Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 12 maja 2005 r.
I UK 258/04
W okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2002 r. wspólnicy spółki
jawnej podlegali obowiązkowi ubezpieczenia społecznego jako osoby prowa-
dzące działalność gospodarczą.
Przewodniczący SSN Józef Iwulski, Sędziowie SN: Beata Gudowska, Barbara
Wagner (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 maja 2005 r. sprawy z
odwołania Romana C. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w
Ł. o ustalenie istnienia obowiązku ubezpieczenia, na skutek kasacji ubezpieczonego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 26 maja 2004 r. [...]
o d d a l i ł kasację.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny w Łodzi wyrokiem z dnia 26 maja 2004 r. [...] oddalił apelację
Romana C. od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w
Łodzi z dnia 8 kwietnia 2003 r. [...], oddalającego odwołanie apelującego od decyzji
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w Ł. z dnia 13 grudnia 2002 r., stwier-
dzającej, że w okresie od 1 lutego 1995 r. do 17 września 2000 r. podlegał on obo-
wiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu osób prowadzących działalność gospo-
darczą jako wspólnik spółki jawnej „T.”, w zakresie w jakim dotyczyło ono decyzji o
objęciu ubezpieczeniem za okres od 1 stycznia 1999 r. do 17 września 2000 r., a w
pozostałej części umarzającego postępowanie.
Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ich
prawna ocena: Roman C. był wspólnikiem spółki jawnej „T.” w Ł. w okresie od 1 maja
1995 r. do 17 września 2000 r. Składki z tytułu ubezpieczeń społecznych opłacał od
1 lutego 1995 r. do 31 grudnia 1998 r. Od 18 września 2000 r. wnioskodawca był za-
2
trudniony jako pracownik w „S.” spółce z o.o. w Ł. Od tego też dnia został zgłoszony
do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego przez pracodawcę.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, Roman C. jako wspólnik spółki jawnej podlegał
obowiązkowemu ubezpieczeniu społecznemu z tytułu prowadzenia pozarolniczej
działalności gospodarczej na podstawie art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 paździer-
nika 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 ze zm.,
powoływanej dalej także jako ustawa systemowa) w brzmieniu obowiązującym do
2000 r. Spółka jawna nie posiada osobowości prawnej. Jest spółką osobową, wobec
czego jej działalność opiera się na osobistej pracy wspólników, którzy odpowiadają
za zobowiązania spółki całym swym majątkiem. Jakkolwiek wspólnicy spółki jawnej
nie występują w obrocie gospodarczym samodzielnie, a jedynie jako spółka, to pro-
wadzą działalność zarobkową na własny rachunek i powinni być traktowani jako
osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Okoliczność, że spółka
jawna prowadzi działalność gospodarczą samodzielnie pod własną nazwą w obrocie
prawnym, ułatwia jedynie obrót prawny i dochodzenie przeciwko niej wierzytelności.
Roman C. zaskarżył ten wyrok kasacją. Wskazując jako podstawę kasacji na-
ruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy z dnia 13 paź-
dziernika 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych „według stanu prawnego
sprzed 1 stycznia 2003 r. w dacie wydania zaskarżonej decyzji” - poprzez zastoso-
wanie powołanego przepisu w drodze analogii do stanu faktycznego rozpoznawanej
sprawy, podczas gdy „analogia legis jest w prawie publicznym zakazana”, a w kon-
sekwencji wyrażenie poglądu, że „pod pojęciem osoba prowadząca działalność go-
spodarczą mieści się także wspólnik spółki jawnej”, wniósł o uchylenie „w całości za-
skarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi i merytoryczne rozstrzygnięcie
sprawy przez uwzględnienie złożonej apelacji w całości” oraz o „zasądzenie od po-
zwanego ZUS na rzecz powoda kosztów procesu w postępowaniu kasacyjnym, w
tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych, jak również
zmianę orzeczenia o kosztach za postępowanie przed Sądem I i II instancji przez
uwzględnienie tegoż wniosku”. Jego zdaniem, rozpoznanie kasacji uzasadnia wystę-
powanie istotnego zagadnienia prawnego, a mianowicie „czy możliwe jest w drodze
wykładni rozciągnięcie dyspozycji przepisu prawa na stany faktyczne nie przewidzia-
ne w przepisie. Czy nie istnieją dla prawa ubezpieczeń społecznych różnice między
wspólnikiem spółki cywilnej a wspólnikiem spółki jawnej ?”. Ponadto, zaskarżony wy-
3
rok narusza podstawowe zasady prawa publicznego - „zakaz stosowania analogii w
celu obciążania obywateli RP należnościami publiczno prawnymi.”
