Pełny tekst orzeczenia

Uchwała z dnia 9 lutego 2005 r., III CZP 82/04
Sędzia SN Iwona Koper (przewodniczący)
Sędzia SN Zbigniew Kwaśniewski (sprawozdawca)
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Jana B. przeciwko "Deutsche Bank
PBC", S.A. w K. o stwierdzenie nieważności uchwał, po rozstrzygnięciu w Izbie
Cywilnej na posiedzeniu jawnym w dniu 9 lutego 2005 r., przy udziale prokuratora
Prokuratury Krajowej Piotra Wiśniewskiego, zagadnienia prawnego
przedstawionego przez Sąd Apelacyjny w Krakowie postanowieniem z dnia 29
kwietnia 2004 r.:
"Czy byłemu członkowi zarządu spółki akcyjnej, będącemu akcjonariuszem tej
spółki, przysługuje legitymacja do wystąpienia z powództwem o stwierdzenie
nieważności uchwały walnego zgromadzenia akcjonariuszy, na podstawie art. 425
w związku z art. 422 k.s.h. w przedmiocie wyrażenia zgody na dochodzenie
przeciwko niemu roszczeń o naprawie szkód wyrządzonych spółce przy
sprawowaniu funkcji członka zarządu?"
podjął uchwałę:
Akcjonariusz spółki, który był członkiem jej zarządu, nie jest
legitymowany do wystąpienia z powództwem o stwierdzenie nieważności
uchwały walnego zgromadzenia w przedmiocie wyrażenia zgody na
dochodzenie przeciwko niemu roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej
przy sprawowaniu zarządu.
Uzasadnienie
Sąd pierwszej instancji uwzględnił powództwo akcjonariusza strony pozwanej
o stwierdzenie nieważności uchwał podjętych przez nadzwyczajne walne
zgromadzenie pozwanej spółki, w tym również uchwały nr 11A, w której została
wyrażona zgoda na dochodzenie przez pozwaną spółkę od powoda roszczeń o
naprawienie szkód wyrządzonych spółce przy sprawowaniu zarządu przez powoda,
będącego obecnie byłym członkiem jej zarządu.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że przed przystąpieniem do głosowania nad tą
uchwałą uczestniczącemu w zgromadzeniu pełnomocnikowi powoda odebrano
kartę do głosowania z powołaniem się na art. 413 k.s.h., a po powzięciu uchwały nr
11A pełnomocnik powoda złożył oświadczenie, że podjęta uchwała jest sprzeczna z
ustawą i przez to nieważna.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji, powód jako akcjonariusz jest legitymowany
do zaskarżania uchwał na podstawie art. 425 § 1 k.s.h., został bowiem
dopuszczony do udziału w walnym zgromadzeniu i był na nim obecny, a wykładnia
celowościowa art. 422 § 2 k.s.h. w związku z art. 425 § 1 k.s.h. przemawia za
przyznaniem powodowi legitymacji czynnej. W ocenie tego Sądu, odmowa
przyznania tej legitymacji naruszałaby art. 45 Konstytucji, pozbawiając
akcjonariusza prawa do sądu, a w przedmiotowej sprawie zachodzi analogia do
akcjonariusza będącego posiadaczem akcji niemej.
W apelacji pozwanej spółki zarzucono naruszenie art. 422 § 2 pkt 2 k.s.h. w
związku z art. 425 § 1 k.s.h. przez przyjęcie, że akcjonariusz wyłączony od
głosowania na podstawie art. 413 k.s.h. jest podmiotem legitymowanym czynnie do
zaskarżania uchwał walnego zgromadzenia. Apelujący zarzucił też naruszenie art.
188 pkt 1 Konstytucji w związku z art. 193 Konstytucji i art. 3 ustawy o Trybunale
Konstytucyjnym przez bezpośrednie odwołanie się do art. 45 Konstytucji, z
pominięciem art. 422 § 2 pkt 2 k.s.h.
Przy rozpoznawaniu apelacji Sąd Apelacyjny dostrzegł zagadnienie prawne
budzące poważne wątpliwości, które sformułował w sentencji postanowienia o
przedstawieniu zagadnienia do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu. (...)
