.k. w zb. z art. 245 k.k. oraz art. 157 § 1 k.k. i art. 64 § 1 k.k., a po-
legającego na tym, że w nocy z 8 na 9 września 2000 r. w R. (…) po
uprzednim wybiciu szyby w drzwiach i wyłamaniu rygla zabezpieczają-
cego te drzwi, wszedł do wnętrza domu stanowiącego własność Zbi-
gniewa K., a następnie posiadanym nożem sterroryzował opiekujące-
go się domem Tadeusza M. w ten sposób, że grożąc pozbawieniem
życia przyłożył pokrzywdzonemu nóż w okolicę klatki piersiowej i szyi,
następnie zabrał w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 8 000 zł
oraz 35 dolarów USA i łańcuszek ze złota wartości 300 zł na szkodę
Zbigniewa K. oraz telefon komórkowy marki Panasonic o wartości
1 000 zł na szkodę Patryka A., a następnie w celu zastraszenia świad-
ka czynu Tadeusza M. groził mu zabójstwem oraz kilkakrotnie uderzył
w głowę nieustalonym narzędziem, w wyniku czego stracił on świado-
mość i doznał obrażeń ciała w postaci 7 rozległych ran tłuczonych po-
włok głowy z rozległym podbiegnięciem krwawym i uszkodzeniem
czepca ścięgnistego, wymagających leczenia operacyjnego, które to
obrażenia naruszyły prawidłowe funkcjonowanie ciała pokrzywdzone-
go na okres znacznie przekraczający 7 dni, za co orzeczono karę 10
lat pobawienia wolności, przyjmując takąż karę także jako karę łączną.
Wyrok ten zaskarżyli: prokurator na niekorzyść oskarżonego, zarzuca-
jąc nieuwzględnienie w kwalifikacji czynu art. 279 § 1 k.k. oraz tego, że
3
oskarżony przewidywał jednak możliwość spowodowania skutku
śmiertelnego u pokrzywdzonego, a także obrońca oskarżonego na je-
go korzyść, podnosząc zarzut obrazy przepisów postępowania oraz
błędu w ustaleniach faktycznych. Po rozpoznaniu tych środków odwo-
ławczych, Sąd Apelacyjny w P., wyrokiem z dnia 19 lipca 2003 r.,
zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że wyeliminował z opisu
drugiego z czynów sformułowanie, że oskarżony działał „w celu za-
straszenia świadka”, a z jego kwalifikacji prawnej art. 245 k.k., wpro-
wadzając doń art. 279 § 1 k.k. oraz zamiast art. 64 § 1 k.k. – art. 64 §
2 k.k.; poza tym wyrok ten utrzymał w mocy.
W kasacji wywiedzionej od wyroku sądu odwoławczego przez
obrońcę oskarżonego podniesiono zarzut obrazy art. 173 § 1 i 3 k.p.k.
„w zakresie dokonania czynności «okazania głosu» oskarżonego (…)
w sytuacji, gdy obowiązujące przepisy normują warunki okazania oso-
by, jej wizerunku lub rzeczy w celu rozpoznania. Zaś «rozpoznanie
głosu» sprawcy zdarzenia w oparciu o reguły obowiązujące w art.173
§ 1 k.p.k. do czynności okazania osoby jest rażącym naruszeniem
przepisów”. W odpowiedzi na tę kasację Prokurator Apelacyjny w P.
wnioskował o jej oddalenie jako oczywiście bezzasadnej wywodząc, iż
czynność, której kasacja dotyczy była okazaniem osoby jako jej rozpo-
znanie na podstawie brzmienia głosu, a nadto nie stanowiło to jedyne-
go dowodu przeciw oskarżonemu i było poparte także innymi w tym
osobowymi dowodami. Także prokurator Prokuratury Krajowej na roz-
prawie kasacyjnej wystąpił o jej oddalenie jako oczywiście bezzasad-
nej, podnosząc wszak, iż czynność, którą kasacja podważa była eks-
perymentem tyle, że prowadzonym w oparciu o niewłaściwy przepis
Kodeksu postępowania karnego o okazaniu, co nie miało wszak żad-
nego wpływu na treść orzeczenia.