W uzasadnieniu kasacji pełnomocnik skarżącego podniósł, że Roman C. nie
opłacał składek na ubezpieczenie społeczne od 1 stycznia 1998 r., albowiem był
przekonany, że jako wspólnik spółki jawnej nie podlega obowiązkowemu ubezpie-
czeniu emerytalno-rentowemu i że obowiązek ten powstał dopiero w wyniku zmian
legislacyjnych, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2003 r. Wprawdzie wyroki
Sądów odpowiadają obecnie prawu, niemniej jednak należy badać legalność decyzji
Zakładu Ubezpieczeń Społecznych według stanu prawnego na dzień jej wydania.
Wskazał, że pogląd Sądu jest nieracjonalny, albowiem przyjmuje on możliwość na-
kładania na obywateli w drodze analogii obowiązków fiskalnych i podatkowych.
Oznacza to, że „treść decyzji nie będzie zależała od brzmienia przepisu prawa, sta-
nowiącego podstawę jej wydania, ale od uznania urzędnika, jego lepszej lub gorszej
zdolności do wykładni przepisu”. Skoro ustawodawca nie poddał obowiązkowemu
ubezpieczeniu społecznemu wspólników spółek jawnych, to „trudno aby niekonse-
kwencję i nieracjonalność ustawodawcy” zastępować wyrokami sądów, z powoła-
niem się na analogię istniejącą między spółką jawną a spółką cywilną. W systemie
ubezpieczeń społecznych, jako dziedzinie prawa publicznego, zasadą jest, że nie
można nakładać obowiązków fiskalnych na obywateli na podstawie niejasnych prze-
pisów przez analogię. Nakaz ustalania podmiotów, przedmiotu i podstawy opodatko-
wania w oparciu o przepisy rangi ustawy zawiera zwłaszcza art. 217 Konstytucji
Rzeczpospolitej Polskiej. Wedle powołanego przepisu, „za pomocą prawa podwyko-
nawczego nie można zwiększać ciężarów nakładanych na obywateli RP”.
Nieuzasadniony jest pogląd Sądu, że spółka cywilna to „to samo co spółka
jawna”, albowiem działalność wspólnika spółki jawnej opiera się na osobistej pracy
wspólnika. Jego zdaniem, wspólnik spółki jawnej nie musi pracować na rzecz spółki i
prowadzić jej spraw, a jedynie wnieść jako wkład swoją pracę oraz aport o charakte-
rze pieniężnym, a także uczestniczyć w partycypacji zysku wypracowanego przez
spółkę. Ponadto, wspólnicy spółki jawnej ponoszą odpowiedzialność subsydiarną za
zobowiązania spółki, zaś odpowiedzialność wspólników spółki cywilnej jest solidarna
bez ograniczeń. Różnice między spółką cywilną i jawną nie pozwalają zatem na za-
stosowanie analogii legis. Sąd nie może naprawiać oczywistych błędów ustawodaw-
cy. Wobec tego, jeżeli do 1 stycznia 2003 r. w ustawie o systemie ubezpieczeń spo-
4
łecznych nie objęto wspólników spółek jawnych obowiązkiem ubezpieczeniowym, to
„działając retroaktywnie Sąd nie powinien zmienić treści ustaw”.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Problem prawny jaki wystąpił w rozpoznawanej sprawie sprowadza się do od-
powiedzi na pytanie, czy w okresie od 1 stycznia 1999 r. do 31 grudnia 2002 r.
wspólnicy spółki jawnej podlegali obowiązkowi ubezpieczenia społecznego jako
osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Kluczem do prawidłowego
ustalenia zakresu podmiotowego przymusowego ubezpieczenia z tytułu prowadzenia
pozarolniczej działalności gospodarczej jest właściwe określenie osoby prowadzącej
taką działalność. Nie sposób dokonać tego statycznie, bez uwzględnienia zarówno
systemowych zmian w ubezpieczeniach społecznych, jak i ustrojowych zmian w
ustawodawstwie gospodarczym. Jednym z celów ostatniej reformy ubezpieczeń
społecznych, w tym emerytalnego, rentowego i wypadkowego, było, postulowane od
lat w doktrynie, ich ujednolicenie normatywne, podmiotowe i przedmiotowe. Reforma
była wprowadzana etapami. Z dniem 1 stycznia 1999 r. weszły w życie ustawy z 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz ustawa z dnia 17
grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (jed-
nolity tekst: Dz.U. z 2004 r. Nr 39, poz. 353 ze zm.). Zastąpiły one kilka innych aktów
prawnych regulujących ubezpieczenia z tytułu wykonywania zajęć zarobkowych
przez rozmaite grupy zawodowe (zleceniobiorcy, agenci, twórcy, duchowni, członko-
wie rolniczych spółdzielni produkcyjnych), a w ramach ubezpieczenia pracowniczego
- różnych grup zawodowych (kolejarze, górnicy, nauczyciele).
Wśród przepisów, które z dniem 1 stycznia 1999 r. utraciły moc obowiązującą
znalazły się - między innymi - art. art. 1 - 4, art. 5 pkt 4 i art. 7, art. 9, art. 11 ust. 1 pkt
3 i ust. 2, art. 12, art. 15 ust. 2 i 3, art. 16, art. 17, art. 21 -26, art. 28, art. 29, art. 31
oraz art. 32 ustawy z dnia 18 grudnia 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym osób
prowadzących działalność gospodarczą oraz ich rodzin (jednolity tekst: Dz.U. z 1989
r. Nr 46, poz. 250 ze zm., powoływanej dalej także jako ustawa o ubezpieczeniu
przedsiębiorców). Zgodnie z art. 1 tej ustawy, przymusowi ubezpieczenia podlegały
osoby fizyczne prowadzące na własny rachunek działalność gospodarczą na pod-
stawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej lub koncesji, określonych w
przepisach o działalności gospodarczej albo uprawnień określonych w przepisach
5
szczególnych (ust. 1). Jeżeli działalność taka prowadzona była przez dwie lub więcej
osób w ramach jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, ubezpie-
czeniu podlegała każda z tych osób (ust. 2). Warto w tym miejscu wspomnieć, że
pierwotnie tytuł tej ustawy brzmiał „o ubezpieczeniu społecznym rzemieślników i
niektórych innych osób prowadzących działalność zarobkową na własny rachunek
oraz ich rodzin” i został zmieniony ustawą z dnia 24 maja 1989 r. o zmianie ustawy o
ubezpieczeniu społecznym rzemieślników i niektórych innych osób prowadzących
działalność zarobkową na własny rachunek oraz ich rodzin (Dz.U. Nr 32, poz. 169),
jak i to, że jej poprzedniczkami były ustawy o ubezpieczeniu społecznym rzemieślni-
ków - z 29 marca 1965 r. (Dz.U. Nr 13, poz. 90) oraz z 8 czerwca 1972 r. (Dz.U. Nr
23, poz. 165). Ilustruje to bowiem zarówno kierunek ewolucji zakresu podmiotowego
ubezpieczeń społecznych w ogólności, a z tytułu prowadzenia działalności gospo-
darczej w szczególności, jak też przemian zachodzących w stosunkach gospodar-
czych.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych,
osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą podlegają obowiązkowo
ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowemu, a także - z mocy art. 12 - wypadko-
wemu. Przepis art. 8 ust. 6 pkt 1 tej ustawy, w pierwotnej wersji, definiował osobę
prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą jako „osobę prowadzącą pozarol-
niczą działalność gospodarczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej
lub innych przepisów szczególnych”. Do tej grupy ubezpieczonych należeli nadto
twórcy i artyści (art. 8 ust. 6 pkt 2) oraz osoby wykonujące wolny zawód w rozumie-
niu przepisów o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów
osiąganych przez osoby fizyczne (art. 8 ust. 6 pkt 3). Ustawą z dnia 18 grudnia 2002
r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz o zmianie niektórych
innych ustaw (Dz.U. Nr 241, poz. 2074) do art. 8 ust. 6 dodany został punkt 4, zgod-
nie z którym osobami prowadzącymi pozarolniczą działalność gospodarczą są rów-
nież wspólnicy jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, wspólnicy
spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej (art. 1 pkt 2 lit. b). Ustawa ta weszła w
życie 1 stycznia 2003 r. Z uzasadnienia jej projektu wynika, że nowela jest konse-
kwencją zmian wprowadzonych do przepisów o działalności gospodarczej. W rezul-
tacie tych zmian wspólnicy spółek jawnych, komandytowych i partnerskich nie mogą
być uznawani za osoby prowadzące działalność gospodarczą. „Proponowana regu-
lacja nie wprowadza zmian, a jedynie utrzymuje stan obowiązujący przed zmianami
6
przepisów o działalności gospodarczej, kiedy to wspólnicy tych spółek również pod-
legali ubezpieczeniom społecznym jak osoby prowadzące pozarolniczą działalność”.
Zmiana miała więc, w intencji projektodawcy, nie tyle charakter merytoryczny, ile
wyjaśniający czy też interpretacyjny (eliminujący wątpliwości).
Pojęcia działalności gospodarczej oraz osoby ją prowadzącej (przedsiębiorcy)
nie mają jednolitego znaczenia prawnego. Dość przywołać art. 3 pkt 9 ustawy z dnia
29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz.U. Nr 137, poz. 926 ze zm.), który
działalność gospodarczą definiuje jako „każdą działalność zarobkową w rozumieniu
przepisów o swobodzie działalności gospodarczej, w tym wykonywanie wolnego za-
wodu, a także każdą inną działalność zarobkową wykonywaną we własnym imieniu i
na własny lub cudzy rachunek, nawet gdy inne ustawy nie zaliczają tej działalności
do działalności gospodarczej lub osoby wykonującej taką działalność - do przedsię-
biorców”. Swoistą definicję osoby prowadzącej działalność gospodarczą zawierają
też przepisy ubezpieczeniowe. Świadczy o tym, użyty w art. 8 ust. 6 ustawy syste-
mowej, zwrot „uważa się” (za osobę prowadzącą działalność gospodarczą). Można
jednak przyjąć, że we wszystkich „ubezpieczeniowych” definicjach osoby prowadzą-
cej działalność gospodarczą ustawodawca odsyła generalnie do przepisów o działal-
ności gospodarczej i innych przepisów szczególnych z zakresu prawa gospodarcze-
go.
Przepisy o działalności gospodarczej podlegały, począwszy od lat osiemdzie-
siątych ubiegłego stulecia, licznym zmianom, co wiązało się z porządkowaniem stanu
prawnego i dostosowywaniem go do nowego w powojennej Polsce, rynkowego
ustroju ekonomicznego. Proces ten nie został jeszcze zakończony. Do 31 grudnia
1999 r. obowiązywała ustawa z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej
(Dz.U. Nr 41, poz. 324 ze zm.). Według jej art. 2 (w brzmieniu nadanym temu przepi-
sowi przez art. 33 ustawy z dnia 20 sierpnia 1997 r. - Przepisy wprowadzające
ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym, Dz.U. Nr 121, poz. 770), działalnością go-
spodarczą była „działalność wytwórcza, budowlana, handlowa i usługowa, prowa-
dzona w celach zarobkowych i na własny rachunek podmiotu prowadzącego taką
działalność” (ust. 1), a „podmiotem prowadzącym działalność gospodarczą, zwanym
dalej przedsiębiorcą”, mogła być osoba fizyczna, osoba prawna, a także jednostka
organizacyjna niemająca osobowości prawnej, utworzona zgodnie z przepisami
prawa, jeżeli jej przedmiot działania obejmował prowadzenie działalności gospodar-
czej (ust. 2). Z dniem 1 stycznia 2000 r. weszła w życie ustawa z dnia 19 listopada
7
1999 r. - Prawo działalności gospodarczej (Dz.U. Nr 101, poz. 1178). Według jej art.
2 ust. 1, działalnością gospodarczą była zarobkowa działalność wytwórcza, handlo-
wa, budowlana, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawanie i eksploatacja zaso-
bów naturalnych, wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły; ustęp 2 definiował
przedsiębiorcę jako „osobę fizyczną, osobę prawną oraz niemającą osobowości
prawnej spółkę prawa handlowego, która zawodowo, we własnym imieniu podejmuje
i wykonuje działalność gospodarczą”. Do kategorii przedsiębiorców kwalifikowani byli
normatywnie także wspólnicy spółki cywilnej w zakresie wykonywanej przez nich
działalności gospodarczej, „o której mowa w ust. 1”.
Wedle art. 2 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodar-
czej (Dz.U. Nr 173, poz. 1807), działalnością gospodarczą jest „zarobkowa działal-
ność wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa oraz poszukiwanie, rozpoznawa-
nie i wydobywanie kopalin ze złóż, a także działalność zawodowa, wykonywana w
sposób zorganizowany i ciągły”. Przedsiębiorca, to „osoba fizyczna, osoba prawna i
jednostka organizacyjna niebędąca osobą prawną, której odrębna ustawa przyznaje
zdolność prawną - wykonująca we własnym imieniu działalność gospodarczą (art. 4
ust. 1). Za przedsiębiorcę uznaje się także wspólników spółki cywilnej w zakresie
wykonywanej przez nich działalności gospodarczej (ust. 2). „Przepisy szczególne”,
do których odsyła art. 8 ust. 6 ustawy systemowej, to, między innymi, obowiązujący
do 31 grudnia 2000 r. Kodeks handlowy - rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospo-
litej z dnia 27 czerwca 1934 r. (Dz.U. Nr 57, poz. 502 ze zm.). Spółka jawna była
spółką prowadzącą we własnym imieniu, a więc pod firmą, przedsiębiorstwo zarob-
kowe w większym rozmiarze, jeżeli nie była inną spółką handlową (art. 75). Jako
spółka handlowa występowała pod nazwą kupca rejestrowego (art. 5 § 1). Każdy
wspólnik miał prawo reprezentowania spółki i każdy z nich odpowiadał wobec wie-
rzycieli „bez ograniczenia całym swym majątkiem solidarnie z pozostałymi spólnikami
oraz ze spółką”. Jakkolwiek podmiotem gospodarczym była spółka, w sferze ubez-
pieczenia społecznego jej wspólnicy traktowani byli jak osoby prowadzące działal-
ność gospodarczą.
Z dniem 1 stycznia 2001 r. wszedł w życie Kodeks spółek handlowych -
ustawa z dnia 15 września 2000 r. Spółką jawną jest taka spółka osobowa, która
prowadzi przedsiębiorstwo pod własną firmą, a nie jest inną spółką handlową (art. 22
§ 1). Termin „przedsiębiorstwo” użyty tu został w znaczeniu funkcjonalnym. Jest nim
prowadzenie działalności gospodarczej zarobkowo w sposób zorganizowany i ciągły.
8
Kodeks przesądził sporną wcześniej kwestię osobowości prawnej spółki jawnej; nie
jest ona osobą prawną, ale ma zdolność prawną. W obrocie prawnym występuje pod
firmą i prowadzi działalność gospodarczą na własny rachunek. Jednak każdy ze
wspólników prowadzi sprawy spółki bez wynagrodzenia, ma udział w zysku, odpo-
wiada za zobowiązania spółki bez ograniczenia całym swoim majątkiem solidarnie z
pozostałymi wspólnikami oraz ze spółką (art. 22 § 2). Tak więc status prawny spółki
jawnej i jej wspólników na gruncie przepisów Kodeksu spółek handlowych nie uległ
zasadniczym zmianom w porównaniu z ich sytuacją wyznaczoną przez przepisy
Kodeksu handlowego. Nie ma przeto żadnych argumentów, poza formalnymi, czy
może nawet tylko werbalnymi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia
2005 r., I UK 157/04, dotychczas niepublikowany), by w okresie między utratą mocy
obowiązującej niektórych przepisów ustawy o ubezpieczeniu społecznym osób pro-
wadzących działalność gospodarczą (w tym art. 2) a nowelą ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych z 2002 r., inaczej traktować wspólników spółki jawnej w
zakresie obowiązku ubezpieczeń społecznych niż przed pierwszym i po drugim z
tych zdarzeń.