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Przy udzielaniu odpowiedzi na przedstawione do rozstrzygnięcia zagadnienie
prawne niezbędne jest uwzględnienie takiego zakresu udzielanej odpowiedzi, który
jest niezbędny dla rozstrzygnięcia sprawy. Fakt pełnienia przez powoda w
przeszłości funkcji członka zarządu nie jest więc okolicznością o pierwszorzędnym
znaczeniu dla rozstrzygnięcia o jego legitymacji czynnej, zważywszy okoliczność,
że jest on nadal akcjonariuszem pozwanej, a swoją legitymację do wytoczenia
powództwa wiąże właśnie z posiadaniem statusu akcjonariusza, a nie z faktem
pełnienia w przeszłości funkcji członka zarządu pozwanej spółki. Z powyższych
względów wystarczy więc ograniczenie się do stwierdzenia, że Sąd Najwyższy w
składzie rozstrzygającym zagadnienie prawne przychyla się do dominującego w
piśmiennictwie i orzecznictwie, szeroko umotywowanego poglądu, iż byli członkowie
organów spółek kapitałowych nie mają legitymacji czynnej do zaskarżania uchwał
zgromadzeń wspólników oraz walnych zgromadzeń tych spółek z chwilą odwołania
ich z funkcji członka organu, z zastrzeżeniem wyjątku dotyczącego zaskarżenia
uchwały w sprawie udzielenia absolutorium. W orzecznictwie podkreślono zarazem,
że wspólnikom (akcjonariuszom) przysługuje uprawnienie do zaskarżania uchwał
niezależnie od ich członkostwa w organach spółki, co oznacza, że były członek
zarządu, ale będący nadal akcjonariuszem, może zaskarżyć uchwałę walnego
zgromadzenia, działając nie jako członek zarządu, ale wyłącznie jako akcjonariusz,
jeżeli przysługuje mu legitymacja czynna na mocy szczególnego przepisu (zob.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 stycznia 2002 r., IV CKN 1503/00, OSNC
2002, nr 11, poz. 136 i z dnia 15 maja 2002 r., II CKN 684/00, nie publ. oraz
uchwała Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 r., III CZP 116/03, OSNC 2005,
nr 5, poz. 78). Odmienne stanowisko, przyznające byłym członkom zarządu spółki
kapitałowej legitymację czynną do zaskarżenia uchwały, wyraził Sąd Najwyższy
jedynie w wyroku z dnia 13 lutego 2004 r., II CK 438/02, "Prawo Spółek" 2004, nr 9,
s. 63).
Uwzględniając okoliczności faktyczne niniejszej sprawy należy stwierdzić, że
skoro powód, będący byłym członkiem zarządu pozwanej, jest nadal jej
akcjonariuszem, to jego legitymację do wytoczenia powództwa o stwierdzenie
nieważności uchwały walnego zgromadzenia oceniać należy tak samo, jak
względem każdego innego akcjonariusza, a więc także takiego, który nigdy nie był
w przeszłości członkiem organu spółki. Ponieważ na podstawie art. 425 § 1 k.s.h.
prawo do wytoczenia przeciwko spółce powództwa o stwierdzenie nieważności
uchwały walnego zgromadzenia sprzecznej z ustawą przysługuje m.in. osobom
wymienionym w art. 422 § 2 k.s.h., to dla rozstrzygnięcia przedstawionego
zagadnienia prawnego niezbędna jest analiza tego przepisu wyłącznie w zakresie
regulującym legitymacją czynną akcjonariusza.
W piśmiennictwie przyjmuje się, że wyliczenie podmiotów oraz przypadków, w
których podmioty te są uprawnione do zaskarżenia uchwały walnego zgromadzenia,
zawarte w art. 422 § 2 k.s.h., ma charakter wyczerpujący, jedynie z zastrzeżeniem
istnienia takiego uprawnienia przyznawanego także innym podmiotom na mocy
przepisów szczególnych lub podmiotom mającym generalną kompetencję
wnoszenia powództw, jak np. prokurator. Podkreśla się, że art. 422 § 2 k.s.h. jest
przepisem o charakterze formalnym i musi być traktowany rygorystycznie, a więc
wykładany ściśle. Prawo zaskarżania uchwał przysługuje zatem tylko tym
akcjonariuszom, którzy spełniają przesłanki przewidziane w art. 422 § 2 pkt 2-4
k.s.h., a braku spełnienia tych przesłanek nie sanuje sam fakt wzięcia przez
akcjonariusza udziału w walnym zgromadzeniu.
Dla przyjęcia istnienia legitymacji czynnej akcjonariusza na podstawie art. 422
§ 2 pkt 2 k.s.h. ustawodawca wymaga kumulatywnego wystąpienia przejawów
aktywności akcjonariusza uczestniczącego w walnym zgromadzeniu, a mianowicie
głosowania przeciwko uchwale oraz zażądania zaprotokołowania sprzeciwu po jej
podjęciu. Niewystąpienie któregokolwiek z tych zachowań sprzeciwia się przyjęciu,
że akcjonariusz nabył prawo do wytoczenia powództwa i to bez względu na to, czy
przyczyną niewystąpienia tego zachowania była wola akcjonariusza, czy też wola
ustawodawcy wyłączająca lub ograniczająca go w wykonaniu określonego
uprawnienia. Jedynym wyjątkiem od wynikającego z art. 422 § 2 pkt 2 k.s.h.
wymogu głosowania przeciwko uchwale jest zwolnienie od tego wymogu
akcjonariusza akcji niemej, gdyż istotą akcji niemych jest to, że nie przysługuje z
nich prawo głosu. Z tej przyczyny nie można podejmować próby rozszerzającej
wykładni określonego ustawą wyjątku przez zastosowanie analogii do sytuacji
akcjonariuszy, którzy nie głosowali przeciwko uchwale w następstwie pozbawienia
ich z woli ustawodawcy uprawnienia do wykonywania tego organizacyjno-
korporacyjnego prawa w ściśle określonej przez ustawodawcę sytuacji, w tym także
określonej w art. 413 k.s.h. Gdyby ustawodawca zamierzał poszerzyć katalog
wyjątków w art. 422 § 1 pkt 2 k.s.h., to wyraźnie by to uczynił. (...)
Interpretacji takiej nie sprzeciwia się art. 20 k.s.h., gdyż przewidziany w nim
wymóg jednakowego traktowania wspólników i akcjonariuszy spółek kapitałowych
uzależniono od występowania takich samych okoliczności. Jest oczywiste, że nie
można mówić o tożsamości występujących okoliczności w odniesieniu do sytuacji
akcjonariuszy objętych zakazem wynikającym z art. 413 k.s.h. i takich
akcjonariuszy, co do których zakaz wynikający z tego przepisu nie znajduje
zastosowania.
Ponieważ jest oczywiste, że w tej sytuacji, w której akcjonariusz nie głosował
przeciwko uchwale, którego to faktu nie sanują konkretne przyczyny braku jego
aktywności w tym zakresie, przepis art. 422 § 2 pkt 2 k.s.h. nie uzasadnia istnienia
uprawnienia do wytoczenia powództwa, o którym mowa w art. 425 § 1 k.s.h., także
przez takiego akcjonariusza, który z mocy i w zakresie określonym w art. 413 k.s.h.
pozbawiony został prawa udziału w głosowaniu.
Ocena ewentualnego istnienia legitymacji czynnej akcjonariusza na podstawie
art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h. wymaga ustosunkowania się do pojęcia „niedopuszczenia”
do udziału w walnym zgromadzeniu. Pojecie to nie ogranicza się wyłącznie do
przymusowo spowodowanej fizycznej absencji akcjonariusza w obradach walnego
zgromadzenia (np. niewpuszczenie lub usunięcie z sali obrad zgromadzenia), ale
obejmuje również inne przejawy braku swobodnego udziału w walnym
zgromadzeniu, np. wskutek uniemożliwienia akcjonariuszowi wzięcia udziału w
dyskusji lub w głosowaniu. W piśmiennictwie wyrażany jest zgodny pogląd, że
niedopuszczenie obecnego na zgromadzeniu akcjonariusza do udziału w akcie
głosowania jest równoznaczne z niedopuszczeniem go do udziału w walnym
zgromadzeniu w rozumieniu art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h. Przepis ten przyznaje jednak
akcjonariuszowi prawo do wytoczenia powództwa, o którym mowa w art. 425 § 1
k.s.h., ale tylko w razie bezzasadnego niedopuszczenia go do udziału w walnym
zgromadzeniu, którego przejawem może być bezzasadne niedopuszczenie go do
udziału w akcie głosowania nad projektem konkretnej uchwały, np. na skutek
wadliwej interpretacji i w konsekwencji niewłaściwego zastosowania przepisu art.
413 k.s.h. Stanowisko takie prezentował Sąd Najwyższy w odniesieniu do
odpowiednich przepisów kodeksu handlowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9
stycznia 1988 r., III CKN 302/97, OSNCP 1998, nr 7-8, poz. 124).
Konstrukcja art. 422 § 2 pkt 3 k.s.h. pozwala na dokonanie jego interpretacji
a contrario, prowadzącej do wniosku, że ustawodawca przewidział także takie
sytuacje, w których akcjonariusz może zostać zasadnie niedopuszczony do udziału
w walnym zgromadzeniu. Taka sytuacja wystąpi np. w przypadku uzasadnionego
niedopuszczenia akcjonariusza do udziału w głosowaniu na podstawie art. 413
k.s.h. Skoro więc tylko bezzasadne niedopuszczenie akcjonariusza do udziału w
głosowaniu stanowi możliwy przejaw bezzasadnego niedopuszczenia go do udziału
w walnym zgromadzeniu, to zasadne staje się wnioskowanie, że uzasadnione
niedopuszczenie akcjonariusza do wykonania przezeń prawa głosu (także na
podstawie art. 413 k.s.h.) stanowi przypadek uzasadnionego niedopuszczenia do
udziału w walnym zgromadzeniu. Ponieważ w takim przypadku ustawodawca nie
przewidział legitymacji czynnej akcjonariusza do wytoczenia powództwa o
stwierdzenie nieważności uchwały, to oczywistą konsekwencją staje się wniosek, że
legitymacji takiej nie ma również akcjonariusz pozbawiony uprawnienia do udziału w
głosowaniu na podstawie art. 413 k.s.h. Powyższa interpretacja wykazuje elementy
spójności i dowodzi konsekwentnej woli ustawodawcy, wyrażającej się w tym, aby
pozbawienie akcjonariusza prawa głosowania nad uchwałą, o której stanowi art.
413 k.s.h., skutkowało równoczesnym pozbawieniem go uprawnienia do
zaskarżenia tej uchwały. Przeciwny pogląd mógłby skutkować powstaniem trudnej
do zaaprobowania sytuacji, w której akcjonariusz mógłby blokować, a co najmniej
znacznie odwlekać, możliwość badania i oceny podstaw jego odpowiedzialności
wobec spółki z jakiegokolwiek tytułu.
Pozbawienie akcjonariusza prawa do wytoczenia powództwa, o którym mowa
w art. 425 § 1 k.s.h., w razie zasadnego wyłączenia go od udziału w głosowaniu na
podstawie art. 413 k.s.h., nie może również świadczyć o pozbawieniu go prawa do
sądu wynikającego z art. 45 ust 1 Konstytucji. (...) Brak legitymacji czynnej ma ten
skutek, że uniemożliwia określonemu podmiotowi wszczęcie sprawy, a to czyni
przedwczesnym sięganie do art. 45 ust. 1 Konstytucji, określającego wyłącznie
standardy rozpatrzenia sprawy, która uprzednio została skutecznie wszczęta przez
uprawniony podmiot. Spotykane niekiedy przejawy odmiennej interpretacji
wymienionego przepisu mogłoby sprowadzać się do nieuzasadnionej próby
uznawania go za źródło ingerencji w sferę regulacji legitymacji czynnej w
postępowaniu cywilnym.
Z tych względów przedstawione zagadnienie prawne rozstrzygnięto, jak w
uchwale (art. 390 k.p.c.)