Rozpoznając tę kasację Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
4
Skarga ta nie jest zasadna. Ma wprawdzie rację skarżący, kiedy
zauważa, że regulujący okazanie art. 173 § 1 k.p.k. przewiduje jedynie
okazanie „osoby, jej wizerunku lub rzeczy”, zapomina jednak, że w
dalszym fragmencie przepis ten stwierdza, iż następuje to „w celu jej
rozpoznania”, czyli dla rozpoznania owej osoby bądź rzeczy. Nie wyni-
ka zeń zatem także, aby rozpoznawanie osoby następowało wyłącznie
– jak sugeruje to skarżący – poprzez rozpoznanie jej rysów twarzy. W
doktrynie procesu karnego wskazuje się trafnie, że rozpoznanie osoby
„może nastąpić po jej wyglądzie, głosie i innych cechach” (zob. np. R.
Stefański w: J. Bratoszewski i inni, Kodeks postępowania karnego.
Komentarz, Warszawa 2003, t. I, s. 767). Może ono zatem odnosić się
także do spostrzeżonej uprzednio przez rozpoznającego jako charak-
terystycznej np. sylwetki osoby, bez dostrzeżenia, a więc i bez okazy-
wania jej twarzy, bądź jej chodu albo cech szczególnych, jak tatuaże
czy blizny w określonych miejscach ciała (np. nogi, ręce), również bez
potrzeby okazywania twarzy, czy całej sylwetki rozpoznawanego, a
także brzmienia jej głosu lub używania charakterystycznych zwrotów
językowych, itd.. W kryminalistyce przyjmuje się zresztą możliwość
identyfikacji osoby na podstawie jej głosu (mowy), odróżniając ją wy-
raźnie od ekspertyzy fonoskopijnej, jako opinii biegłego analizującego
nagrania porównawcze głosu (B. Hołyst. Kryminalistyka, wyd. X, War-
szawa 2004, s. 885). Także w orzecznictwie sądów powszechnych
wskazuje się, że rozpoznanie głosu jest możliwe i dopuszczalne oraz
że podlega takim samym rygorom taktycznym i procesowym jak oka-
zanie wizerunku (zob. np. wyrok SA. w Krakowie z dnia 11 kwietnia
2001 r., II Aka 53/01, KZS 2001, nr 4, poz.31, wyrok SA. w Lublinie z
dnia 15 kwietnia 1999 r., II Aka 54/.99, OSA Lublin 2000, nr 3, poz.30,
czy wyrok SA. w Lublinie z dnia 12 marca 2002 r., II Aka 39/02, OSN
Prok. i Prawo 2003, nr 3, poz. 32; zob. też S. Zabłocki, P. Wypych.
5
Orzecznictwo sądów apelacyjnych w sprawach karnych, Warszawa
2002, s.3 88; R. Stefański. Kodeks, op. cit., s. 768).
Stanowisko to jest trafne. Przy omawianej czynności nie chodzi
bowiem o eksperyment w postaci odtworzenia zdarzenia lub jego
fragmentu bądź w formie doświadczenia, czyli sprawdzenia możliwości
spostrzegania (tu – rozpoznania) czegoś (art. 211 k.p.k.), ale o identy-
fikację osoby, okazywanej rozpoznającemu, na podstawie jej głosu,
tzn. wypowiadania przez nią określonych zdań i słów. Jest to więc
okazanie, w którym poprzez rozpoznanie głosu, dochodzi do rozpo-
znania (identyfikacji) osoby. Tym samym czynność owa winna odpo-
wiadać właśnie wymogom art. 173 k.p.k. Należy zatem przeprowadzić
ją tak, aby wykluczyć sugestię (art. 173 § 1 zd. 2), co oznacza m.in.,
że rozpoznający nie powinien widzieć osób, których głos ma usłyszeć
dla rozpoznania, powinien on bowiem skupić się na rozpoznawaniu
głosu, bez wspomagania tegoż innymi sugerującymi spostrzeżeniami.