Pełnomocnik skarżącego trafnie wskazuje na odmienności między spółkami
cywilną i jawną. Trafnie też podnosi różnice między prowadzeniem działalności go-
spodarczej i prowadzeniem przedsiębiorstwa. Nie ma natomiast racji twierdząc, że
Sądy, zrównując w zakresie obowiązku ubezpieczenia społecznego wspólników
spółek cywilnej i jawnej, zastąpiły ustawodawcę. Po prostu zastosowały przepisy
prawa, dokonując uprzednio ich wykładni w celu wypełnienia luki prawnej. Luki ak-
sjologicznej, a nie konstrukcyjnej. Wykładnia ta jest właściwa. Po pierwsze, nie ma
żadnych usprawiedliwionych argumentów, zwłaszcza funkcjonalnych, by ustawo-
dawca chciał zrezygnować od 1 stycznia 1999 r. z ukształtowanego do 31 grudnia
1998 r. zakresu podmiotowego obowiązkowego ubezpieczenia z tytułu prowadzenia
pozarolniczej działalności gospodarczej. Zwłaszcza na jakiś przejściowy, niewytłu-
maczalny racjonalnie, przypadkowy okres. Za przyjętym przez Sąd stanowiskiem, że
wspólnicy spółki jawnej podlegają od 1 stycznia 1999 r. przymusowi ubezpieczenia
społecznego, przemawiają względy systemowe. Ustawa o systemie ubezpieczeń
społecznych w zakresie pojmowania „działalności gospodarczej” odsyła nie tylko do
przepisów ustawy o działalności gospodarczej, ale i do przepisów innych ustaw. Nie-
usprawiedliwione byłoby więc identyfikowanie zakresu podmiotowego obowiązku
ubezpieczenia z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej z zakre-
9
sem podmiotowym przedsiębiorców prowadzących działalność gospodarczą wyłącz-
nie na podstawie ustawy o działalności gospodarczej (niezależnie od kolejnych jej
tytułów). Po trzecie, wykładnia taka jest zgodna z zasadami ubezpieczeń społecz-
nych - powszechności, a także równości. Pierwsza z nich polega na objęciu przymu-
sem ubezpieczenia wszystkich zarobkujących własną pracą (niezależnie od podsta-
wy jej świadczenia); druga - na równym traktowaniu ubezpieczonych, między innymi,
w zakresie objęcia obowiązkiem ubezpieczenia (art. 21 ust. 2 pkt 1 i 2 ustawy syste-
mowej). Po czwarte, przyjęta interpretacja jest perspektywicznie korzystna dla
wspólników spółki jawnej. Obowiązek ubezpieczenia i opłacania składki nawet do-
raźnie postrzegane jako dolegliwość, w przyszłości, w razie spełnienia się ryzyka
ubezpieczeniowego, gwarantują prawo do świadczeń. Prawdopodobnie dzisiejszy
spór o niepodleganie przymusowi ubezpieczenia społecznego w przyszłości przy-
brałby kształt sporu o podleganie takiemu obowiązkowi.
Całkowicie chybiony jest podniesiony przez pełnomocnika skarżącego zarzut
jakoby dokonana przez Sądy wykładnia art. 8 ust. 6 ustawy systemowej pozostawała
w sprzeczności z art. 217 Konstytucji. Prawo ubezpieczenia społecznego nie jest
częścią prawa podatkowego. Obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia spo-
łeczne nie ma charakteru podatkowego (czy fiskalnego). Składki na ubezpieczenia
społeczne nie są „daniną na rzecz państwa”. Tworzony jest z nich niezależny od bu-
dżetu państwa Fundusz Ubezpieczeń Społecznych (art. 52 ust. 1 pkt 1 ustawy sys-
temowej), z którego finansowane są - na zasadzie wzajemności - świadczenia na
rzecz ubezpieczonych w razie spełnienia się któregoś z ryzyk ubezpieczeniowych
(art. 55 ustawy systemowej). Nadmiernym uproszczeniem jest też pojmowanie prawa
ubezpieczenia społecznego jako wyłącznie publicznego. Organ rentowy jest wpraw-
dzie posiadającą osobowość prawną państwową jednostką organizacyjną, ale nie
jest organem administracji państwowej (art. 66 ust. 1 ustawy systemowej). Nie przy-
sługuje mu kompetencja do kształtowania praw podmiotowych ubezpieczonych. Wy-
dawane przezeń decyzje mają, co do zasady, charakter deklaratywny, a nie konsty-
tutywny. Podlegają kontroli w aspekcie ich legalności kognicji sądów powszechnych,
a nie administracyjnych (art. 1 k.p.c.).
Mając powyższe na względzie Sąd Najwyższy, stosownie do art. 39312
k.p.c.,
orzekł jak w sentencji.
========================================