Osoba, której głos ma być przedmiotem rozpoznania, powinna być w
grupie co najmniej czterech osób (art. 173 § 3), wypowiadających takie
same kwestie. Zgodzić się także należy, że dla skutecznej identyfikacji
osoby po głosie ważne jest, aby zasłyszany, a obecnie wypowiadany
dla rozpoznania, tekst był w miarę dłuższy, zaś rozpoznający wskazał
cechy, w oparciu o które głos ten rozpoznał, identyfikując daną osobę
(zob. R. Stefański. Kodeks, op.cit.,s.7 68, czy cyt. wyrok SA w Lublinie
z dnia 15 kwietnia 1999 r., II AKa 54/99). Reasumując, należy stwier-
dzić, że rozpoznanie osoby na podstawie jej głosu jest czynnością
prawnie dopuszczalną przez przepisy Kodeksu postępowania karne-
go, i jeżeli polega na identyfikacji głosu „okazywanego” osobie prze-
słuchiwanej w taki sposób, że ma ona rozpoznać ten głos i przez to tę
osobę po wysłuchaniu odpowiednich kwestii wypowiadanych przez
osoby okazywane, stanowi czynność okazania i podlega rygorom
6
przewidzianym w art.173 k.p.k., jest bowiem okazaniem tej osoby po-
przez jej głos w celu rozpoznania. Nie ma zatem racji skarżący wywo-
dząc, że okazanie w niniejszej sprawie głosu oskarżonego z zastoso-
waniem art.173 k.p.k., oznaczało dokonanie czynności w sposób
sprzeczny z przepisami kodeksu.
W realiach tej sprawy okazanie to było prawidłowe. Jak wynika z
protokołu owej czynności przeprowadzono ją w szpitalu, w którym
przebywał pokrzywdzony - świadek Tadeusz M., co było zgodne z § 2
ówczesnego rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 sierp-
nia 1998 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzania oka-
zania (Dz. U. Nr 113, poz. 725), pozostając zresztą w zgodności także
z obecnym rozporządzeniem w tej materii z 2003 r. (Dz. U. Nr 104,
poz.981). Czynność prowadził prokurator z udziałem funkcjonariusza
Policji. Pokrzywdzony znajdował się za parawanem, przed który kolej-
no wprowadzono, niewidzianych przezeń, pięć osób, wśród nich
oskarżonego. Wypowiadali oni określony, zasłyszany przez pokrzyw-
dzonego w trakcie zdarzenia przestępnego, tekst obejmujący łącznie
dziesięć zdań i okoliczników zdań. Przy trzech pierwszych i przy pią-
tym okazywanym świadek stwierdzał „nie rozpoznaję tego głosu”, „to
nie jest ten głos”, „to nie jest w ogóle ten głos”, zaś przy czwartym
mężczyźnie oświadczył „głos mężczyzny jest podobny do głosu na-
pastnika, rytmiczność wypowiedzi i sposób mówienia jest podobny do
głosu napastnika”. Okazanie odpowiadało więc wskazanym wcześniej
wymogom tej czynności. Nieprawidłowo jedynie zapisano w protokole
okazania, że okazuje się świadkowi „głos sprawcy napadu”, wymienia-
jąc następnie pięciu okazywanych, w sytuacji, gdy okazano mu pięć
osób „w celu rozpoznania osoby sprawcy napadu po głosie”, ale tego
typu nieprawidłowość nie ma żadnego wpływu na poprawność proce-
sową oraz dowodową tej czynności, a tym sam i na wyrok, przy które-
7
go wydawaniu ją wykorzystano. Okoliczności wynikające z okazania
oraz inne związane z czynem i ze sprawstwem oskarżonego zostały
wykazane także innymi dowodami; nie był to zatem jedyny dowód
przeciwko oskarżonemu.
W konsekwencji należy przyjąć, że wskazane w kasacji uchybie-
nie nie miało miejsca, a skarga kasacyjna jest nietrafna, oparta na
niewłaściwym rozumieniu instytucji okazania w postępowaniu karnym.
Dlatego Sąd Najwyższy oddalił tę kasację, obciążając skazanego
kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego.